Grupy dyskusyjne   »   pieszy vs osob贸wka

pieszy vs osob體ka



1 Data: Maj 18 2015 17:52:14
Temat: pieszy vs osob體ka
Autor: Icek 


https://www.youtube.com/watch?v=3iXNRSNGWk8


Zastanawiam si臋 czy ust臋powanie pierwsze艅stwa pieszemu to czy to nie jest dla niego wilcza przys硊ga.

Wydaje mi si臋, 縠 danie bezwzgl臋dnego prawa pieszym doprowadzi do sytuacji, 縠 b臋d膮 si臋 oni bardziej pchali na pasy i przynajmniej w pieszym okresie b臋dzie dochodzi硂 do wi臋kszej ilo艣ci kolizji. Tu pieszego uratowa砤 tylko w砤sna ostro縩o.



Icek



2 Data: Maj 18 2015 18:20:42
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-18 17:52, Icek wrote:


https://www.youtube.com/watch?v=3iXNRSNGWk8


Zastanawiam si臋 czy ust臋powanie pierwsze艅stwa pieszemu to czy to nie
jest dla niego wilcza przys硊ga.

Czasem tak...

Wydaje mi si臋, 縠 danie bezwzgl臋dnego prawa pieszym doprowadzi do
sytuacji, 縠 b臋d膮 si臋 oni bardziej pchali na pasy i przynajmniej w
pieszym okresie b臋dzie dochodzi硂 do wi臋kszej ilo艣ci kolizji.

Ale oni w zasadzie maj膮 bezwzgl臋dne pierwsze艅stwo (zakaz "wtargni臋cia" pierwsze艅stwa nie cofa, a okre艣lanie pierwsze艅stwa pieszy/samoch骴 na chodniku jest jakby... bezcelowe). Jest po prostu jaka艣 dziwna linia orzecznictwa i nale縴 to wyprostowa膰. Ja bym zacz膮 od zabierania prawka na 6 miesi臋cy za ewidentne wyprzedzanie/ omijanie na pasach i jeba膰. Po roku si臋 naucz膮. A potem wyprostowa膰 kwesti臋 pierwsze艅stwa, 縠by nie by硂 w膮tpliwo艣ci.

Tu pieszego uratowa砤 tylko w砤sna ostro縩o.

Ano...

Shrek.

3 Data: Maj 18 2015 22:18:23
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-18 18:20, Shrek wrote:

On 2015-05-18 17:52, Icek wrote:

https://www.youtube.com/watch?v=3iXNRSNGWk8


Zastanawiam si臋 czy ust臋powanie pierwsze艅stwa pieszemu to czy to nie
jest dla niego wilcza przys硊ga.

Czasem tak...

Wydaje mi si臋, 縠 danie bezwzgl臋dnego prawa pieszym doprowadzi do
sytuacji, 縠 b臋d膮 si臋 oni bardziej pchali na pasy i przynajmniej w
pieszym okresie b臋dzie dochodzi硂 do wi臋kszej ilo艣ci kolizji.

Ale oni w zasadzie maj膮 bezwzgl臋dne pierwsze艅stwo (zakaz "wtargni臋cia"
pierwsze艅stwa nie cofa, a okre艣lanie pierwsze艅stwa pieszy/samoch骴 na
chodniku jest jakby... bezcelowe).

W sumie to w przypadku wyprzedzania/omijania na pasach nie mo縩a nawet pisa膰 o "wtargni臋ciu" na jezdni臋 bezpo艣rednio przed jad膮cy pojazd - nie da si臋 k... wej bezpo艣rednio z prawego kraw臋縩ika na lewy pas.


Shrek.

4 Data: Maj 18 2015 22:23:48
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-05-18 o 22:18, Shrek pisze:

W sumie to w przypadku wyprzedzania/omijania na pasach nie mo縩a nawet
pisa膰 o "wtargni臋ciu" na jezdni臋 bezpo艣rednio przed jad膮cy pojazd - nie
da si臋 k... wej bezpo艣rednio z prawego kraw臋縩ika na lewy pas.

Niekoniecznie; mo縩a wyprzedza膰 praw膮 stron膮.

--
Liwiusz

5 Data: Maj 18 2015 22:36:18
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-18 22:23, Liwiusz wrote:

W dniu 2015-05-18 o 22:18, Shrek pisze:
W sumie to w przypadku wyprzedzania/omijania na pasach nie mo縩a nawet
pisa膰 o "wtargni臋ciu" na jezdni臋 bezpo艣rednio przed jad膮cy pojazd - nie
da si臋 k... wej bezpo艣rednio z prawego kraw臋縩ika na lewy pas.

Niekoniecznie; mo縩a wyprzedza膰 praw膮 stron膮.

Racja - ale to si臋 raczej rzadko zdarza. Tak czy inaczej - "wtargni臋cie" teoretycznie pierwsze艅stwa ni zmienia. Mo縩a si臋 powo硑wa膰 na "niemo縩o" zauwa縠nienia pieszego, ale oni zwykle z nieba nie spadaj膮... A z prawego pasa zwykle pieszego przy prawym kraw臋縩iku wida膰.

Shrek

6 Data: Maj 21 2015 07:16:41
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

Shrek wrote:

Racja - ale to si臋 raczej rzadko zdarza. Tak czy inaczej - "wtargni臋cie"
teoretycznie pierwsze艅stwa ni zmienia.

No w砤艣nie w pewnym sensie zmienia.

--
ss岽壥卶 s岽 菨蓴u蓯晒ou蓳岽

7 Data: Maj 21 2015 14:04:16
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-21 09:16, t岽 wrote:

Shrek wrote:

Racja - ale to si臋 raczej rzadko zdarza. Tak czy inaczej - "wtargni臋cie"
teoretycznie pierwsze艅stwa ni zmienia.

No w砤艣nie w pewnym sensie zmienia.

No ale w jakim? Na skrzy縪waniu np zabrania si臋 wyprzedza膰, ale jak kto艣 wyprzedzi to generalnie pierwsze艅stwo dalej ma. Jak jedzie TIRem na zakazie, to pierwsze艅stwo dalej ma. Jak przekroczy pr臋dko to pierwsze艅stwo dalej ma, Jak nie ma prawka, jak nie ma dowodu rejestracyjnego, jak ma przyciemniane szyby... itd. W kt髍ym dok砤dnie miejscu "wtargni臋cie" odbiera pierwsze艅stwo? Zw砤szcza wtargni臋cie polegaj膮ce na normalnym doj艣ciu do jezdni, takim 縠 pieszego powiedzmy z 20 czy 50 metr體 wida膰. Pomi艅my na razie wybieganie zza p硂ta, bo tutaj rzeczywi艣cie mo縩a si臋 t硊maczy膰 niemo縧iwo艣ci膮 dostrzerzenia wcze艣niej pieszego, cho膰 nie do ko艅ca, bo jednak na przej艣ciu masz si臋 spodziewa膰.

Shrek.

8 Data: Maj 20 2015 20:06:19
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: the_foe 

W dniu 2015-05-18 o 18:20, Shrek pisze:

Ja bym zacz膮 od zabierania prawka na 6 miesi臋cy za ewidentne
wyprzedzanie/ omijanie na pasach i jeba膰. Po roku si臋 naucz膮. A potem
wyprostowa膰 kwesti臋 pierwsze艅stwa, 縠by nie by硂 w膮tpliwo艣ci.

zabiera砨ym zupelnie - niech robi膮 nowe. Od czasu kiedy widzia砮m jak dwie laski w ostatniej chwili si臋 cofn臋硑 ratuj膮c swoje zycie a mi spokojny sen to uznaje to za najbardziej niebezpieczne zachowanie jakie moze zrobi膰 tzrezwy kierowca.

--
@foe_pl

9 Data: Maj 25 2015 20:58:49
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 20 May 2015, the_foe wrote:

W dniu 2015-05-18 o 18:20, Shrek pisze:
Ja bym zacz背 od zabierania prawka na 6 miesi阠y za ewidentne
wyprzedzanie/ omijanie na pasach
[...]

zabiera砨ym zupelnie - niech robi nowe.

  Problem le縴 obok - jakby taki przepis wprowadzono, to pewnie
by砤by "wersja polska".
  Czyli tak jak ze wszystkim, od przekroczenia pr阣ko禼i (kt髍e
karane jest "samoistnie", a nie w zwi眤ku ze stworzonym,
*r體nie potencjalnym* ale jednak istniej眂ym) zagro縠niem,
po "promile".
  A do舵 tu by硂 flejm體 m.in. o wyprzedzaniu przed pasami,
pokazanymi na policyjnych filmach "za 10 punkt體", w kt髍ych
potencjalne zagro縠nie (mo縩a przyzna, 縠 niezerowe, bo
*teoretycznie* np. dziecka zza innej osob體ki mo縠 nie by
wida, ale - tak縠 z powodu "r體nej" jazdy pojazdu wyprzedzanego
- r體nie nieprawdopodone jak s砤wne zniszczenie przystanku
pe硁ego ludzi rowerem), istotnie r罂ni硑 si od przeje縟縜nia
"w obecno禼i" (pieszych, innych pojazd體 itp) czy cho鎎y
obok nieprzezroczystej ci昕ar體ki.
  A tym bardziej pojazdu kt髍y zwalnia.

Od czasu kiedy widzia砮m jak dwie laski w ostatniej chwili si cofn瓿y ratuj眂 swoje zycie a mi spokojny sen to uznaje to za najbardziej niebezpieczne zachowanie jakie moze zrobi tzrezwy kierowca.

  Z powszechnych.
  Bo z mniej powszechnych, to bywa jeszcze cofanie bez
widoczno禼i - to po wyroku SN, streszczenie sentencji wyroku
wpisano do ustawy.
  Tak, 縠by by硂 jasne, 縠 "szczeg髄na ostro縩o舵" obejmuje
R覹NIE konieczno舵 zapewnienia sobie pomocy "os骲 trzecich",
je秎i kierowca nie widzi w co zaraz wjedzie. Albo komu.
  Przypomn: wyrok w takiej sprawie zapad ZANIM taka tre舵
pojawi砤 si w ustawie. A nie zosta砤 wpisana do "tre禼i
og髄nej" (tylko do samego cofania), bo wida wszyscy czekaj,
a w warunkach wymogu "szczeg髄nej ostro縩o禼i" kto
spowoduje katastrof z innej przyczyny ni cofanie.

pzdr, Gotfryd

10 Data: Maj 18 2015 18:57:32
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Icek pisze tak:

Zastanawiam si czy ust阷owanie pierwsze駍twa pieszemu to czy to nie
jest dla niego wilcza przys硊ga.

Kiedy musi nast眕i ten moment przej禼ia od Azji do Europy. Je秎i ju
zbierze si grupka i bujaj si pi阾a palce pi阾a palce to jako g硊pio
nie ust眕i. Je秎i wszyscy zaczn o pieszych "dba" to nigdy nie
przejd.

Powinni秏y bardziej im nie wierzy bo teraz czarne kapturki tn na ukos
zapatrzone w ekranik.

Wydaje mi si, 縠 danie bezwzgl阣nego prawa pieszym doprowadzi do
sytuacji, 縠 b阣 si oni bardziej pchali na pasy i przynajmniej w
pieszym okresie b阣zie dochodzi硂 do wi阫szej ilo禼i kolizji. Tu
pieszego uratowa砤 tylko w砤sna ostro縩o舵.

No tak b阣a si pchali ale mato丑w b阣zie przybywa a nie ubywa.
Deszczu nie zatrzymasz r阫. W ko馽u b阣 砤zi jak w Anglii jak 秝i阾e
krowy. Nie chcemy przecie sterty kaptur體 przy pasach.

--
Piter

golf mk2
a jak tw骿 samoch骴 b阣zie je糳zi po 28 latach?

11 Data: Maj 18 2015 19:45:24
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Cavallino 


U縴tkownik "PiteR"  napisa w wiadomo禼i grup

na  ** p.m.s **  Icek pisze tak:

Zastanawiam si czy ust阷owanie pierwsze駍twa pieszemu to czy to nie
jest dla niego wilcza przys硊ga.

Kiedy musi nast眕i ten moment przej禼ia od Azji do Europy.

Na przyk砤d zaraz po pokryciu CAGO kraju sieci autostrad?
I gdy ju 縜dna droga krajowa nie b阣zie prowadzi砤 przez teren zabudowany?

12 Data: Maj 19 2015 14:18:33
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Mirek Ptak 

W dniu 2015-05-18 o 19:45, Cavallino pisze:

Zastanawiam si czy ust阷owanie pierwsze駍twa pieszemu to czy to nie
jest dla niego wilcza przys硊ga.

Kiedy musi nast眕i ten moment przej禼ia od Azji do Europy.

Na przyk砤d zaraz po pokryciu CAGO kraju sieci autostrad?
I gdy ju 縜dna droga krajowa nie b阣zie prowadzi砤 przez teren zabudowany?

Tak nie ma nigdzie na 秝iecie.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Teddy on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

13 Data: Maj 19 2015 17:04:36
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Cavallino 


U縴tkownik "Mirek Ptak"  napisa w wiadomo禼i grup

W dniu 2015-05-18 o 19:45, Cavallino pisze:

Zastanawiam si czy ust阷owanie pierwsze駍twa pieszemu to czy to nie
jest dla niego wilcza przys硊ga.

Kiedy musi nast眕i ten moment przej禼ia od Azji do Europy.

Na przyk砤d zaraz po pokryciu CAGO kraju sieci autostrad?
I gdy ju 縜dna droga krajowa nie b阣zie prowadzi砤 przez teren zabudowany?

Tak nie ma nigdzie na 秝iecie.

Gdzieniegdzie jednak jest.
Nie widzia砮m w Niemczech na 縜dnej ekspres體ce przej禼ia dla pieszych, o autostradach nie wspominaj眂.
A pozosta砮 drogi pe硁i z regu硑 takie funkcje, jak u nas drogi wojew骴zkie - czyli dojazdowe do drogi tranzytowej.
Mo縩a przez kilka km jecha wolno, 縠by p蠹niej jecha normalnie - u nas jest odwrotnie ca硑 czas.

14 Data: Maj 20 2015 10:01:45
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Mirek Ptak 

W dniu 2015-05-19 o 17:04, Cavallino pisze:

Na przyk砤d zaraz po pokryciu CAGO kraju sieci autostrad?
I gdy ju 縜dna droga krajowa nie b阣zie prowadzi砤 przez teren
zabudowany?

Tak nie ma nigdzie na 秝iecie.

Gdzieniegdzie jednak jest.
Nie widzia砮m w Niemczech na 縜dnej ekspres體ce przej禼ia dla pieszych,
o autostradach nie wspominaj眂.

U nas tez nie widzia砮m.

A pozosta砮 drogi pe硁i z regu硑 takie funkcje, jak u nas drogi
wojew骴zkie - czyli dojazdowe do drogi tranzytowej.

No nie do ko馽a - np. kraj體ka B7 (pisz o niej bo je糳zi砮m sporymi odcinkami) prowadzi przez wsie i miasta jest jak najbardziej kraj體k w pe硁ym tego s硂wa znaczeniu.

Mo縩a przez kilka km jecha wolno, 縠by p蠹niej jecha normalnie - u nas
jest odwrotnie ca硑 czas.

Lub kilkadziesi眛 - z tym zgoda.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Teddy on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

15 Data: Maj 20 2015 18:53:21
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Cavallino 


U縴tkownik "Mirek Ptak"  napisa w wiadomo禼i grup

W dniu 2015-05-19 o 17:04, Cavallino pisze:
Na przyk砤d zaraz po pokryciu CAGO kraju sieci autostrad?
I gdy ju 縜dna droga krajowa nie b阣zie prowadzi砤 przez teren
zabudowany?

Tak nie ma nigdzie na 秝iecie.

Gdzieniegdzie jednak jest.
Nie widzia砮m w Niemczech na 縜dnej ekspres體ce przej禼ia dla pieszych,
o autostradach nie wspominaj眂.

U nas tez nie widzia砮m.

Tyle 縠 u nas tych dr骻 w w/w standardzie jak na lekarstwo, a wic polega na tym, 縠 by硂 odwrotnie.



A pozosta砮 drogi pe硁i z regu硑 takie funkcje, jak u nas drogi
wojew骴zkie - czyli dojazdowe do drogi tranzytowej.

No nie do ko馽a - np. kraj體ka B7 (pisz o niej bo je糳zi砮m sporymi odcinkami) prowadzi przez wsie i miasta jest jak najbardziej kraj體k w pe硁ym tego s硂wa znaczeniu.

Co nie znaczy 縠 nie spe硁ia w/w za硂縠nia.
No i to jednak wyj眛ek od regu硑, w kt髍ej tranzyt NIE MUSI lecie dojazdami do p髄.



Mo縩a przez kilka km jecha wolno, 縠by p蠹niej jecha normalnie - u nas
jest odwrotnie ca硑 czas.

Lub kilkadziesi眛 - z tym zgoda.

Lub kilkadziesi眛.
A nie kilkaset jak u nas, czyli przez wi阫szo舵 trasy.

16 Data: Maj 21 2015 11:43:22
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Mirek Ptak 

W dniu 2015-05-20 o 18:53, Cavallino pisze:

Na przyk砤d zaraz po pokryciu CAGO kraju sieci autostrad?
I gdy ju 縜dna droga krajowa nie b阣zie prowadzi砤 przez teren
zabudowany?

Tak nie ma nigdzie na 秝iecie.

Gdzieniegdzie jednak jest.
Nie widzia砮m w Niemczech na 縜dnej ekspres體ce przej禼ia dla pieszych,
o autostradach nie wspominaj眂.

U nas tez nie widzia砮m.

Tyle 縠 u nas tych dr骻 w w/w standardzie jak na lekarstwo, a wic polega
na tym, 縠 by硂 odwrotnie.

Czepi砮m si tylko tych kraj體ek nie prowadzonych przez tereny zabudowane :) - to 縠 powinna by sie ekspres體ek i autostrad nie podlega dyskusji :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Teddy on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

17 Data: Maj 21 2015 17:07:21
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Cavallino 


U縴tkownik "Mirek Ptak"  napisa w wiadomo禼i grup

W dniu 2015-05-20 o 18:53, Cavallino pisze:
Na przyk砤d zaraz po pokryciu CAGO kraju sieci autostrad?
I gdy ju 縜dna droga krajowa nie b阣zie prowadzi砤 przez teren
zabudowany?

Tak nie ma nigdzie na 秝iecie.

Gdzieniegdzie jednak jest.
Nie widzia砮m w Niemczech na 縜dnej ekspres體ce przej禼ia dla pieszych,
o autostradach nie wspominaj眂.

U nas tez nie widzia砮m.

Tyle 縠 u nas tych dr骻 w w/w standardzie jak na lekarstwo, a wic polega
na tym, 縠 by硂 odwrotnie.

Czepi砮m si tylko tych kraj體ek nie prowadzonych przez tereny zabudowane :) - to 縠 powinna by sie ekspres體ek i autostrad nie podlega dyskusji :)

Na pewno powinna by NAJPIERW.
Potem mo縩a obostrzenia wprowadza - w sumie nie mia砨ym nic przeciwko.
Oczywi禼ie z wyj眛kiem polowania w polu 5 m od tablicy z terenem zabudowanym.

18 Data: Maj 18 2015 19:44:40
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Cavallino 


U縴tkownik "Icek"  napisa w wiadomo艣ci grup


https://www.youtube.com/watch?v=3iXNRSNGWk8


Zastanawiam si臋 czy ust臋powanie pierwsze艅stwa pieszemu to czy to nie jest dla niego wilcza przys硊ga.

Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.

19 Data: Maj 18 2015 22:25:36
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:

Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.

Bo to nie jest dobra analogia - ust臋powanie przez poci膮g powodowa硂by,
縠 musia砨y je糳zi膰 z absurdalnie nisk膮 pr臋dko艣ci膮.

--
Liwiusz

20 Data: Maj 18 2015 22:37:26
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-18 22:25, Liwiusz wrote:

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.

Bo to nie jest dobra analogia

Oczywio艣cie 縠 nie - chyba 縠 przyj膮膰, 縠 nad osob體kami pierwsze艅stwo maj膮 tiry a nadpierwsze艅stwo tramwaje.

Shrek.

21 Data: Maj 18 2015 23:01:30
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-18 22:25, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi禼ie 縠 jest.
Poci眊 samochodowi te nie ust阷uje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by tak samo w przypadku pieszych i
pojazd體.

Bo to nie jest dobra analogia

Oczywio禼ie 縠 nie - chyba 縠 przyj辨, 縠 nad osob體kami pierwsze駍two
maj tiry a nadpierwsze駍two tramwaje.


Wszak tramwaje maja "nadpierwszenstwo".

bart

22 Data: Maj 18 2015 23:45:01
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-18 23:01, bartosz wrote:

Oczywio禼ie 縠 nie - chyba 縠 przyj辨, 縠 nad osob體kami pierwsze駍two
maj tiry a nadpierwsze駍two tramwaje.


Wszak tramwaje maja "nadpierwszenstwo".


Nie zawsze.

Shrek.

23 Data: Maj 18 2015 23:51:03
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: LordBluzg 

"Shrek" wydumal(a) w wiadomosci ID

On 2015-05-18 23:01, bartosz wrote:
Oczywio禼ie 縠 nie - chyba 縠 przyj辨, 縠 nad osob體kami pierwsze駍two
maj tiry a nadpierwsze駍two tramwaje.
Wszak tramwaje maja "nadpierwszenstwo".
Nie zawsze.
....a autobusy?

--
LordBluzg畽
Have you heard the news? The dogs are dead!
You better stay home and do as you're told.
Get out of the road if you want to grow old.()

24 Data: Maj 18 2015 23:54:52
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


Uzytkownik "Shrek"  napisal w wiadomosci

On 2015-05-18 23:01, bartosz wrote:

Oczywio禼ie 縠 nie - chyba 縠 przyj辨, 縠 nad osob體kami pierwsze駍two
maj tiry a nadpierwsze駍two tramwaje.


Wszak tramwaje maja "nadpierwszenstwo".


Nie zawsze.

Ale jednak tramwaje maja "nadpierwszenstwo" nad innymi pojazdami w wiekszej
liczbie okolicznosci niz te pojazdy nad pieszymi. Dlaczego zatem w pierwszym
przypadku mozna bylo przyjac taka regulacje, a w drugim - jednak nie?

bart

25 Data: Maj 18 2015 23:59:52
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-05-18 o 23:54, bartosz pisze:

Uzytkownik "Shrek"  napisal w wiadomosci

On 2015-05-18 23:01, bartosz wrote:

Oczywio艣cie 縠 nie - chyba 縠 przyj膮膰, 縠 nad osob體kami pierwsze艅stwo
maj膮 tiry a nadpierwsze艅stwo tramwaje.


Wszak tramwaje maja "nadpierwszenstwo".


Nie zawsze.

Ale jednak tramwaje maja "nadpierwszenstwo" nad innymi pojazdami w wiekszej
liczbie okolicznosci niz te pojazdy nad pieszymi. Dlaczego zatem w pierwszym
przypadku mozna bylo przyjac taka regulacje, a w drugim - jednak nie?


I tramwaje i poci膮gi to pojazdy szynowe posiadaj膮ce ponadprzeci臋tnie
gorsz膮 drog臋 hamowania.

--
Liwiusz

26 Data: Maj 19 2015 12:12:20
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Maciek 

W dniu 2015-05-18 o 23:59, Liwiusz pisze:

I tramwaje i poci膮gi to pojazdy szynowe posiadaj膮ce ponadprzeci臋tnie
gorsz膮 drog臋 hamowania.
Gorsz膮 od? Zak砤dam, 縠 samochod體. Id膮c tym tropem samoch骴 ma
ponadprzeci臋tnie gorsz膮 drog臋 hamowania ni pieszy.

--
Pozdrawiam
Maciek

27 Data: Maj 19 2015 12:17:07
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-05-19 o 12:12, Maciek pisze:

W dniu 2015-05-18 o 23:59, Liwiusz pisze:
I tramwaje i poci膮gi to pojazdy szynowe posiadaj膮ce ponadprzeci臋tnie
gorsz膮 drog臋 hamowania.
Gorsz膮 od? Zak砤dam, 縠 samochod體. Id膮c tym tropem samoch骴 ma
ponadprzeci臋tnie gorsz膮 drog臋 hamowania ni pieszy.

Wystarczy, 縠 mog膮 z zasi臋gu wzroku p硑nnie hamowa膰 i rusza膰
jednocze艣nie jad膮c akceptowaln膮 w mie艣cie pr臋dko艣ci膮.

--
Liwiusz

28 Data: Maj 19 2015 14:47:29
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-19 o 12:12, Maciek pisze:
W dniu 2015-05-18 o 23:59, Liwiusz pisze:
I tramwaje i poci眊i to pojazdy szynowe posiadaj眂e ponadprzeci阾nie
gorsz drog hamowania.
Gorsz od? Zak砤dam, 縠 samochod體. Id眂 tym tropem samoch骴 ma
ponadprzeci阾nie gorsz drog hamowania ni pieszy.

Wystarczy, 縠 mog z zasi阦u wzroku p硑nnie hamowa i rusza
jednocze秐ie jad眂 akceptowaln w mie禼ie pr阣ko禼i.


Pieszy moze tym bardziej p硑nnie hamowac i ruszac jednoczesnie idac z
akceptowalna w miescie predkoscia :). Czekamy zatem na inne uzasadnienie.
bart

29 Data: Maj 24 2015 19:24:15
Temat: Re: pieszy vs osob锟絯ka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-19 o 14:47, bartosz pisze:

U锟統tkownik "Liwiusz"  napisa锟 w wiadomo锟絚i

W dniu 2015-05-19 o 12:12, Maciek pisze:
W dniu 2015-05-18 o 23:59, Liwiusz pisze:
I tramwaje i poci锟絞i to pojazdy szynowe posiadaj锟絚e ponadprzeci锟絫nie
gorsz锟 drog锟 hamowania.
Gorsz锟 od? Zak锟絘dam, 锟絜 samochod锟絯. Id锟絚 tym tropem samoch锟絛 ma
ponadprzeci锟絫nie gorsz锟 drog锟 hamowania ni锟 pieszy.
Wystarczy, 锟絜 mog锟 z zasi锟絞u wzroku p锟統nnie hamowa锟 i rusza锟
jednocze锟絥ie jad锟絚 akceptowaln锟 w mie锟絚ie pr锟絛ko锟絚i锟.

Pieszy moze tym bardziej p锟統nnie hamowac i ruszac jednoczesnie idac z
akceptowalna w miescie predkoscia :). Czekamy zatem na inne uzasadnienie.
bart



Tylko, 縠 pieszym mo縠 by膰:
- osoba niedo衬櫩na
- osoba ze z硑m wzrokiem
- osoba niepe硁osprawna
- dziecko lub osoba upo艣ledzona, kt髍e nie umiej膮 oceni膰 zagro縠nia
- osoba, od kt髍ej nie wymaga si臋 znajomo艣ci prawa, czyli specjalnych kwalifikacji czy uprawnie艅

Kierowc膮 mo縠 by膰 tylko i wy衬卌znie osoba posiadaj膮ca specjalne kwalifikacje (prawo jazdy) oraz stan zdrowia umo縧iwiaj膮cy bezpieczne prowadzenie pojazd體.
Poza tym kierowca, kt髍y si臋 stosuje do prawa o ruchu drogowym nie ma najmniejszych mo縧iwo艣ci aby si臋 zatrzyma膰 i przepu艣ci膰 pieszego.

30 Data: Maj 24 2015 21:12:12
Temat: Re: pieszy vs osob锟絯ka
Autor: re 



U縴tkownik "Uzytkownik"

I tramwaje i poci锟絞i to pojazdy szynowe posiadaj锟絚e ponadprzeci锟絫nie
gorsz锟 drog锟 hamowania.
Gorsz锟 od? Zak锟絘dam, 锟絜 samochod锟絯. Id锟絚 tym tropem samoch锟絛 ma
ponadprzeci锟絫nie gorsz锟 drog锟 hamowania ni锟 pieszy.
Wystarczy, 锟絜 mog锟 z zasi锟絞u wzroku p锟統nnie hamowa锟 i rusza锟
jednocze锟絥ie jad锟絚 akceptowaln锟 w mie锟絚ie pr锟絛ko锟絚i锟.

Pieszy moze tym bardziej p锟統nnie hamowac i ruszac jednoczesnie idac z
akceptowalna w miescie predkoscia :). Czekamy zatem na inne uzasadnienie.
bart



Tylko, 縠 pieszym mo縠 by膰:
- osoba niedo衬櫩na
- osoba ze z硑m wzrokiem
- osoba niepe硁osprawna
- dziecko lub osoba upo艣ledzona, kt髍e nie umiej膮 oceni膰 zagro縠nia
- osoba, od kt髍ej nie wymaga si臋 znajomo艣ci prawa, czyli specjalnych
kwalifikacji czy uprawnie艅
-- -
oraz Yeti :-)

Kierowc膮 mo縠 by膰 tylko i wy衬卌znie osoba posiadaj膮ca specjalne
kwalifikacje (prawo jazdy)...
-- -
Podstawowa umiej臋tno 縴ciowa. Nie trzeba mie膰 specjalnych kwalifikacji by prowadzi膰 pojazd (mo縩a por體na膰 z rowerami) a tylko jest taki wym骻 by mo縩a by硂 te kwalifikacje zakwestionowa膰 (np ra磕卌e przekraczanie przepis體). Dawno ju powinno si臋 zaprzesta膰 wymagania prawa jazdy na rzecz nauki w szko砤ch powszechnych. Pieszy nie jest te zwolniony ze znajomo艣ci prawa. Taki np. wym骻 kapoka przy poruszaniu si臋 po jezdni poza terenem zabudowanym. A na przej艣ciu piesi musz膮 wiedzie膰, 縠 nie mog臋 wej na czerwonym. Kryterium jest wi臋c korzystanie z jezdni a nie kierowanie nie-piechtochodem.

oraz stan zdrowia umo縧iwiaj膮cy bezpieczne
prowadzenie pojazd體.
-- -
Normalny stan zdrowia. Mo縩a by膰 chorym i prowadzi膰. Wym骻 stanu zdrowia przez jakie艣 20-lat "uniemo縧iwia" lekarzom wydanie mi bezterminowego prawa jazdy mimo, 縠 dok砤dnie po ka縟ym badaniu nie by硂 cienia w膮tpliwo艣ci odno艣nie mojego stanu zdrowia. Jakie historyjki wymy艣lali to g硂wa boli. Np, 縠 za kilka lat na pewno b臋d臋 mia cukrzyc臋 albo 縠 ju nie ma bezterminowych. A chcieli po prostu 砤p體k臋 i im g硂wy nie przysz硂, 縠 kto艣 mo縠 nie chcie膰 zap砤ci膰 za to, co mu si臋 nale縴 jak psu buda.

Poza tym kierowca, kt髍y si臋 stosuje do prawa o ruchu drogowym nie ma
najmniejszych mo縧iwo艣ci aby si臋 zatrzyma膰 i przepu艣ci膰 pieszego.
-- -
Rozumiem mo縧iwo艣ci->trudno艣ci. Ale to nie jest prawda. Nie jest mo縧iwe zapewnienie bezpiecze艅stwa pieszego, kt髍y wtargnie na przej艣cie. Taki przyk砤d, droga w du縴m mie艣cie z 艣wiat砤mi, pieszy nie bacz膮c na swoje czerwone wchodzi na przej艣cie. Oczywi艣cie mo縠 nie by膰 艣wiate i nadal nie ma pewno艣ci, 縠 pieszy zawsze zostanie zauwa縪ny jak np wbiegnie na przej艣cie. Celem pierwsze艅stwa pieszego na przej艣ciu jest dok砤dnie to, co zakazu wchodzenia pod nadje縟縜j膮ce pojazdy, czyli zachowanie naturalnego porz膮dku ruchu, 縠 jak kto艣 nie mo縠 opu艣ci膰 jezdni lub zatrzyma膰 si臋 w miejscu to drugi uczestnik mu to u砤twia. Do tego dochodzi ekonomia, 縠 zatrzymanie ci臋縦iego pojazdu jest po prostu kosztowniejsze ni piechtochodu. A tak縠 logistyczny, 縠 zatrzymywanie na ka縟ym przej艣ciu czy zwalnianie do prawie zerowej pr臋dko艣ci parali縰je ruch.

31 Data: Maj 24 2015 22:39:37
Temat: Re: pieszy vs osob锟絯ka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-24 o 21:12, re pisze:



U縴tkownik "Uzytkownik"

I tramwaje i poci锟絞i to pojazdy szynowe posiadaj锟絚e ponadprzeci锟絫nie
gorsz锟 drog锟 hamowania.
Gorsz锟 od? Zak锟絘dam, 锟絜 samochod锟絯. Id锟絚 tym tropem samoch锟絛 ma
ponadprzeci锟絫nie gorsz锟 drog锟 hamowania ni锟 pieszy.
Wystarczy, 锟絜 mog锟 z zasi锟絞u wzroku p锟統nnie hamowa锟 i rusza锟
jednocze锟絥ie jad锟絚 akceptowaln锟 w mie锟絚ie pr锟絛ko锟絚i锟.

Pieszy moze tym bardziej p锟統nnie hamowac i ruszac jednoczesnie idac z
akceptowalna w miescie predkoscia :). Czekamy zatem na inne uzasadnienie.
bart



Tylko, 縠 pieszym mo縠 by膰:
- osoba niedo衬櫩na
- osoba ze z硑m wzrokiem
- osoba niepe硁osprawna
- dziecko lub osoba upo艣ledzona, kt髍e nie umiej膮 oceni膰 zagro縠nia
- osoba, od kt髍ej nie wymaga si臋 znajomo艣ci prawa, czyli specjalnych
kwalifikacji czy uprawnie艅
-- -
oraz Yeti :-)

Mam nadziej臋, 縠 nie obrazisz si臋 jak ja tak縠 b臋d臋 u縴wa ironii?


Kierowc膮 mo縠 by膰 tylko i wy衬卌znie osoba posiadaj膮ca specjalne
kwalifikacje (prawo jazdy)...
-- -
Podstawowa umiej臋tno 縴ciowa. Nie trzeba mie膰 specjalnych kwalifikacji by prowadzi膰 pojazd (mo縩a por體na膰 z rowerami) a tylko jest taki wym骻 by mo縩a by硂 te kwalifikacje zakwestionowa膰 (np ra磕卌e przekraczanie przepis體).

Ale jest taki wym骻 prawny i cho膰by Ci si臋 wydawa硂, 縠 jeste艣 "miszczem 艣fiata" to bez uprawnie艅 nie wolno Ci prowadzi膰 pojazd體 mechanicznych po drogach publicznych.

Dawno ju powinno si臋 zaprzesta膰 wymagania prawa jazdy na rzecz nauki w szko砤ch powszechnych.

Twoje pobo縩e 縴czenia nie stanowi膮 prawa.

Pieszy nie jest te zwolniony ze znajomo艣ci prawa. Taki np. wym骻 kapoka przy poruszaniu si臋 po jezdni poza terenem zabudowanym. A na przej艣ciu piesi musz膮 wiedzie膰, 縠 nie mog臋 wej na czerwonym. Kryterium jest wi臋c korzystanie z jezdni a nie kierowanie nie-piechtochodem.

Nie dyskutujemy o ww sytuacjach, ale o pieszym na przej艣ciu dla pieszych.
Ww przypadki maj膮 si臋 nijak do sytuacji, o kt髍ej dyskutujemy.



oraz stan zdrowia umo縧iwiaj膮cy bezpieczne
prowadzenie pojazd體.
-- -
Normalny stan zdrowia. Mo縩a by膰 chorym i prowadzi膰. Wym骻 stanu zdrowia przez jakie艣 20-lat "uniemo縧iwia" lekarzom wydanie mi bezterminowego prawa jazdy mimo, 縠 dok砤dnie po ka縟ym badaniu nie by硂 cienia w膮tpliwo艣ci odno艣nie mojego stanu zdrowia. Jakie historyjki wymy艣lali to g硂wa boli. Np, 縠 za kilka lat na pewno b臋d臋 mia cukrzyc臋 albo 縠 ju nie ma bezterminowych. A chcieli po prostu 砤p體k臋 i im g硂wy nie przysz硂, 縠 kto艣 mo縠 nie chcie膰 zap砤ci膰 za to, co mu si臋 nale縴 jak psu buda.

Poza tym kierowca, kt髍y si臋 stosuje do prawa o ruchu drogowym nie ma
najmniejszych mo縧iwo艣ci aby si臋 zatrzyma膰 i przepu艣ci膰 pieszego.

Zdecydowanie nie powiniene艣 prowadzi膰 pojazd體.

-- -
Rozumiem mo縧iwo艣ci->trudno艣ci. Ale to nie jest prawda. Nie jest mo縧iwe zapewnienie bezpiecze艅stwa pieszego, kt髍y wtargnie na przej艣cie. Taki przyk砤d, droga w du縴m mie艣cie z 艣wiat砤mi, pieszy nie bacz膮c na swoje czerwone wchodzi na przej艣cie.

Nie dyskutujemy o pieszym, kt髍y wtargn膮 na czerwonym 艣wietle.

Oczywi艣cie mo縠 nie by膰 艣wiate i nadal nie ma pewno艣ci, 縠 pieszy zawsze zostanie zauwa縪ny jak np wbiegnie na przej艣cie.

Nie dyskutujemy o pieszych wbiegaj膮cych.

Celem pierwsze艅stwa pieszego na przej艣ciu jest dok砤dnie to, co zakazu wchodzenia pod nadje縟縜j膮ce pojazdy, czyli zachowanie naturalnego porz膮dku ruchu, 縠 jak kto艣 nie mo縠 opu艣ci膰 jezdni lub zatrzyma膰 si臋 w miejscu to drugi uczestnik mu to u砤twia.

Tylko, 縠 ten zakaz nie powinien w og髄e interesowa膰 kierowc體, bo oni maj膮 bezwzgl臋dny obowi膮zek ust膮pienia pierwsze艅stwa pieszemu na przej艣ciu dla pieszych, gdzie ruch nie jest kierowany.

Do tego dochodzi ekonomia, 縠 zatrzymanie ci臋縦iego pojazdu jest po prostu kosztowniejsze ni piechtochodu.

Pierdo硑 piszesz.
Skoro jeste艣 tak oszcz臋dny to nie powiniene艣 prowadzi膰 pojazd體, bo one wymagaj膮 ponoszenia znacznie wi臋kszych koszt體: przegl膮dy, ubezpieczenia, naprawy, amortyzacja oraz odpowiedzialno finansowa za 砤manie PoRD.

A tak縠 logistyczny, 縠 zatrzymywanie na ka縟ym przej艣ciu czy zwalnianie do prawie zerowej pr臋dko艣ci parali縰je ruch.

Zapominasz, 縠 dzi臋ki przerywanemu ruchowi jest w og髄e mo縧iwy normalny ruch drogowy. W przeciwnym wypadku 縜dna z dr骻 nie by砤by przejezdna, a wszystkie skrzy縪wania zakorkowane. Tak wi臋c kolego przesta艅 wyszukiwa膰 jakie艣 z "d.... wzi臋te" przyk砤dy, kt髍e 艣wiadcz膮 tylko o Twoim zerowym do艣wiadczeniu jako kierowcy.

32 Data: Maj 24 2015 23:30:17
Temat: Re: pieszy vs osob锟絯ka
Autor: re 



U縴tkownik "Uzytkownik"


-- -
oraz Yeti :-)

Mam nadziej臋, 縠 nie obrazisz si臋 jak ja tak縠 b臋d臋 u縴wa ironii?
-- -
Musisz jeszcze znale寄 kogo艣 komu si臋 b臋dzie chcia wa砶owa膰 to wszystko :-)

33 Data: Maj 25 2015 13:13:35
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-19 o 14:47, bartosz pisze:
U?ytkownik "Liwiusz"  napisa? w
wiadomo?ci

W dniu 2015-05-19 o 12:12, Maciek pisze:
W dniu 2015-05-18 o 23:59, Liwiusz pisze:
I tramwaje i poci?gi to pojazdy szynowe posiadaj?ce ponadprzeci?tnie
gorsz? drog? hamowania.
Gorsz? od? Zak?adam, ?e samochod?w. Id?c tym tropem samoch?d ma
ponadprzeci?tnie gorsz? drog? hamowania ni? pieszy.
Wystarczy, ?e mog? z zasi?gu wzroku p?ynnie hamowa? i rusza?
jednocze?nie jad?c akceptowaln? w mie?cie pr?dko?ci?.

Pieszy moze tym bardziej p?ynnie hamowac i ruszac jednoczesnie idac z
akceptowalna w miescie predkoscia :). Czekamy zatem na inne uzasadnienie.
bart



Tylko, 縠 pieszym mo縠 by:
- osoba niedo酬縩a
- osoba ze z硑m wzrokiem
- osoba niepe硁osprawna
- dziecko lub osoba upo秎edzona, kt髍e nie umiej oceni zagro縠nia
- osoba, od kt髍ej nie wymaga si znajomo禼i prawa, czyli specjalnych
kwalifikacji czy uprawnie


I na tej samej zasadzie samochod moze:
- byc obciazony pasazerami lub towarem, co jeszcze bardziej utrudnia nim
manewrowanie
- przewozic osoby, dla ktorych nagly manewr moze byc niebezpieczny
(poruszany w tym watku przypadek awaryjnego hamowania tramwaju dotyczy tez
kazdego innego naglego manewru)
- ulec awarii podczas jazdy
....a kierowca tego samochodu moze zaslabnac.


Kierowc mo縠 by tylko i wy潮cznie osoba posiadaj眂a specjalne
kwalifikacje (prawo jazdy) oraz stan zdrowia umo縧iwiaj眂y bezpieczne
prowadzenie pojazd體.

Uwazasz, ze stan zdrowia jest komukolwiek dany raz na zawsze i ze nie moze
sie nagle pogorszyc?

Poza tym kierowca, kt髍y si stosuje do prawa o ruchu drogowym nie ma
najmniejszych mo縧iwo禼i aby si zatrzyma i przepu禼i pieszego.

I tak samo pieszy niestosujacy sie do pord nie ma szans uniknac obrazen
nawet majac ochrone prawna.

bart

34 Data: Maj 25 2015 17:31:53
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-25 o 13:13, bartosz pisze:

I na tej samej zasadzie samochod moze: - byc obciazony pasazerami lub towarem, co jeszcze bardziej utrudnia nim manewrowanie - przewozic osoby, dla ktorych nagly manewr moze byc niebezpieczny (poruszany w tym watku przypadek awaryjnego hamowania tramwaju dotyczy tez kazdego innego naglego manewru) - ulec awarii podczas jazdy ...a kierowca tego samochodu moze zaslabnac.

Czy aby nie przepychasz samochodu poprzez przej艣cia dla pieszych i skrzy縪wania, a 縠by wyjecha膰 z parkingu za ka縟ym razem wo砤sz m臋縜?
Wybacz, ale jak kto艣 ma problem z bezpiecznym prowadzeniem samochodu, nie powinien wsiada膰 za kierownic臋.

Kierowc锟 mo锟絜 by锟 tylko i wy锟斤拷cznie osoba posiadaj锟絚a specjalne
kwalifikacje (prawo jazdy) oraz stan zdrowia umo锟絣iwiaj锟絚y bezpieczne
prowadzenie pojazd锟絯.
Uwazasz, ze stan zdrowia jest komukolwiek dany raz na zawsze i ze nie moze
sie nagle pogorszyc?

Mo縠 si臋 pogorszy膰, ale wtedy nie powinno si臋 prowadzi膰 pojazd體, zw砤szcza jak si臋 przyjmuje leki, kt髍e wp硑waj膮 na ludzk膮 psychomotoryk臋.
Niestety cz臋sto za kierownic臋 wsiadaj膮 ludzie po imprezie, niewyspani czy schorowani. Niewyspanie czy nawet zwyk砤 grypa powoduje obni縠nie koncentracji i spowolnienie reakcji jak kilka wypitych piw czy kieliszk體 w骴ki. Nie m體i膮c ju o ww lekach.

I tak samo pieszy niestosujacy sie do pord nie ma szans uniknac obrazen
nawet majac ochrone prawna.

Po to w砤艣nie jest zapis dla pieszego by nie w砤zi bezpo艣rednio przed jad膮cy pojazd.
Zapis ten jednak nie zwalnia kierowcy z obowi膮zku zatrzymania pojazdu i udzielenia pierwsze艅stwa pieszemu.

35 Data: Maj 25 2015 20:16:53
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-25 o 13:13, bartosz pisze:

I na tej samej zasadzie samochod moze: - byc obciazony pasazerami lub
towarem, co jeszcze bardziej utrudnia nim manewrowanie - przewozic osoby,
dla ktorych nagly manewr moze byc niebezpieczny (poruszany w tym watku
przypadek awaryjnego hamowania tramwaju dotyczy tez kazdego innego
naglego manewru) - ulec awarii podczas jazdy ...a kierowca tego samochodu
moze zaslabnac.

Czy aby nie przepychasz samochodu poprzez przej禼ia dla pieszych i
skrzy縪wania, a 縠by wyjecha z parkingu za ka縟ym razem wo砤sz m昕a?
Wybacz, ale jak kto ma problem z bezpiecznym prowadzeniem samochodu, nie
powinien wsiada za kierownic.

A tak w zasadzie to o co Ci chodzi z powyzszym?


Kierowc? mo?e by? tylko i wy??cznie osoba posiadaj?ca specjalne
kwalifikacje (prawo jazdy) oraz stan zdrowia umo?liwiaj?cy bezpieczne
prowadzenie pojazd?w.
Uwazasz, ze stan zdrowia jest komukolwiek dany raz na zawsze i ze nie
moze
sie nagle pogorszyc?

Mo縠 si pogorszy, ale wtedy nie powinno si prowadzi pojazd體,
zw砤szcza jak si przyjmuje leki, kt髍e wp硑waj na ludzk psychomotoryk.
Niestety cz阺to za kierownic wsiadaj ludzie po imprezie, niewyspani czy
schorowani. Niewyspanie czy nawet zwyk砤 grypa powoduje obni縠nie
koncentracji i spowolnienie reakcji jak kilka wypitych piw czy kieliszk體
w骴ki. Nie m體i眂 ju o ww lekach.

O czym Ty mowisz? Jak ktos dostanie zawalu, to powinien wstrzymac bieg tegoz
zawalu, grzecznie zatrzymac sie na poboczu i dopiero zejsc?


I tak samo pieszy niestosujacy sie do pord nie ma szans uniknac obrazen
nawet majac ochrone prawna.

Po to w砤秐ie jest zapis dla pieszego by nie w砤zi bezpo秗ednio przed
jad眂y pojazd.

No i wlasnie o to mi chodzi.

Zapis ten jednak nie zwalnia kierowcy z obowi眤ku zatrzymania pojazdu i
udzielenia pierwsze駍twa pieszemu.

A czy gdzies ktos twierdzi inaczej? Co jednoczesnie nie oznacza, ze jest to
zasada zgodna z logik i z zasadami fizyki.

bart

36 Data: Maj 25 2015 19:22:28
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 25 May 2015, bartosz wrote:

(poruszany w tym watku przypadek awaryjnego hamowania tramwaju dotyczy tez
kazdego innego naglego manewru)

  Innego pojazdu?
  No to nie, nie dotyczy. By硂 wyja秐iane.
  Tramwaj NIE MO疎 hamowa "po秗ednio".

  Ma albo stalowe k蟪ka na stalowej szynie, nie糽ie 秎izgaj眂e si,
kt髍ymi w zwi眤ku z tym mo縠 hamowa w skali od "bardzo s砤bo" do
"umiarkowanie" i bardziej si nie da, albo dopasowane p砤skie
elektromagnesy, kt髍e przywieraj z si潮 niepor體nywaln do ich wygl眃u.
  No, powiedzmy, w wersji "wygl眃u magnesu" co lepsze magnesy
trwa砮 po硂縪ne na "p砤skiej stali" mog硑by uj舵.

  I jak te drugie przyklei, to ma skokowo przydzielony bonus,
kt髍ego autem tak prosto nie osi眊niesz :> (nie licz眂 wersji
"skrzyde砮k" przy pr阣ko禼iach podd紈i阫owych, powiedzmy od
F1 w g髍 :>, powiedz mi, czym chcesz zwi阫szy si酬 docisku
do pod硂縜, i to znacznie?)

pzdr, Gotfryd

37 Data: Maj 25 2015 20:32:30
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: Shrek 

On 2015-05-25 19:22, Gotfryd Smolik news wrote:

  Innego pojazdu?
  No to nie, nie dotyczy. By硂 wyja秐iane.
  Tramwaj NIE MO疎 hamowa "po秗ednio".

  Ma albo stalowe k蟪ka na stalowej szynie, nie糽ie 秎izgaj眂e si,
kt髍ymi w zwi眤ku z tym mo縠 hamowa w skali od "bardzo s砤bo" do
"umiarkowanie" i bardziej si nie da, albo dopasowane p砤skie
elektromagnesy, kt髍e przywieraj z si潮 niepor體nywaln do ich wygl眃u.

Prawdziwy wyw骴, ale tak naprawd bez zwi眤ku - kwestia pierwsze駍twa tramwaj體 by砤 ustalona na d硊go przed wynalezieniem hamulc體 magnetycznych.

BTW - jestem sobie w stanie wyobrazi hamulec magnetyczny o regulowanej sile hamowania, ale to troch bez sensu;) Co do zasady jak u縴wasz magnetycznego, to znaczy 縠 chcesz zatrzyma si "na wczoraj".

Shrek.

38 Data: Maj 25 2015 20:10:32
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w
wiadomo禼i

On Mon, 25 May 2015, bartosz wrote:

(poruszany w tym watku przypadek awaryjnego hamowania tramwaju dotyczy
tez
kazdego innego naglego manewru)

 Innego pojazdu?
 No to nie, nie dotyczy. By硂 wyja秐iane.
 Tramwaj NIE MO疎 hamowa "po秗ednio".


Widze, ze nie zrozumiales :)
Tlumacze: samochod moze przewozic osoby, dla ktorych gwaltowny manewr moze
byc niebezpieczny - i to jest clou. Reszta, w tym przyklad z awaryjnym
hamowaniem tramwaju, co zakonczylo sie sprawa sadowa,  jest uzasadnieniem.

bart

39 Data: Maj 25 2015 23:45:22
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-25 o 20:10, bartosz pisze:

Tlumacze: samochod moze przewozic osoby, dla ktorych gwaltowny manewr moze
byc niebezpieczny - i to jest clou. Reszta, w tym przyklad z awaryjnym
hamowaniem tramwaju, co zakonczylo sie sprawa sadowa,  jest uzasadnieniem.


