Awaria w trasie
1 | Data: Maj 22 2007 17:58:37 |
Temat: Awaria w trasie | |
Autor: news | Witam 2 |
Data: Maj 22 2007 18:05:39 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: jerzu | On Tue, 22 May 2007 17:58:37 +0200, "news" wrote: Chciałby sie was zapytac jak sobie radzicie gdy np. zepsuje wam się samochód Dzwonimy po assistance? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 3 |
Data: Maj 22 2007 18:40:24 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Tata | Pod warunkiem, że samochód ma poniżej 10 lat? 4 |
Data: Maj 22 2007 17:10:55 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: 'Tom N' | Tata w Pod warunkiem, że samochód ma poniżej 10 lat? Niekoniecznie. Są również inne produkty, w ramach których można skorzystać z assistance. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 5 |
Data: Maj 22 2007 19:18:22 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Tata | Na przykład? 6 |
Data: Maj 22 2007 19:24:51 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: elmer radi radisson | Tata wrote: Na przykład? np. assistance ktore mozesz sobie dokupic nawet do OC. niekoniecznie od tego samego ubezpieczyciela. zapytaj sie brokera co moze zaproponowac. -- nie chcemy sluchac juz wiecej tlumaczen. szczegolnie ze sa nielegalne. 7 |
Data: Maj 22 2007 17:28:07 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: 'Tom N' | Tata w Na przykład? Na przykład Pakiet Pomocny dla posiadaczy Eurokont. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 8 |
Data: Maj 22 2007 18:18:46 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Marcin J. Kowalczyk | news pisze: Chciałby sie was zapytac jak sobie radzicie gdy np. zepsuje wam się samochód kilkaet kilometrów od domu, a nie macie CB-radia. Ja teraz zaczynam sie zastanawiac co sam bym zrobił - jesli awaria bylalby w jakims nieznanym terenie z dala od zabudowan. rozstawiamy trojkat, wyciagamy polise z assistance, dzwonimy na numer podany na polisie, oczekujemy na przyjazd pomocy drogowej. 9 |
Data: Maj 22 2007 19:10:12 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Tata | rozstawiamy trojkat, wyciagamy polise z assistance, dzwonimy na numer Jak samochód jest starszy niż 10 lat, to można sobie wyciągnąć coś innego niż polisę assistance. Zresztą, warunki tego ubezpieczenia są wręcz śmieszne. Za assistance wartości 400 zł trzeba zapłacić 500 zł. Autoholowanie "na telefon" można uzgodnić już od 1 zł/km, a jak rozmawiałem ze zrzeszonym holowaczem, w ubezpieczeniu to 2,50 zł/km netto = ok. 3 zł/km brutto. Assistance zaholuje do najbliższego warsztatu z którym ma umowę, lub na najbliższy parking. Ceny w takim warsztacie mogą być znacznie wyższe niż w warsztacie bez umowy, a nieszczęsny kierowca nic nie ma do gadania. Za parking też można zapłacić nawet kilkaset zł. Można zlecić holowanie do miejscowości w której mieszkamy, ale limit "darmowych" kilometrów szybko się wyczerpuje i pozostały dystans jest płatny z własnej kieszeni, oczywiście po cenach holowaczy, mających umowę z firmą ubezpieczeniową. Do tego, holowacz z ubezpieczenia doliczy sobie różne dodatkowe koszty, o których nie ma mowy w polisie. Wskazano mi ZU, który ma holować na odległość nawet 700 czy 800 km, ale tylko pojazdy do 10-go "roku życia". Nie znam warunków wszystkich firm ubezpieczeniowych, może któreś z nich są bardziej życzliwe dla posiadaczy aut? Jak nie mam racji to mnie poprawcie. Z poważaniem MJ 10 |
