Grupy dyskusyjne   »   Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage

Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage



1 Data: Sierpien 07 2007 08:44:58
Temat: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: esperanto 

Witam

Pamietacie jak to przed akcesja obiecywali jak to Unia zbuduje nam
autostrady?????
No to przeczytajcie:
http://biznes.onet.pl/1,1429510,prasa.html
      Rospuda pączkuje na inne drogi
      (Puls Biznesu/07.08.2007, godz. 06:25)

      Papiery na budowę trasy z Grudziądza do Torunia są. I co z tego.
Precedens Rospudy skomplikuje także tę inwestycję.

Wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który ma zapaść w sprawie
budowy obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy, będzie ważny nie tylko dla
zwolenników i przeciwników tej trasy. Wyjaśni się wreszcie, czy projekty,
które zostały przygotowane przed laty, musimy teraz skorygować, by były
zgodne z obowiązującym prawem, czy też wystarczy, że są zgodne z zapisami
obowiązującymi wtedy, kiedy opracowywano plany. To ważne, bo może się
okazać, że nie tylko projekt augustowskiej obwodnicy trafi do kosza.

Ekoalternatywy

Wybuchł kolejny problem. Chodzi o przebieg A1 Grudziądz-Toruń, której budowa
może kosztować od 350 do ponad 600 mln EUR. Inwestycję miała wykonać firma
Gdańsk Transport Company (GTC), jednak rząd zdecydował, że lepiej, by zajęła
się tym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Może się jednak
okazać, że dotychczasowa praca związana z przygotowaniem projektu pójdzie na
marne. A to kluczowy projekt związany z EURO 2012.

"Należy powtórzyć analizę wariantową (.) z uwzględnieniem wariantu, który
nie koliduje z obszarami sieci Natura 2000. Biorąc pod uwagę ostatnie
doświadczenia w tym zakresie, do uzyskania środków pomocowych z Unii i
uniknięcia problemów z organizacjami ekologicznymi konieczne jest
zamieszczenie w raporcie o oddziaływaniu na środowisko opisu i porównania
alternatywnych przebiegów drogi" - napisali przedstawiciele Ministerstwa
Środowiska w liście do dyrekcji.

Resort dodał, że chociaż  dla trasy jest wydana decyzja lokalizacyjna, to
należy przedstawić opis alternatywnych wariantów tak, jakby tej decyzji nie
było. Co będzie, jeśli okaże się, że od obecnego projektu ekologicznie
korzystniejszy jest inny? Wówczas jego przygotowanie (wykup gruntów etc.)
pójdzie na marne.

Jerzy Polaczek uspokaja jednak, że sprawa została uzgodniona z resortem
środowiska i jesienią można się spodziewać przetargu na wykonawcę.
Przedstawiciele resortu środowiska poinformowali "PB", że postanowienie
dotyczące warunków środowiskowych zostanie wydane w "najbliższym czasie".

Czekać czy budować

W resorcie środowiska pojawiają się także głosy, że warto poczekać na
decyzję ETS w sprawie augustowskiej obwodnicy. Do tej opinii przychylają się
prawnicy

- Wówczas okaże się, czy możemy realizować projekty, których dokumentacja
była przygotowana przed wejściem w życie prawa ochrony środowiska i programu
Natura 2000. Jeśli rozpoczniemy realizację odcinka Grudziądz - Toruń, może
okazać się, że pojawią się kłopoty podobne jak w Rospudzie. Nie ma co
ryzykować - uważa Tomasz Tatomir, radca prawny z kancelarii Chałas i
Wspólnicy.

Resort transportu argumentował, że skoro dokumentację przygotowano przed
wejściem w życie obowiązujących przepisów, to prawo nie może działać wstecz.
Tomasz Tatomir podkreśla jednak, że konieczność uwzględnienia "szczególnego
interesu środowiskowego" czyni wyłom w tej zasadzie.

Oburzeni są drogowcy.

- To kolejny przykład jak w Rospudzie. Podobnych będzie więcej. Można się
było spodziewać, że tzw. organizacje ekologiczne, po awanturze o budowę
obwodnicy Augustowa, zakwestionują kolejne projekty. To skutek absurdalnej
nowelizacji prawa ochrony środowiska - mówi Wojciech Malusi, prezes
Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

Katarzyna Kapczyńska
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Na sam koniec chcialbym zaznaczyc ze rzad Polski stracil suwerennosc na 10%
Polskiego terytorium bo mniej wiecej tyle zajmuje siec NATURA 2000.

Szykuje sie kompromitacja na skale swiatowa...

PozdrawiamGIF89a



2 Data: Sierpien 07 2007 08:52:52
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: Szyszkowa 

esperanto pisze:


Szykuje sie kompromitacja na skale swiatowa...

A to przepraszam Unia pozgłaszała nam tereny do programu Natura 2000 ?

--
Traktorek 3.2 DiD
    Wrocław

3 Data: Sierpien 07 2007 09:33:43
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: PAndy 


"esperanto"  wrote in message

Na sam koniec chcialbym zaznaczyc ze rzad Polski stracil suwerennosc na 10% Polskiego terytorium bo mniej wiecej tyle zajmuje siec NATURA 2000.

cynicznie manipulujesz - czy utrata suwerennosci mozna nazwac przestrzeganie prawa? Zaden francuz, niemiec, belg, holender czy anglik (inne nacje tez) nie narysowaly na mapie gdzie sa obszary Natura 2000 - zrobila to sama Polska i POLSKI rzad. Trzeba bylo uwzglednic poprawki w przebiegu tras albo po utowrzeniu obszarow N2K albo nie tworzyc w miejscu przebiegu tras obszarow N2K.

Szykuje sie kompromitacja na skale swiatowa...

Polskie rzady kompromituja sie juz od dawna inercja i nieudacznictwem przy rozwiazywaniu nie tylko problemow w obszarze inwestycji komunikacyjnych.
Polskie rzady dobre sa na lokalne wojenki i trzymanie dupy na stolkach.

4 Data: Sierpien 07 2007 10:00:34
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: esperanto 


cynicznie manipulujesz - czy utrata suwerennosci mozna nazwac
przestrzeganie prawa? Zaden francuz, niemiec, belg,

Moj drogi ja nie manipuluje a mowie prosto z mostu, napisalem tak jak
napisalem poniewaz suwerennosc oznacza wladze nad danym terytorium. Czy
Polski Rzad ma wladze nad tym kawalkiem Rospudy przez ktory ma przebiegnac
obowdnica, czy tez w praktyce taka wladze ma Komisja Europejska???
Od kogo obecnie zalezy powstanie obwodnicy??? Od rzadu czy od Komisji
Europejskiej??? Kto jest suwerenem nad tym obszarem???

holender czy anglik
(inne nacje tez) nie narysowaly na mapie gdzie sa obszary Natura 2000 -
zrobila to sama Polska i POLSKI rzad. Trzeba bylo uwzglednic poprawki w
przebiegu tras albo po utowrzeniu obszarow N2K albo nie tworzyc w miejscu
przebiegu tras obszarow N2K.

