Witam
Tak trochę nie typowo. Jest auto na polskich blachach ale stoi w holenderskim komisie. Wiem że dostanę fakturę vat od tego holendra.
Czy w takim wypadku też nie płacę pcc? Czy taką fakturę trzeba przetłumaczyć?
Jeśli to istotne to właściciel pojazdu jest Holendrem.
Rozumiem że tak jak w przypadku polskiego komisu nie trzeba umowy k-s z właścicielem.
pozdrawiam
marcin jan

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomości

Witam
Tak trochę nie typowo. Jest auto na polskich blachach ale stoi w holenderskim komisie. Wiem że dostanę fakturę vat od tego holendra.
Czy w takim wypadku też nie płacę pcc? Czy taką fakturę trzeba przetłumaczyć?
Jeśli to istotne to właściciel pojazdu jest Holendrem.
Rozumiem że tak jak w przypadku polskiego komisu nie trzeba umowy k-s z właścicielem.

Kupowałem holenderskie auto w niemieckim komisie.
Umowa nie była potrzebna, faktura marża wystarczyła, pcc oczywiście też nie chcieli, bo to nie dotyczy sprowadzania aut, tylko akcyza i zaświadczenia z US i UC.

W dniu 11-10-13 23:12, Cavallino pisze:

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomości

Witam
Tak trochę nie typowo. Jest auto na polskich blachach ale stoi w
holenderskim komisie. Wiem że dostanę fakturę vat od tego holendra.
Czy w takim wypadku też nie płacę pcc? Czy taką fakturę trzeba
przetłumaczyć?
Jeśli to istotne to właściciel pojazdu jest Holendrem.
Rozumiem że tak jak w przypadku polskiego komisu nie trzeba umowy k-s
z właścicielem.

Kupowałem holenderskie auto w niemieckim komisie.
Umowa nie była potrzebna, faktura marża wystarczyła, pcc oczywiście też
nie chcieli, bo to nie dotyczy sprowadzania aut, tylko akcyza i
zaświadczenia z US i UC.

tak tylko że te auto jest zarejestrowane w PL więc akcyza etc nie dotyczy.

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomości news:

tak tylko że te auto jest zarejestrowane w PL

No tak, nie doczytałem.
Oczywiście że bez tłumaczenia się nie odbędzie,

więc akcyza etc nie dotyczy.

Co do akcyzy nie mam pewności, pewnie zależy od statusu prawnego auta.
To że ma polskie blachy to nie wszystko, jeśli jest własnością komisu, to jest to auto holenderskie, tylko że nie zostało przerejestrowane.

W dniu 11-10-13 23:26, Cavallino pisze:

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomości news:

tak tylko że te auto jest zarejestrowane w PL

No tak, nie doczytałem.
Oczywiście że bez tłumaczenia się nie odbędzie,

więc akcyza etc nie dotyczy.

Co do akcyzy nie mam pewności, pewnie zależy od statusu prawnego auta.
To że ma polskie blachy to nie wszystko, jeśli jest własnością komisu,
to jest to auto holenderskie, tylko że nie zostało przerejestrowane.

hmmm no do zadałeś mi ćwieka. Wydawało mi się że ważniejsze jest gdzie auto jest zarejestrowane a nie kto jest właścicielem. Jak kupisz od Wietnaczymka to jeszcze cło będziesz musiał płacić? Chyba nie ale jest jedna rzecz ten samochód ma w dowodzie w pozycji H wpisaną datę ważności dowodu, więc może faktycznie auto w PL nie istnieje. Choć pytałem w dwóch WK to oni nie mieli problemu aby takie auto zarejestrować na podstawie umowy K-S i tego do dowodu. Ale to WK a celni mogą inaczej do sprawy podejć. Z drugiej strony skąd celni mają wiedzieć. No chyba że spisać umowę z datą ważności DR w PL. Choć WK stoi na stanowisku że pozycja H odnośni się tylko do pobytu czasowego tego holendra. No nic trzeba obskoczyć US, Celnych i WK.
pozdrawiam
marcin jan

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomości

W dniu 11-10-13 23:26, Cavallino pisze:

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomości news:

tak tylko że te auto jest zarejestrowane w PL

No tak, nie doczytałem.
Oczywiście że bez tłumaczenia się nie odbędzie,

więc akcyza etc nie dotyczy.

