Witam,

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,cala-noc-na-jalowym-biegu-quot-wiemy-co-robimy-quot-,408219.html

Tefałen ma nowy problem do nagłośnienia :)



--
pozdr. Rzędzimir

Hello DoQ,

Tuesday, February 7, 2012, 3:27:22 PM, you wrote:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,cala-noc-na-jalowym-biegu-quot-wiemy-co-robimy-quot-,408219.html
Tefałen ma nowy problem do nagłośnienia :)

Jasne. Bo przepis o zakazie pozostwiania uruchomionego silnika na
postoju przestał obowiązywać?

Inaczej bys zaspiewał, gdyby to pod Twoim oknem klekotały przez całą
noc silniki i musiałbyś wąchac smród spalin.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 07.02.2012 15:31, RoMan Mandziejewicz pisze:

Jasne. Bo przepis o zakazie pozostwiania uruchomionego silnika na
postoju przestał obowiązywać?

Ale to obowiązuje na drogach publicznych, a nie na terenie zajezdni (to
tak w kwestii formalnej).

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

W dniu 07.02.2012 15:31, RoMan Mandziejewicz pisze:

Jasne. Bo przepis o zakazie pozostwiania uruchomionego silnika na
postoju przestał obowiązywać?

Ale to obowiązuje na drogach publicznych, a nie na terenie zajezdni (to
tak w kwestii formalnej).

Mieszałem koło zajezdni (Ostrowiec Św.) całe długie lata i współczuję.
W czasie kiedy to się działo (z 15-20 lat temu) stare autobusy powodowały
zadymienie na poziomie dość gęstej mgły :-(

--
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 2012-02-07 15:44, Ukaniu pisze:

Użytkownik "Andrzej   napisał w
wiadomości

W dniu 07.02.2012 15:31, RoMan Mandziejewicz pisze:

Jasne. Bo przepis o zakazie pozostwiania uruchomionego silnika na
postoju przestał obowiązywać?

Ale to obowiązuje na drogach publicznych, a nie na terenie zajezdni (to
tak w kwestii formalnej).

Mieszałem koło zajezdni (Ostrowiec Św.) całe długie lata i współczuję.
W czasie kiedy to się działo (z 15-20 lat temu) stare autobusy powodowały
zadymienie na poziomie dość gęstej mgły :-(

W tym klimacie - chyba wczoraj ominąłem szambiarkę w czasie pracy.
Stary star bądź jelcz, nie wiem co było ciekawsze - smród czy
pełna zasłona dymna ;)

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

W dniu 07-02-2012 15:31, RoMan Mandziejewicz pisze:

Jasne. Bo przepis o zakazie pozostwiania uruchomionego silnika na
postoju przestał obowiązywać?

Trzeba było nie kupować mieszkania przy zajezdni.
Na prywatnym podwórku tez nie mogę włączyć i zostawić?

--
pozdr. Rzędzimir

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Trzeba było nie kupować mieszkania przy zajezdni.
Na prywatnym podwórku tez nie mogę włączyć i zostawić?

A śmieci palić można? To taka strata opału!

--
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 07-02-2012 16:03, Ukaniu pisze:

Trzeba było nie kupować mieszkania przy zajezdni.
Na prywatnym podwórku tez nie mogę włączyć i zostawić?

A śmieci palić można? To taka strata opału!

Z samochodu i komunikacji autobusowej rozumiem nie korzystasz, żeby nie utożsamiać się z palaczami?

--
pozdr. Rzędzimir

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Trzeba było nie kupować mieszkania przy zajezdni.
Na prywatnym podwórku tez nie mogę włączyć i zostawić?

A śmieci palić można? To taka strata opału!

Z samochodu i komunikacji autobusowej rozumiem nie korzystasz, żeby nie
utożsamiać się z palaczami?