Problem polega na czym innym. Otoz wszystkie wymagane prawem Polskim i
Europejskim ekspertyzy zostaly zrobione, o czym mozesz przeczytac na stronie
www.rosupdatak.pl. Jednak kiedy przyszlo co do czego okazalo sie ze znalazla
sie grupka ekologow i dziennikarzy, ktorzy podwazyli te ekspertyzy i zaczeli
sie przykuwac do drzewa i twierdzic ze tutaj nie pozwola na zadne budowy.
Dla naiwniakow zaproponowali rzekomo alternatywna trase, ktorej jedyna
zaleta jest to ze nie przechodzi przez obszar Natura 2000. Oczywiscie
zapomnieli wspomniec ze przechodzi przez tereny ktore sami ekolodzy chca
rowniez wlaczyc do obszaru NAtura 2000, czyli sa rowniez cenne przyrodniczo.
Obecnie mamy sytuacje zawieszenia, poniewaz nie bardzo wiadomo kto jest na
tych terenach suwerenem, czyli od kogo decyzji zalezy czy dana inwestycja
jest zgodna z prawem.
Przyklad Rospudy pokazuje ze kazda ekspertyze mozna podwazyc i kazda
inwestycje scigac po sadach. Dziwic sie zatem nie mozna drogowcom ze wola
omijac obszary Natura2000 szerokim lukiem, poniewaz nie jest jasne do jakich
praw nalezy sie stosowac. Niestety dla nas oznacza to po pierwsze opoznienie
inwestycji, po drugie wyzsze koszty ich budowy, czyli mniej autostrad za
unijne pieniadze. Jesli w ogole jakies powstana, poniewaz pieniadze unijne
musza byc wydane w scisle okreslonym czasie inaczej przepadna.

Polskie rzady kompromituja sie juz od dawna inercja i nieudacznictwem przy
rozwiazywaniu nie tylko problemow w obszarze inwestycji komunikacyjnych.
Polskie rzady dobre sa na lokalne wojenki i trzymanie dupy na stolkach.
Dlatego lepiej by rzadzila nami Komisja Europejska. Ona za to ma swietne
rozeznanie w tym czego potrzeba ludziom, zwlaszcza tym z Augustowa :->

Pozdrawiam

5 Data: Sierpien 07 2007 11:16:13
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: PAndy 


"esperanto"  wrote in message

Moj drogi ja nie manipuluje a mowie prosto z mostu, napisalem tak jak napisalem poniewaz suwerennosc oznacza wladze nad danym terytorium. Czy Polski Rzad ma wladze nad tym kawalkiem Rospudy przez ktory ma przebiegnac obowdnica, czy tez w praktyce taka wladze ma Komisja Europejska???
Od kogo obecnie zalezy powstanie obwodnicy??? Od rzadu czy od Komisji Europejskiej??? Kto jest suwerenem nad tym obszarem???

Alez ma - zarzut stawiany polskiemu rzadowi to lamanie prawa a nie budowanie drogi jako takiej - jesli rzad Polski wykaze niezbicie ze nie ma innej drogi to KE nie zablokuje obecnego przebiegu drogi. Paradoksalnie KE i wszystkie pozostale instytucje EU chronia Polske przed rzadem ktory poakzuje ze prawo nadaje sie jedynie do podcierania tylka.

Problem polega na czym innym. Otoz wszystkie wymagane prawem Polskim i Europejskim ekspertyzy zostaly zrobione, o czym mozesz przeczytac na stronie www.rosupdatak.pl. Jednak kiedy przyszlo co do czego okazalo sie ze znalazla sie grupka ekologow i dziennikarzy, ktorzy podwazyli te ekspertyzy i zaczeli sie przykuwac do drzewa i twierdzic ze tutaj nie pozwola na zadne budowy.
Dla naiwniakow zaproponowali rzekomo alternatywna trase, ktorej jedyna zaleta jest to ze nie przechodzi przez obszar Natura 2000. Oczywiscie zapomnieli wspomniec ze przechodzi przez tereny ktore sami ekolodzy chca rowniez wlaczyc do obszaru NAtura 2000, czyli sa rowniez cenne przyrodniczo.
Obecnie mamy sytuacje zawieszenia, poniewaz nie bardzo wiadomo kto jest na tych terenach suwerenem, czyli od kogo decyzji zalezy czy dana inwestycja jest zgodna z prawem.
Przyklad Rospudy pokazuje ze kazda ekspertyze mozna podwazyc i kazda inwestycje scigac po sadach. Dziwic sie zatem nie mozna drogowcom ze wola omijac obszary Natura2000 szerokim lukiem, poniewaz nie jest jasne do jakich praw nalezy sie stosowac. Niestety dla nas oznacza to po pierwsze opoznienie inwestycji, po drugie wyzsze koszty ich budowy, czyli mniej autostrad za unijne pieniadze. Jesli w ogole jakies powstana, poniewaz pieniadze unijne musza byc wydane w scisle okreslonym czasie inaczej przepadna.

Ekseprtyze wykonuja eksperci ktorym sie placi, druga strona ma wlasnych ekspertow ktorym placi, teraz od jakosci argumentacji bedzie zalezec komu KE da wiare.
Cynicznie manipulujesz faktami


Dlatego lepiej by rzadzila nami Komisja Europejska. Ona za to ma swietne rozeznanie w tym czego potrzeba ludziom, zwlaszcza tym z Augustowa :->

nagle w Augustowie zaczeli byc wazni ludzie, wczesniej jakos ich nikt nie zauwazal - nieustannie probujesz manipulowac faktami.

PS

Dopoki Polska nie bedzie wiecej wkladac do uninjnej kasy niz dostaje to musimy sie liczyc ze zdaniem innych. Akcesja do EU byla dobrowolna i oznaczala wyrazenie zgody na pewne zwyczaje prawne ktore obowiazuja wszystkich - skonczylo sie lamanie prawa - przykro ze interesu Polski musza bronic Niemcy.

6 Data: Sierpien 07 2007 13:18:28
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: esperanto 

Alez ma - zarzut stawiany polskiemu rzadowi to lamanie prawa a nie
budowanie drogi jako takiej - jesli rzad Polski wykaze niezbicie ze nie ma
innej drogi to KE nie zablokuje obecnego przebiegu drogi. Paradoksalnie KE
i wszystkie pozostale instytucje EU chronia Polske przed rzadem ktory
poakzuje ze prawo nadaje sie jedynie do podcierania tylka.

Ja o gruszkach a ty o pietruszce. Rozumiesz znaczenie slowa suwerennosc???
Rzad twierdzi ze prawa nie zlamal, a obecna sytuacja wynika z tego ze ktos
odmiennie interpretuje przepisy.
Przy okazji rzad sie dowiedzial ze przestal byc suwerenem na 10% naszego
terytorium


Problem polega na czym innym. Otoz wszystkie wymagane prawem Polskim i
Europejskim ekspertyzy zostaly zrobione, o czym mozesz przeczytac na
stronie www.rosupdatak.pl. Jednak kiedy przyszlo co do czego okazalo sie
ze znalazla sie grupka ekologow i dziennikarzy, ktorzy podwazyli te
ekspertyzy i zaczeli sie przykuwac do drzewa i twierdzic ze tutaj nie
pozwola na zadne budowy.
Dla naiwniakow zaproponowali rzekomo alternatywna trase, ktorej jedyna
zaleta jest to ze nie przechodzi przez obszar Natura 2000. Oczywiscie
zapomnieli wspomniec ze przechodzi przez tereny ktore sami ekolodzy chca
rowniez wlaczyc do obszaru NAtura 2000, czyli sa rowniez cenne
przyrodniczo.
Obecnie mamy sytuacje zawieszenia, poniewaz nie bardzo wiadomo kto jest
na tych terenach suwerenem, czyli od kogo decyzji zalezy czy dana
inwestycja jest zgodna z prawem.
Przyklad Rospudy pokazuje ze kazda ekspertyze mozna podwazyc i kazda
inwestycje scigac po sadach. Dziwic sie zatem nie mozna drogowcom ze wola
omijac obszary Natura2000 szerokim lukiem, poniewaz nie jest jasne do
jakich praw nalezy sie stosowac. Niestety dla nas oznacza to po pierwsze
opoznienie inwestycji, po drugie wyzsze koszty ich budowy, czyli mniej
autostrad za unijne pieniadze. Jesli w ogole jakies powstana, poniewaz
pieniadze unijne musza byc wydane w scisle okreslonym czasie inaczej
przepadna.