Co do akcyzy nie mam pewności, pewnie zależy od statusu prawnego auta.
To że ma polskie blachy to nie wszystko, jeśli jest własnością komisu,
to jest to auto holenderskie, tylko że nie zostało przerejestrowane.

hmmm no do zadałeś mi ćwieka. Wydawało mi się że ważniejsze jest gdzie auto jest zarejestrowane a nie kto jest właścicielem. Jak kupisz od Wietnaczymka to jeszcze cło będziesz musiał płacić?

Jeśli dokona wywozu do Wietnamu, to jest to bardzo prawdopodobne.
Pytanie więc jest jedno w Twoim przypadku, czy jest to komis sensu stricte, czy auto-handel.
W tym pierwszym przypadku raczej sprawa będzie czysta.
W drugim - obstawiam duże kłopoty.
Mnie przeciągnęli przez urzędy, bo nie miałem jakiejś tam jednej holenderskiej karteczki, identycznej jak 20 innych których nie chcieli.
Upierali się że to integralna, mimo że luzem, częć dowodu rejestracyjnego, a mnie się mocno wydaje, że to było potwierdzenie badania technicznego, skoro powtarzało się corocznie.

Dnia Fri, 14 Oct 2011 19:58:53 +0200, Cavallino na pl.misc.samochody
napisał(a):

hmmm no do zadałeś mi ćwieka. Wydawało mi się że ważniejsze jest gdzie
auto jest zarejestrowane a nie kto jest właścicielem. Jak kupisz od
Wietnaczymka to jeszcze cło będziesz musiał płacić?

Jeśli dokona wywozu do Wietnamu, to jest to bardzo prawdopodobne.

Jak dokona wywozu, to auto nie będzie zarejestrowane w Polsce, chyba, że
będzie to wywóz czasowy, co nie zmieni statusu "celnego" tego auta.

Upierali się że to integralna, mimo że luzem, część dowodu rejestracyjnego,
a mnie się mocno wydaje, że to było potwierdzenie badania technicznego,
skoro powtarzało się corocznie.

Kupowałeś samochód na polskich blachach ?

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Polacy chcą niepodległości, lecz pragneliby, aby ta niepodległość
kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi - a niepodległość jest dobrem nie
tylko cennym, ale i bardzo kosztownym. Józef Piłsudski (1867 - 1935)"

Użytkownik "Marcin Stankiewicz"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 14 Oct 2011 19:58:53 +0200, Cavallino na pl.misc.samochody
napisał(a):

hmmm no do zadałeś mi ćwieka. Wydawało mi się że ważniejsze jest gdzie
auto jest zarejestrowane a nie kto jest właścicielem. Jak kupisz od
Wietnaczymka to jeszcze cło będziesz musiał płacić?

Jeśli dokona wywozu do Wietnamu, to jest to bardzo prawdopodobne.

Jak dokona wywozu, to auto nie będzie zarejestrowane w Polsce,

Niby dlaczego?
Dopóki się go nie wyrejestruje to będzie.
I nijak ma się do tego faktyczne wywiezienie.

Upierali się że to integralna, mimo że luzem, część dowodu rejestracyjnego,
a mnie się mocno wydaje, że to było potwierdzenie badania technicznego,
skoro powtarzało się corocznie.

Kupowałeś samochód na polskich blachach ?

Już wyjaśniałem że nie, w ogóle był bez blach, a przyjechałem na niemieckich, tyle że tu problem polskich czy holenderskich blach nie ma większego znaczenia.

Dnia Fri, 14 Oct 2011 21:22:43 +0200, Cavallino na pl.misc.samochody
napisał(a):

Niby dlaczego?
Dopóki się go nie wyrejestruje to będzie.

