Pisk jest dosc glosny, wystepuje tez gdy ruszam np rano,
pozniej jak przejade z 5km jest spokoj.
Panda glodna rano, potem sie ulula i zasypia.
Tak to jest ze zwierzatkami.
A swoja droga jak piszczy to zlokalizuj gdzie i co?
To chyba nie az taki problem?
Wsadz kogos za kierownice, rusz z otwarta klapa, skrec, posluchaj.
Starym sposobem jest kij np od szczotki.
Jednym koncem kija przyklada sie do badanego miejsca a na drugim zagina
kciuk.
Kostke zagietego kciuka (palca) wkladasz sobie do ucha (nie wkladaj kija
bezposrednio do ucha bo ci krzywde zrobi).
I masz domowy stetoskop, ze starej szczotki do zamiatania.
Wszystkie piski rozeznasz a i mysz zatluczesz majac kij pod reka.:-)
ici
3 |
Data: Lipiec 03 2007 21:49:23 |
Temat: Re: panda 2003 i cos piszczy.. |
Autor: Mateusz Pronobis |
ici wrote:
Pisk jest dosc glosny, wystepuje tez gdy ruszam np rano,
pozniej jak przejade z 5km jest spokoj.
Panda glodna rano, potem sie ulula i zasypia.
Tak to jest ze zwierzatkami.
A swoja droga jak piszczy to zlokalizuj gdzie i co?
To chyba nie az taki problem?
Wsadz kogos za kierownice, rusz z otwarta klapa, skrec, posluchaj.
Starym sposobem jest kij np od szczotki.
Jednym koncem kija przyklada sie do badanego miejsca a na drugim zagina kciuk.
Kostke zagietego kciuka (palca) wkladasz sobie do ucha (nie wkladaj kija bezposrednio do ucha bo ci krzywde zrobi).
I masz domowy stetoskop, ze starej szczotki do zamiatania.
Wszystkie piski rozeznasz a i mysz zatluczesz majac kij pod reka.:-)
ici
rotfl ;)
dzieki ;-)
--
Mateusz Pronobis
|