Ekseprtyze wykonuja eksperci ktorym sie placi, druga strona ma wlasnych
ekspertow ktorym placi, teraz od jakosci argumentacji bedzie zalezec komu
KE da wiare.

Czyli przyznajesz ze suwerenem na tym terytorium stala sie KE.
Efektem jest tylko opoznienie wszelkich inwestycji.

Cynicznie manipulujesz faktami

Sluchaj facet, jak juz sie silisz na takie oskarzenia to raczylbys wpierw
zrozumiec znaczenie slow ktore stosujesz i rozwijac swoje wypowiedzi.

nagle w Augustowie zaczeli byc wazni ludzie, wczesniej jakos ich nikt nie
zauwazal - nieustannie probujesz manipulowac faktami.

Co znaczy nagle??? Raczylbys rozwijac swoje wypowiedzi bo jak na razie
zachowujesz sie jak gbur rzucajac niegrzeczne personalne tezy, bez
uzasadnien.


Dopoki Polska nie bedzie wiecej wkladac do uninjnej kasy niz dostaje to
musimy sie liczyc ze zdaniem innych. Akcesja do EU byla dobrowolna i
oznaczala wyrazenie zgody na pewne zwyczaje prawne ktore obowiazuja
wszystkich - skonczylo sie lamanie prawa - przykro ze interesu Polski
musza bronic Niemcy.

Skoro byla dobrowolna i swiadoma to dlaczego dopiero teraz rzad sie polapal
z tym co sie stalo w Natura 2000.
A jakiego to interesu Polski musza bronic Niemcy????

7 Data: Sierpien 07 2007 13:44:51
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: fv 

esperanto wrote:

Ja o gruszkach a ty o pietruszce. Rozumiesz znaczenie slowa suwerennosc???

Ja na przykład rozumiem.

Rzad twierdzi ze prawa nie zlamal, a obecna sytuacja wynika z tego ze ktos
odmiennie interpretuje przepisy.

Rząd stara się złamać prawo europejskie.

Przy okazji rzad sie dowiedzial ze przestal byc suwerenem na 10% naszego
terytorium

Oj, no to szkoda że tak późno. Po podpisaniu traktatu akcesyjnego, po referendum
a wcześniej głosowaniem za nową konstytucją, wyskakiwanie z tekstem 'straciliśmy
suwerenność' jest ciut dziwne. Przecież to się stało już dawno, za społeczną
aprobatą i ku społecznemu dobrobytowi.

Czyli przyznajesz ze suwerenem na tym terytorium stala sie KE.

Ja tam nie widzę, żeby przyznał. Natomiast rzeczywiście musimy się liczyć
ze zdaniem wspólnoty w tej sprawie. Tak jak oni z naszym w innych.

Efektem jest tylko opoznienie wszelkich inwestycji.

No trudno, co zrobić. Okazuje się, że są ważniejsze rzeczy niż budowanie dróg.
Na przykład nieniszczenie, tego czego odtworzyć niesposób.

Cynicznie manipulujesz faktami
Sluchaj facet, jak juz sie silisz na takie oskarzenia to raczylbys wpierw
zrozumiec znaczenie slow ktore stosujesz i rozwijac swoje wypowiedzi.

Hehe, w krótkich, dosadnych słowach podsumował cały twój wątek i nie masz
się jak odgryźć?

Co znaczy nagle??? Raczylbys rozwijac swoje wypowiedzi bo jak na razie
zachowujesz sie jak gbur rzucajac niegrzeczne personalne tezy, bez
uzasadnien.

Znaczy się, rządasz uzasadnień dla argumentów ad personam? Myhyhyhy ;-)

Skoro byla dobrowolna i swiadoma to dlaczego dopiero teraz rzad sie polapal
z tym co sie stalo w Natura 2000.

Bo leszczyki byli i tyle. Min. dlatego część ludzi głosowała za wejściem do UE,
bo tam jest więcej norm, większy porządek z niektórymi rzeczami. Oni już się
nauczyli, że jak sobie zaorają las albo zasypią bagienko, to następne takie
jest w Kanadzie. U nas nie ma takiej świadomości, nie znamy się na ekologii..

A jakiego to interesu Polski musza bronic Niemcy????

Interesu ekologicznego.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
nowplaying: Forza2@X360
Moto: Suzuki GS 500E

8 Data: Sierpien 07 2007 13:53:41
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: Marcin "HerrPTAK" Wrona 

esperanto wrote:

Alez ma - zarzut stawiany polskiemu rzadowi to lamanie prawa a nie
budowanie drogi jako takiej - jesli rzad Polski wykaze niezbicie ze
nie ma innej drogi to KE nie zablokuje obecnego przebiegu drogi.
Paradoksalnie KE i wszystkie pozostale instytucje EU chronia Polske
przed rzadem ktory poakzuje ze prawo nadaje sie jedynie do
podcierania tylka.

Ja o gruszkach a ty o pietruszce. Rozumiesz znaczenie slowa
suwerennosc??? Rzad twierdzi ze prawa nie zlamal, a obecna sytuacja
wynika z tego ze ktos odmiennie interpretuje przepisy.

No to przecież arbitraż to rozstrzygnie, nie prawdaż ??

Przy okazji rzad sie dowiedzial ze przestal byc suwerenem na 10%
naszego terytorium

Bzdura. Przeciez może się upierac przy swoich decyzjach, ale to ciągnie za
sobą konsekwencje, których trzeba być świadomym. Czy Ci się podoba czy nie
jednak większośc w tym kraju opowiedziala się za czlonkostwem w UE czyli
jednocześnie za przestrzeganiem prawa unijniego. Rząd póki co pochodzi z
powszechnych wyborów, a przecież utrata iluś tam setek milionów Euro
prawdopodobnie fatalnie odbilaby sie na sondarzach i popularości rządzących
:-).

Problem polega na czym innym. Otoz wszystkie wymagane prawem
Polskim i Europejskim ekspertyzy zostaly zrobione (...)

Ekseprtyze wykonuja eksperci ktorym sie placi, druga strona ma
wlasnych ekspertow ktorym placi, teraz od jakosci argumentacji
bedzie zalezec komu KE da wiare.

Czyli przyznajesz ze suwerenem na tym terytorium stala sie KE.
Efektem jest tylko opoznienie wszelkich inwestycji.

Wszelkich ??? Odpalenie polskiego wahadłowca tez zostanie opóźnione ???
Straszna ta KE.

KE rozstrzynie spór zgodnie z prawem UE, które zgodnie z zasadami demokracji
zobowiązaliśmy się przestrzegac w ogólnopolskim referendum, jakbys zapomniał
i tyle.

Cynicznie manipulujesz faktami

Sluchaj facet, jak juz sie silisz na takie oskarzenia to raczylbys
wpierw zrozumiec znaczenie slow ktore stosujesz i rozwijac swoje
wypowiedzi.

Ja tam rozumiem co mial na myśli.

nagle w Augustowie zaczeli byc wazni ludzie, wczesniej jakos ich
nikt nie zauwazal - nieustannie probujesz manipulowac faktami.

Co znaczy nagle??? Raczylbys rozwijac swoje wypowiedzi bo jak na razie
zachowujesz sie jak gbur rzucajac niegrzeczne personalne tezy, bez
uzasadnien.

O ludziach z Augustowa zrobilo się glośni przy okazji Rospudy, choc problem
istnieje juz kilka ladnych lat i jak dotąd nikogo to specjalnie nie ruszało
i nie powodowalo przyspieszenia inwestycji.

Dopoki Polska nie bedzie wiecej wkladac do uninjnej kasy niz dostaje
to musimy sie liczyc ze zdaniem innych. Akcesja do EU byla
dobrowolna i oznaczala wyrazenie zgody na pewne zwyczaje prawne
ktore obowiazuja wszystkich - skonczylo sie lamanie prawa - przykro
ze interesu Polski musza bronic Niemcy.