Hmm, a skąd ten wniosek? Ja uważam, że silnik w gotowości można utrzymywać
niekoniecznie pozostawiając go pracującego. Czasem  trzeba wykonać serwis i
sprawdzić czego nie zapala albo kopci. O tym zarządcy zakładów
transportowych w mniejszych miastach często zapominają...
--
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 08-02-2012 00:31, Ukaniu pisze:

Hmm, a skąd ten wniosek? Ja uważam, że silnik w gotowości można utrzymywać
niekoniecznie pozostawiając go pracującego. Czasem  trzeba wykonać serwis i
sprawdzić czego nie zapala albo kopci. O tym zarządcy zakładów
transportowych w mniejszych miastach często zapominają...

A ja chce wsiąść do ciepłego samochodu, dlaczego mi tego zabraniasz?

--
pozdr. Rzędzimir

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

A ja chce wsiąść do ciepłego samochodu, dlaczego mi tego zabraniasz?

A czego nie wolno mi palić śmieci jak ja chcę mieć ciepło w domu?

--
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 08.02.2012 00:52, Ukaniu pisze:

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

A ja chce wsiąść do ciepłego samochodu, dlaczego mi tego zabraniasz?

A czego nie wolno mi palić śmieci jak ja chcę mieć ciepło w domu?

Bo jest taki przepis. A na silnik pojazdu pracujący dłużej niż 2 minuty
poza drogami publicznymi - nie ma zakazu.

Poza tym nie histeryzuj - mają katalizatory i filtry, a o ile nie śpisz
z otwartym oknem odgłos pracującego na wolnych obrotach silnika nie
powinien przekraczać delikatnego pomruku. To już przeciętny duży pies
będzie głośniejszy.

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Poza tym nie histeryzuj - mają katalizatory i filtry, a o ile nie śpisz
z otwartym oknem odgłos pracującego na wolnych obrotach silnika nie
powinien przekraczać delikatnego pomruku. To już przeciętny duży pies
będzie głośniejszy.

Wątek jest o grzaniu całą noc starego kopcącego dizla.
Szkoda, że jest też tak prawdziwy na polskiej wsi... Jeden puszcza Szazę od
7 rano bo mu wolno, inny pali kości i niech mu naskoczą, inny znów grzeje
żuka... Widać ci sąsiedzi też szkoleni na PMS ;-)

--
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 08.02.2012 09:00, Ukaniu pisze:

Poza tym nie histeryzuj - mają katalizatory i filtry, a o ile nie śpisz
z otwartym oknem odgłos pracującego na wolnych obrotach silnika nie
powinien przekraczać delikatnego pomruku. To już przeciętny duży pies
będzie głośniejszy.

Wątek jest o grzaniu całą noc starego kopcącego dizla.

Hmmm.... nie, nigdzie nie widzę nic o starych i kopcących.

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Wątek jest o grzaniu całą noc starego kopcącego dizla.

Hmmm.... nie, nigdzie nie widzę nic o starych i kopcących.

Dasz radę pojechać dłużej za autobusem w Warszawie?
Nie mówię o tych najnowszych choć one też nie jakieś cudowne.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 08.02.2012 09:43, Ukaniu pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Wątek jest o grzaniu całą noc starego kopcącego dizla.

Hmmm.... nie, nigdzie nie widzę nic o starych i kopcących.

Dasz radę pojechać dłużej za autobusem w Warszawie?

Dłużej, niż za narkomanem-nikotyniarzem.

Nie mówię o tych najnowszych choć one też nie jakieś cudowne.

W Warszawie chyba nie byłeś od 20 lat...

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Nie mówię o tych najnowszych choć one też nie jakieś cudowne.

W Warszawie chyba nie byłeś od 20 lat...

Aktualnie z okna widzę "Prymasa" w okolicach "Zachodniego"  ;-)
Serio uważasz, że grzanie silników autobusów w nocy w zajezdniach
znajdujących się często w obszarach gęsto zabudowanych jest OK?

--
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 08.02.2012 09:57, Ukaniu pisze:

W Warszawie chyba nie byłeś od 20 lat...

