Użytkownik "BartekE320"  napisał w wiadomości 
Wyczytalem gdzies, ze nie zaleca sie stosowania pierscieni centrujacych do 
felg stalowych. Na wielu aukcjach sprzedawcy oferuja sie, ze bez problemu 
mozna zalozyc ich pierscienie do stalowych felg. Jak to w koncu jest? Czy 
zalozenie tych pierscieni wiaze sie ze 'smiertelnym niebezpieczenstwem'? 
;)
niebardzo rozumiem w jakim celu zakladac pierscienie pod felgi stalowe... 
gdyz sa one zazwyczaj tak dopasowane, ze nie nalozysz felgi z pierscieniem 
na piaste... a poza tym pierscien z jednej strony ma stozek tj felga 
aluminiowa (nie kazda) i wtedy mozna powiedziec o spasowaniu...
a na marginesie jazda bez pierscieni w felgach aluminiowych to nie zadne 
smiertelne niebezpieczenstwo a conajwyzej obnizony komfort jazdy przy 
predkosci 100 - 130km/h (mozliwe lekkie drgania na kierownicy)
| 3 | 
Data: Wrzesien 23 2008 21:10:44 | 
| Temat: Re: pierscienie centrujace a felgi stalowe | 
| Autor: Tomasz Pyra  | 
radcyg pisze: 
 Użytkownik "BartekE320"  napisał w wiadomości  
Wyczytalem gdzies, ze nie zaleca sie stosowania pierscieni centrujacych do felg stalowych. Na wielu aukcjach sprzedawcy oferuja sie, ze bez problemu mozna zalozyc ich pierscienie do stalowych felg. Jak to w koncu jest? Czy zalozenie tych pierscieni wiaze sie ze 'smiertelnym niebezpieczenstwem'? ;) 
 
 
 
niebardzo rozumiem w jakim celu zakladac pierscienie pod felgi stalowe... gdyz sa one zazwyczaj tak dopasowane, ze nie nalozysz felgi z pierscieniem na piaste... a poza tym pierscien z jednej strony ma stozek tj felga aluminiowa (nie kazda) i wtedy mozna powiedziec o spasowaniu... 
 
Zakłada się je jak ma się felgi z większym otworem niż rozmiar piasty - wtedy między piastę a otwór wkładają takie pierścienie.
 
Wszystko jest ok, ale pod warunkiem że konstrukcyjnie to jest tak pomyślane że piasta na felgę nie przenosi tam obciążeń, do czego jednak nie jestem na 100% przekonany.
 a na marginesie jazda bez pierscieni w felgach aluminiowych to nie zadne smiertelne niebezpieczenstwo a conajwyzej obnizony komfort jazdy przy predkosci 100 - 130km/h (mozliwe lekkie drgania na kierownicy)  
 
No ładnie... 
Jak już masz drgania na kierownicy z powodu niecentrycznie założonej felgi na piastę, to ciesz się że Ci to koło jeszcze nie odpadło. 
Fundujesz temu śrubowemu połączeniu ogromne siły i to połączenie może w najmniej odpowiednim momencie puścić.
 
Chociaż zwolennicy pierścieni centrujących twierdzą że otwór centrujący jest tylko potrzebny wyważarce, a felgę na piaście pozycjonuje się tylko za pomocą śrub i ponoć zawsze będzie dobrze... Czyżby jednak nie?
 
A może po prostu masz koło źle wyważone?
 | 4 | 
Data: Wrzesien 23 2008 21:11:57 |  | Temat: Re: pierscienie centrujace a felgi stalowe |  | Autor: BartekE320  |  
Dnia 23-09-2008 o 21:05:24 radcyg  napisał(a): 
 niebardzo rozumiem w jakim celu zakladac pierscienie pod felgi stalowe... 
 
Np. po to, ze felgi maja otwor 60mm a piasta 56,1mm. I co wtedy? Nie mam  ochoty kupowac do starego auta nowych stalowek po 190zl za sztuke a  uzywane sa niestety tylko z wiekszymi rozmiarami otworow...
 
--  
Pozdrawiam
 | 5 | 
Data: Wrzesien 23 2008 21:17:49 |  | Temat: Re: pierscienie centrujace a felgi stalowe |  | Autor: radcyg  |  
 
Użytkownik "BartekE320"  napisał w wiadomości  
 
 Dnia 23-09-2008 o 21:05:24 radcyg  napisał(a): 
niebardzo rozumiem w jakim celu zakladac pierscienie pod felgi stalowe... 
 
 
Np. po to, ze felgi maja otwor 60mm a piasta 56,1mm. I co wtedy? Nie mam  
ochoty kupowac do starego auta nowych stalowek po 190zl za sztuke a  
uzywane sa niestety tylko z wiekszymi rozmiarami otworow... 
 
no ja mysle ze przy tylu "zlomach" zwiezionych zza zachodniej granicy nie ma  
problemu kupic odpowiednich (oryginalnych) fegl uzywanych...
  |  |  |