Skoro byla dobrowolna i swiadoma to dlaczego dopiero teraz rzad sie
polapal z tym co sie stalo w Natura 2000.

Zapytaj rzecznika rządu.
Terenu do Natury2000 zglaszały rządy poszczegolnych państw wg swojego
uznania, więc pretensje możemy mieć tylko do siebie.

A jakiego to interesu Polski musza bronic Niemcy????

W sumie fajnie czasami jest wyjechac w totalna dzicz. Zreszta wielu
samorządowców twierdzi, że bliskość obszru wlączonego do Natury 2000
przyciąga turystów, którzy zostawiaja kasę. Dalej sobie sam dopowiedz.

--
Pozdrawiam
qwert10000

9 Data: Sierpien 07 2007 14:38:53
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: PAndy 


"esperanto"  wrote in message

Ja o gruszkach a ty o pietruszce. Rozumiesz znaczenie slowa suwerennosc???
Rzad twierdzi ze prawa nie zlamal, a obecna sytuacja wynika z tego ze ktos odmiennie interpretuje przepisy.
Przy okazji rzad sie dowiedzial ze przestal byc suwerenem na 10% naszego terytorium

Rzed wielokrotnie twierdzil ze nie lamie prawa ale niezawisle sady i trybunaly byly innego zdania (ja wiem ze tam sa zydzi, masoni, komuchy, liberaly, pedaly, pedofile i inne geje)



Czyli przyznajesz ze suwerenem na tym terytorium stala sie KE.
Efektem jest tylko opoznienie wszelkich inwestycji.

Wez popatrz najpierw co to jest program Natura 2000 a potem klap dziobem.

Sluchaj facet, jak juz sie silisz na takie oskarzenia to raczylbys wpierw zrozumiec znaczenie slow ktore stosujesz i rozwijac swoje wypowiedzi.

nie rozumiesz tego co napisales trudno, nie moj problem.

Co znaczy nagle??? Raczylbys rozwijac swoje wypowiedzi bo jak na razie zachowujesz sie jak gbur rzucajac niegrzeczne personalne tezy, bez uzasadnien.

Ano to ze od co najmniej kilkudziesieciu lat w Polsce puszcza sie ciezki ruch tranzytowy srodkiem miast, miastczek, wsi i nikogo nie rusza to ze gina ludzie. Podnoszenie teraz tego arguementu to szczyt cynizmu i obludy.

Skoro byla dobrowolna i swiadoma to dlaczego dopiero teraz rzad sie polapal z tym co sie stalo w Natura 2000.

Najpierw zapoznaj sie programem Natura 2000, nie pytaj sie mnie dlaczego poszczegolne fragmenty administracji panstwoej sobie nazwajem przeszkadzaja i torpeduja prace a potem jest z tego smrod na cala Europe i jeszcze wiecej ginacych ludzi.


A jakiego to interesu Polski musza bronic Niemcy????

Niemcy to pojecie zastepcze i oznacza EU ktora probuje egkzekwowac to do czego Polska dobrowolnie sie zobowiazala.
Mozemy wystapic z EU - nie widze problemu skoro tak wiele osob jest niezadowolonych by przy okazji wyborow na jesieni zrobic referendum w sprawie wystapienai z EU.

10 Data: Sierpien 07 2007 12:08:11
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: topek  

Cynicznie manipulujesz faktami
Nic nowego. Ja nawet z nim dyskutowac nie zaczynam. To taki meteor co wpada co
jakis czas, zeby wszystkim udowodnic ze UE jest taka böse.
UE blokuje nam wszyskie inwestycje. UE jest zwyczajnie wszystkiem winna.
Wszystkiemu. Lacznie z tym ze mamy przewaznie nieudacznikow przy korycie.

Polska sobie moze zbudowac ta obowdnice/droge. UE dowali nam jakies kary i
tyle. No chyba ze Bruksela lotniskowiec na Wisle wprowadzi i SAS z innym GSG9
zacznie ochraniac doline Rospudy.

Pomijam w calej tej dyskusji zasadnosc budowania tam tej drogi badz nie.

Esperanto sie zwyczajnie olewa. Ten facet nawet nie probuje byc obiektywnym
tylko wali caly czas do jednej bramki. Do znudzenia i urzygania...


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Sierpien 07 2007 14:50:21
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: PAndy 


"topek "  wrote in message

Nic nowego. Ja nawet z nim dyskutowac nie zaczynam. To taki meteor co wpada co
jakis czas, zeby wszystkim udowodnic ze UE jest taka böse.
UE blokuje nam wszyskie inwestycje. UE jest zwyczajnie wszystkiem winna.
Wszystkiemu. Lacznie z tym ze mamy przewaznie nieudacznikow przy korycie.

Zawsze winny jest ktos inny... patrze jak stoja rozgrzebane obwodnice, nikt tego nei konczy mimo ze juz leca terminy, mysle ze brakuje wlasciwego nadzoru inwestorskiego i tyle.

Pomijam w calej tej dyskusji zasadnosc budowania tam tej drogi badz nie.

Ja mysle ze nikt rozsadny nie kwestionuje budowy tej drogi, kwestionuje sie tylko jej przebieg i tyle.
Mosty, wiadukty, drogi mimo wszystko, nawet w Polsce latwo zbudowac ale jak zbudowac Rospude?
Nie rozumiem dlaczego koszt km drogi w Szwecji jest taki sam lub nizszy niz u nas i drogi tam nie rozlaza sie po kilku latach i nie wymagaja w kolko latania dziur w asfalcie i frezowania podluznych lub poprzecznych kolein...
Gdyby tyle w Polsce nie kradziono przy okazji inwestycji to byloby i wiecej drog i bylyby lepszej jakosci.
Polska jest krajem slabym, chorym, nie potrafiacym bronic sie przed takimi co na jednej inwestycji potrafia odkuc sie na cale zycie...

Esperanto sie zwyczajnie olewa. Ten facet nawet nie probuje byc obiektywnym
tylko wali caly czas do jednej bramki. Do znudzenia i urzygania...

On albo popiera obecna wladze albo dal sie sam zmanipulowac zestawieniu z jednej strony umierajacych pod kolami TIR'ow mieszkancow Augustowa (koneicznie jak najwiecje dzieci i osob w podeszlym wieku musi byc rozjezdzanych bo to najbardziej chwytliwe medialnie) a z drugiej jakies sarenki, ptaszki, kwiatki i blotko Rospudy plus zla i niedobra EU w wladzach ktorej zasiadaja Niemcy, Zydzi i inne pedaly i pedofile.

A to wszystko nasza wina - rzad juz dawno latalby nowym samolotami gdyby potrafil dopilnowac by nie okradali Polski jej ministrowie, juz dawno mielibysmy drogi gdyby zamaist planow i koncepcji ktos wzial sie do porzadnej i solidnej roboty.
I nikt za nas tego nie zrobi...