Znaczy będzie sobie robił koło pióra za brak OC, zamiast przejść się
do WK :) ?

Już wyjaśniałem że nie, w ogóle był bez blach

Jeśli nie był "polskim" pojazdem w sensie rejestracji, to podlegał
przepisom o rejestracji samochódów pochodzących spoza polskiego
obszaru celnego ;-)

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Minister nie powinien żalić się na gazety. Nie powinien ich nawet czytać.
Powinien je pisać. Charles de Gaulle."

Użytkownik "Marcin Stankiewicz"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 14 Oct 2011 21:22:43 +0200, Cavallino na pl.misc.samochody
napisał(a):

Niby dlaczego?
Dopóki się go nie wyrejestruje to będzie.

Znaczy będzie sobie robił koło pióra za brak OC, zamiast przejść się
do WK :) ?

Kto?
Bo chyba zapomniałeś że mowa o aucie które wyjechało z Polski, a którego aktualnym właścicielem jest obcokrajowiec.

Już wyjaśniałem że nie, w ogóle był bez blach

Jeśli nie był "polskim" pojazdem w sensie rejestracji, to podlegał
przepisom o rejestracji samochódów pochodzących spoza polskiego
obszaru celnego ;-)

No więc właśnie nie jestem przekonany, czy decyduje miejsce ostatniej rejestracji.

Dnia Fri, 14 Oct 2011 22:32:41 +0200, Cavallino na pl.misc.samochody
napisał(a):

Bo chyba zapomniałeś że mowa o aucie które wyjechało z Polski, a którego
aktualnym właścicielem jest obcokrajowiec.

A to obcokrajowiec nie podlega polskim przepisom o OC jak był właścicielem
samochodu zarejestrowanego w Polsce :) ?

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Błądzić jest rzeczą ludzką - wszystko pogmatwać potrafi tylko komputer.
Anonim"

Użytkownik "Marcin Stankiewicz"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 14 Oct 2011 22:32:41 +0200, Cavallino na pl.misc.samochody
napisał(a):

Bo chyba zapomniałeś że mowa o aucie które wyjechało z Polski, a którego
aktualnym właścicielem jest obcokrajowiec.

A to obcokrajowiec nie podlega polskim przepisom o OC jak był właścicielem
samochodu zarejestrowanego w Polsce :) ?

Wietnamczyk w Wietnamie?
Nie sądzę. ;-)

Dnia Fri, 14 Oct 2011 22:38:42 +0200, Cavallino na pl.misc.samochody
napisał(a):

Wietnamczyk w Wietnamie?
Nie sądzę. ;-)

Ja rozumiem, że Ty starasz się podpadać w każdym kraju do którego nie
masz zamiaru wrócić, ale jednak większość ludzkości tak nie robi ;-)

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Nie można rozmawiać serio z ludźmi nie mającymi poczucia humoru."

Użytkownik "Marcin Stankiewicz"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 14 Oct 2011 22:38:42 +0200, Cavallino na pl.misc.samochody
napisał(a):

Wietnamczyk w Wietnamie?
Nie sądzę. ;-)

Ja rozumiem, że Ty starasz się podpadać w każdym kraju do którego nie
masz zamiaru wrócić,

Wyrejestrowanie samochodu jest obowiązkiem sprzedającego, a nie kupującego, więc polskie OC ma się nijak do wietnamskich samochodów, należących do wietnamskich wietnamczyków.
Podobnie jak po sprowadzeniu do kraju auta nie masz ŻADNYCH obowiązków wobec obcych państw, nawet gdy go nie przerejestrujesz, to naruszasz co najwyżej przepisy polskie, a nie niemieckie, holenderskie czy wietnamskie.

