numer rejestracyjny ?
1 | Data: Grudzien 29 2011 06:28:14 |
Temat: numer rejestracyjny ? | |
Autor: mArek | na pasach niewinnego człowieka zabił prawie. Czy rozpoznajecie numery 2 |
Data: Grudzien 29 2011 08:13:38 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2011-12-29, mArek wrote: na pasach niewinnego czÂłowieka zabiÂł prawie. Czy rozpoznajecie numery Bardzo fajny filmik: Ĺwietnie widaÄ dlaczego *nie wolno* wjeżdżaÄ rowerem na przejĹcie dla *pieszych*. Krzysiek Kiełczewski 3 |
Data: Grudzien 29 2011 09:27:36 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Ukaniu |
na pasach niewinnego człowieka zabił prawie. Czy rozpoznajecie numery Ale rowerzysty aby wlepić mu mandat? Czy tam jest ścieżka rowerowa? -- Pozdrawiam, Łukasz 4 |
Data: Grudzien 29 2011 09:28:29 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Clawfinger | W dniu 29.12.2011 06:28, mArek pisze: na pasach niewinnego człowieka zabił prawie. Czy rozpoznajecie numeryA Ty siÄ dobrze czujesz ?? Jakiego "Niewinnego człowieka" ?? To był tylko pedalarz debil, który nie wie, że przez pasy rower siÄ przeprowadza. Zapytaj raczej czy zna ktoĹ nazwisko tego idioty. WOJtek 5 |
Data: Grudzien 29 2011 09:42:08 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Sebastian Kaliszewski | mArek wrote: na pasach niewinnego człowieka zabił prawie. Winnego. To jest przejście dla *pieszych* a nie przejazd dla rowerów. Czy rozpoznajecie numery jejestracyjne? Och, ach. To jest zadanie dla policji, która ma dostęp do rejestru pojazdów. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 6 |
Data: Grudzien 29 2011 09:51:28 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Michał Pysz | W dniu 2011-12-29 09:42, Sebastian Kaliszewski pisze: mArek wrote:No właśnie, więc kierowca powinien jechać wolno i zachować szczególną ostrożność. Zwłaszcza w takich warunkach (ciemno, mokro). Nie ma się co oszukiwać, osoba, która w takim przypadku zagraża rowerzyście, zagraża też pieszym. Piszę to jako notoryczny: pieszy, kierowca i rowerzysta. mp. 7 |
Data: Grudzien 29 2011 09:58:49 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: z | W dniu 2011-12-29 09:51, Michał Pysz pisze: Nie ma się co oszukiwać, osoba, która w takim przypadku zagrażaMożemy się tu pospierać :-) To co piszesz jest oczywiście prawdą gdy zakładamy że pieszy może przebiegać przez przejście (20km/h) :-) z 8 |
Data: Grudzien 29 2011 10:25:14 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Michał Pysz | Możemy się tu pospierać :-)Sprzeczać się nie ma co, ale krótko wymienić poglądy można :-) To co piszesz jest oczywiście prawdą gdy zakładamy że pieszy możePewnie zaraz ktoś mnie okrzyczy ale nie spotyka się rowerzystów, którzy z taką prędkością pokonują przejścia dla pieszych i ten Pan według mnie też z taką nie jechał. Moje opinie wyciągam z tego co widzę na codzień jeżdżąc samochodem i rowerem po dość rowerowym mieście (Kraków). Odstępstwa się oczywiście zdarzają ale nie są regułą. Toczenie się z prędkością nieco szybszą niż pieszy (czyli 9-10km versus 6km pieszego) nic nie zmienia dla kierowcy, który ma przejście pokonać. Jeśli kierowca nie dostrzega roweru jadącego 10km/h to i pieszego rozjedzie bo oznacza to poprostu, że nie rozgląda się należycie w obie strony lub jedzie za szybko (tak jak na nagraniu powyżej). Baty dla rowerzysty też się należą bo powinien takiego kierowcę przewidzieć i też zachować ostrożność. Ale nie znaczy to, że cała wina jest po jego stronie. mp. 9 |
Data: Grudzien 29 2011 11:12:30 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Sebastian Kaliszewski | Michał Pysz wrote: Możemy się tu pospierać :-)Sprzeczać się nie ma co, ale krótko wymienić poglądy można :-) Spotyka się - głupich nie sieją. Ten może jechał wolniej, ale nie w tempie pieszego. Moje opinie wyciągam z tego co widzę na codzień jeżdżąc samochodem i rowerem po dość rowerowym mieście (Kraków). Odstępstwa się oczywiście zdarzają ale nie są regułą. Owszem zmienia. Pieszy po prostu porusza się w inny sposób -- i np. szybciej się zatrzymuje, rozpędza. I biegnącego pieszego lepiej widać (z racji szybkiego poruszania kończynami, itd). I 6km to jest forsowny marsz, zwykłe tempo marszowe to 5km/h a spacerowe (większość pieszych) to 4km/h. 9-10km/h to jest 2x szybciej niż piesi. I zwykle będzie więcej niż 9-10km/h, bo tak się po prostu wygodniej jedzie (tak koło 12-14km/h). A jazda w tempie pieszych jest rzadko spotykana bo się stabilność psuje.