Data: Maj 22 2007 19:36:30 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Tata pisze: rozstawiamy trojkat, wyciagamy polise z assistance, dzwonimy na numer podany na polisie, oczekujemy na przyjazd pomocy drogowej. dziwne - miesiac temu korzystalem z assistance przy zerwaniu paska rozrzadu. Auto luty '96 Zresztą, warunki tego ubezpieczenia są wręcz śmieszne. Za assistance wartości 400 zł trzeba zapłacić 500 zł. z AC kosztowalo mnie 119zł na rok Autoholowanie "na telefon" można uzgodnić już od 1 zł/km, a jak rozmawiałem ze zrzeszonym holowaczem, w ubezpieczeniu to 2,50 zł/km netto = ok. 3 zł/km brutto. mozliwe Assistance zaholuje do najbliższego warsztatu z którym ma umowę, lub na najbliższy parking. nie masz racji. holuja gdzie chcesz. Ceny w takim warsztacie mogą być znacznie wyższe niż w warsztacie bez umowy, a nieszczęsny kierowca nic nie ma do gadania. nieprawda. Można zlecić holowanie do miejscowości w której mieszkamy, ale limit "darmowych" kilometrów szybko się wyczerpuje i pozostały dystans jest płatny z własnej kieszeni, oczywiście po cenach holowaczy, mających umowę z firmą ubezpieczeniową. prawda - ale za 110km zaplacilem z wlasnej kieszeni 60zł wiec tragiedii nie ma. Do tego, holowacz z ubezpieczenia doliczy sobie różne dodatkowe koszty, o których nie ma mowy w polisie. prawda Wskazano mi ZU, który ma holować na odległość nawet 700 czy 800 km, ale tylko pojazdy do 10-go "roku życia". Nie znam warunków wszystkich firm ubezpieczeniowych, może któreś z nich są bardziej życzliwe dla posiadaczy aut? Jak nie mam racji to mnie poprawcie. mozliwe ze sa inne firmy bardziej przyjazne, ja pisze o PZU bo z tym mam doswiadczenie. 11 |
Data: Maj 22 2007 21:06:21 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: J.F. | On Tue, 22 May 2007 19:10:12 +0200, Tata wrote: Jak samochód jest starszy niż 10 lat, to można sobie wyciągnąć coś innego W pakiecie z AC czy OC chyba juz znacznie taniej. Autoholowanie "na telefon" można uzgodnić już od 1 zł/km, a jak rozmawiałem Tylko gdzie zadzwonisz ? Zainstalowac sobie newspostera w komorce, czy profilaktycznie miec spisane 49 numerow ? P.S. To moze sie podzielicie numerami do tanich pomocy. brutto. Assistance zaholuje do najbliższego warsztatu z którym ma umowę, lub Troche ma, ale trzeba byc czujnym. Szczegolnie ze ponoc Zojan zmienil nazwe. Ale .. jestes w obcym terenie .. gdzie sie kazesz odwiezc ? Do domu ? ... no, jakby bylo 1zl/km+powrot i powiedzmy 250km .. gorzej jak 500km po 2zl plus powrot .. Wskazano mi ZU, który ma holować na odległość nawet 700 czy 800 No tak mowiac szczerze to przy starszych oplacalnosc staje sie problematyczna. Odholowac na szrot, kupic nowy :-) J. 12 |
Data: Maj 22 2007 21:22:57 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Blyskacz | J.F. napisał(a): Troche ma, ale trzeba byc czujnym. Szczegolnie ze ponoc Zojan zmienilrotfl... ja sadzilem, ze oni poszli z torbami, bo dawno o nich nie slyszalem... a tu widac nie. pozdrawiam Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 13 |
Data: Maj 22 2007 21:52:04 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Tata | P.S. To moze sie podzielicie numerami do tanich pomocy. Spisałem z ogłoszeń w Internecie, 55 oferentów. Uwzględniłem tylko tych, którzy podali ceny 1,30 zł/1 km i mniej. Może prywatni, nie zrzeszeni Autoholowacze, przedstawią swoje oferty w jakiejś witrynie internetowej? Odholowac na szrot, kupic nowy :-) Już mi "niedużo" brakuję do Bentley'a, tylko 961 000,00 zł, tą końcówkę po przecinku już mam :-)) 14 |