W dniu 11-10-13 22:22, Marcin Jan pisze:

Witam
Tak trochę nie typowo. Jest auto na polskich blachach ale stoi w
holenderskim komisie. Wiem że dostanę fakturę vat od tego holendra.
Czy w takim wypadku też nie płacę pcc? Czy taką fakturę trzeba
przetłumaczyć?
Jeśli to istotne to właściciel pojazdu jest Holendrem.
Rozumiem że tak jak w przypadku polskiego komisu nie trzeba umowy k-s z
właścicielem.
pozdrawiam
marcin jan

Ustawa o podatku akcyzowym:
Art. 100. 1. W przypadku samochodu osobowego przedmiotem opodatkowania akcyzą jest:

1) import samochodu osobowego niezarejestrowanego wcześniej na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu drogowym;

2) nabycie wewnątrzwspólnotowe samochodu osobowego niezarejestrowanego wcześniej na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu drogowym;

3) pierwsza sprzedaż na terytorium kraju samochodu osobowego niezarejestrowanego na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu drogowym:

a) wyprodukowanego na terytorium kraju,

b) od którego nie została zapłacona akcyza z tytułu czynności, o których mowa w pkt 1 albo 2.

PoRD
Art. 71.

1. Dokumentem stwierdzającym dopuszczenie do ruchu pojazdu samochodowego, ciągnika rolniczego, pojazdu wolnobieżnego wchodzącego w skład kolejki turystycznej, motoroweru lub przyczepy jest dowód rejestracyjny albo pozwolenie czasowe. Przepis ten nie dotyczy pojazdów, o których mowa w ust. 3.

a więc w moim przypadku jest dowód rejestracyjny, więc akcyza się nie należy. Nie wiem tylko co z tą pozycją H w dowodzie i wpisie w miejscu na adnotacje: "pobyt czasowy do....". Jaki ma status auto któremu skończył się termin ważności dowodu ( z tym że dowód jest stały nie tzw. miękki) czy z automatu auto jest wyrejestrowane? WK twierdzi że nie ma problemu z rejestracją - więc dla nich auto dalej figuruje w PL.
Z jednej z strony dla spokojności lepiej będzie zrobić umowę k-s z właścicielem z drugiej strony jeśli w sumie jest wszystko ok to dlaczego nie wziąć faktury i tym samym nie płacić podatku pcc.
Marcin Będkowski

Dnia Sat, 15 Oct 2011 09:35:06 +0200, Marcin Jan napisał(a):

Ustawa o podatku akcyzowym:
Art. 100. 1. W przypadku samochodu osobowego przedmiotem opodatkowania
akcyzą jest:
3) pierwsza sprzedaż na terytorium kraju samochodu osobowego
niezarejestrowanego na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu
drogowym:
a) wyprodukowanego na terytorium kraju,
b) od którego nie została zapłacona akcyza z tytułu czynności, o których
mowa w pkt 1 albo 2.

To jest aktualny stan ?

Bo wydaje mi sie ze kiedys nie bylo slowa "pierwsza".
No to otwiera sie pole do naduzyc :-)

a więc w moim przypadku jest dowód rejestracyjny, więc akcyza się nie
należy. Nie wiem tylko co z tą pozycją H w dowodzie i wpisie w miejscu
na adnotacje: "pobyt czasowy do....". Jaki ma status auto któremu
skończył się termin ważności dowodu ( z tym że dowód jest stały nie tzw.
miękki) czy z automatu auto jest wyrejestrowane? WK twierdzi że nie ma
problemu z rejestracją - więc dla nich auto dalej figuruje w PL.

Teoretycznie to mogl wyrejestrowac jesli wyjezdzal za granice,
no ale skoro urzad twierdzi ze nie, to nie :-)

Z jednej z strony dla spokojności lepiej będzie zrobić umowę k-s z
właścicielem z drugiej strony jeśli w sumie jest wszystko ok to dlaczego
nie wziąć faktury i tym samym nie płacić podatku pcc.

bo podatek malutki, a nawet nie macie pojecia ile przepisow byc moze
naruszyliscie :-)
No ale ty nie naruszyles ... drozszy ten podatek od tlumacza ? :-)

J.

