żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
1 | Data: Kwiecien 07 2008 06:39:15 |
Temat: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | |
Autor: Yes | Witam, 2 |
Data: Kwiecien 07 2008 08:41:11 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: Krzysiek Niemkiewicz | Kolega/żanka Yes napisał/a: uszczelki wylało się mechanikowi 5 litrów na korpus)Ile??? To on pijany był? Klamki w stanie takim jakby ktoś je palnikiem opalał. Szok.To akurat normalne - parcieje zewnętrzna warstwa którą gumowane są te klamki. -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ! 3 |
Data: Kwiecien 07 2008 08:47:06 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: Tomek | Jak w temacie - uparła się że się podoba a ja nie wiem czy kupować czy tez teraz szukam czegos w tym zakresie, a prawie rok temu bracik szukal i kupil wtedy brave z 96r. Bralem udzial w poszukiwaniach, wiec pare slow napisze. Mało na necie znalazłem - jedynie o problemach z uszczelką pod głowicą W tych rocznikach masz praktycznie 2 silniki do wyboru - 1.4 12V i 1.6 16V. W 1.4 trzeba uwazac na walek rozrzadu - wycieraja sie krzywki, trzeba bardzo pilnowac wymian oleju, jezdzic na dobrym oleju. Poza tym to konstrukcja starsza, wiec niezbyt ekonomiczna, ale poza tym walkiem, bezawaryjna. Silnik 1.6 to fajna sprawa - mam taki w sienie. Mocny, lubi pociagnac troche benzyny, ale bezawaryjny. Jedyny mankament - pekajacy pasek rozrzadu. Wtedy jest prawdziwa masakra. Ja zmieniam co 100tys km (wg ASO wymiana co 120tys, niektorzy zalecaja juz po 60tys km) i nie mialem jeszcze z tym problemu. Ale wymiane robie w ASO na ich materialach - gwarancja 2 lata/60tys km i mam spokoj. Obydwa silniki dobrze znosza gaz 2gen. Osobiscie polecam 1.6 Do tej pory obejrzałem sobie 2 sztuki: pierwsza całkiem niezła bo blachy Demon szybkosci to to nie jest, ale pracuje calkiem kulturalnie, wiec ten egzemplarz ma cos nie tak. Blachy powinny byc zdrowe, jedynie gdzies na nadkolach moga sie pojawiac ogniska rdzy Drugie auto (ten sam rocznik) a taka rudera że masakra. Rdza na tylnych Na blotnikach, to jeszcze mozna zrozumiec, ale dach, maska? Bracik ma rocznik 96 i rdzy nie ma. Jedynie nadkola, tam gdzie bylo uderzenie od kamienia. Klamki to standard w bravach, dobrych nie znajdziesz. Czy te auta miały ocynk?? (chyba tak). mialy Podsumowujac. Teraz szukam autka za podobna kase i po doswiadczeniach z brava szukam wlasnie czegos spod szyldu Fiata. Albo brava albo marea. Nie psuje sie bardziej niz inne marki, dobre blachy, cena super, wyglad tez calkiem niezly jak na takie roczniki. I bardzo tanie czesci, nawet w ASO mozna serwisowac za rozsadna kase. -- Tomek 4 |
Data: Kwiecien 07 2008 12:21:33 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: theStachoo | Tomek pisze: W tych rocznikach masz praktycznie 2 silniki do wyboru - 1.4 12V i 1.6 16V. W 1.4 trzeba uwazac na walek rozrzadu - wycieraja sie krzywki, trzeba bardzo pilnowac wymian oleju, jezdzic na dobrym oleju. Poza tym to konstrukcja starsza, wiec niezbyt ekonomiczna, ale poza tym walkiem, bezawaryjna. Silnik 1.6 to fajna sprawa - mam taki w sienie. Mocny, lubi pociagnac troche benzyny, ale bezawaryjny. Jedyny mankament - pekajacy