oddalem swojego 6 letniego Fabiana (2001, 1.4 mpi, 60KM) dla mechanika.
objawy:
staszne maslo na korku oleju
dolewanie 0,5 litra plynu chlodzacego co 50km
bardzo nierowna praca na zimnym silniku.
Olej o wygladzie kakao

Sugerowal, ze to uszczelka pod glowica, choc nie ma klebow dymu z rury.
Okazalo sie ze uszczelka jest w bardzo dobrym stanie.
Glowica pojechala na przeswietlenie.
Jesli jednak przeswietlenie wykaze ze jest w porzadku to co to do cholery
moze byc???

mechanik pytal sie czy czasami nie dolewalem plynu na rozgrzanym silniku.

jakies sugestie??

pozdr

mechanik pytal sie czy czasami nie dolewalem plynu na rozgrzanym silniku.

Dolewanie chłodnego płynu chłodzącego/wody gdy silnik jest rozgrzany, a w
układzie nie ma cieczy lub jest jej stanowczo za mało, może doprowadzić do
pęknięć w głowicy/silniku w wyniku nagłej zmiany temperatury. Nie wiem czy
da się cos takiego uratować.

Jeśli jednak dolewałeś 0,5 litra do zbiornika gdzie było widać płyn, to
dolana ciecz wymieszała się w gorącym płynem więc nie powinno być kłopotów
ani pęknięć. Bądź dobrej myśli i napisz co to było :)

Gdyby kiedyś przyszło Ci w tracie dolewać, bo wskazówka temperatury poszła
na max, wyłącz silnik, poczekaj aż przestanie "buzować" a temperatura
spadnie poniżej normy i dopiero dolewaj - powolutku :)

M.

Użytkownik "MilDav"  napisał w wiadomości

mechanik pytal sie czy czasami nie dolewalem plynu na rozgrzanym silniku.

Dolewanie chłodnego płynu chłodzącego/wody gdy silnik jest rozgrzany, a w
układzie nie ma cieczy lub jest jej stanowczo za mało, może doprowadzić do
pęknięć w głowicy/silniku w wyniku nagłej zmiany temperatury. Nie wiem czy
da się cos takiego uratować.

Jeśli jednak dolewałeś 0,5 litra do zbiornika gdzie było widać płyn, to
dolana ciecz wymieszała się w gorącym płynem więc nie powinno być kłopotów
ani pęknięć. Bądź dobrej myśli i napisz co to było :)

Gdyby kiedyś przyszło Ci w tracie dolewać, bo wskazówka temperatury poszła
na max, wyłącz silnik, poczekaj aż przestanie "buzować" a temperatura
spadnie poniżej normy i dopiero dolewaj - powolutku :)

Sprawdzałeś może stan oleju po tych dolewkach ? Zwiększał się zmniejszał ?
Domyślam się że masz instalację gazową co by było naturalnym objawem
zużytych pierścieni. Miałem podobnie w innym aucie ale po podliczeniu
kosztów naprawy sprzedałem obniżając cenę i informując kupującego że wymaga
remontu. Nie wiem czy nie był świadom kosztów czy myślał bardziej że to
okazja ?

--
MS

Użytkownik "xymax"  napisał w wiadomości

Sprawdzałeś może stan oleju po tych dolewkach ? Zwiększał się zmniejszał ?
Domyślam się że masz instalację gazową co by było naturalnym objawem
zużytych pierścieni. Miałem podobnie w innym aucie ale po podliczeniu
kosztów naprawy sprzedałem obniżając cenę i informując kupującego że
wymaga remontu. Nie wiem czy nie był świadom kosztów czy myślał bardziej
że to okazja ?

tylko benzyna, 80 tys km.

Użytkownik "M.G."  napisał w wiadomości

Użytkownik "xymax"  napisał w wiadomości

Sprawdzałeś może stan oleju po tych dolewkach ? Zwiększał się zmniejszał
?
Domyślam się że masz instalację gazową co by było naturalnym objawem
zużytych pierścieni. Miałem podobnie w innym aucie ale po podliczeniu
kosztów naprawy sprzedałem obniżając cenę i informując kupującego że
wymaga remontu. Nie wiem czy nie był świadom kosztów czy myślał bardziej
że to okazja ?

tylko benzyna, 80 tys km.

Faktycznie może to być głowica a w ostateczności blok. Nie wiem jak jest to
w tym silniku ale w niektórych autach pompa wody i oleju zasilana jest z
jednego wałka izolowanego zimeringem i też wystąpi podobny objaw. (Nie znam
tego silnika)

--
MS