padla swieca -mozna jechac ?
1 | Data: Maj 01 2009 09:16:35 |
Temat: padla swieca -mozna jechac ? | |
Autor: ttomek | Witam, 2 |
Data: Maj 01 2009 18:36:29 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: Hinek |
Jest szkodliwa, ale te pare kilometrow nie ma znaczenia. Po przejechaniu nastepnych kilkunastu kilometrow paliwo odparuje z oleju i bedzie OK. Pozdr -- Hinek Deauville i inne.. 3 |
Data: Maj 01 2009 20:29:57 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: ..:maniek:.. | Jest szkodliwa, ale te pare kilometrow nie ma znaczenia. Po przejechaniu Swieta slowa! ja dodam od siebie ze jesli swieca padla to zeby moto chodzilo trzeba mu zmniejszyc pojemnosc obwodu elektrycznego iskry, a robi sie to poprzez zrobienie kilkumilimetrowej przerwy - np poprzez odciagniecie na kilka mm fajki od swiecy - wtedy nawet na swiecy z przebiciem(np.mocno zalanej) mozna odpalic moto, rozgrzac silnik i potem bedzie juz OK. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 4 |
Data: Maj 01 2009 21:15:01 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: Arni | Hinek pisze:
na te pare km w czterosuwie wykreca sie swiece. Nie ma kompresji, silnik ma lżej, nie ssie paliwa a smarowanie i tak jest. W dwusuwie na mieszance nie zalecane. -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat 5 |
Data: Maj 01 2009 12:48:26 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: ttomek | On 1 Maj, 21:15, Arni wrote: Hinek pisze: Wielkie dzieki za odpowiedzi. Chodzilo mi o sytuacje awaryjna - akurat w moim moto trzeba wyciagnac zbiornik paliwa zeby do odkrecić swiece, rozkrecic kranik paliwa i generalnie zdjac kask ;). Rozumiem że te parę kilometrów mogę przejechać bez wiekszego stresu - i o to mi chodzilo ;) Pozdrawiam, Tomek. -- 6 |
Data: Maj 02 2009 07:46:42 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: Baczek | Pytanie do bardziej obytych/doswiadczonych - czy jazda z niesprawna na te pare km w czterosuwie wykreca sie swiece. Nie ma kompresji, silnik Ale czy nie bedzie problemem zasysanie powietrza poprzez "dziure" na swiece? Moze wtedy jakies aprochy zassac do gara i licha. 7 |
Data: Maj 02 2009 12:54:27 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: WOJO | Ale czy nie bedzie problemem zasysanie powietrza poprzez "dziure" na Odkręcasz, ale nie wykręcasz :) WOJO 8 |
Data: Maj 02 2009 13:26:20 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: de Fresz | On 2009-05-02 12:54:27 +0200, "WOJO" said: Ale czy nie bedzie problemem zasysanie powietrza poprzez "dziure" na No to wtedy dalej będzię kompresja i ssanie - słabsze, bo słabsze, ale będzie. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 9 |
Data: Maj 02 2009 21:47:50 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: Baczek | Ale czy nie bedzie problemem zasysanie powietrza poprzez "dziure" na No to to juz nie. Mozna gwint w glowicy stracic. 10 |
Data: Maj 03 2009 19:56:11 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: m | Odkręcasz, ale nie wykręcasz :) Zdecydowanie NIE! Jak świeca będzie wkręcona tylko trochę to kompresja może ją wypchnąć zrywając przy tym gwint i, potencjalnie, zniszczyć elementy, które znajdą się na drodze lecącej świecy (zbiornik, chłodnica, Twoja noga, itp. itd.) M. 11 |
Data: Maj 02 2009 19:39:32 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: Arni | Baczek pisze: Ale czy nie bedzie problemem zasysanie powietrza poprzez "dziure" na swiece? bedzie bardzo pulsujące, jakas mucha musiala by bardzo blisko przelatywac a i wtedy najprawdopodobniej by jej nie wciagneło bo ssanie i sprezanie w bardzo krótkich czasach dało by srednią zero. Jadac na jednym garnku trzeba bardziej krecic silnik wiec przy duzych obrotach trudniej cos zassac -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat 12 |
Data: Maj 02 2009 22:17:03 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: de Fresz | On 2009-05-02 19:39:32 +0200, Arni said: Ale czy nie bedzie problemem zasysanie powietrza poprzez "dziure" na swiece? Problem w tym, że w niektórych motocyklach gniazdo świecy jest wpuszczone w głowice i lubi się tam syf zbierać, łącznie z kamyczkami, które raczej nie pozostaną obojętna dla wnętrza silnika. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 13 |
Data: Maj 02 2009 22:27:24 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: Arni | de Fresz pisze: Problem w tym, że w niektórych motocyklach gniazdo świecy jest wpuszczone w głowice i lubi się tam syf zbierać, łącznie z kamyczkami, które raczej nie pozostaną obojętna dla wnętrza silnika. ok, nie bedziemy teraz wnikac w przypadki szczegolne. Jesli wykrecenie swiecy wymaga czegos wiecej niz dmuchniecie w gniazdo i jej wykrecenie (np zdejmowanie zbiornika albo uzywanie kompresora) to oczywiscie odpuszczamy. Wariant z wykreceniem swiecy wykorzystalem kiedys w "Damce" (yamaha XS 400) i na 200 ccm wrocilem spokojnie do domu 35 km. W zasadzie to nie mialem wyjscia bo swiece mi wlasnie wyrwało :) -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat 14 |
Data: Maj 01 2009 21:50:53 | Temat: Re: padla swieca -mozna jechac ? | Autor: Monster |
Witam, Skoro jest to cykliczne-musisz wozic swieczke na zapas i bedzie po klopocie.Mialem tak samo co kilka kkm wymiana swieczki i dalej w droge. Tomek BMWR1100S Dniepr MT10 koszowiec |