Je縠li przewozisz osoby dla kt髍ych gwa硉owny manewr mo縠 by膰 niebezpieczny to po prostu nie szar縰j, nie wyprzedzaj innych samochod體 na przej艣ciu, jed zgodnie z przepisami, a zatrzymanie nie b臋dzie Ci sprawia硂 najmniejszego problemu. Wybacz, ale Twoje t硊maczenia s膮 tak absurdalne, 縠 nie wiadomo czy si臋 艣mia膰 czy te p砤ka膰 nad Twoim sposobem my艣lenia. Wybacz, ale sam jestem kierowc膮 i naprawd臋 nie mam problemu, aby si臋 zatrzyma膰 i przepu艣ci膰 pieszych. R罂nica polega tylko na tym, 縠 ja nie pr骲uj臋 t硊maczy膰 buractwa drogowego wyimaginowanymi problemami. Lubi臋 dynamiczn膮 i szybk膮 jazd臋, ale jak si臋 zbli縜m do przej艣cia czy przystanku (autobusowego/tramwajowego), zwalniam do pr臋dko艣ci, kt髍a mi umo縧iwi zatrzymanie bez gwa硉ownego hamowania. Jak widz臋 pieszych chc膮cych przej przez przej艣cie to si臋 zatrzymuj臋 i przepuszczam. Uwierz mi, 縠 jak do tej pory jeszcze mi "korona z g硂wy nie spad砤", a dzi臋ki takiemu zachowaniu nie miewam problem體 z nag硑m wtargni臋ciem pieszych. Z przykro艣ci膮 musz臋 jednak stwierdzi膰, 縠 ju kilka razy by砮m 艣wiadkiem debilnych zachowa艅 innych kierowc體.

40 Data: Maj 26 2015 07:30:18
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: Shrek 

On 2015-05-25 23:45, Uzytkownik wrote:

Je縠li przewozisz osoby dla kt髍ych gwa硉owny manewr mo縠 by膰
niebezpieczny to po prostu nie szar縰j, nie wyprzedzaj innych samochod體
na przej艣ciu, jed zgodnie z przepisami, a zatrzymanie nie b臋dzie Ci
sprawia硂 najmniejszego problemu. Wybacz, ale Twoje t硊maczenia s膮 tak
absurdalne, 縠 nie wiadomo czy si臋 艣mia膰 czy te p砤ka膰 nad Twoim
sposobem my艣lenia. Wybacz, ale sam jestem kierowc膮 i naprawd臋 nie mam
problemu, aby si臋 zatrzyma膰 i przepu艣ci膰 pieszych. R罂nica polega tylko
na tym, 縠 ja nie pr骲uj臋 t硊maczy膰 buractwa drogowego wyimaginowanymi
problemami. Lubi臋 dynamiczn膮 i szybk膮 jazd臋, ale jak si臋 zbli縜m do
przej艣cia czy przystanku (autobusowego/tramwajowego), zwalniam do
pr臋dko艣ci, kt髍a mi umo縧iwi zatrzymanie bez gwa硉ownego hamowania. Jak
widz臋 pieszych chc膮cych przej przez przej艣cie to si臋 zatrzymuj臋 i
przepuszczam. Uwierz mi, 縠 jak do tej pory jeszcze mi "korona z g硂wy
nie spad砤", a dzi臋ki takiemu zachowaniu nie miewam problem體 z nag硑m
wtargni臋ciem pieszych. Z przykro艣ci膮 musz臋 jednak stwierdzi膰, 縠 ju
kilka razy by砮m 艣wiadkiem debilnych zachowa艅 innych kierowc體.

Ano - mam podobne podej艣cie - uwa縜m 縠 pieszy ma pierwsze艅stwo i ju. To 縠 on ma "zakaz wtargni臋cia" dotyczy pieszego nie kierowcy. Kierowcy dotyczy to, 縠 ma zachowa膰 szczeg髄n膮 ostro縩o i przepu艣ci膰 pieszego. Koniec tematu, przynajmniej na drogach jednopasmowych, bo jak jest wi臋cej pas體 to pojawia si臋 czynnik "jak s膮 dwa pasy, to nie wyprzedzam" na przej艣ciach:(

I teraz sedno - jak czytam bzdury i krety艅skie argumenty typu piesi z硂艣liwe stoj膮cy przy przej艣ciach celem wprowadzenia w b衬卍 kierowc體, jak to pasa縠rowie automobilu doznaj膮 obra縠艅 wewn臋trznych w wyniku przeci膮縠nia od hamowania itp to dochodz臋 do wniosku, 縠 pisz膮cy takie kretynizmy sami potwierdzaj膮, 縠 縜dnych rozs膮dnych argument體 nie maj膮.

Shrek.

41 Data: Maj 26 2015 21:48:56
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: re 



U縴tkownik "Shrek"

....I teraz sedno - jak czytam bzdury i krety艅skie argumenty typu piesi
z硂艣liwe stoj膮cy przy przej艣ciach celem wprowadzenia w b衬卍 kierowc體, ...
-- -
Nie musi by膰 z硂艣liwie, mog膮 si臋 spotka膰 dwie g硊pie s膮siadki celem wymiany pogl膮d體 dajmy na to na temat wybor體

42 Data: Maj 26 2015 22:56:51
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-26 o 21:48, re pisze:



U縴tkownik "Shrek"

...I teraz sedno - jak czytam bzdury i krety艅skie argumenty typu piesi
z硂艣liwe stoj膮cy przy przej艣ciach celem wprowadzenia w b衬卍 kierowc體, ...
-- -
Nie musi by膰 z硂艣liwie, mog膮 si臋 spotka膰 dwie g硊pie s膮siadki celem wymiany pogl膮d體 dajmy na to na temat wybor體

Ale to ju jest "insza inszo", kt髍膮 si臋 spotyka na tyle rzadko, 縠 bezsensem jest rozwodzenie si臋 na ten temat.

43 Data: Maj 26 2015 23:35:34
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: Shrek 

On 2015-05-26 21:48, re wrote:



U縴tkownik "Shrek"

....I teraz sedno - jak czytam bzdury i krety艅skie argumenty typu piesi
z硂艣liwe stoj膮cy przy przej艣ciach celem wprowadzenia w b衬卍 kierowc體, ...
-- -
Nie musi by膰 z硂艣liwie, mog膮 si臋 spotka膰 dwie g硊pie s膮siadki celem
wymiany pogl膮d體 dajmy na to na temat wybor體

Oczywiscie. Z tragarzami...

Shrek.

44 Data: Maj 28 2015 14:35:31
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-25 o 20:10, bartosz pisze:

Tlumacze: samochod moze przewozic osoby, dla ktorych gwaltowny manewr
moze
byc niebezpieczny - i to jest clou. Reszta, w tym przyklad z awaryjnym
hamowaniem tramwaju, co zakonczylo sie sprawa sadowa,  jest
uzasadnieniem.


Je縠li przewozisz osoby dla kt髍ych gwa硉owny manewr mo縠 by
niebezpieczny to po prostu nie szar縰j, nie wyprzedzaj innych samochod體
na przej禼iu, jed zgodnie z przepisami, a zatrzymanie nie b阣zie Ci
sprawia硂 najmniejszego problemu.

I wlasnie dokladnie to samo obowiazuje pieszych.

Wybacz, ale Twoje t硊maczenia s tak absurdalne, 縠 nie wiadomo czy si
秏ia czy te p砤ka nad Twoim sposobem my秎enia.

I vice versa - przewaga moich tlumaczen nad Twoimi polega na tym, ze sa
zgodne ze zdrowym rozsadkiem :).

Wybacz, ale sam jestem kierowc i naprawd nie mam problemu, aby si
zatrzyma i przepu禼i pieszych.

A czy ja gdzies pisze inaczej? Co nie zmienia faktu, ze nadawanie pieszemu
bezwzglednego pierwszenstwa jest sprzeczne z logika i prawami fizyki.

R罂nica polega tylko na tym, 縠 ja nie pr骲uj t硊maczy buractwa drogowego
wyimaginowanymi problemami. Lubi dynamiczn i szybk jazd, ale jak si
zbli縜m do przej禼ia czy przystanku (autobusowego/tramwajowego), zwalniam
do pr阣ko禼i, kt髍a mi umo縧iwi zatrzymanie bez gwa硉ownego hamowania.

Czyli do 0? Przeciez tylko wtedy zatrzymasz sie na dowolnym dystansie bez
gwaltownego hamowania....

Jak widz pieszych chc眂ych przej舵 przez przej禼ie to si zatrzymuj i
przepuszczam. Uwierz mi, 縠 jak do tej pory jeszcze mi "korona z g硂wy nie
spad砤", a dzi阫i takiemu zachowaniu nie miewam problem體 z nag硑m
wtargni阠iem pieszych.

To tylko kwestia czasu, uwierz mi.

bart

45 Data: Czerwiec 02 2015 21:46:13
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-28 o 14:35, bartosz pisze:

Je锟絜li przewozisz osoby dla kt锟絩ych gwa锟絫owny manewr mo锟絜 by锟
niebezpieczny to po prostu nie szar锟絬j, nie wyprzedzaj innych samochod锟絯
na przej锟絚iu, jed锟 zgodnie z przepisami, a zatrzymanie nie b锟絛zie Ci
sprawia锟給 najmniejszego problemu.
I wlasnie dokladnie to samo obowiazuje pieszych.

Jaja sobie robisz, czy masz a tak du縠 braki z zakresu Prawa o Ruchu Drogowym?

Wybacz, ale Twoje t锟絬maczenia s锟 tak absurdalne, 锟絜 nie wiadomo czy si锟
锟絤ia锟 czy te锟 p锟絘ka锟 nad Twoim sposobem my锟絣enia.
I vice versa - przewaga moich tlumaczen nad Twoimi polega na tym, ze sa
zgodne ze zdrowym rozsadkiem :).

Ale sprzeczne z obowi膮zuj膮cym ju od lat prawem.

Wybacz, ale sam jestem kierowc锟 i naprawd锟 nie mam problemu, aby si锟
zatrzyma锟 i przepu锟絚i锟 pieszych.
A czy ja gdzies pisze inaczej? Co nie zmienia faktu, ze nadawanie pieszemu
bezwzglednego pierwszenstwa jest sprzeczne z logika i prawami fizyki.

Sprzeczne jest tylko z interesem idiot體 siedz膮cych za kierownic膮, kt髍zy zapis "縠 nie wolno pieszemu wchodzi膰 bezpo艣rednio przed nadje縟縜j膮cy pojazd" traktuj膮 jako pozwolenie na wymuszanie przez siebie pierwsze艅stwa przed pieszym.
Czy Ci si臋 to podoba czy te nie zapis jest jednoznaczny od wielu lat i m體i, 縠 pieszy na przej艣ciu dla pieszych posiada bezwzgl臋dnie pierwsze艅stwo.

R锟絥ica polega tylko na tym, 锟絜 ja nie pr锟絙uj锟 t锟絬maczy锟 buractwa drogowego
wyimaginowanymi problemami. Lubi锟 dynamiczn锟 i szybk锟 jazd锟, ale jak si锟 ie
zbli锟絘m do przej锟絚ia czy przystanku (autobusowego/tramwajowego), zwalniam
do pr锟絛ko锟絚i, kt锟絩a mi umo锟絣iwi zatrzymanie bez gwa锟絫ownego hamowania.
Czyli do 0? Przeciez tylko wtedy zatrzymasz sie na dowolnym dystansie bez
gwaltownego hamowania....

Kolego jak masz problemy z zatrzymaniem samochodu to nie pr骲uj ju wi臋cej zabiera膰 samochodu tatusiowi i je糳zi膰 po osiedlu nie maj膮c prawa jazdy.

Jak widz锟 pieszych chc锟絚ych przej锟斤拷 przez przej锟絚ie to si锟 zatrzymuj锟 i
przepuszczam. Uwierz mi, 锟絜 jak do tej pory jeszcze mi "korona z g锟給wy nie
spad锟絘", a dzi锟絢i takiemu zachowaniu nie miewam problem锟絯 z nag锟統m
wtargni锟絚iem pieszych.
To tylko kwestia czasu, uwierz mi.

Niby co jest kwesti膮 czasu?
Chcesz mi powiedziesz, 縠 ju nied硊go kierowcy zaczn膮 je糳zi膰 zgodnie z obowi膮zuj膮cym prawem?
Oczywi艣cie, 縠 nied硊go policja si臋 we糾ie za tych, kt髍zy 砤mi膮 prawo. W wi臋kszo艣ci kraj體 UE ju dawno sobie z tym poradzili, wprowadzaj膮c bardzo wysokie kary za wymuszenie pierwsze艅stwa na pieszych czy na rowerzystach. Ten system ju poma硊 wchodzi do Polski. W砤艣nie o tym pisa砮m, 縠 w Tr骿mie艣cie policja ju sobie z tym poradzi砤 i tam widok zatrzymuj膮cych si臋 kierowc體 w celu przepuszczenia pieszych zbli縜j膮cych si臋 do przej艣cia przesta by膰 czym艣 niezwyk硑m, a przyjezdni z prowincji kierowcy, kt髍zy si臋 nie stosuj膮 do tych zasad, szybko "sprowadzani s膮 na w砤艣ciwe tory".

46 Data: Czerwiec 02 2015 22:10:31
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-28 o 14:35, bartosz pisze:

Je?eli przewozisz osoby dla kt?rych gwa?towny manewr mo?e by?
niebezpieczny to po prostu nie szar?uj, nie wyprzedzaj innych samochod?w
na przej?ciu, jed? zgodnie z przepisami, a zatrzymanie nie b?dzie Ci
sprawia?o najmniejszego problemu.
I wlasnie dokladnie to samo obowiazuje pieszych.

Jaja sobie robisz, czy masz a tak du縠 braki z zakresu Prawa o Ruchu
Drogowym?


Kwestionujesz, ze pieszy tez ma nie szarzowac, chodzic zgodnie z przepisami
i wtedy zatrzymanie sie nie sprawi mu problemow?

Wybacz, ale Twoje t?umaczenia s? tak absurdalne, ?e nie wiadomo czy si?
?mia? czy te? p?aka? nad Twoim sposobem my?lenia.
I vice versa - przewaga moich tlumaczen nad Twoimi polega na tym, ze sa
zgodne ze zdrowym rozsadkiem :).

Ale sprzeczne z obowi眤uj眂ym ju od lat prawem.

A to juz zalkiem inna para kaloszy. Jak stwierdzilem gdzies w wczesniej -
prawo, a w szczegolnosci pord, nie sa zadna prawda objawiona, tylko
narzedziem. Do uzywania tego narzedzia potrzebny jest przede wszystkim
zdrowy rozsadek.


Wybacz, ale sam jestem kierowc? i naprawd? nie mam problemu, aby si?
zatrzyma? i przepu?ci? pieszych.
A czy ja gdzies pisze inaczej? Co nie zmienia faktu, ze nadawanie
pieszemu
bezwzglednego pierwszenstwa jest sprzeczne z logika i prawami fizyki.

Sprzeczne jest tylko z interesem idiot體 siedz眂ych za kierownic, kt髍zy
zapis "縠 nie wolno pieszemu wchodzi bezpo秗ednio przed nadje縟縜j眂y
pojazd" traktuj jako pozwolenie na wymuszanie przez siebie pierwsze駍twa
przed pieszym.

To juz musialbys pogadac z ustawodawca :)

Czy Ci si to podoba czy te nie zapis jest jednoznaczny od wielu lat i
m體i, 縠 pieszy na przej禼iu dla pieszych posiada bezwzgl阣nie
pierwsze駍two.

Na przejsciu - tak. Przed przejsciem - nie.


R?nica polega tylko na tym, ?e ja nie pr?buj? t?umaczy? buractwa
drogowego
wyimaginowanymi problemami. Lubi? dynamiczn? i szybk? jazd?, ale jak si?
ie
zbli?am do przej?cia czy przystanku (autobusowego/tramwajowego),
zwalniam
do pr?dko?ci, kt?ra mi umo?liwi zatrzymanie bez gwa?townego hamowania.
Czyli do 0? Przeciez tylko wtedy zatrzymasz sie na dowolnym dystansie bez
gwaltownego hamowania....

Kolego jak masz problemy z zatrzymaniem samochodu to nie pr骲uj ju wi阠ej
zabiera samochodu tatusiowi i je糳zi po osiedlu nie maj眂 prawa jazdy.

To slucham - na jakim dystansie zatrzymasz samochod od predkosci - powiedzmy
20 km/h? Na dystansie zera metrow?

Jak widz? pieszych chc?cych przej?? przez przej?cie to si? zatrzymuj? i
przepuszczam. Uwierz mi, ?e jak do tej pory jeszcze mi "korona z g?owy
nie
spad?a", a dzi?ki takiemu zachowaniu nie miewam problem?w z nag?ym
wtargni?ciem pieszych.
To tylko kwestia czasu, uwierz mi.

Niby co jest kwesti czasu?

Ze Ci ktos nagle wejdzie pod kola i nie zdazysz zareagowac - przeciez o tym
rozmawiamy.

Chcesz mi powiedziesz, 縠 ju nied硊go kierowcy zaczn je糳zi zgodnie z
obowi眤uj眂ym prawem?

Nie daj Boze :) - takiego kretynizmu nie daloby sie zniesc....

Oczywi禼ie, 縠 nied硊go policja si we糾ie za tych, kt髍zy 砤mi prawo.

A ci co lamia prawo wezma sie za lapaczy - u nas juz sie wzieli, powstaja
roznego rodzaju stowarzyszenia do aktywnej (sadowej) walki ze zlodziejstwem
wladzy, pojawiaja sie wyroki przyznajace racje kierowcom.

W wi阫szo禼i kraj體 UE ju dawno sobie z tym poradzili, wprowadzaj眂
bardzo wysokie kary za wymuszenie pierwsze駍twa na pieszych czy na
rowerzystach.

W wiekszosci krajow drogi, ich sposob oznakowania i podejscie wladzy jest
diametralnie inne, niz u nas. I ponadto kary w wiekszosci krajow nie sa
wyzsze niz u nas w porownaniu do zarobkow.

Ten system ju poma硊 wchodzi do Polski.

I rownie szybko wyjdzie :) - niech sie tylko na to natnie jakas wazniejsza
szycha, ktora ma w kieszeni prawnikow :)

W砤秐ie o tym pisa砮m, 縠 w Tr骿mie禼ie policja ju sobie z tym poradzi砤 i
tam widok zatrzymuj眂ych si kierowc體 w celu przepuszczenia pieszych
zbli縜j眂ych si do przej禼ia przesta by czym niezwyk硑m, a przyjezdni z
prowincji kierowcy, kt髍zy si nie stosuj do tych zasad, szybko
"sprowadzani s na w砤禼iwe tory".

Konfabulujesz.

bart

47 Data: Czerwiec 03 2015 00:04:55
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-06-02 o 22:10, bartosz pisze:


Je?eli przewozisz osoby dla kt?rych gwa?towny manewr mo?e by?
niebezpieczny to po prostu nie szar?uj, nie wyprzedzaj innych samochod?w
na przej?ciu, jed? zgodnie z przepisami, a zatrzymanie nie b?dzie Ci
sprawia?o najmniejszego problemu.
I wlasnie dokladnie to samo obowiazuje pieszych.
Jaja sobie robisz, czy masz a锟 tak du锟絜 braki z zakresu Prawa o Ruchu
Drogowym?

Kwestionujesz, ze pieszy tez ma nie szarzowac, chodzic zgodnie z przepisami
i wtedy zatrzymanie sie nie sprawi mu problemow?

Ale w tym przypadku zachowanie pieszego nie ma 縜dnego wp硑wu na zmian臋 pierwsze艅stwa.
Natomiast zachowanie kierowcy ma.


Wybacz, ale Twoje t?umaczenia s? tak absurdalne, ?e nie wiadomo czy si?
?mia? czy te? p?aka? nad Twoim sposobem my?lenia.
I vice versa - przewaga moich tlumaczen nad Twoimi polega na tym, ze sa
zgodne ze zdrowym rozsadkiem :).
Ale sprzeczne z obowi锟絲uj锟絚ym ju锟 od lat prawem.
A to juz zalkiem inna para kaloszy. Jak stwierdzilem gdzies w wczesniej -
prawo, a w szczegolnosci pord, nie sa zadna prawda objawiona, tylko
narzedziem. Do uzywania tego narzedzia potrzebny jest przede wszystkim
zdrowy rozsadek.

Prawo musi by膰 przestrzegane, cho膰 mo縠 si臋 Tobie wydawa膰 nawet za niezgodne z rozs膮dkiem.
Dam Ci nawet przyk砤d:
Zgodnie ze zdrowym rozs膮dkiem pierwsze艅stwo powinni mie膰 ci z lewej, a nie ci z prawej.
Dlaczego?
Dlatego, 縠 ka縟y kierowca siedz膮cy z lewej strony samochodu ma idealn膮 widoczno na lew膮 stron臋, a na praw膮 utrudnion膮 przez pasa縠r體.
Lepsza jest te widoczno w lewym lusterku.
Ronda powinny by膰 jednego typu - pierwsze艅stwo z lewej czyli pierwsze艅stwo powinien mie膰 ten, kt髍y jest ju na rondzie.
Na ka縟ym skrzy縪waniu powinny si臋 pojawi膰 na sta砮 zielone strza砶i do warunkowego prawoskr臋tu - tak jak ju to by硂 kiedy艣 w Polsce za PRL-u, bo to by硂 dobre. Albo raczej obligatoryjnie powinien by膰 mo縧iwy prawoskr臋t, nawet na czerwonym 艣wietle, oczywi艣cie ust臋puj膮c pierwsze艅stwa tym, kt髍zy maj膮 艣wiat硂 zielone.
Pieszy czy kierowca powinni mie膰 prawo porusza膰 si臋 na czerwonym 艣wietle o ile w okolicy skrzy縪wania/przej艣cia nie ma innych uczestnik體 ruchu, kt髍zy w tym czasie korzystaj膮 ze 艣wiat砤 zielonego.

Czy Ci si锟 to podoba czy te锟 nie zapis jest jednoznaczny od wielu lat i
m锟絯i, 锟絜 pieszy na przej锟絚iu dla pieszych posiada bezwzgl锟絛nie
pierwsze锟絪two.
Na przejsciu - tak. Przed przejsciem - nie.

Ale jako kierowca musisz by膰 przygotowany na to, 縠 pieszy w ka縟ej chwili wejdzie na to przej艣cie. Kiedy pieszy postawi cho膰 jedna nog臋 na przej艣ciu to bezwzgl臋dnie musisz ust膮pi膰 mu pierwsze艅stwa.
Obecny zapis jest wadliwy i powoduje wiele niejasno艣ci, stwarzaj膮c ogromne zagro縠nie. Dlatego zapis ten powinien by膰 zmieniony na "Kieruj膮cy pojazdem, zbli縜j膮c si臋 do przej艣cia dla pieszych, jestobowi膮zany zachowa膰 szczeg髄n膮 ostro縩o i ust膮pi膰 pierwsze艅stwa pieszemuznajduj膮cemu si臋 na przej艣ciu oraz zamierzaj膮cemu wej na przej艣cie"
Wtedy zapis by砨y jednoznaczny i jasny.


R?nica polega tylko na tym, ?e ja nie pr?buj? t?umaczy? buractwa
drogowego
wyimaginowanymi problemami. Lubi? dynamiczn? i szybk? jazd?, ale jak si?
ie
zbli?am do przej?cia czy przystanku (autobusowego/tramwajowego),
zwalniam
do pr?dko?ci, kt?ra mi umo?liwi zatrzymanie bez gwa?townego hamowania.
Czyli do 0? Przeciez tylko wtedy zatrzymasz sie na dowolnym dystansie bez
gwaltownego hamowania....
Kolego jak masz problemy z zatrzymaniem samochodu to nie pr锟絙uj ju锟 wi锟絚ej
zabiera锟 samochodu tatusiowi i je锟絛zi锟 po osiedlu nie maj锟絚 prawa jazdy.
To slucham - na jakim dystansie zatrzymasz samochod od predkosci - powiedzmy
20 km/h? Na dystansie zera metrow?

Zatrzymuj臋 przed przej艣ciem od ka縟ej predko艣ci na dystansie, kt髍y umo縧iwia bezpieczne przej艣cie pieszego.

Jak widz? pieszych chc?cych przej?? przez przej?cie to si? zatrzymuj? i
przepuszczam. Uwierz mi, ?e jak do tej pory jeszcze mi "korona z g?owy
nie
spad?a", a dzi?ki takiemu zachowaniu nie miewam problem?w z nag?ym
wtargni?ciem pieszych.
To tylko kwestia czasu, uwierz mi.
Niby co jest kwesti锟 czasu?
Ze Ci ktos nagle wejdzie pod kola i nie zdazysz zareagowac - przeciez o tym
rozmawiamy.

Ale ja ju mia砮m takie sytuacje. Tyle, 縠 w odr罂nieniu od Ciebie ja wyci膮gn膮砮m prawid硂we wnioski i dostosowa砮m styl jazdy do obowi膮zuj膮cego prawa oraz warunk體. Ty natomiast swoj膮 niech臋膰 do przestrzegania prawa pr骲ujesz usprawiedliwia膰 w b衬檇ny spos骲.

Chcesz mi powiedziesz, 锟絜 ju锟 nied锟絬go kierowcy zaczn锟 je锟絛zi锟 zgodnie z
obowi锟絲uj锟絚ym prawem?
Nie daj Boze :) - takiego kretynizmu nie daloby sie zniesc....

Ale taki "kretynizm" jest ju stosowany w cywilizowanej Europie od wielu lat i jako艣 statystyki 艣wiadcz膮 o tym, 縠 jest to dobre.

Pozosta硑ch Twoich bzdur nie mam zamiaru komentowa膰.

48 Data: Czerwiec 21 2015 17:33:35
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: bartosz 

Nadajesz jak potluczony generujac niesamowite bzdury, ale skoro to ci pomaga
mentalnie - prosze bardzo

bart

49 Data: Maj 19 2015 14:45:33
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 23:54, bartosz pisze:
Uzytkownik "Shrek"  napisal w wiadomosci

On 2015-05-18 23:01, bartosz wrote:

Oczywio禼ie 縠 nie - chyba 縠 przyj辨, 縠 nad osob體kami pierwsze駍two
maj tiry a nadpierwsze駍two tramwaje.


Wszak tramwaje maja "nadpierwszenstwo".


Nie zawsze.

Ale jednak tramwaje maja "nadpierwszenstwo" nad innymi pojazdami w
wiekszej
liczbie okolicznosci niz te pojazdy nad pieszymi. Dlaczego zatem w
pierwszym
przypadku mozna bylo przyjac taka regulacje, a w drugim - jednak nie?


I tramwaje i poci眊i to pojazdy szynowe posiadaj眂e ponadprzeci阾nie
gorsz drog hamowania.


Nieprawda - tramwaje jako pojazdy szynowe wyposazone sa w specyficzny system
hamowania o wiele efektywniejszy od tego stosowanego w samochodach. System
ten pozwala na zespojenie tramwaju z podlozem, co jest nieosiagalne dla
samochodow.

bart

50 Data: Maj 19 2015 18:20:24
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Adam 

W dniu 2015-05-19 o 14:45, bartosz pisze:

(...)
Nieprawda - tramwaje jako pojazdy szynowe wyposazone sa w specyficzny system
hamowania o wiele efektywniejszy od tego stosowanego w samochodach. System
ten pozwala na zespojenie tramwaju z podlozem, co jest nieosiagalne dla
samochodow.


Ale elektromagnesy s u縴wane chyba tylko awaryjnie. Standardowo tramwaj hamuje za pomoc rekuperatora albo tradycyjnie - klockami.


--
Pozdrawiam.

Adam

51 Data: Maj 19 2015 18:38:56
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "Adam"  napisa w wiadomo禼i
W dniu 2015-05-19 o 14:45, bartosz pisze:

Nieprawda - tramwaje jako pojazdy szynowe wyposazone sa w specyficzny system
hamowania o wiele efektywniejszy od tego stosowanego w samochodach. System
ten pozwala na zespojenie tramwaju z podlozem, co jest nieosiagalne dla
samochodow.

Zespojenie jak zespojenie ... cudow nie ma - w miejscu nie stanie

Ale elektromagnesy s u縴wane chyba tylko awaryjnie. Standardowo tramwaj hamuje za pomoc rekuperatora albo tradycyjnie - klockami.

We Wroclawiu kiedys motorniczy je uzywali normalnie, ale im bodajze im pozniej zabronili.

http://covalus.ovh.org/it/it.html
4. Wagony typu 102N, 105N, 105Na wyposa縪ne s w hamulce szynowe, kt髍e s硊勘 do hamowania awaryjnego. Zabrania si u縴wania hamulca szynowego do normalnego hamowania tramwaju

Ale teraz mamy tez inne typy wagonow.

I ciekawy wyrok
http://orzeczenia.wroclaw-srodmiescie.sr.gov.pl/content/$N/155025500003006_VI_W_000614_2013_Uz_2013-09-04_001


J.

52 Data: Maj 19 2015 20:38:03
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Adam"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-19 o 14:45, bartosz pisze:
(...)
Nieprawda - tramwaje jako pojazdy szynowe wyposazone sa w specyficzny
system
hamowania o wiele efektywniejszy od tego stosowanego w samochodach.
System
ten pozwala na zespojenie tramwaju z podlozem, co jest nieosiagalne dla
samochodow.


Ale elektromagnesy s u縴wane chyba tylko awaryjnie. Standardowo tramwaj
hamuje za pomoc rekuperatora albo tradycyjnie - klockami.



Zapewne tak jest, ale chodzilo mi o pokazanie, ze samochody nie maja tak
efektywnego systemu hamowania jak tramwaje.

bart

53 Data: Maj 19 2015 21:43:25
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "bartosz"  napisa w wiadomo禼i
U縴tkownik "Adam"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-19 o 14:45, bartosz pisze:
Nieprawda - tramwaje jako pojazdy szynowe wyposazone sa w specyficzny system
hamowania o wiele efektywniejszy od tego stosowanego w samochodach. System
ten pozwala na zespojenie tramwaju z podlozem, co jest nieosiagalne dla
samochodow.

Ale elektromagnesy s u縴wane chyba tylko awaryjnie. Standardowo tramwaj hamuje za pomoc rekuperatora albo tradycyjnie - klockami.

Zapewne tak jest, ale chodzilo mi o pokazanie, ze samochody nie maja tak efektywnego systemu hamowania jak tramwaje.

Wymagania dla tego hamulca to 3m/s^2, a dla starych tramwajow to tylko 2.

Dla samochodu osobowego to jednak 5, a w praktyce na suchym asfalcie jest znacznie wiecej ..

J.

54 Data: Maj 19 2015 22:21:15
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i

U縴tkownik "bartosz"  napisa w wiadomo禼i
U縴tkownik "Adam"  napisa w wiadomo禼i
W dniu 2015-05-19 o 14:45, bartosz pisze:
Nieprawda - tramwaje jako pojazdy szynowe wyposazone sa w specyficzny
system
hamowania o wiele efektywniejszy od tego stosowanego w samochodach.
System
ten pozwala na zespojenie tramwaju z podlozem, co jest nieosiagalne dla
samochodow.

Ale elektromagnesy s u縴wane chyba tylko awaryjnie. Standardowo tramwaj
hamuje za pomoc rekuperatora albo tradycyjnie - klockami.

Zapewne tak jest, ale chodzilo mi o pokazanie, ze samochody nie maja tak
efektywnego systemu hamowania jak tramwaje.

Wymagania dla tego hamulca to 3m/s^2, a dla starych tramwajow to tylko 2.

Dla samochodu osobowego to jednak 5, a w praktyce na suchym asfalcie jest
znacznie wiecej ..


Daj pls jakiegos linka do danych.

bart

55 Data: Maj 20 2015 23:33:47
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 19 May 2015 22:21:15 +0200, bartosz napisa(a):

U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i
Zapewne tak jest, ale chodzilo mi o pokazanie, ze samochody nie maja tak
efektywnego systemu hamowania jak tramwaje.

Wymagania dla tego hamulca to 3m/s^2, a dla starych tramwajow to tylko 2.
Dla samochodu osobowego to jednak 5, a w praktyce na suchym asfalcie jest
znacznie wiecej ..

Daj pls jakiegos linka do danych.

http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2011/s/65/343

J.

56 Data: Maj 21 2015 00:03:55
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i

Dnia Tue, 19 May 2015 22:21:15 +0200, bartosz napisa(a):
U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i
Zapewne tak jest, ale chodzilo mi o pokazanie, ze samochody nie maja tak
efektywnego systemu hamowania jak tramwaje.

Wymagania dla tego hamulca to 3m/s^2, a dla starych tramwajow to tylko
2.
Dla samochodu osobowego to jednak 5, a w praktyce na suchym asfalcie
jest
znacznie wiecej ..

Daj pls jakiegos linka do danych.

http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2011/s/65/343


Tak, juz przy okazji dysputy ze Shrekiem znalazlem dane.
Zwroc jednak uwage, ze dane mierzone na wspolczesnych tramwajach i
samochodach sa porownywalne, a dla mokrej nawierzchni i mokrej drogi - wrecz
jednakowe; szczegoly we wspomnianym watku.

bart

57 Data: Maj 21 2015 10:14:53
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "bartosz"  napisa w wiadomo禼i grup U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i

Wymagania dla tego hamulca to 3m/s^2, a dla starych tramwajow to tylko  2.
Dla samochodu osobowego to jednak 5, a w praktyce na suchym asfalcie jest znacznie wiecej ..

Daj pls jakiegos linka do danych.
http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2011/s/65/343

Tak, juz przy okazji dysputy ze Shrekiem znalazlem dane.
Zwroc jednak uwage, ze dane mierzone na wspolczesnych tramwajach i samochodach sa porownywalne, a dla mokrej nawierzchni i mokrej drogi - wrecz jednakowe; szczegoly we wspomnianym watku.

No coz, dawalem obok ciekawy wyrok.
Jak zadzialalal hamulec nagly/szynowy, to pasazerka reke zlamala.

W trosce o pasazerow trzeba ograniczyc nagle hamowania tramwajow :-)

J.

58 Data: Maj 21 2015 14:32:19
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i

U縴tkownik "bartosz"  napisa w wiadomo禼i grup

U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i
Wymagania dla tego hamulca to 3m/s^2, a dla starych tramwajow to tylko
2.
Dla samochodu osobowego to jednak 5, a w praktyce na suchym asfalcie
jest znacznie wiecej ..

Daj pls jakiegos linka do danych.
http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2011/s/65/343

Tak, juz przy okazji dysputy ze Shrekiem znalazlem dane.
Zwroc jednak uwage, ze dane mierzone na wspolczesnych tramwajach i
samochodach sa porownywalne, a dla mokrej nawierzchni i mokrej drogi -
wrecz jednakowe; szczegoly we wspomnianym watku.

No coz, dawalem obok ciekawy wyrok.
Jak zadzialalal hamulec nagly/szynowy, to pasazerka reke zlamala.

W trosce o pasazerow trzeba ograniczyc nagle hamowania tramwajow :-)


I widzisz - dokladnie taka sama regula powinna obowiazywac autobusy i idac
dalej - ogolnie wszystkie pojazdy. Pieszemu latwiej jest zahamowac bez
zadnych strat osobowych i dodatkowo na bardzo krotkim dystansie,
nieosiagalnym dla zadnego innego uzytkownika drogi.

bart

59 Data: Maj 27 2015 19:30:28
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: mk4 

On 2015-05-21 14:32, bartosz wrote:

U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i

U縴tkownik "bartosz"  napisa w wiadomo禼i grup

U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i
Wymagania dla tego hamulca to 3m/s^2, a dla starych tramwajow to tylko
2.
Dla samochodu osobowego to jednak 5, a w praktyce na suchym asfalcie
jest znacznie wiecej ..

Daj pls jakiegos linka do danych.
http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2011/s/65/343

Tak, juz przy okazji dysputy ze Shrekiem znalazlem dane.
Zwroc jednak uwage, ze dane mierzone na wspolczesnych tramwajach i
samochodach sa porownywalne, a dla mokrej nawierzchni i mokrej drogi -
wrecz jednakowe; szczegoly we wspomnianym watku.

No coz, dawalem obok ciekawy wyrok.
Jak zadzialalal hamulec nagly/szynowy, to pasazerka reke zlamala.

W trosce o pasazerow trzeba ograniczyc nagle hamowania tramwajow :-)


I widzisz - dokladnie taka sama regula powinna obowiazywac autobusy i idac
dalej - ogolnie wszystkie pojazdy. Pieszemu latwiej jest zahamowac bez
zadnych strat osobowych i dodatkowo na bardzo krotkim dystansie,
nieosiagalnym dla zadnego innego uzytkownika drogi.

O - dobrze prawi! Polac mu :)

--
mk4

60 Data: Maj 19 2015 06:23:05
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-18 23:54, bartosz wrote:

Nie zawsze.

Ale jednak tramwaje maja "nadpierwszenstwo" nad innymi pojazdami w wiekszej
liczbie okolicznosci niz te pojazdy nad pieszymi. Dlaczego zatem w pierwszym
przypadku mozna bylo przyjac taka regulacje, a w drugim - jednak nie?

Dla tego samego powodu, co tiry nie maj膮 pierwsze艅stwa nad osob體kami. A jeszcze pro艣ciej t硊macz膮膰 z powodu takiego, 縠 na ca硑m 艣wiecie tak jest, a my podpisali艣my pewn膮 konwencj臋.

Shrek.

61 Data: Maj 19 2015 14:42:53
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-18 23:54, bartosz wrote:

Nie zawsze.

Ale jednak tramwaje maja "nadpierwszenstwo" nad innymi pojazdami w
wiekszej
liczbie okolicznosci niz te pojazdy nad pieszymi. Dlaczego zatem w
pierwszym
przypadku mozna bylo przyjac taka regulacje, a w drugim - jednak nie?

Dla tego samego powodu, co tiry nie maj pierwsze駍twa nad osob體kami.

W takim razie wracam do pytania: dlaczego tramwaje maja pierwszenstwo przed
innymi pojazdami?

A jeszcze pro禼iej t硊macz辨 z powodu takiego, 縠 na ca硑m 秝iecie tak
jest, a my podpisali秏y pewn konwencj.

To, ze tak jest na swiecie, nie jest zadnym argumentem. "Wiekszosc" nie
oznacza "rozumu" ani "racji".
Ale ja nie o tym.
Widze, ze nie jestes w stanie wytlumaczyc sprzecznosci, ktora tu
rozpatrujemy.

bart

62 Data: Maj 19 2015 21:52:57
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-19 14:42, bartosz wrote:

Dla tego samego powodu, co tiry nie maj卤 pierwsze帽stwa nad osob體kami.

W takim razie wracam do pytania: dlaczego tramwaje maja pierwszenstwo przed
innymi pojazdami?

Pewnie dlatego, 縠 jest tak na ca硑m 艣wiecie.

A jeszcze pro露ciej t鲁umacz卤忙 z powodu takiego, 驴e na ca鲁ym 露wiecie tak
jest, a my podpisali露my pewn卤 konwencj锚.

To, ze tak jest na swiecie, nie jest zadnym argumentem. "Wiekszosc" nie
oznacza "rozumu" ani "racji".

Jasne 縠 nie jest. To wybitnie zajebisty pomys, 縠by na ca硑m 艣wiecie zasady ruchu drogowego by硑 z grubsza jednakowe (no dobra - wy衬卌zmy cz臋 Azji) a u nas na odwr髏.

Ale ja nie o tym.
Widze, ze nie jestes w stanie wytlumaczyc sprzecznosci, ktora tu
rozpatrujemy.

Kr髏ko - Konwencja mi臋dzynarodowa, konstytucja, prawo lokalne. To powoduje, 縠 w sumie dalsza dyskusja jest bezcelowa.

Shrek.

63 Data: Maj 19 2015 22:23:29
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-19 14:42, bartosz wrote:

Dla tego samego powodu, co tiry nie maj? pierwszenstwa nad osob體kami.

W takim razie wracam do pytania: dlaczego tramwaje maja pierwszenstwo
przed
innymi pojazdami?

Pewnie dlatego, 縠 jest tak na ca硑m 秝iecie.

Widzisz? - nie umiesz tego wytlumaczyc od strony fizycznej :)


A jeszcze pro?ciej t3umacz?a z powodu takiego, ?e na ca3ym ?wiecie tak
jest, a my podpisali?my pewn? konwencje.

To, ze tak jest na swiecie, nie jest zadnym argumentem. "Wiekszosc" nie
oznacza "rozumu" ani "racji".

Jasne 縠 nie jest. To wybitnie zajebisty pomys, 縠by na ca硑m 秝iecie
zasady ruchu drogowego by硑 z grubsza jednakowe (no dobra - wy潮czmy cz甓
Azji) a u nas na odwr髏.

Ale ja nie o tym.
Widze, ze nie jestes w stanie wytlumaczyc sprzecznosci, ktora tu
rozpatrujemy.

Kr髏ko - Konwencja mi阣zynarodowa, konstytucja, prawo lokalne. To
powoduje, 縠 w sumie dalsza dyskusja jest bezcelowa.


A mnie nie chodzi o prawa, tylko o przyczyny fizyczne - bo z tego punktu
widzenia jest sprzecznosc.

bart

64 Data: Maj 19 2015 20:29:27
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: masti 

bartosz wrote:


U驴ytkownik "Shrek"  napisa鲁 w wiadomo露ci

On 2015-05-19 14:42, bartosz wrote:

Dla tego samego powodu, co tiry nie maj? pierwszenstwa nad osob體kami.

W takim razie wracam do pytania: dlaczego tramwaje maja pierwszenstwo
przed
innymi pojazdami?

Pewnie dlatego, 驴e jest tak na ca鲁ym 露wiecie.

Widzisz? - nie umiesz tego wytlumaczyc od strony fizycznej :)

a co ma pierwszenstwo przejazdu do fizyki?


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam l臋k gruntu! -Chyba wysoko艣ci?
-Wiem co m體i臋. To grunt zabija!" T.Pratchett

65 Data: Maj 20 2015 08:21:32
Temat: Re: pieszy vs osob脙鲁wka
Autor: szerszen 

On Tue, 19 May 2015 20:29:27 +0000 (UTC)
masti  wrote:



a co ma pierwszenstwo przejazdu do fizyki?

logik ;)

--
pozdrawiam
szersze

66 Data: Maj 20 2015 11:30:50
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: masti 

szerszen wrote:

On Tue, 19 May 2015 20:29:27 +0000 (UTC)
masti  wrote:



a co ma pierwszenstwo przejazdu do fizyki?

logik ;)

chyba rozmyt :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam l阫 gruntu! -Chyba wysoko禼i?
-Wiem co m體i. To grunt zabija!" T.Pratchett

67 Data: Maj 20 2015 13:40:49
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-05-20 o 13:30, masti pisze:

szerszen wrote:

On Tue, 19 May 2015 20:29:27 +0000 (UTC)
masti  wrote:



a co ma pierwszenstwo przejazdu do fizyki?

logik臋 ;)

chyba rozmyt膮 :)

Najlogiczniej jest, je艣li pierwsze艅stwo ma ten, co by pierwszy.

--
Liwiusz

68 Data: Maj 20 2015 12:25:07
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: masti 

Liwiusz wrote:

W dniu 2015-05-20 o 13:30, masti pisze:
szerszen wrote:

On Tue, 19 May 2015 20:29:27 +0000 (UTC)
masti  wrote:



a co ma pierwszenstwo przejazdu do fizyki?

logik ;)

chyba rozmyt :)

Najlogiczniej jest, je秎i pierwsze駍two ma ten, co by pierwszy.

co si sprawdza na pustych skrzy縪waniach w Stanach. Ustal tak
pierwsze駍two w centrum miasta :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam l阫 gruntu! -Chyba wysoko禼i?
-Wiem co m體i. To grunt zabija!" T.Pratchett

69 Data: Maj 19 2015 23:22:12
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-19 22:23, bartosz wrote:

Pewnie dlatego, 驴e jest tak na ca鲁ym 露wiecie.

Widzisz? - nie umiesz tego wytlumaczyc od strony fizycznej :)

Umiem, tylko po co? Skoro fakt, 縠 tak jest na ca硑m 艣wiecie jest wystarczaj膮cym uzasadnienie. W innych ga衬檢iach ci wyt硊maczyli dlaczego w normalnych sytuacjach nie wykorzystuje si臋 hamulc體 magnetycznych.


Jasne 驴e nie jest. To wybitnie zajebisty pomys鲁, 驴eby na ca鲁ym 露wiecie
zasady ruchu drogowego by鲁y z grubsza jednakowe (no dobra - wy鲁卤czmy cz锚露忙
Azji) a u nas na odwr髏.

Ale ja nie o tym.

Jak nie, jak tak. Przyj臋硂 si臋, 縠 dobrze jak zasady ruchu drogowego s膮 jednolite na ca硑m 艣wiecie - i to jest pow骴, 縠by skoro tramwaje mia硑 pierwszen艣two na ca硑m 艣wiecie to r體nie u nas.

A mnie nie chodzi o prawa, tylko o przyczyny fizyczne - bo z tego punktu
widzenia jest sprzecznosc.

Patrz pierwszy akapit.

70 Data: Maj 20 2015 08:20:59
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: szerszen 

On Tue, 19 May 2015 23:22:12 +0200
Shrek  wrote:


Umiem, tylko po co? Skoro fakt, 縠 tak jest na ca硑m 秝iecie jest
wystarczaj眂ym uzasadnienie.

Wiesz, to akurat jest 縜den argument. :) Kiedy na ca硑m 秝iecie ruch by lewostronny, teraz, przez jednego "rycerzyka" mamy w wiekszo禼i ruch prawo stronny i jako 秝iat si z tego powodu nie zawali.




--
pozdrawiam
szersze

71 Data: Maj 20 2015 16:14:43
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-20 08:20, szerszen wrote:

On Tue, 19 May 2015 23:22:12 +0200
Shrek  wrote:


Umiem, tylko po co? Skoro fakt, 縠 tak jest na ca硑m 秝iecie jest
wystarczaj眂ym uzasadnienie.

Wiesz, to akurat jest 縜den argument. :) Kiedy na ca硑m 秝iecie ruch by lewostronny, teraz, przez jednego "rycerzyka" mamy w wiekszo禼i ruch prawo stronny i jako 秝iat si z tego powodu nie zawali.

Oczywi禼ie 縠 jest to dobry argument. To mo縠 inaczej zapytam - znasz jaki kraj kt髍y wsp蟪cze秐ie zmienia ruch z prawostronnego na lewy, podczas gdy wszyscy jego s眘iedzi mieli prawostronny? Tendencja jest raczej odwrotna - niekt髍e wr阠z wyda硑 sporo kasy na to, 縠by by硂 standardowo.

Shrek.

72 Data: Maj 25 2015 10:24:57
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: szerszen 

On Wed, 20 May 2015 16:14:43 +0200
Shrek  wrote:


Oczywi禼ie 縠 jest to dobry argument. To mo縠 inaczej zapytam - znasz
jaki kraj kt髍y wsp蟪cze秐ie zmienia ruch z prawostronnego na lewy,

Samoa w 2009 ;)

--
pozdrawiam
szersze

73 Data: Maj 25 2015 12:40:46
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-25 10:24, szerszen wrote:

On Wed, 20 May 2015 16:14:43 +0200
Shrek  wrote:


Oczywi禼ie 縠 jest to dobry argument. To mo縠 inaczej zapytam - znasz
jaki kraj kt髍y wsp蟪cze秐ie zmienia ruch z prawostronnego na lewy,

Samoa w 2009 ;)

Z tym, 縠 kreatywnie wyci背e dalsz cz甓 zdania, za przecinkiem, wi阠 si nie liczy:P

Shrek.

74 Data: Maj 25 2015 14:07:09
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: szerszen 

On Mon, 25 May 2015 12:40:46 +0200
Shrek  wrote:



Z tym, 縠 kreatywnie wyci背e dalsz cz甓 zdania, za przecinkiem, wi阠
si nie liczy:P

Tak, jako argument poda砤 to 縠 Japonia, Australia i chyba Nowa Zelandia tak maj, a oni maj do nich blisko i u砤twi to obieg towar體, z importem samochod體 na czele ;)


--
pozdrawiam
szersze

75 Data: Maj 25 2015 14:39:10
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-25 14:07, szerszen wrote:

On Mon, 25 May 2015 12:40:46 +0200
Shrek  wrote:



Z tym, 縠 kreatywnie wyci背e dalsz cz甓 zdania, za przecinkiem, wi阠
si nie liczy:P

Tak, jako argument poda砤 to 縠 Japonia, Australia i chyba Nowa Zelandia tak maj, a oni maj do nich blisko i u砤twi to obieg towar體, z importem samochod體 na czele ;)

Czyli generalnie chc mie tak jak wszyscy dooko砤. A ty twierdzisz, 縠 to 縜den argument:P

Shrek.

76 Data: Maj 25 2015 16:10:05
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: szerszen 

On Mon, 25 May 2015 14:39:10 +0200
Shrek  wrote:

Czyli generalnie chc mie tak jak wszyscy dooko砤. A ty twierdzisz, 縠
to 縜den argument:P

Tylko to "oko硂" to tak mocono szeroko jest rozumiane :)


--
pozdrawiam
szersze

77 Data: Maj 25 2015 16:49:55
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-25 16:10, szerszen wrote:

Czyli generalnie chc mie tak jak wszyscy dooko砤. A ty twierdzisz, 縠
to 縜den argument:P

Tylko to "oko硂" to tak mocono szeroko jest rozumiane :)

Szeroko jak szeroko - wszak to najbli縮i s眘iedzi chyba.

Shrek.

78 Data: Maj 26 2015 09:41:59
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: szerszen 

On Mon, 25 May 2015 16:49:55 +0200
Shrek  wrote:


Szeroko jak szeroko - wszak to najbli縮i s眘iedzi chyba.

Bior眂 pod uwag, 縠 to ma砤 wysepka, to tak ;) Patrz辨 z setek mil morskich ich dziel眂ych, to ta blisko舵 jest dyskusyjna.

--
pozdrawiam
szersze

79 Data: Maj 26 2015 21:29:32
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-26 09:41, szerszen wrote:

On Mon, 25 May 2015 16:49:55 +0200
Shrek  wrote:


Szeroko jak szeroko - wszak to najbli縮i s眘iedzi chyba.

Bior眂 pod uwag, 縠 to ma砤 wysepka, to tak ;) Patrz辨 z setek mil morskich ich dziel眂ych, to ta blisko舵 jest dyskusyjna.

No nie kombinuj. Najbli縮i to najbli縮i. Jak nie ma innych bli縠j...

Shrek

80 Data: Maj 20 2015 16:35:01
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-19 22:23, bartosz wrote:

Pewnie dlatego, ?e jest tak na ca3ym ?wiecie.

Widzisz? - nie umiesz tego wytlumaczyc od strony fizycznej :)

Umiem, tylko po co? Skoro fakt, 縠 tak jest na ca硑m 秝iecie jest
wystarczaj眂ym uzasadnienie.

Nie jest - Twoje wyjasnienie nalezy do katalogu wyjasnien zdesperowanych
rodzicow, nie wiedzacych jak odpowiedziec dziecku (typu: "a lekcje
odrobiles?") ;)

W innych ga酬ziach ci wyt硊maczyli dlaczego w normalnych sytuacjach nie
wykorzystuje si hamulc體 magnetycznych.

To tez niczego nie wnosi - takze samochody nie hamuja awaryjnie w normalnych
sytuacjach. Nie zmienia to jednak faktu, ze w razie potrzeby tramwaj jest w
stanie efektywnie hamowac.