Aktualnie z okna widzę "Prymasa" w okolicach "Zachodniego"  ;-)

To może masz jakiś uskok czasowy albo z domu nie wychodzisz.

Serio uważasz, że grzanie silników autobusów w nocy w zajezdniach
znajdujących się często w obszarach gęsto zabudowanych jest OK?

A u was biją Murzynów!

Primo: najpierw ustalmy, skąd wziąłeś te "stare, rozklekotane i dymiące".

Secundo: nie jest to gorsze od tego samego taboru jeżdżącego.

Tertio: pewnie, że można odpalać kompletnie zimny (jak w dobrym stanie),
ale na pewno nie jest to obojętne dla silnika... ani dla pasażerów
wsiadających do wymrożonego autobusu. Są różne rozwiązania - podłączanie
autobusów do CO, nadmuchy, nawiewy, grzałki elektryczne... Ale nie
zdziwiłbym się, jakby koszty były porównywalne. Jakby nie chodziły
silniki, to grzanie np. kotłem na bazie także dałoby dodatkowe spaliny.

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Primo: najpierw ustalmy, skąd wziąłeś te "stare, rozklekotane i dymiące".

Dobra są same nowe i pachną stokrotkami. Niech tam i tak mieszkam na wsi to
mnie najwyżej śmierdzi jak sąsiad pompuje szambo w rów melioracyjny.

Secundo: nie jest to gorsze od tego samego taboru jeżdżącego.

IMHO Gorsze bo spaliny nie są rozwiewane na podczas jazdy na odcinku drogi a
nie samym wiatrem w jednym miejscu. Do tego pewnie nie chodzi tylko jeden a
kilka maszyn.

autobusów do CO, nadmuchy, nawiewy, grzałki elektryczne... Ale nie
zdziwiłbym się, jakby koszty były porównywalne. Jakby nie chodziły
silniki, to grzanie np. kotłem na bazie także dałoby dodatkowe spaliny.

Pewnie koszty są mniejsze niż odpowiednie grzanie np prądem. O ile autobusy
coś takiego posiadają.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 08.02.2012 11:59, Ukaniu pisze:

Primo: najpierw ustalmy, skąd wziąłeś te "stare, rozklekotane i dymiące".

Dobra są same nowe i pachną stokrotkami. Niech tam i tak mieszkam na wsi to
mnie najwyżej śmierdzi jak sąsiad pompuje szambo w rów melioracyjny.

To co pierdolisz o autobusach "zatruwających" ci życie, hmm?

Secundo: nie jest to gorsze od tego samego taboru jeżdżącego.

IMHO Gorsze bo spaliny nie są rozwiewane na podczas jazdy na odcinku drogi a
nie samym wiatrem w jednym miejscu. Do tego pewnie nie chodzi tylko jeden a
kilka maszyn.

ROTFL

To, że ty czujesz "wiatr" podczas jazdy, nie oznacza że faktycznie wieje
wiatr rozwiewający cokolwiek, co zostało wypuszczone w danym miejscu.

A jeżdżące pojazdy generują DUŻO więcej spalin. Tam było podane 3l/h o
ile pamiętam. Myślisz, że taki autobus ile zużywa na godzinę normalnej
jazdy w ruchu miejskim, hmm?

autobusów do CO, nadmuchy, nawiewy, grzałki elektryczne... Ale nie
zdziwiłbym się, jakby koszty były porównywalne. Jakby nie chodziły
silniki, to grzanie np. kotłem na bazie także dałoby dodatkowe spaliny.

Pewnie koszty są mniejsze niż odpowiednie grzanie np prądem. O ile autobusy
coś takiego posiadają.

Teraz policz sobie, ile kW potrzeba by na cały tabor... I jakby to
wszystko podłączyć, to znowu być dziamgotał na "normy społeczne", że
linie energetycznie są przeciążane i spada ci napięcie w gniazdu.

Ooo, wiem! Grzać je elektrycznie... prądem produkowanym w lokalnym
agregacie! ;->

W dniu 2012-02-08 09:43, Ukaniu pisze:

Użytkownik "Andrzej   napisał w
wiadomości

Wątek jest o grzaniu całą noc starego kopcącego dizla.