12 Data: Sierpien 07 2007 18:05:49
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: esperanto 

Wiecie co zal mi was.
Wy lepiej wiecie co ja wiem i ze jestem zmanipulowany teoriami o zydach i
cyklistach oraz o spiskach masonskich, brakuje tylko stwierdzenia ze nosze
mocherowy beret.
Wasz swiat jest bardzo schematyczny przez co nawet nie usilujecie zrozumiec
co ja napisalem. Z miejsca przypisujecie mnie do jednej kategorii.
Wy piszecie o przyczynach, a ja o konsekwencjach.
Prosze mi tu kolego FV nie wyjezdzac ze ludzie wiedzieli na co sie godza,
zwlaszcza w swietle reklamowek rozpowszechnianych przez Prez.
Kwasniewskiego.
Krotka pamiec czy swiadome zaklinanie deszczu?
Na pewno w Augustowie, referendum pokazloby zgola inny wynik.
Powiem wiecej ciekaw jestem ilu naszych urzednikow wiedzialo jakie
konsekwencje niesie za soba wpisanie tylu obszarow do sieci NATURA 2000 to
by sie mocno zastanowilo.
A teraz juz przepadlo. To wszystko sprawia ze cale te miraze o autostradach
budowanych za unijne pieniadze moga spelznac na niczym. Oczywiscie dla was
euroentuzjastow przyczyna jest niekompetencja i indolencja naszego rzadu i
urzednikow. I tu was zaskocze poniewaz sie z wami zgodze, tylko ze ja i inni
eurosceptycy sie tego spodziewalismy, poniewaz znalismy m.in. wypowiedzi
eurokomisarzy na temat prognozowanego stopnia wykorzystania Unijnych
pieniedzy przez Polske. Trudno spodziewac sie by kura latala jak orzel. I
wlasnie to nas rozni. Wy twierdzicie ze kura moze poleciec tylko musi troche
pocwiczyc, a nawet jak muru (przepisow unijnych) nie przeskoczy, to przeciez
wiedziala w co sie pakowala, przed akcesja, prawda kolego HerrPtak :->

Kolego Topek zarzucasz mi ze gram na jedna melodie. Wiesz nie bede cie
przekonywal ze tak nie jest, bo i po co. Archiwum (kwestia akcyzy niezgodnej
z prawem UE) prawde powie, jednak czy tobie przez chwile przemknela mysl, ze
ty podobnie robisz???
Jezeli ktos nie ma ochoty na dyskusje ze mna to ok, ale jesli juz to robi,
dobrze by bylo zeby nie prezentowal calemu swiatu swojego niewychowania, a
czyms takim jest zarzucanie mi manipulacji faktami, bez uzasadnienia kolego
Pandy. Nie zgadzasz sie z moimi tezami, ok, przedstaw swoje, podyskutujemy,
ale kulturalnie, bez wycieczek osobistych.

I jeszcze jedno kolego Topek, na tym forum nie wypowiadam sie zbyt czesto z
nadmiaru zajec. Poza tym zbyt czesto jestem w Niemczech gdzie mam wielu
przyjaciol (co cie pewno zszokuje, bo eurosceptyk musi nienawidziec swojego
sasiada). Patrz i obserwuj konsekwencje naszego czlonkostwa. Staja sie coraz
bardziej ciekawe. Juz gazety Niemieckie pisza, ze Niemcy nie uznaly
postanowien Poczdamskich :)

Na koniec kwestie suwerennosci Polski w Dolinie Rospudy swietnie opisuje ten
artykul:
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=81

Pozdrawiam

13 Data: Sierpien 07 2007 19:51:13
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: PAndy 


"esperanto"  wrote in message

Wiecie co zal mi was.
.... Nie zrewanzuje sie niczym podobnym.

Jezeli ktos nie ma ochoty na dyskusje ze mna to ok, ale jesli juz to robi, dobrze by bylo zeby nie prezentowal calemu swiatu swojego niewychowania, a czyms takim jest zarzucanie mi manipulacji faktami, bez uzasadnienia kolego Pandy. Nie zgadzasz sie z moimi tezami, ok, przedstaw swoje, podyskutujemy, ale kulturalnie, bez wycieczek osobistych.

Ale ja wycieczek osobistych nie robie - co mam napisac jak ktos probuje wcisnac mi wizje rozjechanej grupy dzieci przez tiry bo jakies ekooszolomy blokuja budowe na torfowisku gownianej Rozdupy...
Odpisuje - cyniczna manipulacja i tyle.

sasiada). Patrz i obserwuj konsekwencje naszego czlonkostwa. Staja sie coraz bardziej ciekawe. Juz gazety Niemieckie pisza, ze Niemcy nie uznaly postanowien Poczdamskich :)

No i ? Ja tam nie mam nic przeciwko temu by wrocic do sprawy reparacji wojennych - cofnac postanowienia miedzynarodowe i rozliczyc II wojne swiatowa, moze gospodarka Niemiec wytrzyma wysokosc odszkodowan a moze nie...

Na koniec kwestie suwerennosci Polski w Dolinie Rospudy swietnie opisuje ten artykul:
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=81

Lubie Michalkiewcza jako publicyste co nie oznacza automatycznie ze uwazam ze jest wyrocznia w sprawach integracji EU.

14 Data: Sierpien 07 2007 23:19:35
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: topek 

Wystarczy, ze zacytuje jedna Twoja wypowiedz.

Kolego Topek zarzucasz mi ze gram na jedna melodie.
"Czyli przyznajesz ze suwerenem na tym terytorium stala sie KE.
Efektem jest tylko opoznienie wszelkich inwestycji."
KE tylko czatuje zeby nas opoznic i nie pozwolic zbudowac. 20 lat kurwa jego mac minelo a jest taka zenada drogowa nad wisla ze zeby bola.

Czesi, slowacy, chorwaci pobudowali sobie piekne drogi w tym czasie. Czy ktos nam bronil? Jeszcze w UE wtedy nie byli.

Nie umiesz napisac wprost, ze od 20 lat mamy w ogromniej przewadze nieudacznikow przy korycie (nie tylko w sejmie ale i w samorzadach) i to jest efekt tak FATALNEGO stanu drog i calej innej infrastruktury w PL?!

Nie umiesz powiedziec swojej zonie/mamie ze jej z geby smierdzi i ten smrod to nie jest wina Zoski spod numeru 5?
Ja potrafie i mowie.


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający

Przyszedł raz Breżniew, w dzień do fryzjera, A fryzjer uje*ał mu rękę,
Tyle jest spraw na tym świecie poważnych, by o nich napisać piosenkę

15 Data: Sierpien 07 2007 23:37:12
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello topek,

Tuesday, August 7, 2007, 11:19:35 PM, you wrote:

Wystarczy, ze zacytuje jedna Twoja wypowiedz.
Kolego Topek zarzucasz mi ze gram na jedna melodie.
"Czyli przyznajesz ze suwerenem na tym terytorium stala sie KE.
Efektem jest tylko opoznienie wszelkich inwestycji."
KE tylko czatuje zeby nas opoznic i nie pozwolic zbudowac. 20 lat kurwa
jego mac minelo a jest taka zenada drogowa nad wisla ze zeby bola.

Czy to znaczy, że ta żenada ma się przeciągnąć o kolejne 20 lat?

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

16 Data: Sierpien 09 2007 19:58:30
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: PAndy 


"RoMan Mandziejewicz"  wrote in message

Czy to znaczy, że ta żenada ma się przeciągnąć o kolejne 20 lat?

To ozancza ze trzeba w koncu te drogi robic, robic tak by jak najmniej zniszczyc bo to ze trzeba zniszczyc to wiemy i sie z tym godzimy - mniej okradania kasy panstwa przez kolesi wiecej kasy na drogi ktore beda mogly wtedy omijac parki krajobrazowe i obszary natura 2000.

17 Data: Sierpien 09 2007 20:36:51
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello PAndy,

Thursday, August 9, 2007, 7:58:30 PM, you wrote:

Czy to znaczy, że ta żenada ma się przeciągnąć o kolejne 20 lat?
To ozancza ze trzeba w koncu te drogi robic, robic tak by jak najmniej
zniszczyc bo to ze trzeba zniszczyc to wiemy i sie z tym godzimy - mniej
okradania kasy panstwa przez kolesi wiecej kasy na drogi ktore beda
mogly wtedy omijac parki krajobrazowe i obszary natura 2000.