Data: Maj 23 2007 15:50:20 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: J.F. | On Tue, 22 May 2007 21:52:04 +0200, Tata wrote: P.S. To moze sie podzielicie numerami do tanich pomocy. Podziel sie lista. J. 15 |
Data: Maj 22 2007 18:08:30 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: badzio | Patrze, patrze a tu news porozsypywal nastepujace haczki: Chciałby sie was zapytac jak sobie radzicie gdy np. zepsuje wam się samochód kilkaet kilometrów od domu, a nie macie CB-radia. Ja teraz zaczynam sie zastanawiac co sam bym zrobił - jesli awaria bylalby w jakims nieznanym terenie z dala od zabudowan.Jakbym sie znal na samochodach, usterka bylaby do naprawienia, to pewnie bym ja naprawil. Jako ze sie nie znam a i w nowych samochodow to raczej sie samemu nic powazniejszego nie naprawi, to pozostaje wezwanie pomocy drogowej/lawety. Jeszcze pytanie, co to za usterka - czy da sie z nia jechac (bezpiecznie i zgodnie z przepisami) czy tez nie. I co ma do tego CB? -- badzio 16 |
Data: Maj 22 2007 18:23:16 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: romanserwis | news napisał(a): Witam Naprawiamy. :) Ja z ciekawszych napraw, to półoś w Renault Espace wymieniałem. Kupiłem używaną w Żarach w jakimś takim maleńkim zakładzie, gdzie po godzinach majstry pili wódkę. A raz również w Espace w środku nocy przy -10, na Orlenie wymieniałem pasek na prądnicy. W Espace trzeba zdemontować atrapę i chłodnicę a także zderzak no i oczywiście pasek od pompy. Ogólnie w trasie, to się prawie cuda robi, takie rzeczy, z którymi normalnie to do mechanika się jedzie. Ps. do Jerzu, już nie jeżdżę po Twoim osiedlu, kurierka to jednak nie dla mnie. :) -- / ________ pozdrawiam, Andrzej Romańczuk - możesz mi mówić Roman _/_| | www.romanserwis.pl - usługi transportowe do 1,5 t /|_|| | Fiat Ducato 14 2.8DS [_|_||________| Alan 48 Classic + AT-1200 + GPS w PDA Asus A636N O O gsm: +48 602 500 904 gg:443102 skype: romanserwis 17 |
Data: Maj 22 2007 18:28:48 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: jerzu | On Tue, 22 May 2007 18:23:16 +0200, romanserwis Ps. do Jerzu, już nie jeżdżę po Twoim osiedlu, kurierka to jednak nie Hehe - mówiłem że to łatwe nie jest. Co teraz porabiasz? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 18 |
Data: Maj 22 2007 18:40:18 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: romanserwis | jerzu napisał(a): Ps. do Jerzu, już nie jeżdżę po Twoim osiedlu, kurierka to jednak nie dla mnie. :) Szukam zleceń, latam różne trasy. Dzisiaj wieczorem "ich fahren nach Berlin". -- / ________ pozdrawiam, Andrzej Romańczuk - możesz mi mówić Roman _/_| | www.romanserwis.pl - usługi transportowe do 1,5 t /|_|| | Fiat Ducato 14 2.8DS [_|_||________| Alan 48 Classic + AT-1200 + GPS w PDA Asus A636N O O gsm: +48 602 500 904 gg:443102 skype: romanserwis 19 |
Data: Maj 23 2007 00:12:25 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: emes |
Dzisiaj wieczorem "ich fahren nach Berlin". ja jechać do Berlina :) polecam podstawy języka niemieckiego, i odmiane sein -- no co by sie czepic 20 |
Data: Maj 23 2007 00:25:31 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Rafał "SP" Gil | emes pisze: Dzisiaj wieczorem "ich fahren nach Berlin".ja jechać do Berlina :) Wiesz ... ja w NEKRONALDZIE w DE przy ściąganiu bumy twardo powtarzałem wyuczone IH NEJME AJNE CWIBELZUPE :) -- |______ Rafał "SP" Gil o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + AT 1500 (Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB: http://www.rafalgil.pl []=******=[] Serwis skuterów i motocykli Wawer: http://www.motopower.pl/ 21 |
Data: Maj 22 2007 19:24:51 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Marek Sawicz | romanserwis napisał(a): news napisał(a): Jak się da to naprawiamy, jak nie to dzwonimy po pomoc (chociaż moje auta to albo pod domem się psują, albo blisko warsztatu :D ) Jak na razie z ciekawszych napraw to wymiana resora w maluchu (oj nakombinowaliśmy się wtedy z kumplem :D ) -- pozdrawiam Marek Sawicz 3City, Renault 21D Nevada '95 (był Alan 28 :( + Lemm AT1200) 22 |
Data: Maj 22 2007 19:59:27 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: lublex | > Naprawiamy. :) Najciekawszą naprawę jeszcze w latach '80-tych, też miałem w maluchu. Wracałem z Poznania do Lublina. Noc, pustkowie gdzieś w połowie drogi do Warszawy i oczywiście szlag trafił przegub. Zapasowego niet, jestem sam, samochód jeden na godzinę. Siedzę na poboczu i kombinuję. Półoś krótka się trzyma, zabierak OK tylko to aluminiowo gumowe badziewie w proszku. Znalazłem kawałek drutu zbrojeniowego fi 5 czy 6 (chyba miałem w bagażniku) i długą półoś jakoś przywiązałem na sztywno do wahacza, przeciągając druty przez otwory na śruby tak by się nie kręciła. Dojechałem - przyspieszenia to nie było oj nie było, ale jak się rozkatał na trójce to i 120 szedł. Myślałem, że coś się stanie ze skrzynią lub z dyfrem ale nie - wymieniłem w domu przegub i było jak trzeba przez lata Ale co to były za czasy czego to się nie woziło - i drut był w potrzebie i granat:) (choć z tym granatem to chyba z innej bajki) pozdr lublex 23 |
Data: Maj 22 2007 20:36:21 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Pawel "O'Pajak" | Powitanko, Ale co to były za czasy czego to się nie woziło - i drut był w potrzebie i Oj wozilo sie, wozilo, tylko zgodznie z prawami Murphyego, nie to co potrzeba. Zlapalem kiedys kapcia. OK, co za problem zmienic kolo. No to zmieniam. 1 nakretka dala sie odkrecic, 2 juz nie. Klucz sie wyrobil, niczym sie tej cholery nie dalo ruszyc. Szczere pole w kieleckim, sobota 10 wieczor. "Sam mjut" jednym slowem;-) W koncu ktos jechal, zatrzymal sie mily gosc, jego klucz tez nie dal rady, ale podjechal do jakiegos kowala i podwiozl mi przecinak. Nakretke rozcialem, inaczej sie nie dalo. No i wracalem do DC z kolem na 4 srubach i 3 nakretkach. Ale i tak sentyment do skodillacka 120 mam;-) Chyba jedyny samochod z 2 bagaznikami (pewnie 1 na czesci zapasowe). Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<******* 24 |
Data: Maj 22 2007 21:24:11 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Arkady | Pawel "O'Pajak" napisał(a): Chyba jedyny samochod z 2 bagaznikami (pewnie 1 na czesci zapasowe). Oj, chyba nie jedyny. Prosiak 911 też ma dwa, o ile dobrze pamiętam. Arkady 25 |
Data: Maj 24 2007 07:20:50 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Arkadiusz Mizerski | Chyba jedyny samochod z 2 E tam, maluch BIS też miał 2 bagażniki..... :-) -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 26 |
Data: Maj 22 2007 19:43:57 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: loli | No a ja u siebie na parkingu (otwartym) wymienialem maglownice + wahacz (civic 96). 27 |
Data: Maj 22 2007 20:14:29 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: romanserwis | loli napisał(a): W 10 st w zamknietym pomieszczeniu przez Ojciec się nie poznał? ;) -- / ________ pozdrawiam, Andrzej Romańczuk - możesz mi mówić Roman _/_| | www.romanserwis.pl - usługi transportowe do 1,5 t /|_|| | Fiat Ducato 14 2.8DS [_|_||________| Alan 48 Classic + AT-1200 + GPS w PDA Asus A636N O O gsm: +48 602 500 904 gg:443102 skype: romanserwis 28 |
Data: Maj 22 2007 23:01:25 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: loli |
loli napisał(a): Poznal ;-), no ale nie wyszlo zle :P, gdyby wymienic zderzak na nowy, to by bylo zrobione idealnie. Tak jest mala dziurka i troche zadrapań :-). 29 |
Data: Maj 22 2007 19:40:09 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 22 May 2007 17:58:37 +0200, "news" wrote: Chciałby sie was zapytac jak sobie radzicie gdy np. zepsuje wam się samochód Po pierwsze to mamy CB, po drugie Granady się nie psują :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 30 |
Data: Maj 22 2007 23:20:48 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Użytkownik "Adam Płaszczyca" napisał w On Tue, 22 May 2007 17:58:37 +0200, "news" wrote: A ta zmiana zasady działania układu chłodzenia (w pięknych okolicznościach przyrody, czy jak to tam szło) to co to było? Ot tak, by z wprawy w dłubankologii stosowanej nie wyjść? :) -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 31 |
Data: Maj 23 2007 10:04:19 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 22 May 2007 23:20:48 +0200, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" A ta zmiana zasady działania układu chłodzenia (w pięknych okolicznościach Może doczytaj? Miałem układ chłodzenia w wersji przedliftingowej, sprawny w 100% wymieniłem na układ nieco lepszy, z wersji poliftingowej. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 32 |
Data: Maj 22 2007 21:43:43 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Worek | Witam 33 |
Data: Maj 22 2007 22:17:37 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Pabl |
Witam Ozywiscie trzeba naprawic a jak sie nie da to wezwac holowanik :) Wszyscy sie chwala to ja tez :) Wymiana pradnicy w kaszlaku na stacji w de, podciaganie sprzegla w kaszlu na srodku skrzyzowania w berlinie o 11 w nocy (dzien wczesniej wymieniany silnik). No i najlepsze to skrecanie silnika ze skrzynia w mercedesie kaczce z wypozyczalni ktory zgasl na zjezdzie z niemieckiej autostrady o godz 2 w nocy :) Autko rozkrecilo sie od nadmiernej predkosci i drgan :) powypadaly zawleczki od wodzikow i urwal sie glowny przewod plusowy od akumulatora. Zostalem zholowany ze zjazdu 5 km dalej i wywalony na jakims parkingu. Rano okazalo sie, ze 100 m dalej jest serwis mercedesa i maja zawleczki do wodzikow :) Po uzyciu wszystkich dostepnych narzedzi (2 klucze i kombinerki) auto zostalo odpalone na holu za ... wozem strazy pozarnej i dojechalo do polski jeszcze 500 km :) Naprawa swoznia w talbocie horizonie w lesie to juz pryszcz... Picasso 34 |
Data: Maj 22 2007 22:50:09 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Jerry |
Witam Jak dam rade - naprawiam, jak nie - dzwonie do najbliższego znanego mi posiadacza dużego fiata / poloneza :P Ale serio to po 3 fiatach i około 150 kkm jeszcze nie miałem potrzeby skorzystania z 2-go wariantu.... Awarie: Złamany resor (dziury po powodzi) - dalo sie jechać to 30km do domu, zetlały przewod od chłodzenia (sie skróciło i wody nalało), rozwalona cewka w aparacie zapłonowym (30 km od domu - ojciec podwiózł aparat zastępczy - ale wina była moja - aparat był źle poskłądany), urwany zielony kablek aparat azpłonowy - cewka no i ostatnio odkrecony altrernator i wydech.... w sumie niewiele tego jak na auta po 450/600/1200 zł :) Jerry 35 |
Data: Maj 23 2007 00:42:49 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Neo[EZN] | Użytkownik "news" napisał w wiadomości Witam Teraz każdy pisze że bierze komórkę do łapy i dzwoni po pomoc drogową a kiedyś to tak pięknie nie było ;] Jak się 15 lat temu zepsuł ojcu Fiat 125 w środku pola (padła pompa paliwa) to żeśmy zapierniczali z buta do najbliższej miejscowości i czekali dwie godziny na PKSa ;] 36 |
Data: Maj 24 2007 19:15:40 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: lublex | Teraz każdy pisze że bierze komórkę do łapy i dzwoni po pomoc drogową apaliwa) to żeśmy zapierniczali z buta do najbliższej miejscowości i czekali dwie Jak ktoś lubi... czemu nie. A należało wyciągnąć pompkę do kół, zdjąć przewód zwrotny z pompy, patykiem zatkać króćiec (pompy) to samo z otworem odpowietrzającym we wlewie paliwa, dobrze zamknąć wlew i napompować powietrzem zbiornik (aż będzie trzeszczał). Zatkać przewód zwrotny i na kilka kilkanaście km starczało. Jak mniej szczelny układ paliwowy to kawałek przewodu paliwowego przeciągnąć do środka (połączony ze zwrotem) i pasażre pompuje a kierowca jedzie. I to zupełnie normalnie. Tak się kombinowało, a co. Sprawdzone na polonezie w latach osiemdziesiątych - dystans ok. 70 km - pięć pompowań! pozdr lublex 37 |
Data: Maj 23 2007 00:57:18 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello news, Chciałby sie was zapytac jak sobie radzicie gdy np. zepsuje wam się samochód Wyjmuję z portfela numer telefonu do assistance i ściągam lawetę. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 38 |
Data: Maj 23 2007 10:05:50 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 23 May 2007 00:57:18 +0200, RoMan Mandziejewicz
Zapomniałeś o: 1. Dzwonię na straż pożarną 2. Jestem wyciągany z wraka 3. Wychodzę z rowu. Dalej już tak, jak napisałeś. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 39 |
Data: Maj 23 2007 22:22:37 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: jerzu | On Wed, 23 May 2007 10:05:50 +0200, Adam Płaszczyca Zapomniałeś o: Masz wprawę? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 40 |
Data: Maj 23 2007 20:27:35 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: 'Tom N' | jerzu w On Wed, 23 May 2007 10:05:50 +0200, Adam Płaszczyca Zapomniałeś o: Masz wprawę? Ba ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 41 |
Data: Maj 24 2007 10:06:18 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 23 May 2007 22:22:37 +0200, jerzu Zapomniałeś o: Nie, ja nie wykonuję powyższych, na razie udało mi się jedynie wyjechjać z rowu raz i wyjechać zza rowu też raz. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 42 |
Data: Maj 23 2007 06:21:54 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Toma | news napisał(a): Witamsamochód kilkaet kilometrów od domu, a nie macie CB-radia. Ja teraz zaczynam sie Hmm, kiedys przy starym autku: zdechł w drodze na narty po stronie Czech. Nie wiedziałem co jest grane. Więc telefon do zaprzyjaźnionego mechanika,a ten od razu powiedział co i jak. Uff kamień z serca, bo można to zrobic domowym, a raczej podróżnym sposobem. Teraz ( jeszcze nie wykorzystane )był zadzwonił do jednego z 3-ch : 1. Assistance z TU 2. Assistance z Audi 3. Assistance z Centry Hmm, wszyscy dali mi assistance :)))) Pozdr Toma -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 43 |
Data: Maj 23 2007 10:06:49 | Temat: Re: Awaria w trasie | Autor: Tomasz Pyra | news pisze: Witam W najgorszym razie trzeba wezwać lawetę. Ale kilkaset kilometrów lawetowania to droga impreza. |