Hmmm.... nie, nigdzie nie widzę nic o starych i kopcących.

Dasz radę pojechać dłużej za autobusem w Warszawie?

Bez najmniejszego problemu - zdaje się, że dawno w DC nie byłeś,
skoro piszesz o "starych kopcących dizlach".

Nie mówię o tych najnowszych choć one też nie jakieś cudowne.

Tak, jasne - są bardziej ekologiczne i mniej śmierdzące niż większość
samochodów na drogach.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

W dniu 2012-02-08 09:43, Ukaniu pisze:

Dasz rad� pojecha� d�u�ej za autobusem w Warszawie?

Dasz rade _jakies_ kodowanie zadeklarowac?

--
Pozdrawiam
MarcinJM

W dniu 08-02-2012 00:52, Ukaniu pisze:

A ja chce wsiąść do ciepłego samochodu, dlaczego mi tego zabraniasz?

A czego nie wolno mi palić śmieci jak ja chcę mieć ciepło w domu?

Bo taki jest przepis. Poza tym porównujesz spaliny z katalizatora ze spalinami śmieci z pieca? Słabo ci idzie trollowanie, ale próbuj dalej.


--
pozdr. Rzędzimir

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

A ja chce wsiąść do ciepłego samochodu, dlaczego mi tego zabraniasz?

A czego nie wolno mi palić śmieci jak ja chcę mieć ciepło w domu?

Bo taki jest przepis. Poza tym porównujesz spaliny z katalizatora ze
spalinami śmieci z pieca?

Znaczy, że jeśli przepisu nie ma to można łamać zasady współżycia
społecznego i pyrkotać sąsiadowi za oknem bo się chce mieć ciepło w zadek?

Słabo ci idzie trollowanie, ale próbuj dalej.

Jesteś doskonałym wzorcem to się szybko uczę :-)

--
Pzodrawiam,
Łukasz

W dniu 08.02.2012 11:50, Ukaniu pisze:

Bo taki jest przepis. Poza tym porównujesz spaliny z katalizatora ze
spalinami śmieci z pieca?

Znaczy, że jeśli przepisu nie ma to można łamać zasady współżycia
społecznego i pyrkotać sąsiadowi za oknem bo się chce mieć ciepło w zadek?

Nie stanowisz całego społeczeństwa i nie tobie ustalać zasady.

Jak sobie kupiłeś mieszkanie przy zajezdni - nie narzekaj teraz na
hałasy normalne dla tego typu obiektu. A zapewniam ciebie, że autobusy
pracujące na wolnych obrotach są cichsze, niż jeżdżące.

W dniu 08-02-2012 11:57, Andrzej Lawa pisze:

Jak sobie kupiłeś mieszkanie przy zajezdni - nie narzekaj teraz na
hałasy normalne dla tego typu obiektu. A zapewniam ciebie, że autobusy
pracujące na wolnych obrotach są cichsze, niż jeżdżące.

Może to ten typ, co kupi okazyjnie apartament przy torach kolejowych czy lotnisku, a później protestuje bo głośno. Albo jak ci z Lublina, co kupili mieszkania na osiedlu przy torze wyścigowym i teraz tor ma się zwinąć bo im przeszkadza...


--
pozdr. Rzędzimir

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Może to ten typ, co kupi okazyjnie apartament przy torach kolejowych czy
lotnisku, a później protestuje bo głośno. Albo jak ci z Lublina, co kupili
mieszkania na osiedlu przy torze wyścigowym i teraz tor ma się zwinąć bo
im przeszkadza...

Nie zgadłeś - wybudowałem sobie domek na wsi i mam inne problemy. Szambo w
rowach, palenie śmieci. Tubylcy też mówią, że się miastowy wybudował i mu
przeszkadza...