pasek rozrzadu. Wtedy jest prawdziwa masakra. Ja zmieniam co 100tys km (wg ASO wymiana co 120tys, niektorzy zalecaja juz po 60tys km) i nie mialem jeszcze z tym problemu. Ale wymiane robie w ASO na ich materialach - gwarancja 2 lata/60tys km i mam spokoj. Akurat 1.4 12V to konstrukcja która zadebiutowała wraz z Bravo/Brava ('95). Inna sprawa, że była dość nieudana i już w '99 została zastąpiona przez 1.2 16V (80KM). Bezawaryjna? Bzdura. Nie dość, że silnik do d**py, to jeszcze awaryjne skrzynie biegów (rozlatujące się mechanizmy różnicowe). Jeszcze był 1.8 16V 115KM, z tym że OIDP nie dostępny na polskim rynku, jeśli już są to sprowadzane, ale za to z dobrym wyposażeniem seryjnym (ELX). Z diesli masz 1.9 D i 1.9TD, z tym że jak to z dieslami bywa lubią mieć spore przebiegi. Chcesz kupić Bravo/Brava, to omijaj 1.4 12V. Drugie auto (ten sam rocznik) a taka rudera że masakra. Rdza na tylnych błotnikach, dachu, masce. Klamki w stanie takim jakby ktoś je palnikiem opalał. Szok. Nigdzie nie powinno być rdzy, jeśli oczywiście nikt tam palucha nie włożył. -- theStachoo 5 |
Data: Kwiecien 07 2008 08:49:09 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: Gabriel'Varius' |
Do tej pory obejrzałem sobie 2 sztuki: pierwsza całkiem niezła bo blachy zdrowiutkie aż dziwne ('97) jednak silnik coś jakby chciał a nie mógł jechać (1.4) i tak podszarpywał przy przyspieszaniu. Dodatkowo olej na silniku (gość twierdzi, że przy zmianie uszczelki wylało się mechanikowi 5 litrów na korpus) spowodował że nie spieszę się do niego.Ze co, ile litrow? :-) Poszukaj Bravo/Bravy ale z silnikiem 1,2 a nie 1,4 a jeszcze lepiej JTD Drugie auto (ten sam rocznik) a taka rudera że masakra. Rdza na tylnych błotnikach, dachu, masce. Klamki w stanie takim jakby ktoś je palnikiem opalał. Szok.Klamki to normalka :-) Czy te auta miały ocynk?? (chyba tak).Jesli auto nie bylo bite to nie ma prawa rdzewiec, to nie 126p/125p :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 6 |
Data: Kwiecien 07 2008 00:13:53 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: BearBag |
7 |
Data: Kwiecien 07 2008 08:19:05 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: Rafal |
Ze co, ile litrow? :-) Poszukaj Bravo/Bravy ale z silnikiem 1,2 a nie Musiałby dwukrotnie zwiększyć budżet żeby w JTD celować, a 1.2 też wymaga "dokłądki" bo ten silnik był dopiero od 1999roku.. Jeśli brava krajowa, dominują niestety 1.4 12V (który to zdecydowanie odradzam). Jeśłi natomaist sprowadzane, spore szanse na 1.6, albo może i nawet 1.8. Niezłym rozwiązaniem są też diesle (zwłaszcza TD100) - fakt że to nie to samo co JTD, ale .. ten też nie jest zły (fiat ma naprawdę dobre diesle od jakiegoś czasu) > Drugie auto (ten sam rocznik) a taka rudera że masakra. Rdza na tylnych Ten samochód, jeśli nie bity - nie ma prawa rdzewieć, auto ma podwójny ocynk (wliczając w to błotniki). jeśli jest ruda - musiał być walony i kiepsko zrobiony na dodatek. Moze mieć trochę"strzałów" po kamieniach na masce z przodu (np u mnie w marei jest tego sporo) ale nic tam nie rdzewieje - tylko odpryski lakieru. Co do klamek - to tak jak koledzy napisali. Trzeba sięliczyćz wymianą, koszt nie jest zabójczy więc ja bym to po prsotu wrzucił w koszty zakupu Inne rzeczy: Auta krajpowe to zazwyczaj totalne golasy - miały chyba ABS, poduszkę kierowcy, elektr. otwierane szyby i ... tyle. Sprowadzane - mają zazwyczaj lepszą tapicerkę, a do tego - co najmniej 2 poduchy i klimę Zobacz czy chodzi tylna wycieraczka - tam sięlubi zacierać trzpień - jeśli w porę siezauważy, to naprawa banaln 9wyczyszczenie trzpienia i jego dobre nasmarowanie) ale jak się pojeździ z zatartym - w końcu spali się silniczek od wycieraczki a wtedy koszt jużspory Zwróc też uwagę na reflektory - są kijowe jak w rzadko którym aucie z tej epoki. W autach sprowadzanych często są reflektory soczewkowe które są OK, ale w krajowych - albo masz zwykłe rekflektory (i z tego rocznika będą jużbaaaardzo słabe) albo .. soczewkowe ale siakichś firm typu DJAuto made by allegro - to pomaga ale.. na krótko. Zawieszenie (szczeglnie przód) - nie wytrzymuje naszych dróg, ale i naprawa niezbyt droga. W aucie krajowym na pewno już było robione (i to pewnie nie raz), w sprowadzanym - może być oryginalne, ale weź wtedy poprawkę na to że to oryginalne zawieszenie w konfrontacji z naszymi "drogami" szybko może byc do wymiany - i to w całości -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 8 |
Data: Kwiecien 07 2008 09:56:36 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: Krzysztof Szmergiel | Yes wrote: Jak w temacie - uparła się że się podoba a ja nie wiem czy kupować czy nie. Mogę wydać jakieś 8 tys. czyli roczniki coś ok. 96 - 97. Za tyle bedziesz mial Alfe 146 - pelen ocynk, wiec powinna byc w bardzo dobrym stanie - rocznik 96. K. -- Krzysztof noSiG "Every solution breeds new problems." Murphy Law 9 |
Data: Kwiecien 07 2008 01:00:47 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: Bard13 | On 7 Kwi, 06:39, Yes wrote: Witam, Jeździłem kiedyś Bravą (RIP). Samochód świetnie trzyma się drogi i ma piękne odejście. O ile nie kupisz silnika mniejszego niz 1.6. 1.4 trochę za cieńki do tego samochodu i dużo traci się na przyjemności jazdy. Mi się wydarzyło (samochód służbowy, drugi nim jeździłem): urwał się silnik z poduszki i odpadłą rura wydechowa (przerdzewiała). Reasumując: piękne własności jezdne, słabe części. 10 |
Data: Kwiecien 07 2008 01:25:24 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: hamberg | Posiadam Brave 1.4 z 98r. i auto bardzo dobrze sie spisuje. Mało na necie znalazłem - jedynie o problemach z uszczelką pod głowicą pierwsze slysze o uszczelkach pod glowica - to nie nexia gdzie co 120kkm sie ja wymienia Do tej pory obejrzałem sobie 2 sztuki: pierwsza całkiem niezła bo blachy Co do Twoich pytan: zostaw silnik 1.4 w spokojju bo on jest dosyc wymagajacy od uzytkownika i jesli nie masz auta od kogos sprawdzonego to prosisz sie o klopoty. Poza tym 1.4 lubi zlopnac dajac niewiele w zamian. Pozostaje 1.6 albo jakis diesel - obie opcje to bardzo dobry wybor. Co do blach to nie rozumiem czemu Cie to dziwi - rdzewiejace fiaty to wielka zadkosc na drogach i one najczesciej sa walone bo co najmniej od 91 roku fiat uporal sie z rdza. Drugie auto (ten sam rocznik) a taka rudera że masakra. Rdza na tylnych od razu odpuszczaj takiego trupa - wybor masz ogromny i mozna wiele tych aut znalezc w bardzo dobrym stanie. Co do samych klamek - guma na nich parcieje od slonca - moje auto jest garazowane wiec guma idealna ale jak dlugo stoi na sloncu to wlasnie tak oblaza. Moja jedna uwaga - fotele w standardowej wersji sa srednie - siedzisko dosyc krotkie i malo wygodne - znajomy ma Bravo JTD w wersji GT i tam sa swietne fotele. 11 |
Data: Kwiecien 07 2008 11:21:09 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: Rafał "SP" Gil | Yes pisze: Jak w temacie - uparła się że się podoba a ja nie wiem czy kupować czy Rozwiedź się. -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 12 |
Data: Kwiecien 07 2008 11:36:12 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: Yes | Rafał "SP" Gil pisze: Yes pisze: a koszty rozwodu wkalkulować w cenę auta?? :) - dzięki, nie skorzystam. Dzięki wszystkim za dotychczasowe opinie - bardzo dużo mi pomogły. Oczywiście wątku nie zamykamy - proszę o jeszcze. pozdrawiam yes 13 |
Data: Kwiecien 07 2008 12:13:15 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik hamberg napisał: Kochanaka z wlasnym autem :-) ;PJak w temacie - uparła się że się podoba a ja nie wiem czy kupować czy pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 15 |
Data: Kwiecien 07 2008 05:21:14 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: Rafal M | On 7 Kwi, 06:39, Yes wrote: Można prosić o jakieś opinie? Mam Bravo 1.8 od nowosci (1998). Ogolnie - klamki parcieja od samego patrzenia na nie ;) W moim egzemplarzu odlupala sie tez czarna okleina na podstawie lusterek (te w rogu drzwi). Rdzy zero - nie liczac malutkiego wykwitu w miejscu gdzie przetralem blotnik - odrazu tego nie zabezpieczylem i po 2 latach wyszlo moze 2mm. Swiatla faktycznie do d**y, w nocy niestety ciezko sie tym autem jezdzi. Co do awaryjnosci: moim zdaniem nie bylo wiekszych problemow przez cala 10 letnia juz eksploatacje, auto do 100 tys km serwisowane bylo w ASO. Nigdy nie zawiodl w sensie ze nie chcial zapalic itd. Jesli cos bylo to drobnostki. Szczegoly w mojej opinii na autocentrum: http://www.autocentrum.pl/go/28__Ocen_swoje_auto_-_ocena_Fiat_Bravo__709003014__0__12__3__32.html BTW mam wersje GT i fotele tak jak piszesz nizej sa wygodne :) Pozdrawiam Rafal 18 |
Data: Kwiecien 07 2008 19:47:59 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: AdrianSocho | Użytkownik Rafal popełnił co następuje:
a jak nie to ja bym jej zmniejszył miesięczny limit na kosmetyki :) -- Adriansocho the *Kni^^^Lajt Rajder* == [nie tylko acery napędzają rowery] == == don't [ drink && su ] == 19 |
Data: Kwiecien 07 2008 22:38:07 | Temat: Re: żona uparła siÄ na Fiata Brava - warto z niÂą walczyÄ? | Autor: Adam Płaszczyca | On 7 Apr 2008 15:40:56 +0200, "Rafal" Wydaj, a potem każ jej samej płacić za naprawy. Wiesz, wspólnota majątkowa nie oznacza wspólnoty kont ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 20 |
Data: Kwiecien 07 2008 08:16:36 | Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć? | Autor: Rafal M | On 7 Kwi, 15:19, Adam Płaszczyca Wydaj, a potem każ jej samej płacić za naprawy. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze Bravo sie nie psuje :) A jak juz to naprawa jest tania. Pozdrawiam Rafal |