Jasne ?e nie jest. To wybitnie zajebisty pomys3, ?eby na ca3ym ?wiecie
zasady ruchu drogowego by3y z grubsza jednakowe (no dobra - wy3?czmy
cze?a
Azji) a u nas na odwr髏.

Ale ja nie o tym.

Jak nie, jak tak. Przyj瓿o si, 縠 dobrze jak zasady ruchu drogowego s
jednolite na ca硑m 秝iecie - i to jest pow骴, 縠by skoro tramwaje mia硑
pierwszen秚wo na ca硑m 秝iecie to r體nie u nas.

W filmie "faceci w czerni" jest taki narodek zyjacy w szafce agenta. Oni tez
nie wnikali w powody, wystarczalo im bezrozumne kultywowanie :).


A mnie nie chodzi o prawa, tylko o przyczyny fizyczne - bo z tego punktu
widzenia jest sprzecznosc.

Patrz pierwszy akapit.


Patrz moja odpowiedz na niego :)

bart

81 Data: Maj 20 2015 18:27:29
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-20 16:35, bartosz wrote:

Pewnie dlatego, ?e jest tak na ca3ym ?wiecie.

Widzisz? - nie umiesz tego wytlumaczyc od strony fizycznej :)

Umiem, tylko po co? Skoro fakt, 驴e tak jest na ca鲁ym 露wiecie jest
wystarczaj卤cym uzasadnienie.

Nie jest - Twoje wyjasnienie nalezy do katalogu wyjasnien zdesperowanych
rodzicow, nie wiedzacych jak odpowiedziec dziecku (typu: "a lekcje
odrobiles?") ;)

Jest uzasadnieniem. Spraw膮 wa縩膮 z r罂nych powod體 jest, 縠by w krajach powiedzmy na danym kontynencie, a najlepiej wsz臋dzie zasady ruchu drogowego by硑 z grubsza jednakowe. W砤艣nie dlatego zebrano si臋 do kupy i um體iono si臋 w Wiedniu, 縠 kopni臋ty kwadrat znaczy "masz pierwsze艅stwo" a "widzisz tramwaj i nic poza tym" znaczy - we i mu ust膮p. I nie zrobiono tego dlatego, 縠 kopniety kwadrat akurat z jaki艣 powod體 lepie sprawadza si臋 jako znak "droga z pierwsze艅stwem przejazdu" ni odwr骳ony tr骿k膮t czy jaki tam sobie kszta硉 wymy艣lisz. Tylko dlatego, 縠 akurat do tej pory jako艣 tak si臋 przyj臋硂. Nikt nie zastanawia si臋 nad tym dlaczego, i nikomu nie przychodzi硂 do g硂wy, 縠by tr骿k膮t z kwadratem zamieni膰. A zrobiono to dlatego, 縠... tak jest wygodnie i bezpiecznie i s硊sznie. Zgadza si臋, 縠 w UK zosta ruch lewostronny - ale nie jest to 縜den argument 艣wiadcz膮cy o wybitnych zaletach ruchu lewostronnego (ma jedn膮, w sumie ma硂 istotn膮). Zapewniam ci臋, 縠 gdyby ruch ko硂wy pojawi si臋 w Anglii dzisiaj, to wprowadzono by ruch prawostronny. Nie dlatego, 縠 jest jako艣 wybitnie lepszy - po prostu dlatego, 縠 tak jest gdzie indziej, a my nie chcemy mie膰 na odwr髏, bo to same k硂poty.

To tez niczego nie wnosi - takze samochody nie hamuja awaryjnie w normalnych
sytuacjach. Nie zmienia to jednak faktu, ze w razie potrzeby tramwaj jest w
stanie efektywnie hamowac.

Wyt硊maczono ci, 縠 dalej hamuje s砤biej ni samoch骴. Zreszt膮 nie to tak naprawd臋 jest przyczyn膮. Prawadziwe przyczyny te ci podano.

Jak nie, jak tak. Przyj锚鲁o si锚, 驴e dobrze jak zasady ruchu drogowego s卤
jednolite na ca鲁ym 露wiecie - i to jest pow骴, 驴eby skoro tramwaje mia鲁y
pierwszen露two na ca鲁ym 露wiecie to r體nie驴 u nas.

W filmie "faceci w czerni" jest taki narodek zyjacy w szafce agenta. Oni tez
nie wnikali w powody, wystarczalo im bezrozumne kultywowanie :).

Piszesz z szafy? Hiki wr骳i;)

Shrek.

82 Data: Maj 20 2015 19:11:21
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-20 16:35, bartosz wrote:

Pewnie dlatego, ?e jest tak na ca3ym ?wiecie.

Widzisz? - nie umiesz tego wytlumaczyc od strony fizycznej :)

Umiem, tylko po co? Skoro fakt, ?e tak jest na ca3ym ?wiecie jest
wystarczaj?cym uzasadnienie.

Nie jest - Twoje wyjasnienie nalezy do katalogu wyjasnien zdesperowanych
rodzicow, nie wiedzacych jak odpowiedziec dziecku (typu: "a lekcje
odrobiles?") ;)

Jest uzasadnieniem. Spraw wa縩 z r罂nych powod體 jest, 縠by w krajach
powiedzmy na danym kontynencie, a najlepiej wsz阣zie zasady ruchu
drogowego by硑 z grubsza jednakowe. W砤秐ie dlatego zebrano si do kupy i
um體iono si w Wiedniu, 縠 kopni阾y kwadrat znaczy "masz pierwsze駍two" a
"widzisz tramwaj i nic poza tym" znaczy - we i mu ust眕. I nie zrobiono
tego dlatego, 縠 kopniety kwadrat akurat z jaki powod體 lepie sprawadza
si jako znak "droga z pierwsze駍twem przejazdu" ni odwr骳ony tr骿k眛 czy
jaki tam sobie kszta硉 wymy秎isz. Tylko dlatego, 縠 akurat do tej pory
jako tak si przyj瓿o. Nikt nie zastanawia si nad tym dlaczego, i
nikomu nie przychodzi硂 do g硂wy, 縠by tr骿k眛 z kwadratem zamieni. A
zrobiono to dlatego, 縠... tak jest wygodnie i bezpiecznie i s硊sznie.
Zgadza si, 縠 w UK zosta ruch lewostronny - ale nie jest to 縜den
argument 秝iadcz眂y o wybitnych zaletach ruchu lewostronnego (ma jedn, w
sumie ma硂 istotn). Zapewniam ci, 縠 gdyby ruch ko硂wy pojawi si w
Anglii dzisiaj, to wprowadzono by ruch prawostronny. Nie dlatego, 縠 jest
jako wybitnie lepszy - po prostu dlatego, 縠 tak jest gdzie indziej, a my
nie chcemy mie na odwr髏, bo to same k硂poty.

Nie jest, bo rozmawiamy o czym innym: nie o unifikacji przyjetych rozwiazan,
nie o jednolitosci prawa; rozmawiamy o przyczynach przyjecia takich a nie
innych rozwiazan prawnych.

Dla ulatwienia zapytan inaczej: dlaczego rozwiazanie o ktorym mowimy przyjal
_pierwszy_ kraj? Gdybys chcial odpowiedziec "nie wiem": widzisz racjonalne
(fizyczne) podstawy tego rozwiazania?


To tez niczego nie wnosi - takze samochody nie hamuja awaryjnie w
normalnych
sytuacjach. Nie zmienia to jednak faktu, ze w razie potrzeby tramwaj jest
w
stanie efektywnie hamowac.

Wyt硊maczono ci, 縠 dalej hamuje s砤biej ni samoch骴.

Nie wytlumaczono mi - nie widze zadnych obiektywnych dowodow na to.

Zreszt nie to tak naprawd jest przyczyn. Prawadziwe przyczyny te ci
podano.

Wlasnie o to chodzi, ze nie podano.


Jak nie, jak tak. Przyje3o sie, ?e dobrze jak zasady ruchu drogowego s?
jednolite na ca3ym ?wiecie - i to jest pow骴, ?eby skoro tramwaje mia3y
pierwszen?two na ca3ym ?wiecie to r體nie? u nas.

W filmie "faceci w czerni" jest taki narodek zyjacy w szafce agenta. Oni
tez
nie wnikali w powody, wystarczalo im bezrozumne kultywowanie :).

Piszesz z szafy? Hiki wr骳i;)

Pewnie masz powody, by wiedziec lepiej :) Tylko nie oddawaj zegarka :)

bart

83 Data: Maj 20 2015 19:45:35
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-20 19:11, bartosz wrote:

Nie jest, bo rozmawiamy o czym innym: nie o unifikacji przyjetych rozwiazan,
nie o jednolitosci prawa; rozmawiamy o przyczynach przyjecia takich a nie
innych rozwiazan prawnych.

To mo縠 ty o tym rozmawiasz. Jak dla mnie jest powodem dla kt髍ego tramwaj ma pierwsze艅stwo jest to, 縠 tak si臋 przyj臋硂. I tyle - poniewa tak si臋 przyj臋硂, a wszyscy chc膮, 縠by by硂 jednolicie, to tak w砤艣nie b臋dzie.

Dla ulatwienia zapytan inaczej: dlaczego rozwiazanie o ktorym mowimy przyjal
_pierwszy_ kraj? Gdybys chcial odpowiedziec "nie wiem": widzisz racjonalne
(fizyczne) podstawy tego rozwiazania?

Nie wiem, kt髍y kraj przyj膮 takie rozwi膮zanie, wi臋c ci nie odpowiem. Strzelam, 縠 mog硂 by膰 tak, 縠 tramwaje konne by硑 po prostu pierwsze. Ma to z grubsza takie samo znaczenie jak pow骴 dla kt髍ego w pierwszym kraju przyjeto 縠 czerwone znaczy st骿, a zielone - mo縠sz jecha膰. Dla ruchu drogowego uznano potem, 縠 warto, 縠by wsz臋dzie by硂 tak samo (nie wnikaj膮c dlaczego tak si臋 przyj臋硂), a na przyk砤d na kolei wszyscy maj膮 to w pompie i ka縟y kraj ma swoje wynalazki - cho膰 nowy system ju jest zunifikowany w ramach kraj體 europejskich.

Wyt鲁umaczono ci, 驴e dalej hamuje s鲁abiej ni驴 samoch骴.

Nie wytlumaczono mi - nie widze zadnych obiektywnych dowodow na to.

Uczy膰 ci臋 jak z googla korzysta膰. No dobra - stawiasz browara.

http://yadda.icm.edu.pl/yadda/element/bwmeta1.element.desklight-55565af7-31b1-40fc-8de2-bd90faeb8731

masz tam PDFk臋 z wymaganiami i realnymi wynikami, tylko nie pro艣 o screena ze strza砶膮, gdzie masz klikn膮膰. Naprawd臋 nie rozumiem po co obnosisz si臋 ze swoj膮 nieudolno艣ci膮.

Jak wpisa膰 sobie "op蠹nienie hamowania samochodu osobowego" te ci napisa膰? - OK - odpalasz googla i wpisujesz to co w cudzyslowiu.

Potem mo縠sz sobie poczyta膰, por體na膰, tylko b砤gam nie pytaj ju czy 4 to mniej ni 7,5.

Jak ju napisa砮m, to bez znaczenia specjalnego - po prostu tak si臋 um體iono i ju. A 縠by tobie podobni kombinatorzy byli gaszeni w zarodku przelano to na papier i ratyfikowano w formie umowy mi臋dzynarodowej.

Shrek.

84 Data: Maj 20 2015 21:13:45
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-20 19:11, bartosz wrote:

Nie jest, bo rozmawiamy o czym innym: nie o unifikacji przyjetych
rozwiazan,
nie o jednolitosci prawa; rozmawiamy o przyczynach przyjecia takich a nie
innych rozwiazan prawnych.

To mo縠 ty o tym rozmawiasz. Jak dla mnie jest powodem dla kt髍ego tramwaj
ma pierwsze駍two jest to, 縠 tak si przyj瓿o. I tyle - poniewa tak si
przyj瓿o, a wszyscy chc, 縠by by硂 jednolicie, to tak w砤秐ie b阣zie.

Kiepski bylby z Ciebie naukowiec ;) - nie umiesz lub nie chcesz dociekac
zrodla zjawiska.....


Dla ulatwienia zapytan inaczej: dlaczego rozwiazanie o ktorym mowimy
przyjal
_pierwszy_ kraj? Gdybys chcial odpowiedziec "nie wiem": widzisz
racjonalne
(fizyczne) podstawy tego rozwiazania?

Nie wiem, kt髍y kraj przyj背 takie rozwi眤anie, wi阠 ci nie odpowiem.
Strzelam, 縠 mog硂 by tak, 縠 tramwaje konne by硑 po prostu pierwsze.

A nie - ze wieksze, a konie mniej przewidywalne i trudniej manewrowalne?

Ma to z grubsza takie samo znaczenie jak pow骴 dla kt髍ego w pierwszym
kraju przyjeto 縠 czerwone znaczy st骿, a zielone - mo縠sz jecha.

OT - akurat dobor kolorow ma glebokie podstawy fizyczne i biologiczne :)

Dla ruchu drogowego uznano potem, 縠 warto, 縠by wsz阣zie by硂 tak samo
(nie wnikaj眂 dlaczego tak si przyj瓿o), a na przyk砤d na kolei wszyscy
maj to w pompie i ka縟y kraj ma swoje wynalazki - cho nowy system ju
jest zunifikowany w ramach kraj體 europejskich.

Wyt3umaczono ci, ?e dalej hamuje s3abiej ni? samoch骴.

Nie wytlumaczono mi - nie widze zadnych obiektywnych dowodow na to.

Uczy ci jak z googla korzysta. No dobra - stawiasz browara.

http://yadda.icm.edu.pl/yadda/element/bwmeta1.element.desklight-55565af7-31b1-40fc-8de2-bd90faeb8731

masz tam PDFk z wymaganiami i realnymi wynikami, tylko nie pro o screena
ze strza砶, gdzie masz klikn辨. Naprawd nie rozumiem po co obnosisz si
ze swoj nieudolno禼i.

Jak wpisa sobie "op蠹nienie hamowania samochodu osobowego" te ci
napisa? - OK - odpalasz googla i wpisujesz to co w cudzyslowiu.

Potem mo縠sz sobie poczyta, por體na, tylko b砤gam nie pytaj ju czy 4 to
mniej ni 7,5.

Jak ju napisa砮m, to bez znaczenia specjalnego - po prostu tak si
um體iono i ju. A 縠by tobie podobni kombinatorzy byli gaszeni w zarodku
przelano to na papier i ratyfikowano w formie umowy mi阣zynarodowej.


Tak sie strasznie podnieciles, a tymczasem wyniki sa calkiem porownywalne!

Wg pomiarow rzeczywistych dla tramwaju opo糿ienie srednie wysz硂 mi阣zy 3,1
a 4,5 m/s2, natomiast dla samochodu (zrodlo:
https://www.polsl.pl/Wydzialy/RT/ZN_T/pelne_teksty/z69/21_ZN69_CzechLazarzMadej.pdf
stawiasz mi piwo) wyniki oscyluja w zakresie 4-7 m/s2 i dodatkowo zaleza od
niejednoznacznego wplywu dodatkowych czynnikow jak np. cisnienie powietrza w
oponach.

Gdyby porownac hamowanie tramwaju na mokrych szynach do hamowania samochodu
na mokrej drodze, to zakresy opoznien praktycznie sie pokrywaja (tramwaj: do
4,5 m/s2, a samochod: do 5 m/s2).

I co - lyso ci?

bart

85 Data: Maj 20 2015 22:10:11
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-20 21:13, bartosz wrote:

To mo驴e ty o tym rozmawiasz. Jak dla mnie jest powodem dla kt髍ego tramwaj
ma pierwsze帽stwo jest to, 驴e tak si锚 przyj锚鲁o. I tyle - poniewa驴 tak si锚
przyj锚鲁o, a wszyscy chc卤, 驴eby by鲁o jednolicie, to tak w鲁a露nie b锚dzie.

Kiepski bylby z Ciebie naukowiec ;) - nie umiesz lub nie chcesz dociekac
zrodla zjawiska.....

Bo ja nie naukowiec jestem, a in縴nier. Jak co艣 dzia砤, a nowe rozwi膮zanie nie przynosi spektakularnych efekt體 to dzia砤 kompatybilno艣c wsteczna - nie warto zmienia膰.

Nie wiem, kt髍y kraj przyj卤鲁 takie rozwi卤zanie, wi锚c ci nie odpowiem.
Strzelam, 驴e mog鲁o by忙 tak, 驴e tramwaje konne by鲁y po prostu pierwsze.

A nie - ze wieksze, a konie mniej przewidywalne i trudniej manewrowalne?

A od czego wi臋ksze, jak automobila jeszcze nie upowszechniono?

Ma to z grubsza takie samo znaczenie jak pow骴 dla kt髍ego w pierwszym
kraju przyjeto 驴e czerwone znaczy st骿, a zielone - mo驴esz jecha忙.

OT - akurat dobor kolorow ma glebokie podstawy fizyczne i biologiczne :)

Prawdopodobnie tak. Ale to bez znaczenia - nawet jakby by硑 kompletnie nietrafione i tak by zosta硑. Podobnie jak klawiatura, uniemo縧iwiaj膮ca zbyt szybkie pisanie (縠by si臋 maszyna do pisania nie zacina砤)

Tak sie strasznie podnieciles, a tymczasem wyniki sa calkiem porownywalne!

Wg pomiarow rzeczywistych dla tramwaju opo录nienie srednie wysz鲁o mi锚dzy 3,1
a 4,5 m/s2, natomiast dla samochodu (zrodlo:
https://www.polsl.pl/Wydzialy/RT/ZN_T/pelne_teksty/z69/21_ZN69_CzechLazarzMadej.pdf
stawiasz mi piwo) wyniki oscyluja w zakresie 4-7 m/s2 i dodatkowo zaleza od
niejednoznacznego wplywu dodatkowych czynnikow jak np. cisnienie powietrza w
oponach.

https://www.polsl.pl/Wydzialy/RT/ZN_T/pelne_teksty/z69/21_ZN69_CzechLazarzMadej.pdf

Ja tam widz臋 na asfalcie praktycznie wszystkie powy縠j -6m/s^2. Dalej zapominasz, 縠 licz膮 si臋 tak naprawd臋 dane historyczne. Tramwaje z nap臋dem owsowym hamulc體 szynowych nie posiada硑. Zreszt膮 obecnie r體nie hamulc體 szynowych do normalnego hamowania si臋 nie u縴wa. Co jak ju pisa砮m tak naprawd臋 znaczenia nie ma, bo licz膮 si臋 dane z po硂wy XIX wieku. Gdzie mog臋 odebra膰 browara?

Gdyby porownac hamowanie tramwaju na mokrych szynach do hamowania samochodu
na mokrej drodze, to zakresy opoznien praktycznie sie pokrywaja (tramwaj: do
4,5 m/s2, a samochod: do 5 m/s2).

I co - lyso ci?

Zupe硁ie nie. Pisa砮m ci wcze艣niej - nie o to chodzi. Nie do 縠 nie umiesz samodzielnie nakarmi googla, to nie rozumiesz co si臋 do ciebie pisze.

Shrek.

Shrek.

86 Data: Maj 20 2015 22:49:58
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-20 21:13, bartosz wrote:

To mo?e ty o tym rozmawiasz. Jak dla mnie jest powodem dla kt髍ego
tramwaj
ma pierwszenstwo jest to, ?e tak sie przyje3o. I tyle - poniewa? tak sie
przyje3o, a wszyscy chc?, ?eby by3o jednolicie, to tak w3a?nie bedzie.

Kiepski bylby z Ciebie naukowiec ;) - nie umiesz lub nie chcesz dociekac
zrodla zjawiska.....

Bo ja nie naukowiec jestem, a in縴nier. Jak co dzia砤, a nowe rozwi眤anie
nie przynosi spektakularnych efekt體 to dzia砤 kompatybilno禼 wsteczna -
nie warto zmienia.

Ja tez jestem miedzy innymi inzynierem i wiem, ze czasy spektakularnych
efektow w technice minely; teraz trzeba baaardzo duzo badac i doswiadczac, a
efekty moga byc mierne - a jednak kamyk do kamyka i cos sie osiagnie.


Nie wiem, kt髍y kraj przyj?3 takie rozwi?zanie, wiec ci nie odpowiem.
Strzelam, ?e mog3o bya tak, ?e tramwaje konne by3y po prostu pierwsze.

A nie - ze wieksze, a konie mniej przewidywalne i trudniej manewrowalne?

A od czego wi阫sze, jak automobila jeszcze nie upowszechniono?

Od pieszego.


Ma to z grubsza takie samo znaczenie jak pow骴 dla kt髍ego w pierwszym
kraju przyjeto ?e czerwone znaczy st骿, a zielone - mo?esz jechaa.

OT - akurat dobor kolorow ma glebokie podstawy fizyczne i biologiczne :)

Prawdopodobnie tak. Ale to bez znaczenia - nawet jakby by硑 kompletnie
nietrafione i tak by zosta硑. Podobnie jak klawiatura, uniemo縧iwiaj眂a
zbyt szybkie pisanie (縠by si maszyna do pisania nie zacina砤)

No nie wiem. Pamietasz? - kiedys znaki stopu byly okragle, a jednak
zmieniono je na osmiokatne, bo byly ku temu wyrazne przeslanki.


Tak sie strasznie podnieciles, a tymczasem wyniki sa calkiem
porownywalne!

Wg pomiarow rzeczywistych dla tramwaju opo?nienie srednie wysz3o miedzy
3,1
a 4,5 m/s2, natomiast dla samochodu (zrodlo:
https://www.polsl.pl/Wydzialy/RT/ZN_T/pelne_teksty/z69/21_ZN69_CzechLazarzMadej.pdf
stawiasz mi piwo) wyniki oscyluja w zakresie 4-7 m/s2 i dodatkowo zaleza
od
niejednoznacznego wplywu dodatkowych czynnikow jak np. cisnienie
powietrza w
oponach.

https://www.polsl.pl/Wydzialy/RT/ZN_T/pelne_teksty/z69/21_ZN69_CzechLazarzMadej.pdf

Ja tam widz na asfalcie praktycznie wszystkie powy縠j -6m/s^2.

Tak tez pisalem: miedzy minus 4 a minus 7.

Dalej zapominasz, 縠 licz si tak naprawd dane historyczne. Tramwaje z
nap阣em owsowym hamulc體 szynowych nie posiada硑.

Kiedys samochody mialy hamulce bebnowe oraz opony o gorszej przyczepnosci.

Zreszt obecnie r體nie hamulc體 szynowych do normalnego hamowania si nie
u縴wa.

Wiem - chodzilo tylko o wskazanie mozliwosci technicznych, co mialo byc
przeciwwaga dla stwierdzenia Liwiusza, ze "tramwaje [...] maja
ponadprzecietnie gorsza droge hamowania".

Co jak ju pisa砮m tak naprawd znaczenia nie ma, bo licz si dane z
po硂wy XIX wieku. Gdzie mog odebra browara?

W Biedronce ;)


Gdyby porownac hamowanie tramwaju na mokrych szynach do hamowania
samochodu
na mokrej drodze, to zakresy opoznien praktycznie sie pokrywaja (tramwaj:
do
4,5 m/s2, a samochod: do 5 m/s2).

I co - lyso ci?

Zupe硁ie nie. Pisa砮m ci wcze秐iej - nie o to chodzi. Nie do舵 縠 nie
umiesz samodzielnie nakarmi googla, to nie rozumiesz co si do ciebie
pisze.


No patrz, a jednak samodzielnie znalazlem wyniki pomiarow dla samochodu...
Nie pompuj sie tak tylko lepiej przyznaj, ze dyskusja o osiagalnym
opoznieniu hamowania tramwajow, samochodow, czolgow i helikopterow ma
znaczenie calkowicie drugorzedne w zestawieniu z tym, ze i tak najkrotsza
droge hamowania ma pieszy :).

bart

87 Data: Maj 21 2015 07:37:28
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-20 22:49, bartosz wrote:

Bo ja nie naukowiec jestem, a in驴ynier. Jak co露 dzia鲁a, a nowe rozwi卤zanie
nie przynosi spektakularnych efekt體 to dzia鲁a kompatybilno露c wsteczna -
nie warto zmienia忙.

Ja tez jestem miedzy innymi inzynierem i wiem, ze czasy spektakularnych
efektow w technice minely; teraz trzeba baaardzo duzo badac i doswiadczac, a
efekty moga byc mierne - a jednak kamyk do kamyka i cos sie osiagnie.

O cz硂wiek renesansu - in縴nier, naukowiec, filozof;)

A od czego wi锚ksze, jak automobila jeszcze nie upowszechniono?

Od pieszego.

No by硑. By硑 te wi臋ksze od mr體ki ale za to mniejsze ni solidne drzewo. Ale co to ma do rzeczy w kontek艣cie pierwsze艅stwa tramwaju nad automobilem?

Prawdopodobnie tak. Ale to bez znaczenia - nawet jakby by鲁y kompletnie
nietrafione i tak by zosta鲁y. Podobnie jak klawiatura, uniemo驴liwiaj卤ca
zbyt szybkie pisanie (驴eby si锚 maszyna do pisania nie zacina鲁a)

No nie wiem. Pamietasz? - kiedys znaki stopu byly okragle, a jednak
zmieniono je na osmiokatne, bo byly ku temu wyrazne przeslanki.

No - mi臋dzy innymi takie, 縠 u innych te w砤艣nie o艣miok膮tne by硑.

https://www.polsl.pl/Wydzialy/RT/ZN_T/pelne_teksty/z69/21_ZN69_CzechLazarzMadej.pdf

Ja tam widz锚 na asfalcie praktycznie wszystkie powy驴ej -6m/s^2.

Tak tez pisalem: miedzy minus 4 a minus 7.

Z tym, 縠 jakby艣 nie manipulowa danymi, to pewnie by艣 nie uwzgl臋dnia tych z dr骻 gruntowych:P

Dalej zapominasz, 驴e licz卤 si锚 tak naprawd锚 dane historyczne. Tramwaje z
nap锚dem owsowym hamulc體 szynowych nie posiada鲁y.

Kiedys samochody mialy hamulce bebnowe oraz opony o gorszej przyczepnosci.

Ale dalej hamowa硑 lepiej ni tramwaje.

Zreszt卤 obecnie r體nie驴 hamulc體 szynowych do normalnego hamowania si锚 nie
u驴ywa.

Wiem - chodzilo tylko o wskazanie mozliwosci technicznych, co mialo byc
przeciwwaga dla stwierdzenia Liwiusza, ze "tramwaje [...] maja
ponadprzecietnie gorsza droge hamowania".

Bo maj膮. ten phantom mia ponadprzeci臋tnie kr髏k膮 drog臋 hamowania - co z tego wynika? https://www.youtube.com/watch?v=RZjhxuhTmGk

Zupe鲁nie nie. Pisa鲁em ci wcze露niej - nie o to chodzi. Nie do露忙 驴e nie
umiesz samodzielnie nakarmi googla, to nie rozumiesz co si锚 do ciebie
pisze.


No patrz, a jednak samodzielnie znalazlem wyniki pomiarow dla samochodu...

Gratulacje - uczysz si臋. Na razie poprzeczka nie jest wysoko, ale ma砮 post臋py s膮. Teraz uwa縜j - czas na du縴 krok. "Tramwaje tak naprawd臋 nie maj膮 pierwsze艅stwa, dlatego 縠 gorzej hamuj膮 awaryjnie, tak si臋 po prostu przyj臋硂, a dlaczego nikt ju nie pami臋ta - mo縠my tylko spekulowa膰". Jak trzeba przepisz 100 razy, w ka縟ym razie przesta艅 tematem zawraca膰 dup臋, bo nic do tematu dyskusji to nie wnosi.

Shrek.

88 Data: Maj 21 2015 14:48:36
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-20 22:49, bartosz wrote:

Bo ja nie naukowiec jestem, a in?ynier. Jak co? dzia3a, a nowe
rozwi?zanie
nie przynosi spektakularnych efekt體 to dzia3a kompatybilno?c wsteczna -
nie warto zmieniaa.

Ja tez jestem miedzy innymi inzynierem i wiem, ze czasy spektakularnych
efektow w technice minely; teraz trzeba baaardzo duzo badac i
doswiadczac, a
efekty moga byc mierne - a jednak kamyk do kamyka i cos sie osiagnie.

O cz硂wiek renesansu - in縴nier, naukowiec, filozof;)

I to tylko czesc z moich mozliwosci :)


A od czego wieksze, jak automobila jeszcze nie upowszechniono?

Od pieszego.

No by硑. By硑 te wi阫sze od mr體ki ale za to mniejsze ni solidne drzewo.
Ale co to ma do rzeczy w kontek禼ie pierwsze駍twa tramwaju nad
automobilem?

A to mniej wiecej, ze pieszy ma latwiejsza manewrowalnosc, czyli udzielanie
mu szczegolnych praw przed trudniej manewrowalnymi pojazdami jest bledem.


Prawdopodobnie tak. Ale to bez znaczenia - nawet jakby by3y kompletnie
nietrafione i tak by zosta3y. Podobnie jak klawiatura, uniemo?liwiaj?ca
zbyt szybkie pisanie (?eby sie maszyna do pisania nie zacina3a)

No nie wiem. Pamietasz? - kiedys znaki stopu byly okragle, a jednak
zmieniono je na osmiokatne, bo byly ku temu wyrazne przeslanki.

No - mi阣zy innymi takie, 縠 u innych te w砤秐ie o秏iok眛ne by硑.

U tych innych od razu byly szesciokatne?


https://www.polsl.pl/Wydzialy/RT/ZN_T/pelne_teksty/z69/21_ZN69_CzechLazarzMadej.pdf

Ja tam widze na asfalcie praktycznie wszystkie powy?ej -6m/s^2.

Tak tez pisalem: miedzy minus 4 a minus 7.

Z tym, 縠 jakby nie manipulowa danymi, to pewnie by nie uwzgl阣nia
tych z dr骻 gruntowych:P

Nie uwzglednialem gruntowych i nie manipulowalem danymi; dla gruntowych
zakres jest od minus 4 do minus 5,5.


Dalej zapominasz, ?e licz? sie tak naprawde dane historyczne. Tramwaje z
napedem owsowym hamulc體 szynowych nie posiada3y.

Kiedys samochody mialy hamulce bebnowe oraz opony o gorszej
przyczepnosci.

Ale dalej hamowa硑 lepiej ni tramwaje.

Przytocz dane pomiarowe tego twierdzenia. Zapewne znow sie okaze, ze zakresy
sie pokrywaja.


Zreszt? obecnie r體nie? hamulc體 szynowych do normalnego hamowania sie
nie
u?ywa.

Wiem - chodzilo tylko o wskazanie mozliwosci technicznych, co mialo byc
przeciwwaga dla stwierdzenia Liwiusza, ze "tramwaje [...] maja
ponadprzecietnie gorsza droge hamowania".

Bo maj. ten phantom mia ponadprzeci阾nie kr髏k drog hamowania - co z
tego wynika? https://www.youtube.com/watch?v=RZjhxuhTmGk


Nie maja i przytoczone dane pomiarowe to potwierdzily. Tak trudno sie
przyznac do porazki?


Zupe3nie nie. Pisa3em ci wcze?niej - nie o to chodzi. Nie do?a ?e nie
umiesz samodzielnie nakarmi googla, to nie rozumiesz co sie do ciebie
pisze.


No patrz, a jednak samodzielnie znalazlem wyniki pomiarow dla
samochodu...

Gratulacje - uczysz si. Na razie poprzeczka nie jest wysoko, ale ma砮
post阷y s. Teraz uwa縜j - czas na du縴 krok. "Tramwaje tak naprawd nie
maj pierwsze駍twa, dlatego 縠 gorzej hamuj awaryjnie, tak si po prostu
przyj瓿o, a dlaczego nikt ju nie pami阾a - mo縠my tylko spekulowa". Jak
trzeba przepisz 100 razy, w ka縟ym razie przesta tematem zawraca dup,
bo nic do tematu dyskusji to nie wnosi.

Widze, ze Ci powoli puszczaja nerwy - to znak, ze nie masz argumentow i ze w
koncu to do Ciebie dociera. I doprawdy rozsmieszyles mnie tym, co napisalem
w cudzyslowiu, hehehe :)

bart

89 Data: Maj 27 2015 19:33:07
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: mk4 

On 2015-05-21 07:37, Shrek wrote:

On 2015-05-20 22:49, bartosz wrote:

Bo ja nie naukowiec jestem, a in驴ynier. Jak co露 dzia鲁a, a nowe
rozwi卤zanie
nie przynosi spektakularnych efekt體 to dzia鲁a kompatybilno露c wsteczna -
nie warto zmienia忙.

Ja tez jestem miedzy innymi inzynierem i wiem, ze czasy spektakularnych
efektow w technice minely; teraz trzeba baaardzo duzo badac i
doswiadczac, a
efekty moga byc mierne - a jednak kamyk do kamyka i cos sie osiagnie.

O cz硂wiek renesansu - in縴nier, naukowiec, filozof;)

A od czego wi锚ksze, jak automobila jeszcze nie upowszechniono?

Od pieszego.

No by硑. By硑 te wi臋ksze od mr體ki ale za to mniejsze ni solidne
drzewo. Ale co to ma do rzeczy w kontek艣cie pierwsze艅stwa tramwaju nad
automobilem?

Prawdopodobnie tak. Ale to bez znaczenia - nawet jakby by鲁y kompletnie
nietrafione i tak by zosta鲁y. Podobnie jak klawiatura, uniemo驴liwiaj卤ca
zbyt szybkie pisanie (驴eby si锚 maszyna do pisania nie zacina鲁a)

No nie wiem. Pamietasz? - kiedys znaki stopu byly okragle, a jednak
zmieniono je na osmiokatne, bo byly ku temu wyrazne przeslanki.

No - mi臋dzy innymi takie, 縠 u innych te w砤艣nie o艣miok膮tne by硑.

https://www.polsl.pl/Wydzialy/RT/ZN_T/pelne_teksty/z69/21_ZN69_CzechLazarzMadej.pdf


Ja tam widz锚 na asfalcie praktycznie wszystkie powy驴ej -6m/s^2.

Tak tez pisalem: miedzy minus 4 a minus 7.

Z tym, 縠 jakby艣 nie manipulowa danymi, to pewnie by艣 nie uwzgl臋dnia
tych z dr骻 gruntowych:P

Dalej zapominasz, 驴e licz卤 si锚 tak naprawd锚 dane historyczne. Tramwaje z
nap锚dem owsowym hamulc體 szynowych nie posiada鲁y.

Kiedys samochody mialy hamulce bebnowe oraz opony o gorszej
przyczepnosci.

Ale dalej hamowa硑 lepiej ni tramwaje.

Zreszt卤 obecnie r體nie驴 hamulc體 szynowych do normalnego hamowania
si锚 nie
u驴ywa.

Wiem - chodzilo tylko o wskazanie mozliwosci technicznych, co mialo byc
przeciwwaga dla stwierdzenia Liwiusza, ze "tramwaje [...] maja
ponadprzecietnie gorsza droge hamowania".

Bo maj膮. ten phantom mia ponadprzeci臋tnie kr髏k膮 drog臋 hamowania - co z
tego wynika? https://www.youtube.com/watch?v=RZjhxuhTmGk

Zupe鲁nie nie. Pisa鲁em ci wcze露niej - nie o to chodzi. Nie do露忙 驴e nie
umiesz samodzielnie nakarmi googla, to nie rozumiesz co si锚 do ciebie
pisze.


No patrz, a jednak samodzielnie znalazlem wyniki pomiarow dla
samochodu...

Gratulacje - uczysz si臋. Na razie poprzeczka nie jest wysoko, ale ma砮
post臋py s膮. Teraz uwa縜j - czas na du縴 krok. "Tramwaje tak naprawd臋 nie
maj膮 pierwsze艅stwa, dlatego 縠 gorzej hamuj膮 awaryjnie, tak si臋 po
prostu przyj臋硂, a dlaczego nikt ju nie pami臋ta - mo縠my tylko
spekulowa膰". Jak trzeba przepisz 100 razy, w ka縟ym razie przesta艅
tematem zawraca膰 dup臋, bo nic do tematu dyskusji to nie wnosi.

Tendencyjnie tniesz cyctaty - nie odniosles sie do kwestii, ze najkrotsza droge hamowania ma pieszy. Ladnie to tak? ;)

--
mk4

90 Data: Maj 28 2015 06:24:01
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-27 19:33, mk4 wrote:

Gratulacje - uczysz si臋. Na razie poprzeczka nie jest wysoko, ale ma砮
post臋py s膮. Teraz uwa縜j - czas na du縴 krok. "Tramwaje tak naprawd臋 nie
maj膮 pierwsze艅stwa, dlatego 縠 gorzej hamuj膮 awaryjnie, tak si臋 po
prostu przyj臋硂, a dlaczego nikt ju nie pami臋ta - mo縠my tylko
spekulowa膰". Jak trzeba przepisz 100 razy, w ka縟ym razie przesta艅
tematem zawraca膰 dup臋, bo nic do tematu dyskusji to nie wnosi.

Tendencyjnie tniesz cyctaty - nie odniosles sie do kwestii, ze
najkrotsza droge hamowania ma pieszy. Ladnie to tak? ;)


Nie tendencyjnie tn臋 cytaty, tylko wogole si臋 do tego nie odnosz臋, bo nie jest zwi膮zane z temataem "dlaczego tramwaj ma pierwsze艅stwo".

Shrek.

91 Data: Maj 28 2015 08:01:10
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-28 o 06:24, Shrek pisze:

Gratulacje - uczysz si臋. Na razie poprzeczka nie jest wysoko, ale ma砮
post臋py s膮. Teraz uwa縜j - czas na du縴 krok. "Tramwaje tak naprawd臋 nie
maj膮 pierwsze艅stwa, dlatego 縠 gorzej hamuj膮 awaryjnie, tak si臋 po
prostu przyj臋硂, a dlaczego nikt ju nie pami臋ta - mo縠my tylko
spekulowa膰". Jak trzeba przepisz 100 razy, w ka縟ym razie przesta艅
tematem zawraca膰 dup臋, bo nic do tematu dyskusji to nie wnosi.

Tendencyjnie tniesz cyctaty - nie odniosles sie do kwestii, ze
najkrotsza droge hamowania ma pieszy. Ladnie to tak? ;)


Nie tendencyjnie tn臋 cytaty, tylko wogole si臋 do tego nie odnosz臋, bo nie jest zwi膮zane z temataem "dlaczego tramwaj ma pierwsze艅stwo".

Shrek.

Wczoraj prze縴砮m szok. Przechodz膮c przez przej艣cie dla pieszych bez sygnalizacji 艣wietlnej, zatrzyma砮m si臋 na wysepce, poniewa zauwa縴砮m nadje縟縜j膮cy do szybko tramwaj.
Jakie by硂 moje zdumienie, kiedy motorniczy zatrzyma tramwaj i udzieli mi pierwsze艅stwa.

92 Data: Maj 28 2015 10:18:57
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo艣ci grup

Wczoraj prze縴砮m szok. Przechodz膮c przez przej艣cie dla pieszych bez sygnalizacji 艣wietlnej, zatrzyma砮m si臋 na wysepce, poniewa zauwa縴砮m nadje縟縜j膮cy do szybko tramwaj.
Jakie by硂 moje zdumienie, kiedy motorniczy zatrzyma tramwaj i udzieli mi pierwsze艅stwa.

No widzisz - gdzie tu sens, gdzie logika - setka pasazerow w tramwaju sie spozni po minuty, zebys Ty mogl zaoszczedzic 10 s ... powinni tego zabronic :-)

J.

93 Data: Maj 28 2015 14:38:23
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-28 o 06:24, Shrek pisze:

Gratulacje - uczysz si. Na razie poprzeczka nie jest wysoko, ale ma砮
post阷y s. Teraz uwa縜j - czas na du縴 krok. "Tramwaje tak naprawd
nie
maj pierwsze駍twa, dlatego 縠 gorzej hamuj awaryjnie, tak si po
prostu przyj瓿o, a dlaczego nikt ju nie pami阾a - mo縠my tylko
spekulowa". Jak trzeba przepisz 100 razy, w ka縟ym razie przesta
tematem zawraca dup, bo nic do tematu dyskusji to nie wnosi.

Tendencyjnie tniesz cyctaty - nie odniosles sie do kwestii, ze
najkrotsza droge hamowania ma pieszy. Ladnie to tak? ;)


Nie tendencyjnie tn cytaty, tylko wogole si do tego nie odnosz, bo nie
jest zwi眤ane z temataem "dlaczego tramwaj ma pierwsze駍two".

Shrek.

Wczoraj prze縴砮m szok. Przechodz眂 przez przej禼ie dla pieszych bez
sygnalizacji 秝ietlnej, zatrzyma砮m si na wysepce, poniewa zauwa縴砮m
nadje縟縜j眂y do舵 szybko tramwaj.
Jakie by硂 moje zdumienie, kiedy motorniczy zatrzyma tramwaj i udzieli
mi pierwsze駍twa.


I co - nie sadzisz, ze jest to dzialanie bezsensowne z powodow
sygnalizowanych przeze mnie dotad, ale dodatkowo tez z punktu widzenia
ekonomii transportu?

bart

94 Data: Maj 28 2015 18:20:24
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-28 08:01, Uzytkownik wrote:


Wczoraj prze縴砮m szok.

Ale si臋 ju pozbiera砮艣? ;)

Shrek.

95 Data: Czerwiec 02 2015 21:47:47
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-28 o 18:20, Shrek pisze:

Wczoraj prze縴砮m szok.

Ale si臋 ju pozbiera砮艣? ;)

Shrek.

Mia砨ym problem, gdyby mnie postanowi przejecha膰 :)

96 Data: Maj 21 2015 08:45:41
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: masti 

bartosz wrote:

Ja tez jestem miedzy innymi inzynierem

i podchodz do tematu od dupy strony?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam l阫 gruntu! -Chyba wysoko禼i?
-Wiem co m體i. To grunt zabija!" T.Pratchett

97 Data: Maj 21 2015 14:46:13
Temat: Re: pieszy vs osobA3wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "masti"  napisa w wiadomo禼i

bartosz wrote:

Ja tez jestem miedzy innymi inzynierem

i podchodz do tematu od dupy strony?


....dokladnie od tej samej, od jakiej zaczynal przedpisca - ja tylko
kontynuuje tok myslenia. Reklamacje prosze do tego, kto pierwszy wspomnial o
tramwajach - a byl nim wlasnie Shrek :)

bart

98 Data: Maj 21 2015 15:32:27
Temat: Re: pieszy vs osobA3wka
Autor: Shrek 

On 2015-05-21 14:46, bartosz wrote:

....dokladnie od tej samej, od jakiej zaczynal przedpisca - ja tylko
kontynuuje tok myslenia. Reklamacje prosze do tego, kto pierwszy wspomnial o
tramwajach - a byl nim wlasnie Shrek :)

A teraz trudne s硂wo - kontekst - przeczytaj jeszcze raz i postartaj si臋 zrozumie膰.

EOT:P Zabawny jeste艣, ale na d硊縮z膮 met臋 nudny:P

Shrek.

99 Data: Maj 21 2015 15:46:39
Temat: Re: pieszy vs osobA3wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-21 14:46, bartosz wrote:

....dokladnie od tej samej, od jakiej zaczynal przedpisca - ja tylko
kontynuuje tok myslenia. Reklamacje prosze do tego, kto pierwszy
wspomnial o
tramwajach - a byl nim wlasnie Shrek :)

A teraz trudne s硂wo - kontekst - przeczytaj jeszcze raz i postartaj si
zrozumie.

EOT:P Zabawny jeste, ale na d硊縮z met nudny:P

.....o - i wlasnie tak najczesciej koncza wypowiedz pokonani oponenci :)

bart

100 Data: Maj 21 2015 13:40:57
Temat: Re: pieszy vs osobA3wka
Autor: masti 

bartosz wrote:


U驴ytkownik "masti"  napisa鲁 w wiadomo露ci

bartosz wrote:

Ja tez jestem miedzy innymi inzynierem

i podchodz锚 do tematu od dupy strony?


...dokladnie od tej samej, od jakiej zaczynal przedpisca - ja tylko
kontynuuje tok myslenia. Reklamacje prosze do tego, kto pierwszy wspomnial o
tramwajach - a byl nim wlasnie Shrek :)

nie. To Ty usi硊jesz powi膮za膰 przepisy ruchu drogowego z fizyk膮.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam l臋k gruntu! -Chyba wysoko艣ci?
-Wiem co m體i臋. To grunt zabija!" T.Pratchett

101 Data: Maj 21 2015 15:45:35
Temat: Re: pieszy vs osobA3wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "masti"  napisa w wiadomo禼i

bartosz wrote:


U?ytkownik "masti"  napisa3 w wiadomo?ci

bartosz wrote:

Ja tez jestem miedzy innymi inzynierem

i podchodze do tematu od dupy strony?


...dokladnie od tej samej, od jakiej zaczynal przedpisca - ja tylko
kontynuuje tok myslenia. Reklamacje prosze do tego, kto pierwszy
wspomnial o
tramwajach - a byl nim wlasnie Shrek :)

nie. To Ty usi硊jesz powi眤a przepisy ruchu drogowego z fizyk.


A co w tym niestosownego?

bart

102 Data: Maj 27 2015 19:36:27
Temat: Re: pieszy vs osobA3wka
Autor: mk4 

On 2015-05-21 15:40, masti wrote:

bartosz wrote:


U驴ytkownik "masti"  napisa鲁 w wiadomo露ci

bartosz wrote:

Ja tez jestem miedzy innymi inzynierem

i podchodz锚 do tematu od dupy strony?


...dokladnie od tej samej, od jakiej zaczynal przedpisca - ja tylko
kontynuuje tok myslenia. Reklamacje prosze do tego, kto pierwszy wspomnial o
tramwajach - a byl nim wlasnie Shrek :)

nie. To Ty usi硊jesz powi膮za膰 przepisy ruchu drogowego z fizyk膮.

Bo chyba im mniej odstepstw od natury rzeczy tym lepiej? Prawdaz?
Bardziej naturalnie i przez to latwiejsze do zastosowania w praktyce.

--
mk4

103 Data: Maj 25 2015 21:19:51
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 20 May 2015, bartosz wrote:

Dla ulatwienia zapytan inaczej: dlaczego rozwiazanie o ktorym mowimy przyjal
_pierwszy_ kraj?

  Nie wiem, ale mo縠 tak po prostu... spr骲owali.

  Tak jak dajmy na to Austria spr骲owa砤 usun辨 z przepis體 obowi眤ek
秝iecenia w jasny dzie. Albo zosta na limicie 0,08% dla alkoholu.
  I okaza硂 si, 縠 wypadkowo舵 nie ro秐ie.
  Ba, nie jest tak najgorzej.

BTW: a to *jest* jedna z przyczyn wypadk體 - bazowanie na za硂縠niu,
  縠 "ten drugi co musi".
  I nie pisa mi tu, jakobym twierdzi 縠 nigdy tak nie zak砤dam :P

Gdybys chcial odpowiedziec "nie wiem": widzisz racjonalne
(fizyczne) podstawy tego rozwiazania?

  A o kt髍e rozwi眤anie chodzi?
(bo mamy ju pieszych przy przej禼iu, pieszych na czerwonym,
tramwaje, ruch lewostronny i nie wiem co jeszcze).

Wyt硊maczono ci, 縠 dalej hamuje s砤biej ni samoch骴.

Nie wytlumaczono mi - nie widze zadnych obiektywnych dowodow na to.

  Jak chodzi o tramwaj, to jednym z element體 jest "dziura"
w zakresie hamowania. Tak jakby w aucie mia do wyboru lichy
r阠zny dzia砤j眂y tylko na tylne ko砤 oraz przycisk blokady
k蟪. A pasa縠rowie stoj.
  Tak, prawda - w autobusie te hamowanie awaryjne zaliczy砮m i te
pasa縠rowie "le縠li" (no, wi阫szo舵 na rurkach).
  Ale jakby mia 5m zapasu wi阠ej to m骻砨y nieco mniej wdepn辨.
  A tramwajarz nie.

pzdr, Gotfryd

104 Data: Maj 21 2015 00:28:01
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: re 



U縴tkownik "Shrek"


.... Zgadza si臋, 縠 w UK zosta ruch
lewostronny - ale nie jest to 縜den argument 艣wiadcz膮cy o wybitnych
zaletach ruchu lewostronnego (ma jedn膮, w sumie ma硂 istotn膮). Zapewniam
ci臋, 縠 gdyby ruch ko硂wy pojawi si臋 w Anglii dzisiaj, to wprowadzono
by ruch prawostronny. Nie dlatego, 縠 jest jako艣 wybitnie lepszy - po
prostu dlatego, 縠 tak jest gdzie indziej, a my nie chcemy mie膰 na
odwr髏, bo to same k硂poty.
-- -
Skoro dot膮d nie zmieniono lewostronnego na prawostronny to sk膮d tak g衬檅okie przekonanie, 縠 dzisiaj by wprowadzono ?

To tez niczego nie wnosi - takze samochody nie hamuja awaryjnie w normalnych
sytuacjach. Nie zmienia to jednak faktu, ze w razie potrzeby tramwaj jest w
stanie efektywnie hamowac.

Wyt硊maczono ci, 縠 dalej hamuje s砤biej ni samoch骴....
-- -
Ale jak ? Samoch骴 nie przylepi si臋 do jezdni tak jak tramwaj do szyn

105 Data: Maj 21 2015 07:40:44
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-21 00:28, re wrote:

.... Zgadza si臋, 縠 w UK zosta ruch
lewostronny - ale nie jest to 縜den argument 艣wiadcz膮cy o wybitnych
zaletach ruchu lewostronnego (ma jedn膮, w sumie ma硂 istotn膮). Zapewniam
ci臋, 縠 gdyby ruch ko硂wy pojawi si臋 w Anglii dzisiaj, to wprowadzono
by ruch prawostronny. Nie dlatego, 縠 jest jako艣 wybitnie lepszy - po
prostu dlatego, 縠 tak jest gdzie indziej, a my nie chcemy mie膰 na
odwr髏, bo to same k硂poty.
-- -
Skoro dot膮d nie zmieniono lewostronnego na prawostronny to sk膮d tak
g衬檅okie przekonanie, 縠 dzisiaj by wprowadzono ?

G硊piego udajesz? Dlatego, 縠 maj膮 tak wszyscy w okolicjy, dlatego 縠 w髗ki z kierownic膮 z drugiej strony trzebaby z Azji sprowadza膰. Nie rekompensuje tego fakt, 縠 przed rondem nie musisz znaku sut膮p pierwsze艅stwa stawia膰.

sytuacjach. Nie zmienia to jednak faktu, ze w razie potrzeby tramwaj
jest w
stanie efektywnie hamowac.

Wyt硊maczono ci, 縠 dalej hamuje s砤biej ni samoch骴....
-- -
Ale jak ? Samoch骴 nie przylepi si臋 do jezdni tak jak tramwaj do szyn

Nast臋pny...

Shrek.

