Użytkownik "szczepan" napisał w wiadomości
Który ma lepszą matryce?
Ale co znaczy "lepszą?
Większą (w sensie rozdzielczości, nie wymiarów) - k-x.
Nowocześniejszą - CMOS, nie CCD - k-x.
ISO - w k10d max to 1600, w k-x - 6400
Ale...
No właśnie - zdjęcia "dekielka" z k10d biją na głowę te z k-x, to ze względu na CCD-owatość matrycy w k10d. Do zdjęć nocnych nie wybieraj CMOSa, kolorowe "upstrzenie" bardzo niemile mnie rozczarowało. Oczywiście, aparat odejmuje te wszystkie kolorowe ciapki za zdjęciach, ale przy porównaniu gołych "deklowych" z obu aparatów, to jednak wygrywa k10d. Nie jest to jakas istotna wada, w praktyce nie odczujesz problemu, a inne zalety czy przewagi k-x przemawiają na jego korzyść - gdyby jeszcze była tak oguzikowany jak k10d, bo z ergonomią niestety gorzej jak k-x (co nie znaczy, że jakoś szczególnie źle, całkiem fajnie się go obsługuje).
--
Yogi(n)
4 |
Data: Grudzien 07 2009 07:17:28 |
Temat: Re: pentax k-x czy k10d? |
Autor: KILu |
Yogi(n) wrote:
No właśnie - zdjęcia "dekielka" z k10d biją na głowę te z k-x, to ze
względu na CCD-owatość matrycy w k10d. Do zdjęć nocnych nie wybieraj
CMOSa, kolorowe "upstrzenie" bardzo niemile mnie rozczarowało.
Dekielka nikt fotografowac nie bedzie, ale co ze zdjeciami np. na targach
czy koncertach, robionymi przy czasach rzedu 1/30-1/90s i ISO 800-1600?
Czy tu tez kadyszka bedzie miec przewage (chodzi mi wylacznie o matryce i
pliki RAW)?
--
KILu
5 |
Data: Grudzien 07 2009 10:43:18 | Temat: Re: pentax k-x czy k10d? | Autor: Paweł W. |
KILu pisze:
Dekielka nikt fotografowac nie bedzie, ale co ze zdjeciami np. na targach
czy koncertach, robionymi przy czasach rzedu 1/30-1/90s i ISO 800-1600?
Czy tu tez kadyszka bedzie miec przewage (chodzi mi wylacznie o matryce i
pliki RAW)?
Kilka osób twierdzi, że Kx i Sony A550/A500 mają najlepsze w chwili obecnej matryce. Ja z tym nie polemizuję, bo nie potrafię aż tak dokładnie liczyć szumów. Natomiast w K10D część osób narzekała na szumy już powyżej iso640. Po prostu konfrontuję wypowiedź Yogi(n)a ze znanymi mi opiniami nt. matrycy w Kx.
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora
6 |
Data: Grudzien 07 2009 13:34:01 | Temat: Re: pentax k-x czy k10d? | Autor: Yogi(n) |
Użytkownik "KILu" napisał w wiadomości
Yogi(n) wrote:
No właśnie - zdjęcia "dekielka" z k10d biją na głowę te z k-x, to ze
względu na CCD-owatość matrycy w k10d. Do zdjęć nocnych nie wybieraj
CMOSa, kolorowe "upstrzenie" bardzo niemile mnie rozczarowało.
Dekielka nikt fotografowac nie bedzie, ale co ze zdjeciami np. na targach
czy koncertach, robionymi przy czasach rzedu 1/30-1/90s i ISO 800-1600?
Czy tu tez kadyszka bedzie miec przewage (chodzi mi wylacznie o matryce i
pliki RAW)?
O dekielku pisałem, bo pytanie dotyczyło matrycy.Dodam jeszcze - juz nie o matrycy - że k-x radzi sobie lepiej ze stabilizacją. Mam pełnoklatkowego FA 80-320 i mimo dość poważnego mydła na długim końcu to jest to całkiem ostry obiektyw. Odpuściłem sobie robienie nim zdjęć przy uzyciu k10d, bo stabilizacja raczej nie radziła sobie (a w każdym razie radziła sobie o wiele gorzej, niż z DA 55-300) . Po podpięciu do k-xa okazało sie, że bez problemów można stosowac czasy rzędu 1/100 na długim końcu, bo zdjęcia są nieporuszone - co mnie bardzo ucieszyło, w k10d było to niewykonalne ;-).
ISO 1600 w k-x jest o niebo lepsze niż ISO 1600 w k10d. Im ciemniej tym, oczywiście szumy bardziej widoczne, ale nie wiem czy to zasługa samej matrycy czy też lepszych algorytmów odszumiających.
--
Yogi(n)
7 |
Data: Grudzien 07 2009 13:59:44 | Temat: Re: pentax k-x czy k10d? | Autor: Paweł W. |
Yogi(n) pisze:
Odpuściłem sobie robienie nim zdjęć przy
uzyciu k10d, bo stabilizacja raczej nie radziła sobie (a w każdym razie radziła sobie o wiele gorzej, niż z DA 55-300) . Po podpięciu do k-xa okazało sie, że bez problemów można stosowac czasy rzędu 1/100 na długim końcu, bo zdjęcia są nieporuszone - co mnie bardzo ucieszyło, w k10d było to niewykonalne ;-).
A może jakimś dziwnym trafem aparat źle odczytywał ogniskowe lub model obiektywu?
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora
8 |
Data: Grudzien 07 2009 15:41:49 | Temat: Re: pentax k-x czy k10d? | Autor: Yogi(n) |
Użytkownik ""Paweł W."" napisał w wiadomości
Yogi(n) pisze:
Odpuściłem sobie robienie nim zdjęć przy
uzyciu k10d, bo stabilizacja raczej nie radziła sobie (a w każdym razie radziła sobie o wiele gorzej, niż z DA 55-300) . Po podpięciu do k-xa okazało sie, że bez problemów można stosowac czasy rzędu 1/100 na długim końcu, bo zdjęcia są nieporuszone - co mnie bardzo ucieszyło, w k10d było to niewykonalne ;-).
A może jakimś dziwnym trafem aparat źle odczytywał ogniskowe lub model obiektywu?
PhotoME mówi, że raczej nie... Z FJ, DA i manulamai radzi sobie bez problemu, z tym jednym był zgrzyt. Zresztą nie zastanawiałem sie nad tym specjalnie i kupiłęm DA50-300, z nim radzi sobie świetnie ;-)
--
Yogi(n)
| | | | |