opony wielosezonowe - jakie ??
1 | Data: Maj 19 2008 11:56:35 |
Temat: opony wielosezonowe - jakie ?? | |
Autor: Andrzej Kaźmierczak | Witajcie 2 |
Data: Maj 19 2008 12:03:59 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Robert J. | do maminego auta poszukuję opon - auto jeździ tylko wiosna-jesień , 1x w tygodniu 16 km w 1 stronę , teraz nawet rzadziej , Kup najtańsze jakie znajdziesz w sklepie. Na pewno wystarczą :-). Mówię to zupełnie poważnie... 3 |
Data: Maj 19 2008 12:29:59 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Andrzej Kaźmierczak | ale muszę odpowedzieć zawsze na pytanie czy to dobre opony są do maminego auta poszukuję opon - auto jeździ tylko wiosna-jesień , 1x w tygodniu 16 km w 1 stronę , teraz nawet rzadziej , 4 |
Data: Maj 19 2008 12:45:05 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Robert J. | ale muszę odpowedzieć zawsze na pytanie czy to dobre opony są Ale po co coś lepszego? Nawet jeśli za niewielką dopłatą... Oczywiście to Twój wybór, ale... nie daj się zwariować :-) 5 |
Data: Maj 19 2008 12:48:11 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Przembo | Użytkownik "Robert J." napisał ale muszę odpowedzieć zawsze na pytanie czy to dobre opony są Ja sie z Toba nie zgodze, najtansze to chinskie, a wedlug mnie przepisowe predkosci to dla tych opon za duzo. Tymbardziej ze najtanszy badziew to 106,26pln, a cos wartego zainteresowania to 119,90pln. Pozdr 6 |
Data: Maj 19 2008 12:56:53 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Robert J. | Ja sie z Toba nie zgodze, najtansze to chinskie, a wedlug mnie przepisowe predkosci to dla tych opon za duzo. Tymbardziej ze najtanszy badziew to 106,26pln, a cos wartego zainteresowania to 119,90pln. No fakt, masz rację. Nie brałem pod uwagę skośnookich ;-). Miałem bardziej na myśli "normalne" opony, żeby nie przepłacał za jakieś "trochę lepsze" :-) 7 |
Data: Maj 19 2008 12:45:45 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Przembo | Użytkownik "Andrzej Kaźmierczak" napisał ale muszę odpowedzieć zawsze na pytanie czy to dobre opony są Na grupach odpowiada sie pod cytatem, ok? Barum Brilantis za 119,90 Debica Navigator 2 za 120pln Obie oponki godne polecenia, w opisywanym przypadku czy opona jest letnia, caloroczna, czy nawet zimowa nie ma najmniejszego znaczenia. Wybierz tanie opony innej marki niz Goodride, Wanli i tym podobnego badziewia. Najtansze Debice, Barum, Daytony beda idealne. Pozdr PS. W testach tanich opon Brilantis wypada swietnie, Navigator 2 jako calosezonowa jest dobra - IMHO obie sie warte uwagi. 8 |
Data: Maj 19 2008 13:10:08 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: J.F. | On Mon, 19 May 2008 12:29:59 +0200, Andrzej Kaźmierczak wrote: ale muszę odpowedzieć zawsze na pytanie czy to dobre opony są Chyba nie ma sensu ryzykowac - jesli chcesz caloroczne to kupuj caloroczne, szukanie letnich dobrych na sniegu jest klopotliwe. Ech, moze by tak jakies obowiazkowe testy opon na sniegu ? J. 9 |
Data: Maj 19 2008 13:34:18 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: 666 | Kiedys w miarę niezłe były Dębice, na których sadzano m.in. Poloneza. ale muszę odpowedzieć zawsze na pytanie czy to dobre opony są czy można było za niedużą dopłatą mieć coś lepszego 10 |
Data: Maj 19 2008 12:19:30 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: J.F. | On Mon, 19 May 2008 11:56:35 +0200, Andrzej Kaźmierczak wrote: do maminego auta poszukuję opon - auto jeździ tylko wiosna-jesień , 1x w Jesli zima naprawde zimuje to moze ci wystarczy zwykla letnia ? Daytony D100 polecam, ale teraz robia D110, D210 i mogly sie popsuc. NAvigator 2 (w baloonie po 129) Godna [wg ADAC] na sniegu wielosezonowa to jest GoodYear Vector 5. Niestety - przy cenie ~250/sztuke sam sie zastanawiam czy to ma sens :-) Patrzac na tego Navigator 2, to moze byc ciekawe - ma lamelki pododne jak w zimowkach. Ale sprawa jest ciekawa - czy moga byc tak rozne opinie ? http://www.opony.pl/opony.asp?oid=99375&rodzaj=0 Jeden pisze ze jest niezadowolony po przesiadce z Continentali, daje niska ocene za trakcje, wysoka za halas, drugi tez nie poleca, ale trakcje ocenia na 4 [skala 1-6] a halas na 2 .. Czyzby to zalezalo od rozmiaru ? A moze od auta ? J. 11 |
Data: Maj 19 2008 12:42:54 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: ps | J.F. pisze: Godna [wg ADAC] na sniegu wielosezonowa to jest GoodYear Vector 5. Jeździłem na tym (14"). Bez zastrzeżeń. (..) 12 |
Data: Maj 19 2008 13:07:25 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: J.F. | On Mon, 19 May 2008 12:42:54 +0200, ps wrote: J.F. pisze: Tu nie chodzi o to ze zastrzezenia, tylko ze to jest ponad 400-500zl wiecej na komplecie. I nagle sie okazuje ze wymiana opon jest tania, ze drugie felgi to mozna za 150zl kupic, ze i tak trzeba przeciez wywazac, ze jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego :-) J. 13 |
Data: Maj 19 2008 13:16:29 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: ps | J.F. pisze: On Mon, 19 May 2008 12:42:54 +0200, ps wrote: Ja tam nie wiem, ale niech letnia kosztuje 150, i zimowa też, to razem jest 300 za koło. Felg nie liczę. Nie wiem, ja preferuję wielosezonówki, ale kurde nie mogę teraz żadnych znaleźć :/ (~195/R16) 14 |
Data: Maj 19 2008 17:32:22 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: J.F. | On Mon, 19 May 2008 13:16:29 +0200, ps wrote: J.F. pisze:[..] Tu nie chodzi o to ze zastrzezenia, tylko ze to jest ponad 400-500zlJa tam nie wiem, ale niech letnia kosztuje 150, i zimowa też, to razem Ale tez masz dwa komplety do zuzycia a nie jeden. Wiecej przejedziesz. Wiec rachunek jest taki ze one sa o 400-500zl drozsze. A to jest ok 6 zmian kol, albo 4 felgi i duuuuzo piwa :-) W zaleznosci ile kto jezdzi, kiedy planuje zmienic auto, ile go zdrowia kosztuje zmiana - moze sie nie oplacac .. J. 15 |
Data: Maj 19 2008 10:50:46 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Massai | Andrzej Kaźmierczak nastukał(-a): Witajcie Jeździłem na tych aquamile, ale używałem ich raczej jako letnich z zakładką, czyli trochę jak się zimno robiło też, żeby przeczekać kolejki u gumiarzy. I powiem - na polskie warunki jako opona na mokry asfalt (latem często przeca leje), deszcz, przy naszych temperaturach - rewelacja. Cicha, przyczepna i tania - po prostu miód. na takie zastosowania polecam, jedyna wada - nie robią jej chyba w większych rozmiarach... Nie testowałem na śniegu. -- Pozdro Massai 16 |
Data: Maj 19 2008 13:00:05 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Bartek | Ponoć najlepsze wielosezonówki to GoodYeary Eagle czy jakoś tak. 17 |
Data: Maj 19 2008 13:22:07 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Tomasz Pyra | Andrzej Kaźmierczak pisze: Witajcie Czyli jakieś 1300km rocznie... Nie lepiej sprzedać i jeździć taksówką? :) Jak się policzy te opony, przegląd, ubezpieczenie, paliwo itp. to się może okazać że taksówką nawet taniej. pomyślałem , że wielosezonowe mają szansę się sprawdzić najlepiej Weź jeszcze pod uwagę Michelin Energy. To jest niby opona letnia, ale z takich że od biedy zimą też daje radę, co mogę potwierdzić, bo zdarzało mi się na nich jeździć przy pierwszych opadach śniegu. Opony są dość drogie, ale za to są bardzo trwałe - wysokie przebiegi pewnie Cię nie interesują, ale również nie trzeba ich będzie wyrzucać sparciałych po 4 latach, a dadzą radę pociągnąć 8. Ja po babci wyrzuciłem takie opony po 8 latach i przebiegu około 30-40kkm (już nie pamiętam ile dokładnie). A w zasadzie gdyby nie zamiłowanie do jazdy bokiem, gdzie już wychodziły ich słabości, to pewnie by się na nich dało jeździć jeszcze dłużej (chociaż już nie polecam). -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 18 |
Data: Maj 19 2008 14:11:08 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Andrzej Kaźmierczak |
Czyli jakieś 1300km rocznie... Nie lepiej sprzedać i jeździć taksówką? :) rocznie trochę wiecej , bo przegląd (zawsze po zimie), myjnia co 2 tyg ,tankowanie do pełna jak już zostaje 1/4 w baku , ja nim obowiązkowo robie rozruch pozimowy obecnie 44 xxx km , od 1999 , choć wtedy auto jeździło trochę częściej własne auto daje poczucie niezależności , działka jest 16 km od miasta , wiec i taxi nie przyjedzie za 5 minut ale dłużej , 2 strefa ... gdyby to nie było espero - byłby większy przebieg bo ten wydaje się mamie za duży ,albo garaż za wąski :-) , chcieliśmy sprzedać- ale ludzie patrzą na rocznik - i proponują cenę allegro nie bacząć na stan i przebieg pomyślałem , że wielosezonowe mają szansę się sprawdzić najlepiej na tyle drogie , że po 4 latach opłacałoby się kupić inną parę dębicy czy p400 pozdrawiam Andrzej 19 |
Data: Maj 19 2008 13:02:23 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Adampio | Kup Nawigatory 2. Nie bedzie stresu jak sie nagle okaze ze w zimie trzeba jednak 20 |
Data: Maj 19 2008 22:22:15 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Maciek Jot |
Weź jeszcze pod uwagę Michelin Energy. Potwierdzam - zrobiłem na nich 110 kkm w ciągu 6 lat jeżdżąc przez cały rok. Pozdrawiam, M. 21 |
Data: Maj 19 2008 14:49:41 | Temat: Re: opony wielosezonowe - jakie ?? | Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz | Andrzej Kaźmierczak wrote: P 400 aquamile (w baloonie po 177) Fatalne trzymanie się drogi już przy 10st. powyżej zera. Stanowczo odradzam jako "opony letnie z opcją jazdy zimą" - raczej odwrotnie mogą się sprawdzać. Jak mi je goście założyli do Peugeota 205 to zatęskniłem za łysymi letnimi, które im zostawiłem w warsztacie. Obecnie w 205'tce, którą nie jeżdżę raczej w trasy, mam letnie na lato i zimę. Da się przeżyć - zimą noga z gazu. -- Grzegorz Brzeczyszczykiewicz |