106 Data: Maj 20 2015 13:56:44
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 19 May 2015, bartosz wrote:

U縴tkownik "Shrek"  napisa

[...]
W takim razie wracam do pytania: dlaczego tramwaje maja pierwszenstwo przed
innymi pojazdami?

  Primo, jak podkre秎ono, nie zawsze.
  Bo nie mog swobodnie skr阠a plus s "du縠", wi阠 jak taki si wtran縪li
na skrzy縪wanie, to lepiej 縠by sobie pojecha, ni blokowa pozosta硑ch
czekaj眂 na w砤sne pierwsze駍two.

  Secundo dorzuci砨ym hamowanie - nieawaryjne jest takie sobie, za
awaryjne w umiarkowanie zat硂czonym tramwaju prze縴砮m raz.
  Wcale szybko nie jecha (przyklei si do tor體 przed pasami
za skrzy縪waniem, przed kt髍ym mia przystanek).
  Czyli albo ma problem z "normalnym" hamowaniem, albo pasa縠rowie
le勘 na pod硂dze, w 秗odku zakres體 hamowania jest dziura.
  Technologiczna.
  A pasa縠rowie stoj (do舵 cz阺to).

A jeszcze pro禼iej t硊macz辨 z powodu takiego, 縠 na ca硑m 秝iecie tak
jest, a my podpisali秏y pewn konwencj.

To, ze tak jest na swiecie, nie jest zadnym argumentem. "Wiekszosc" nie
oznacza "rozumu" ani "racji".

  Jest argumentem, je秎i wzi辨 pod uwag, 縠 argument si硑 mo縠
zast眕i si酬 argumentu :>
  To tak jak z klawiatur do pisania - doskonale wiadomo, dlaczego
pisanie na niej jest nieefektywne.
  A nawet bez 縜dnej konwencji jest jak jest.

pzdr, Gotfryd

107 Data: Maj 20 2015 16:47:05
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w
wiadomo禼i

On Tue, 19 May 2015, bartosz wrote:

U縴tkownik "Shrek"  napisa

[...]
W takim razie wracam do pytania: dlaczego tramwaje maja pierwszenstwo
przed
innymi pojazdami?

 Primo, jak podkre秎ono, nie zawsze.

Ale co do zasady - tak.

 Bo nie mog swobodnie skr阠a plus s "du縠", wi阠 jak taki si wtran縪li
na skrzy縪wanie, to lepiej 縠by sobie pojecha, ni blokowa pozosta硑ch
czekaj眂 na w砤sne pierwsze駍two.

O - to juz sa konkretne "fizyczne" powody. I teraz zobacz, ze podobne
relacje zachodza miedzy samochodami i pieszymi: samochod jest "duzy" w
porownaniu z pieszym oraz skrecaja (czy ogolnie mowiac - manewruja) ze
znacznie wiekszym trudem od pieszego. W takim razie naturalne byloby, zeby
to pieszy ustepowal samochodom, a administracyjne wymuszanie rozwiazania
odwrotnego sprzeciwia sie naturalnym wlasciwosciom tych dwoch uczestnikow
ruchu.


 Secundo dorzuci砨ym hamowanie - nieawaryjne jest takie sobie, za
awaryjne w umiarkowanie zat硂czonym tramwaju prze縴砮m raz.
 Wcale szybko nie jecha (przyklei si do tor體 przed pasami
za skrzy縪waniem, przed kt髍ym mia przystanek).
 Czyli albo ma problem z "normalnym" hamowaniem, albo pasa縠rowie
le勘 na pod硂dze, w 秗odku zakres體 hamowania jest dziura.
 Technologiczna.
 A pasa縠rowie stoj (do舵 cz阺to).

Wszystko to co piszesz jest oczywiscie sluszne, w szczegolnosci z ta
"dziura" w zakresie sil hamowania. Mnie chodzilo tylko o pokazanie, ze w
razie zaistnienia koniecznosci tramwaj potrafi efektywnie zahamowac - ale
slusznie pokazujesz, ze moga wystapic negarywne tego skutki. Samochod - lub
moze lepiej napisze: autobus, aby zachowac skale - tez moze efektywnie
zahamowac i rowniez w tym przypadku moga wystapic nagatywne tego
konsekwencje. Po coz wiec prowokowac do takich sytuacji, nadajac
pierwszenstwo "malemu" pieszemu przed "duzym" autobusem?


A jeszcze pro禼iej t硊macz辨 z powodu takiego, 縠 na ca硑m 秝iecie tak
jest, a my podpisali秏y pewn konwencj.

To, ze tak jest na swiecie, nie jest zadnym argumentem. "Wiekszosc" nie
oznacza "rozumu" ani "racji".

 Jest argumentem, je秎i wzi辨 pod uwag, 縠 argument si硑 mo縠
zast眕i si酬 argumentu :>

Wiesz, to dziala w dwie strony - skrzykne kumpli i wspolnie anulujemy
pierwszenstwo pieszych :):):)

bart

108 Data: Maj 19 2015 09:23:17
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: szerszen 

On Mon, 18 May 2015 23:45:01 +0200
Shrek  wrote:



Nie zawsze.

A wtedy kiedy nie ma, to bez kozery egzekwujesz swoje? :)
Czy mo縠 jednak zachowujesz szczeg髄n ostro縩o舵 i upewniasz si, 縠 aby na pewno on wie 縠 tym razem to Ty masz pierwsze駍two?


--
pozdrawiam
szersze

109 Data: Maj 19 2015 12:35:14
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: dddddddd 

W dniu 2015-05-18 o 22:37, Shrek pisze:

On 2015-05-18 22:25, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i
pojazd體.

Bo to nie jest dobra analogia

Oczywio艣cie 縠 nie - chyba 縠 przyj膮膰, 縠 nad osob體kami pierwsze艅stwo
maj膮 tiry a nadpierwsze艅stwo tramwaje.

no jak dla mnie to maj膮 pierwsze艅stwo, tak samo jak jestem pieszym to pierwsze艅stwo dla mnie ma samoch骴 i 縜dna ustawa tego nie zmieni, a na przek髍 rz膮dowi takiego my艣lenia ucz臋 swoje dzieci

--
Pozdrawiam
艁ukasz

110 Data: Maj 19 2015 12:37:11
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-05-19 o 12:35, dddddddd pisze:

no jak dla mnie to maj膮 pierwsze艅stwo, tak samo jak jestem pieszym to
pierwsze艅stwo dla mnie ma samoch骴 i 縜dna ustawa tego nie zmieni, a na
przek髍 rz膮dowi takiego my艣lenia ucz臋 swoje dzieci

Lepiej nie kupuj im samochodu.

--
Liwiusz

111 Data: Maj 19 2015 14:49:29
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-19 o 12:35, dddddddd pisze:
no jak dla mnie to maj pierwsze駍two, tak samo jak jestem pieszym to
pierwsze駍two dla mnie ma samoch骴 i 縜dna ustawa tego nie zmieni, a na
przek髍 rz眃owi takiego my秎enia ucz swoje dzieci

Lepiej nie kupuj im samochodu.


Dasz rade uzasadnic to zdanie?

bart

112 Data: Maj 19 2015 21:54:04
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-19 14:49, bartosz wrote:

Lepiej nie kupuj im samochodu.


Dasz rade uzasadnic to zdanie?

W kuper mu wjad膮 jak stanie na widok Tira.

Shrek.

113 Data: Maj 19 2015 22:19:44
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-19 14:49, bartosz wrote:

Lepiej nie kupuj im samochodu.


Dasz rade uzasadnic to zdanie?

W kuper mu wjad jak stanie na widok Tira.


No to on sam powinien sprzedac samochod :)

bart

114 Data: Maj 19 2015 23:22:49
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-19 22:19, bartosz wrote:

Lepiej nie kupuj im samochodu.


Dasz rade uzasadnic to zdanie?

W kuper mu wjad jak stanie na widok Tira.


No to on sam powinien sprzedac samochod :)

Tw骿 syn?

Shrekl

115 Data: Maj 20 2015 16:47:47
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


Uzytkownik "Shrek"  napisal w wiadomosci

On 2015-05-19 22:19, bartosz wrote:

Lepiej nie kupuj im samochodu.


Dasz rade uzasadnic to zdanie?

W kuper mu wjad jak stanie na widok Tira.


No to on sam powinien sprzedac samochod :)


Moj jeszcze za maly :)  - ale moze jego?

bart

116 Data: Maj 19 2015 14:48:46
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "dddddddd"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 22:37, Shrek pisze:
On 2015-05-18 22:25, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi禼ie 縠 jest.
Poci眊 samochodowi te nie ust阷uje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by tak samo w przypadku pieszych i
pojazd體.

Bo to nie jest dobra analogia

Oczywio禼ie 縠 nie - chyba 縠 przyj辨, 縠 nad osob體kami pierwsze駍two
maj tiry a nadpierwsze駍two tramwaje.

no jak dla mnie to maj pierwsze駍two, tak samo jak jestem pieszym to
pierwsze駍two dla mnie ma samoch骴 i 縜dna ustawa tego nie zmieni, a na
przek髍 rz眃owi takiego my秎enia ucz swoje dzieci


O - i to jest wlasnie rozsadny glos w dyskusji.

bart

117 Data: Maj 18 2015 23:00:43
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi禼ie 縠 jest.
Poci眊 samochodowi te nie ust阷uje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.

Bo to nie jest dobra analogia - ust阷owanie przez poci眊 powodowa硂by,
縠 musia砨y je糳zi z absurdalnie nisk pr阣ko禼i.


A co by sie stalo, gdyby pociag jechal z absurdalnie niska predkoscia? -
zapewne spadlaby jego efektywnosc jako srodka transportu. I na taki sam
negatywny efekt wskazuje Cavallino.

bart

118 Data: Maj 18 2015 23:05:43
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-05-18 o 23:00, bartosz pisze:

U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo艣ci

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.

Bo to nie jest dobra analogia - ust臋powanie przez poci膮g powodowa硂by,
縠 musia砨y je糳zi膰 z absurdalnie nisk膮 pr臋dko艣ci膮.


A co by sie stalo, gdyby pociag jechal z absurdalnie niska predkoscia? -
zapewne spadlaby jego efektywnosc jako srodka transportu. I na taki sam
negatywny efekt wskazuje Cavallino.

Spadek efektywno艣ci samochodu i poci膮gu nie jest taki sam.

--
Liwiusz

119 Data: Maj 18 2015 23:15:31
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 23:00, bartosz pisze:
U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w
wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi禼ie 縠 jest.
Poci眊 samochodowi te nie ust阷uje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by tak samo w przypadku pieszych i
pojazd體.

Bo to nie jest dobra analogia - ust阷owanie przez poci眊 powodowa硂by,
縠 musia砨y je糳zi z absurdalnie nisk pr阣ko禼i.


A co by sie stalo, gdyby pociag jechal z absurdalnie niska predkoscia? -
zapewne spadlaby jego efektywnosc jako srodka transportu. I na taki sam
negatywny efekt wskazuje Cavallino.

Spadek efektywno禼i samochodu i poci眊u nie jest taki sam.


Jednostkowo - owszem, ale dochodzi efekt skali: mowimy wszak o pojedynczych
pociagach i o tysiacach samochodow.

bart

120 Data: Maj 18 2015 23:23:17
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-05-18 o 23:15, bartosz pisze:

U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo艣ci

W dniu 2015-05-18 o 23:00, bartosz pisze:
U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w
wiadomo艣ci

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i
pojazd體.

Bo to nie jest dobra analogia - ust臋powanie przez poci膮g powodowa硂by,
縠 musia砨y je糳zi膰 z absurdalnie nisk膮 pr臋dko艣ci膮.


A co by sie stalo, gdyby pociag jechal z absurdalnie niska predkoscia? -
zapewne spadlaby jego efektywnosc jako srodka transportu. I na taki sam
negatywny efekt wskazuje Cavallino.

Spadek efektywno艣ci samochodu i poci膮gu nie jest taki sam.


Jednostkowo - owszem, ale dochodzi efekt skali: mowimy wszak o pojedynczych
pociagach i o tysiacach samochodow.

Tu nie ma efektu skali.

--
Liwiusz

121 Data: Maj 18 2015 23:27:15
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 23:15, bartosz pisze:
U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w
wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 23:00, bartosz pisze:
U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w
wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi禼ie 縠 jest.
Poci眊 samochodowi te nie ust阷uje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by tak samo w przypadku pieszych i
pojazd體.

Bo to nie jest dobra analogia - ust阷owanie przez poci眊 powodowa硂by,
縠 musia砨y je糳zi z absurdalnie nisk pr阣ko禼i.


A co by sie stalo, gdyby pociag jechal z absurdalnie niska
predkoscia? -
zapewne spadlaby jego efektywnosc jako srodka transportu. I na taki sam
negatywny efekt wskazuje Cavallino.

Spadek efektywno禼i samochodu i poci眊u nie jest taki sam.


Jednostkowo - owszem, ale dochodzi efekt skali: mowimy wszak o
pojedynczych
pociagach i o tysiacach samochodow.

Tu nie ma efektu skali.


Jest i to nawet dwuplaszczyznowy - ale sprobuj uzasadnic swoja opinie, a
potem ja wskaze obie plaszczyzny.

bart

122 Data: Maj 18 2015 23:33:14
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-05-18 o 23:27, bartosz pisze:

U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo艣ci

W dniu 2015-05-18 o 23:15, bartosz pisze:
U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w
wiadomo艣ci

W dniu 2015-05-18 o 23:00, bartosz pisze:
U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w
wiadomo艣ci

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i
pojazd體.

Bo to nie jest dobra analogia - ust臋powanie przez poci膮g powodowa硂by,
縠 musia砨y je糳zi膰 z absurdalnie nisk膮 pr臋dko艣ci膮.


A co by sie stalo, gdyby pociag jechal z absurdalnie niska
predkoscia? -
zapewne spadlaby jego efektywnosc jako srodka transportu. I na taki sam
negatywny efekt wskazuje Cavallino.

Spadek efektywno艣ci samochodu i poci膮gu nie jest taki sam.


Jednostkowo - owszem, ale dochodzi efekt skali: mowimy wszak o
pojedynczych
pociagach i o tysiacach samochodow.

Tu nie ma efektu skali.


Jest i to nawet dwuplaszczyznowy - ale sprobuj uzasadnic swoja opinie, a
potem ja wskaze obie plaszczyzny.

Samoch骴 ust臋puj膮c pojedzie kilka % czasu d硊縠j. A poci膮g... pewnie ju
szybciej by硂by rowerem ;)

--
Liwiusz

123 Data: Maj 19 2015 15:03:11
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 23:27, bartosz pisze:
U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w
wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 23:15, bartosz pisze:
U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w
wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 23:00, bartosz pisze:
U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w
wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi禼ie 縠 jest.
Poci眊 samochodowi te nie ust阷uje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by
na
zasadzie analogii nie mia硂 by tak samo w przypadku pieszych i
pojazd體.

Bo to nie jest dobra analogia - ust阷owanie przez poci眊
powodowa硂by,
縠 musia砨y je糳zi z absurdalnie nisk pr阣ko禼i.


A co by sie stalo, gdyby pociag jechal z absurdalnie niska
predkoscia? -
zapewne spadlaby jego efektywnosc jako srodka transportu. I na taki
sam
negatywny efekt wskazuje Cavallino.

Spadek efektywno禼i samochodu i poci眊u nie jest taki sam.


Jednostkowo - owszem, ale dochodzi efekt skali: mowimy wszak o
pojedynczych
pociagach i o tysiacach samochodow.

Tu nie ma efektu skali.


Jest i to nawet dwuplaszczyznowy - ale sprobuj uzasadnic swoja opinie, a
potem ja wskaze obie plaszczyzny.

Samoch骴 ust阷uj眂 pojedzie kilka % czasu d硊縠j. A poci眊... pewnie ju
szybciej by硂by rowerem ;)


Pociag po calkowitym zatrzymaniu sie i ruszeniu w dalsza podroz tez pojedzie
tylko kilka procent calego czasu podrozy dluzej - a ma mozliwosc nadrobienia
tego poprzez wieksza predkosc srednia w porownaniu z samochodem.

Pociag jest w stanie zabrac tyle podroznych, ile przewiezie - powiedzmy -
100 samochodow. Ustawmy te samochody jeden za drugim, co bedzie przypominalo
zestawienie wagonow w pociag. Nawet jezeli tylko jeden z tych samochodow
ustapi pieszemu, to wynikajace stad opoznienie rzutuje na cala grupe
pojazdow. Po takim spowolnieniu lub zatrzymaniu pojazdy te przyspieszaja
niejednakowo - mniej sprawnie od pociagu jako calosci, bo nie sa ze soba
zespolone jak wagony - i juz mamy drugi powod spowolnienia.

bart

124 Data: Maj 19 2015 00:01:59
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: LordBluzg庐 

"Liwiusz" wyduma(a) w wiadomo艣ci ID

W dniu 2015-05-18 o 23:00, bartosz pisze:
U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo艣ci

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.
Bo to nie jest dobra analogia - ust臋powanie przez poci膮g powodowa硂by,
縠 musia砨y je糳zi膰 z absurdalnie nisk膮 pr臋dko艣ci膮.
A co by sie stalo, gdyby pociag jechal z absurdalnie niska predkoscia? -
zapewne spadlaby jego efektywnosc jako srodka transportu. I na taki sam
negatywny efekt wskazuje Cavallino.
Spadek efektywno艣ci samochodu i poci膮gu nie jest taki sam.

W miescie? Rozumiem poza miastem. W miescie masz 艣redni膮 ok 30km/h. Wkurwia udost臋pnianie pieszym przej艣cia ale ma ma硑 wp硑w na 艣redni膮 jazdy. Je艣li czekam na 10 przej艣ciach MINUT臉 trac臋 10 minut. To wystarcza na przej艣cie (najcz臋艣ciej/艣rednia). Mierzy砮艣 kiedy艣 te czasy? Ja tak. Ciekawe tylko, 縠 jak widz臋 babaci臋, kt髍a posuwa na zebrze przez 59 sekund wydaje mi si臋 縠 idzie godzin臋. Nie zastanawia砮艣 si臋 kiedy艣 dlaczego tak odczuwasz? Dla niej to megaszybko :> Ty pokonasz nast臋pny kilometr z podobn膮. Zak砤daj膮c 縠 masz do pokonania 15km w miescie (po przek膮tnej 艣rednia wielko wi臋kszych miast) to jakie艣 30 min. Je艣li zwi臋kszysz to o 10 min (nie przepu艣cisz)i przejedziesz w 20min to co艣 wielkiego si臋 stanie? Nawet je艣li wyliczysz to w skali roku (10 min dziennie) to co艣 z砮go si臋 stanie, skoro zwi臋kszysz o conajmniej 50% bezpieczenstwo?

Zawsze zastanawiam si臋 gdzie jest MATEMATYKA w takich sytuacjach u kierowc體 i obliczenia. Pewnie nigdzie :> Kazdy si臋 ci膮gle 艣pieszy...i ci膮gle zapomina wyj 5 min wcze艣niej...lub przyjecha膰 5 minut p蠹niej. Jaki problem?

--
LordBluzg庐鈩
Have you heard the news? The dogs are dead!
You better stay home and do as you're told.
Get out of the road if you want to grow old.(鈧劉)

125 Data: Maj 19 2015 00:05:05
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-05-19 o 00:01, LordBluzg庐 pisze:

"Liwiusz" wyduma(a) w wiadomo艣ci ID
W dniu 2015-05-18 o 23:00, bartosz pisze:
U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo艣ci

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.
Bo to nie jest dobra analogia - ust臋powanie przez poci膮g powodowa硂by,
縠 musia砨y je糳zi膰 z absurdalnie nisk膮 pr臋dko艣ci膮.
A co by sie stalo, gdyby pociag jechal z absurdalnie niska predkoscia? -
zapewne spadlaby jego efektywnosc jako srodka transportu. I na taki sam
negatywny efekt wskazuje Cavallino.
Spadek efektywno艣ci samochodu i poci膮gu nie jest taki sam.

W miescie? Rozumiem poza miastem. W miescie masz 艣redni膮 ok 30km/h. Wkurwia udost臋pnianie pieszym przej艣cia ale ma ma硑 wp硑w na 艣redni膮 jazdy. Je艣li czekam na 10 przej艣ciach MINUT臉 trac臋 10 minut.


Nie zmy艣laj z t膮 minut膮 czekania na przej艣ciu bez 艣wiate.



Dalej nie czytam, bo wiersze niepozawijane, a nie b臋d臋 paskiem lata.

--
Liwiusz

126 Data: Maj 19 2015 00:15:47
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: LordBluzg庐 

"Liwiusz" wyduma(a) w wiadomo艣ci ID

W dniu 2015-05-19 o 00:01, LordBluzg庐 pisze:
"Liwiusz" wyduma(a) w wiadomo艣ci ID
W dniu 2015-05-18 o 23:00, bartosz pisze:
U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo艣ci

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:
Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.
Bo to nie jest dobra analogia - ust臋powanie przez poci膮g powodowa硂by,
縠 musia砨y je糳zi膰 z absurdalnie nisk膮 pr臋dko艣ci膮.
A co by sie stalo, gdyby pociag jechal z absurdalnie niska predkoscia? -
zapewne spadlaby jego efektywnosc jako srodka transportu. I na taki sam
negatywny efekt wskazuje Cavallino.
Spadek efektywno艣ci samochodu i poci膮gu nie jest taki sam.
W miescie? Rozumiem poza miastem. W miescie masz 艣redni膮 ok 30km/h. Wkurwia
udost臋pnianie pieszym przej艣cia ale ma ma硑 wp硑w na 艣redni膮 jazdy. Je艣li czekam
na 10 przej艣ciach MINUT臉 trac臋 10 minut.
Nie zmy艣laj z t膮 minut膮 czekania na przej艣ciu bez 艣wiate.

Chcesz filmy? Zrobi臋. Z Poznania. Pozna艅 i 艁骴 to najwolniejsze miasta.

Dalej nie czytam, bo wiersze niepozawijane, a nie b臋d臋 paskiem lata.

Ja latam na TB :>

Do notatnika wklej :) i zawijaj w sreberka :)

Se przez google poczytaj. Mam 80 linni do zawijania, dla CIEBIE zmniejszy砮m do 75. Pasi?

Tak nawiasem, te mam gdzie艣 TB do news...ale to przypad硂 TEGO czytnika (odczyt) nie wysy砤j膮cego (mojego OE) bo w starym OE mam poprawnie odczyt. Mo縠 kiedy艣 poprawi膮 w TB.

--
LordBluzg庐鈩
Have you heard the news? The dogs are dead!
You better stay home and do as you're told.
Get out of the road if you want to grow old.(鈧劉)

127 Data: Maj 19 2015 07:31:19
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 19 May 2015 00:05:05 +0200, Liwiusz napisa(a):

W dniu 2015-05-19 o 00:01, LordBluzg庐 pisze:
Spadek efektywno艣ci samochodu i poci膮gu nie jest taki sam.

W miescie? Rozumiem poza miastem. W miescie masz 艣redni膮 ok 30km/h. Wkurwia udost臋pnianie pieszym przej艣cia ale ma ma硑 wp硑w na 艣redni膮 jazdy. Je艣li czekam na 10 przej艣ciach MINUT臉 trac臋 10 minut.

Nie zmy艣laj z t膮 minut膮 czekania na przej艣ciu bez 艣wiate.

Minuta to moze przesada, ale calosc troche trwa. Hamowanie,
przepuszczenie, rozpedzanie.
A jak jedziesz 70, to pieszy czeka znacznie krocej :-)


J.

128 Data: Maj 19 2015 09:59:32
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Ergie 

U縴tkownik "LordBluzg庐"  napisa w wiadomo艣ci grup

Zawsze zastanawiam si臋 gdzie jest MATEMATYKA w takich sytuacjach u kierowc體 i obliczenia.

Tam gdzie u Ciebie jej brak :-)

Problemem nie jest jeden kierowca kt髍y straci minut臋 by babcia spokojnie przesz砤. Problemem jest 縠 50 kierowc體 straci minut臋, i drugie tyle pasa縠r體 komunikacji miejskiej a to jakby zmienia posta膰 rzeczy. Dlatego zasada powinna by膰 prosta na tych drogach gdzie jest wi臋kszy ruch samochod體 ni pieszych samochody powinny mie膰 pierwsze艅stwo a pisie niech czekaj膮 na 艣wiat砤 albo chodz膮 k砤dkami/przej艣ciami podziemnymi.

Natomiast w 艣cis硑m centrum gdzie pieszych jest wi臋cej nale縴 wprowadzi膰 stref臋 tempo 30. I wszystkim b臋dzie lepiej. Kierowca co straci w centrum odrobi na pozosta硑ch drogach, a piesi po centrum tam gdzie jest ich wi臋cej b臋d膮 mogli si臋 sprawniej i bezpieczniej porusza膰.

Pozdrawiam
Ergie

129 Data: Maj 19 2015 10:35:32
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: LordBluzg庐 

W dniu 2015-05-19 o 09:59, Ergie pisze:

U縴tkownik "LordBluzg庐"  napisa w wiadomo艣ci grup


Zawsze zastanawiam si臋 gdzie jest MATEMATYKA w takich sytuacjach u
kierowc體 i obliczenia.

Tam gdzie u Ciebie jej brak :-)

Problemem nie jest jeden kierowca kt髍y straci minut臋 by babcia
spokojnie przesz砤. Problemem jest 縠 50 kierowc體 straci minut臋, i
drugie tyle pasa縠r體 komunikacji miejskiej a to jakby zmienia posta膰
rzeczy. Dlatego zasada powinna by膰 prosta na tych drogach gdzie jest
wi臋kszy ruch samochod體 ni pieszych samochody powinny mie膰
pierwsze艅stwo a pisie niech czekaj膮 na 艣wiat砤 albo chodz膮
k砤dkami/przej艣ciami podziemnymi.

A co ze statystyk膮 zrobisz, znaczy t膮,  kiedy nim pieszy mia pierwsze艅stwo, to gin臋硂 ich wi臋cej?

No i oczywi艣cie budowa tych k砤dek, tunelik體, 艣wiate itp.
Na dodatek jeszcze wi臋kszy nacisk dla pieszych 縠by nie rzucali si臋 pod ko砤 tam gdzie im nie wolno. Tak膮 mentalno wida膰 wsz臋dzie.

Przez ostatni rok, mia砮m wi臋cej ostrych hamowa艅 i poslizg體 w miejscach niedozwolonych dla pieszych ni gdziekolwiek. Po prostu spodziewam si臋 pieszego tam, gdzie ma pasy i koncentruj臋 uwag臋. Nie b臋d臋 przeciez wypatrywa go jak zaj膮ca za ka縟ym s硊pem i zaparkowanym samochodem. Nawet zwierz臋ta (koty/psy) maj膮 wiecej rozumu ni wielu debili/ek pakuj膮cych si臋 pod ko砤. Do kurwicy doprowadza mnie UNIKANIE kontaktu wzrokowego pomi臋dzy pieszym i kierowc膮. Specjalnie odwracaj膮 g硂wy w drug膮 stron臋, pakuj膮c si臋 pod ko砤 i czekajac kiedy us硑sz膮 pisk hamulc體 albo spotkanie z samochodem.

Filmiki o kierowcach "10 mniej" robi膮 ale spoty o 艣lepym pieszym ju nie.

Natomiast w 艣cis硑m centrum gdzie pieszych jest wi臋cej nale縴 wprowadzi膰
stref臋 tempo 30. I wszystkim b臋dzie lepiej. Kierowca co straci w centrum
odrobi na pozosta硑ch drogach, a piesi po centrum tam gdzie jest ich
wi臋cej b臋d膮 mogli si臋 sprawniej i bezpieczniej porusza膰.

Ale teraz jest podobnie, tyle 縠 mamy stref臋 50 a na pozosta硑ch odcinkach popierdalaj膮 ponad 100, pomimo ograniczenia do 70/80.

Kto艣 tu wspomina o Niemcach, Holendrach, Szwedach itp tam jako艣 te problemy s膮 mniejsze a rozwi膮za艅 komunikacyjnych a takich nie ma. Jest za to inna mentalno i spos骲 patrzenia na ochron臋 縴cia.

--
LordBluzg庐
Have you heard the news? The dogs are dead!
You better stay home and do as you're told.
Get out of the road if you want to grow old.

130 Data: Maj 19 2015 01:50:16
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- Kto tu wspomina o Niemcach, Holendrach, Szwedach itp tam jako te problemy s mniejsze a rozwi眤a komunikacyjnych a takich nie ma.

to niestety kwestia naszych wyborow ... tam rzadzeniem zajmuja sie ludzie inteligentni a my mamy skorumpowanych cwiercinteligentow ... oczekiwanie jakosci po tych cymbalach jest niestety nadaremne, 11 lat temu weszlismy do UE i nadal jestesmy w czarnej dupie choc przez 10-cio lecie mozna bylo wyedukowac sporo kierowcow i pieszych ... tego czasu nikt nie zwroci

-- Jest za to inna mentalno舵 i spos骲 patrzenia na ochron 縴cia.

rule number one:
chronimy ZAWSZE najslabszego uzytkownika ruchu drogowego, implementacja w Polsce okolo roku 2050

P.

131 Data: Maj 19 2015 11:00:43
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Ergie 

U縴tkownik  napisa w wiadomo禼i grup

rule number one:
chronimy ZAWSZE najslabszego uzytkownika ruchu drogowego

g. prawda.

Edukujemy od pocz眛ku 縠 pieszy w zderzeniu z samochodem nie ma szans. Dlatego tam nikt si przed ko砤 nie pcha. U nas jako z poci眊ami si uda硂, z tramwajami te jako wysz硂 to i z samochodami si uda - w ko馽u dob髍 naturalny zrobi swoje i pozostan tylko tacy co swoim dzieciom t硊macz 縠 maj uwa縜 a nie 砤zi jak krowy bo zielone.

Pozdrawiam
Ergie

132 Data: Maj 19 2015 11:04:27
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "Ergie"  napisa w wiadomo禼i grup U縴tkownik  napisa w wiadomo禼i grup

rule number one:
chronimy ZAWSZE najslabszego uzytkownika ruchu drogowego

g. prawda.
Edukujemy od pocz眛ku 縠 pieszy w zderzeniu z samochodem nie ma szans. Dlatego tam nikt si przed ko砤 nie pcha. U nas jako z poci眊ami si uda硂, z tramwajami te jako wysz硂 to i z samochodami si uda - w ko馽u dob髍 naturalny zrobi swoje i pozostan tylko tacy co swoim dzieciom t硊macz 縠 maj uwa縜 a nie 砤zi jak krowy bo zielone.

Niestety - slaby jest tez kierowca w starciu z aparatem sprawiedliwosci.
Dostanie dwa lata w zawiasach na 5, to bedzie jezdzil 30/50 ... a wtedy sie piesi rozzuchwala i zaczna wchodzic bez patrzenia :-)

J.

133 Data: Maj 19 2015 11:08:31
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Ergie 

U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i grup

Niestety - slaby jest tez kierowca w starciu z aparatem sprawiedliwosci.
Dostanie dwa lata w zawiasach na 5, to bedzie jezdzil 30/50 ... a wtedy sie piesi rozzuchwala i zaczna wchodzic bez patrzenia :-)

Jak b阣zie mia kamerk to nie dostanie. Na filmiku doskonale wida czy pieszy popatrzy czy po prostu wlaz na jezdni. A jak rodzina g體niarza zap砤ci za zniszczony samoch骴 i straty moralne to pozosta砮 dzieci wyedukuje cho鎎y za pomoc lania po ty砶u.

Pozdrawiam
Ergie

134 Data: Maj 19 2015 11:17:37
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: szerszen 

On Tue, 19 May 2015 11:04:27 +0200
"J.F."  wrote:


wtedy sie piesi rozzuchwala i zaczna wchodzic bez patrzenia :-)

Przecie ju tak 砤勘. Obserwuje zachowania pieszych na pasach od lat, ze szczeg髄nym uwzgl阣nieniem czasu od kiedy zosta砮m ojcem i jestem przera縪ny zachowaniem sporej cz甓ci pieszych.


--
pozdrawiam
szersze

135 Data: Maj 19 2015 02:20:41
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- g. prawda.

z tak konstruktywna krytyka trudno polemizowac :-)

-- Edukujemy od pocz眛ku 縠 pieszy w zderzeniu z samochodem nie ma szans..

to jest fizyka, dopiero 5-ta klasa jesli sie nie myle ?

-- Dlatego tam nikt si przed ko砤 nie pcha.

kolokwialnie mowiac (bez obrazy): PIERDOLISZ JAK POTLUCZONY

ja moge syna samego wysylac do szkoly: jedno przejscie jedno bez swiatel, jedno ze swiatlami bez obawy ze go jakis pierdolec na pasach rozjedzie, to wlasnie jest ta roznica

-- w ko馽u dob髍 naturalny zrobi swoje i pozostan tylko tacy co swoim dzieciom t硊macz 縠 maj uwa縜 a nie 砤zi jak krowy bo zielone.

obawiam sie ze po zmianie przepisow w PL nagle mozesz zmienic IP o ile w celi bedzie internet, zachowaj czujnosc na drodze !

-- Pozdrawiam

i wzajemnie

P.

136 Data: Maj 19 2015 12:54:50
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Ergie 

U縴tkownik  napisa w wiadomo禼i grup

z tak konstruktywna krytyka trudno polemizowac :-)

No jak g硂sisz tezy ex cathedra to nie ma z czym dyskutowa.

-- Edukujemy od pocz眛ku 縠 pieszy w zderzeniu z samochodem nie ma szans.
to jest fizyka, dopiero 5-ta klasa jesli sie nie myle ?

ROTFL. Potrzebujesz wsparcia szko硑 i nauczycieli fizyki aby wyt硊maczy dziecko 縠 ma si nie pcha pod auto? Ja potrafi砮m to wyt硊maczy moim dzieciom znacznie, znacznie wcze秐iej.

-- Dlatego tam nikt si przed ko砤 nie pcha.
kolokwialnie mowiac (bez obrazy): PIERDOLISZ JAK POTLUCZONY

ROTFL

ja moge syna samego wysylac do szkoly: jedno przejscie jedno bez swiatel, jedno ze swiatlami bez obawy ze go jakis pierdolec na pasach rozjedzie, to wlasnie jest ta roznica

Jaka r罂nica? Twierdzisz 縠 Tw骿 syn mo縠 wej舵 na jezdni pod ko砤 samochodu bez patrzenia bo samochody maj jakie magiczne teleporty? Jak wejdzie pod ko砤 to zginie i 縜dne tupanie n罂k tego nie zmieni.

-- w ko馽u dob髍 naturalny zrobi swoje i pozostan tylko tacy co swoim dzieciom t硊macz 縠 maj uwa縜 a nie 砤zi jak krowy bo zielone.

obawiam sie ze po zmianie przepisow w PL nagle mozesz zmienic IP o ile w celi bedzie internet, zachowaj czujnosc na drodze !

A to te przepisy wprowadzaj zakaz poruszania si samochodami czy mo縠 nakaz teleportacji albo znikni阠ia samochodu gdy kto si pcha pod ko砤? Zdradz Ci sekret samoch骴 nie potrafi si zatrzyma w miejscu ot tak po prostu tylko wymaga _drogi_ _hamowania_.  I 縜den przepis ani 縜dne ograniczenie tego nie zmieni.

Pozdrawiam
Ergie

137 Data: Maj 19 2015 04:03:37
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- Zdradz Ci sekret samoch骴 nie potrafi si zatrzyma w miejscu ot tak po prostu tylko wymaga _drogi_ _hamowania_.

zaliczylem 5-ta klase, ten sekret jest mi znany :-)

-- I 縜den przepis ani 縜dne ograniczenie tego nie zmieni.

alez przepis nic nie zmienia ... po prostu przerzuca na kierowce obowiazek ustapienia pierwszenstwa pieszemu co oczywiscie implikuje zredukowanie predkosci do koniecznej do zatrzymania

ps jako ze sprawa jest banalna obawiam sie ze przechodzisz jeszcze faze zaprzeczania :-) miliony niemieckich kierowcow w DE jezdza wg tej reguly ba tysiace Polakow tez daja rade wiec da sie zrobic ...

P.

138 Data: Maj 19 2015 14:42:57
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Ergie 

U縴tkownik  napisa w wiadomo禼i grup

-- Zdradz Ci sekret samoch骴 nie potrafi si zatrzyma w miejscu ot tak po prostu tylko wymaga _drogi_ _hamowania_.

zaliczylem 5-ta klase, ten sekret jest mi znany :-)

No to pochwal si w jaki magiczny spos骲 istnienie przepisu chroni Twoje dziecko id眂e do szko硑?

-- I 縜den przepis ani 縜dne ograniczenie tego nie zmieni.
alez przepis nic nie zmienia ... po prostu przerzuca na kierowce obowiazek ustapienia pierwszenstwa pieszemu co oczywiscie implikuje zredukowanie predkosci do koniecznej do zatrzymania

Po pierwsze taka pr阣ko舵 nie istnieje. Po drugie ten przepis nie likwiduje przepisu o nag硑m wtargni阠iu - to dwa _r罂ne_ zachowania.

ps jako ze sprawa jest banalna obawiam sie ze przechodzisz jeszcze faze zaprzeczania :-) miliony niemieckich kierowcow w DE jezdza wg tej reguly ba tysiace Polakow tez daja rade wiec da sie
zrobic ...

Nie ma takiej pr阣ko禼i w kt髍ej droga hamowania wynosi 0. Czyli ordynarnie KMIESZ o tych milionach kierowc體...

Pozdrawiam
Ergie

139 Data: Maj 19 2015 06:04:51
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- No to pochwal si w jaki magiczny spos骲 istnienie przepisu chroni Twoje dziecko id眂e do szko硑?

przepis chroni pieszego na pasach poniewaz juz zblizajac sie do pasow pieszy posiada pierwszenstwo, zadna magia to sie nazywa logika

-- Po pierwsze taka pr阣ko舵 nie istnieje.

kazdego dnia jakies rozczarowanie i jak tu zyc ?

-- Po drugie ten przepis nie likwiduje przepisu o nag硑m wtargni阠iu - to dwa _r罂ne_ zachowania.

pieszy nie moze wtargnac na przejscie o ile porusza sie z normalna predkoscia, czy to takie trudne do zrozumienia ?

-- Nie ma takiej pr阣ko禼i w kt髍ej droga hamowania wynosi 0. Czyli ordynarnie KMIESZ o tych milionach kierowc體...

masz calkowita racje, wszyscy sa w bledzie a tylko Ty znasz prawde oswiecona ... i tym humorystycznym akcentem EOT wznowienie moze nastapic po uchwaleniu nowych przepisow :-)

P.

140 Data: Maj 19 2015 15:34:48
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Ergie 

U縴tkownik  napisa w wiadomo禼i grup

-- No to pochwal si w jaki magiczny spos骲 istnienie przepisu chroni Twoje dziecko id眂e do szko硑?
przepis chroni pieszego na pasach poniewaz juz zblizajac sie do pasow pieszy posiada pierwszenstwo, zadna magia to sie nazywa logika

ROTFL. Szkoda 縠 nie ma przepisu nakazuj眂ego by wszyscy byli pi阫ni i m硂dzi skoro samo istnienie przepisu ma moc sprawcz :-)

-- Po pierwsze taka pr阣ko舵 nie istnieje.
kazdego dnia jakies rozczarowanie i jak tu zyc ?

Id do psychologa, albo popro nauczyciela fizyki by Ci to wyt硊maczy.

-- Po drugie ten przepis nie likwiduje przepisu o nag硑m wtargni阠iu - to dwa _r罂ne_ zachowania.
pieszy nie moze wtargnac na przejscie o ile porusza sie z normalna predkoscia, czy to takie trudne do zrozumienia ?

Aha, czyli nie wiesz o co chodzi. To Ci wyt硊macz na przyk砤dzie: Dwie panie sobie urz眃zaj pogaduszki stoj眂 na kraw昕niku na kraw阣zi przej禼ia. Wolno im tam sta? Wolno. No to teraz uwa縜 bo b阣zie trudno - b阣 pisa powoli jedna z nich stoj眂a ty砮m do kierowcy robi p蟪obr髏 i krok na jezdni wprost pod ko硂 samochodu. Dotar硂?

-- Nie ma takiej pr阣ko禼i w kt髍ej droga hamowania wynosi 0. Czyli ordynarnie KMIESZ o tych milionach kierowc體...
masz calkowita racje, wszyscy sa w bledzie a tylko Ty znasz prawde oswiecona

Jacy wszyscy? Najpierw "miliony" teraz "wszyscy" :-)
Paln背e g硊pot! TY jeden! Nie usprawiedliwiaj si rozmywaj眂 swoje pogl眃y na "wszystkich".

 ... i tym humorystycznym akcentem

No tak ja si po秏ia砮m, grupa my秎 te, a Ty lepiej id szybko uczy dziecko fizyki mo縠 sam si czego dowiesz.

Pozdrawiam
Ergie

141 Data: Maj 20 2015 15:37:29
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 19 May 2015, Ergie wrote:

U縴tkownik  napisa
[...]
przepis chroni pieszego na pasach poniewaz juz zblizajac sie do pasow pieszy posiada pierwszenstwo, zadna magia to sie nazywa logika

ROTFL. Szkoda 縠 nie ma przepisu nakazuj眂ego by wszyscy byli pi阫ni i m硂dzi skoro samo istnienie przepisu ma moc sprawcz :-)

  Po prostu - nak砤da obowi眤ek.
  W tym przypadku obowi眤ek dostatecznego zwolnienia.
  Nie do 40, nie do 20, "dostatecznie".

pieszy nie moze wtargnac na przejscie o ile porusza sie z normalna predkoscia, czy to takie trudne do zrozumienia ?

Aha, czyli nie wiesz o co chodzi. To Ci wyt硊macz na przyk砤dzie: Dwie panie sobie urz眃zaj pogaduszki stoj眂 na kraw昕niku na kraw阣zi przej禼ia. Wolno im tam sta? Wolno.

  Moim zdaniem tu jest problem "niezrozumienia".

  Nie wolno.

  Art.3 PoRD jakby kto pyta.
"unika wszelkiego dzia砤nia, kt髍e mog硂by [...] ruch ten utrudni".

  Sprawd.

  Na to "wszelkie dzia砤nie" nie sk砤da si lista zamkni阾a
czyn體, lecz KA疍E dzia砤nie, r體nie takie "na kt髍e nie
ma przepisu"!

  Pewien problem mo縠 si pojawi u policmastra, kt髍y naumiany
jest ju, ze mandaty wystawia si "z cennika" a nie "z ustawy" :>

No to teraz uwa縜 bo b阣zie trudno - b阣 pisa powoli jedna z nich stoj眂a ty砮m do kierowcy robi p蟪obr髏 i krok na jezdni wprost pod ko硂 samochodu. Dotar硂?

  Przecie to by硂 oczywiste ;) (縠 co w tym stylu wyci眊niesz,
taki flejm to 縜dna nowo舵).

  Na widok takich dwu gadaczy:
- kierowca powinien ZWOLNI. Tego wymaga konwencja wiede駍ka
  i nie ma przebacz. Sorry sir, na g硊pim zachowaniu maj眂ych
  pierwsze駍two pozostali uczestnicy ruchu ZAWSZE trac.
- IMO ma nie tylko prawo, ale i obowi眤ek u縴cia klaksonu.
  Wszak prowokuj sytuacje niebezpieczne.
  Po pi眛ym klaksonie zajarz ;> (a i mo縠 paszczowo kto im
wyt硊maczy).

 ... i tym humorystycznym akcentem

No tak ja si po秏ia砮m, grupa my秎 te,

  Zale縴 z czego.
  Bo nie秝iadomo禼i polskich kierowc體, 縠 obowi眤uje zapis
z konwencji (i 縜den "lokalny" przepis o "niewtargiwaniu"
tego naruszy nie mo縠) wiem od lat, a tylko opisy
"niesprawiedliwych" wyrok體 w wypadkach wskazuj, 縠
co jest nie tak w rozbie縩o禼i mi阣zy prewencj (w kt髍ej
w tym przypadku *nie* wystawia si mandat體 za niezgodne
z prawem zachowanie) a karaniem (kiedy to kierowca jest
uznany winnym).

  A to jest ma硂 秏ieszne.

  Idzie oczywi禼ie o odbi髍 wyroku przez kierowc體, argumentuj眂ych
tak jak Ty.
"No jak si mia zatrzyma?"
  Zwyczajnie.
  *Wcze秐iej* jest obowi眤ek zwolnienia tak, aby *m骳* si
zatrzyma. We wszystkich krajach kt髍e podpisa硑 konwencj...

pzdr, Gotfryd

142 Data: Maj 20 2015 19:38:25
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 

.........................

 Bo nie秝iadomo禼i polskich kierowc體, 縠 obowi眤uje zapis
z konwencji (i 縜den "lokalny" przepis o "niewtargiwaniu"
tego naruszy nie mo縠) wiem od lat, a tylko opisy
"niesprawiedliwych" wyrok體 w wypadkach wskazuj, 縠
co jest nie tak w rozbie縩o禼i mi阣zy prewencj (w kt髍ej
w tym przypadku *nie* wystawia si mandat體 za niezgodne
z prawem zachowanie) a karaniem (kiedy to kierowca jest
uznany winnym).

 A to jest ma硂 秏ieszne.

 Idzie oczywi禼ie o odbi髍 wyroku przez kierowc體, argumentuj眂ych
tak jak Ty.
"No jak si mia zatrzyma?"
 Zwyczajnie.
 *Wcze秐iej* jest obowi眤ek zwolnienia tak, aby *m骳* si
zatrzyma. We wszystkich krajach kt髍e podpisa硑 konwencj...

Wiesz, rzady roznych krajow robia rozne glupoty, w tym tworza i podpisuja
zyczeniowe prawo, co jednak w zaden sposob nie nadaje tym prawom cech prawdy
objawionej oraz zawiesza praw fizyki. :)

I wlasnie dobrze, ze niektore nasze sady sa w stanie uzyc mozgu i postawic
logiczne myslenie przez bzdurnym prawem. Nie ma zadnego powodu, aby klekac
przez przepisem, ktory z punktu widzenia fizyki jest absurdalny.

bart

143 Data: Maj 21 2015 21:10:18
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Tomek Ka艅ka 

bartosz  napisa(a)

........................
 Bo nie露wiadomo露ci polskich kierowc體, 驴e obowi卤zuje zapis
z konwencji (i 驴aden "lokalny" przepis o "niewtargiwaniu"
tego naruszy忙 nie mo驴e) wiem od lat, a tylko opisy
"niesprawiedliwych" wyrok體 w wypadkach wskazuj卤, 驴e
co露 jest nie tak w rozbie驴no露ci mi锚dzy prewencj卤 (w kt髍ej
w tym przypadku *nie* wystawia si锚 mandat體 za niezgodne
z prawem zachowanie) a karaniem (kiedy to kierowca jest
uznany winnym).

 A to jest ma鲁o 露mieszne.

 Idzie oczywi露cie o odbi髍 wyroku przez kierowc體, argumentuj卤cych
tak jak Ty.
"No jak si锚 mia鲁 zatrzyma忙?"
 Zwyczajnie.
 *Wcze露niej* jest obowi卤zek zwolnienia tak, aby *m骳* si锚
zatrzyma忙. We wszystkich krajach kt髍e podpisa鲁y konwencj锚...

Wiesz, rzady roznych krajow robia rozne glupoty, w tym tworza i podpisuja
zyczeniowe prawo, co jednak w zaden sposob nie nadaje tym prawom cech prawdy
objawionej oraz zawiesza praw fizyki. :)

I wlasnie dobrze, ze niektore nasze sady sa w stanie uzyc mozgu i postawic
logiczne myslenie przez bzdurnym prawem. Nie ma zadnego powodu, aby klekac
przez przepisem, ktory z punktu widzenia fizyki jest absurdalny.



Ale dlaczego te "prawa fizyki" u Ciebie obowi膮zuj膮 dopiero jak pieszy
wszed na pasy? Nie zna砮艣 ich jak wsiada砮艣 do samochodu? A zak砤daj膮c,
縠 zna砮艣, to dlaczego si臋 odpowiednio nie przygotowyjesz na ich atak
(tych praw)? Jak jest deszcz, to te Ci臋 dziwi, 縠 nie mo縠sz si臋
zatrzyma膰?

--
Tomek

144 Data: Maj 21 2015 23:54:10
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 

I wlasnie dobrze, ze niektore nasze sady sa w stanie uzyc mozgu i
postawic
logiczne myslenie przez bzdurnym prawem. Nie ma zadnego powodu, aby
klekac
przez przepisem, ktory z punktu widzenia fizyki jest absurdalny.



Ale dlaczego te "prawa fizyki" u Ciebie obowi眤uj dopiero jak pieszy
wszed na pasy?

Nie masz racji - nie twierdze tak. Oczywiscie prawa fizyki obowiazuja
zawsze: na pasach, ale tez i przed nimi. I glownie o ten moment "przed nimi"
mi chodzi. Pieszy zblizajacy sie do pasow powinien miec swiadomosc, ze
zatrzymanie pojazdu jest trudniejsze, niz zatrzymanie pieszego. Chodzi np. o
kwestie sliskiej nawierzchni, ale tez o same kwestie "logistyczne" i
zwiazane z ekonomika jazdy. Duzemu trudniej manewrowac, malemu - latwiej. I
tylko o to mi chodzi. W tym kontekscie usuwanie z kodeksu zakazu
"wtargiwania" pieszych na przejscie uwazam za bledne.

Nie zna砮 ich jak wsiada砮 do samochodu? A zak砤daj眂,
縠 zna砮, to dlaczego si odpowiednio nie przygotowyjesz na ich atak
(tych praw)? Jak jest deszcz, to te Ci dziwi, 縠 nie mo縠sz si
zatrzyma?

Ja akurat nie mam z tym problemow, warunki zewnetrzne mnie nie zaskakuja -
ale niech piesi tez maja swiadomosc ich oraz ich wplywu na ruch.

bart

145 Data: Maj 25 2015 11:10:16
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Ergie 

U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w wiadomo禼i grup On Tue, 19 May 2015, Ergie wrote:

 Po prostu - nak砤da obowi眤ek.
 W tym przypadku obowi眤ek dostatecznego zwolnienia.
 Nie do 40, nie do 20, "dostatecznie".

Powtarzam podstawowe pytanie - w jaki spos骲 samo istnienie przepisu wp硑wa na bezpiecze駍two dziecka?

Dziecko nauczone 縠 ma przepuszcza samochody jest bardziej bezpieczne ni takie kt髍e jest nauczone 縠 samochody je przepuszcz. To chyba oczywiste dla wszystkich za wyj眛kiem mojego dyskutanta.

 Moim zdaniem tu jest problem "niezrozumienia".

 Nie wolno.

 Art.3 PoRD jakby kto pyta.
"unika wszelkiego dzia砤nia, kt髍e mog硂by [...] ruch ten utrudni".

Udowodnij 縠 to utrudnia ruch :-)
No chyba 縠 zaraz dojdziemy do absurdu i wzorem peron體 b阣ziemy rysowali 矿硉e linie na chodnikach.

jedna z nich stoj眂a ty砮m do kierowcy robi p蟪obr髏 i krok na jezdni wprost pod ko硂 samochodu. Dotar硂?