Korzystając z przejścia dla pieszych a nie przejazdu dla rowerów ma obowiązek zejść z roweru i go przeprowadzić. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 10 |
Data: Grudzien 29 2011 11:17:23 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla | Owszem zmienia. Pieszy po prostu porusza się w inny sposób -- i np. Po co ten idiotyczny elaborat. Kierowca wszystko widzial co sie dzieje na pasach, jakby mial troche kultury to by sie zatrzymal i tyle. Tak jak ten jadacy za nim. Korzystając z przejścia dla pieszych a nie przejazdu dla rowerów ma Napisz to jeszcze 100x bo nikt o tym nie wie. sz. 11 |
Data: Grudzien 29 2011 14:36:30 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Sebastian Kaliszewski | szufla wrote: Owszem zmienia. Pieszy po prostu porusza się w inny sposób -- i np. szybciej się zatrzymuje, rozpędza. I biegnącego pieszego lepiej widać (z racji szybkiego poruszania kończynami, itd). I 6km to jest forsowny marsz, zwykłe tempo marszowe to 5km/h a spacerowe (większość pieszych) to 4km/h. 9-10km/h to jest 2x szybciej niż piesi. I zwykle będzie więcej niż 9-10km/h, bo tak się po prostu wygodniej jedzie (tak koło 12-14km/h). A jazda w tempie pieszych jest rzadko spotykana bo się stabilność psuje. Och jej! Kierowca wszystko widzial co sie dzieje na pasach, Co się dzieje na pasach raczej widział. Co się dzieje poza już nie tak dobrze. I jakby widział rowerzystę to by się na niego nie ładował. jakby mial troche kultury to by sie zatrzymal i tyle. Tak jak ten jadacy za nim. Ten jadący za nim jechał chwilę później i widział co innego
Whatever. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 12 |
Data: Grudzien 29 2011 23:05:58 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: vvvvvv | Użytkownik "szufla" napisał w wiadomości Korzystając z przejścia dla pieszych a nie przejazdu dla rowerów ma obowiązek zejść z roweru i go przeprowadzić. a wiesz że masz rację patrząc co robią na ulicach? podejrzewam że i 1k razy nie pomoze niektórym. oczywiście można zawsze pochwalić rowerzyste ze jechał przecież na zielonym, nie na czerwonym świetle. pzdr 13 |
Data: Grudzien 29 2011 10:34:26 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla |
Możemy się tu pospierać :-) Po prostu takie krzyzowki sa niebzpieczne, bo skrecajacy ucieka przed autem jadacym z przeciwka i nagle ma przed saba przechodzacych, ktorzy maja zielone. Wynikiem tego jest zatrzymanie sie na kolizyjnym i wtedy jest panika co robic. Czy dawac ognia czy...... Tam dodatkowo jeszcze jest ruch tramwajawy - znam to miejsce i wiem jak tam ludzie niepewnie sie zachowuja. Oczywiscie nie wolno przejezdzac rowerem na pasach ani przebiegac jednak mysle, ze ten kierowca to typowy burak, ktory na co dzien przejezdza ludziom "po palcach", bo nie sadze, zeby nie widzial co sie dzieje na pasach. sz. 14 |
Data: Grudzien 29 2011 14:37:34 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Sebastian Kaliszewski | szufla wrote: Możemy się tu pospierać :-) Tak, oczywiście, widział rowerzystę i celowo w niego wjechał... \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 15 |
Data: Grudzien 29 2011 17:24:30 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla | Tak, oczywiście, widział rowerzystę i celowo w niego wjechał... Myslal, ze zdazy, byl juz taki przypadek szeroko opisywany tutaj i pokazywany nie dawno w tv. sz. 16 |