--
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 08-02-2012 12:07, Ukaniu pisze:

Nie zgadłeś - wybudowałem sobie domek na wsi i mam inne problemy. Szambo w
rowach, palenie śmieci. Tubylcy też mówią, że się miastowy wybudował i mu
przeszkadza...

Też to znam i próbowałem walczyć. Ale nijak to się ma do rozgrzewania samochodu na postoju k. domu.


--
pozdr. Rzędzimir

W dniu 08.02.2012 12:19, DoQ pisze:

W dniu 08-02-2012 12:07, Ukaniu pisze:

Nie zgadłeś - wybudowałem sobie domek na wsi i mam inne problemy.
Szambo w
rowach, palenie śmieci. Tubylcy też mówią, że się miastowy wybudował i mu
przeszkadza...

Też to znam i próbowałem walczyć. Ale nijak to się ma do rozgrzewania
samochodu na postoju k. domu.

A u was biją Murzynów! ;)

W dniu 08-02-2012 12:24, Andrzej Lawa pisze:

Też to znam i próbowałem walczyć. Ale nijak to się ma do rozgrzewania
samochodu na postoju k. domu.

A u was biją Murzynów! ;)

:) U nas to plaga, palenie czym popadnie... syf malaria, jeszcze sami siebie trują przy okazji :/


--
pozdr. Rzędzimir

On 2012-02-08 11:07:12 +0000, "Ukaniu"  said:

wybudowałem sobie domek na wsi i mam inne problemy. Szambo w
rowach, palenie śmieci. Tubylcy też mówią, że się miastowy wybudował i mu
przeszkadza...

Tzn. gdy wybieraleś lokalizację, to takich zachowań tam nie było?


--
Bydlę

Użytkownik "Bydlę"  napisał w wiadomości

rowach, palenie śmieci. Tubylcy też mówią, że się miastowy wybudował i mu
przeszkadza...

Tzn. gdy wybieraleś lokalizację, to takich zachowań tam nie było?

Takie cuda wychodzą i są uciążliwe głównie wieczorami jesienią...
No i jakby mieć i to na uwadze to chyba bym działki nie kupił w życiu.
A tak pozostaje się przyzwyczaić no i nie dać się skusić rurze w rów skoro
wywóz 10m3 szamba kosztuje 200zł. Ja poniekąd rozumiem tych ludzi - to
bardzo wysoka cena dla mało majętnych mieszkańców a dodająćc na zimę
konieczne zakupy opału po 800-900zł /T ... No i mamy co mamy.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 08-02-2012 13:14, Ukaniu pisze:

wywóz 10m3 szamba kosztuje 200zł. Ja poniekąd rozumiem tych ludzi - to
bardzo wysoka cena dla mało majętnych mieszkańców a dodająćc na zimę
konieczne zakupy opału po 800-900zł /T ... No i mamy co mamy.

Zawsze mogą sprzedać dom z działką, zainkasować dużą bańkę i kupić M3 a z reszty kasy żyć.


--
pozdr. Rzędzimir

On 2012-02-08 12:14:25 +0000, "Ukaniu"  said:

Użytkownik "Bydlę"  napisał w wiadomości

rowach, palenie śmieci. Tubylcy też mówią, że się miastowy wybudował i mu
przeszkadza...

Tzn. gdy wybieraleś lokalizację, to takich zachowań tam nie było?

Takie cuda wychodzą i są uciążliwe głównie wieczorami jesienią...

No, ale to niczego nie zmienia. Przy kupnie ziemi trzeba myśleć o wszystkim.
:-)

No i jakby mieć i to na uwadze to chyba bym działki nie kupił w życiu.

Da się. Fakt, że trzeba wódkę i z sołtysem wypić, i z wójtem, i w knajpie, i w lokalnym sklepie pogadać...
....ale cóź to za koszt, skoro się kupuje i las, i tartak, i psa?
;-)

Ja poniekąd rozumiem tych ludzi - to
bardzo wysoka cena dla mało majętnych mieszkańców a dodająćc na zimę
konieczne zakupy opału po 800-900zł /T ... No i mamy co mamy.