  Przecie to by硂 oczywiste ;) (縠 co w tym stylu wyci眊niesz,
taki flejm to 縜dna nowo舵).

 Na widok takich dwu gadaczy:
- kierowca powinien ZWOLNI. Tego wymaga konwencja wiede駍ka
 i nie ma przebacz. Sorry sir, na g硊pim zachowaniu maj眂ych
 pierwsze駍two pozostali uczestnicy ruchu ZAWSZE trac.

Mi kiedy kobieta wesz砤 w bok samochodu - do jakiej pr阣ko禼i mia砮m zwolni by tego unikn辨?

Nie ma takiej pr阣ko禼i nawet gdybym si zatrzyma to nadal mog砤by we mnie wej舵. Ale nie o tym dyskutujemy ale o fakcie 縠 lepiej nauczy dziecko bezpiecznego przechodzenia ni ufa 縠 samo _istnienie_ przepisu spowoduje 縠 dziecko b阣zie bezpieczne. Bo od istnienia do stosowania w praktyce daleka droga, ale tego m骿 dyskutant nie zrozumia.

Pozdrawiam
Ergie

146 Data: Maj 25 2015 13:16:21
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Ergie"  napisa w wiadomo禼i

U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w wiadomo禼i grup


On Tue, 19 May 2015, Ergie wrote:

 Po prostu - nak砤da obowi眤ek.
 W tym przypadku obowi眤ek dostatecznego zwolnienia.
 Nie do 40, nie do 20, "dostatecznie".

Powtarzam podstawowe pytanie - w jaki spos骲 samo istnienie przepisu
wp硑wa na bezpiecze駍two dziecka?

Dziecko nauczone 縠 ma przepuszcza samochody jest bardziej bezpieczne ni
takie kt髍e jest nauczone 縠 samochody je przepuszcz.

Oto wlasne jest sedno zagadnienia. 100% zgody.

bart

147 Data: Maj 25 2015 21:39:31
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 25 May 2015, Ergie wrote:

Mi kiedy kobieta wesz砤 w bok samochodu - do jakiej pr阣ko禼i mia砮m zwolni by tego unikn辨?

  Na pasach wesz砤?
  Powa縩ie pytam. Bo je秎i nie na przej禼iu, to jest "poza konkursem".

  A je秎i na przej禼iu, to pytanie jest 糽e postawione.
  Nie mia砮 zwolni, mia砮 si zatrzyma, a pytanie nie dotyczy tego
CZY, ale GDZIE. Radio Erewa :)
  痚by nie by硂, faktycznie tu jest problem z brakiem migacza u pieszych :>,
jednak i na jezdni nie mo縠sz ufa temu, czy jad眂y prosto nie skr阠i
"bo nie miga".
  Jak mam ust眕i to "on nie miga" mnie nie t硊maczy, prawda?

  Ad rem:

http://kodeks-drogowy.org/przepisy-ogolne
+++
28.
  ust眕ienie pierwsze駍twa [...] pieszego do zatrzymania si,
  zwolnienia lub przyspieszenia kroku;
-- -

  Zosta pieszy "zmuszony do zatrzymania si" czy nie?

Nie ma takiej pr阣ko禼i nawet gdybym si zatrzyma to nadal mog砤by we mnie wej舵.

  J.w., nie CZY, ale GDZIE!
  Jak wlaz砤 przed pasami (np. 禼inaj眂 doj禼ie po skosie) to oczywi禼ie
jej broszka.
  Bo teraz to argument przypomina s砤wny dowcip z wo糿ic na torowisku,
kt髍y na pretensje motorniczego "nie mo縠sz zjecha" odpowiada "umia,
ale ty nie!"
  W pojazd zatrzymany przed przej禼iem nie da si wej舵 NA PRZEJIU.

Ale nie o tym dyskutujemy ale o fakcie 縠 lepiej nauczy dziecko bezpiecznego przechodzenia ni ufa 縠 samo _istnienie_ przepisu spowoduje 縠 dziecko b阣zie bezpieczne.

  Oczyw禼ie.
  Ale TYLKO istnienie przepisu spowoduje zmniejszenie liczby przypadk體
wymuszania pierwsze駍twa.

  Uwierz, 縠 ca砶iem wielu jest takich, kt髍zy przyjmuj rozumowanie:
"jak pojad dostatecznie szybko, to nie b阣 m骻 si zatrzyma,
wiec pieszy b阣zie winny, niech nie lezie".

Bo od istnienia do stosowania w praktyce daleka droga, ale tego m骿 dyskutant nie zrozumia.

  Problemem jest niezrozumienie, 縠 przepisy ju takie *s*.
  I jednocze秐ie, ze wzgl阣u na brak (!) stosownego zakazu w konwencji,
legalny jest uk砤d, w kt髍ym "mandatowanie" jest odwrotne
(tj. pieszym cz甓ciej zdarzaj si manadaty za "wtargiwanie",
ni kierowcom za niezwalnianie przed przej禼iem).
  痚by by砤 jasno舵, z tym zakazem to nie takie 秏ieszne - bo
w konwencji wiede駍kiej r罂ne takie zakazy *s*, wprost albo
przez ograniczenie dzia砤 do listy zamkni阾ej (i w przypadkach
budz眂ych w眛pliwo舵 jest jawne zezwolenie, 縠 pa駍twa sygnatariusze
czego tam mog zakazywa).
<OT> i to dopiero podobny zakaz wym骻 zakaz wymogu podpisywania
faktur, co dziwne, 秝iat si od tego nie zawali :> </OT>
  Ale mo縧iwo禼i "odwrotnego mandatowania" przy pasach nie przewidzieli
i nie zakazali :>

pzdr, Gotfryd

148 Data: Maj 26 2015 10:49:10
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Ergie 

U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w wiadomo艣ci grup

 Na pasach wesz砤?
 Powa縩ie pytam. Bo je艣li nie na przej艣ciu, to jest "poza konkursem".

Na pasach. Toczy砮m si臋 wtedy mo縠 5 na godzin臋, a mo縠 jeszcze mniej, ale nijak nie by砮m w stanie si臋 zatrzyma膰  by tego unikn膮膰 bo ju by砮m obok.

 A je艣li na przej艣ciu, to pytanie jest 糽e postawione.
 Nie mia砮艣 zwolni膰, mia砮艣 si臋 zatrzyma膰, a pytanie nie dotyczy tego
CZY, ale GDZIE. Radio Erewa艅 :)

Czyli ju nie mam jecha膰 z pr臋dko艣ci膮 umo縧iwiaj膮c膮 zatrzymanie ale sta膰? A gdzie jest taki przepis kt髍y nakazuje (co wi臋cej zezwala) sta膰 z tego tylko powodu 縠 kto艣 stoi na chodniku?

 ust膮pienie pierwsze艅stwa [...] pieszego 鈥 do zatrzymania si臋,
 zwolnienia lub przyspieszenia kroku;
Zosta pieszy "zmuszony do zatrzymania si臋" czy nie?

Nie bo on ju _sta砡. Ja swoj膮 jazd膮 uniemo縧iwi砮m mu zrobienie pierwszego kroku... Hm... nie zatrzyma, si臋, nie zwolni, ani nie przyspieszy wi臋c je艣li to co wymieni砮艣 to wszystkie warunki to w przypadku wchodzenia w bok samochodu kierowca jest niewinny :-)

Nie ma takiej pr臋dko艣ci nawet gdybym si臋 zatrzyma to nadal mog砤by we mnie wej.

 J.w., nie CZY, ale GDZIE!
 Jak wlaz砤 przed pasami (np. 艣cinaj膮c doj艣cie po skosie) to oczywi艣cie
jej broszka.
 Bo teraz to argument przypomina s砤wny dowcip z wo糿ic膮 na torowisku,
kt髍y na pretensje motorniczego "nie mo縠sz zjecha膰" odpowiada "umia,
ale ty nie!"
  W pojazd zatrzymany przed przej艣ciem nie da si臋 wej NA PRZEJ艢CIU.

O ile wiem, to przed przej艣ciem jest zakaz parkowania - no bo zatrzymywanie si臋 tylko dlatego 縠 kto艣 stoi  i wcale nie chce przej to parkowanie ;-)

Ale nie o tym dyskutujemy ale o fakcie 縠 lepiej nauczy膰 dziecko bezpiecznego przechodzenia ni ufa膰 縠 samo _istnienie_ przepisu spowoduje 縠 dziecko b臋dzie bezpieczne.

 Oczyw艣cie.
 Ale TYLKO istnienie przepisu spowoduje zmniejszenie liczby przypadk體
wymuszania pierwsze艅stwa.

Ja to rozumiem, ale to p蟪艣rodek - bo likwiduje tylko jedn膮 przyczyn臋. Nawet je艣li zadzia砤 na 90% kierowc體 (a nie zadzia砤*) to nadal piesi b臋d膮 gin膮膰. Natomiast jak piesi si臋 naucz膮 縠 pierwsze艅stwo nie daje im nie艣miertelno艣ci to liczba gin膮cych na pasach spadnie do zera.

* - a nie zadzia砤 bo u nas w centrach tam gdzie pieszych jest najwi臋cej w _praktyce_ cz臋sto piezy na przej艣cie wchodzi zza samochodu, zza drzewa itp. A z drugiej strony przej艣cia s膮 na tyle cz臋sto 縠 zatrzymywanie si臋 przed ka縟ym sprawia 縠 w _praktyce_ samoch骴 wi臋cej stoi ni jedzie i dlatego "nikt" tego nie przestrzega.

Uwierz, 縠 ca砶iem wielu jest takich, kt髍zy przyjmuj膮 rozumowanie:
"jak pojad臋 dostatecznie szybko, to nie b臋d臋 m骻 si臋 zatrzyma膰,
wiec pieszy b臋dzie winny, niech nie lezie".

Z tym si臋 nie spotka砮m. Ani praktycznie ani teoretycznie, ale wierz臋 縠 tacy istniej膮 tyle 縠 im 縜dna zmiana przepis體 nie pomo縠.

Bo od istnienia do stosowania w praktyce daleka droga, ale tego m骿 dyskutant nie zrozumia.

Problemem jest niezrozumienie, 縠 przepisy ju takie *s膮*.
I jednocze艣nie, ze wzgl臋du na brak (!) stosownego zakazu w konwencji,
legalny jest uk砤d, w kt髍ym "mandatowanie" jest odwrotne
(tj. pieszym cz臋艣ciej zdarzaj膮 si臋 manadaty za "wtargiwanie",
ni kierowcom za niezwalnianie przed przej艣ciem).

To znaczy 縠 praktyka karania jest mniej oderwana od rzeczywisto艣ci ni przepisy - to dobrze.

To 縠 kierowca ma ust膮pi膰 nie znaczy 縠 pieszy mo縠 robi膰 co chce. Np. OIDP biec mu wprost zakazano.

Pozdrawiam
Ergie

149 Data: Maj 26 2015 21:33:32
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-25 21:39, Gotfryd Smolik news wrote:

  痚by nie by硂, faktycznie tu jest problem z brakiem migacza u pieszych
:>,

Oraz z brakiem stopu i ogumienia zimowego... A g丑wnie ze zb阣nym kombinowanie. Pieszy ma pierwsze駍two i nie ma co kombinowa. Jak podobna akcja ma miejsce w przypadku samochod體 "wjecha mi w bok, co mia砮m zrobi?" to odpowied jest "ust眕i pierwsze駍twa baranie".

Shrek

150 Data: Maj 27 2015 19:43:48
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: mk4 

On 2015-05-25 21:39, Gotfryd Smolik news wrote:

On Mon, 25 May 2015, Ergie wrote:

Mi kiedy kobieta wesz砤 w bok samochodu - do jakiej pr阣ko禼i mia砮m
zwolni by tego unikn辨?

  Na pasach wesz砤?
  Powa縩ie pytam. Bo je秎i nie na przej禼iu, to jest "poza konkursem".

  A je秎i na przej禼iu, to pytanie jest 糽e postawione.
  Nie mia砮 zwolni, mia砮 si zatrzyma, a pytanie nie dotyczy tego
CZY, ale GDZIE. Radio Erewa :)

No ale nawet jak na przejsciu to winna kolizji byla ona. Przeciez to nie nie jest tak, ze jesli mozemy jej uniknac a mimo to ja powodujemy to jest ok. Nie jest ok i jestesmy jej sprawcami w takiej sytuacji.


No chyba, ze by udowodnila niemoznosc zatrzymana sie badz zobaczenia pojazdu na przejsciu. No ale w to to juz nie uwierze ;)

--
mk4

151 Data: Maj 19 2015 14:55:21
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: szerszen 

On Tue, 19 May 2015 04:03:37 -0700 (PDT)
 wrote:


alez przepis nic nie zmienia ... po prostu przerzuca na kierowce obowiazek ustapienia pierwszenstwa pieszemu co oczywiscie implikuje zredukowanie predkosci do koniecznej do zatrzymania

No i to jest w砤snie g硊pot.
Nakaz ust阷owania pierwsze駍twa pieszemu "zbli縜j眂emu si do przej禼ia", wraz z brakiem jakichkolwiek szeroko zakrojonych kampani skierowanych do pieszych, jedyne co mo縠 spowodowa, to zwiekszenie ilo禼i wypadk體.


--
pozdrawiam
szersze

152 Data: Maj 19 2015 06:17:42
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- No i to jest w砤snie g硊pot.

mi przychodzi na mysl zbrodnicze zaniedbanie ... 11 lat od wejscia do UE i niewiele zrobiono aby odpowiednio wczesnie wyedukowac spoleczenstwo (pieszych i kierowcow) do tego mozna sie bylo przygotowac prawda ? a teraz prowadzimy w statystykach zabitych i Krol Europy kaze cos z tym fantem przed wyborami zrobic bo nic tak nie wqrwi wyborcow jak widok przedszkolaka rozsmarowanego na pasach

-- Nakaz ust阷owania pierwsze駍twa pieszemu "zbli縜j眂emu si do przej禼ia", wraz z brakiem jakichkolwiek szeroko zakrojonych kampani skierowanych do pieszych, jedyne co mo縠 spowodowa, to zwiekszenie ilo禼i wypadk體.

pelna zgoda, tych trupow mozna bylo uniknac ... dlatego PO wciaz ma cykora, jak kierowcy sie nie ogarna i bedzie dochodzic do wypadkow to prasa bedzie wieszac na nich psy ... gamonie sa pod sciana a zegar tyka ... co za zenada

P.

153 Data: Maj 20 2015 15:15:15
Temat: Re: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 19 May 2015,  wrote:

-- I 縜den przepis ani 縜dne ograniczenie tego nie zmieni.

alez przepis nic nie zmienia ... po prostu przerzuca
na kierowce obowiazek ustapienia pierwszenstwa pieszemu
co oczywiscie implikuje zredukowanie predkosci do koniecznej
do zatrzymania

  Nie zgadzam si co do implikacji.
  Ustawodawca mi阣zynarodowy (znaczy konferencja ustalaj眂a konwencj)
przewidzia砤, 縠 od kier體c體 nie mo縩a wymaga rzeczy zbyt trudnych
i obowi眤ek zwolnienia "odpowiednio" zapisa *WPROST*!
  Dobrze gadasz, ale ja si czepiam uzasadnienia :)

  Link do tre禼i konwencji ju zapodawa砮m, tam jest r體nie data
podpisania, ratyfikacji oraz wydania dziennika ustaw z tre禼i:
https://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000//documents/konwencja_wiedenska.pdf

  Art.21.1.b

  Od wtedy kierowca kt髍y nie zwolni w obecno禼i pieszego jest co
najmniej wsp蟪winny wypadku! (mimo, 縠 nikt za owo niezwolnienie
nie "mandatowa", a i zdarza硑 si wyroki w ca硂禼i przypisuj眂e
win pieszemu za "wtargni阠ie", IMVHO, jakby taki jeden z drugim
mia samozaparcie do walki przed trybuna砤mi m-narodowymi to
mia砨y szanse zosta uniewinniony)

ps jako ze sprawa jest banalna obawiam sie ze przechodzisz
jeszcze faze zaprzeczania :-)

  Co gorsza, 秝iadomo禼i 縠 tak (w .pl) ju jest od lat, kierowcom
(od lat) brakowa硂.
  A to 縠 polski PoRD by niezgodny z podpisanym aktem m-narodowym,
mimo i konstytucja wprost stwierdza 縠 takie niezgodno禼i skutkuj
"niewa縩o禼i prawn", polski Sejm mia gdzie.
  Ma, bo zdaje si tam jeszcze stosik r罂nic jest.

  Zaczynaj眂 od braku (w PoRD) definicji "jazdy prosto", a raczej
"nieskr阠ania" :> (jazda po 硊ku ale "swoim" pasem nie liczy si
jako zmiana kierunku jazdy - tyle, 縠 update do konwencji
nie zosta jeszcze(!) przet硊maczony, cho te ma swoje lata)

pzdr, Gotfryd

154 Data: Maj 20 2015 14:58:26
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 19 May 2015, Ergie wrote:

U縴tkownik  napisa w wiadomo禼i
[...]
ja moge syna samego wysylac do szkoly: jedno przejscie jedno bez swiatel, jedno ze swiatlami bez obawy ze go jakis pierdolec na pasach rozjedzie, to wlasnie jest ta roznica

Jaka r罂nica? Twierdzisz 縠 Tw骿 syn mo縠 wej舵 na jezdni pod ko砤 samochodu bez patrzenia bo samochody maj jakie magiczne teleporty?

  Twierdzi, 縠 po prostu nie ma okazji sprawdzi.
  Ich kierowcy automagicznie stosuj si do konwencji wiede駍kiej
(nakazujacej zwolni) i nie ma jak sprawdzi, do czego jest
zdolny samoch骴.
  Wiem 縠 piesi pochodz眂y z .pl potrafi by tym faktem zaszokowani.

  Dodam co jeszcze - ten przepis obowi眤uje *r體nie w Polsce*.
  Dlatego ca砶iem cz阺to kierowcy czuj si "poszkodowani moralnie",
jako uznani za sprawc體 wypadku z pieszym.
  R罂nica taka, 縠 w .pl za to niezwalnianie na razie nikt mandat體
nie dawa, a i policja w mediach umie pomiesza pierwsze駍two
z "niewchodzeniem".

Jak wejdzie pod ko砤 to zginie i 縜dne tupanie n罂k tego nie zmieni.

  I dlatego tam prewencyjnie kierowca mo縠 dosta mandat, 縠by
z g髍y wiedzia 縠 nie mo縠 si nie zatrzyma.
  U nas dot眃 mandat m骻 dosta pieszy ("za wtargiwanie").
  Zna kto kierowc, kt髍y dosta w .pl mandat za niezmniejszanie
pr阣ko禼i przed przej禼iem, na (lub przy) kt髍ym s piesi?
  A *jak ju do wypadku dojdzie*, to 體 niekarany mandatami
element okazuje si by sk砤dow wyroku. I szok. Jak to!
  To jest w砤秐ie owa magia, o kt髍ej pisze "nienazwany" przedpi禼a.

obawiam sie ze po zmianie przepisow w PL nagle mozesz zmienic IP o ile w celi bedzie internet, zachowaj czujnosc na drodze !

A to te przepisy wprowadzaj zakaz poruszania si samochodami czy mo縠 nakaz teleportacji albo znikni阠ia samochodu gdy kto si pcha pod ko砤?

  Jest jeszcze trzecie, "zachodnie" rozwi眤anie.
  Podpisane przez polski rz眃 w zesz硑m tysi眂leciu.
  Oburzenie na Gierka nie pomo縠, bo to by硂 jeszcze za Gom蟪ki ;)

Zdradz Ci
sekret samoch骴 nie potrafi si zatrzyma w miejscu ot tak po prostu tylko wymaga _drogi_ _hamowania_

....kt髍a to droga zale縴 od pr阣ko禼i.
  To ten sekret kt髍ego Ty nie rozumiesz ;)
  Mo縠 by (droga) *dowolnie* ma砤 (cho przyznam, 縠 niezerowa :>)

 I 縜den przepis ani 縜dne ograniczenie tego nie zmieni.

  Ten przepis:
https://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000//documents/konwencja_wiedenska.pdf
+++
je縠li ruch pojazd體 na tym przej渃iu nie jest kierowany sygna砤mi
渨ietlnymi ruchu lub przez funkcjonariusza kieruj筩ego ruchem,
kieruj筩y powinni zbli縜 si do tego przej渃ia tylko
z odpowiednio zmniejszon szybko渃i,
    ^^^^^^^^^^^
    |||||||||||
[...]
-- -
....masz na my秎i?

  Z naciskiem na s硂wo "odpowiednio"?

pzdr, Gotfryd

155 Data: Maj 21 2015 06:57:47
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Jacek Politowski 

In article <Pine.WNT.4.64.1505201432280.2180@quad>
Gotfryd Smolik news  wrote:

Ich kierowcy automagicznie stosuj si do konwencji wiede駍kiej
(nakazujacej zwolni)

Konwencja m體i:
"""
drivers shall approach the crossing only at a speed low enough not to
endanger pedestrians using, or about to use, it; if necessary, they
shall stop to allow such pedestrians to cross
"""

Nie ma tam nic o zwalnianiu. Jest o zbli縜niu si z odpowiedni
pr阣ko禼i.

Oczywi禼ie u nas, w rozporz眃zeniu o znakach i sygna砤ch jest - w
sumie nie wiem z czego wynikaj眂y, mo縠 z nadinterpretacji/b酬du przy
t硊maczeniu - obowi眤ek zwolnienia przed miejscem oznaczonym D-6 (i
pokrewnymi). A obowi眤ek ten wi阫szo舵 szk蟪 jazdy, w swoich
komentarzach, przek砤da na "wystarczy zdj辨 nog z gazu".

A czemu to jest w rozporz眃zeniu o znakach, a nie bezpo秗ednio w
ustawie PoRD (gdzie jest tylko szczeg髄na ostro縩o舵)? Czemu przy
znaku informacyjnym jest _nakaz_? -- - Ma硂 to dla mnie logiczne.


--
Jacek Politowski

156 Data: Maj 21 2015 21:04:16
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Tomek Ka艅ka 

Jacek Politowski  napisa(a)

In article <Pine.WNT.4.64.1505201432280.2180@quad>
Gotfryd Smolik news  wrote:

"""
drivers shall approach the crossing only at a speed low enough not to
endanger pedestrians using, or about to use, it; if necessary, they
shall stop to allow such pedestrians to cross
"""

Nie ma tam nic o zwalnianiu. Jest o zbli縜niu si臋 z odpowiedni膮
pr臋dko艣ci膮.



Nie ma nic o zwalnianiu, ale jest o "wystarczaj膮co niskiej pr臋dko艣ci".
Oczywi艣cie mo縠sz z ni膮 wyruszy膰 z domu i nigdy jej nie przekracza膰, ale
to troch臋 wyd硊縴 Ci czas podr罂y.

--
Tomek

157 Data: Maj 19 2015 12:16:05
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Maciek 

W dniu 2015-05-19 o 10:50,  pisze:

rule number one:
chronimy ZAWSZE najslabszego uzytkownika ruchu drogowego, implementacja w Polsce okolo roku 2050
Pami阾ajmy o paj眐ach, karaluchach, czy innych muchach, kt髍ych miliony
s barbarzy駍ko mordowane przez kierowc體 samochod體. Wprowadzi stref
5 i dw骳h ludzi z lupami przed ka縟ym pojazdem!

--
Pozdrawiam
Maciek

158 Data: Maj 19 2015 15:19:14
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik  napisa w wiadomo禼i

-- Kto tu wspomina o Niemcach, Holendrach, Szwedach itp tam jako te
problemy s mniejsze a rozwi眤a komunikacyjnych a takich nie ma.

to niestety kwestia naszych wyborow ... tam rzadzeniem zajmuja sie ludzie
inteligentni a my mamy skorumpowanych cwiercinteligentow ... oczekiwanie
jakosci po tych cymbalach jest niestety nadaremne, 11 lat temu weszlismy do
UE i nadal jestesmy w czarnej dupie choc przez 10-cio lecie mozna bylo
wyedukowac sporo kierowcow i pieszych ... tego czasu nikt nie zwroci

-- Jest za to inna mentalno舵 i spos骲 patrzenia na ochron 縴cia.

rule number one:
chronimy ZAWSZE najslabszego uzytkownika ruchu drogowego, implementacja w
Polsce okolo roku 2050

Moze i chronimy, ale na pewno nie poprzez nadanie mu prawa pierwszenstwa nad
wiekszymi i ciezszymi uzytkownikami drog, tylko poprzez poprawe
infrastruktury.

bart

159 Data: Maj 19 2015 16:21:08
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "bartosz"  napisa w wiadomo禼i
U縴tkownik  napisa w wiadomo禼i

-- Kto tu wspomina o Niemcach, Holendrach, Szwedach itp tam jako te problemy s mniejsze a rozwi眤a komunikacyjnych a takich nie ma.

to niestety kwestia naszych wyborow ... tam rzadzeniem zajmuja sie ludzie inteligentni a my mamy skorumpowanych cwiercinteligentow ... oczekiwanie jakosci po tych cymbalach jest niestety nadaremne, 11 lat temu weszlismy do UE i nadal jestesmy w czarnej dupie choc przez 10-cio lecie mozna bylo wyedukowac sporo kierowcow i pieszych ... tego czasu nikt nie zwroci

Spokojnie, dotrze sie.
A czas ... zauwaz ze ofiar smiertelnych nam ubylo trzykrotnie, wiec moze nie calkiem stracony.
Tak nawiasem mowiac to ciekaw jestem skad ten ubytek - drogi to sie nam wyraznie poprawily od ~2 lat, szkolenie kierowcow bez zmian,
czyzby lepsze samochody i opony ? Te nastoletnie "zlomy" z Niemiec :-)
No bo alternatywnie to jeszcze tylko ilosc samochodow i ruch na drogach.

Fotoradarow raczej nie licze, bo malo ich bylo :-)

-- Jest za to inna mentalno舵 i spos骲 patrzenia na ochron 縴cia.
rule number one:
chronimy ZAWSZE najslabszego uzytkownika ruchu drogowego, implementacja w Polsce okolo roku 2050

Tylko ze najlepiej go ochroni wyrobienie zwyczaju, ze przystajemy na krawezniku, rozgladamy sie w prawo i w lewo, i jak widzimy ze zaden samochod nie jedzie, to wchodzimy na jezdnie.

Bo jak zaczna tach wchodzic bez rozgladania, to to sie musi zakonczyc wypadkiem - nie zawsze kierowca samochodu bedzie mial dobra widocznosc i skojarzy, ze ktos zamierza wtargnac na jezdnie ..

Moze i chronimy, ale na pewno nie poprzez nadanie mu prawa pierwszenstwa nad wiekszymi i ciezszymi uzytkownikami drog, tylko poprzez poprawe infrastruktury.

Jak to bylo wspomniane - spojrz na tramwaje i pociagi ...


No coz, we wroclawiu stanowisko urzednikow miejskich jest ostatnio takie: pieszy nie lubi przejsc podziemnych. Robimy mu naziemne.

W wielu wypadkach tej infrastruktury nie ma co poprawiac - obecne przepisy o pierwszenstwie pieszego juz na przejsciu, zakazie wyprzedzania i omijania na przejsciach, sa IMO wystarczajace.

J.

160 Data: Maj 19 2015 16:56:07
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 

Moze i chronimy, ale na pewno nie poprzez nadanie mu prawa pierwszenstwa
nad wiekszymi i ciezszymi uzytkownikami drog, tylko poprzez poprawe
infrastruktury.

Jak to bylo wspomniane - spojrz na tramwaje i pociagi ...

Patrze i widze, ze wiekszy ma pierwszenstwo przed mniejszym - dlaczego
zasada ta ma nie dzialac w stosunku do pieszych?

bart

161 Data: Maj 19 2015 14:57:07
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: masti 

bartosz wrote:

Moze i chronimy, ale na pewno nie poprzez nadanie mu prawa pierwszenstwa
nad wiekszymi i ciezszymi uzytkownikami drog, tylko poprzez poprawe
infrastruktury.

Jak to bylo wspomniane - spojrz na tramwaje i pociagi ...

Patrze i widze, ze wiekszy ma pierwszenstwo przed mniejszym - dlaczego
zasada ta ma nie dzialac w stosunku do pieszych?

tak samo jak ci昕ar體ka nie ma pierwsze駍twa przed SUVem a ten przed
maluchem

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam l阫 gruntu! -Chyba wysoko禼i?
-Wiem co m體i. To grunt zabija!" T.Pratchett

162 Data: Maj 19 2015 17:15:29
Temat: Re: pieszy vs osobA3wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "masti"  napisa w wiadomo禼i

bartosz wrote:

Moze i chronimy, ale na pewno nie poprzez nadanie mu prawa pierwszenstwa
nad wiekszymi i ciezszymi uzytkownikami drog, tylko poprzez poprawe
infrastruktury.

Jak to bylo wspomniane - spojrz na tramwaje i pociagi ...

Patrze i widze, ze wiekszy ma pierwszenstwo przed mniejszym - dlaczego
zasada ta ma nie dzialac w stosunku do pieszych?

tak samo jak ci昕ar體ka nie ma pierwsze駍twa przed SUVem a ten przed
maluchem


W takim razie po raz kolejny wracam do pytania: to dlaczego w takim razie
tramwaj ma pierwszenstwo przed samochodami?

bart

163 Data: Maj 19 2015 17:02:16
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Cavallino 


U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i grup dyskusyjnych:

Moze i chronimy, ale na pewno nie poprzez nadanie mu prawa pierwszenstwa nad wiekszymi i ciezszymi uzytkownikami drog, tylko poprzez poprawe infrastruktury.

Jak to bylo wspomniane - spojrz na tramwaje i pociagi ...


No coz, we wroclawiu stanowisko urzednikow miejskich jest ostatnio takie: pieszy nie lubi przejsc podziemnych. Robimy mu naziemne.

W Poznaniu te.
Pedalarze z ruch體 spo砮cznikowskich (albo jak wielu ju m體i sto砮cznikowskich) dorwali si hurtowo do w砤dzy i zmieniaj prawa fizyki na w砤sne.
Wsp蟪czuj tylko ich ofiarom....

164 Data: Maj 19 2015 17:10:40
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "Cavallino"  napisa w wiadomo禼i
U縴tkownik "J.F."  napisa

Moze i chronimy, ale na pewno nie poprzez nadanie mu prawa pierwszenstwa nad wiekszymi i ciezszymi uzytkownikami drog, tylko poprzez poprawe infrastruktury.
No coz, we wroclawiu stanowisko urzednikow miejskich jest ostatnio takie: pieszy nie lubi przejsc podziemnych. Robimy mu naziemne.
W Poznaniu te.
Pedalarze z ruch體 spo砮cznikowskich (albo jak wielu ju m體i sto砮cznikowskich) dorwali si hurtowo do w砤dzy i zmieniaj prawa fizyki na w砤sne.

To nie pedalarze, chyba ze stosujesz definicje rozszerzona - pedes to bodajrze noga, pieszych tez obejmuje.
Pedalarze maja od lat "oficera rowerowego", ktory nie wiem co robi, bo wrazenie jest, ze nic.
A teraz mu doszedl "oficer pieszy". A nawet dwoch.

Wsp蟪czuj tylko ich ofiarom....

Ale wiesz ... tez bedziesz ich ofiara :-)


J.

165 Data: Maj 19 2015 18:28:40
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Cavallino 


U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i grup

U縴tkownik "Cavallino"  napisa w wiadomo禼i
U縴tkownik "J.F."  napisa
Moze i chronimy, ale na pewno nie poprzez nadanie mu prawa pierwszenstwa nad wiekszymi i ciezszymi uzytkownikami drog, tylko poprzez poprawe infrastruktury.
No coz, we wroclawiu stanowisko urzednikow miejskich jest ostatnio takie: pieszy nie lubi przejsc podziemnych. Robimy mu naziemne.
W Poznaniu te.
Pedalarze z ruch體 spo砮cznikowskich (albo jak wielu ju m體i sto砮cznikowskich) dorwali si hurtowo do w砤dzy i zmieniaj prawa fizyki na w砤sne.

To nie pedalarze,

Pedalarze, od prezydenta pocz眞szy.
Piesi nie maj we krwi a takiej nienawi禼i do samochod體.
A pedalarz zrobi wszystko 縠by utrudni ruch znienawidzonych samochod體, cho鎎y i kosztem 縴cia pieszych.
Oczywi禼ie pod pretekstem ich wygody, 縠 niby lepiej wpa舵 pod samoch骴 ni skorzysta z przej禼ia podziemnego.


Wsp蟪czuj tylko ich ofiarom....

Ale wiesz ... tez bedziesz ich ofiara :-)

Oczywi禼ie, sobie te wsp蟪czuj.
痚by by硂 秏ieszniej - ruchy tych przyg硊p體 dosta硑 w sumie kilka procent w wyborach.
Ale 縠 PO jak zwykle oszuka硂 nar骴, wystawi硂 prezia wywodz眂ego si od nich, to teraz mianuje kolesi na ka縟e mo縧iwe stanowisko.

166 Data: Maj 21 2015 13:56:59
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Heraklit 

By sobie taki dzie: 19 maj (wtorek), gdy o godzinie 18:28 *Cavallino*
naskroba(a):

U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i grup

U縴tkownik "Cavallino"  napisa w wiadomo禼i
U縴tkownik "J.F."  napisa
Moze i chronimy, ale na pewno nie poprzez nadanie mu prawa pierwszenstwa
nad wiekszymi i ciezszymi uzytkownikami drog, tylko poprzez poprawe
infrastruktury.
No coz, we wroclawiu stanowisko urzednikow miejskich jest ostatnio
takie: pieszy nie lubi przejsc podziemnych. Robimy mu naziemne.
W Poznaniu te.
Pedalarze z ruch體 spo砮cznikowskich (albo jak wielu ju m體i
sto砮cznikowskich) dorwali si hurtowo do w砤dzy i zmieniaj prawa fizyki
na w砤sne.

To nie pedalarze,

Pedalarze, od prezydenta pocz眞szy.
Piesi nie maj we krwi a takiej nienawi禼i do samochod體.
A pedalarz zrobi wszystko 縠by utrudni ruch znienawidzonych samochod體,
cho鎎y i kosztem 縴cia pieszych.

"zabawne" jest to, 縠 wielu z nich po powrocie do domu wsiada do auta i
nienawidzi pedalarzy.


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2015-05-21 13:54:53

167 Data: Maj 21 2015 14:52:13
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Heraklit"  napisa w wiadomo禼i

By sobie taki dzie: 19 maj (wtorek), gdy o godzinie 18:28 *Cavallino*
naskroba(a):

U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i
grup

U縴tkownik "Cavallino"  napisa w wiadomo禼i
U縴tkownik "J.F."  napisa
Moze i chronimy, ale na pewno nie poprzez nadanie mu prawa
pierwszenstwa
nad wiekszymi i ciezszymi uzytkownikami drog, tylko poprzez poprawe
infrastruktury.
No coz, we wroclawiu stanowisko urzednikow miejskich jest ostatnio
takie: pieszy nie lubi przejsc podziemnych. Robimy mu naziemne.
W Poznaniu te.
Pedalarze z ruch體 spo砮cznikowskich (albo jak wielu ju m體i
sto砮cznikowskich) dorwali si hurtowo do w砤dzy i zmieniaj prawa
fizyki
na w砤sne.

To nie pedalarze,

Pedalarze, od prezydenta pocz眞szy.
Piesi nie maj we krwi a takiej nienawi禼i do samochod體.
A pedalarz zrobi wszystko 縠by utrudni ruch znienawidzonych samochod體,
cho鎎y i kosztem 縴cia pieszych.

"zabawne" jest to, 縠 wielu z nich po powrocie do domu wsiada do auta i
nienawidzi pedalarzy.


Ja mysle, ze to "nienawidzenie" to jest po prostu nakrecanie tematu przez
media i szczucie ludzi jednych na drugich. Jest wtedy o czym pisac w
szmatlawcach, mozna powolywac rozne bzdurne urzedy do spraw xyz, rioznych
rzecznikow itp. I interes sie kreci.

bart

168 Data: Maj 25 2015 20:41:51
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 21 May 2015, bartosz wrote:

Ja mysle, ze to "nienawidzenie" to jest po prostu nakrecanie tematu przez
media i szczucie ludzi jednych na drugich.

  W wielu przypadkach tak.
  Ale zestaw "pieszy przy przej禼iu" faktycznie wygl眃a tak, 縠 kieruj眂y
przynajmniej w du縠j cz甓ci, najzwyczajniej z g髍y zak砤daj wymuszenie pierwsze駍twa.
  Jak na skrzy縪wanie kto "podporz眃kowany" wje縟縜 z "pr阣ko禼i
nie pozwalaj眂 si zatrzyma" (zmuszaj眂 pozosta硑ch do zatrzymania)
to wszyscy go jednomy秎nie uwa縜j albo za niedouczonego (znak體 nie zna?)
albo za g硊pka.
  I to podsumowuje niekt髍e inwektywy widziane w tym w眛ku :>

pzdr, Gotfryd

169 Data: Maj 28 2015 14:42:09
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w
wiadomo禼i

On Thu, 21 May 2015, bartosz wrote:

Ja mysle, ze to "nienawidzenie" to jest po prostu nakrecanie tematu przez
media i szczucie ludzi jednych na drugich.

 W wielu przypadkach tak.
 Ale zestaw "pieszy przy przej禼iu" faktycznie wygl眃a tak, 縠 kieruj眂y
przynajmniej w du縠j cz甓ci, najzwyczajniej z g髍y zak砤daj wymuszenie
pierwsze駍twa.

Moze i tak, ale czy zakladaja tak ze zlosliwosci? Czy taki kierowca
wychodzac z domu zaklada sobie, ze "dzis k... pokaze tym pieszym i im nie
bede ustepowal"?


bart

170 Data: Maj 28 2015 18:22:48
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-28 14:42, bartosz wrote:

  W wielu przypadkach tak.
  Ale zestaw "pieszy przy przej露ciu" faktycznie wygl卤da tak, 驴e kieruj卤cy
przynajmniej w du驴ej cz锚露ci, najzwyczajniej z g髍y zak鲁adaj卤 wymuszenie
pierwsze帽stwa.

Moze i tak, ale czy zakladaja tak ze zlosliwosci?

Z do艣wiadczenia? Skoro zawsze si臋 udawa硂...

Czy taki kierowca
wychodzac z domu zaklada sobie, ze "dzis k... pokaze tym pieszym i im nie
bede ustepowal"?

Raczej nie "dzi艣", a po prostu od zawsze tak robi. Og髄nie wi臋kszo ludzi ma tak, 縠 jak wsi膮d膮 do samochodu, na rower czy na moto, to nie dostaj膮 od razu pierdolca. Po prostu od zawsze tacy byli:P

Shrek.

171 Data: Maj 28 2015 21:32:52
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-28 14:42, bartosz wrote:

  W wielu przypadkach tak.
  Ale zestaw "pieszy przy przej?ciu" faktycznie wygl?da tak, ?e
kieruj?cy
przynajmniej w du?ej cze?ci, najzwyczajniej z g髍y zak3adaj? wymuszenie
pierwszenstwa.

Moze i tak, ale czy zakladaja tak ze zlosliwosci?

Z do秝iadczenia? Skoro zawsze si udawa硂...

Otoz i to wlasnie - bardzo dobrze, ze to zauwazyles! Z doswiadczenia, z
praktyki, ktora przemawia przeciwko nadawaniu pieszym bezwzglednego
pierwszenstwa.

Widze, ze w koncu idziesz na wspolprace ;)


Czy taki kierowca
wychodzac z domu zaklada sobie, ze "dzis k... pokaze tym pieszym i im nie
bede ustepowal"?

Raczej nie "dzi", a po prostu od zawsze tak robi. Og髄nie wi阫szo舵
ludzi ma tak, 縠 jak wsi眃 do samochodu, na rower czy na moto, to nie
dostaj od razu pierdolca. Po prostu od zawsze tacy byli:P


Od zawsze byli jacy? - zlosliwi? W takim razie rowniez piesi sa tacy sami,
bo przeciez trudno przypuszczac, by patologia byla tylko wsrod kierowcow.
Zatem idac dalej - skoro mamy do czynienia z  dwiema "patologicznymi"
grupami uzytkownikow drog, to tym bardziej nie powinno sie przyznawac jednej
z nich specjalnych uprawnien nad drugimi, tylko obie leczyc :)

bart

172 Data: Maj 28 2015 22:02:15
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-28 21:32, bartosz wrote:

   W wielu przypadkach tak.
   Ale zestaw "pieszy przy przej?ciu" faktycznie wygl?da tak, ?e
kieruj?cy
przynajmniej w du?ej cze?ci, najzwyczajniej z g髍y zak3adaj? wymuszenie
pierwszenstwa.

Moze i tak, ale czy zakladaja tak ze zlosliwosci?

Z do秝iadczenia? Skoro zawsze si udawa硂...

Otoz i to wlasnie - bardzo dobrze, ze to zauwazyles! Z doswiadczenia, z
praktyki, ktora przemawia przeciwko nadawaniu pieszym bezwzglednego
pierwszenstwa.

Oraz przeciwko zakazowi wjazdu za czerwony sygnalizator przynajmniej przez pierwsze 3 do 5 sekund:P

Shrek

173 Data: Czerwiec 02 2015 13:39:21
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


Uzytkownik "Shrek"  napisal w wiadomosci

On 2015-05-28 21:32, bartosz wrote:

   W wielu przypadkach tak.
   Ale zestaw "pieszy przy przej?ciu" faktycznie wygl?da tak, ?e
kieruj?cy
przynajmniej w du?ej cze?ci, najzwyczajniej z g髍y zak3adaj?
wymuszenie
pierwszenstwa.

Moze i tak, ale czy zakladaja tak ze zlosliwosci?

Z do秝iadczenia? Skoro zawsze si udawa硂...

Otoz i to wlasnie - bardzo dobrze, ze to zauwazyles! Z doswiadczenia, z
praktyki, ktora przemawia przeciwko nadawaniu pieszym bezwzglednego
pierwszenstwa.

Oraz przeciwko zakazowi wjazdu za czerwony sygnalizator przynajmniej przez
pierwsze 3 do 5 sekund:P

A co ma piernik w tym przypadku?

bart

174 Data: Czerwiec 02 2015 18:27:56
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-06-02 13:39, bartosz wrote:

Z do露wiadczenia? Skoro zawsze si锚 udawa鲁o...

Otoz i to wlasnie - bardzo dobrze, ze to zauwazyles! Z doswiadczenia, z
praktyki, ktora przemawia przeciwko nadawaniu pieszym bezwzglednego
pierwszenstwa.

Oraz przeciwko zakazowi wjazdu za czerwony sygnalizator przynajmniej przez
pierwsze 3 do 5 sekund:P

A co ma piernik w tym przypadku?

呕e te si臋 udaje. Wi臋c praktyka przemawia przeciwko zakazowi przeje縟zania przez czerwone 艣wiat硂 przez pierwsze 5 sekund:P

Shrek.

175 Data: Czerwiec 02 2015 22:13:23
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-06-02 13:39, bartosz wrote:

Z do?wiadczenia? Skoro zawsze sie udawa3o...

Otoz i to wlasnie - bardzo dobrze, ze to zauwazyles! Z doswiadczenia, z
praktyki, ktora przemawia przeciwko nadawaniu pieszym bezwzglednego
pierwszenstwa.

Oraz przeciwko zakazowi wjazdu za czerwony sygnalizator przynajmniej
przez
pierwsze 3 do 5 sekund:P

A co ma piernik w tym przypadku?

痚 te si udaje. Wi阠 praktyka przemawia przeciwko zakazowi przeje縟zania
przez czerwone 秝iat硂 przez pierwsze 5 sekund:P


Zly przyklad - w tym przypadku mowimy o pojazdach o podobnej zwrotnosci.
Zwrotnosc pieszego jest nieporownanie wieksza.

bart

176 Data: Czerwiec 02 2015 22:27:20
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-06-02 22:13, bartosz wrote:

炉e te驴 si锚 udaje. Wi锚c praktyka przemawia przeciwko zakazowi przeje驴dzania
przez czerwone 露wiat鲁o przez pierwsze 5 sekund:P


Zly przyklad - w tym przypadku mowimy o pojazdach o podobnej zwrotnosci.
Zwrotnosc pieszego jest nieporownanie wieksza.

A co ma zwrotno do przejazdu na czerwonym 艣wietle?

EOT

Shrek

177 Data: Czerwiec 21 2015 17:43:35
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-06-02 22:13, bartosz wrote:

?e te? sie udaje. Wiec praktyka przemawia przeciwko zakazowi
przeje?dzania
przez czerwone ?wiat3o przez pierwsze 5 sekund:P


Zly przyklad - w tym przypadku mowimy o pojazdach o podobnej zwrotnosci.
Zwrotnosc pieszego jest nieporownanie wieksza.

A co ma zwrotno舵 do przejazdu na czerwonym 秝ietle?


A co ma przejazd na czerwonym swietle do pierwszenstwa pieszego?

bart

178 Data: Maj 20 2015 16:04:46
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 19 May 2015, J.F. wrote:

Tylko ze najlepiej go ochroni wyrobienie zwyczaju, ze przystajemy na
krawezniku, rozgladamy sie w prawo i w lewo, i jak widzimy ze zaden samochod nie jedzie, to wchodzimy na jezdnie.

  Tyle, ze ten 'zwyczaj' przynosi skutek taki, 縠 kierowca zamiast
si zatrzymywa - wymusza pierwsze駍two.
  Jakby wprowadzi podobny przepis na drogach (縠 jad眂y z pierwsze駍twem
ma obowi眤ek "niewtargiwania") to prawie na pewno te by tak by硂
i (co gorsza) prawie na pewno *wzros砤by* liczba wypadk體.

Bo jak zaczna tach wchodzic bez rozgladania, to to sie musi zakonczyc wypadkiem

  Tylko wtedy, jak kierowcy b阣 usi硂wali tak samo wymusza
pierwsze駍two. Postawisz piwo na to, 縠 w 2 do 5 lat od
wprowadzenia egzekucji[1] przepisu wypadkowo舵 (a przynajmniej
liczba ofiar) nie spadnie? Bo ja nie, na przeciwn tak :>
(no, jeszcze zale縴 od "egzekucji").
[1] wszak przepis ju jest, tylko nie jest karany prewencyjnie,
  a dopiero w s眃zie po wypadku.

- nie zawsze kierowca samochodu bedzie mial dobra widocznosc

  B阣zie mia. Znaczy "zapewni sobie". Tylko nie widoczno舵...
  Bo Tw骿 argument jest "odwr骳eniem sprawy" - pr阣ko舵 ma by
pochodn widoczno禼i, na odwr髏 si nie da. Nie da si bezpiecznie
wjecha z "50" tam, gdzie jest 5 m widoczno禼i, od dobrych
paru(dziesi阠iu) lat KW nak砤da wtedy obowi眤ek dostosowania pr阣ko禼i
do widoczno禼i.
  Na skrzy縪wania te si nie wje縟縜 "z niewidoczno禼i".

  IMO nie wyklucza to "spowodowania niemo縧iwo禼i" (przez pieszego),
ale nie 砤pie si pod to ci昕ar體ka zatrzymana przed przej禼iem
(wszak WIDA, 縠 nie wida co za ni jest)

BTW: "karanie za pr阣ko舵", za "go潮" pr阣ko舵, jest czym co
  przynosi szkod. Skutkuje takim my秎eniem jak przedstawiasz
(wszak jad "50" to nie dam rady si zatrzyma).

pzdr, Gotfryd

179 Data: Maj 20 2015 16:22:52
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w wiadomo禼i grup On Tue, 19 May 2015, J.F. wrote:

Tylko ze najlepiej go ochroni wyrobienie zwyczaju, ze przystajemy na
krawezniku, rozgladamy sie w prawo i w lewo, i jak widzimy ze zaden samochod nie jedzie, to wchodzimy na jezdnie.

Tyle, ze ten 'zwyczaj' przynosi skutek taki, 縠 kierowca zamiast
si zatrzymywa - wymusza pierwsze駍two.

A to dalsza konsekwencja - skoro pieszy i tak ma sie zatrzymac, to dajmy/utrzymajmy pierwszenstwo samochodow :-)
50m samochod przejezdza w 3.6s, pieszy w tym czasie przejdzie ~5m, wiec duzo nie straci, jak samochod przepusci.

Bo jak zaczna tach wchodzic bez rozgladania, to to sie musi zakonczyc wypadkiem

 Tylko wtedy, jak kierowcy b阣 usi硂wali tak samo wymusza
pierwsze駍two. Postawisz piwo na to, 縠 w 2 do 5 lat od
wprowadzenia egzekucji[1] przepisu wypadkowo舵 (a przynajmniej
liczba ofiar) nie spadnie?

Cudow nie ma - samochod sie w miejscu nie zatrzyma, wiec jak piesi zaczna bez rozgladania sie wchodzic na przejscia, to ofiary beda. Wsrod pieszych.
Czy mniej czy wiecej niz obecnie - to juz nie dam piwa... 2 lata to na pewno za malo dla wyrobienia zwyczajow wsrod kierowcow, 5 lat imo tez.

Natomiast ... komfort jazdy samochodem spadnie znacznie. Komfort pieszych poprawi sie nieznacznie...

- nie zawsze kierowca samochodu bedzie mial dobra widocznosc
 B阣zie mia. Znaczy "zapewni sobie". Tylko nie widoczno舵...
 Bo Tw骿 argument jest "odwr骳eniem sprawy" - pr阣ko舵 ma by
pochodn widoczno禼i, na odwr髏 si nie da. Nie da si bezpiecznie
wjecha z "50" tam, gdzie jest 5 m widoczno禼i, od dobrych
paru(dziesi阠iu) lat KW nak砤da wtedy obowi眤ek dostosowania pr阣ko禼i
do widoczno禼i.

To ile przyjdzie jechac przez nieoswietlona wies ?
Albo ile kioskow wyburzyc w miastach -tak, zeby 5m od przejscia pieszy nie mial sie gdzie ukryc :-)

No chyba, ze skonczy sie tak jak na tych filmach z Niemiec - piesi maja pierwszenstwo na przejsciach ... wiec przejsc bez swiatel nie ma :-)

BTW: "karanie za pr阣ko舵", za "go潮" pr阣ko舵, jest czym co
przynosi szkod. Skutkuje takim my秎eniem jak przedstawiasz
(wszak jad "50" to nie dam rady si zatrzyma).

Hm, to co proponujesz - zlikwidowac ograniczenia predkosci i podniesc kary za wypadki ?
I myslisz ze to da dobre skutki ? Bo imo - przybedzie i wypadkow, i inwalidow i wiezniow :-)




J.

180 Data: Maj 20 2015 17:28:59
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w
wiadomo禼i

On Tue, 19 May 2015, J.F. wrote:

Tylko ze najlepiej go ochroni wyrobienie zwyczaju, ze przystajemy na
krawezniku, rozgladamy sie w prawo i w lewo, i jak widzimy ze zaden
samochod nie jedzie, to wchodzimy na jezdnie.

 Tyle, ze ten 'zwyczaj' przynosi skutek taki, 縠 kierowca zamiast
si zatrzymywa - wymusza pierwsze駍two.

To bardzo jednostronne podejscie zwiazane z obecna "nienaturalna"
organizacja ruchu: teraz kierowca "wymusza", bo pieszemu sztucznie nadano
takie prawo. Przy podejsciu "naturalistycznym" niczego by nie wymuszal.

 Jakby wprowadzi podobny przepis na drogach (縠 jad眂y z pierwsze駍twem
ma obowi眤ek "niewtargiwania") to prawie na pewno te by tak by硂
i (co gorsza) prawie na pewno *wzros砤by* liczba wypadk體.

Nie sadze - obecnie piesi majac pierwszenstwo jednoczesnie maja zakaz
"wtargiwania".

bart

181 Data: Maj 20 2015 18:27:53
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "bartosz"  napisa w wiadomo禼i
U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w

On Tue, 19 May 2015, J.F. wrote:
Tylko ze najlepiej go ochroni wyrobienie zwyczaju, ze przystajemy na
krawezniku, rozgladamy sie w prawo i w lewo, i jak widzimy ze zaden samochod nie jedzie, to wchodzimy na jezdnie.

 Tyle, ze ten 'zwyczaj' przynosi skutek taki, 縠 kierowca zamiast
si zatrzymywa - wymusza pierwsze駍two.

To bardzo jednostronne podejscie zwiazane z obecna "nienaturalna" organizacja ruchu: teraz kierowca "wymusza", bo pieszemu sztucznie nadano takie prawo. Przy podejsciu "naturalistycznym" niczego by nie wymuszal.

 Jakby wprowadzi podobny przepis na drogach (縠 jad眂y z pierwsze駍twem
ma obowi眤ek "niewtargiwania") to prawie na pewno te by tak by硂
i (co gorsza) prawie na pewno *wzros砤by* liczba wypadk體.

Nie sadze - obecnie piesi majac pierwszenstwo jednoczesnie maja zakaz "wtargiwania".

Zauwaz ze pierwszenstwo ma pieszy dopiero na przejsciu - niby wystarczy tylko noge wystawic, ale ciagle jeszcze chodzi o to, aby na chodniku poczekal az pas na ktory wchodzi zrobil sie pusty.

Trudno mu pierwszenstwo na przejsciu zabrac, bo jak to bedzie wygladalo - ma czekac na chodniku az sie 4 pasy zrobia puste ? Do nocy by czekal.
Czy moze ma stac miedzy pasami i przepuszczac ?

Tym niemniej szerokosc pasa i predkosc normalnie idacego pieszego jest akurat taka, ze samochod jadacy 50, a nawet 60 ma czas na wyhamowanie, gdy pieszy wkracza na pas sasiedni.

Wypatrywanie pieszych na chodniku co oni tam zamierzaja zrobic, gdy od przejscia dzieli ich 20cm,  to inna bajka.

J.

182 Data: Maj 20 2015 19:19:51
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "J.F."  napisa w wiadomo禼i

U縴tkownik "bartosz"  napisa w wiadomo禼i
U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w
On Tue, 19 May 2015, J.F. wrote:
Tylko ze najlepiej go ochroni wyrobienie zwyczaju, ze przystajemy na
krawezniku, rozgladamy sie w prawo i w lewo, i jak widzimy ze zaden
samochod nie jedzie, to wchodzimy na jezdnie.

 Tyle, ze ten 'zwyczaj' przynosi skutek taki, 縠 kierowca zamiast
si zatrzymywa - wymusza pierwsze駍two.

To bardzo jednostronne podejscie zwiazane z obecna "nienaturalna"
organizacja ruchu: teraz kierowca "wymusza", bo pieszemu sztucznie nadano
takie prawo. Przy podejsciu "naturalistycznym" niczego by nie wymuszal.

 Jakby wprowadzi podobny przepis na drogach (縠 jad眂y z pierwsze駍twem
ma obowi眤ek "niewtargiwania") to prawie na pewno te by tak by硂
i (co gorsza) prawie na pewno *wzros砤by* liczba wypadk體.

Nie sadze - obecnie piesi majac pierwszenstwo jednoczesnie maja zakaz
"wtargiwania".

Zauwaz ze pierwszenstwo ma pieszy dopiero na przejsciu - niby wystarczy
tylko noge wystawic, ale ciagle jeszcze chodzi o to, aby na chodniku
poczekal az pas na ktory wchodzi zrobil sie pusty.

Trudno mu pierwszenstwo na przejsciu zabrac, bo jak to bedzie wygladalo -
ma czekac na chodniku az sie 4 pasy zrobia puste ? Do nocy by czekal.
Czy moze ma stac miedzy pasami i przepuszczac ?

Totez jak pisalem niegdys - nie jestem za bezwzglednym odbieraniem praw
pieszym do pierwszenstwa, podobnie jak jestem przeciw udzielaniu im
bezwzglednego prawa pierwszenstwa.


Tym niemniej szerokosc pasa i predkosc normalnie idacego pieszego jest
akurat taka, ze samochod jadacy 50, a nawet 60 ma czas na wyhamowanie, gdy
pieszy wkracza na pas sasiedni.

Oczywiscie tak, przy czym zakladamy sytuacje "normalna" (dobra widocznosc,
odpowiednio duza odleglosc samochodu od pieszego)


Wypatrywanie pieszych na chodniku co oni tam zamierzaja zrobic, gdy od
przejscia dzieli ich 20cm,  to inna bajka.

Ano wlasnie, a to przeciez tu jest pies pogrzebany. Jestem gotow zalozych
sie o dolary przeciw orzechom, ze przeciwnikow nadawania pieszym
bezwzglednego prawa pierwszenstwa nie kole w oczy sytuacja opisana przez
Ciebie na poczatku postu, ale juz ta "inna bajka" - tak.

bart

183 Data: Maj 21 2015 20:15:32
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-20 19:19, bartosz wrote:

Totez jak pisalem niegdys - nie jestem za bezwzglednym odbieraniem praw
pieszym do pierwszenstwa, podobnie jak jestem przeciw udzielaniu im
bezwzglednego prawa pierwszenstwa.

Czyli jeste艣 za pierwsze艅stwem rozmytym? Zajebi艣cie.

Shrek.

184 Data: Maj 21 2015 20:32:17
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-20 19:19, bartosz wrote:

Totez jak pisalem niegdys - nie jestem za bezwzglednym odbieraniem praw
pieszym do pierwszenstwa, podobnie jak jestem przeciw udzielaniu im
bezwzglednego prawa pierwszenstwa.

Czyli jeste za pierwsze駍twem rozmytym? Zajebi禼ie.

Nie, jestem za utrzymaniem stanu obecnego, majacego co prawda pewne wady,
lecz mniejsze, niz wystapilyby po wprowadzeniu poprawek na rzecz nadania
wiekszych praw pierwszenstwa ktorejkolwiek z grup uczestniczacych w ruchu.

bart

185 Data: Maj 21 2015 22:00:03
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-21 20:32, bartosz wrote:

U驴ytkownik "Shrek"  napisa鲁 w wiadomo露ci

On 2015-05-20 19:19, bartosz wrote:

Totez jak pisalem niegdys - nie jestem za bezwzglednym odbieraniem praw
pieszym do pierwszenstwa, podobnie jak jestem przeciw udzielaniu im
bezwzglednego prawa pierwszenstwa.

Czyli jeste露 za pierwsze帽stwem rozmytym? Zajebi露cie.

Nie, jestem za utrzymaniem stanu obecnego,

W stanie obecnym pierwsze艅stwo ma pieszy. To 縠 nie wolno mu "wtargn膮膰" pierwsze艅stwa nie zmienia. To 縠 nie jest okre艣lone na chodniku wprost, w punkcie dotycz膮cym przej wynika z tego... 縠 nie ma takiej potrzeby. No bo kto niby ma pierwsze艅stwo na chodniku - samoch骴?


Shrek.

186 Data: Maj 21 2015 22:41:52
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-21 20:32, bartosz wrote:
U?ytkownik "Shrek"  napisa3 w wiadomo?ci

On 2015-05-20 19:19, bartosz wrote:

Totez jak pisalem niegdys - nie jestem za bezwzglednym odbieraniem praw
pieszym do pierwszenstwa, podobnie jak jestem przeciw udzielaniu im
bezwzglednego prawa pierwszenstwa.

Czyli jeste? za pierwszenstwem rozmytym? Zajebi?cie.

Nie, jestem za utrzymaniem stanu obecnego,

W stanie obecnym pierwsze駍two ma pieszy.

To wlasnie jest wada, o ktorej napomknalem w wycietej czesci

To 縠 nie wolno mu "wtargn辨" pierwsze駍twa nie zmienia.

I z kolei jestem przeciw usunieciu zakazu "wtargiwania".


To 縠 nie jest okre秎one na chodniku wprost, w punkcie dotycz眂ym przej舵
wynika z tego... 縠 nie ma takiej potrzeby. No bo kto niby ma
pierwsze駍two na chodniku - samoch骴?

Chodnik nie jest problemem, tu nie wnosze zadnych zastrzezen

bart

187 Data: Maj 22 2015 07:13:40
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-21 22:41, bartosz wrote:

Totez jak pisalem niegdys - nie jestem za bezwzglednym odbieraniem praw
pieszym do pierwszenstwa, podobnie jak jestem przeciw udzielaniu im
bezwzglednego prawa pierwszenstwa.

Czyli jeste? za pierwszenstwem rozmytym? Zajebi?cie.

Nie, jestem za utrzymaniem stanu obecnego,

W stanie obecnym pierwsze帽stwo ma pieszy.

To wlasnie jest wada, o ktorej napomknalem w wycietej czesci

To w ko艅cu chcesz, 縠by mieli pierwsze艅stwo, 縠by nie mieli, czy 縠by nie by硂 wiadomo kto ma?

To 驴e nie jest okre露lone na chodniku wprost, w punkcie dotycz卤cym przej露忙
wynika z tego... 驴e nie ma takiej potrzeby. No bo kto niby ma
pierwsze帽stwo na chodniku - samoch骴?

Chodnik nie jest problemem, tu nie wnosze zadnych zastrzezen

Tylko nie mam naprawd臋 poj臋cia, sk膮d ludziom si臋 wzi臋lo, 縠 pieszy nie ma pierwsze艅stwa na przejsciu, dop髃i na nie nie wejdzie. Przecie na chodniku ma r體nie pierwsze艅stwo przed samochodem.

Shrek.

188 Data: Maj 22 2015 22:44:53
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-21 22:41, bartosz wrote:

Totez jak pisalem niegdys - nie jestem za bezwzglednym odbieraniem
praw
pieszym do pierwszenstwa, podobnie jak jestem przeciw udzielaniu im
bezwzglednego prawa pierwszenstwa.

Czyli jeste? za pierwszenstwem rozmytym? Zajebi?cie.

Nie, jestem za utrzymaniem stanu obecnego,

W stanie obecnym pierwszenstwo ma pieszy.

To wlasnie jest wada, o ktorej napomknalem w wycietej czesci

To w ko馽u chcesz, 縠by mieli pierwsze駍two, 縠by nie mieli, czy 縠by nie
by硂 wiadomo kto ma?

Chce zachowac obecny stan, uznajac go za lepszym od proponowanych zmian.


To ?e nie jest okre?lone na chodniku wprost, w punkcie dotycz?cym
przej?a
wynika z tego... ?e nie ma takiej potrzeby. No bo kto niby ma
pierwszenstwo na chodniku - samoch骴?

Chodnik nie jest problemem, tu nie wnosze zadnych zastrzezen

Tylko nie mam naprawd poj阠ia, sk眃 ludziom si wzi阬o, 縠 pieszy nie ma
pierwsze駍twa na przejsciu, dop髃i na nie nie wejdzie. Przecie na
chodniku ma r體nie pierwsze駍two przed samochodem.


Przypuszczam, ze z obowiazujacego ciagle zakazu "wtargiwania".

bart

189 Data: Maj 23 2015 06:46:59
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-22 22:44, bartosz wrote:

Tylko nie mam naprawd锚 poj锚cia, sk卤d ludziom si锚 wzi锚lo, 驴e pieszy nie ma
pierwsze帽stwa na przejsciu, dop髃i na nie nie wejdzie. Przecie驴 na
chodniku ma r體nie驴 pierwsze帽stwo przed samochodem.


Przypuszczam, ze z obowiazujacego ciagle zakazu "wtargiwania".

Z tym, 縠 zakaz "wtargiwania" ma si臋 nijak do pierwsze艅stwa. Pieszy ma pierwsze艅stwo na przej艣ciu i tyle. Czy ma dochodz膮c do przej艣cia - po prawdzie te ma, bo przecie nie samoch骴, ale to zupe硁ie bez znaczenia - pierwsze艅stwo jest wyznaczone na przej艣ciu... no bo gdzie ma by膰 wyznaczone - na chodniku - a po co?

Pieszy moze by膰 co najwy縠j uznany winnym b膮d wsp蟪winnym, ale nie ma to nic wsp髄nego z pierwsze艅stwem na przej艣ciu.

Je艣li twierdzisz inaczej to znajd przepis, gdzie zakaz czego艣 pozbawia pierwsze艅stwa - w sumie oboj臋tne czego - zakaz skr臋tu, zakaz jazdy po pijaku, zakaz wyprzedzania, a nawet zakaz wjazdu czy zakza kierowania pojazdami. Raczej nie znajdziesz:P


Shrek.

190 Data: Maj 23 2015 10:35:14
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-22 22:44, bartosz wrote:

Tylko nie mam naprawde pojecia, sk?d ludziom sie wzielo, ?e pieszy nie
ma
pierwszenstwa na przejsciu, dop髃i na nie nie wejdzie. Przecie? na
chodniku ma r體nie? pierwszenstwo przed samochodem.


Przypuszczam, ze z obowiazujacego ciagle zakazu "wtargiwania".

Z tym, 縠 zakaz "wtargiwania" ma si nijak do pierwsze駍twa. Pieszy ma
pierwsze駍two na przej禼iu i tyle. Czy ma dochodz眂 do przej禼ia - po
prawdzie te ma, bo przecie nie samoch骴, ale to zupe硁ie bez znaczenia -
pierwsze駍two jest wyznaczone na przej禼iu... no bo gdzie ma by
wyznaczone - na chodniku - a po co?

Pieszy moze by co najwy縠j uznany winnym b眃 wsp蟪winnym, ale nie ma to
nic wsp髄nego z pierwsze駍twem na przej禼iu.

Ano wlasnie - skoro moze byc uznany winnym badz wspolwinnym, to zapis o jego
pierwszenstwie jest pustym zapisem, bo i tak nie chroni go przed
konsekwencjami "wtargiwania".

bart

191 Data: Maj 23 2015 13:44:49
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-23 10:35, bartosz wrote:

Pieszy moze by忙 co najwy驴ej uznany winnym b卤d录 wsp舐硍innym, ale nie ma to
nic wsp髄nego z pierwsze帽stwem na przej露ciu.

Ano wlasnie - skoro moze byc uznany winnym badz wspolwinnym, to zapis o jego
pierwszenstwie jest pustym zapisem,

I w砤艣nie o to idzie, 縠by nie by, bo jeden z drugim ubzdura sobie, 縠 pieszy dochodz膮cy do przej艣cia nie ma pierwsze艅stwa.

bo i tak nie chroni go przed
konsekwencjami "wtargiwania".

Przed tym nic nie broni - podobnie jak np zielone 艣wiat硂 przed TIRem - tylko nikt normalny nie postuluje z tego powodu przyznania pierwsze艅stwa TIRom.

Shrek.

192 Data: Maj 25 2015 13:19:34
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-23 10:35, bartosz wrote:

Pieszy moze bya co najwy?ej uznany winnym b?d? wsp3winnym, ale nie ma
to
nic wsp髄nego z pierwszenstwem na przej?ciu.

Ano wlasnie - skoro moze byc uznany winnym badz wspolwinnym, to zapis o
jego
pierwszenstwie jest pustym zapisem,

I w砤秐ie o to idzie, 縠by nie by, bo jeden z drugim ubzdura sobie, 縠
pieszy dochodz眂y do przej禼ia nie ma pierwsze駍twa.


Czyli wycofujesz sie ze swojego poprzedniego stwierdzenia, ze pieszy moze
byc winny lub wspolwinny?


bo i tak nie chroni go przed
konsekwencjami "wtargiwania".

Przed tym nic nie broni - podobnie jak np zielone 秝iat硂 przed TIRem -
tylko nikt normalny nie postuluje z tego powodu przyznania pierwsze駍twa
TIRom.

No wlasnie - to dlaczego postulujesz przyznanie wiekszych praw pieszym?

bart

193 Data: Maj 27 2015 19:55:19
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: mk4 

On 2015-05-21 20:32, bartosz wrote:

U驴ytkownik "Shrek"  napisa鲁 w wiadomo露ci

On 2015-05-20 19:19, bartosz wrote:

Totez jak pisalem niegdys - nie jestem za bezwzglednym odbieraniem praw
pieszym do pierwszenstwa, podobnie jak jestem przeciw udzielaniu im
bezwzglednego prawa pierwszenstwa.

Czyli jeste露 za pierwsze帽stwem rozmytym? Zajebi露cie.

Nie, jestem za utrzymaniem stanu obecnego, majacego co prawda pewne wady,
lecz mniejsze, niz wystapilyby po wprowadzeniu poprawek na rzecz nadania
wiekszych praw pierwszenstwa ktorejkolwiek z grup uczestniczacych w ruchu.

Ja tez bym utrzyma obecny stan i zabral sie za solidne egzekwowanie przepisow wokol przejsc dla pieszych zamiast wytapiania czasu na "piratow" jadacych przez wioske 80/50.

Zamiast zabierac prawko za przekroczenie o 50 w miescie (ha w jakim miejscie - zwykle we wiosze com a 3 budynki - albo jak w Szczecinie - o 1-szej w nocy na trojpasmowce) to by m zabierak za wyprzedzanie na przejsciu i omijanie pojazdu, ktory sie zatrzymal aby przepuscic pieszego.

--
mk4

194 Data: Maj 21 2015 20:14:36
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-20 18:27, J.F. wrote:

Zauwaz ze pierwszenstwo ma pieszy dopiero na przejsciu

Doprawdy? A na chodniku to niby samoch骴 ma pierwsze駍two? Pierwsze駍two pieszy/pojazdy dotycz眂e przej禼ia ustala si... hm... a tak - dla przej禼ia;)

Shrek.

195 Data: Maj 20 2015 19:19:31
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 20 May 2015, bartosz wrote:

U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa

 Jakby wprowadzi podobny przepis na drogach (縠 jad眂y z pierwsze駍twem
ma obowi眤ek "niewtargiwania") to prawie na pewno te by tak by硂
i (co gorsza) prawie na pewno *wzros砤by* liczba wypadk體.

Nie sadze

  Nie widz szansy, 縠by kto taki przepis wprowadzi, bo wtedy sami
kierowcy by protestowali 縠 "liczba wymusze wzro秐ie" :>

- obecnie piesi majac pierwszenstwo jednoczesnie maja zakaz "wtargiwania".

  W砤秐ie o tym pisz.
  痚 to jest w砤秐ie PRZYCZYNA wypadk體, ten zakaz.
  Bo nie tylko piesi czytaj 體 przepis, ale przede wszystkim ci,
do kt髍ych on NIE jest skierowany :> i implikuj co, czego
w tym przepisie NIE MA.
  Kierowcy zak砤daj "a ja sobie wymusz, bo on b阣zie MUSIA si
zatrzyma". A tu b阠. Pieszy zamiast zatrzymania gwa硉ownie
przyspiesza, po spotkaniu z mask.
  Z tego powodu *ro秐ie* liczba wypadk體.

pzdr, Gotfryd

196 Data: Maj 20 2015 20:20:51
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w
wiadomo禼i

On Wed, 20 May 2015, bartosz wrote:

U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa

 Jakby wprowadzi podobny przepis na drogach (縠 jad眂y z pierwsze駍twem
ma obowi眤ek "niewtargiwania") to prawie na pewno te by tak by硂
i (co gorsza) prawie na pewno *wzros砤by* liczba wypadk體.

Nie sadze

 Nie widz szansy, 縠by kto taki przepis wprowadzi, bo wtedy sami
kierowcy by protestowali 縠 "liczba wymusze wzro秐ie" :>

- obecnie piesi majac pierwszenstwo jednoczesnie maja zakaz
"wtargiwania".

 W砤秐ie o tym pisz.
 痚 to jest w砤秐ie PRZYCZYNA wypadk體, ten zakaz.

Nie - przyczyna wypadkow jest sztuczne nadawanie praw jednej z grup
uzytkownikow, bez wzgledu o jakiej grupie bysmy tu nie mowili.

 Bo nie tylko piesi czytaj 體 przepis, ale przede wszystkim ci,
do kt髍ych on NIE jest skierowany :> i implikuj co, czego
w tym przepisie NIE MA.

A czego w nim nie ma?

 Kierowcy zak砤daj "a ja sobie wymusz, bo on b阣zie MUSIA si
zatrzyma". A tu b阠. Pieszy zamiast zatrzymania gwa硉ownie
przyspiesza,

ooooo - no i wlasnie teraz podales przyklad jednej z prawdziwych przyczyn
wypadkow z pieszymi :) - PRZYSPIESZANIE przez nich kroku przed przejsciem. A
przeciez obowiazuje art. 13 p. 1 :)

bart

197 Data: Maj 20 2015 20:35:08
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Cavallino 


U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w wiadomo禼i grup dyskusyjnych:

- obecnie piesi majac pierwszenstwo jednoczesnie maja zakaz "wtargiwania".

 W砤秐ie o tym pisz.
 痚 to jest w砤秐ie PRZYCZYNA wypadk體, ten zakaz.

Raczej to, 縠 KIEDYKOLWIEK pieszy nabiera pierwsze駍twa.
Wy潮cza mu to instynkt samozachowawczy.

198 Data: Maj 19 2015 10:53:04
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Ergie 

U縴tkownik "LordBluzg庐"  napisa w wiadomo艣ci grup

A co ze statystyk膮 zrobisz, znaczy t膮,  kiedy nim pieszy mia pierwsze艅stwo, to gin臋硂 ich wi臋cej?

A co mam zrobi膰? Samob骿cy kiedy艣 si臋 pozabijaj膮 i statystyka wy砤dnieje :-)

Kto艣 tu wspomina o Niemcach, Holendrach, Szwedach itp tam jako艣 te problemy s膮 mniejsze a rozwi膮za艅 komunikacyjnych a takich nie ma. Jest za to inna mentalno i spos骲 patrzenia na ochron臋 縴cia.

Bo tam poza 艣cis硑m centrum gdzie samochody jada powoli nikt si臋 pod ko砤 nie pakuje nawet na pasach.

Zrobi砮m sporo tysi臋cy km g丑wnie po Niemczech, Francji i W硂szech i to nie po autostradach ale po drogach lokalnych i w miastach i nigdy nie musia砮m nagle hamowa膰 bo kto艣 mi si臋 pcha pod ko砤. Nigdy! A w takim Pary縰 czy Rzymie piesi czekaj膮 nawet jak maj膮 zielone a auta jada na czerwonym - najwyra糿iej maj膮 wi臋cej rozumu i instynktu samozachowawczego.

Pozdrawiam
Ergie

199 Data: Maj 19 2015 11:20:19
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: LordBluzg庐 

W dniu 2015-05-19 o 10:53, Ergie pisze:

U縴tkownik "LordBluzg庐"  napisa w wiadomo艣ci grup


A co ze statystyk膮 zrobisz, znaczy t膮,  kiedy nim pieszy mia
pierwsze艅stwo, to gin臋硂 ich wi臋cej?

A co mam zrobi膰? Samob骿cy kiedy艣 si臋 pozabijaj膮 i statystyka wy砤dnieje
:-)


Wiesz, trudniej pieszemu zabi膰 samoch骴 :) Moze o to chodzi 縠by da膰 im r體ne szanse?

Kto艣 tu wspomina o Niemcach, Holendrach, Szwedach itp tam jako艣 te
problemy s膮 mniejsze a rozwi膮za艅 komunikacyjnych a takich nie ma.
Jest za to inna mentalno i spos骲 patrzenia na ochron臋 縴cia.

Bo tam poza 艣cis硑m centrum gdzie samochody jada powoli nikt si臋 pod
ko砤 nie pakuje nawet na pasach.

Taka mentalno. Zobacz jak si臋 je糳zi w ...HongKongu :D

Zrobi砮m sporo tysi臋cy km g丑wnie po Niemczech, Francji i W硂szech i to
nie po autostradach ale po drogach lokalnych i w miastach i nigdy nie
musia砮m nagle hamowa膰 bo kto艣 mi si臋 pcha pod ko砤. Nigdy! A w takim
Pary縰 czy Rzymie piesi czekaj膮 nawet jak maj膮 zielone a auta jada na
czerwonym - najwyra糿iej maj膮 wi臋cej rozumu i instynktu samozachowawczego.

Ale zauwa te, 縠 przyjezdni kierowcy do Polski z w/w kraj體 te jako艣 inaczej je縟磕 ni rodzimi i wcale nie chodzi o to 縠 np wje縟縜j膮 do miasta w kt髍ym nigdy nie byli. U nas wida膰 jak to wyglada. S膮 nawet ukute definicje w kazdym z miast 縠 np. jak do Poznania przyjedzie Warszawka, to wciska si臋 i rozpycha bardziej ni u siebie. Chyba wiesz o czym pisz臋...numery rejestracyjne bardzo cz臋sto s膮 tego dowodem i nie jest to subiektywne odczucie. Pomijam te ca衬 dzicz z poza miast, kt髍a przyje縟縜 do miasta okazyjnie. Blokuj膮, zaje縟縜j膮, wymuszaj膮...oczywi艣cie nie wszyscy ale idzie to zaobserwowa膰.

--
LordBluzg庐
Have you heard the news? The dogs are dead!
You better stay home and do as you're told.
Get out of the road if you want to grow old.

200 Data: Maj 19 2015 02:36:07
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- Ale zauwa te, 縠 przyjezdni kierowcy do Polski z w/w kraj體 te jako inaczej je縟勘 ni rodzimi i wcale nie chodzi o to 縠 np wje縟縜j do miasta w kt髍ym nigdy nie byli.

to sie nazywa wyzsza kultura jazdy :-) choc czasami widze buraka swojaka, ktory w DE jedzie wg przepisow a po przekroczeniu granicy palma mu odbija, tu mozna zdiagnozowac poczucie bezkarnosci ...

-- Pomijam te ca潮 dzicz z poza miast, kt髍a przyje縟縜 do miasta okazyjnie. Blokuj, zaje縟縜j, wymuszaj...oczywi禼ie nie wszyscy ale idzie to zaobserwowa.

kierowcy z wioski czy malego miasta czesto brakuje praktyki ale widzac blachy inne niz ZS w Szczecinie automatycznie zachowuje wiekszy odstep :-)
P.

201 Data: Maj 19 2015 02:23:35
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- Zrobi砮m sporo tysi阠y km g丑wnie po Niemczech, Francji i W硂szech i to nie po autostradach ale po drogach lokalnych i w miastach i nigdy nie musia砮m nagle hamowa bo kto mi si pcha pod ko砤. Nigdy!

to jest niesamowite ! moze jezdzisz wozem strazackim na sygnale albo chociaz karawanem ?

P.

202 Data: Maj 19 2015 11:28:04
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik  napisa w wiadomo禼i grup

-- Zrobi砮m sporo tysi阠y km g丑wnie po Niemczech, Francji i W硂szech i to nie po autostradach ale po drogach lokalnych i w miastach i nigdy nie musia砮m nagle hamowa bo kto mi si pcha pod ko砤. Nigdy!
to jest niesamowite ! moze jezdzisz wozem strazackim na sygnale albo chociaz karawanem ?

Ale z Niemczech opinie mam podobna, z tym, ze ... przejechalem np 500km, z czego 480 autostrada czy inna ekspresowka ..

We Wloszech podobnie, ale tam tez sporo autostrad i albo urlopowy luz albo korki ... a czesto oba naraz ..

J.

203 Data: Maj 19 2015 02:39:45
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- Ale z Niemczech opinie mam podobna, z tym, ze ... przejechalem np 500km, z czego 480 autostrada czy inna ekspresowka ..

cale 500 km ? a to faktycznie miarodajna opinia co ja tam ze swoimi 200 tkm moge powiedziec :-)

P.

204 Data: Maj 19 2015 11:45:51
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik  napisa w wiadomo艣ci grup -- Ale z Niemczech opinie mam podobna, z tym, ze ... przejechalem np 500km, z czego 480 autostrada czy inna ekspresowka ..

cale 500 km ? a to faktycznie miarodajna opinia co ja tam ze swoimi 200 tkm moge powiedziec :-)

Z jednej trasy. Nie mowie ze przejechalem tam 200kkm, ani ze nawet 50k, tym niemniej - tych wlazacych prosto pod kola pieszych nie widac.
Opinia moze byc falszywa, ale masz godzine filmow - gdzies tam widac jak pieszy wchodzi bez rozgladania, albo jak kierowca sie zatrzymuje, bo moze pieszy z nienacka wyjsc ?
No ale mozesz umyc auto i nagrac inny film :-)

Fakt, ze stosunkowo niewiele jezdzilem po jakis mniejszych niemieckich ulicach. Bo tez i nie ma potrzeby :-)

J.

205 Data: Maj 19 2015 03:24:14
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- No ale mozesz umyc auto i nagrac inny film :-)

nie mam takiej potrzeby ... ja wiem jak jest a jak ktos nie wierzy to juz jego problem ale IMHO zderzenie z rzeczywistoscia moze byc:

a) bolesne
b) kosztowne
c) a&b na raz

-- Fakt, ze stosunkowo niewiele jezdzilem po jakis mniejszych niemieckich ulicach. Bo tez i nie ma potrzeby :-)

Niemcy tez kiedys musieli zmienic przepisy nt. pieszych i my wlasnie znajdujemy sie w tym momencie ... lepiej jest uczyc sie na cuchych bledach niz na wlasnych choc obserwujac poczynania polskiego rzadu jestem przekonany ze ta oczywista prawda do nich nie dociera

P.

206 Data: Maj 19 2015 12:36:55
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik  napisa w wiadomo艣ci grup

-- No ale mozesz umyc auto i nagrac inny film :-)
nie mam takiej potrzeby ... ja wiem jak jest a jak ktos nie wierzy to juz jego problem ale IMHO zderzenie z rzeczywistoscia moze byc:
a) bolesne
b) kosztowne
c) a&b na raz

Nie mowie nie, ale chetnie bym jednak obejrzal jak to Niemcy wchodza na przejscie bez rozgladania - jednak co film, to film :-)

-- Fakt, ze stosunkowo niewiele jezdzilem po jakis mniejszych niemieckich ulicach. Bo tez i nie ma potrzeby :-)
Niemcy tez kiedys musieli zmienic przepisy nt. pieszych i my wlasnie znajdujemy sie w tym momencie ... lepiej jest uczyc sie na cuchych bledach niz na wlasnych choc obserwujac poczynania polskiego rzadu jestem przekonany ze ta oczywista prawda do nich nie dociera

A kiedy oni to pierwszenstwo dla pieszych wprowadzili ?

J.

207 Data: Maj 20 2015 16:16:01
Temat: Re: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 19 May 2015, J.F. wrote:

U縴tkownik  napisa w wiadomo禼i
Niemcy tez kiedys musieli zmienic przepisy nt. pieszych i my wlasnie
znajdujemy sie w tym momencie ...
[...]

A kiedy oni to pierwszenstwo dla pieszych wprowadzili ?

  Nie wiem, ale o ile dobrze pami阾am pierwsze opisy os骲 tamby硑ch
s硑sza砮m gdzie tak w latach 70 - sprowadza硑 si do szoku,
縠 podchodzisz do przej禼ia a tu samochody si zatrzymuj.
  Konwencja jest bodaj z 1964, mo縠 od wtedy.

pzdr, Gotfryd

208 Data: Maj 19 2015 13:16:52
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Ergie 

U縴tkownik  napisa w wiadomo禼i grup

-- Zrobi砮m sporo tysi阠y km g丑wnie po Niemczech, Francji i W硂szech i to nie po autostradach ale po drogach lokalnych i w miastach i nigdy nie musia砮m nagle hamowa bo kto mi si pcha pod > ko砤. Nigdy!

to jest niesamowite ! moze jezdzisz wozem strazackim na sygnale albo chociaz karawanem ?

Skoro Ty twierdzisz 縠 lez pod ko砤 to przyznaj si ilu rozjecha砮.

Pozdrawiam
Ergie

209 Data: Maj 19 2015 15:07:18
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "LordBluzgR"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-19 o 09:59, Ergie pisze:
U縴tkownik "LordBluzgR"  napisa w wiadomo禼i grup


Zawsze zastanawiam si gdzie jest MATEMATYKA w takich sytuacjach u
kierowc體 i obliczenia.

Tam gdzie u Ciebie jej brak :-)

Problemem nie jest jeden kierowca kt髍y straci minut by babcia
spokojnie przesz砤. Problemem jest 縠 50 kierowc體 straci minut, i
drugie tyle pasa縠r體 komunikacji miejskiej a to jakby zmienia posta
rzeczy. Dlatego zasada powinna by prosta na tych drogach gdzie jest
wi阫szy ruch samochod體 ni pieszych samochody powinny mie
pierwsze駍two a pisie niech czekaj na 秝iat砤 albo chodz
k砤dkami/przej禼iami podziemnymi.

A co ze statystyk zrobisz, znaczy t,  kiedy nim pieszy mia
pierwsze駍two, to gin瓿o ich wi阠ej?


Piszesz cos dokladnie przeciwnego w stosunku do prezentowanych powodow.
Powodem, dla ktorych wczoraj wprowadzono zmiany w prawie drogowym, sa ponoc
wlasnie pogarszajace sie statystyki wypadkowosci i skutkow wypadkow. To jak
to jest: piesi maja wiecej praw i wiecej ich ginie?

bart
..

210 Data: Maj 19 2015 17:00:22
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Cavallino 


U縴tkownik "bartosz"  napisa w wiadomo禼i grup


U縴tkownik "LordBluzgR"  napisa w wiadomo禼i
W dniu 2015-05-19 o 09:59, Ergie pisze:
U縴tkownik "LordBluzgR"  napisa w wiadomo禼i grup


Zawsze zastanawiam si gdzie jest MATEMATYKA w takich sytuacjach u
kierowc體 i obliczenia.

Tam gdzie u Ciebie jej brak :-)

Problemem nie jest jeden kierowca kt髍y straci minut by babcia
spokojnie przesz砤. Problemem jest 縠 50 kierowc體 straci minut, i
drugie tyle pasa縠r體 komunikacji miejskiej a to jakby zmienia posta
rzeczy. Dlatego zasada powinna by prosta na tych drogach gdzie jest
wi阫szy ruch samochod體 ni pieszych samochody powinny mie
pierwsze駍two a pisie niech czekaj na 秝iat砤 albo chodz
k砤dkami/przej禼iami podziemnymi.

A co ze statystyk zrobisz, znaczy t,  kiedy nim pieszy mia pierwsze駍two, to gin瓿o ich wi阠ej?


Piszesz cos dokladnie przeciwnego w stosunku do prezentowanych powodow. Powodem, dla ktorych wczoraj wprowadzono zmiany w prawie drogowym, sa ponoc wlasnie pogarszajace sie statystyki wypadkowosci i skutkow wypadkow. To jak to jest: piesi maja wiecej praw i wiecej ich ginie?

Dok砤dnie.
W砤秐ie dlatego.

211 Data: Maj 20 2015 16:33:46
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 19 May 2015, bartosz wrote:

Powodem, dla ktorych wczoraj wprowadzono zmiany w prawie drogowym, sa ponoc
wlasnie pogarszajace sie statystyki wypadkowosci i skutkow wypadkow.

  Nie bardzo.
  Wypadko舵 maleje, tak w liczbie wypadk體 jak i ofiarach.
  Mo縠sz poda 紃骴硂 Twojego "pono"?

http://statystyka.policja.pl/download/20/162695/kwiecien2015.pdf
(w 秗odku jest gotowe por體nanie do zesz砮go roku)

  Problem jest taki, 縠 jest NADAL ZA WYSOKA.
  W por體naniu z krajami "starego zachodu" oczywi禼ie.

To jak to jest: piesi maja wiecej praw i wiecej ich ginie?

  Nie, jeszcze nadal gin, bo nadal kierowcy licz na "niewtargiwanie"
i jad bez zwolnienia :P
  A tak swoj drog, +50 to ju raczej nie jest problem
(tylko) pieszych. Przy zderzeniu samochod體 "+50"
obni縜 zabezpieczenie blach, wi阠 pr阣zej dlatego.
  Bo ci z innych dr骻 nie b阣 "niewtargiwa" :P

BTW: tak, jest problem w postaci braku "znaku jed" do
  wydania przez pojedynczego pieszego. Oraz braku pozycji
  w "cenniku mandat體" za "stanie przy przej禼iu bez
  sensu", wszak policjmajstrzy do lat maj "ksi笨eczk
  z cenami" i problem 縠 to jest wyznacznik.

pzdr, Gotfryd

212 Data: Maj 20 2015 18:23:04
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w
wiadomo禼i

On Tue, 19 May 2015, bartosz wrote:

Powodem, dla ktorych wczoraj wprowadzono zmiany w prawie drogowym, sa
ponoc
wlasnie pogarszajace sie statystyki wypadkowosci i skutkow wypadkow.

 Nie bardzo.
 Wypadko舵 maleje, tak w liczbie wypadk體 jak i ofiarach.
 Mo縠sz poda 紃骴硂 Twojego "pono"?

Teraz tego nie znajde, kilka dni temu byl taki komentarz paniusi z jednej z
komend do artykulu traktujacego o zaostrzeniu przepisow.


http://statystyka.policja.pl/download/20/162695/kwiecien2015.pdf
(w 秗odku jest gotowe por體nanie do zesz砮go roku)

W takim razie to nie kwestie bezpieczenstwa stoja za calym tym
zaostrzaniem - tak czulem :).


 Problem jest taki, 縠 jest NADAL ZA WYSOKA.
 W por體naniu z krajami "starego zachodu" oczywi禼ie.

Niech zatem najpierw nasza waaaadza przygotuje taka sama infrastruktura, jak
na zachodzie - wtedy porozmawiamy.


To jak to jest: piesi maja wiecej praw i wiecej ich ginie?

 Nie, jeszcze nadal gin, bo nadal kierowcy licz na "niewtargiwanie"
i jad bez zwolnienia :P

A ja tylko przypomne, ze "niewtargiwanie" jest ciagle obowiazkiem pieszych.
I co sie okazuje? - ze jesli waaaadza nie potrafi wymoc na pieszych
przestrzegania "niewtargiwania", to zmieni zaostrzy prawo dla kierowcow? -
to jest podejscie rodem z gornej volty :)

 A tak swoj drog, +50 to ju raczej nie jest problem
(tylko) pieszych. Przy zderzeniu samochod體 "+50"
obni縜 zabezpieczenie blach, wi阠 pr阣zej dlatego.
 Bo ci z innych dr骻 nie b阣 "niewtargiwa" :P

A tymczasem mundurowe zlodziejaszki mowia co innego (wspominaja wlasnie o
pieszych jako przyczynie zaostrzen).


BTW: tak, jest problem w postaci braku "znaku jed" do
 wydania przez pojedynczego pieszego. Oraz braku pozycji
 w "cenniku mandat體" za "stanie przy przej禼iu bez
 sensu", wszak policjmajstrzy do lat maj "ksi笨eczk
 z cenami" i problem 縠 to jest wyznacznik.

Dochodzimy do paranoi z takim podejsciem: wprowadzanie znakow i
taryfikatorow mandatowych na wszystko - co w zasadzie w panstwie policyjnym,
w jakim przyszlo nam zyc, nie powinno dziwic....

bart

213 Data: Maj 21 2015 20:39:31
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-20 16:33, Gotfryd Smolik news wrote:

BTW: tak, jest problem w postaci braku "znaku jed" do
  wydania przez pojedynczego pieszego. Oraz braku pozycji
  w "cenniku mandat體" za "stanie przy przej禼iu bez
  sensu", wszak policjmajstrzy do lat maj "ksi笨eczk
  z cenami" i problem 縠 to jest wyznacznik.

Ja p... I co jeszcze? Kierunkowskazy i 秝iat砤 stop體 dla pieszych? Mo縠 ogumienie letnie i zimowe?

Ludzie - przesta馽ie ju filozofowa. Na zamek jak jedziesz bez specjalnego "znaku jed" do wydania przez wpuszczaj眂ego? I nie pierdolcie (bo inaczej tego si nie da okre秎i), 縠 piesi z硂秎iwie gromadz si przy pasach, 縠by kierowcom w g硂wach namiesza.

Wymy秎acie na prawd problemy nie znane ani na Zachodzie, ani w Azji.

Shrek.

214 Data: Maj 21 2015 20:41:44
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-05-21 o 20:39, Shrek pisze:

On 2015-05-20 16:33, Gotfryd Smolik news wrote:

BTW: tak, jest problem w postaci braku "znaku jed" do
  wydania przez pojedynczego pieszego. Oraz braku pozycji
  w "cenniku mandat體" za "stanie przy przej艣ciu bez
  sensu", wszak policjmajstrzy do lat maj膮 "ksi膮縠czk臋
  z cenami" i problem 縠 to jest wyznacznik.

Ja p... I co jeszcze? Kierunkowskazy i 艣wiat砤 stop體 dla pieszych? Mo縠
ogumienie letnie i zimowe?

Ludzie - przesta艅cie ju filozofowa膰. Na zamek jak jedziesz bez
specjalnego "znaku jed" do wydania przez wpuszczaj膮cego? I nie
pierdolcie (bo inaczej tego si臋 nie da okre艣li膰), 縠 piesi z硂艣liwie
gromadz膮 si臋 przy pasach, 縠by kierowcom w g硂wach namiesza膰.

Wymy艣lacie na prawd臋 problemy nie znane ani na Zachodzie, ani w Azji.

Nawet w Polsce nie s膮 znane. To tylko taka cecha usenetu, 縠 si臋 zbiera
na nim zbieranina nad-teoretyk體 ;)

--
Liwiusz

215 Data: Maj 21 2015 21:06:52
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-21 o 20:39, Shrek pisze:
On 2015-05-20 16:33, Gotfryd Smolik news wrote:

BTW: tak, jest problem w postaci braku "znaku jed" do
  wydania przez pojedynczego pieszego. Oraz braku pozycji
  w "cenniku mandat體" za "stanie przy przej禼iu bez
  sensu", wszak policjmajstrzy do lat maj "ksi笨eczk
  z cenami" i problem 縠 to jest wyznacznik.

Ja p... I co jeszcze? Kierunkowskazy i 秝iat砤 stop體 dla pieszych? Mo縠
ogumienie letnie i zimowe?

Ludzie - przesta馽ie ju filozofowa. Na zamek jak jedziesz bez
specjalnego "znaku jed" do wydania przez wpuszczaj眂ego? I nie
pierdolcie (bo inaczej tego si nie da okre秎i), 縠 piesi z硂秎iwie
gromadz si przy pasach, 縠by kierowcom w g硂wach namiesza.

Wymy秎acie na prawd problemy nie znane ani na Zachodzie, ani w Azji.

Nawet w Polsce nie s znane. To tylko taka cecha usenetu, 縠 si zbiera
na nim zbieranina nad-teoretyk體 ;)


Ktos musi mowic pod-praktykom jak zyc, by sie nie pozabijali ;)

bart

216 Data: Maj 21 2015 21:17:30
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-20 16:33, Gotfryd Smolik news wrote:

BTW: tak, jest problem w postaci braku "znaku jed" do
  wydania przez pojedynczego pieszego. Oraz braku pozycji
  w "cenniku mandat體" za "stanie przy przej禼iu bez
  sensu", wszak policjmajstrzy do lat maj "ksi笨eczk
  z cenami" i problem 縠 to jest wyznacznik.

Ja p... I co jeszcze? Kierunkowskazy i 秝iat砤 stop體 dla pieszych? Mo縠
ogumienie letnie i zimowe?

Ludzie - przesta馽ie ju filozofowa. Na zamek jak jedziesz bez
specjalnego "znaku jed" do wydania przez wpuszczaj眂ego?

Jeszcze nie :). Wystarczy, aby waaadza doszla do wniosku, ze wypadkowosc
przy tym manewrze osiagnela niezadowalajacy ja poziom - i cos tam
wymysli....

I nie pierdolcie (bo inaczej tego si nie da okre秎i), 縠 piesi z硂秎iwie
gromadz si przy pasach, 縠by kierowcom w g硂wach namiesza.


I na tej samej zasadzie mozna powiedziec, ze kierowcy tez nie odczuwaja
zlosliwosci w stosunku do pieszych. Ale prowadza pojazd wielokrotnie ciezszy
i szybszy od pieszego i tylko z tego powodu jest bardziej naturalne, by to
piesi ustepowali pierwszenstwa kierowcom.

Wymy秎acie na prawd problemy nie znane ani na Zachodzie, ani w Azji.

Takie sa efekty przeregulowania prawa. Przytoczyles Azje - tam faktycznie
nie znaja takich problemow ;):
https://www.youtube.com/watch?v=0g0hNHhkeJk

bart

217 Data: Maj 24 2015 19:07:10
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:


U縴tkownik "Icek"  napisa w wiadomo艣ci grup

https://www.youtube.com/watch?v=3iXNRSNGWk8


Zastanawiam si臋 czy ust臋powanie pierwsze艅stwa pieszemu to czy to nie jest dla niego wilcza przys硊ga.

Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.

Do zatrzymania samochodu nie potrzebujesz kilku kilometr體, ale kilka metr體, o ile jedziesz z prawid硂w膮 pr臋dko艣ci膮 i nie jeste艣 艣lepym debilem.

218 Data: Maj 24 2015 21:24:12
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: re 



U縴tkownik "Uzytkownik"


Zastanawiam si臋 czy ust臋powanie pierwsze艅stwa pieszemu to czy to nie jest dla niego wilcza przys硊ga.

Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.

Do zatrzymania samochodu nie potrzebujesz kilku kilometr體, ale kilka
metr體, o ile jedziesz z prawid硂w膮 pr臋dko艣ci膮
-- -
Do poci膮gu te. Kwestia ile poci膮g ma wagon體 i ile x wi臋cej masy.

i nie jeste艣 艣lepym debilem.
-- -
We id si臋 przewietrzy膰. Ci膮gle piszesz o jakich艣 debilach a p髃i co to Ty najbardziej na niego wygl膮dasz.

219 Data: Maj 24 2015 22:42:15
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-24 o 21:24, re pisze:



U縴tkownik "Uzytkownik"


Zastanawiam si臋 czy ust臋powanie pierwsze艅stwa pieszemu to czy to nie jest dla niego wilcza przys硊ga.

Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.

Do zatrzymania samochodu nie potrzebujesz kilku kilometr體, ale kilka
metr體, o ile jedziesz z prawid硂w膮 pr臋dko艣ci膮
-- -
Do poci膮gu te. Kwestia ile poci膮g ma wagon體 i ile x wi臋cej masy.

i nie jeste艣 艣lepym debilem.
-- -
We id si臋 przewietrzy膰. Ci膮gle piszesz o jakich艣 debilach a p髃i co to Ty najbardziej na niego wygl膮dasz.

Widz臋, 縠 sko艅czy硑 ci si臋 argumenty.
Ale c罂? Jest chamstwo i buractwo na polskich drogach, bo mamy takich jak Ty kierowc體.

220 Data: Maj 24 2015 23:24:23
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: re 



U縴tkownik "Uzytkownik"


Zastanawiam si臋 czy ust臋powanie pierwsze艅stwa pieszemu to czy to nie jest dla niego wilcza przys硊ga.

Oczywi艣cie 縠 jest.
Poci膮g samochodowi te nie ust臋puje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na zasadzie analogii nie mia硂 by膰 tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.

Do zatrzymania samochodu nie potrzebujesz kilku kilometr體, ale kilka
metr體, o ile jedziesz z prawid硂w膮 pr臋dko艣ci膮
-- -
Do poci膮gu te. Kwestia ile poci膮g ma wagon體 i ile x wi臋cej masy.

i nie jeste艣 艣lepym debilem.
-- -
We id si臋 przewietrzy膰. Ci膮gle piszesz o jakich艣 debilach a p髃i co to Ty najbardziej na niego wygl膮dasz.

Widz臋, 縠 sko艅czy硑 ci si臋 argumenty.
Ale c罂? Jest chamstwo i buractwo na polskich drogach, bo mamy takich
jak Ty kierowc體.
-- -
Id si臋 przewietrzy膰

221 Data: Maj 25 2015 13:24:51
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 19:44, Cavallino pisze:

U縴tkownik "Icek"  napisa w wiadomo禼i grup


https://www.youtube.com/watch?v=3iXNRSNGWk8


Zastanawiam si czy ust阷owanie pierwsze駍twa pieszemu to czy to nie
jest dla niego wilcza przys硊ga.

Oczywi禼ie 縠 jest.
Poci眊 samochodowi te nie ust阷uje i nie ma 縜dnego powodu, 縠by na
zasadzie analogii nie mia硂 by tak samo w przypadku pieszych i pojazd體.

Do zatrzymania samochodu nie potrzebujesz kilku kilometr體, ale kilka
metr體, o ile jedziesz z prawid硂w pr阣ko禼i i nie jeste 秎epym
debilem.

Za to samochod ustepuje tramwajowi, choc ten ostatni na pewno nie potrzebuje
kilometrow do zahamowania.

Ponadto jesli pieszy wejdzie przed pojazd na dystansie krotszym, niz dystans
hamowania, to raczej nie bedzie mialo znaczenia, czy mowimy o pociagu i
kilometrach hamowania czy o samochodzie i metrach hamowania, nieprawdaz?

bart

222 Data: Maj 25 2015 16:51:48
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-25 13:24, bartosz wrote:

Ponadto jesli pieszy wejdzie przed pojazd na dystansie krotszym, niz dystans
hamowania, to raczej nie bedzie mialo znaczenia, czy mowimy o pociagu i
kilometrach hamowania czy o samochodzie i metrach hamowania, nieprawdaz?

Podobnie jak nie b臋dzie mia硂 znaczenia czy wyszed pieszy, czy kombajn czy inny samoch骴.

Dlatego wymy艣lono zasady ruchu drogowego, 縠by by硂 jasne kto kogo powinien pu艣ci膰.

Shrek.

223 Data: Maj 25 2015 20:19:36
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-25 13:24, bartosz wrote:

Ponadto jesli pieszy wejdzie przed pojazd na dystansie krotszym, niz
dystans
hamowania, to raczej nie bedzie mialo znaczenia, czy mowimy o pociagu i
kilometrach hamowania czy o samochodzie i metrach hamowania, nieprawdaz?

Podobnie jak nie b阣zie mia硂 znaczenia czy wyszed pieszy, czy kombajn
czy inny samoch骴.