W dniu 11-10-15 10:24, J.F. pisze:

Dnia Sat, 15 Oct 2011 09:35:06 +0200, Marcin Jan napisał(a):

Ustawa o podatku akcyzowym:
Art. 100. 1. W przypadku samochodu osobowego przedmiotem opodatkowania
akcyzą jest:
3) pierwsza sprzedaż na terytorium kraju samochodu osobowego
niezarejestrowanego na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu
drogowym:
a) wyprodukowanego na terytorium kraju,
b) od którego nie została zapłacona akcyza z tytułu czynności, o których
mowa w pkt 1 albo 2.

To jest aktualny stan ?

Bo wydaje mi sie ze kiedys nie bylo slowa "pierwsza".
No to otwiera sie pole do naduzyc :-)

Chyba tak
Ustawa o podatku akcyzowym
Tekst ujednolicony na 01.09.2011 •

a więc w moim przypadku jest dowód rejestracyjny, więc akcyza się nie
należy. Nie wiem tylko co z tą pozycją H w dowodzie i wpisie w miejscu
na adnotacje: "pobyt czasowy do....". Jaki ma status auto któremu
skończył się termin ważności dowodu ( z tym że dowód jest stały nie tzw.
miękki) czy z automatu auto jest wyrejestrowane? WK twierdzi że nie ma
problemu z rejestracją - więc dla nich auto dalej figuruje w PL.

Teoretycznie to mogl wyrejestrowac jesli wyjezdzal za granice,
no ale skoro urzad twierdzi ze nie, to nie :-)

Jakby wyrejestrował to chyba nie miałby zwykłych tablic oraz zwykłego dowodu. Dostałby czasówki.

Z jednej z strony dla spokojności lepiej będzie zrobić umowę k-s z
właścicielem z drugiej strony jeśli w sumie jest wszystko ok to dlaczego
nie wziąć faktury i tym samym nie płacić podatku pcc.

bo podatek malutki, a nawet nie macie pojecia ile przepisow byc moze
naruszyliscie :-)
No ale ty nie naruszyles ... drozszy ten podatek od tlumacza ? :-)

no właśnie tu muszę się sprawdzić. IODP to kiedyś za tłumaczenie papierów holenderskich zapłaciłem dziwnie mało.

Pozdrawiam
marcin jan

W dniu 11-10-15 10:24, J.F. pisze:

Dnia Sat, 15 Oct 2011 09:35:06 +0200, Marcin Jan napisał(a):

Ustawa o podatku akcyzowym:
Art. 100. 1. W przypadku samochodu osobowego przedmiotem opodatkowania
akcyzą jest:
3) pierwsza sprzedaż na terytorium kraju samochodu osobowego
niezarejestrowanego na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu
drogowym:
a) wyprodukowanego na terytorium kraju,
b) od którego nie została zapłacona akcyza z tytułu czynności, o których
mowa w pkt 1 albo 2.

To jest aktualny stan ?

Bo wydaje mi sie ze kiedys nie bylo slowa "pierwsza".
No to otwiera sie pole do naduzyc :-)

a więc w moim przypadku jest dowód rejestracyjny, więc akcyza się nie
należy. Nie wiem tylko co z tą pozycją H w dowodzie i wpisie w miejscu
na adnotacje: "pobyt czasowy do....". Jaki ma status auto któremu
skończył się termin ważności dowodu ( z tym że dowód jest stały nie tzw.
miękki) czy z automatu auto jest wyrejestrowane? WK twierdzi że nie ma
problemu z rejestracją - więc dla nich auto dalej figuruje w PL.

Teoretycznie to mogl wyrejestrowac jesli wyjezdzal za granice,
no ale skoro urzad twierdzi ze nie, to nie :-)

Z jednej z strony dla spokojności lepiej będzie zrobić umowę k-s z
właścicielem z drugiej strony jeśli w sumie jest wszystko ok to dlaczego
nie wziąć faktury i tym samym nie płacić podatku pcc.

bo podatek malutki, a nawet nie macie pojecia ile przepisow byc moze
naruszyliscie :-)
No ale ty nie naruszyles ... drozszy ten podatek od tlumacza ? :-)

J.

40 pln za przetłumaczenie faktury. Więc gra warta świeczki.