Witajcie
Ano nadszedł czas wymiany amortyzatorów + wszystko co możliwe, aby było OK (
amorki kayaba,końcówki drązków, tuleje na wahaczach, łozyska przy amor. ,
łozyska kół , tarcze ham + klocki, szczęki ham ,coś tam w sankach itd itd .)
bo jak robić to robić.
Wszystko ładnie, sztywno, no poprostu nie ten samochód.
Nie mniej jednak z przodu z prawej strony słychać lekkie/ głuche stuki na
nierównościch, typu załatane dziury ( w miarę równo ) w asfalcie.
Co to może być, skoro wszystko wymienione ?
Juz pomyślałem,że może to amortyzator tak stuka, ale czy to możliwe ?
Może mi podpowiecie co można jeszcze sprawdzić ?

Pozdr
Toma


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Może mi podpowiecie co można jeszcze sprawdzić ?

Ja mam co prawda auto nieco inne (Audi 80 B2 1982r.) ale konstrukcja
zawieszenia taka sama. Mnie tez cos stukalo po remoncie zawieszenia i
okazalo sie ze stukaja dwoe rzeczy:
1. Lozysko amortyzatora
2. Lozysko w kole.

Lozysko amora zmienilem bo nie bylo zakladane nowe, jednak lozyska w kole
nie zmienialem bo zakladalem nowe a poza tym mi sie nie chcialo. Jezdze 3
lata i nic sie nie dzieje. Moga tez stukac sworznie wachaczy, czasem nowe
nakretki puszcza i trzeba jeszcze raz sworznie dokrecic nowymi nakretkami.

Pozdr

xymiz  napisał(a):

Ja mam co prawda auto nieco inne (Audi 80 B2 1982r.) ale konstrukcja
zawieszenia taka sama. Mnie tez cos stukalo po remoncie zawieszenia i
okazalo sie ze stukaja dwoe rzeczy:
1. Lozysko amortyzatora
2. Lozysko w kole.

Wszytko to wymienione :((

Z tyłu normalnie fabryka, cichutko ,a przód te lekkie pukania.
Sworznie tez wymienanie. Obawiam się,ze to moze być jednak amortyzator, choć
nowy to i na gwarancji , tylko ta robocizna, ech ...

Pozdr
Toma

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Wszytko to wymienione :((

ehheeh mnie stukano nowe lozysko w kole, tak sie caly czas zastanawiam czy
cos w mocowaniu tego lozyska nie jest uszkodzone ale juz zmartwienia nie mam
prawie bo wiecej rzeczy sie w aucie posypali i to stukanie to najmniejszy
problem.

Pozdr

Wszystko ładnie, sztywno, no poprostu nie ten samochód.
Nie mniej jednak z przodu z prawej strony słychać lekkie/ głuche stuki na
nierównościch, typu załatane dziury ( w miarę równo ) w asfalcie.
Co to może być, skoro wszystko wymienione ?

W Sceniku zaczęło skrzypieć (brzmi jak stuknięcia) po wymianie gum na
stabilizatorze. Nic poważnego - po prostu tak pracuje za twarda ciasna guma.
Ułoży się i przestanie. Jest zimno i po przejechaniu kilkunastu kilometrów
to stopniowo przechodzi aż zanika.
--
Pozdrawiam
Rafał Hejnik

Henry  napisał(a):

W Sceniku zaczęło skrzypieć (brzmi jak stuknięcia) po wymianie gum na
stabilizatorze. Nic poważnego - po prostu tak pracuje za twarda ciasna

guma.

Ułoży się i przestanie. Jest zimno i po przejechaniu kilkunastu kilometrów
to stopniowo przechodzi aż zanika.

No tak, tylko czemu tylko z jednej strony. A poza tym, nawet jak sobie
pojeżdzę,to też stuka. To nie jest skrzypienie, ani głośne, to takie głuche,
lekkie i wyraznie z zawieszenia z prawej strony.

Dzisiaj jedzie jeszcze raz do mechanika, który to robił. Już nim jechał i
sam ma minę ździwioną, bo wszystko wymieniał i dokręcał.Ale powiedział,że
zobaczy czy czasem własnie amorek nie jest walnięty.

Pozdr
Toma


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/