Data: Grudzien 29 2011 10:33:09 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Myjk | Thu, 29 Dec 2011 09:51:28 +0100, Michał Pysz Nie ma siÄ co oszukiwaÄ, osoba, która w takim Dlatego właĹnie rowerzysta ma obowiÄ zek na przejĹciu dla pieszych (gdzie nie ma Ĺcieżki dla rowerów) zachowywaÄ siÄ jak pieszy. Tak samo jak pieszy nie może przebiegaÄ na przejĹciu, tak samo rowerzysta nie może po nim jeździÄ, bo sprowadza na siebie zagrożenie -- po prostu za szybko pomyka. 3km/h (~1m/s) pieszego o normalnym kroku vs min. 15km/h (~4m/s) roweru. PiszÄ to jako notoryczny: pieszy, kierowca i rowerzysta. ....oraz w internecie jako trrol. :P -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 17 |
Data: Grudzien 29 2011 10:39:01 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla |
Thu, 29 Dec 2011 09:51:28 +0100, Michał Pysz Myslisz, ze jakby w tym miejscu byla sciezka rowerowa to w tym wypadku cos by zmienilo ? Nie sadze. sz. 18 |
Data: Grudzien 29 2011 10:57:15 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Myjk | Thu, 29 Dec 2011 10:39:01 +0100, szufla Myslisz, ze jakby w tym miejscu byla sciezka rowerowa Zmieniłoby sporo. Przede wszystkim winnego kolizji albo wypadku. Inna sprawa, że zapewne wtedy zostałby wydzielony lewoskrÄt i Ĺcieżka byłaby wyłÄ czona na czas przejazdu (jeĹli rozpatrywaÄ to konkretne, co by dużo nie gadaÄ, ogromne skrzyżowanie). Ponadto, Ĺcieżki sÄ robione od wewnÄ trz skrzyżowania właĹnie po to, żeby z punktu widzenia pojazdu rowery (jako pojazdy małe, ale stosunkowo szybkie) były przed pieszymi, a wiÄc lepiej widoczni dla pojazdów zjeżdżajÄ cych ze skrzyżowania (tam gdzie nie ma wydzielonych lewoskrÄtów). -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 19 |
Data: Grudzien 29 2011 11:12:02 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla | Zmieniłoby sporo. Przede wszystkim winnego kolizji albo wypadku. Inna To jest gdybanie, chodzilo mi bardziej o kulture jazdy i zaistnialy fakt. Ponadto, ścieżki są robione od wewnątrz Bzdura. Moze takie powinno byc zalozenie ale sciezki sa robione tak jak ... "wyjdzie budowniczym", czego moge ci podac przyklad w tym samym miescie. W dodatku ta sama sciezka na pasie czy jezdni przeciwnej jest juz wewnetrzna i dla gosci szybko skrecajacych w prawo moze byc problemem zauwazenie szybszego rowerzysty. Tak wiec to jest zadne wytlumaczenie. sz. 20 |
Data: Grudzien 29 2011 12:37:21 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Myjk | Thu, 29 Dec 2011 11:12:02 +0100, szufla To jest gdybanie Twoje. Zapoznaj siÄ wiÄc nieco z tematem. Ustawy sÄ dostÄpne w internecie. chodzilo mi bardziej o kulture jazdy i zaistnialy fakt. Zaistniały fakt jest taki, że rowerzysta przejeżdżał NA ROWERZE bÄdÄ c na przejĹciu dla pieszych. Kierowca nie spodziewał siÄ na przejĹciu dla pieszych tak szybko poruszajÄ cego siÄ obiektu, zwyczajnie go nie dostrzegł. ergo kultury jazdy rowerzysta nie posiadał, przez co doprowadził do kolizji i jest winny. To jest zaistniały fakt. Ponadto, Ĺcieżki sÄ robione od wewnÄ trzBzdura. Nie byłaby to bzdura, gdybyĹ przeczytał ze zrozumieniem. Moze takie powinno byc zalozenie ale sciezki sa robione tak jak ... Zamiast pisaÄ, po prostu podaj ten przykład. W dodatku ta sama sciezka na pasie czy jezdni przeciwnej jest juz wewnetrzna i SkrÄcajacy w prawo ma mniej na głowie niż skrÄcajÄ cy w lewo, ponadto ma wtedy zazwyczaj czerwone Ĺwiatło i ew. warunkowÄ strzałkÄ, a wiÄc MUSI siÄ zatrzymaÄ przed przejĹciem/przejazdem. -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 21 |
Data: Grudzien 29 2011 17:58:16 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla | Zamiast pisać, po prostu podaj ten przykład. 52°16'16.22"N 20°56'02.13"E Skret z Conrada w Powstancow Slaskich. sz. 22 |
Data: Grudzien 29 2011 18:00:59 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla |
Zamiast pisać, po prostu podaj ten przykład. Wroc. Mialo byc w Reymonta, to nie jest juz Powst.Sl. sz. 23 |
Data: Grudzien 30 2011 10:54:15 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Myjk | Thu, 29 Dec 2011 18:00:59 +0100, szufla Wroc. Mialo byc w Reymonta, to nie jest juz Powst.Sl.52°16'16.22"N 20°56'02.13"EMoze takie powinno byc zalozenie ale sciezkiZamiast pisaÄ, po prostu podaj ten przykład. Chcesz pokazaÄ tym przykładem, że tak po prostu "wyszło budowniczym"? Proponowałbym jednak przyjrzeÄ siÄ i pomyĹleÄ dlaczego jest zrobione tak, a nie inaczej w tym wypadku. hint wysepki. -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 24 |
Data: Grudzien 30 2011 11:38:56 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla | Chcesz pokazać tym przykładem, że tak po prostu "wyszło budowniczym"? Oswiec mnie w takim razie dlaczego jest tak w tym przypadku, czyli wbrew ustawie i "bezpieczenstwu rowerzystow". sz. 25 |
Data: Grudzien 30 2011 12:38:46 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Myjk | Fri, 30 Dec 2011 11:38:56 +0100, szufla Oswiec mnie w takim razie dlaczego jest tak w tym przypadku, DostałeĹ hint, pomyĹl, skoro tak obszernie siÄ wypowiadasz. czyli wbrew ustawie i "bezpieczenstwu rowerzystow". Jest wbrew ustawie? Czy bezpieczeĹstwo rowerzystów jest i musi zawsze byÄ przed bezpieczeĹstwem pieszych? -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 26 |
Data: Grudzien 30 2011 13:02:28 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla | Oswiec mnie w takim razie dlaczego jest tak w tym przypadku, Poprosiles mnie o przyklad "zamiast pisac", wiec nie kombinuj teraz jak kon pod gorke tylko wyjasnij, bo zamiast eksperta pomysle, ze jestes zwyklym trollem. sz. 27 |
Data: Grudzien 30 2011 13:48:03 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Myjk | Fri, 30 Dec 2011 13:02:28 +0100, szufla Poprosiles mnie o przyklad "zamiast pisac", W odniesieniu do przykładu, a nie całego twojego wywodu. Cytatu nie zauważyłeĹ? wiec nie kombinuj teraz jak kon pod gorke Co mam ci wyjaĹniÄ? Ĺťe nie dało siÄ bezpiecznie dla pieszych i bez nadmiernego przecinania kierunków ruchu pieszych i rowerzystów w połÄ czeniu z jezdniÄ poprowadziÄ Ĺcieżki od wewnÄtrznej strony skrzyżowania? Mam ci wizualnie przeformatowaÄ całe skrzyżowanie, żebyĹ zobaczył co by siÄ działo gdyby zrobiÄ ĹcieżkÄ od wewnÄ trz skrzyżowania? Wypowiadasz siÄ na jakiĹ temat, to miej chociaż znikome pojÄcie -- a nie jedyne co potrafisz, to uważaÄ "budowniczych" za idiotów. Na Człuchowskiej, jeĹli byłaby tam Ĺcieżka rowerowa, przejazd byłby zrobiony bezwzglÄdnie od wewnÄ trz skrzyżowania, bo sÄ ku temu sprzyjajÄ ce warunki. -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 28 |
Data: Grudzien 30 2011 14:31:14 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla | Co mam ci wyjaśnić? Że nie dało się bezpiecznie dla pieszych i bez Moglem sie tego spodziewac. Jednym slowem uznales, ze : 1. Jednak sa mozliwe takie skrzyzowania. 2. Twierdzisz, ze poprowadzono tak sciezke bo wieksze zagrozenie dla pieszych stwarzaja rowerzysci niz samochody dla rowerzystow. 3. Sciezki rowerowe nie moga sie przecinac z pasami dla pieszych (a to dobre) To ja tylko dodam, co do ciebie nie trafia, ze "budowniczowie" spieprzyli to skrzyzowanie (zwlaszcza sciezke rowerowa) dosc dawno temu i teraz nie oplaca sie tego przebudowywac, a teraz kombinuj dalej...czyli "przeformatuj całe skrzyżowanie". Sieniedalo skad ja to znam. sz. 29 |
Data: Grudzien 30 2011 23:13:35 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Myjk | Fri, 30 Dec 2011 14:31:14 +0100, szufla Moglem sie tego spodziewac. No f.....'n way? Jednym slowem uznales, ze : Wskaż gdzie twierdziłem, że nie sÄ możliwe. 2. Twierdzisz, ze poprowadzono tak sciezke bo wieksze zagrozenie dla Jeszcze parÄ lat i może nauczysz siÄ czytaÄ ze zrozumieniem. Póki co tylko udajesz, że cokolwiek kumasz. TwierdzÄ, że odwrócenie toru ruchu pieszych z rowerami prowadziłoby niezły bajzel na tym skrzyżowaniu. Bajzel, który sprowadziłby na pieszych jak i na rowerzystów wiÄksze zagrożenie niż obecnie powodujÄ samochody w stosunku do rowerzystów. StÄ d takie, a nie inne rozwiazanie na TYM KONKRETNYM SKRZYĹťOWANIU, które jednoczeĹnie ma siÄ NIJAK do omawianego wszeĹniej skrzyżowania. 3. Sciezki rowerowe nie moga sie przecinac MogÄ , w sensownych miejscach -- np. poza obrÄbem skrzyżowania. Ale jak widzÄ, zagadnienia te sÄ ci nadal obce. To ja tylko dodam, co do ciebie nie trafia, [chlast] Dało siÄ, wprowadzajÄ c utrudnienia dla kierowców kosztem... niczego. Potem nagle korki w mieĹcie niewiadomoskÄ d. -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 30 |
Data: Grudzien 31 2011 00:05:56 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla | Wskaż gdzie twierdziłem, że nie są możliwe. Tu: Ponadto, ścieżki są robione od wewnątrzZamiast pisać, po prostu podaj ten przykład. A moze nie wiedziales, ze takie istnieja ? Teraz wroc do mojego postu wyzej i przeczytaj 100x, zwlaszcza o "budowniczych", przewaznie sciezek rowerowych, choc w tym wypadku nie tylko. Jak nie dotrze to jeszcze raz sz. 31 |
Data: Styczen 02 2012 09:06:46 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Myjk | Sat, 31 Dec 2011 00:05:56 +0100, szufla A moze nie wiedziales, ze takie istnieja ? Teraz wroc do mojego postu wyzej Doskonale wiedziałem -- dlatego też miałeĹ zapodaÄ przykład. No i zapodałeĹ taki, gdzie skrzyżowanie jest dużo bardziej skomplikowane niż omawiane w temacie, wiÄc siłÄ rzeczy reguła została, słusznie, złamana. Nie jest to, jak to nazywasz "jak siÄ budowniczym uda", tylko przemyĹlane rozwiÄ zanie. Jak przemyĹlane, to już ci opisałem wczeĹniej. Teraz popatrz sobie na resztÄ, tych bardziej klasycznych (podobnych do skrzyżowania z filmu), skrzyżowaĹ i wyciÄ gnij wnioski. JeĹli wyjdzie ci, że na tym skrzyżownaiu Ĺcieżka byłaby od wewnÄtrznej strony skrzyżowania niezależnie od kierunku przebiegu, to dobrze ci wyjdzie. -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 32 |
Data: Grudzien 30 2011 17:19:43 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Shrek | On 2011-12-30 11:38, szufla wrote: Chcesz pokazaĂŚ tym przykÂładem, Âże tak po prostu "wyszÂło budowniczym"? Bo Ĺcieżka przebiegałaby w poprzek przejĹcia przez powstaĹców, a ludzie majÄ zwyczaj oczekiwania na zielone w miarÄ blisko krawÄżnika. WiÄc jak rowerzyĹci dostawali by zielone, to wjeżdzali by wprost w stojÄ cych na czerwonym pieszych. BTW - ciekawsze jest Broniwskiego w prawo w Reymonta - jak masz zielone, to piesi na Reymonta też. Niby zgodnie z prawem, bo jednak skrÄcasz, ale jakoĹ tak wobec tego, że kontynuacji na wprost nie ma a i skrÄt łagodny, niektórzy tego nie zauważajÄ :( O tym, że przycisk trzeba wcisnÄ Ä najpierw przed wejĹciem na przejĹcie przez pierwszÄ jezdniÄ, a potem drugi na wysepce (na wypadek gdyby ktoĹ nie chciał jednak przejć na drugÄ stronÄ, a na przykład umówił siÄ na randkÄ właĹnie na wysepce) to już nie wspomnÄ. Niestety taka moda siÄ robi. Efekt jest taki, że nie tylko po przejĹciach jeżdzÄ rowerzyĹci, ale i tabuny ludzi łażÄ na czerwonym, w tym ja. Shrek. 33 |
Data: Grudzien 29 2011 11:38:29 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: z | W dniu 2011-12-29 10:39, szufla pisze: Myslisz, ze jakby w tym miejscu byla sciezka rowerowa to w tym wypadku cos Masz rację. Ale to się jednak poprawia. Rowerzyści zaczynają dostrzegać, że na przejeździe warto zwolnić a kierowcy zaczynają się trochę szerzej rozglądać w poszukiwaniu czegoś szybszego niż babcia na przejściu. z 34 |
Data: Grudzien 29 2011 13:25:33 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: to | begin szufla Myslisz, ze jakby w tym miejscu byla sciezka rowerowa to w tym wypadku Niestety jakiĹ głÄ b tworzÄ c ustawÄ nie zawarł w niej nakazu ograniczenia prÄdkoĹci przez rowerzystów na przejazdach przez jezdniÄ. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 35 |
Data: Grudzien 29 2011 10:43:09 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: DoQ | W dniu 29-12-2011 09:51, Michał Pysz pisze: W dniu 2011-12-29 09:42, Sebastian Kaliszewski pisze: Tak, pędził jak szalony, że aż nawet nie przewrócił tego rowerzysty. -- Paweł 36 |
Data: Grudzien 29 2011 11:07:59 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: jerzu | On Thu, 29 Dec 2011 09:51:28 +0100, Michał Pysz Nie ma się co oszukiwać, osoba, która w takim przypadku zagraża Nie do końca jest to prawda. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 37 |
Data: Grudzien 29 2011 13:24:01 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: to | begin Michał Pysz Nie ma siÄ co oszukiwaÄ, osoba, która w takim przypadku zagraża Nie trolluj. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 38 |
Data: Grudzien 29 2011 23:04:09 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: vvvvvv | Użytkownik "Michał Pysz" napisał w wiadomości W dniu 2011-12-29 09:42, Sebastian Kaliszewski pisze: ale zgadzasz się że istnieje zakaz wjeżdżania rowerem na przejście dla pieszych (w poprzek jezdni oczywiście) i że ten rowerzysta zakaz ten złamał? szlag mnie trafia (jako kierowcę i pieszego) jak widzę takich leniwych rowerantów i naprawdę nic go nie może tłumaczyć. pzdr 39 |
Data: Grudzien 29 2011 11:06:57 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: jerzu | On Thu, 29 Dec 2011 06:28:14 +0100, "mArek" Szukajmy go razem.... Kolina, rozumu sobie poszukaj. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 40 |
Data: Grudzien 29 2011 12:13:56 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Bydlę | On 2011-12-29 05:28:14 +0000, "mArek" said: na pasach niewinnego człowieka zabił prawie. Czy rozpoznajecie numery A są widoczne i nie wiesz kto to, czy nie potrafisz przeczytać?
"nie została wezwana policja." Syn księdza czy ubeka? ;>>> -- Bydlę 41 |
Data: Grudzien 29 2011 12:36:22 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Przemysław Czaja |
na pasach niewinnego człowieka zabił prawie. Czy rozpoznajecie numery Niestety cześć kierowców, ma zamiast mózgu papkę. Dzieje się tak prawie na KAŻDYM skrzyżowaniu, obojętnie prawo, czy lewoskręt. Jakim trzeba być tłukiem, żeby nie zrozumieć, że piesi będą mieli zielone światło i wejdą na pasy? 42 |
Data: Grudzien 29 2011 12:39:13 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Chris | Przemysław Czaja nabazgrał(a): skrzyżowaniu, obojętnie prawo, czy lewoskręt. Jakim trzeba być tłukiem, Z drugiej strony jakim trzeba być tłukiem żeby wchodząc na pasy nie popatrzeć czy coś nie jedzie zwłaszcza w środku nocy gdzie nikogo już prawie nie ma na drogach. -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. 43 |
Data: Grudzien 29 2011 14:41:16 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Sebastian Kaliszewski | Przemysław Czaja wrote:
wejdą != wjadą \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 44 |
Data: Grudzien 29 2011 15:50:47 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Przemysław Czaja |
będą mieli zielone światło i wejdą na pasy? wejdą != wjadą Co za różnica? Piesi, czy rowerzyści mało, że są NA PASACH, to jeszcze mają ZIELONE światło w przeciwieństwie do kierowców wykonujących skręt - oni mają światło CZERWONE (chyba, że jest wydzielony pas do skrętu) - rozumiesz tę drobną różnicę? 45 |
Data: Grudzien 29 2011 18:24:37 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla | Co za różnica? Piesi, czy rowerzyści mało, że są NA PASACH, to jeszcze Bo to jest kwestia kultury i niczego innego. Jedni sie zatrzymaja i poczekaja, inni beda zawsze przejezdzac przed nosem. Gadanie, ze nie zauwazyl bo dziadek za szybko(?) jechal rowerze to pieprzenie. sz. 46 |
Data: Grudzien 29 2011 21:29:43 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Przemysław Czaja |
Gadanie, ze nie zauwazyl bo dziadek za szybko(?) jechal rowerze to pieprzenie. Dokładnie. 47 |
Data: Grudzien 29 2011 21:47:09 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 29 Dec 2011, szufla wrote: Bo to jest kwestia kultury i niczego innego. Ależ nie. To jest kwestia błędnego ustawienia sygnalizacji, włączającej zielone dla pojazdów przed zielonym dla pieszych. Tak, wiem, powszechne. Faktu, że IMO to jest błąd (i to poważny) nie zmienia. Choćby ministerialne przepisy twierdziły inaczej :P inni beda zawsze przejezdzac przed nosem. Problemem jest czas dawany kierującym, pozwalający na taki przejazd. pzdr, Gotfryd 48 |
Data: Grudzien 29 2011 23:20:52 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Przemysław Czaja |
Ależ nie. Zielone to kierowca auta ma do jazdy "na wprost" jak skręci, to ma czerwone tak samo jak cała grupa kierowców, którzy grzecznie czekają na prostopadłej ulicy. 49 |
Data: Grudzien 30 2011 10:57:33 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Myjk | Thu, 29 Dec 2011 23:20:52 +0100, Przemysław Czaja Zielone to kierowca auta ma do jazdy "na wprost" jak skrÄci, to ma czerwone Nie ma czerwonego, tylko zielone, warunkowe. Wszak może skrÄciÄ i pojechaÄ tam, gdzie inni majÄ wtedy czerwone -- czy nie? -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 50 |
Data: Grudzien 30 2011 14:14:39 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Sebastian Kaliszewski | Przemysław Czaja wrote:
Bzdura. tak samo jak cała grupa kierowców, którzy grzecznie czekają na prostopadłej ulicy. Nie tak samo. Doucz się przepisów. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 51 |
Data: Grudzien 30 2011 10:58:28 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Myjk | Thu, 29 Dec 2011 21:47:09 +0100, Gotfryd Smolik news Problemem jest czas dawany kierujÄ cym, pozwalajÄ cy na taki przejazd. Całe szczÄĹcie, w przeciwnym wypadku w życiu byĹmy nigdzie nie dojechali. -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 52 |
Data: Grudzien 30 2011 14:17:58 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Sebastian Kaliszewski | szufla wrote: Co za różnica? Piesi, czy rowerzyści mało, że są NA PASACH, to jeszcze mają ZIELONE światło w przeciwieństwie do kierowców wykonujących skręt - oni mają światło CZERWONE (chyba, że jest wydzielony pas do skrętu) - rozumiesz tę drobną różnicę? Nonsens Jedni sie zatrzymaja i poczekaja, I na bardziej ruchliwych skrzyżowaniach nie skręci nikt. inni beda zawsze przejezdzac przed nosem. Jeśli zrobią to normalnie z zapasem to nic się nie stanie. Gadanie, ze nie zauwazyl bo dziadek za szybko(?) jechal rowerze to pieprzenie. Dziadek w ogóle nie miał prawa jechać na rowerze. Po drugie owszem, mógł nie zauważyć. Wiesz co to jest zasada ograniczonego zaufania? \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 53 |
Data: Grudzien 30 2011 16:12:00 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: szufla | Bo to jest kwestia kultury i niczego innego. Ty swoje, ja swoje. Nie ma sensu znowu tego drazyc od poczatku.. Szanuje twoje zdanie, jednak pozostane przy swoim, ok ?:) sz. 54 |
Data: Grudzien 30 2011 14:12:13 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: Sebastian Kaliszewski | Przemysław Czaja wrote:
trzykrotna, prędkości. Piesi, czy rowerzyści mało, że są NA PASACH, Rowerzyści to mają NA PASACH grzecznie maszerować. to jeszcze mają ZIELONE światło w przeciwieństwie do kierowców wykonujących skręt - oni mają światło CZERWONE ( Nie prawda. chyba, że jest wydzielony pas do skrętu) - rozumiesz tę drobną różnicę? Rozumiesz jak działa sygnalizacja? \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 55 |
Data: Grudzien 29 2011 18:57:29 | Temat: Re: numer rejestracyjny ? | Autor: | Witam serdecznie. Szukajmy go razem....Czyżby niewinnego człowieka coś tknęło i chce wypłacić odszkodowanie kierowcy za ocierkę? :-o Snajperów to postawiłbym za przejściami i kazał strzelać do takich jak wczoraj widziałem. Droga trzypasmowa. Dojeżdżam skrajnym lewym do przejścia. Przede mną młody, gniewny w starym, padłym (jakieś rdzawe SLK sprzed dekady jak nie lepiej). Na przejście, od lewej wchodzi kobieta. Kierowca vana na środkowym pasie zatrzymuje się przed przejściem. Kobieta jest już na pasach przede mną i młodym, gniewnym. W tym momencie on sprawnie przeskakuje dwa pasy, na skrajny prawy i brawurowo omija stojącego przed przejściem van-a przejeżdżając prawie po palcach idącej w jego stronę pani. Pozdrawiam. Sebastian http://speedyelise.fora.pl -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |