Witam, ktoś się może spotkał ze statystykami/raportami dotyczącymi awaryjności tych silników. W sumie nie wiem, co wybrać, bo ani ekonomia ani 13KM różnicy do mnie nie przemawia (zbyt mała różnica - zwrot za FSI po 6-8 latach), tym bardziej naklejka FSI, więc postanowiłem, że argumentem będzie bezawaryjność silnika :) W końcu w przypadku DOHC może wystąpić rozsynchronizowanie się wałków, jak to wygląda w przypadku MPI? Auto będzie zagazowane.

gosmo pisze:

Witam, ktoś się może spotkał ze statystykami/raportami dotyczącymi awaryjności tych silników. W sumie nie wiem, co wybrać, bo ani ekonomia ani 13KM różnicy do mnie nie przemawia (zbyt mała różnica - zwrot za FSI po 6-8 latach), tym bardziej naklejka FSI, więc postanowiłem, że argumentem będzie bezawaryjność silnika :) W końcu w przypadku DOHC może wystąpić rozsynchronizowanie się wałków, jak to wygląda w przypadku MPI? Auto będzie zagazowane.

temat FSI + gaz był niedawno wałkowany,
a jeśli auto do gazu to MPI będzie bardzo dobrym wyborem

pozd
Tomek

Użytkownik "gosmo"  napisał w wiadomości

Witam, ktoś się może spotkał ze statystykami/raportami dotyczącymi
awaryjności tych silników. W sumie nie wiem, co wybrać, bo ani ekonomia
ani 13KM różnicy do mnie nie przemawia (zbyt mała różnica - zwrot za FSI
po 6-8 latach), tym bardziej naklejka FSI, więc postanowiłem, że
argumentem będzie bezawaryjność silnika :) W końcu w przypadku DOHC może
wystąpić rozsynchronizowanie się wałków, jak to wygląda w przypadku MPI?
Auto będzie zagazowane.

A da się normalnie (czyt. dobrze i w przystępnej cenie) FSI zagazować??

Niedawno był o tym wątek.

--
3M
Felicia 1.9D GLX Break + mobil, y2k.

https://www.mm.pl/~funaki/fela.jpg

Funaki pisze:

Użytkownik "gosmo"  napisał w wiadomości

Witam, ktoś się może spotkał ze statystykami/raportami dotyczącymi
awaryjności tych silników. W sumie nie wiem, co wybrać, bo ani ekonomia
ani 13KM różnicy do mnie nie przemawia (zbyt mała różnica - zwrot za FSI
po 6-8 latach), tym bardziej naklejka FSI, więc postanowiłem, że
argumentem będzie bezawaryjność silnika :) W końcu w przypadku DOHC może
wystąpić rozsynchronizowanie się wałków, jak to wygląda w przypadku MPI?
Auto będzie zagazowane.

A da się normalnie (czyt. dobrze i w przystępnej cenie) FSI zagazować??

Niedawno był o tym wątek.

Jeśli się nie da, albo kosztuje dużo więcej to jednak jest zdecydowany argument za MPI ;) Dzięki

Użytkownik "gosmo"  napisał w wiadomości

Witam, ktoś się może spotkał ze statystykami/raportami dotyczącymi awaryjności tych silników. W sumie nie wiem, co wybrać, bo ani ekonomia ani 13KM różnicy do mnie nie przemawia (zbyt mała różnica - zwrot za FSI po 6-8 latach), tym bardziej naklejka FSI, więc postanowiłem, że argumentem będzie bezawaryjność silnika :) W końcu w przypadku DOHC może wystąpić rozsynchronizowanie się wałków, jak to wygląda w przypadku MPI? Auto będzie zagazowane.

Jak niby ma nastapić rozsynchronizowanie wałków? No i jakoś nie wiem co ma układ SOHC/DOHC do trwałości silnika.

Agent pisze:

Użytkownik "gosmo"  napisał w wiadomości

Witam, ktoś się może spotkał ze statystykami/raportami dotyczącymi awaryjności tych silników. W sumie nie wiem, co wybrać, bo ani ekonomia ani 13KM różnicy do mnie nie przemawia (zbyt mała różnica - zwrot za FSI po 6-8 latach), tym bardziej naklejka FSI, więc postanowiłem, że argumentem będzie bezawaryjność silnika :) W końcu w przypadku DOHC może wystąpić rozsynchronizowanie się wałków, jak to wygląda w przypadku MPI? Auto będzie zagazowane.

Jak niby ma nastapić rozsynchronizowanie wałków? No i jakoś nie wiem co ma układ SOHC/DOHC do trwałości silnika.

Nie jestem mechanikiem i tak na prawdę na temat silników wiem tyle co nic, ale z wydaje mi się, że wałki muszą być połączone i odpowiednio wyregulowane. No i mogłoby pójść połączenie/regulacja. Nawet gdyby to było na zębatkach, to wiadomo, że i to jest rzecz która się zużywa.

...wydaje mi się, że wałki muszą być połączone i odpowiednio wyregulowane. No i mogłoby pójść połączenie/regulacja.

Oba są napędzane jednym paskiem, więc bez różnicy jest czy walnie on w tym czy w tym silniku :-).

Nawet gdyby to było na zębatkach, to wiadomo, że i to jest rzecz która się zużywa.

Wszystko w silniku się zużywa, więc może lepiej nie kupować?

Użytkownik "gosmo"  napisał w wiadomości

Witam, ktoś się może spotkał ze statystykami/raportami dotyczącymi awaryjności tych silników. W sumie nie wiem, co wybrać, bo ani ekonomia ani 13KM różnicy do mnie nie przemawia (zbyt mała różnica - zwrot za FSI po 6-8 latach), tym bardziej naklejka FSI, więc postanowiłem, że argumentem będzie bezawaryjność silnika :) W końcu w przypadku DOHC może wystąpić rozsynchronizowanie się wałków, jak to wygląda w przypadku MPI? Auto będzie zagazowane.

To auto ma byc nowe? I ile masz zamiar nim przejechać? Bo może okazac się że prędzej Ci się znudzi albo bude rdza przeżre zanim się silnik rozleci. Co do bezawaryjności to prędzej nawali coś z elektoniki/elektryki (cewki, czujniki, egr), ew jakieś uszczelniacze niż sam układ tłokowo korbowy. A rozrząd to najczęsciej po zerwaniu paska razem z silnikiem do wymiany.

Agent pisze:

Użytkownik "gosmo"  napisał w wiadomości

Witam, ktoś się może spotkał ze statystykami/raportami dotyczącymi awaryjności tych silników. W sumie nie wiem, co wybrać, bo ani ekonomia ani 13KM różnicy do mnie nie przemawia (zbyt mała różnica - zwrot za FSI po 6-8 latach), tym bardziej naklejka FSI, więc postanowiłem, że argumentem będzie bezawaryjność silnika :) W końcu w przypadku DOHC może wystąpić rozsynchronizowanie się wałków, jak to wygląda w przypadku MPI? Auto będzie zagazowane.

To auto ma byc nowe? I ile masz zamiar nim przejechać? Bo może okazac się że prędzej Ci się znudzi albo bude rdza przeżre zanim się silnik rozleci. Co do bezawaryjności to prędzej nawali coś z elektoniki/elektryki (cewki, czujniki, egr), ew jakieś uszczelniacze niż sam układ tłokowo korbowy. A rozrząd to najczęsciej po zerwaniu paska razem z silnikiem do wymiany.

Tak, nowe. Ale już się dowiedziałem, że gazu do FSI i tak nie włożę (przynajmniej za rozsądne pieniądze i z dobrym efektem) więc po problemie.

gosmo pisze:

Tak, nowe. Ale już się dowiedziałem, że gazu do FSI i tak nie włożę (przynajmniej za rozsądne pieniądze i z dobrym efektem) więc po problemie.

do nowego to jestes skazany na instalacje u dealera za ktora zaplacisz majatek. W watku diesel vs benzyna Cavanilo pisal, ze Ceed "fabrycznym" z gazem na 2 lata gwarancji na instalajce gazowa a 7 na reszte i moze byc problem z odbijaniem pileczki ze XXXX sie zepsulo bo to "przez LPG" a lpg do danej usterki nic nie ma...

Marcin J. Kowalczyk pisze:

gosmo pisze:

Tak, nowe. Ale już się dowiedziałem, że gazu do FSI i tak nie włożę (przynajmniej za rozsądne pieniądze i z dobrym efektem) więc po problemie.

do nowego to jestes skazany na instalacje u dealera za ktora zaplacisz majatek. W watku diesel vs benzyna Cavanilo pisal, ze Ceed "fabrycznym" z gazem na 2 lata gwarancji na instalajce gazowa a 7 na reszte i moze byc problem z odbijaniem pileczki ze XXXX sie zepsulo bo to "przez LPG" a lpg do danej usterki nic nie ma...

Co do ceny to się nie martwię, swoje u dealera wynegocjowałem, tak aby było taniej niż w normalnej instalatorni. Jeśli chodzi o gwarancję, to nie widzę powodu, aby kazać im w takim razie zrobić ten "zepsuty" gaz i wyspecyfikować dokładnie na fakturze wymienione/naprawione elementy celem późniejszego sprawdzenia w innym punkcie. Albo po prostu nie wykupię gwarancji na 5 lat ;) Mowa cały czas o Octavii II 1.6.

Użytkownik "gosmo"  napisał w wiadomości

Marcin J. Kowalczyk pisze:

gosmo pisze:

Tak, nowe. Ale już się dowiedziałem, że gazu do FSI i tak nie włożę (przynajmniej za rozsądne pieniądze i z dobrym efektem) więc po problemie.

do nowego to jestes skazany na instalacje u dealera za ktora zaplacisz majatek. W watku diesel vs benzyna Cavanilo pisal, ze Ceed "fabrycznym" z gazem na 2 lata gwarancji na instalajce gazowa a 7 na reszte i moze byc problem z odbijaniem pileczki ze XXXX sie zepsulo bo to "przez LPG" a lpg do danej usterki nic nie ma...

Co do ceny to się nie martwię, swoje u dealera wynegocjowałem, tak aby było taniej niż w normalnej instalatorni. Jeśli chodzi o gwarancję, to nie widzę powodu, aby kazać im w takim razie zrobić ten "zepsuty" gaz i wyspecyfikować dokładnie na fakturze wymienione/naprawione elementy celem późniejszego sprawdzenia w innym punkcie. Albo po prostu nie wykupię gwarancji na 5 lat ;) Mowa cały czas o Octavii II 1.6.

Też mi się podoba stosunek ceny do tego coś dostaje w przypadku O2 (pewnie w wersji limitowanej Mint). I tez bym wziął z silnikiem 1.6 z gazem. MZ całkiem fajna oferta.

Agent pisze:

Użytkownik "gosmo"  napisał w wiadomości

Marcin J. Kowalczyk pisze:

gosmo pisze:

Tak, nowe. Ale już się dowiedziałem, że gazu do FSI i tak nie włożę (przynajmniej za rozsądne pieniądze i z dobrym efektem) więc po problemie.

do nowego to jestes skazany na instalacje u dealera za ktora zaplacisz majatek. W watku diesel vs benzyna Cavanilo pisal, ze Ceed "fabrycznym" z gazem na 2 lata gwarancji na instalajce gazowa a 7 na reszte i moze byc problem z odbijaniem pileczki ze XXXX sie zepsulo bo to "przez LPG" a lpg do danej usterki nic nie ma...

Co do ceny to się nie martwię, swoje u dealera wynegocjowałem, tak aby było taniej niż w normalnej instalatorni. Jeśli chodzi o gwarancję, to nie widzę powodu, aby kazać im w takim razie zrobić ten "zepsuty" gaz i wyspecyfikować dokładnie na fakturze wymienione/naprawione elementy celem późniejszego sprawdzenia w innym punkcie. Albo po prostu nie wykupię gwarancji na 5 lat ;) Mowa cały czas o Octavii II 1.6.

Też mi się podoba stosunek ceny do tego coś dostaje w przypadku O2 (pewnie w wersji limitowanej Mint). I tez bym wziął z silnikiem 1.6 z gazem. MZ całkiem fajna oferta.

Zgadza się, wersja Mint.

gosmo pisze:

argumentem będzie bezawaryjność silnika :) W końcu w przypadku DOHC może wystąpić rozsynchronizowanie się wałków, jak to wygląda w przypadku MPI? Auto będzie zagazowane.

To jakieś pomieszanie z poplątaniem.
Czemu uważasz że silnik MPI nie może być DOHC?
Co ma metoda wtrysku do ilości i umiejscowienia wałków rozrządu?

BTW "rozsynchronizowanie wałków" :) następuje wskutek strzelenia
paska/łańcucha rozrządu, co raczej nie jest standardowym elementem
eksploatacji pojazdu.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

On 27 Maj, 12:10, gosmo  wrote:

Auto będzie zagazowane.

No to sprawa jasna - FSI się nie gazuje ;) Wtryskiwacze benzyny są
wewnątrz komory spalania, więc "na sucho" długo nie wytrzymają (mogą
np. zacząć popuszczać benzynę, albo na amen się zapiec). Ze względu na
to, do silników z bezpośrednim wtryskiem benzyny nie montuje się
instalacji LPG.

--
pozdrawiam
Maciej Darocha