Bełkoczesz puste hasła a ja pytam - czy mieszkańcy Augustowa mają
czekać na kolejne pokolenie ekokretynóe, które im zablokuje kolejny
projekt za 15-20 lat?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

18 Data: Sierpien 10 2007 12:29:14
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: PAndy 


"RoMan Mandziejewicz"  wrote in message

Hello PAndy,

Thursday, August 9, 2007, 7:58:30 PM, you wrote:

Czy to znaczy, że ta żenada ma się przeciągnąć o kolejne 20 lat?
To ozancza ze trzeba w koncu te drogi robic, robic tak by jak najmniej
zniszczyc bo to ze trzeba zniszczyc to wiemy i sie z tym godzimy - mniej
okradania kasy panstwa przez kolesi wiecej kasy na drogi ktore beda
mogly wtedy omijac parki krajobrazowe i obszary natura 2000.

Bełkoczesz puste hasła a ja pytam - czy mieszkańcy Augustowa mają
czekać na kolejne pokolenie ekokretynóe, które im zablokuje kolejny
projekt za 15-20 lat?

Jesli sa glupi to niech czekaja... Belkoczesz tak samo jak ja... puste gadanie o tym ze mieszkancy Augustowa czekaja, 3/4 tego kraju czeka na obwodnice - wystarczy robic projekty z glowa i je sprawnie realizowac.

19 Data: Sierpien 08 2007 08:51:47
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: Marcin "HerrPTAK" Wrona 

esperanto wrote:

Wiecie co zal mi was.
Wy lepiej wiecie co ja wiem i ze jestem zmanipulowany teoriami o
zydach i cyklistach oraz o spiskach masonskich, brakuje tylko
stwierdzenia ze nosze mocherowy beret.
Wasz swiat jest bardzo schematyczny przez co nawet nie usilujecie
zrozumiec co ja napisalem. Z miejsca przypisujecie mnie do jednej
kategorii.

I vice versa. Sam przeczytaj co napisałeś powyżej, także...

Wy piszecie o przyczynach, a ja o konsekwencjach.

To chyba normalne. Jak Ci się auto zepsuje to chyba szukasz przyczyny, a nie
usuwasz skutek i jestes zadowolony. Jak dla mnie to warto wiedzieć co i jak
działa.
A co do konsekwencji skoro się upierasz. Przecież możemy mieć gdzieś
wszystkie te obszary Natury2000 i inne prawa i obowiązki unijne, ale to
poniesie za soba konsekwencje. W sumie też rozwiązanie. Cofną nam dotacje to
problem sam się rozwiąże bo juz nic w tym kraju nie będzie budowane ;-)

Prosze mi tu kolego FV nie wyjezdzac ze ludzie wiedzieli na co sie
godza, zwlaszcza w swietle reklamowek rozpowszechnianych przez Prez.
Kwasniewskiego.
Krotka pamiec czy swiadome zaklinanie deszczu?
Na pewno w Augustowie, referendum pokazloby zgola inny wynik.

"Czemuś biedny boś głupi..."
Ja osobiście dalej jestem ZA.

Powiem wiecej ciekaw jestem ilu naszych urzednikow wiedzialo jakie
konsekwencje niesie za soba wpisanie tylu obszarow do sieci NATURA
2000 to by sie mocno zastanowilo.

Hmmm... Chłopie... Nawet nie podnosiłbym takiego argumentu, ale skoro tak
uważasz to przejdź się do biura posła czy samorządowca na którego oddaleś
głos (Twoi znajomi tez neich tak zrobią) i niech taka osoba wytłumaczy Ci
się z tej decyzji jako wyborcy.
To co piszesz przypomina teraz szkolne: "Przepraszam, ale ja nie
wiedziałem...".
Wybacz jako naród podjelismy decyzje w wolnym referendum. Jak ktos chciał
się bliżej z tematem zapoznać to się zapoznał, jak ktoś tego nie zrobił to
do kogo ma teraz pretensje ?? Do Kwaśniewskiego ??

A teraz juz przepadlo. To wszystko sprawia ze cale te miraze o
autostradach budowanych za unijne pieniadze moga spelznac na niczym.
Oczywiscie dla was euroentuzjastow przyczyna jest niekompetencja i
indolencja naszego rzadu i urzednikow. I tu was zaskocze poniewaz sie
z wami zgodze, tylko ze ja i inni eurosceptycy sie tego
spodziewalismy, poniewaz znalismy m.in. wypowiedzi eurokomisarzy na
temat prognozowanego stopnia wykorzystania Unijnych pieniedzy przez
Polske. Trudno spodziewac sie by kura latala jak orzel. I wlasnie to
nas rozni. Wy twierdzicie ze kura moze poleciec tylko musi troche
pocwiczyc, a nawet jak muru (przepisow unijnych) nie przeskoczy, to
przeciez wiedziala w co sie pakowala, przed akcesja, prawda kolego
HerrPtak :->


Większość uznała inaczej czyli PRZYŁĄCZAMY SIĘ i smiem twierdzić, że raczej
nie żałują. A skoro zdecydowaliśmy, że wstępujemy do tego klubu to trzeba
przestrzegać reguł, które tam panuja w myśl zasady trzymając się porównania
do drobiu: "Jeśli wszedłeś między wrony musisz krakać jak i one" :-).

Co do wykorzystanie funduszów to cóż. Pamysłów nam nie brakuje o czym nawet
wczoraj mówił urzędnik unijny (TVN24). Wykładamy się na procedurach, a to
chyba nie jest wina UE. Fakt, że nie są one łatwe, ale takie sa w calej UE i
jakoś można.
Ja osobiście mieszkam w regionie i mieście w którym nie ma z tym problemów:
http://www.jeleniagora.pl/www/index.php?option=com_content&task=view&id=289&Itemid=1

http://www.gazetaprawna.pl/?action=showNews&dok=2003.184.0.39.2.1.0.1.htm

Czyli można choć samorząd JG jest jaki jest i nie ma co zwalać na UE, że
wszystko to jej wina.

--
Pozdrawiam
Marcin "HerrPTAK" Wrona

20 Data: Sierpien 07 2007 10:16:09
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: Piter 

A czy ktoś mógłby mi wyjaśnić 2 rzeczy, bo mam wrażenie że to jakaś
złośliwość władz albo nie wiem co.
Więc tak, ta autostrada zbacza z lini prostej, po to by przeciąć tą dolinę
rozpudy, czy nie mogłaby zboczyć w 2gą stronę tak by ją ominąć? 2ga sprawa
to to że podobno ma być robiona na palach ? pomysł jakże dobry po
zakończeniu budowy aczkolwiek kosztowny, czy nie możnaby jechać po ziemi tą
2gą opcją ? pewnie by to taniej wyszło, i nie było by tej całej zadymy

21 Data: Sierpien 07 2007 12:10:13
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: J.F. 

On Tue, 7 Aug 2007 10:16:09 +0200,  Piter wrote:

A czy ktoś mógłby mi wyjaśnić 2 rzeczy, bo mam wrażenie że to jakaś
złośliwość władz albo nie wiem co.
Więc tak, ta autostrada zbacza z lini prostej, po to by przeciąć tą dolinę
rozpudy, czy nie mogłaby zboczyć w 2gą stronę tak by ją ominąć? 2ga sprawa
to to że podobno ma być robiona na palach ? pomysł jakże dobry po
zakończeniu budowy aczkolwiek kosztowny, czy nie możnaby jechać po ziemi tą
2gą opcją ? pewnie by to taniej wyszło, i nie było by tej całej zadymy

Spojrz na mape - z drugiej strony niestety jezioro.

W zasadzie do ominiecia, tylko nie bardzo wiemy co tam jest,
a moga byc jeszcze trudniejsze i cenniejsze obszary.

Wypadaloby zalozyc ze wladze wykazaly sie jakims tam rozsadkiem,
wybraly wariant "najlepszy". I zeby nie robic na zlosc to zaplanowaly
droge przez "nieuzytki".

Oczywiscie warto by sprawdzic argumenty tej wladzy zeby sie nie
okazalo ze:
-nie pojdzie z prawej tylko z lewej, bo z prawej mam dacze i chce
 spokoju. A z prawej mam gospodarke po ojcu i chetnie drogo
 sprzedam :-)

-z prawej jest Park Narodowy i nie wolno wyciac zadnego drzewa ..
  lasu jest 50km, a wyciac chcemy 10m ..

-im dluzsza i drozsza zrobimy tym nam unia wiecej zaplaci teraz,
  i potem zarobimy w paliwie.

itd.






22 Data: Sierpien 07 2007 11:24:01
Temat: Re: Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello esperanto,

Tuesday, August 7, 2007, 8:44:58 AM, you wrote:

[................]

Podsumowując: przestańmy robić sami z siebie idiotów, oddajmy Włochom
Euro2012, ogon pod siebie i byle do wiosny.
Skansen Europy.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

23 Data: Sierpien 07 2007 14:17:27
Temat: Re: Autostrady czyli sr.. w banie
Autor: Koriolan 

esperanto napisał(a):

Witam

Pamietacie jak to przed akcesja obiecywali jak to Unia zbuduje nam autostrady?????
No to przeczytajcie:


Ekoalternatywy

Wybuchł kolejny problem. Chodzi o przebieg A1 Grudziądz-Toruń, której budowa może kosztować od 350 do ponad 600 mln EUR. Inwestycję miała wykonać firma Gdańsk Transport Company (GTC), jednak rząd zdecydował, że lepiej, by zajęła się tym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Może się jednak okazać, że dotychczasowa praca związana z przygotowaniem projektu pójdzie na marne. A to kluczowy projekt związany z EURO 2012.



Powiem krótko: na Politechnice Gdańskiej już w pierwszej połowie lat 90 mówiło się, że nie będzie zadnej kasy unijnej - czyli niemieckiej- na autostrady w osi północ -południe. Gdyby nie było innych powodów- to tylko sam fakt, ze czeski, słowacki węgierski i z drugiej strony skandynawski export / import - ma iść przez niemieckie porty i autostrady. A nie przez Polskę. Kasa, Misiu, kasa.

Według obecnych przepisów i zaleceń ekologicznych to w zachodniej Europie nie mogła by powstać żadna autostrada. Ale że oni już je mają.. a ekolog który postulował by zalesianie istniejącyhc autostrad :)) b zostałby wysłany na drzewo - to pyskują na autostrady u nas.
W końcu jesteśmy konkurencją. A bez infrastruktury to nic powaznego u nas nie powstanie.

Michgał

24 Data: Sierpien 07 2007 14:25:29
Temat: Re: Autostrady czyli sr.. w banie
Autor: Szyszkowa 

Koriolan pisze:

Powiem krótko: na Politechnice Gdańskiej już w pierwszej połowie lat 90
mówiło się, że nie będzie zadnej kasy unijnej - (...)

Kiepsko uczą w tym Gdańsku ;)
Ci wredni Niemcy wzięli i pozgłaszali tereny do Nautury, a teraz siedzą
i liczą pieniążki...

--
Traktorek 3.2 DiD
    Wrocław

25 Data: Sierpien 07 2007 12:32:38
Temat: Re: Autostrady czyli sr.. w banie
Autor: topek  

Kiepsko uczą w tym Gdańsku ;)
Bardzo kiepsko.

Ci wredni Niemcy wzięli i pozgłaszali tereny do Nautury, a teraz siedzą
i liczą pieniążki...
Tak jest. Blokuja nam rowniez budowe A1. Gdyby nie bohaterska postawa Ojca
Rydzyka i szwadronow moherowych nawet kilometr by nie powstal. A remonty na
gierkowce?! To byl dopiero wyczyn.

A powaznie. Nie wiem skad tak duzo ludzi lubi swoja nieudolnosc, syf i zwykla
glupote tlumaczyc winny TAMTYCH. Jak nie niemcy, to zydzi, liberalowie.
Retoryka uzywana przez obecne bydlo u koryta :-/


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

26 Data: Sierpien 07 2007 14:55:52
Temat: Re: Autostrady czyli sr.. w banie
Autor: Koriolan 

Szyszkowa napisał(a):

Koriolan pisze:

Powiem krótko: na Politechnice Gdańskiej już w pierwszej połowie lat 90
mówiło się, że nie będzie zadnej kasy unijnej - (...)

Kiepsko uczą w tym Gdańsku ;)
Ci wredni Niemcy wzięli i pozgłaszali tereny do Nautury, a teraz siedzą
i liczą pieniążki...

A gdzie tu masz Naturę 2000? Na razie mówi się o ponownym zrobieniu papierów  na już zaprojektowane drogi - ja odnosiłem sie do A1 a nie do Via Baltica- pod kątem zgodności z kolejnymi przepisami. Czy przypadkiem gdzieś nie kolidują. Czyli kolejne lata w plecy. Trzeba udowodnić, że nie jest się wielbłądem

Fakty są takie: w dalszym ciągu nie mamy ANI JEDNEJ porządnej drogi od któregokolwiek z portów w kierunku południowym.
Jeżeli wierzycie że w naprawdę wielkiim biznesie coś dzieje się "przypadkiem" - to współczuję.
Mały przykład: czy jak 10 lat temu A4 przecinała rezerwat na Górze Św Anny to gooru ekologów pan Wajrak protestował czy obśmiewał protestujących ??   No, ale trzeba sprawdzić kto był wtesy ministerm (i zwłaszcza wiceministerm) ochrony środowiska.

Pozdrawiam
Michał

27 Data: Sierpien 07 2007 19:45:16
Temat: Re: Autostrady czyli sr.. w banie
Autor: Szyszkowa 



A gdzie tu masz Naturę 2000? Na razie mówi się o ponownym zrobieniu
papierów  na już zaprojektowane drogi - ja odnosiłem sie do A1 a nie do (...)

Pozwól, że zacytuję tekst z posta rozpoczynającego wątek:

"Wybuchł kolejny problem. Chodzi o przebieg A1 Grudziądz-Toruń, której
budowa może kosztować od 350 do ponad 600 mln EUR.(...) Należy powtórzyć
analizę wariantową z uwzględnieniem wariantu, który nie koliduje z
obszarami sieci Natura 2000."

Może zamiast szukać wszem i wobec spisku
sado-krasnoludkow-wykształciuchów itp na Polibudzie w Gdańsku wzięli by
się za właściwą naukę ? ;)


--
Traktorek 3.2 DiD
    Wrocław

28 Data: Sierpien 07 2007 14:57:07
Temat: Re: Autostrady czyli sr.. w banie
Autor: PAndy 


"Koriolan"  wrote in message

Według obecnych przepisów i zaleceń ekologicznych to w zachodniej Europie nie mogła by powstać żadna autostrada. Ale że oni już je mają.. a ekolog który postulował by zalesianie istniejącyhc autostrad :)) b

No to nei zdziw sie jak jeszcze w latach 90 ubiglego wieku glosna byla sprawa zmiany przebeigu autostrady na poludniu Niemiec bo okazalo sie ze zbyt blisko planowanej trasy bedzie gniazdo pary orlow... przesunieto wiec autostrade o pare km...

zostałby wysłany na drzewo - to pyskują na autostrady u nas.
W końcu jesteśmy konkurencją. A bez infrastruktury to nic powaznego u nas nie powstanie.

To ze trzeba budowac drogi nei ulega watpliwosci, to ze takie budowanie oznacza niszczenie przyrody trudno takie zycie ale jesli mozna ochronic szczegolnie cenny obiekt przyrodniczy to sie go po prostu chroni bo jak ci wymra orly albo gatunki roslin czy ptakow to ich sobie nie zbudujesz nawet wydajac miliardy dolarow.
Takiej Rospudy nie odtworzysz nawet wydajac 3 - 5 miliardow euro...
To jest lwasnie wartosc przyrody - nie potrafi kreowac zycia, nie potrafimy zycia odtworzyc, potrafimy budowac obiekty architektoniczne i to jest wlasnie roznica.

29 Data: Sierpien 07 2007 15:18:28
Temat: Re: Autostrady czyli sr.. w banie
Autor: Koriolan 

PAndy napisał(a):


..

zostałby wysłany na drzewo - to pyskują na autostrady u nas.
W końcu jesteśmy konkurencją. A bez infrastruktury to nic powaznego u nas nie powstanie.

To ze trzeba budowac drogi nei ulega watpliwosci, to ze takie budowanie oznacza niszczenie przyrody trudno takie zycie ale jesli mozna ochronic szczegolnie cenny obiekt przyrodniczy to sie go po prostu chroni bo jak ci wymra orly albo gatunki roslin czy ptakow to ich sobie nie zbudujesz nawet wydajac miliardy dolarow.
Takiej Rospudy nie odtworzysz nawet wydajac 3 - 5 miliardow euro...
To jest lwasnie wartosc przyrody - nie potrafi kreowac zycia, nie potrafimy zycia odtworzyc, potrafimy budowac obiekty architektoniczne i to jest wlasnie roznica.

Jasne. Tylko jak popatrzysz na mapę północno -wschodniej Polski- to zasadniczo rzecz ujmując pomiędzy Suwałkami a Bielskiem Podlaskim KAŻDA droga wschód- zachód musi przeciąć tzw zielone płuca Polski. Przy Puszczy Białowieskiej Rozpuda sorry jest góano warta. ;-) Choc bywałem w   tamtych stronach i są naprawdę piękne.

Mieszkańcy tych terenów nie mają ochoty zostać na wieki wieków skansenem    bo to jakaś Natura 2000. Prawdopodobnie z punktu widzenia ochrony środowiska są tylko rozwiązania mniej i bardziej złe.

Kolejna sprawa- o ile wiem to przebieg tej drogi został uzgodniony (m.in na spotkaniu ministrów ochrony środowiska UE - my jeszcze byliśmy członkiem stowarzyszonym)- gdzieś w roku 1997. I jakoś wtedy ekolodzy nie protestowali przykuwając się do drzew. No i last but not least- tego projektu nie wymyśliły niedobre Kaczory, co teraz usiłuje się im wrzucić na kark.


Kreska pociągnięta na mapie- notabene również przez tereny objęte programem Natura 2000- nie jest żadnym projektem alternatywnym.
Wstrzymanie budowy teraz i powrót do etapu uzgodnień oznacza kilka lat opóźnienia. Pytanie czy nie okaże się,  za kilka lat że nowy projekt jest  równie niekorzystny dla środowiska. I kolejne kilka lat drogi nie będzie.

I jeszce jedno: droga ma nie tylko nie szkodzić środowisku, ale ma przede wszystkim rozwiązywać problemy komunikacyjne zaróno w szerszym aspekcie jak i lokalnej społeczności. Najbardziej szkodliwa będzie droga którą z jakichś przyczyn - np zbyt dużego nadkładania kilometrów- nikt nie będzie chciał jeździć.

Pozdrawiam

Michał

30 Data: Sierpien 07 2007 17:09:53
Temat: Re: Autostrady czyli sr.. w banie
Autor: PAndy 


"Koriolan"  wrote in message

Jasne. Tylko jak popatrzysz na mapę północno -wschodniej Polski- to zasadniczo rzecz ujmując pomiędzy Suwałkami a Bielskiem Podlaskim KAŻDA droga wschód- zachód musi przeciąć tzw zielone płuca Polski. Przy Puszczy Białowieskiej Rozpuda sorry jest góano warta. ;-) Choc bywałem w tamtych stronach i są naprawdę piękne.

A mysle ze przesadzasz - w okilicah Rospudy sa dwa parki krajobrazowe i chyba 6 obszarow Natura 2000.
Nie rozumiem po co pchac sie w taka okolice z droga szybkiego ruchu - zamiast rozjezdzania Augustowa beda ginac ludzie w wypadkach spowodowanych przez zwierzyne lesna.
Wydac wiecej kasy ale zbudowac droge ktora omija Rospude od zachodu i polnocy, obszar Rospudy dolaczyc do pozostalych obszarow, scalic, stworzyc park narodoway a kase na niego wyciagnac z EU...
za 10 - 15 lat taki obszar bedzie sciagal turystow ktorzy beda mieli dobra droge, byc moze wladze Augusowa, Suwalk zainwestuja w baze turystyczna, Stworzyc kolejne meijsce dla ludzi ktorzy uciekaja od nowczesnej technologii.
Jesli sa chetni (niemalo) ktorzy placa za to by moc zrywac pomarancze na Sycylii (zdaje sie ze ok 780 euro placi sie za agrowczasy gdzie na plantacji zrywasz pomarancze) to chyba da sie robic na tym pieniadze

Mieszkańcy tych terenów nie mają ochoty zostać na wieki wieków skansenem bo to jakaś Natura 2000. Prawdopodobnie z punktu widzenia ochrony środowiska są tylko rozwiązania mniej i bardziej złe.


To niech sie przeprowadza, naprawde nikt nikomu tylka klejem nie posmarowal i zludzenie jest w tym ze tu trzeba tkwic bo tu my sie rodzili  tu musim pomrzec.

Kolejna sprawa- o ile wiem to przebieg tej drogi został uzgodniony (m.in na spotkaniu ministrów ochrony środowiska UE - my jeszcze byliśmy członkiem stowarzyszonym)- gdzieś w roku 1997. I jakoś wtedy ekolodzy nie protestowali przykuwając się do drzew. No i last but not least- tego projektu nie wymyśliły niedobre Kaczory, co teraz usiłuje się im wrzucić na kark.

Poczytaj o tym jaka jest geneza sporu - droga byla ale ktos wpisal ten obszar w wykaz i teraz jest klopot - a troszczac sie o mieszkancow Augustowa to droge trzeba bylo zbudowac przed 2000 rokiem.

Kreska pociągnięta na mapie- notabene również przez tereny objęte programem Natura 2000- nie jest żadnym projektem alternatywnym.
Wstrzymanie budowy teraz i powrót do etapu uzgodnień oznacza kilka lat opóźnienia. Pytanie czy nie okaże się,  za kilka lat że nowy projekt jest  równie niekorzystny dla środowiska. I kolejne kilka lat drogi nie będzie.

Kreska taka sama jak kreska GDKiA...
Dlaczego nie zbudowac drogi idacej w poblizu 664 i 655 (tak trzeba wykupic pola, wydac wiecej kasy bo trzeba zbudowac kilkadziesiat km drogi ale obecna 8 i tak trzeba remontowac do tego przebiega ona przez obszary wybitnie lesne i dochodzi do kolizji i wypadkow spowodowanych przez lesna zwierzyne - moze sie okazac ze jak sie policzy wszystkie pieniadze to w efekcie nowa lokalizacja wyszlaby taniej.
To nie nalezy wstrzymywac robot, wykonac badania wariantu alternatywnego, szybko przeprowadzic ustawe umozliwiaja sprawny wykup prywatnej ziemi, rozpoczac budowe i ja skonczyc.


I jeszce jedno: droga ma nie tylko nie szkodzić środowisku, ale ma przede wszystkim rozwiązywać problemy komunikacyjne zaróno w szerszym aspekcie jak i lokalnej społeczności. Najbardziej szkodliwa będzie droga którą z jakichś przyczyn - np zbyt dużego nadkładania kilometrów- nikt nie będzie chciał jeździć.

jesli nie bedzie mial alternatywy to nie bedzie kombinowal. Ja wole jechac 20km wiecej jesli nie musze przejezdzac przez miasteczka, nie musze wypatrywac czajacego w sie w rowie dzika czy sarny - to sa realia.

Autostrady czyli euroentuzjastom pod rozwage



Grupy dyskusyjne