Jak wiadomo w Polonezie zbiornik paliwa utrzymuja takie dwie blaszane
opaski, ktore lubia sobie korodowac.
Bliżej zderzaka są przymocowane na srube i nakretke. Teraz pytanie, jak one
sa zamocowane z drugiej strony.
Po pobierznym rekonesansie stwierdzilem, ze sa 'zanitowane' na stale do
scianki bagaznika (tam gdzie lezy zapas). Dobrze zobaczylem czy nie ? Musze
to wymienic i nie wiem, czy te 'nity' nalezy rozwiercic. Moze sa tam porostu
jakies haczyki za ktore zawiesza sie te nieszczesne opaski.
BTW: czy zbiornik trzyma sie tylko na tych opaskach czy czyms jeszcze.

Użytkownik "beret"  napisał w wiadomości

Moze sa tam porostu jakies haczyki za ktore zawiesza sie te nieszczesne opaski.
BTW: czy zbiornik trzyma sie tylko na tych opaskach czy czyms jeszcze.

To są haczyki opaska ma odpowiednią dziurkę. Bak trzyma się tylko rur wężyków i opasek. Warto kupić droższe "fabryczne" opaski lepiej pomalowane i z lepszej stali (wolniej rdzewieją) pod opaski a bak podłożyć paski z gumy z dentki posmarowanej biteksem obustronnie juz z 5 lat i nic sie nie dzieje :-).

Pozdrawiam Łukasz

beret napisał(a):

Po pobierznym rekonesansie stwierdzilem, ze sa 'zanitowane' na stale do scianki bagaznika (tam gdzie lezy zapas). Dobrze zobaczylem czy nie ? Musze to wymienic i nie wiem, czy te 'nity' nalezy rozwiercic. Moze sa tam porostu jakies haczyki za ktore zawiesza sie te nieszczesne opaski.

To są "haczyki", jak już Ci kolega napisał, ale 3 na 4 przypadkach będziesz musiał toto rozwiercić i dać zwykłą śrubę.
A nowe opaski kup te droższe (nie te po 6 tylko te po 12 złotych :) ).
I dalej tak jak masz w drugim poście.

--
Cyneq

beret wrote:

Po pobierznym rekonesansie stwierdzilem, ze sa 'zanitowane' na stale do scianki bagaznika (tam gdzie lezy zapas). Dobrze zobaczylem czy nie ?

Niczego nie rozwieracaj. To sa haczyki ale jak najbardzie wielorazowego użytku.

Odkręć śrubę z tyłu. Przetnij albo odłam (bardzo łatwo się łamie jak skorodowane) tak aby został Ci odcinek do złapania w dłoń i przymocowany   do tego haczyka w głębi.

I teraz: delikatnie młotkiem pukaj tak, aby pas przekręcił się nieco względem haczyka. Jak wyczujesz ręką haczyk jest lekko skrzywiony i tak samo ma być skrzywiony twój pas. Na początku nie pódzie, ale po chwili jak odbijesz rdze przekręci się. U mnie to było około 30 stopni. Jak już przekręci się to zdejmiesz tak po prostu. Bez żadnego kłopotu.

Ja pasy w swoim Caro zmieniałem na parkingu w nocy i gdyby nie pomysł przekręcenia cholerstwa o te 30 stopni to czekał by mnie kanał i masa kłopotu. Choć przyznaje że zmienić te pasy na parkingu to droga przez mękę :/ Swoją drogą widziałem kiedyś poloneza kóremu bak zwisał na samych rurkach bez pasów. Prześwit od asfaltu jakies 10cm ...

Użytkownik "Sebastian Bialy"  napisał w wiadomości

beret wrote:

Po pobierznym rekonesansie stwierdzilem, ze sa 'zanitowane' na stale do
scianki bagaznika (tam gdzie lezy zapas). Dobrze zobaczylem czy nie ?

Niczego nie rozwieracaj. To sa haczyki ale jak najbardzie wielorazowego
użytku.

Odkręć śrubę z tyłu. Przetnij albo odłam (bardzo łatwo się łamie jak
skorodowane) tak aby został Ci odcinek do złapania w dłoń i przymocowany
do tego haczyka w głębi.

I teraz: delikatnie młotkiem pukaj tak, aby pas przekręcił się nieco
względem haczyka. Jak wyczujesz ręką haczyk jest lekko skrzywiony i tak
samo ma być skrzywiony twój pas. Na początku nie pódzie, ale po chwili jak
odbijesz rdze przekręci się. U mnie to było około 30 stopni. Jak już
przekręci się to zdejmiesz tak po prostu. Bez żadnego kłopotu.

A  w ktora strone przekrecac ? Haczyk jest pochylony w strone srodka
samochodu czy na zewnatrz ?

A  w ktora strone przekrecac ? Haczyk jest pochylony w strone srodka
samochodu czy na zewnatrz ?

Tego nie pamiętam, ale otwór w opasce jest owalny i taki sam kształt ma ten
"haczyk". Owal "haczyka jest pod kątem. Jak założysz i ustawisz opaskę
poziomo, to trzyma. Oczyść miejsce mocowania szczotką drucianą i zerknij -
wszystko będziesz wiedział.

pozdr
lublex

beret pisze:

Użytkownik "Sebastian Bialy"  napisał w wiadomości

beret wrote:

Po pobierznym rekonesansie stwierdzilem, ze sa 'zanitowane' na stale do scianki bagaznika (tam gdzie lezy zapas). Dobrze zobaczylem czy nie ?

Niczego nie rozwieracaj. To sa haczyki ale jak najbardzie wielorazowego użytku.

Odkręć śrubę z tyłu. Przetnij albo odłam (bardzo łatwo się łamie jak skorodowane) tak aby został Ci odcinek do złapania w dłoń i przymocowany do tego haczyka w głębi.

I teraz: delikatnie młotkiem pukaj tak, aby pas przekręcił się nieco względem haczyka. Jak wyczujesz ręką haczyk jest lekko skrzywiony i tak samo ma być skrzywiony twój pas. Na początku nie pódzie, ale po chwili jak odbijesz rdze przekręci się. U mnie to było około 30 stopni. Jak już przekręci się to zdejmiesz tak po prostu. Bez żadnego kłopotu.

A  w ktora strone przekrecac ? Haczyk jest pochylony w strone srodka samochodu czy na zewnatrz ?

Haczyki, patrząc w stronę tyłu samochowu wyglądają tak:  //    \\

--
Pozdrawiam,
  Łukasz "Coulomb" Zemła