Dlatego wymy秎ono zasady ruchu drogowego, 縠by by硂 jasne kto kogo
powinien pu禼i.

No tak. I teraz idzie o to, aby zasady byly zgodne z regulami fizyki,
inaczej do wypadkow tak czy inaczej bedzie dochodzilo, a dumny ze swego
pierwszenstwa pieszy bedzie mogl w chwale spoczac na cmentarnej alei prawych
uzytkownikow drog :).

bart

224 Data: Maj 25 2015 21:53:33
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-25 20:19, bartosz wrote:

Dlatego wymy露lono zasady ruchu drogowego, 驴eby by鲁o jasne kto kogo
powinien pu露ci忙.

No tak. I teraz idzie o to, aby zasady byly zgodne z regulami fizyki,

Zjawisko zatrzymania si臋 samochodu nie zaprzecza "regu硑 fizyki".

Shrek

225 Data: Czerwiec 21 2015 17:44:39
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-25 20:19, bartosz wrote:

Dlatego wymy?lono zasady ruchu drogowego, ?eby by3o jasne kto kogo
powinien pu?cia.

No tak. I teraz idzie o to, aby zasady byly zgodne z regulami fizyki,

Zjawisko zatrzymania si samochodu nie zaprzecza "regu硑 fizyki".

No popatrz - to tak samo jak zjawisko zatrzymania sie pieszego

bart

226 Data: Maj 25 2015 23:56:08
Temat: Re: pieszy vs osob锟絯ka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-25 o 20:19, bartosz pisze:

No tak. I teraz idzie o to, aby zasady byly zgodne z regulami fizyki,
inaczej do wypadkow tak czy inaczej bedzie dochodzilo, a dumny ze swego
pierwszenstwa pieszy bedzie mogl w chwale spoczac na cmentarnej alei prawych
uzytkownikow drog :).

bart



Jakie jest Twoje zachowanie na skrzy縪waniu, na kt髍ym musisz ust膮pi膰 pierwsze艅stwa innemu pojazdowi?
Czy w razie kolizji/wypadku tak縠 b臋dziesz si臋 t硊maczy, ze wina jest tego, kt髍y mia pierwsze艅stwo, bo on powinien wiedzie膰, 縠 Ty masz problem z prawami fizyki?
Dostrzegasz do jakiego absurdu doprowadza Twoje my艣lenie?

227 Data: Czerwiec 21 2015 17:46:07
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-25 o 20:19, bartosz pisze:
No tak. I teraz idzie o to, aby zasady byly zgodne z regulami fizyki,
inaczej do wypadkow tak czy inaczej bedzie dochodzilo, a dumny ze swego
pierwszenstwa pieszy bedzie mogl w chwale spoczac na cmentarnej alei
prawych
uzytkownikow drog :).

bart



Jakie jest Twoje zachowanie na skrzy縪waniu, na kt髍ym musisz ust眕i
pierwsze駍twa innemu pojazdowi?

Inny pojazd ma zwrotnosc porownywalna ze zwrotnoscia mojego pojazdu - czyli
nie ma efektu zaskoczenia.

Czy w razie kolizji/wypadku tak縠 b阣ziesz si t硊maczy, ze wina jest
tego, kt髍y mia pierwsze駍two, bo on powinien wiedzie, 縠 Ty masz
problem z prawami fizyki?
Dostrzegasz do jakiego absurdu doprowadza Twoje my秎enie?

No wlasnie o to chodzi, ze do zadnego.

bart

228 Data: Maj 18 2015 22:49:10
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Artur Miller 

W dniu 2015-05-18 o 17:52, Icek pisze:


https://www.youtube.com/watch?v=3iXNRSNGWk8


Zastanawiam si臋 czy ust臋powanie pierwsze艅stwa pieszemu to czy to nie
jest dla niego wilcza przys硊ga.

oh... to ju 呕yrinowski powiedzia... "by膰 mo縠 b臋dzie musia硂 zgin膮膰 20 tys ludzi po to, zeby pozosta砮 20 milion體 縴硂 spokojnie."



a co z babciami co parami dyskutuj膮 co by硂 u proboszcza dzisiaj, myslicielami z telefonem, spacerowiczami, ktorzy sobie stoj膮 przy przej艣ciu jak wid硑 w gnoju tylko dlatego, ze maj膮 tak膮 ochot臋? moze i pieszych trzeba zdyscyplinowa膰, ze jak nie chce prze砤zi膰, to niech spi**dala od przej艣cia?

no nie, nie da si臋. juz widz臋 jak sumienny, prawilny kierowca zatrzyma si臋 bo babcie gadaj膮 przy przej艣ciu... i stoi, bo cholera wie czy babcie sie rusz膮 czy nie.


@

229 Data: Maj 18 2015 23:47:12
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-18 22:49, Artur Miller wrote:

no nie, nie da si臋. juz widz臋 jak sumienny, prawilny kierowca zatrzyma
si臋 bo babcie gadaj膮 przy przej艣ciu... i stoi, bo cholera wie czy babcie
sie rusz膮 czy nie.

A jak cz臋sto ci si臋 zdarza, 縠 pieszy nie przechodzi - mi raz na kwarta - ciekawostka z serii "cz硂wiek pogryz psa". Naprawd臋 nie ma co szuka膰 problem體, gdzie ich nie ma.

Shrek.

230 Data: Maj 19 2015 12:24:55
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Maciek 

W dniu 2015-05-18 o 23:47, Shrek pisze:

A jak cz臋sto ci si臋 zdarza, 縠 pieszy nie przechodzi - mi raz na kwarta
- ciekawostka z serii "cz硂wiek pogryz psa". Naprawd臋 nie ma co szuka膰
problem體, gdzie ich nie ma.
Eeee tam. Sytuacja z wczoraj: m硂da dziewczyna wchodzi na pasy, na jej
przej艣cie czeka co najmniej dw骳h kierowc體 (chc膮 skr臋ci膰 w prawo z
dw骳h kierunk體). Dziewczyna dochodzi do po硂wy przej艣cia, wi臋c kierowca
skr臋caj膮cy za ni膮 w prawo ju przymierza si臋 do wykonania manewru. Nagle
na 艣rodku przej艣cia chwila zawahania, obr髏 na pi臋cie i powr髏 na stron臋
z kt髍ej wysz砤. Nosz k*!

Szkic sytuacyjny ;-)

-- -- -- -- -- -- -- -
   S
-- --      -- -- --
   ||||||| <P
   |    S|
   |     |

--
Pozdrawiam
Maciek

231 Data: Maj 19 2015 12:27:55
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Icek 

W dniu 2015-05-19 o 12:24, Maciek pisze:

W dniu 2015-05-18 o 23:47, Shrek pisze:
A jak cz臋sto ci si臋 zdarza, 縠 pieszy nie przechodzi - mi raz na kwarta
- ciekawostka z serii "cz硂wiek pogryz psa". Naprawd臋 nie ma co szuka膰
problem體, gdzie ich nie ma.
Eeee tam. Sytuacja z wczoraj: m硂da dziewczyna wchodzi na pasy, na jej
przej艣cie czeka co najmniej dw骳h kierowc體 (chc膮 skr臋ci膰 w prawo z
dw骳h kierunk體). Dziewczyna dochodzi do po硂wy przej艣cia, wi臋c kierowca
skr臋caj膮cy za ni膮 w prawo ju przymierza si臋 do wykonania manewru. Nagle
na 艣rodku przej艣cia chwila zawahania, obr髏 na pi臋cie i powr髏 na stron臋
z kt髍ej wysz砤. Nosz k*!

Szkic sytuacyjny ;-)

-- -- -- -- -- -- -- -
    S
-- --      -- -- --
    ||||||| <P
    |    S|
    |     |

szkic zajefajny ;)


ale to do cz臋ste, 縠 pieszy dochodzi do po硂wy i albo staje albo wraca.




Icek

232 Data: Maj 19 2015 12:03:01
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: masti 

Icek wrote:

W dniu 2015-05-19 o 12:24, Maciek pisze:
W dniu 2015-05-18 o 23:47, Shrek pisze:
A jak cz阺to ci si zdarza, 縠 pieszy nie przechodzi - mi raz na kwarta
- ciekawostka z serii "cz硂wiek pogryz psa". Naprawd nie ma co szuka
problem體, gdzie ich nie ma.
Eeee tam. Sytuacja z wczoraj: m硂da dziewczyna wchodzi na pasy, na jej
przej禼ie czeka co najmniej dw骳h kierowc體 (chc skr阠i w prawo z
dw骳h kierunk體). Dziewczyna dochodzi do po硂wy przej禼ia, wi阠 kierowca
skr阠aj眂y za ni w prawo ju przymierza si do wykonania manewru. Nagle
na 秗odku przej禼ia chwila zawahania, obr髏 na pi阠ie i powr髏 na stron
z kt髍ej wysz砤. Nosz k*!

Szkic sytuacyjny ;-)

-- -- -- -- -- -- -- -
    S
-- --      -- -- --
    ||||||| <P
    |    S|
    |     |

szkic zajefajny ;)


ale to do舵 cz阺te, 縠 pieszy dochodzi do po硂wy i albo staje albo wraca.

ile razy w 縴ciu to ci si zdarzy硂?
bo mi mo縠 raz czy dwa.
faktycznie straszny problem na kilkadziesi眛 lat je縟縠nia.


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam l阫 gruntu! -Chyba wysoko禼i?
-Wiem co m體i. To grunt zabija!" T.Pratchett

233 Data: Maj 19 2015 21:55:21
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-19 12:27, Icek wrote:

ale to do cz臋ste, 縠 pieszy dochodzi do po硂wy i albo staje albo wraca.

Tak, oczywi艣cie robi膮 to nagminnie. Zw砤szcza tacy w czapkach Napoleona....

Shrek.

234 Data: Maj 19 2015 21:30:18
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Artur Miller 

W dniu 2015-05-18 o 23:47, Shrek pisze:

On 2015-05-18 22:49, Artur Miller wrote:

no nie, nie da si臋. juz widz臋 jak sumienny, prawilny kierowca zatrzyma
si臋 bo babcie gadaj膮 przy przej艣ciu... i stoi, bo cholera wie czy babcie
sie rusz膮 czy nie.

A jak cz臋sto ci si臋 zdarza, 縠 pieszy nie przechodzi - mi raz na kwarta
- ciekawostka z serii "cz硂wiek pogryz psa". Naprawd臋 nie ma co szuka膰
problem體, gdzie ich nie ma.


polecam ulic臋 Wa砨rzysk膮 i Czekoladow膮 we Wroc砤wiu. nagminnie.

@

235 Data: Maj 19 2015 05:07:11
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Mateusz 

W dniu 2015-05-18 o 17:52, Icek pisze:


https://www.youtube.com/watch?v=3iXNRSNGWk8


Zastanawiam si臋 czy ust臋powanie pierwsze艅stwa pieszemu to czy to nie
jest dla niego wilcza przys硊ga.

Wydaje mi si臋, 縠 danie bezwzgl臋dnego prawa pieszym doprowadzi do
sytuacji, 縠 b臋d膮 si臋 oni bardziej pchali na pasy i przynajmniej w
pieszym okresie b臋dzie dochodzi硂 do wi臋kszej ilo艣ci kolizji. Tu
pieszego uratowa砤 tylko w砤sna ostro縩o.



Icek
A w takich Niemczech na przyk砤d, piesi wchodz膮
na pasy na czerwonym i nikogo to nie dziwi
i samochody ust臋puj膮 i nikomu z kierowc體
nie przyjdzie do g硂wy nie ust膮pi膰
Nie popieram tego, ale tak podobno jest a na pewno
by硂 jeszcze kilkana艣cie lat temu...

M.

236 Data: Maj 19 2015 07:27:22
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 19 May 2015 05:07:11 +0200, Mateusz napisa(a):

A w takich Niemczech na przyk砤d, piesi wchodz
na pasy na czerwonym i nikogo to nie dziwi
i samochody ust阷uj i nikomu z kierowc體
nie przyjdzie do g硂wy nie ust眕i

W Niemczech owszem, piesi maja pierwszenstwo, ale na ulicach nie
bardzo to widac - grzecznie zatrzymuja sie na chodniku i patrza czy
moga wejsc.

W Anglii ... piesi maja pierwszenstwo i to widac, ale wedle przepisow
to chyba tylko na niektorych przejsciach. A jak sie kiedys usilowalem
doczytac w przepisach, to cos nie moglem - zlikwidowali ?


J.

237 Data: Maj 19 2015 00:09:23
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- W Niemczech owszem, piesi maja pierwszenstwo, ale na ulicach nie bardzo to widac - grzecznie zatrzymuja sie na chodniku i patrza czy moga wejsc.

nonsens, pierwszenstwo ma pieszy zblizajacy sie do przejscia i egzekwuja to bezwzglednie, pierwsze potracenie pieszego na pasach moze potraktuja ulgowo (choc nie ryzykowalbym) ale kolejne to juz wjazd prokuratora, tracisz prawko, podpadasz pod MPU i ubezpieczalnia moze wytoczyc sprawe przed sadem .... aspekt finansowy tez jest trudny do oszacowania, glupie potracenie menago na pasach (uszkodzenie nadgarstka, nic nie zlamane) moze isc w dziesiatki tysiecy ojro odszkodowania, jazda bez trzymanki dla polskich ubezpieczalni jest nieunikniona, jak macie jakies akcje zalecam szybka sprzedaz :-)

P.

238 Data: Maj 19 2015 10:39:57
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik  napisa w wiadomo艣ci

-- W Niemczech owszem, piesi maja pierwszenstwo, ale na ulicach nie bardzo to widac - grzecznie zatrzymuja sie na chodniku i patrza czy moga wejsc.
nonsens, pierwszenstwo ma pieszy zblizajacy sie do przejscia i egzekwuja to bezwzglednie, pierwsze potracenie pieszego na pasach moze potraktuja ulgowo (choc nie ryzykowalbym) ale kolejne to juz wjazd prokuratora, tracisz prawko, podpadasz pod MPU i ubezpieczalnia moze wytoczyc sprawe przed sadem ... aspekt finansowy tez jest trudny do oszacowania, glupie potracenie menago na pasach (uszkodzenie nadgarstka, nic nie zlamane) moze isc w dziesiatki tysiecy ojro odszkodowania, jazda bez trzymanki dla polskich ubezpieczalni jest nieunikniona, jak macie jakies akcje zalecam szybka sprzedaz :-)

Ubezpieczyc sie Allianz :-)


https://youtu.be/GXzwWqWpWmg?t=100

https://www.youtube.com/watch?v=eKUPF_I9FV8

https://www.youtube.com/watch?v=16dslPUGTTY

Czy oni wygladaja jakby nerwowo zwalniali przed kazdym przejsciem ?
Aczkolwiek:
-jada glownymi,  wielopasowymi drogami,
-wszedzie swiatla ... chyba wszystkie przejscia maja swiatla

Mniej glowne ulice
https://www.youtube.com/watch?v=zhIt6NwXTAs

- nadal nie hamuja nerwowo
- gdzie ci piesi ... wymarle miasto ?
- przejsc bez swiatel jak na lekarstwo ... dali pierwszenstwo pieszym i zmazali przejscia ?

Jest jeszcze to
https://www.youtube.com/watch?v=I7Wnjf0I6wg
ale to chyba jakis deptak..

A tu dla odmiany Anglia
https://youtu.be/oikvjE927XA?t=70
Imigrantka z Polski, nie wie ze ma pierwszenstwo ?

J.

239 Data: Maj 19 2015 02:11:55
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- Czy oni wygladaja jakby nerwowo zwalniali przed kazdym przejsciem ?

w ogole nie zwalniaja ... Oldenburg to 2 wjazdy na poznym zoltym plus olanie znaku STOP i prawo jazdy mowi adieu ... reszty nawet nie chce mi sie ogladac ale dobra jak wreszcie umyje auto to moge wlaczyc kamere :-)

-- Ubezpieczyc sie Allianz :-)

to nic nie da ... o ile przy pierwszym wypadku moze sie uda to recydywa juz nie przejdzie, regres z ubezpieczalni murowany (grobe Fahrl鋝sigkeit) plus gwarantowana odsiadka ... to zabawa dla bardzo bogatych ludzi, jesli chodzi o kase to Niemcy raczej nie znaja sentymentow ...

P.

240 Data: Maj 19 2015 11:34:26
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik  napisa w wiadomo艣ci grup

-- Czy oni wygladaja jakby nerwowo zwalniali przed kazdym przejsciem ?
w ogole nie zwalniaja ...

No wlasnie ...

Oldenburg to 2 wjazdy na poznym zoltym plus olanie znaku STOP i prawo jazdy mowi adieu ...

Nie wyglada mi to na produkcje znanego miejscowego pirata ... wiec moze po prostu tak tam jezdza ?

reszty nawet nie chce mi sie ogladac ale dobra jak wreszcie umyje auto to moge wlaczyc kamere :-)


-- Ubezpieczyc sie Allianz :-)
to nic nie da ... o ile przy pierwszym wypadku moze sie uda to recydywa juz nie przejdzie, regres z ubezpieczalni murowany (grobe Fahrl盲ssigkeit)

U nas regres w zasadzie nie wchodzi w gre, mialem na mysli Allianz Polska oczywiscie :-)

plus gwarantowana odsiadka ... to zabawa dla bardzo bogatych ludzi, jesli chodzi o kase to Niemcy raczej nie znaja sentymentow ...

odsiadka niby grozi, ale przy pierwszym wypadku raczej nie, a po minieciu okresu zawieszenia ... tez pewnie nie.
Zakladajac oczywiscie ze kierowca bedzie trzezwy, predkosc nie bardzo nadmierna itp.


J.

241 Data: Maj 19 2015 03:11:34
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- U nas regres w zasadzie nie wchodzi w gre, mialem na mysli Allianz Polska oczywiscie :-)

w przypadku pana Kowalskiego aby zatopic go finansowo wystarczy kilkuletnie palowanie sie przed sadem ... legalnie i w majestacie prawa

-- odsiadka niby grozi, ale przy pierwszym wypadku raczej nie, a po minieciu okresu zawieszenia ... tez pewnie nie.

czy nadal mowimy o tym samym przypadku tzn potracenie pieszego na pasach ? raczej nikt nie prowadzi takich statystyk ale watpie zeby w DE bylo wielu kierowcow, ktory potracili pieszego na pasach wiecej niz 1 raz i nie siedzieli :-)

-- Zakladajac oczywiscie ze kierowca bedzie trzezwy, predkosc nie bardzo nadmierna itp.

niemieckie sady sa bardzo precyzyjne a orzekanie wspolwiny winy to ich hobby:

na szybkiego, orzeczono wspolwine kierowcy:

Der Sachverhalt
Fu遟鋘ger A 黚erquert unaufmerksam Stra遝 und wird von Pkw B erfasst, der geringf黦ig zu schnell f鋒rt.
OLG-Urteil, M鋜z, 2003
Haftungsverteilung: A 60 %, B 40 %

Der Sachverhalt
Pkw A (Geschwindigkeit 58 statt erlaubter 50 km/h) erfasst den unachtsam die Stra遝 黚erquerenden Fu遟鋘ger B. Unfall w鋜e auch bei Einhaltung der zul鋝sigen H鯿hstgeschwindigkeit nicht vermeidbar gewesen. Dies h鋞te jedoch zu geringeren Verletzungen bei B gef黨rt.
OLG-Urteil,
November 2005
Haftungsverteilung: A 25 %, B 75 %

P.

242 Data: Maj 19 2015 12:31:55
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik  napisa w wiadomo艣ci grup

-- U nas regres w zasadzie nie wchodzi w gre, mialem na mysli Allianz Polska oczywiscie :-)
w przypadku pana Kowalskiego aby zatopic go finansowo wystarczy kilkuletnie palowanie sie przed sadem ... legalnie i w majestacie prawa

W Niemczech ... u nas raczej nie.

-- odsiadka niby grozi, ale przy pierwszym wypadku raczej nie, a po minieciu okresu zawieszenia ... tez pewnie nie.
czy nadal mowimy o tym samym przypadku tzn potracenie pieszego na pasach ? raczej nikt nie prowadzi takich statystyk ale watpie zeby w DE bylo wielu kierowcow, ktory potracili pieszego na pasach wiecej niz 1 raz i nie siedzieli :-)

Ja o PL.

-- Zakladajac oczywiscie ze kierowca bedzie trzezwy, predkosc nie bardzo nadmierna itp.
niemieckie sady sa bardzo precyzyjne a orzekanie wspolwiny winy to ich hobby:
na szybkiego, orzeczono wspolwine kierowcy:
Der Sachverhalt
Pkw A (Geschwindigkeit 58 statt erlaubter 50 km/h) erfasst den unachtsam die Stra脽e 眉berquerenden Fu脽g盲nger B. Unfall w盲re auch bei Einhaltung der zul盲ssigen H枚chstgeschwindigkeit nicht vermeidbar gewesen. Dies h盲tte jedoch zu geringeren Verletzungen bei gef眉hrt.
Haftungsverteilung: A 25 %, B 75 %

Rozumiem, ze to poza przejsciem bylo ?
I zaplacil kierowca regresem, czy ubezpieczyciel, za leczenie przechodnia ?

No coz, pozostaje podziwiac precyzje niemieckiego sadu, 58km/h, ciekawe jak oni to ustalili :-)

A tak z ciekowosci - potrafisz coz znalezc o wspolwinie pieszego, trafionego na przejsciu, bo nieuwaznie wszedl ?
Czy takie cos nie wystepuje i precyzja niemieckich sadow jest jednostronna :-)

J.

243 Data: Maj 19 2015 03:56:22
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- No coz, pozostaje podziwiac precyzje niemieckiego sadu, 58km/h, ciekawe jak oni to ustalili :-)

bolszaja technika nie to co u nas

-- A tak z ciekowosci - potrafisz coz znalezc o wspolwinie pieszego, trafionego na przejsciu, bo nieuwaznie wszedl ?

znaczy sie teleportacja ? ciezko bedzie bo pieszy dopiero zblizajacy sie do przejscia ma pierwszenstwo a kierowca raczej wie ze dojezdza do przejscia :-)
co moge sobie wyobrazic to rowerzysta wjezdzajacy np 30 km/h na przejscie, wtedy moze sad klepnie jego wspolwine, reszta z klucza kierowca ...

-- Czy takie cos nie wystepuje i precyzja niemieckich sadow jest jednostronna :-)

rule number one:
winny jest zawsze kierowca, ktory potracil pieszego na oznaczonym przejsciu dla pieszych

IMHO tu juz lekko przegieli :-)
http://www.autokiste.de/psg/archiv/a.htm?id=0222

pare takich 1/3 i moze sie zrobic nieciekawie ...

P.

244 Data: Maj 27 2015 20:04:51
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: mk4 

On 2015-05-19 12:56,  wrote:

-- No coz, pozostaje podziwiac precyzje niemieckiego sadu, 58km/h, ciekawe jak oni to ustalili :-)

bolszaja technika nie to co u nas

-- A tak z ciekowosci - potrafisz coz znalezc o wspolwinie pieszego, trafionego na przejsciu, bo nieuwaznie wszedl ?

znaczy sie teleportacja ? ciezko bedzie bo pieszy dopiero zblizajacy sie do przejscia ma pierwszenstwo a kierowca raczej wie ze dojezdza do przejscia :-)

No wlasnie wg mnie w wiekszosci wypadkow nie wie. Bo koncentacja spada. Moze przez jakis czas wie, a pozniej to juz pewnie 50-50 z tym, ze wie.

--
mk4

245 Data: Maj 20 2015 17:38:27
Temat: Re: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 19 May 2015,  wrote:

niemieckie sady sa bardzo precyzyjne a orzekanie wspolwiny winy to ich hobby:

....mo縩a odnie舵 wra縠nie, 縠 przeciwnie ni polskie, szukaj眂e "jednego
winnego". Orzeczenie winy jednej strony zasadniczo skutkuje uznaniem
縠 drugi jest niewinny.
  W przypadkach w眛pliwych raczej "m骻/nie m骻", a nie "przyczyni si
w 1/3".
  Mo縠 to te jest pewien element wp硑waj眂y na wypadkowo舵? :>

pzdr, Gotfryd

246 Data: Maj 20 2015 09:06:45
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Mateusz 

W dniu 2015-05-19 o 09:09,  pisze:

-- W Niemczech owszem, piesi maja pierwszenstwo, ale na ulicach nie bardzo to widac - grzecznie zatrzymuja sie na chodniku i patrza czy moga wejsc.

nonsens, pierwszenstwo ma pieszy zblizajacy sie do przejscia i egzekwuja to bezwzglednie, pierwsze potracenie pieszego na pasach moze potraktuja ulgowo (choc nie ryzykowalbym) ale kolejne to juz wjazd prokuratora, tracisz prawko, podpadasz pod MPU i ubezpieczalnia moze wytoczyc sprawe przed sadem ... aspekt finansowy tez jest trudny do oszacowania, glupie potracenie menago na pasach (uszkodzenie nadgarstka, nic nie zlamane) moze isc w dziesiatki tysiecy ojro odszkodowania, jazda bez trzymanki dla polskich ubezpieczalni jest nieunikniona, jak macie jakies akcje zalecam szybka sprzedaz :-)

P.

Chory przepis...
Moim zdaniem samo zbli縜nie si臋 do przej艣cia dla
pieszych nie powinno uprawnia膰 do pierwsze艅stwa,
cz臋sto ludzie specjalnie przyspieszaj膮 縠by te pierwsze艅stwo
wymusi膰, jak widz臋 jad膮cy samoch骴 to si臋 grzecznie zatrzymuj臋
co innego jak jestem ju na pasach. Kierowca powinien mie膰
bezwzgl臋dne pierwsze艅stwo, ale jego dobra wola i uprzejmo
mo縠 spowodowa膰, 縠 si臋 zatrzyma i przepu艣ci pieszego ot co.

M.

247 Data: Maj 20 2015 16:17:41
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-20 09:06, Mateusz wrote:

Chory przepis...
Moim zdaniem samo zbli縜nie si臋 do przej艣cia dla
pieszych nie powinno uprawnia膰 do pierwsze艅stwa,
cz臋sto ludzie specjalnie przyspieszaj膮 縠by te pierwsze艅stwo
wymusi膰, jak widz臋 jad膮cy samoch骴 to si臋 grzecznie zatrzymuj臋
co innego jak jestem ju na pasach. Kierowca powinien mie膰
bezwzgl臋dne pierwsze艅stwo, ale jego dobra wola i uprzejmo
mo縠 spowodowa膰, 縠 si臋 zatrzyma i przepu艣ci pieszego ot co.

No dobra - swoje zdanie wyrazi砮艣, a teraz czekamy na argumenty.

Shrek.

248 Data: Maj 20 2015 17:34:32
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-20 09:06, Mateusz wrote:

Chory przepis...
Moim zdaniem samo zbli縜nie si do przej禼ia dla
pieszych nie powinno uprawnia do pierwsze駍twa,
cz阺to ludzie specjalnie przyspieszaj 縠by te pierwsze駍two
wymusi, jak widz jad眂y samoch骴 to si grzecznie zatrzymuj
co innego jak jestem ju na pasach. Kierowca powinien mie
bezwzgl阣ne pierwsze駍two, ale jego dobra wola i uprzejmo舵
mo縠 spowodowa, 縠 si zatrzyma i przepu禼i pieszego ot co.

No dobra - swoje zdanie wyrazi砮, a teraz czekamy na argumenty.


Argumenty sa wlasnie takie, jakie przedstawilem w innej czesci tego watku. W
skrocie i dla przypomnienia: zasada, ze "mniejszy" ustepuje pierwszenstwa
"wiekszemu" jest naturalna i wynika z regul fizyki; administracyjna zmiana
ukladu praw i obowiazkow nie spowoduje, ze uda sie oszukac fizyke, za to
przyczynia sie do zgubnego pogladu pieszego, ze "skoro oto mam
pierwszenstwo, to jestem bosko nietykalny".

bart

249 Data: Maj 20 2015 18:30:50
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-20 17:34, bartosz wrote:

Argumenty sa wlasnie takie, jakie przedstawilem w innej czesci tego watku. W
skrocie i dla przypomnienia: zasada, ze "mniejszy" ustepuje pierwszenstwa
"wiekszemu" jest naturalna i wynika z regul fizyki; administracyjna zmiana
ukladu praw i obowiazkow nie spowoduje, ze uda sie oszukac fizyke, za to
przyczynia sie do zgubnego pogladu pieszego, ze "skoro oto mam
pierwszenstwo, to jestem bosko nietykalny".

No to jeszcze raz zapytam czy TIR ma wi臋ksze pierwsze艅stwo ni osob體ka?

Shrek.

250 Data: Maj 20 2015 19:22:26
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-20 17:34, bartosz wrote:

Argumenty sa wlasnie takie, jakie przedstawilem w innej czesci tego
watku. W
skrocie i dla przypomnienia: zasada, ze "mniejszy" ustepuje pierwszenstwa
"wiekszemu" jest naturalna i wynika z regul fizyki; administracyjna
zmiana
ukladu praw i obowiazkow nie spowoduje, ze uda sie oszukac fizyke, za to
przyczynia sie do zgubnego pogladu pieszego, ze "skoro oto mam
pierwszenstwo, to jestem bosko nietykalny".

No to jeszcze raz zapytam czy TIR ma wi阫sze pierwsze駍two ni osob體ka?

Nie, oba te pojazdy maja rowne prawa - i tak byc powinno. Na tej samej
zasadzie rowniez osobowka i pieszy powinny miec te same prawa w ruchu, nie
powinno sie nadawac pieszemu specjanych praw.

bart

251 Data: Maj 20 2015 19:42:02
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-05-20 o 19:22, bartosz pisze:

U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo艣ci

On 2015-05-20 17:34, bartosz wrote:

Argumenty sa wlasnie takie, jakie przedstawilem w innej czesci tego
watku. W
skrocie i dla przypomnienia: zasada, ze "mniejszy" ustepuje pierwszenstwa
"wiekszemu" jest naturalna i wynika z regul fizyki; administracyjna
zmiana
ukladu praw i obowiazkow nie spowoduje, ze uda sie oszukac fizyke, za to
przyczynia sie do zgubnego pogladu pieszego, ze "skoro oto mam
pierwszenstwo, to jestem bosko nietykalny".

No to jeszcze raz zapytam czy TIR ma wi臋ksze pierwsze艅stwo ni osob體ka?

Nie, oba te pojazdy maja rowne prawa - i tak byc powinno. Na tej samej
zasadzie rowniez osobowka i pieszy powinny miec te same prawa w ruchu, nie
powinno sie nadawac pieszemu specjanych praw.

Przecie maj膮 te same prawa - o pierwsze艅stwie decyduj膮 znaki.


--
Liwiusz

252 Data: Maj 20 2015 20:03:56
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Liwiusz"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-20 o 19:22, bartosz pisze:
U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i

On 2015-05-20 17:34, bartosz wrote:

Argumenty sa wlasnie takie, jakie przedstawilem w innej czesci tego
watku. W
skrocie i dla przypomnienia: zasada, ze "mniejszy" ustepuje
pierwszenstwa
"wiekszemu" jest naturalna i wynika z regul fizyki; administracyjna
zmiana
ukladu praw i obowiazkow nie spowoduje, ze uda sie oszukac fizyke, za
to
przyczynia sie do zgubnego pogladu pieszego, ze "skoro oto mam
pierwszenstwo, to jestem bosko nietykalny".

No to jeszcze raz zapytam czy TIR ma wi阫sze pierwsze駍two ni osob體ka?

Nie, oba te pojazdy maja rowne prawa - i tak byc powinno. Na tej samej
zasadzie rowniez osobowka i pieszy powinny miec te same prawa w ruchu,
nie
powinno sie nadawac pieszemu specjanych praw.

Przecie maj te same prawa - o pierwsze駍twie decyduj znaki.


Wlasnie caly czas domyslnie piszemy o oznakowaniu jako o formie wyrazenia
praw uczestnikow ruchu.

I otoz nie jest prawda, jakoby byla rownowaga miedzy prawami pieszego i
samochodu na drodze - istnieje kilka znakow nakazujacych udzielenie
pierwszenstwa pieszemu przed samochodem i oprocz tego istnieje kilka
ogolnych choc nie wyrazonych znakami regul o podobnej tresci, a po
przeciwnej stronie istnieje tylko jeden znak nakazujacy udzielenia
pierwszenstwa pojazdowi przed pieszym - i to w dodatku znak o przekazie
zmieniajacym sie w czasie (mysle tu o sygnalizatorze swielnym sterujacym
ruchem na skrzyzowaniu).

bart

253 Data: Maj 20 2015 20:36:11
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Cavallino 


U縴tkownik "bartosz"  napisa w wiadomo禼i grup dyskusyjnych:

No to jeszcze raz zapytam czy TIR ma wi阫sze pierwsze駍two ni osob體ka?

Nie, oba te pojazdy maja rowne prawa - i tak byc powinno. Na tej samej zasadzie rowniez osobowka i pieszy powinny miec te same prawa w ruchu, nie powinno sie nadawac pieszemu specjanych praw.

Ot罂 to, pieszy ma mie pierwsze駍two na swoim chodniku, a samoch骴 na swojej jezdni.
Zebra nie jest cz甓ci chodnika, jakby kto mia w眛pliwo禼i.

254 Data: Maj 27 2015 20:09:24
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: mk4 

On 2015-05-20 20:36, Cavallino wrote:


U縴tkownik "bartosz"  napisa w wiadomo禼i grup
dyskusyjnych:

No to jeszcze raz zapytam czy TIR ma wi阫sze pierwsze駍two ni osob體ka?

Nie, oba te pojazdy maja rowne prawa - i tak byc powinno. Na tej samej
zasadzie rowniez osobowka i pieszy powinny miec te same prawa w ruchu,
nie powinno sie nadawac pieszemu specjanych praw.

Ot罂 to, pieszy ma mie pierwsze駍two na swoim chodniku, a samoch骴 na
swojej jezdni.
Zebra nie jest cz甓ci chodnika, jakby kto mia w眛pliwo禼i.

No wlasnie, przejscie jest czescia jezdni!

Tak jak wyjazdz posesji przecina chodnik, ale w miejscu przeciecia nadal jest chodnik.

--
mk4

255 Data: Maj 27 2015 20:07:35
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: mk4 

On 2015-05-20 18:30, Shrek wrote:

On 2015-05-20 17:34, bartosz wrote:

Argumenty sa wlasnie takie, jakie przedstawilem w innej czesci tego
watku. W
skrocie i dla przypomnienia: zasada, ze "mniejszy" ustepuje pierwszenstwa
"wiekszemu" jest naturalna i wynika z regul fizyki; administracyjna
zmiana
ukladu praw i obowiazkow nie spowoduje, ze uda sie oszukac fizyke, za to
przyczynia sie do zgubnego pogladu pieszego, ze "skoro oto mam
pierwszenstwo, to jestem bosko nietykalny".

No to jeszcze raz zapytam czy TIR ma wi臋ksze pierwsze艅stwo ni osob體ka?

No jak widze, ze z naprzeciwka szarzuje TIR to daje po heblach i na pobocze. To pokazuje, ze jak przychodzi co do czego to jednak ma.

A wg ciebie mam na twardziela napierac? Ja dziekuje, ale chetnie zobaczej jak mi osobiscie zademonstrujesz jak to trzeba robic ;)

--
mk4

256 Data: Maj 27 2015 21:01:15
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-27 20:07, mk4 wrote:

No to jeszcze raz zapytam czy TIR ma wi臋ksze pierwsze艅stwo ni osob體ka?

No jak widze, ze z naprzeciwka szarzuje TIR to daje po heblach i na
pobocze. To pokazuje, ze jak przychodzi co do czego to jednak ma.

A wg ciebie mam na twardziela napierac? Ja dziekuje, ale chetnie
zobaczej jak mi osobiscie zademonstrujesz jak to trzeba robic ;)

Ale tu nie idzie o to czy przed Tirem spierdala膰, bo tu nie ma si臋 co zastanawia膰 tylko spierdala膰. Idzie o to czy Tirowi wolno na ciebie z naprzeciwka szar縪wa膰 i czy jak ci臋 skasuje  to s膮d powie - trzeba by硂 w domu zosta膰.

Shrek.

257 Data: Maj 20 2015 17:34:15
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 19 May 2015, J.F. wrote:

W Anglii ... piesi maja pierwszenstwo i to widac, ale wedle przepisow
to chyba tylko na niektorych przejsciach. A jak sie kiedys usilowalem
doczytac w przepisach, to cos nie moglem - zlikwidowali ?

  Nie tak.
  O "praktyce stosowania" decyduje karalno舵 lub niekaralno舵
danego zachowania.
  Nie to, czy czego nie wolno (np. wchodzi pod niezatrzymany
pojazd), lecz JAKA JEST ZA TO KARA.
(gdzie ostatnio widzia砮m flejm o "prawdziwych Niemcach"
i przestrzeganiu przepis體 mimo braku kary - tu to by硂,
czy gdzie indziej?)
  Ewentualnie - kto dostanie wi阠ej (pieszy co wlaz, czy kierowca
kt髍y nie do舵 zwolni, 縠 powsta硂 zagro縠nie).
  A bywa tak, 縠 kary NIE MA. I ju.

<OT>
  Jak w Polsce takie zjawisko wyst眕i硂 przy okazji zniesienia
obowi眤ku oznaczania "miejsc prowadzenia dzia砤lno禼i",
to bywa硂 przedstawiane jako "wada prawna", a z czasem widz
縠 "luki" mi阣zy zakazem a kar to jest ca砶iem sensowne rozwi眤anie!
</OT>

  Klasyka - brak kary za wchodzenie na "czerwonym przy pustej
drodze". Mimo zakazu, mandatu nie ma (ale nie ma w眛pliwo禼i
kto jest winien "w razie gdyby", i to jest g丑wna zaleta "zakazu
bez kary"! - takich zakaz體 powinno by wi阠ej, np. przy
przeje縟縜nie linii ci眊砮j przy wyprzedzaniu pojazd體
"a縰rowych")
  Klasyka druga - mandaty dla pieszych "za wtargiwanie" oraz
brak mandat體 dla kierowc體 za niezmniejszanie pr阣ko禼i przed
przej禼iem w .pl, tudzie odwrotna praktyka "tam".
  To w砤秐ie owa "praktyka" poparta pokazaniem w TV, internecie
i gazetach skutkuje u秝iadomieniem jak to z tym pierwsze駍twem
jest.
  Filmik z mandatem dla pieszej kt髍a wlaz砤 tak wot na przej禼ie
nie patrz眂 "za wtargiwanie" kiedy AFAIR tu by, policja
砤pa砤 jednak TYLKO piesz. Na pytanie gdzie "ostro縩o舵"
kierowcy nikt nie pr骲owa odpowiada, wszak "wszyscy tak
je縟z".
  Skutek taki, 縠 "tam" kierowca z g髍y wie "dlaczego" (s眃 b阣zie
wyra縜 pretensje w razie wypadku), a u nas nie (bo kto konwencj
czyta, opr骳z grupowicz體?), zawsze jecha i zawsze piesi
"niewtargiwali" (z obawy o 縴cie, ale r體nie obawy o mandat).
  A mandatu za t nie by砤.
  Oczywiscie, ta praktyka nie wynika z dobrej woli policjant體[1],
lecz "pozycji z cenniku" (mandat體) :>, jak nie ma kary za
przechodzenie na czerwonym to nie ma.
  Jest za to za utrudnienie :>
(i nie wiem czy ta, ale przypuszczam 縠 jest dawana r體nie
za "wa酬sanie si po przej禼iu", jako tak to idzie).

[1] acz z opis體 innych kraj體 wynika 縠 i tak bywa, bo formalnie
   kara jest, lecz "nikt nie stosuje".

pzdr, Gotfryd

258 Data: Maj 20 2015 18:12:21
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w wiadomo禼i
On Tue, 19 May 2015, J.F. wrote:

W Anglii ... piesi maja pierwszenstwo i to widac, ale wedle przepisow
to chyba tylko na niektorych przejsciach. A jak sie kiedys usilowalem
doczytac w przepisach, to cos nie moglem - zlikwidowali ?

Nie tak.
O "praktyce stosowania" decyduje karalno舵 lub niekaralno舵 danego zachowania.

Nie tylko, zwyczaj jest zwyczaj.

Ale ja o tym, ze Angole maja duzo rodzajow przejsc (zebra, tukan, pelikan), a do ustawy trudno dotrzec.

 Nie to, czy czego nie wolno (np. wchodzi pod niezatrzymany
pojazd), lecz JAKA JEST ZA TO KARA.
(gdzie ostatnio widzia砮m flejm o "prawdziwych Niemcach"
i przestrzeganiu przepis體 mimo braku kary - tu to by硂,
czy gdzie indziej?)

Moglo byc i tu. Np dawniej, mandaty byly u nich umiarkowane, i jadacych szybko nie brakowalo. Takie tam np 200/100 na autostradzie.
Ale o dziwo jak gdzies byl remont i 80, to wszyscy jechali 80.

Mandaty nadal maja umiarkowane, ale punkty i zabieranie PJ ich wychowalo - teraz przekraczaja mniej :-)

z czasem widz 縠 "luki" mi阣zy zakazem a kar to jest ca砶iem sensowne rozwi眤anie!

 Klasyka - brak kary za wchodzenie na "czerwonym przy pustej
drodze". Mimo zakazu, mandatu nie ma (ale nie ma w眛pliwo禼i
kto jest winien "w razie gdyby", i to jest g丑wna zaleta "zakazu
bez kary"!

Ale to mozna tez sformulowac "dopusza sie pod warunkiem ..."

- takich zakaz體 powinno by wi阠ej, np. przy
przeje縟縜nie linii ci眊砮j przy wyprzedzaniu pojazd體
"a縰rowych")

Rowerow, ciagnikow i pjazdow wolnobieznych ...

Z drugiej strony ... jak tam kierowca z rzadka zaplaci  200zl za przekroczenie ciaglej, to wielkiego nieszczescia nie bedzie, a zapamieta przepis lepiej :-P

 Klasyka druga - mandaty dla pieszych "za wtargiwanie" oraz
brak mandat體 dla kierowc體 za niezmniejszanie pr阣ko禼i przed
przej禼iem w .pl, tudzie odwrotna praktyka "tam".

Bo to durny przepis z tym zwalnianiem, bez okreslenia do ilu.
Na podobnej zasadzie musieli zniesc w Montanie nieograniczanie predkosci.

 Skutek taki, 縠 "tam" kierowca z g髍y wie "dlaczego" (s眃 b阣zie
wyra縜 pretensje w razie wypadku), a u nas nie (bo kto konwencj
czyta, opr骳z grupowicz體?), zawsze jecha i zawsze piesi
"niewtargiwali" (z obawy o 縴cie, ale r體nie obawy o mandat).

No nie wiem - policjantow ktorzy by pilnowali niewtargiwania, to nie widzialem.
Policjantow wystawiajacych mandaty za wejscie na czerwonym to owszem.

Piesi przepisow znac nie musza, ale rodzice ich uczyli, potem do szkol trafilo, jak sie przechodzi przez ulice..

J.

259 Data: Maj 20 2015 19:53:34
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 20 May 2015, J.F. wrote:

U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa
 Klasyka - brak kary za wchodzenie na "czerwonym przy pustej
drodze". Mimo zakazu, mandatu nie ma (ale nie ma w眛pliwo禼i
kto jest winien "w razie gdyby", i to jest g丑wna zaleta "zakazu
bez kary"!

Ale to mozna tez sformulowac "dopusza sie pod warunkiem ..."

  Nie, nie i jeszcze raz nie.
  Pow骴 jest prosty - czynno舵 dopuszczalna jest dopuszczalna,
i po prawdzie daje okazj do wprowadzenia ostrzejszych obostrze
(co niekiedy bywa wa縩e, przyznaj), ale w tym przypadku
nie widz plus體 takiego rozwi眤ania.
  Daje za to okazj do t硊maczenia "przecie dochowa砮m warunk體".
  Zalety (pozwolenia warunkowego) pojawiaj si wtedy, kiedy ew.
wina za kolizj "przenosi si" na innego uczestnika ruchu
w wyniku wy縮zego priorytetu jego wykroczenia.
  Wtedy warunki (w przepisie) mog temu zapobiec.
  Jak wyprzedzaj眂y w takich warunkach ma nie utrudnia
NIKOMU, to nie mo縩a kombinowa z warunkami, bo ten jeden
artyku zajmie p蟪 strony.
  Chyba, 縠 naszym celem b阣zie wprowadzenie obowi眤ku ust阷owania
wszystkim jad眂ym po drugiej stronie linii podw骿nej (w tym
w潮czaj眂ym si do ruchu) i to *nie tylko* przy wyprzedzaniu
roweru, mo縠 wtedy te p蟪 strony ma sens ;)

- takich zakaz體 powinno by wi阠ej, np. przy
przeje縟縜nie linii ci眊砮j przy wyprzedzaniu pojazd體
"a縰rowych")

Rowerow,

  Tak, wszelkich jedno秎ad體.
  Z tego co obserwuj, rowery mo縩a podzieli na kierowane przez
"rowerzyst體 wojuj眂ych" (samookre秎aj眂ych si jako "bezpieczni"),
zatykaj眂ych mo縧iwo舵 wyprzedzania pasem przez jazd daleko
od kraw阣zi, i "ust阷liwych". Tu wypinam pier po medal ;)
  Natomiast *moto*rowerzysta to koniec 秝iata - jeszcze nie
widzia砮m takiego kt髍y zjedzie na kraw阣 jezdni, za jako
縠 r體nie pod g髍k trzyma wi阫sz pr阣ko舵, wymaga prawie
zawsze d硊縮zej drogi do wyprzedzania. Czasem niewykonalne
na d硊gim odcinku.

ciagnikow i pjazdow wolnobieznych ...

  A tu w砤秐ie jest przyk砤d "dlaczego nie".
  Dlaczego nie *pozwala*.
  Bardzo trudno jest opisa wszystkie warunki, potrzebne aby
taki mistrz wyprzedzania "bez zaje縟縜nia drogi" NIGDY
nie zmia縟縴 tego motorowerzysty, jad眂ego przed traktorem
zachowuj眂 warunki :P
  Za wyprzedzanie "z wjazdem pod nos" ci眊nika lub ci昕ar體ki
縠by uciec sprzed jad眂ych z przeciwka nale縴 oblewa
na egzaminie, kara ze "stworzenia zagro縠nia" itepe,
ale nie pr骲owa opisywa warunk體 pozwolenia.
  Wyprzedzaj眂y na ci眊砮j ma mie ZAKAZ. Bez kary "za samo
nieprzeszkadzaj眂e innym wyprzedzanie", ale tak, 縠by zawsze
w razie wypadku by winien. Bez wnikania "dlaczego".
  Bez t硊maczenia "ja zachowa砮m warunki", "ja my秎a砮m",
albo "ja nie widzia砮m", bo w砤秐ie z tym jest problem!
"M骻 nie widzie z przyczyn obiektywnych".
  ICMPTZ?

Z drugiej strony ... jak tam kierowca z rzadka zaplaci  200zl za przekroczenie ciaglej, to wielkiego nieszczescia nie bedzie, a zapamieta przepis lepiej :-P

  Nie, bo 砤mi眂 go stara si tylko nie zap砤ci mandatu,
zagro縠nie ma gdzie g酬biej ;)
  Niech ju jedzie pod okiem patrolu, a nie dlatego 縠 patrolu
nie ma ;)

 Klasyka druga - mandaty dla pieszych "za wtargiwanie" oraz
brak mandat體 dla kierowc體 za niezmniejszanie pr阣ko禼i przed
przej禼iem w .pl, tudzie odwrotna praktyka "tam".

Bo to durny przepis z tym zwalnianiem, bez okreslenia do ilu.

  W砤秐ie przeciwnie.
  IMO durne jest ostre karanie za "+50" *bez* zwi眤ku z nawet
potencjalnym zagro縠niem.
"Do tylu ile trzeba".

Na podobnej zasadzie musieli zniesc w Montanie nieograniczanie predkosci.

  Moment, opiszesz w dwu s硂wach, bo chyba nie kojarz?

 Skutek taki, 縠 "tam" kierowca z g髍y wie "dlaczego" (s眃 b阣zie
wyra縜 pretensje w razie wypadku), a u nas nie (bo kto konwencj
czyta, opr骳z grupowicz體?), zawsze jecha i zawsze piesi
"niewtargiwali" (z obawy o 縴cie, ale r體nie obawy o mandat).

No nie wiem - policjantow ktorzy by pilnowali niewtargiwania, to nie widzialem.

  Nie, ale daj眂y mandaty "przy okazji" (widzieli wykroczenie) byli
nawet linkowani na grupie (film).
  I to co charakterystyczne - nie interweniowali wobec kierowcy,
kt髍y po prostu przejecha (jak przejecha硂by 98++% kierowc體,
nie w眛pi).
  I to jest 體 problem - "przecie on jecha" (a 縠 uniemo縧iwia硂
to przej禼ie to ju nikogo nie wzrusza).

Policjantow wystawiajacych mandaty za wejscie na czerwonym to owszem.

  Wiadomo.
  Ale to jak wy縠j - powinno nie stanowi podstawy karania.
  Utrudnienie komu ruchu (w tym skr阠aj眂ym) - tak.

Piesi przepisow znac nie musza,

  Od kiedy?
  Jeszcze powiedz, 縠 mo縠sz nie zna przepis體 podatkowych
i b阣ziemy w domu.
  ;>

pzdr, Gotfryd

260 Data: Maj 20 2015 20:36:11
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w wiadomo禼i
On Wed, 20 May 2015, J.F. wrote:

U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa
 Klasyka - brak kary za wchodzenie na "czerwonym przy pustej
drodze". Mimo zakazu, mandatu nie ma (ale nie ma w眛pliwo禼i
kto jest winien "w razie gdyby", i to jest g丑wna zaleta "zakazu
bez kary"!

Ale to mozna tez sformulowac "dopusza sie pod warunkiem ..."

 Nie, nie i jeszcze raz nie.
 Pow骴 jest prosty - czynno舵 dopuszczalna jest dopuszczalna,
i po prawdzie daje okazj do wprowadzenia ostrzejszych obostrze
(co niekiedy bywa wa縩e, przyznaj), ale w tym przypadku
nie widz plus體 takiego rozwi眤ania.
 Daje za to okazj do t硊maczenia "przecie dochowa砮m warunk體".

Hm, jak bedzie "dopuszcza sie przechodzenie na czerwonym swietle pod warunkiem nieutrudnienia ruchu innym pojazdom", to jasno widac ze mozna.
Za to jak bedzie "nie wolno, ale kary nie ma", to nie mozesz ukarac nawet takiego co przechodzi i utrudnia :-)

- takich zakaz體 powinno by wi阠ej, np. przy
przeje縟縜nie linii ci眊砮j przy wyprzedzaniu pojazd體
"a縰rowych")

Rowerow,

 Tak, wszelkich jedno秎ad體.

Motycykli raczej nie trzeba - szybko jada i to one wyprzedzaja :-)

ciagnikow i pjazdow wolnobieznych ...