Co więcej - z dziada pradziada srali na swą ziemię i o pakowaniu gówna na podróż nikt nie myślał.
To coś jak ze smarkaniem - miejscowe na ziemię, miastowe w chusteczkę zawijają i na piersi noszą...



--
Bydlę

Użytkownik "Bydlę"  napisał w wiadomości

On 2012-02-08 11:07:12 +0000, "Ukaniu"  said:

wybudowałem sobie domek na wsi i mam inne problemy. Szambo w
rowach, palenie śmieci. Tubylcy też mówią, że się miastowy wybudował i mu
przeszkadza...

Tzn. gdy wybieraleś lokalizację, to takich zachowań tam nie było?

U mnie jest podobnie, ale w dużym mieście i elementy palące farby z okien sprowadziły się po mnie.
Co proponujesz?

W dniu 08.02.2012 12:01, DoQ pisze:

W dniu 08-02-2012 11:57, Andrzej Lawa pisze:

Jak sobie kupiłeś mieszkanie przy zajezdni - nie narzekaj teraz na
hałasy normalne dla tego typu obiektu. A zapewniam ciebie, że autobusy
pracujące na wolnych obrotach są cichsze, niż jeżdżące.

Może to ten typ, co kupi okazyjnie apartament przy torach kolejowych czy
lotnisku, a później protestuje bo głośno. Albo jak ci z Lublina, co
kupili mieszkania na osiedlu przy torze wyścigowym i teraz tor ma się
zwinąć bo im przeszkadza...

Wygląda na to, że w tym kraju to norma - tak samo, jak ci debile co
kupili mieszkania na terenie zalewowym potężnie zatopionym parę lat
wcześniej, a potem DAJ! DAJ! bo biedni powodzianie...

Jak się nazywało to osiedle?

W dniu 08-02-2012 12:13, Andrzej Lawa pisze:

Wygląda na to, że w tym kraju to norma - tak samo, jak ci debile co
kupili mieszkania na terenie zalewowym potężnie zatopionym parę lat
wcześniej, a potem DAJ! DAJ! bo biedni powodzianie...
Jak się nazywało to osiedle?

Jeśli mowa o Wrocławiu to chyba Kozanów?

--
pozdr. Rzędzimir

W dniu 08.02.2012 12:19, DoQ pisze:

W dniu 08-02-2012 12:13, Andrzej Lawa pisze:

Wygląda na to, że w tym kraju to norma - tak samo, jak ci debile co
kupili mieszkania na terenie zalewowym potężnie zatopionym parę lat
wcześniej, a potem DAJ! DAJ! bo biedni powodzianie...
Jak się nazywało to osiedle?

Jeśli mowa o Wrocławiu to chyba Kozanów?

Ooo, właśnie.

W dniu 2012-02-08 12:01, DoQ pisze:

W dniu 08-02-2012 11:57, Andrzej Lawa pisze:

Jak sobie kupiłeś mieszkanie przy zajezdni - nie narzekaj teraz na
hałasy normalne dla tego typu obiektu. A zapewniam ciebie, że autobusy
pracujące na wolnych obrotach są cichsze, niż jeżdżące.

Może to ten typ, co kupi okazyjnie apartament przy torach kolejowych czy
lotnisku, a później protestuje bo głośno. Albo jak ci z Lublina, co
kupili mieszkania na osiedlu przy torze wyścigowym i teraz tor ma się
zwinąć bo im przeszkadza...

Poczekaj na tych z nowych osiedli w Wilanowie jak pójdzie dalej S2.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

W dniu 08-02-2012 12:53, Artur Maśląg pisze:

Może to ten typ, co kupi okazyjnie apartament przy torach kolejowych czy
lotnisku, a później protestuje bo głośno. Albo jak ci z Lublina, co
kupili mieszkania na osiedlu przy torze wyścigowym i teraz tor ma się
zwinąć bo im przeszkadza...

Poczekaj na tych z nowych osiedli w Wilanowie jak pójdzie dalej S2.

Chodzi o tą betonową pustynię?


--
pozdr. Rzędzimir

W dniu 2012-02-08 12:55, DoQ pisze:

W dniu 08-02-2012 12:53, Artur Maśląg pisze:

Może to ten typ, co kupi okazyjnie apartament przy torach kolejowych czy
lotnisku, a później protestuje bo głośno. Albo jak ci z Lublina, co
kupili mieszkania na osiedlu przy torze wyścigowym i teraz tor ma się
zwinąć bo im przeszkadza...

Poczekaj na tych z nowych osiedli w Wilanowie jak pójdzie dalej S2.

Chodzi o tą betonową pustynię?

:) - deweloperzy nawet pobudowali mieszkania, w których nie da się
otwierać okien - tylko klimatyzacja. Tak tłumaczyli kwestię
pogodzenia budowy z przebiegiem S2. Ciekawe, czy będzie zjazd
wprost do Świątyni Opatrzności Bożej :)

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

W dniu 08-02-2012 13:30, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2012-02-08 12:55, DoQ pisze:

Chodzi o tą betonową pustynię?

:) - deweloperzy nawet pobudowali mieszkania, w których nie da się
otwierać okien - tylko klimatyzacja. Tak tłumaczyli kwestię
pogodzenia budowy z przebiegiem S2. Ciekawe, czy będzie zjazd
wprost do Świątyni Opatrzności Bożej :)

Nie może być inaczej, taka atrakcja turystyczna musi mieć własną estakadę :)


--
pozdr. Rzędzimir

W dniu 08-02-2012 11:50, Ukaniu pisze:

Bo taki jest przepis. Poza tym porównujesz spaliny z katalizatora ze
spalinami śmieci z pieca?

Znaczy, że jeśli przepisu nie ma to można łamać zasady współżycia
społecznego i pyrkotać sąsiadowi za oknem bo się chce mieć ciepło w zadek?

Sąsiad ma pootwierane okna w mroźny dzień? Dobrze się czujesz?
Grilla też nie robisz?

Słabo ci idzie trollowanie, ale próbuj dalej.

Jesteś doskonałym wzorcem to się szybko uczę :-)

Na razie jednak słabo ci idzie...


--
pozdr. Rzędzimir

W dniu 2012-02-07 15:31, RoMan Mandziejewicz pisze:

Jasne. Bo przepis o zakazie pozostwiania uruchomionego silnika na
postoju przestał obowiązywać?

Lat temu trochę mieszkałem jakieś 3km w linii prostej od lotniska PGWAR.
Do dziś pamiętam pomruk silników śmigłowców i samolotów pracujących podczas mroźnych nocy (chyba na wypadek W).
Wyobrażam sobie co mieli mieszkańcy miasta w budynkach bezpośrednio sąsiadujących z lotniskiem.

--
M.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello DoQ,

Tuesday, February 7, 2012, 3:27:22 PM, you wrote:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,cala-noc-na-jalowym-biegu-quot-wiemy-co-robimy-quot-,408219.html
Tefałen ma nowy problem do nagłośnienia :)

Jasne. Bo przepis o zakazie pozostwiania uruchomionego silnika na
postoju przestał obowiązywać?

na wlasnym prywatnym terenie?

Inaczej bys zaspiewał, gdyby to pod Twoim oknem klekotały przez całą
noc silniki i musiałbyś wąchac smród spalin.

jasne niech rano podjedzie kiblara albo szambiarka ktorych coraz mniej

W dniu 07-02-2012 15:27, DoQ pisze:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,cala-noc-na-jalowym-biegu-quot-wiemy-co-robimy-quot-,408219.html
Tefałen ma nowy problem do nagłośnienia :)

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,dlaczego-zima-autobusy-sa-brudne-ztm-wjasnia,408489.html

Albo dostali jakieś zlecenie na ZTM. Za kilka dni będą niekulturalni kierowcy, już się pewnie szykują do brudnych stołków na podstawie filmiku z YT...


