Grupy dyskusyjne   »   opel ASO

opel ASO





18 Data: Marzec 04 2009 08:11:17
Temat: Re: opel ASO
Autor: kubelt 

Coś chyba śmciemniasz

mam fakture jakby co :-)
No tak, zapomnialem dodac, ze wymieniono rowniez jedna zarowke :-)

Pozdrawiam
--
kubelt

24 Data: Maj 30 2009 15:06:01
Temat: Re: opel ASO
Autor: West 

On 16 Kwi, 23:27,  wrote:

On 28 Lut, 18:02, "jarek"  wrote:

> Witam!
> Panowie co zrobic gdy ASO wydalo nieprawidlowa opinie i narazilo mnie na
> straty. Chodzi mi o sytuacje gdzie mechanik wypowiedzial sie na temat
> przeszlosci wypadkowej auta w sposob niezgodny z rzeczywistoscia (ocena byla
> masakryczna), a rzeczywistosc jest odrobine inna, czym narobil mi wiele
> wstydu i problemow. Opinia rzeczoznawcy i co dalej by z tym zrobic?

> JArek

ja mogę chyba książkę napisać o przejściach z serwisem opla kowalczyk.
po kilkunastu "naprawach" wypuszczają samochód w pełni sprawny a po
kilku kilometrach okazuje się że g....o naprawili tyle że ja jestem o
kilkaset złoty w plecy.  mechanik z tego serwisu za którymś razem
stwierdzał że komputer pokazuje nieznane błędy - uwierzycie!? i
wymienili kolejną sprawną część na nową.  w razie  pytań czy
szczegułów piszcie   to tak ku przestrodze bo na
sądy już mnie niestac z nimi ale przestrzec innych chcę. pozdrawiam

Witam!
Zastanawiam się dlaczego ludzie w Polsce są tacy mściwi ??? Chodzi mi
o tego Pana który rzekomo mógłby książkę napisać o serwisie Opla
Kowalczyk.Tak całkiem może nie przypadkiem znam historyjkę,zresztą
ładnie ubarwioną!!! Szkoda tylko że,nie wszystko jest prawdą,ale z
drugiej strony gratuluję fantazji !!!
Zacznę może od początku po pierwsze ten pan pojawiał się w serwisie
czasami dość często samochodem VIVARO 2007r(czyli jeszcze na gwarancji
producenta) ,powodem był problem z diagnozą(czasami gasnącym silnikiem
po puszczeniu na luz} tak zwana usterka sporadyczna.Bardzo trudna do
zdiagnozowania.Po kilku wizytach udało się rozpoznać usterkę.ale
faktycznie wymagało to kilku wizyt w serwisie.Po drugie ten pan nie
płacił za usługę ani za części! ponieważ auto było jeszcze na
gwarancji !!! .Tester diagnostyczny faktycznie nie mógł rozpoznać
problemu (wskazywał nieznane błąd DTC) Powodem tego było samowolne
podłączenie instalacji CB radia przez użytkownika i podłączenie
zasilania CB pod główny bezpiecznik sterownika silnika.Co spowodowało
zwarcie i brak możliwości uruchomienia silnika i użytkownik został ze
swojej własnej winy zmuszony do powtórnej wizyty w naszej ASO.Przy
okazji została mu zabrana gwarancja na elektrykę ponieważ po takim
podłączeniu istnieje możliwość częściowego uszkodzenia sterownika
silnika,za samowolne modyfikacje w instalacji pojazdu w okresie
gwarancyjnym.(To była usługa płatna)Po jakimś czasie została zabrana
gwarancja antykorozyjna ze względu na wgniecenia,zarysowania.i
obtarcia powłoki lakierniczej. I to w uproszczeniu było by na tyle.
Mitem jest to ,że ten pan wymieniał niepotrzebnie części i za wszystko
płacił !!! POWTARZAM AUTO BYŁO NA GWARANCJI.     Ps.Ciekawe co jeszcze
gość wymyśli ???       Niema to jak komuś zepsuć opinie,ale to w końcu
zemsta!!!              Pracownik ASO .



Grupy dyskusyjne