5groszy napisał(a):
Albo cos ominalem, albo to wszystko jest za proste???
Tak, ominąłeś - zasady prawa i uczciwości.
Jak ktoś chce to podrobi każdą pieczątkę nie tylko tą ze stacji diagnostycznej.
Ale niech się coś stanie. Wtedy natychmiast sprawdzą kto robił badanie techniczne i kiedy (diagnosta prowadzi swoją dokumentację) i jak wyjdzie, że to była podróbka to dostaniesz dwa razy w dupę - raz za wypadek a drugi za fałszerstwo.
-- 
M.
GG 1119311
| 3 | 
Data: Grudzien 03 2006 17:41:32 | 
| Temat: Re: pieczatka stacji diagnostycznej | 
| Autor: Samotnik  | 
 napisal(a): 
 Bylem dzis na przegladzie i w sumie przyznam po raz 1 sie przyjrzalem  
pieczatce jaka mi wklepali w dowód...przeciez cos takiego mozna podrobic  
w 10minut. 
I teraz moje pytanie, czy nasza policja/straz miejsca ma jakiekolwiek  
sprawdzic czy przeglad jest legalny?? 
przeciez kazdy kowalksi w polsce moze sobie zrobic pieczatka taka sama  
jak jakis zaklad diagostnyczy wklepac do dowowu dac jakas parafke date i  
po wszystkim?? 
Albo cos ominalem, albo to wszystko jest za proste??? 
 
Jest, bo stacje diagnostyczne prowadzą własną historię badań, zgłaszają to  
do Cepik, a w dodatku mogą pójść siedzieć jeśli potwierdzą nieprawdę. 
Ty tez możesz iść za to samo siedzieć, jeśli sobie wklepiesz pieczątkę 
z gumki do gumowania :) 
--   
Samotnik
 http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
| 4 | 
Data: Grudzien 03 2006 18:48:52 |  | Temat: Re: pieczatka stacji diagnostycznej |  | Autor: 5groszy  |  
Samotnik napisał(a): 
  napisal(a): 
 
Bylem dzis na przegladzie i w sumie przyznam po raz 1 sie przyjrzalem pieczatce jaka mi wklepali w dowód...przeciez cos takiego mozna podrobic w 10minut. 
I teraz moje pytanie, czy nasza policja/straz miejsca ma jakiekolwiek sprawdzic czy przeglad jest legalny?? 
przeciez kazdy kowalksi w polsce moze sobie zrobic pieczatka taka sama jak jakis zaklad diagostnyczy wklepac do dowowu dac jakas parafke date i po wszystkim?? 
Albo cos ominalem, albo to wszystko jest za proste??? 
 
 
 
Jest, bo stacje diagnostyczne prowadzą własną historię badań, zgłaszają to do Cepik,  
 
No wlasnie, teraz wszystko w miare jasne. Ale przy rutynowej kontroli to nie moze wyjsc, tylko przy wypadku?? 
Poza tym czy przy kazdym wypadku to jest sprawdzane??
 
pzdr
 | 5 | 
Data: Grudzien 03 2006 19:05:40 |  | Temat: Re: pieczatka stacji diagnostycznej |  | Autor: LEPEK  |  
5groszy napisał(a): 
 
 No wlasnie, teraz wszystko w miare jasne. Ale przy rutynowej kontroli to nie moze wyjsc, tylko przy wypadku?? 
Poza tym czy przy kazdym wypadku to jest sprawdzane?? 
 
Jeśli policjant ma wątpliwości co do stanu technicznego samochodu, a przegląd jest aktualny (i w dodatku zrobiony niedawno, co wydaje się podejrzane w porównaniu ze stanem samochodu), to zabiera dowód i sprawdza. Nie koniecznie musiało dojść do kolizji, wypadku, czy coś takiego.
 
Pozdr 
--  
L E P E K      -      T r ó j m i a s t o 
no_spam   [maupa]   poczta  [kropka]   fm 
Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka 
Keeway  Hurricane  0,05 -- ->   dwa  kółka
 | 6 | 
Data: Grudzien 03 2006 19:25:53 |  | Temat: Re: pieczatka stacji diagnostycznej |  | Autor: J.F.  |  
On Sun, 03 Dec 2006 18:48:52 +0100,  5groszy wrote:  
 Bylem dzis na przegladzie i w sumie przyznam po raz 1 sie przyjrzalem  
pieczatce jaka mi wklepali w dowód...przeciez cos takiego mozna podrobic  
w 10minut. 
 
Jest, bo stacje diagnostyczne prowadzą własną historię badań, zgłaszają to  
do Cepik,  
 
 
No wlasnie, teraz wszystko w miare jasne. Ale przy rutynowej kontroli to  
nie moze wyjsc, tylko przy wypadku?? 
 
Teraz moze jeszcze nie, ale wkrotce moze wyjsc - policjanci nabiora 
zwyczaju odpytania cepiku zawsze przy kontroli, a tam sie okaze ze 
przeglad inny, ubezpieczenie wygaslo, kolor samochodu sie nie zgadza. 
No i kierowca ma 25 pkt :-)
 Poza tym czy przy kazdym wypadku to jest sprawdzane?? 
 
Mysle ze nie, bo i po co, chyba ze stan pojazdu budzi watpliwosci.
 
Ale dawniej zdaje sie mieli jeszcze jeden  sposob - te pieczatki sie 
zmienialy, wiec jesli ktos stara skopiowal to mogl wpasc.
 
J.
 | 7 | 
Data: Grudzien 03 2006 20:17:29 |  | Temat: Re: pieczatka stacji diagnostycznej |  | Autor: Scyzoryk  |  
 
 Bylem dzis na przegladzie i w sumie przyznam po raz 1 sie przyjrzalem 
pieczatce jaka mi wklepali w dowód...przeciez cos takiego mozna podrobic w  
10minut. 
I teraz moje pytanie, czy nasza policja/straz miejsca ma jakiekolwiek  
sprawdzic czy przeglad jest legalny?? 
przeciez kazdy kowalksi w polsce moze sobie zrobic pieczatka taka sama jak  
jakis zaklad diagostnyczy wklepac do dowowu dac jakas parafke date i po  
wszystkim?? 
Albo cos ominalem, albo to wszystko jest za proste??? 
 
niby proste ale jednak musisz troche postarac sie zeby zrobic wierna kopie,  
pieczatke zarowno stacji diagnostycznej jak i diagnosty. Podrobic podpis...
 
dodatkowo ryzykujesz więzienie za 100zł rocznie, IMO bez sensu ;-) ale  
oczywiscie da sie
 
--   
Pozdr Scyzoryk
 
Siena HL 1,6 16v (LPG)  P.M.S edition 
+ Uniden 510 / AT1200 
GSX 550
  |  |  |  |  |