--
pozdr. Rzędzimir

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Witam,

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,cala-noc-na-jalowym-biegu-quot-wiemy-co-robimy-quot-,408219.html

Tefałen ma nowy problem do nagłośnienia :)

Grzałki DEFA czy Webasto by se zainstalowali to by było taniej, ciszej i bez protestów mieszkańców

W dniu 09.02.2012 07:14, Agent pisze:

Grzałki DEFA czy Webasto by se zainstalowali to by było taniej, ciszej i
bez protestów mieszkańców

Fundujesz?

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

W dniu 09.02.2012 07:14, Agent pisze:

Grzałki DEFA czy Webasto by se zainstalowali to by było taniej, ciszej i
bez protestów mieszkańców

Fundujesz?

A jaki procent ceny całego autobusu stanowi grzałką DEFA lub nawet ogrzewanie postojowe?

W dniu 09.02.2012 13:54, Agent pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał
w wiadomości

W dniu 09.02.2012 07:14, Agent pisze:

Grzałki DEFA czy Webasto by se zainstalowali to by było taniej, ciszej i
bez protestów mieszkańców

Fundujesz?

A jaki procent ceny całego autobusu stanowi grzałką DEFA lub nawet
ogrzewanie postojowe?

Ale czy fundujesz?

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

W dniu 09.02.2012 13:54, Agent pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał
w wiadomości

W dniu 09.02.2012 07:14, Agent pisze:

Grzałki DEFA czy Webasto by se zainstalowali to by było taniej, ciszej i
bez protestów mieszkańców

Fundujesz?

A jaki procent ceny całego autobusu stanowi grzałką DEFA lub nawet
ogrzewanie postojowe?

Ale czy fundujesz?

Ale czemu mam fundować? Wiesz jak się inwestycje opracowuje? W najprostszej wersji liczy się koszt instalacji i czas po jakim sie zwróci. I uważam że nie należy brać pod uwagę tylko zużytego paliwa przez autobusy.

W dniu 09-02-2012 14:50, Agent pisze:

Ale czemu mam fundować? Wiesz jak się inwestycje opracowuje? W
najprostszej wersji liczy się koszt instalacji i czas po jakim sie
zwróci. I uważam że nie należy brać pod uwagę tylko zużytego paliwa
przez autobusy.

I w przeciwieństwie do ekspertów z tefałenu czy usenetu, w MZA pracują sami kretyni, którzy nie wpadli na tak proste i tanie rozwiązanie?

--
pozdr. Rzędzimir

Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

W dniu 09.02.2012 13:54, Agent pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał
w wiadomości

W dniu 09.02.2012 07:14, Agent pisze:

Grzałki DEFA czy Webasto by se zainstalowali to by było taniej, ciszej i
bez protestów mieszkańców

Fundujesz?

A jaki procent ceny całego autobusu stanowi grzałką DEFA lub nawet
ogrzewanie postojowe?

Ale czy fundujesz?

Ale czemu mam fundować? Wiesz jak się inwestycje opracowuje? W najprostszej wersji liczy się koszt instalacji i czas po jakim sie zwróci. I uważam że nie należy brać pod uwagę tylko zużytego paliwa przez autobusy.

I nie należy brać pod uwagę tylko ceny grzałki. Dolicz koszt prądu, doprowadzenie instalacji elektrycznej do każdego stanowiska postojowego, słupek z gniazdem hermetycznym itp.


--
Pozdrawiam,

yabba

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości grup
W dniu 09.02.2012 13:54, Agent pisze:

Grzałki DEFA czy Webasto by se zainstalowali to by było taniej, ciszej i
bez protestów mieszkańców

Fundujesz?

A jaki procent ceny całego autobusu stanowi grzałką DEFA lub nawet
ogrzewanie postojowe?

Ale czy fundujesz?

Trzeba fundowac ? Po pierwszej zimie by sie chyba zwrocily, powinny byc zamowione przy zakupie przez odpowiedzialnych urzednikow znajacych sie na rzeczy.

J.