Astra II Kombi, 1.7TDI, rocznik 2005. I od czasu do czasu nie chcąca "wejść" dwójka.
Naczytalem się, że podobno stare astry często mają problemy z drugim biegiem (ciężko wchodzi), ponieważ wybijają się jakieś poduszki podpierające skrzynię biegów, w wyniku czego ona się opuszcza i że to jest nietrudne do naprawienia.
Na chłopski rozum jednak taka przyczyna powinna powodować ciągle występujący problem, tymczasem tu na codzień skrzynia chodzi jak złoto, również na zimnym silniku, wajcha się porusza leciutko, żadnych zacięć nie ma. Od czasu do czasu jedynie dwójka stawia opór, trzeba wtedy użyć siły bądź jeszcze raz wcisnąć sprzęgło.

Dobrze kombinuję, że to synchronizator? Jeśli tak, to może mi jakaś dobra dusza napisać, ile orientacyjnie może kosztować naprawa czegoś takiego?

A i przy okazji: samochód, który opisuję, to wycofywane właśnie z leasingu autko, którym służbowo jeździ mój kolega, ja go chcę od firmy leasingowej odkupić. Samochód zadbany, regularnie przeglądany i serwisowany w ASO (a że to własność wielkiej korporacji, to żadne oszczędności nie były robione), cena bardzo atrakcyjna, kolega nie ma żadnego interesu w tym, żeby mnie oszukiwać coś zatajając, mówi, że jedyne problemy z samochodem, to ta skrzynia biegów. To, że nie był tłuczony ani nie miał żadnych poważniejszych awarii wiem, bo... no wiem po prostu, z człowiekiem w jednym pokoju siedzę. Moje pytanie: brać samochód na podstawie własnego oglądu, czy jednak przejechać się nim gdzieś na diagnostykę, szukać dziury w całym?

J.

Jarek P. pisze:

Astra II Kombi, 1.7TDI, rocznik 2005. I od czasu do czasu nie chcąca "wejść" dwójka.

"Miecio."  wrote in message

Ople (Corsa C, Astra II i może późniejsze) po prostu tak mają z tą dwójką. Jest to wynikiem niedelikatnego wbijania biegów. Jeśli już masz ten problem, to umiejętne posługiwanie się sprzęgłem i gazem załatwia problem.

Jeśli od nowości będziesz delikatnie i umiejętnie wbijał biegi to ten problem nie wystąpi.

Jarek P. pisze:

Dobra, ale ten problem chyba z czegoś wynika i o to mi właśnie chodzi: co konkretnie i ile może kosztować jego pozbycie się.

Użytkownik "Miecio."  napisał w wiadomości

U mnie wymiana tego "koszyka" pod drążkiem załatwiła sprawę, ale żona załatwiła to w 3 miesiące. Jakoś w mojej bliźniaczej corsie wszystko jest ok (uważam, nie traktuje skrzyni jak w rajdówce)

lublex pisze:

Co do Astry to się nie wypowiadam bo nie wiem. W Corsie C był (jest) problem z plastikowym mechanizmem zmiany biegów.
W "mojej bliźniaczej corsie wszystko jest ok" ( NIE uważam, (...) traktuje skrzyniE jak w rajdówce - jak trzeba). To ma jeździć, a nie służyć do głaskania.

pozdr
lublex

Dnia 25.03.2009 Jarek P. <jarek> napisał/a:

Naczytalem się, że podobno stare astry często mają problemy z drugim biegiem
(ciężko wchodzi), ponieważ wybijają się jakieś poduszki podpierające
skrzynię biegów, w wyniku czego ona się opuszcza i że to jest nietrudne do
naprawienia.
Na chłopski rozum jednak taka przyczyna powinna powodować ciągle występujący
problem, tymczasem tu na codzień skrzynia chodzi jak złoto, również na
zimnym silniku, wajcha się porusza leciutko, żadnych zacięć nie ma. Od czasu
do czasu jedynie dwójka stawia opór, trzeba wtedy użyć siły bądź jeszcze raz
wcisnąć sprzęgło.

Dobrze kombinuję, że to synchronizator? Jeśli tak, to może mi jakaś dobra
dusza napisać, ile orientacyjnie może kosztować naprawa czegoś takiego?

Dnia Wed, 25 Mar 2009 14:49:56 +0100, Jarek P. napisał(a):

Astra II Kombi, 1.7TDI, rocznik 2005. I od czasu do czasu nie chcąca "wejść"
dwójka.

Użytkownik "Jarek P."  napisał w wiadomości

Astra II Kombi, 1.7TDI, rocznik 2005. I od czasu do czasu nie chcąca "wejść" dwójka.
Moje pytanie: brać samochód na podstawie własnego oglądu, czy jednak przejechać się nim gdzieś na diagnostykę, szukać dziury w całym?

Użytkownik "Jarek P."  napisał w wiadomości Na pewno tyczy się to Astry I, nie wiem czy a II nie ma podobnego patentu....
http://astra.autokacik.pl/technika/napraw/biegi.html


--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl