Grupy dyskusyjne   »   [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa

[długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa



1 Data: Grudzien 27 2006 03:52:43
Temat: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: JG 

Hej,
Dawno temu wysyłałem na grupę prośbę o pomoc w wyborze auta dla dużej (średnia wzrostu powyżej 190 cm ;)) rodziny.
Jednym z proponowanych autek był Ford S-Max.
Wprawdzie wówczas nie rozważałem go, niemniej gdy nie udał się zakup innego samochodu, zacząłem myśleć o właśnie tym pojeździe.
Po przymierzeniu rodziny do auta i negocjacjach z dealerem, dokonaliśmy zakupu samochodu.
Ze względu na to, że zależało nam na samochodzie z rocznika 2006, musieliśmy wybierać z gotowych egzemplarzy. Był akurat w Belgii jeden, interesujący nas egzemplarz - 2.0 TDCi, w wersji Platinium X.

Wyposażenie jest całkiem interesujące - ksenony, 2-strefowa klima, czujniki parkowania z tyłu, alusy 17", radio z CD.
Koniec końców od 1,5 tygodnia właśnie takie autko ujeżdżam.
Przejdźmy zatem do części testowej.
Jeśli chodzi o komfort: jest naprawdę przyzwoicie. Jestem w stanie siedzieć z tyłu, mając z przodu normalne ustawienie do jazdy - a wzrostu nie jestem bynajmniej nikczemnego (mam 2 m). Dużym plusem jest tutaj możliwość pochylenia siedzeń w 2. rzędzie. Z tłumieniem nierówności poprzecznych nie jest idealnie, jako że zawieszenie jest nieco twarde (opony o profilu 45 też nie ułatwiają sprawy). Bardzo dobre jest wyciszenie auta - jadąc 200 km/h, musiałem o tym sam zakomunikować pasażerom, bo nawet nie zorientowali się, że jedziemy tak szybko...

Wykończenie: w paru miejscach widać użycie trochę gorszych ateriałów, jednak jestem naprawdę mile zaskoczony. Mając pewne rozeznanie w samochodach klasy średniej (Vectra, Mondeo itp.) i wyższej (5-ka, E-klasa), to autko mógłbym postawić mniej więcej pośrodku. Rażą niektóre detale, niemniej całość pozostawia - przynajmniej jeśli chodzi o mnie - bardzo przyjemne wrażenie.

Silnik: 2.0 TDCi 140 KM w samochodzie ważącym 1700 kg nie może dawać dynamiki rakiety. Niemniej patrząc z perspektywy auta rodzinnego, jest całkiem przyzwoity - 10,2 do setki nie jest złym wynikiem.
Nie jest niestety różowo, jeśli chodzi o spalanie - dynamiczna jazda w mieście prowadzi do spalania na poziomie 9-9,5 l/100 km. Szybka jazda na trasie - nawet do 13 l/100 km (z tym, że chodzi tu o prędkości rzędu 180-200 km/h, które, poza niektórymi odcinkami, są mało osiągalne w Polsce). Gwoli sprawiedliwości należy nadmienić, że przy spokojnej jeździe (stałe 90 km/h) silnik zadowoli się nawet 5,5 l/100 km. W mieście również da się uzyskać spalanie o litr mniejsze od wymienionego przeze mnie - niemniej ja póki co dość często wykorzystuję maksymalne przyspieszenia auta. Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie, jako że w poprzednich autach z opanowaniem się było jakoś dużo prościej :)

Inne plusy:
  - Ksenony. Kiedyś uważałem to za trochę szpanerski gadżet, dopóki nie wybrałem się w trasę tym autem. Kiedy już po paru przejażdżkach wsiadłem ponownie do starego auta, po wjechaniu wieczorem w nieoświetloną strefę musiałem wysiąść, żeby sprawdzić, czy na pewno światła mijania świecą. Świeciły.
Zauważyłem też występujące zjawisko dodatniego sprzężenia zwrotnego prędkości, wynikające z ksenonów. Działa ono bardzo prosto - kiedy zbliżam się szybko z tyłu do jakiegoś samochodu na drodze o 2 pasach ruchu, a jadę na lewym pasie, wówczas autko to stara się szybko zjechać na prawy pas (wychodząc z założenia, że auto ma ksenony==ma coś mocniejszego pod maską). Dzięki temu mam miejsce, ergo mogę się bardziej rozpędzić. Sprytne.
Nie nadużywam tego jednak, siedząc ludziom na ogonie, czy mrugając długimi albo lewym kierunkiem. Zawsze mnie to strasznie wkurzało i wkurza nadal...
  - wyprowadzone w schowku wejście liniowe jack do zestawu audio (AUX). Niby drobiazg, ale sprawiło mi to naprawdę wiele radości. Właściwie za każdym razem, kiedy jadę, słucham sobie jakiegoś audio z palmtopa :)
Rewelacja.
  - duża ilość schowków
  - wycieraczki z czujnikiem deszczu - w żadnym aucie tego jeszcze nie miałem, choć widziałem, jak działa to w praktyce w pewnej Toyocie... Tutaj działa lepiej - tam, jeśli dobrze pamiętam, były problemy z czułością.
  - ogromny bagażnik, mający bodaj 854 l przy 2 rozłożonych 2 rzędach siedzeń
  - duże lusterka :)

Ale autko zupełnie cukierkowe nie jest.
Po przejechaniu 1600 km wyszło, co następuje:
  - od nowości na dźwigni hamulca ręcznego był 'pypeć' o średnicy 6 mm. Zgłoszony, wpisany do protokołu odbioru - mają wymienić na gwarancji.
  - lewa tylna szyba nie chce się zamknąć automatycznie do końca - trzeba dociągnąć ją, trzymając przez cały czas przycisk... Ale to drobnostka.
  - klapa podłokietnika jest przykręcona na 2 małe torxy, które bardzo łatwo się odkręcają i zahaczają o gwint w mocowaniu klapy pewnie tylko na długości jednego skoku gwintu (więc podkładka przeciwdziałająca odkręceniu odpada). Po dokręceniu zwykle za drugim, góra trzecim otwarciem muszę ją przykręcać ponownie...
  - czujnik temperatury zewnętrznej po krótkim postoju auta potrafi wskazywać dziwne wartości. Parę dni temu, w środku nocy, wskazał mi 23,5 stopnia, stojąc przez godzinę w środowisku o temperaturze nieprzekraczającej kilku stopni Celsjusza. Niestety efekt ten się powtarza. Przypuszczam nagrzewanie się od stygnącego silnika...

I to byłoby chyba na tyle.
Jeśli ktoś miałby jakieś pytania, to proszę na priv lub na grupę.

pozdrawiam,
JG



2 Data: Grudzien 27 2006 10:44:32
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "JG"  napisał w wiadomości


  - czujnik temperatury zewnętrznej po krótkim postoju auta potrafi
wskazywać dziwne wartości. Parę dni temu, w środku nocy, wskazał mi 23,5
stopnia, stojąc przez godzinę w środowisku o temperaturze
nieprzekraczającej kilku stopni Celsjusza. Niestety efekt ten się
powtarza. Przypuszczam nagrzewanie się od stygnącego silnika...

to akurat dziwne nie jest .
w znaczacej wiekszosci aut jak je porzadnie pogonisz i staniesz na parkingu
to termometr zewnetrzny bedzie glupial przy niskich temperaturach.

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Xantia 1.9 D  + Alan 28 / RS39 + AT 1700

3 Data: Grudzien 27 2006 17:04:19
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: JG 

Cyprian Prochot napisał(a):

to akurat dziwne nie jest .
w znaczacej wiekszosci aut jak je porzadnie pogonisz i staniesz na parkingu
to termometr zewnetrzny bedzie glupial przy niskich temperaturach.
OK, ale w Lagunie tego efektu nie miałem - temperatura nie zależała od temperatury silnika. Jak widać nawet francuska technika potrafi być czasem lepsza ;)

pozdrawiam,
JG

4 Data: Grudzien 27 2006 16:08:52
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: R.B. 

Cyprian Prochot napisał(a):
> to akurat dziwne nie jest .
> w znaczacej wiekszosci aut jak je porzadnie pogonisz i staniesz na parkingu
> to termometr zewnetrzny bedzie glupial przy niskich temperaturach.
OK, ale w Lagunie tego efektu nie miałem - temperatura nie zależała od
temperatury silnika. Jak widać nawet francuska technika potrafi być
czasem lepsza ;)

Nie wiem gdzie Renault ma czujnik temperatury, ale PSA wkłada go w prawe
lusterko boczne. Absolutnie nieczuły na temperaturę silnika...

Pzdrw.
R.B.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

5 Data: Grudzien 27 2006 23:48:16
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: złoty 

R.B. napisał(a):

Cyprian Prochot napisał(a):
to akurat dziwne nie jest .
w znaczacej wiekszosci aut jak je porzadnie pogonisz i staniesz na parkingu
to termometr zewnetrzny bedzie glupial przy niskich temperaturach.
OK, ale w Lagunie tego efektu nie miałem - temperatura nie zależała od temperatury silnika. Jak widać nawet francuska technika potrafi być czasem lepsza ;)

Nie wiem gdzie Renault ma czujnik temperatury, ale PSA wkłada go w prawe
lusterko boczne. Absolutnie nieczuły na temperaturę silnika...


...potwierdzam. Gro "francuzów" ma go właśnie w prawym lusterku (choć oczywiście - nie wiem czy wszytkie :) ).

pzdr
A.

6 Data: Grudzien 28 2006 13:33:27
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: jerzu 

On Wed, 27 Dec 2006 17:04:19 +0100, JG
wrote:

OK, ale w Lagunie tego efektu nie miałem - temperatura nie zależała od
temperatury silnika. Jak widać nawet francuska technika potrafi być
czasem lepsza ;)

Bo w Lagunie czujnik temp. zewnętrznej jest pewnie tam gidzie i u mnie
w Masterze - w obudowie prawego lusterka.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

7 Data: Grudzien 27 2006 16:43:10
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: Jacek "Plumpi" 

 - klapa podłokietnika jest przykręcona na 2 małe torxy, które bardzo łatwo się odkręcają i zahaczają o gwint w mocowaniu klapy pewnie tylko na długości jednego skoku gwintu (więc podkładka przeciwdziałająca odkręceniu odpada). Po dokręceniu zwykle za drugim, góra trzecim otwarciem muszę ją przykręcać ponownie...

Jest na to sposób.
Są specjalne preparaty do gwintów, które zapobiegają ich odkręcaniu. Poszukaj po marketach, o ile dobrze pamietam w nazwie bylo coś "przeciwnakrętka" czy "kontranakrętka".
Można też użyć kalafonii lub szelaku rozpuszczonych w spirytusie (np. pitny lub denaturat) lub też w benzynie. Moczysz tym roztworem gwint i wkręcasz. Po odparowaniu rozpuszczalnika już się nie odkręci :)W razie potrzeby wykręcenia oraz problemów z jej wykręceniem trzeba będzie śrubę lekko podgrzać lutownicą lub suszarką wtedy wykręcasz bez problemów.

Jacek "Plumpi"

8 Data: Grudzien 27 2006 17:05:02
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: JG 

Jacek "Plumpi" napisał(a):

Jest na to sposób.
Są specjalne preparaty do gwintów, które zapobiegają ich odkręcaniu. Poszukaj po marketach, o ile dobrze pamietam w nazwie bylo coś "przeciwnakrętka" czy "kontranakrętka".
Można też użyć kalafonii lub szelaku rozpuszczonych w spirytusie (np. pitny lub denaturat) lub też w benzynie. Moczysz tym roztworem gwint i wkręcasz. Po odparowaniu rozpuszczalnika już się nie odkręci :)W razie potrzeby wykręcenia oraz problemów z jej wykręceniem trzeba będzie śrubę lekko podgrzać lutownicą lub suszarką wtedy wykręcasz bez problemów.
Dzięki za info, ale zgłoszę to i tak do serwisu - niech wkręcą dłuższe śruby, jeśli jest to możliwe...

9 Data: Grudzien 27 2006 19:19:13
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: Boombastic 


Użytkownik "JG"  napisał w wiadomości

Hej,
Dawno temu wysyłałem na grupę prośbę o pomoc w wyborze auta dla dużej
[cut]

A ile zapłaciłeś za to auto? Dobrze, że nareszcie ktoś podał rzeczywiste
spalanie diesla pod obciązeniem. Jak widać to pałowany diesel lubi sobie
jednak wypić.

10 Data: Grudzien 28 2006 04:54:51
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: JG 

Boombastic napisał(a):

A ile zapłaciłeś za to auto?
130000 zł.
Jest to cena trochę wyższa od ceny bazowej (bodaj 123 kzł), jednak było dołożonych trochę bajerów dodatkowych, których w tej chwili nie pomnę - choćby 4-letnia gwarancja.

Niektórzy uważają, że to spora cena jak na takiego minivana, jednak moim zdaniem naprawdę ciężko w tej klasie o jakąkolwiek rozsądną konkurencję (zważywszy na to, że miejsca jest więcej, niż w np. A6 Avant).

Dobrze, że nareszcie ktoś podał rzeczywiste spalanie diesla pod obciązeniem. Jak widać to pałowany diesel lubi sobie jednak wypić.
Niestety.
Warto jednak wziąć pod uwagę, że autko waży 1700 kg, a pałowana benzyna o porównywalnej mocy (np. VAGowe 1.8T) przy takich prędkościach wessałaby ze 20 l/100 km (mowa o pałowaniu na trasie).

11 Data: Grudzien 28 2006 09:37:07
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: Boombastic 


Użytkownik "JG"  napisał w wiadomości

Boombastic napisał(a):
A ile zapłaciłeś za to auto?
130000 zł.
Jest to cena trochę wyższa od ceny bazowej (bodaj 123 kzł), jednak było
dołożonych trochę bajerów dodatkowych, których w tej chwili nie pomnę -
choćby 4-letnia gwarancja.

Moim zdaniem to dużo. Za tą cenę można kupić Forestera turbo, do którego
mimo 2 m wzrostu udało mi się bez problemu zapakować. No ale ja nie
potrzebuję aż tak dużego auta.

12 Data: Grudzien 28 2006 09:57:15
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: JG 

Boombastic napisał(a):

Moim zdaniem to dużo. Za tą cenę można kupić Forestera turbo, do którego mimo 2 m wzrostu udało mi się bez problemu zapakować. No ale ja nie potrzebuję aż tak dużego auta.
Niestety - w Foresterze przeszkadzało mi łączenie na linii dach-drzwi, jako że obijałem o nie głową.
A też żałowałem, jako że był to jeden z moich faworytów.

Insza sprawa, że o ile Forester przed liftingiem był moim zdaniem niebrzydki, o tyle teraz wygląda tragicznie...

13 Data: Grudzien 28 2006 10:50:39
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: Boombastic 

Niestety - w Foresterze przeszkadzało mi łączenie na linii dach-drzwi,
jako że obijałem o nie głową.

A nie można było wyregulować tego wysokością fotela? Ja mam zawsze inny
problem - jak odsune na maxa przedni fotel to nie dosięgam do kierownicy. I
tak źle i tak niedobrze :-)

Insza sprawa, że o ile Forester przed liftingiem był moim zdaniem
niebrzydki, o tyle teraz wygląda tragicznie...

Forester i tak do najpiekniejszych nie należy, ale za to ma inne zalety,
ktorych z zewnątrz nie widac :-)

14 Data: Grudzien 28 2006 11:07:42
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: JG 

Boombastic napisał(a):

A nie można było wyregulować tego wysokością fotela?
Niestety nie :(
Podobnie było w każdym innym Subaru - Legacy też niestety odpada...

(...)

15 Data: Grudzien 28 2006 04:56:35
Temat: Re: [długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa
Autor: JG 

JG napisał(a):

 - lewa tylna szyba nie chce się zamknąć automatycznie do końca - trzeba dociągnąć ją, trzymając przez cały czas przycisk... Ale to drobnostka.
Naprawione.
Okazało się, że wystarczy zamknąć szybę, po czym jeszcze 2 razy nacisnąć przycisk zamykania. Po takiej operacji ona 'programuje' się, do jakiego momentu ma się zamykać.

pozdrawiam,
JG

[długie] Autko dla dużych ludzi - podsumowanie vel krótki test Forda S-Maxa



Grupy dyskusyjne