A tu w砤秐ie jest przyk砤d "dlaczego nie".
Dlaczego nie *pozwala*.
 Bardzo trudno jest opisa wszystkie warunki, potrzebne aby
taki mistrz wyprzedzania "bez zaje縟縜nia drogi" NIGDY
nie zmia縟縴 tego motorowerzysty, jad眂ego przed traktorem
zachowuj眂 warunki :P

Ale takiego motorowerzyste mozesz tez zmiazdzyc na linii przerywanej.

A wolno jadacy ciagnik po pierwsze - dlugo cie blokuje, z po drugie - szybko wyprzedzisz i moze nawet nie stworzysz zagrozenia, bo odpowiednia widocznosc bedzie zachowana.

 Za wyprzedzanie "z wjazdem pod nos" ci眊nika lub ci昕ar體ki
縠by uciec sprzed jad眂ych z przeciwka nale縴 oblewa
na egzaminie, kara ze "stworzenia zagro縠nia" itepe,

na egzaminie sie raczej nie wyprzedza.

Z drugiej strony ... jak tam kierowca z rzadka zaplaci  200zl za przekroczenie ciaglej, to wielkiego nieszczescia nie bedzie, a zapamieta przepis lepiej :-P

 Nie, bo 砤mi眂 go stara si tylko nie zap砤ci mandatu,

wazny skutek, ze nastepnym razem sie dwa razy zastanowi zanim przekroczy.

zagro縠nie ma gdzie g酬biej ;)

Jak zacznie analizowac zagrozenie ... to niby czemu nie moge wyprzedzic tego traktora na 200m przed wzniesieniem ? :-)

 Klasyka druga - mandaty dla pieszych "za wtargiwanie" oraz
brak mandat體 dla kierowc體 za niezmniejszanie pr阣ko禼i przed
przej禼iem w .pl, tudzie odwrotna praktyka "tam".

Bo to durny przepis z tym zwalnianiem, bez okreslenia do ilu.

 W砤秐ie przeciwnie.
IMO durne jest ostre karanie za "+50" *bez* zwi眤ku z nawet
potencjalnym zagro縠niem. "Do tylu ile trzeba".

A tak to zwalniac sie nikomu nie chce, wiec w razie wpadki kazdy bedzie mowil ze troche zwolnil, obowiazek wypelnil, a prokurator bedzie mowil, ze widac nie zwolnil odpowiednio.
No i nic sie nie zmieni - zwalniac nie beda, na przejsciach nadal bedzie niebezpiecznie, tylko kary moze wzrosna, i zawsze kierowca bedzie winny ... ale jak wolno mozna jechac ?
do 40 zwolnic, 30, 20 ?

Na podobnej zasadzie musieli zniesc w Montanie nieograniczanie predkosci.
Moment, opiszesz w dwu s硂wach, bo chyba nie kojarz?

W pewnym momencie zniesli ograniczenia, ale predkosc musiala byc "resonable and prudent".
No i jakis kierowca pojechal "highwayem" w stylu naszej zwyklej drogi wojewodzkiej z predkoscia 120 w szczerej pustyni, szeryf go zatrzymal, a potem odbyla sie rozprawa w sprawie przepisu, ktora wygladala mniej wiecej tak:
-[skarzacy] to ile konkretnie mozna jechac ?
-[broniacy przepisu] to zalezy od wielu warunkow i ocenia funkcjonariusz.
-a konkretnie ile ?
-to ocenia funkcjonariusz na drodze,
-no to przyjmijmy - prosta, sucha, droga z malym ruchem, auto w dobrym stanie technicznym, na niezuzytych oponach - ile mozna jechac ?
-to ocenia funkcjonariusz.
-innymi slowy - nie ma pan pojecia, jaka jest dopuszczalna predkosc. To skad obywatel ma wiedziec ile sie wyda lokalnemu szeryfowi za duzo ?

No i stan musial zmienic przepis. Dopuszczalna predkosc musi byc ustalona ...

 Skutek taki, 縠 "tam" kierowca z g髍y wie "dlaczego" (s眃 b阣zie
wyra縜 pretensje w razie wypadku), a u nas nie (bo kto konwencj
czyta, opr骳z grupowicz體?), zawsze jecha i zawsze piesi
"niewtargiwali" (z obawy o 縴cie, ale r體nie obawy o mandat).

No nie wiem - policjantow ktorzy by pilnowali niewtargiwania, to nie widzialem.
 Nie, ale daj眂y mandaty "przy okazji" (widzieli wykroczenie) byli
nawet linkowani na grupie (film).

Moga, ale to jest margines. Pieszych nie wychowa.

Piesi przepisow znac nie musza,
Od kiedy?
Jeszcze powiedz, 縠 mo縠sz nie zna przepis體 podatkowych i b阣ziemy w domu.

Znac nie musisz, przestrzegac musisz. Egzaminu ze znania nie ma.

Nawiasem mowiac - ostatnio przejrzalem ustawe PIT.
IMO - nie ma juz czlowieka, ktory to zna. A zwykly obywatel to juz na pewno nie.

Powinni tego zabronic :-)
Jak urzad chce podatek sciagac, to niech go sobie sam policzy, oczywiscie zgodnie z ustawa  :-)

J.

261 Data: Maj 21 2015 11:19:18
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Wednesday, May 20, 2015, 8:36:11 PM, you wrote:

[...]

Hm, jak bedzie "dopuszcza sie przechodzenie na czerwonym swietle pod
warunkiem nieutrudnienia ruchu innym pojazdom", to jasno widac ze
mozna.

Zezwolono pedalarzom je糳zi obok siebie, pod warunkiem nieutrudniania
ruchu. Jak wygl眃a praktyka? :(

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

262 Data: Maj 21 2015 11:49:30
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisa w wiadomo禼i grup Hello J.F.,
Wednesday, May 20, 2015, 8:36:11 PM, you wrote:

Hm, jak bedzie "dopuszcza sie przechodzenie na czerwonym swietle pod
warunkiem nieutrudnienia ruchu innym pojazdom", to jasno widac ze
mozna.
Zezwolono pedalarzom je糳zi obok siebie, pod warunkiem nieutrudniania
ruchu. Jak wygl眃a praktyka? :(

No widzisz - woda na moj mlyn.
Policja sie obija, ale moze im mandat wystawic ! a co najmniej postraszyc.

W wersji proponowanej jazda bylaby zabroniona, ale mandatu nie ma, wiec mozna ... :-)

Nawiasem mowiac - to we Wroclawiu rowerzysci oburzeni, bo najpierw ich policja mandatowala za jazde po chodniku,  teraz SM
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3850299,oddajesz-rower-miejski-do-wypozyczalni-dostaniesz-mandat-zobacz-dlaczego-film-zdjecia,id,t.html

Nie napisze pedalarze, bo w tym przypadku ich (a czasem siebie) popieram - chodniki dla rowerow :-)

J.

263 Data: Maj 21 2015 15:18:26
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-21 11:49, J.F. wrote:

Nawiasem mowiac - to we Wroclawiu rowerzysci oburzeni, bo najpierw ich
policja mandatowala za jazde po chodniku,  teraz SM
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3850299,oddajesz-rower-miejski-do-wypozyczalni-dostaniesz-mandat-zobacz-dlaczego-film-zdjecia,id,t.html


Nie napisze pedalarze, bo w tym przypadku ich (a czasem siebie) popieram
- chodniki dla rowerow :-)

To jest og髄nie przypadek w kt髍ym kogo, nie b骿my si nazwa rzeczy po imieniu, zdrowo popierdoli硂. I teraz, poniewa popierdole馽體 w stra縴 miejskiej mie nie chcemy (ani jako spo砮cze駍two, ani jako "w砤dza"), nale縴 ustali czy dwie panie na filmie powali硂 "same z siebie", czy dzia砤硑 na rozkaz innego popierole馽a. Winnego ze stra縴 wykopa, za dzia砤nie na niekorzy舵 pracodawcy (miasta) jak i samej organizacji, w kt髍ej jest zatrudniony. Nast阷nie ustali czy popierdolony ju by wcze秐ie, czy popierdoli硂 go w wyniku zatrudnienia w formacji mundurowej. I albo zmieni kryteria przyj赕, albo zastanowi si czemu ludzie dostaj pierdolca jak tylko dostan mundur i pa酬 do r阫i. W zale縩o禼i od oceny przyczyny popierdolenia pracownik體 - albo ustali, co nale縴 zrobi, 縠by pracownikom nie odpierdala硂, albo w pizdu ca潮 t formacj rozgoni, bo szkoda na to kasy i wysi砶體 - wida nie rokuj.

PS - do niedorzecznika poniek眃 pretensji nie mam - za to mu p砤c.

Shrek.

264 Data: Maj 21 2015 15:31:55
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i
On 2015-05-21 11:49, J.F. wrote:

Nawiasem mowiac - to we Wroclawiu rowerzysci oburzeni, bo najpierw ich
policja mandatowala za jazde po chodniku,  teraz SM
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3850299,oddajesz-rower-miejski-do-wypozyczalni-dostaniesz-mandat-zobacz-dlaczego-film-zdjecia,id,t.html

Nie napisze pedalarze, bo w tym przypadku ich (a czasem siebie) popieram
- chodniki dla rowerow :-)

To jest og髄nie przypadek w kt髍ym kogo, nie b骿my si nazwa rzeczy po imieniu, zdrowo popierdoli硂. I teraz, poniewa popierdole馽體 w stra縴

A ustawienie stacji tych rowerow na Rynku, na ktorym obowiazuje zakaz ruchu pojazdow z rowerami wlacznie ? :-)

miejskiej mie nie chcemy (ani jako spo砮cze駍two, ani jako "w砤dza"), nale縴 ustali czy dwie panie na filmie powali硂 "same z siebie", czy dzia砤硑 na rozkaz innego popierole馽a. Winnego ze stra縴 wykopa, za dzia砤nie na niekorzy舵 pracodawcy (miasta) jak i samej organizacji, w kt髍ej jest zatrudniony.

Zaraz ... nie po to prezydent zatrudnial odpowiedniego czlowieka na komendanta, zeby go teraz wykopac :-)

Nast阷nie ustali czy popierdolony ju by wcze秐ie, czy popierdoli硂 go w wyniku zatrudnienia w formacji mundurowej.

No, jest mozliwe ze to straznik/czki na wlasna reke ... a wtedy w zasadzie nic im nie zrobisz - zauwazyly wykroczenie i wykonuja czynnosci sluzbowe ...

zale縩o禼i od oceny przyczyny popierdolenia pracownik體 - albo ustali, co nale縴 zrobi, 縠by pracownikom nie odpierdala硂, albo w pizdu ca潮 t formacj rozgoni, bo szkoda na to kasy i wysi砶體 - wida nie rokuj.

Nie po to prezydent zakladal miejska policje, zeby ich rozganiac :-)

J

265 Data: Maj 21 2015 16:25:56
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-21 15:31, J.F. wrote:

To jest og髄nie przypadek w kt髍ym kogo, nie b骿my si nazwa rzeczy
po imieniu, zdrowo popierdoli硂. I teraz, poniewa popierdole馽體 w
stra縴

A ustawienie stacji tych rowerow na Rynku, na ktorym obowiazuje zakaz
ruchu pojazdow z rowerami wlacznie ? :-)

A gdzie mieli ustawi? Na jezdni?

miejskiej mie nie chcemy (ani jako spo砮cze駍two, ani jako "w砤dza"),
nale縴 ustali czy dwie panie na filmie powali硂 "same z siebie", czy
dzia砤硑 na rozkaz innego popierole馽a. Winnego ze stra縴 wykopa, za
dzia砤nie na niekorzy舵 pracodawcy (miasta) jak i samej organizacji, w
kt髍ej jest zatrudniony.

Zaraz ... nie po to prezydent zatrudnial odpowiedniego czlowieka na
komendanta, zeby go teraz wykopac :-)

A jeste pewny, 縠 go nie "odziedziczy"?

Nast阷nie ustali czy popierdolony ju by wcze秐ie, czy popierdoli硂
go w wyniku zatrudnienia w formacji mundurowej.

No, jest mozliwe ze to straznik/czki na wlasna reke ... a wtedy w
zasadzie nic im nie zrobisz - zauwazyly wykroczenie i wykonuja czynnosci
sluzbowe ...

W zasadzie za g硊pot mo縩a je po prostu zwolni - bez dyscyplinarki, normalnie. Ot tak po prostu nie jeste zadowolony z ich pracy. I w zasadzie co ci zrobi? Jeden w czersku cwaniakowa i 糽e sko馽zy.

zale縩o禼i od oceny przyczyny popierdolenia pracownik體 - albo
ustali, co nale縴 zrobi, 縠by pracownikom nie odpierdala硂, albo w
pizdu ca潮 t formacj rozgoni, bo szkoda na to kasy i wysi砶體 -
wida nie rokuj.

Nie po to prezydent zakladal miejska policje, zeby ich rozganiac :-)

Zdaje si, 縠 powo砤nie stra縴 miejskiej to do舵 stara historia. Na pewno nie powo硑wa te jej, 縠by mu sra砤 do gniazda, zmniejsza砤 poparcie spo砮czne i osmiesza砤 siebie i jego urz眃.

Shrek.

266 Data: Maj 21 2015 17:50:23
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i
On 2015-05-21 15:31, J.F. wrote:

To jest og髄nie przypadek w kt髍ym kogo, nie b骿my si nazwa rzeczy
po imieniu, zdrowo popierdoli硂. I teraz, poniewa popierdole馽體 w
stra縴

A ustawienie stacji tych rowerow na Rynku, na ktorym obowiazuje zakaz
ruchu pojazdow z rowerami wlacznie ? :-)
A gdzie mieli ustawi? Na jezdni?

Wychodzi na to, ze na sciezce rowerowej powinni :-)

Zaraz ... nie po to prezydent zatrudnial odpowiedniego czlowieka na
komendanta, zeby go teraz wykopac :-)
A jeste pewny, 縠 go nie "odziedziczy"?

Dlugo rzadzi ...

No, jest mozliwe ze to straznik/czki na wlasna reke ... a wtedy w
zasadzie nic im nie zrobisz - zauwazyly wykroczenie i wykonuja czynnosci
sluzbowe ...
W zasadzie za g硊pot mo縩a je po prostu zwolni - bez dyscyplinarki, normalnie. Ot tak po prostu nie jeste zadowolony z ich pracy. I w zasadzie co ci zrobi? Jeden w czersku cwaniakowa i 糽e sko馽zy.

No co Ty - wieki Ci sie pomylily ?
Odwolaja sie do sadu pracy i wygraja. I jeszcze wyjdziesz na rasiste :-)
Najpierw im trzeba pare upomnien wreczyc, oczywiscie nie za to ze nie toleruja przekroczenia przepisow :-)

Nie po to prezydent zakladal miejska policje, zeby ich rozganiac :-)
Zdaje si, 縠 powo砤nie stra縴 miejskiej to do舵 stara historia. Na pewno nie powo硑wa te jej, 縠by mu sra砤 do gniazda, zmniejsza砤 poparcie spo砮czne i osmiesza砤 siebie i jego urz眃.

No coz, trzeba przyznac, ze wydaja sie rozumiec swoje zadanie.
Np widze jak wypisuja mandat za parkowanie w miejscu zakazanym.
A potem przez tydzien widze, jak patrole przechodza kolo nastepnych tam parkujacych ... i ida dalej  :-)

J.

267 Data: Maj 21 2015 18:18:10
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-21 17:50, J.F. wrote:

A ustawienie stacji tych rowerow na Rynku, na ktorym obowiazuje zakaz
ruchu pojazdow z rowerami wlacznie ? :-)
A gdzie mieli ustawi? Na jezdni?

Wychodzi na to, ze na sciezce rowerowej powinni :-)

Te 秗ednio... Zw砤szcza, 縠 tam 禼ie縦i nie widz:P

Zaraz ... nie po to prezydent zatrudnial odpowiedniego czlowieka na
komendanta, zeby go teraz wykopac :-)
A jeste pewny, 縠 go nie "odziedziczy"?

Dlugo rzadzi ...

Taki na przyk砤d Galas te:P

W zasadzie za g硊pot mo縩a je po prostu zwolni - bez dyscyplinarki,
normalnie. Ot tak po prostu nie jeste zadowolony z ich pracy. I w
zasadzie co ci zrobi? Jeden w czersku cwaniakowa i 糽e sko馽zy.

No co Ty - wieki Ci sie pomylily ?
Odwolaja sie do sadu pracy i wygraja. I jeszcze wyjdziesz na rasiste :-)

Ale za co? Normalnie zwoli - z okresem wypowiedzenia i odpraw, jak przys硊guje. Chcesz powiedzie, 縠 pracownika nie mo縩a ju zwolni dop髃i sam na emerytur? Chyba w r罂nym Matriksie 縴jemy:P

Najpierw im trzeba pare upomnien wreczyc, oczywiscie nie za to ze nie
toleruja przekroczenia przepisow :-)

IMHO nie trzeba. Ale nawet jak trzeba, to z tak kurewsk mentalno禼 stra縩ik體 nie powinno by problem體. Z pewno禼i znajdzie si kilku koleg體/kole縜nek, kt髍zy jak b阣zie rozkaz to ich podpierdol. :P

Shrek

268 Data: Maj 21 2015 18:45:34
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "Shrek"  napisa w wiadomo禼i
On 2015-05-21 17:50, J.F. wrote:

A ustawienie stacji tych rowerow na Rynku, na ktorym obowiazuje zakaz
ruchu pojazdow z rowerami wlacznie ? :-)
A gdzie mieli ustawi? Na jezdni?

Wychodzi na to, ze na sciezce rowerowej powinni :-)

Te 秗ednio... Zw砤szcza, 縠 tam 禼ie縦i nie widz:P

No to wyznaczyc ! Ale to zadanie dla UM a nie SM :-)

Zaraz ... nie po to prezydent zatrudnial odpowiedniego czlowieka na
komendanta, zeby go teraz wykopac :-)
A jeste pewny, 縠 go nie "odziedziczy"?
Dlugo rzadzi ...
Taki na przyk砤d Galas te:P

Widac ma mocne plecy :-)

W zasadzie za g硊pot mo縩a je po prostu zwolni - bez dyscyplinarki,
normalnie. Ot tak po prostu nie jeste zadowolony z ich pracy. I w
zasadzie co ci zrobi? Jeden w czersku cwaniakowa i 糽e sko馽zy.

No co Ty - wieki Ci sie pomylily ?
Odwolaja sie do sadu pracy i wygraja. I jeszcze wyjdziesz na rasiste :-)

Ale za co? Normalnie zwoli - z okresem wypowiedzenia i odpraw, jak przys硊guje. Chcesz powiedzie, 縠 pracownika nie mo縩a ju zwolni dop髃i sam na emerytur? Chyba w r罂nym Matriksie 縴jemy:P

W troche roznym
http://twojeporady.onet.pl/artykuly/zobacz/415/bezzasadne-zwolnienie-pracownika-z-pracy

I jak chcesz uzasadnic - ze dobrze wykonywala swoje obowiazki, czy ze zmniejszasz liczbe etatow SM ? :-)

J.

269 Data: Maj 21 2015 20:08:07
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-21 18:45, J.F. wrote:

Wychodzi na to, ze na sciezce rowerowej powinni :-)

Te 秗ednio... Zw砤szcza, 縠 tam 禼ie縦i nie widz:P

No to wyznaczyc ! Ale to zadanie dla UM a nie SM :-)

Nie no, sugerujesz, 縠 縠by postawi g硊pi automat do wypo縴czania rower體 trzeba u nas ca潮 DDR budowa? To najlepszy dow骴 na to 縠 cywilizacj bia砮go cz硂wieka czeka smutny koniec;)

Zaraz ... nie po to prezydent zatrudnial odpowiedniego czlowieka na
komendanta, zeby go teraz wykopac :-)
A jeste pewny, 縠 go nie "odziedziczy"?
Dlugo rzadzi ...
Taki na przyk砤d Galas te:P

Widac ma mocne plecy :-)

Sam ju nie wiem. Z tego co wiem, to nie tyle plecy, co to po prostu siedlisko le秐ych dziadk體 - m硂dzi si do tego nie garn, a jak kt髍y trafi, to go po prostu zjedz.

W zasadzie za g硊pot mo縩a je po prostu zwolni - bez dyscyplinarki,
normalnie. Ot tak po prostu nie jeste zadowolony z ich pracy. I w
zasadzie co ci zrobi? Jeden w czersku cwaniakowa i 糽e sko馽zy.

No co Ty - wieki Ci sie pomylily ?
Odwolaja sie do sadu pracy i wygraja. I jeszcze wyjdziesz na rasiste :-)

Ale za co? Normalnie zwoli - z okresem wypowiedzenia i odpraw, jak
przys硊guje. Chcesz powiedzie, 縠 pracownika nie mo縩a ju zwolni
dop髃i sam na emerytur? Chyba w r罂nym Matriksie 縴jemy:P

W troche roznym
http://twojeporady.onet.pl/artykuly/zobacz/415/bezzasadne-zwolnienie-pracownika-z-pracy


I jak chcesz uzasadnic - ze dobrze wykonywala swoje obowiazki, czy ze
zmniejszasz liczbe etatow SM ? :-)

Najch阾niej - z powodu jakiego uchybienia prawnego - np - nie musz przypadkiem test體 sprawno禼iowych przechodzi? Albo utrata zaufania, bo na ten przyk砤d jecha硑 rowerem po ulicy;)

BTW - ten z Czerska wylecia dyscyplinarnie, a chwil potem ca潮 stra rozwi眤ali. A przecie on tylko dok砤dnie stosowa prawo.

Shrek.

Shrek.

270 Data: Maj 25 2015 21:07:27
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 21 May 2015, RoMan Mandziejewicz wrote:

Zezwolono pedalarzom je糳zi obok siebie, pod warunkiem nieutrudniania
ruchu. Jak wygl眃a praktyka? :(

  Przyznam 縠 nie wiem.
  Ja je縟筷 z lusterkiem to ulatniam si zawczasu, a i do舵 rzadko
je縟筷 grupowo.
  Z drugiej strony, ci wszyscy co PRZEDTEM potrafili je糳zi ca潮
szeroko禼i jezdni w 3 rowery pewnie nie przestali...
  Jest gorzej/du縪 gorzej, ale tak uczciwie prosz?

pzdr, Gotfryd

271 Data: Maj 25 2015 21:56:30
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Shrek 

On 2015-05-25 21:07, Gotfryd Smolik news wrote:

  Przyznam 縠 nie wiem.
  Ja je縟筷 z lusterkiem to ulatniam si zawczasu, a i do舵 rzadko
je縟筷 grupowo.
  Z drugiej strony, ci wszyscy co PRZEDTEM potrafili je糳zi ca潮
szeroko禼i jezdni w 3 rowery pewnie nie przestali...
  Jest gorzej/du縪 gorzej, ale tak uczciwie prosz?

Ja spotka砮m si z problemem dw骳h pedalarzy obok siebie raz. Przy czym "problem" to za du縠 s硂wo - zwolni砮m i po kilkudziesi阠iu metrach bez problemu wyprzedzi砮m. Fakt - mogli zjecha jeden za drugim, ale w sumie wiele by to nie zmieni硂 - i tak musia砨ym poczeka a z naprzeciwka b阣zie pusto, albo 硑ka ich za blisko.

Shrek.

272 Data: Maj 25 2015 22:49:27
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Gotfryd,

Monday, May 25, 2015, 9:07:27 PM, you wrote:

Zezwolono pedalarzom je糳zi obok siebie, pod warunkiem nieutrudniania
ruchu. Jak wygl眃a praktyka? :(
  Przyznam 縠 nie wiem.
  Ja je縟筷 z lusterkiem to ulatniam si zawczasu, a i do舵 rzadko
je縟筷 grupowo.
  Z drugiej strony, ci wszyscy co PRZEDTEM potrafili je糳zi ca潮
szeroko禼i jezdni w 3 rowery pewnie nie przestali...
  Jest gorzej/du縪 gorzej, ale tak uczciwie prosz?

Jest znacznie gorzej. Kiedy je糳zili obok siebie na podrz阣nych
drogach o naprawd ma硑m ruchu. Teraz je縟勘 nawet w miastach :(

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

273 Data: Maj 18 2015 23:57:47
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor:

-- A w takich Niemczech na przyk砤d, piesi wchodz na pasy na czerwonym i nikogo to nie dziwi i samochody ust阷uj i nikomu z kierowc體 nie przyjdzie do g硂wy nie ust眕i

nonsens, to jakis nowy urban legend ?

-- Nie popieram tego, ale tak podobno jest a na pewno by硂 jeszcze kilkana禼ie lat temu...

nie bylo i nie jest, wierz mi siedze tu wystarczajaco dlugo, pierwszenstwo jest egzekwowane bezwzglednie obojetnie przez pieszych czy kierowcow :-)

274 Data: Maj 19 2015 09:25:53
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: szerszen 

On Mon, 18 May 2015 17:52:14 +0200
Icek  wrote:


Zastanawiam si czy ust阷owanie pierwsze駍twa pieszemu to czy to nie
jest dla niego wilcza przys硊ga.

Nied紈iedzi przys硊g i szczytem debilizmu to s te wszystkie kampanie "promuj眂e bezpiecze穸two na drodze" wymierzone/skierowane tylko i wy潮cznie do kierowc體, zamiast przynajmniej w po硂wie do pieszych.


--
pozdrawiam
szersze

275 Data: Maj 20 2015 20:02:02
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: the_foe 

W dniu 2015-05-18 o 17:52, Icek pisze:

Wydaje mi si臋, 縠 danie bezwzgl臋dnego prawa pieszym doprowadzi do
sytuacji, 縠 b臋d膮 si臋 oni bardziej pchali na pasy i przynajmniej w
pieszym okresie b臋dzie dochodzi硂 do wi臋kszej ilo艣ci kolizji. Tu
pieszego uratowa砤 tylko w砤sna ostro縩o.

chyba polowe ma硑ch rond trzeba by wtedy przebudowa膰 bo przejscie dla pieszych jest zbyt blisko i trudno by by硂 zjecha膰 nie blokuj膮c ca砮go ronda.

--
@foe_pl

276 Data: Maj 24 2015 18:59:59
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-18 o 17:52, Icek pisze:


https://www.youtube.com/watch?v=3iXNRSNGWk8


Zastanawiam si臋 czy ust臋powanie pierwsze艅stwa pieszemu to czy to nie jest dla niego wilcza przys硊ga.

Wydaje mi si臋, 縠 danie bezwzgl臋dnego prawa pieszym doprowadzi do sytuacji, 縠 b臋d膮 si臋 oni bardziej pchali na pasy i przynajmniej w pieszym okresie b臋dzie dochodzi硂 do wi臋kszej ilo艣ci kolizji.

Bzdura i jeszcze raz bzdura.
Pieszy na przej艣ciu dla pieszych bez sygnalizacji 艣wietlnej ma bezwzgl臋dne pierwsze艅stwo od wielu ju lat.  Niestety wielu kierowc體 to kretyni i bandyci.
Bandytom za k蟪kiem, kt髍ym si臋 wydaje, 縠 jest inaczej i przez to wymuszaj膮cym pierwsze艅stwo, powinno si臋 zabiera膰 prawo jazdy i powinno si臋 ich kierowa膰 na powt髍ny egzamin oraz badania psychiatryczne.
Na szcz臋艣cie s膮 w Polsce regiony, gdzie policja robi porz膮dek z tymi bandytami, dzi臋ki czemu ju wi臋kszo kierowc體 zatrzymuje si臋 grzecznie przed przej艣ciem, do kt髍ego zbli縜 si臋 pieszy. Tak, tak - kiedy si臋 zbli縜 do przej艣cia, a nie dopiero, kiedy znajduje si臋 na tym przej艣ciu i uniemo縧iwia przejazd samochodu. Tak si臋 w砤艣nie dzieje ju w tr骿mie艣cie.
Mam nadziej臋, 縠 nied硊go te normalne zachowania zawitaj膮 tak縠 w pozosta砮j cz臋艣ci kraju, a policja zamiast napycha膰 kieszenie b臋dzie rozbi砤 porz膮dek z bandytami drogowymi, kt髍zy czyhaj膮 na 縴cie pieszych.

277 Data: Maj 24 2015 21:19:58
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: re 



U縴tkownik "Uzytkownik"


Wydaje mi si臋, 縠 danie bezwzgl臋dnego prawa pieszym doprowadzi do sytuacji, 縠 b臋d膮 si臋 oni bardziej pchali na pasy i przynajmniej w pieszym okresie b臋dzie dochodzi硂 do wi臋kszej ilo艣ci kolizji.

Bzdura i jeszcze raz bzdura.
Pieszy na przej艣ciu dla pieszych bez sygnalizacji 艣wietlnej ma
bezwzgl臋dne pierwsze艅stwo od wielu ju lat.  Niestety wielu kierowc體 to
kretyni i bandyci.
Bandytom za k蟪kiem, kt髍ym si臋 wydaje, 縠 jest inaczej i przez to
wymuszaj膮cym pierwsze艅stwo, powinno si臋 zabiera膰 prawo jazdy i powinno
si臋 ich kierowa膰 na powt髍ny egzamin oraz badania psychiatryczne.
-- -
Ja bym uwa縜, 縠 Tobie nale縴 zorganizowa膰 badanie psychiatryczne polegaj膮ce na umieszczeniu w klatce w zoo z ma硃膮 ale pewnie si臋 nie b臋dziesz chcia zgodzi膰.

278 Data: Maj 24 2015 22:43:48
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-24 o 21:19, re pisze:



U縴tkownik "Uzytkownik"


Wydaje mi si臋, 縠 danie bezwzgl臋dnego prawa pieszym doprowadzi do sytuacji, 縠 b臋d膮 si臋 oni bardziej pchali na pasy i przynajmniej w pieszym okresie b臋dzie dochodzi硂 do wi臋kszej ilo艣ci kolizji.

Bzdura i jeszcze raz bzdura.
Pieszy na przej艣ciu dla pieszych bez sygnalizacji 艣wietlnej ma
bezwzgl臋dne pierwsze艅stwo od wielu ju lat.  Niestety wielu kierowc體 to
kretyni i bandyci.
Bandytom za k蟪kiem, kt髍ym si臋 wydaje, 縠 jest inaczej i przez to
wymuszaj膮cym pierwsze艅stwo, powinno si臋 zabiera膰 prawo jazdy i powinno
si臋 ich kierowa膰 na powt髍ny egzamin oraz badania psychiatryczne.
-- -
Ja bym uwa縜, 縠 Tobie nale縴 zorganizowa膰 badanie psychiatryczne polegaj膮ce na umieszczeniu w klatce w zoo z ma硃膮 ale pewnie si臋 nie b臋dziesz chcia zgodzi膰.

Wida膰, zabola硂 Ci臋....
Wida膰 od razu z kim si臋 uto縮amiasz.

279 Data: Maj 25 2015 11:06:31
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: J.F. 

U縴tkownik "re"  napisa w wiadomo艣ci grup U縴tkownik "Uzytkownik"

Wydaje mi si臋, 縠 danie bezwzgl臋dnego prawa pieszym doprowadzi do sytuacji, 縠 b臋d膮 si臋 oni bardziej pchali na pasy i przynajmniej w pieszym okresie b臋dzie dochodzi硂 do wi臋kszej ilo艣ci kolizji.

Bzdura i jeszcze raz bzdura.
Pieszy na przej艣ciu dla pieszych bez sygnalizacji 艣wietlnej ma
bezwzgl臋dne pierwsze艅stwo od wielu ju lat.

Jak na nim jest. A jak jest na chodniku, to nie jest na przejsciu i pierwszenstwa nie ma.
Zreszta zapis jest wyrazny - pieszemu wtargnac przed samochod nie wolno.

Niestety wielu kierowc體 to kretyni i bandyci.

Samochod sie w miejscu nie zatrzyma.
Pieszy wchodzacy przed szybko jadacy samochod, nawet te 50km/h, to dopiero jest kretyn ...

J.

280 Data: Maj 25 2015 17:46:37
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-25 o 11:06, J.F. pisze:

Jak na nim jest. A jak jest na chodniku, to nie jest na przejsciu i pierwszenstwa nie ma.
Zreszta zapis jest wyrazny - pieszemu wtargnac przed samochod nie wolno.

Kt髍y nie zwalnia kierowcy z obowi膮zku ust膮pienia pierwsze艅stwa.


Niestety wielu kierowc體 to kretyni i bandyci.

Samochod sie w miejscu nie zatrzyma.

Dlatego powiniene艣 zachowa膰 szczeg髄n膮 ostro縩o. "Szczeg髄na ostro縩o" to zesp蟪 przedsi臋wzi臋tych czynno艣ci i zachowa艅, kt髍e maj膮 na celu zapobiec wypadkowi oraz w razie potrzeby wywi膮za膰 si臋 z obowi膮zku ust膮pienia pierwsze艅stwa.

Pieszy wchodzacy przed szybko jadacy samochod, nawet te 50km/h, to dopiero jest kretyn ...

Kretyn, albo i nie kretyn. Mo縠 to tak縠 by膰 np. osoba nie艣wiadoma niebezpiecze艅stwa np. dziecko czy starsza osoba niedo衬櫩na lub osoba, kt髍a nie potrafi w por臋 dostrzec niebezpiecze艅stwa np. niewidoma czy te z powa縩膮 wad膮 wzroku.

281 Data: Maj 25 2015 20:24:33
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-25 o 11:06, J.F. pisze:

Jak na nim jest. A jak jest na chodniku, to nie jest na przejsciu i
pierwszenstwa nie ma.
Zreszta zapis jest wyrazny - pieszemu wtargnac przed samochod nie wolno.

Kt髍y nie zwalnia kierowcy z obowi眤ku ust眕ienia pierwsze駍twa.

W momencie, gdy pieszy "wtargiwuje", to kierowca ma mu ustapic
pierwszenstwa - popatrz popatrz.... Jak to sobie fizycznie wyobrazasz?



Niestety wielu kierowc體 to kretyni i bandyci.

Samochod sie w miejscu nie zatrzyma.

Dlatego powiniene zachowa szczeg髄n ostro縩o舵. "Szczeg髄na ostro縩o舵"
to zesp蟪 przedsi陊zi阾ych czynno禼i i zachowa, kt髍e maj na celu
zapobiec wypadkowi oraz w razie potrzeby wywi眤a si z obowi眤ku
ust眕ienia pierwsze駍twa.

No zobacz, pieszy tez ma zachowac sie w ten sam sposob.


Pieszy wchodzacy przed szybko jadacy samochod, nawet te 50km/h, to
dopiero jest kretyn ...

Kretyn, albo i nie kretyn. Mo縠 to tak縠 by np. osoba nie秝iadoma
niebezpiecze駍twa np. dziecko czy starsza osoba niedo酬縩a lub osoba,
kt髍a nie potrafi w por dostrzec niebezpiecze駍twa np. niewidoma czy te
z powa縩 wad wzroku.

I w zadnym stopniu jej ulomnosci nie daja jej dodatkowych praw na drodze
oraz nie niweluja obowiazku do zachowania szczegolnej ostroznosci. Tak
trudno to zrozumiec?

bart

282 Data: Maj 26 2015 00:33:02
Temat: Re: pieszy vs osob锟絯ka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-25 o 20:24, bartosz pisze:

W momencie, gdy pieszy "wtargiwuje", to kierowca ma mu ustapic
pierwszenstwa - popatrz popatrz.... Jak to sobie fizycznie wyobrazasz?

Co to wed硊g Ciebie znaczy "wtargiwuje"?
Ja rozumiem, 縠 wtargni臋cie to jest pojawienie si臋 w spos骲 niemo縧iwy do przewidzenia lub si衬.
W przypadku przej dla pieszych takie sytuacje mog膮 mie膰 miejsce tylko wtedy, kiedy pieszy wbiegnie. Kiedy jednak pieszy wchodzi na przej艣cie w spos骲 zgodny z PoRD to nie ma mowy o wtargni臋ciu, bo PoRD jednoznacznie nakazuje ust膮pienie takiemu pieszemu pierwsze艅stwa na przej艣ciu dla pieszych.

No zobacz, pieszy tez ma zachowac sie w ten sam sposob.

Tyle, 縠 w przypadku przej艣cia dla pieszych, winnym b臋dzie kierowca.

I w zadnym stopniu jej ulomnosci nie daja jej dodatkowych praw na drodze
oraz nie niweluja obowiazku do zachowania szczegolnej ostroznosci. Tak
trudno to zrozumiec?

bart

Jak wida膰 dla Ciebie PoRD to nieprzeczytana lektura, bo nawet sobie nie zdajesz sporawy w jak du縴m jeste艣 b衬檇zie.
Art. 25 pkt. 7 m體i:
"W razie przechodzenia przez jezdni臋 osoby niepe硁osprawnej, u縴waj膮cejspecjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawno艣ci ruchowej,kieruj膮cy jest obowi膮zany zatrzyma膰 pojazd w celu umo縧iwienia jej przej艣cia".

Jak wi臋c widzisz, kieruj膮cy jest obowi膮zany zatrzyma膰 pojazd w celu umo縧iwienia przej艣cia takiej osoby, nawet kiedy nie znajduje si臋 ona na przej艣ciu dla pieszych lub te przechodzi na czerwonym 艣wietle.
W przeciwie艅stwie do takich os骲 niepe硁osprawnych, osoby pe硁osprawne nie posiadaj膮 takiego przywileju, a zatem niepe硁osprawno daje dodatkowe prawa na drodze, o czym Ty po prostu nie wiesz.

283 Data: Maj 28 2015 14:51:39
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-25 o 20:24, bartosz pisze:

W momencie, gdy pieszy "wtargiwuje", to kierowca ma mu ustapic
pierwszenstwa - popatrz popatrz.... Jak to sobie fizycznie wyobrazasz?

Co to wed硊g Ciebie znaczy "wtargiwuje"?

To, co atrykuluje art. 14 par. 1

Ja rozumiem, 縠 wtargni阠ie to jest pojawienie si w spos骲 niemo縧iwy do
przewidzenia lub si潮.
W przypadku przej舵 dla pieszych takie sytuacje mog mie miejsce tylko
wtedy, kiedy pieszy wbiegnie. Kiedy jednak pieszy wchodzi na przej禼ie w
spos骲 zgodny z PoRD to nie ma mowy o wtargni阠iu, bo PoRD jednoznacznie
nakazuje ust眕ienie takiemu pieszemu pierwsze駍twa na przej禼iu dla
pieszych.

Calkowita nieprawda; przejawia przez Ciebie nieznajomosc tematu. Gdyby bylo
jak mowisz, to art. 14 par. 1 bylby w ogole niepotrzebny.


No zobacz, pieszy tez ma zachowac sie w ten sam sposob.

Tyle, 縠 w przypadku przej禼ia dla pieszych, winnym b阣zie kierowca.

Nie zawsze - patrz art. 14 par. 1 pord.


I w zadnym stopniu jej ulomnosci nie daja jej dodatkowych praw na drodze
oraz nie niweluja obowiazku do zachowania szczegolnej ostroznosci. Tak
trudno to zrozumiec?


Jak wida dla Ciebie PoRD to nieprzeczytana lektura, bo nawet sobie nie
zdajesz sporawy w jak du縴m jeste b酬dzie.
Art. 25 pkt. 7 m體i:
"W razie przechodzenia przez jezdni osoby niepe硁osprawnej,
u縴waj眂ejspecjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawno禼i
ruchowej,kieruj眂y jest obowi眤any zatrzyma pojazd w celu umo縧iwienia
jej przej禼ia".

W ktorym miejscu art. 25 par 7 pord znosi obowiazek zachowania przez taka
osobe szczegolnej ostroznosci?


Jak wi阠 widzisz, kieruj眂y jest obowi眤any zatrzyma pojazd w celu
umo縧iwienia przej禼ia takiej osoby, nawet kiedy nie znajduje si ona na
przej禼iu dla pieszych lub te przechodzi na czerwonym 秝ietle.

Chlopie, teraz pojechales po bandzie. Takiej bzdury dawno juz nie slyszalem.
Ty naprawde jestes kierowca? - niewiarygodne!

W przeciwie駍twie do takich os骲 niepe硁osprawnych, osoby pe硁osprawne nie
posiadaj takiego przywileju, a zatem niepe硁osprawno舵 daje dodatkowe
prawa na drodze, o czym Ty po prostu nie wiesz.

Dramat i jeszcze raz dramat! Takiej niewiedzy na tej grupie juz dawno nikt
nie prezentowal!

bart

284 Data: Czerwiec 02 2015 22:38:01
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-28 o 14:51, bartosz pisze:

W momencie, gdy pieszy "wtargiwuje", to kierowca ma mu ustapic
pierwszenstwa - popatrz popatrz.... Jak to sobie fizycznie wyobrazasz?
Co to wed锟絬g Ciebie znaczy "wtargiwuje"?
To, co atrykuluje art. 14 par. 1

Potrafisz na podstawie tego zapisu okre艣li膰 kiedy to wtargni臋cie nast臋puje?
Potrafisz wskaza膰 konkretn膮 pr臋dko i konkretn膮 odleg硂?
Niestety nie potrafisz tego uczyni膰 ani jako kierowca, a tym bardziej jako pieszy. Prawo tak縠 nie okre艣la odleg硂艣ci, ani pr臋dko艣ci.
Jak wi臋c widzisz zapis ten jest praktycznie martwy.
O ile Ty jako kierowca mo縠sz okre艣li膰 mniej/wi臋cej te warunki znaj膮c sw骿 samoch骴 o tyle pieszy nie zna Twojego samochodu, a ni jego zachowania, a tym bardziej nie zna Twojej percepcji i umiej臋tno艣ci prowadzenia.
Z tych dw骳h kierowca kontra pieszy tylko kierowca mo縠 przewidzie膰 reakcj臋. Ponadto kierowca zna pr臋dko z jak膮 si臋 porusza i tylko on mo縠 oceni膰.


Ja rozumiem, 锟絜 wtargni锟絚ie to jest pojawienie si锟 w spos锟絙 niemo锟絣iwy do
przewidzenia lub si锟斤拷.
W przypadku przej锟斤拷 dla pieszych takie sytuacje mog锟 mie锟 miejsce tylko
wtedy, kiedy pieszy wbiegnie. Kiedy jednak pieszy wchodzi na przej锟絚ie w
spos锟絙 zgodny z PoRD to nie ma mowy o wtargni锟絚iu, bo PoRD jednoznacznie
nakazuje ust锟絧ienie takiemu pieszemu pierwsze锟絪twa na przej锟絚iu dla
pieszych.
Calkowita nieprawda; przejawia przez Ciebie nieznajomosc tematu. Gdyby bylo
jak mowisz, to art. 14 par. 1 bylby w ogole niepotrzebny.

I jest niepotrzebny, gdy powoduje wi臋cej szkody ni po縴tku, poniewa grono idiot體 za kierownic膮 interpretuje ten zapis jako zezwolenie na 砤manie prawa i wymuszanie pierwsze艅stwa na pieszym.
Poza tym zapis ten jest kierowany tylko i wy衬卌znie do pieszych i Ciebie jako kierowcy nie dotyczy. Ty widz膮c pieszego znajduj膮cego si臋 na przej艣ciu masz bezwzgl臋dny obowi膮zek go przepu艣ci膰.

No zobacz, pieszy tez ma zachowac sie w ten sam sposob.
Tyle, 锟絜 w przypadku przej锟絚ia dla pieszych, winnym b锟絛zie kierowca.
Nie zawsze - patrz art. 14 par. 1 pord.

Oczywi艣cie, 縠 nie zawsze, ale udowodnienie wtargni臋cia przed jad膮cy pojazd jest prawie niemo縧iwe.
Jako kierowca musia砨y艣 udowodni膰, 縠 nie mog砮艣 wcze艣niej zobaczy膰 pieszego, a zatrzymanie pojazdu by硂 niemo縧iwe.


Jak wida锟 dla Ciebie PoRD to nieprzeczytana lektura, bo nawet sobie nie
zdajesz sporawy w jak du锟統m jeste锟 b锟斤拷dzie.
Art. 25 pkt. 7 m锟絯i:
"W razie przechodzenia przez jezdni锟 osoby niepe锟絥osprawnej,
u锟統waj锟絚ejspecjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawno锟絚i
ruchowej,kieruj锟絚y jest obowi锟絲any zatrzyma锟 pojazd w celu umo锟絣iwienia
jej przej锟絚ia".
W ktorym miejscu art. 25 par 7 pord znosi obowiazek zachowania przez taka
osobe szczegolnej ostroznosci?

Poprawka (czeski b衬卍) - chodzi硂 o Art. 26 Pkt. 7
Nie znosi.
Tak samo jak Art. 14 Pkt. 1 nie znosi Art. 26 Pkt. 1
R罂nica polega natomiast na tym, 縠 nak砤da dodatkowy obowi膮zek na kierowc體, kt髍y nie istnieje w stosunku do os骲 pe硁osprawnych.

Jak wi锟絚 widzisz, kieruj锟絚y jest obowi锟絲any zatrzyma锟 pojazd w celu
umo锟絣iwienia przej锟絚ia takiej osoby, nawet kiedy nie znajduje si锟 ona na
przej锟絚iu dla pieszych lub te锟 przechodzi na czerwonym 锟絯ietle.
Chlopie, teraz pojechales po bandzie. Takiej bzdury dawno juz nie slyszalem.
Ty naprawde jestes kierowca? - niewiarygodne!

Ty zapewne nie masz prawa jazdy.

W przeciwie锟絪twie do takich os锟絙 niepe锟絥osprawnych, osoby pe锟絥osprawne nie
posiadaj锟 takiego przywileju, a zatem niepe锟絥osprawno锟斤拷 daje dodatkowe
prawa na drodze, o czym Ty po prostu nie wiesz.
Dramat i jeszcze raz dramat! Takiej niewiedzy na tej grupie juz dawno nikt
nie prezentowal!


  Dobrze, 縠 si臋 przyznajesz do swojej niewiedzy.
Skoro nawet nie chce Ci si臋 ruszy膰 d.... i poczyta膰 Prawa o Ruchu Drogowym to dalsza nasza dyskusja jest zbyteczna, poniewa nie mo縩a Ci臋 traktowa膰 jak osob臋 doros衬, posiadaj膮c膮 PJ.

285 Data: Czerwiec 21 2015 18:19:55
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-28 o 14:51, bartosz pisze:

W momencie, gdy pieszy "wtargiwuje", to kierowca ma mu ustapic
pierwszenstwa - popatrz popatrz.... Jak to sobie fizycznie wyobrazasz?
Co to wed?ug Ciebie znaczy "wtargiwuje"?
To, co atrykuluje art. 14 par. 1

Potrafisz na podstawie tego zapisu okre秎i kiedy to wtargni阠ie
nast阷uje?

Tak - wystarczy przeczytac przepis.

Potrafisz wskaza konkretn pr阣ko舵 i konkretn odleg硂舵?

W przepisie nie ma nic o predkosci i o odleglosci.

Niestety nie potrafisz tego uczyni ani jako kierowca, a tym bardziej jako
pieszy. Prawo tak縠 nie okre秎a odleg硂禼i, ani pr阣ko禼i.
Jak wi阠 widzisz zapis ten jest praktycznie martwy.

Bzdura - jest przepis i masz sie do niego dostosowac! :)
Chcialbym widziec takie tlumaczenie w sadzie....

O ile Ty jako kierowca mo縠sz okre秎i mniej/wi阠ej te warunki znaj眂 sw骿
samoch骴 o tyle pieszy nie zna Twojego samochodu, a ni jego zachowania, a
tym bardziej nie zna Twojej percepcji i umiej阾no禼i prowadzenia.
Z tych dw骳h kierowca kontra pieszy tylko kierowca mo縠 przewidzie
reakcj. Ponadto kierowca zna pr阣ko舵 z jak si porusza i tylko on mo縠
oceni.

...i wlasnie dlatego pieszy i tylko on - w ramach chociazby instynktu
samozachowawczego, skoro ustawodawcy brakuje zdrowego rozsadku -  moze
zadbac o swoje bezpieczenstwo.



Ja rozumiem, ?e wtargni?cie to jest pojawienie si? w spos?b niemo?liwy
do
przewidzenia lub si??.
W przypadku przej?? dla pieszych takie sytuacje mog? mie? miejsce tylko
wtedy, kiedy pieszy wbiegnie. Kiedy jednak pieszy wchodzi na przej?cie w
spos?b zgodny z PoRD to nie ma mowy o wtargni?ciu, bo PoRD jednoznacznie
nakazuje ust?pienie takiemu pieszemu pierwsze?stwa na przej?ciu dla
pieszych.
Calkowita nieprawda; przejawia przez Ciebie nieznajomosc tematu. Gdyby
bylo
jak mowisz, to art. 14 par. 1 bylby w ogole niepotrzebny.

I jest niepotrzebny, gdy powoduje wi阠ej szkody ni po縴tku, poniewa
grono idiot體 za kierownic interpretuje ten zapis jako zezwolenie na
砤manie prawa i wymuszanie pierwsze駍twa na pieszym.

Ohohoho, nagle z legalisty wyszedl anarchista?

Poza tym zapis ten jest kierowany tylko i wy潮cznie do pieszych i Ciebie
jako kierowcy nie dotyczy. Ty widz眂 pieszego znajduj眂ego si na
przej禼iu masz bezwzgl阣ny obowi眤ek go przepu禼i.

Znow bzdura.


No zobacz, pieszy tez ma zachowac sie w ten sam sposob.
Tyle, ?e w przypadku przej?cia dla pieszych, winnym b?dzie kierowca.
Nie zawsze - patrz art. 14 par. 1 pord.

Oczywi禼ie, 縠 nie zawsze, ale udowodnienie wtargni阠ia przed jad眂y
pojazd jest prawie niemo縧iwe.
Jako kierowca musia砨y udowodni, 縠 nie mog砮 wcze秐iej zobaczy
pieszego, a zatrzymanie pojazdu by硂 niemo縧iwe.

Z kamerka to banalnie proste zadanie.



Jak wida? dla Ciebie PoRD to nieprzeczytana lektura, bo nawet sobie nie
zdajesz sporawy w jak du?ym jeste? b??dzie.
Art. 25 pkt. 7 m?wi:
"W razie przechodzenia przez jezdni? osoby niepe?nosprawnej,
u?ywaj?cejspecjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej
sprawno?ci
ruchowej,kieruj?cy jest obowi?zany zatrzyma? pojazd w celu umo?liwienia
jej przej?cia".
W ktorym miejscu art. 25 par 7 pord znosi obowiazek zachowania przez taka
osobe szczegolnej ostroznosci?

Poprawka (czeski b潮d) - chodzi硂 o Art. 26 Pkt. 7
Nie znosi.
Tak samo jak Art. 14 Pkt. 1 nie znosi Art. 26 Pkt. 1
R罂nica polega natomiast na tym, 縠 nak砤da dodatkowy obowi眤ek na
kierowc體, kt髍y nie istnieje w stosunku do os骲 pe硁osprawnych.

Czy to znaczy, ze mozna bezkarnie uniemozliwic przechodzenie przez jezdnie
osobe pelnosprawnej juz przechodzacej?


Jak wi?c widzisz, kieruj?cy jest obowi?zany zatrzyma? pojazd w celu
umo?liwienia przej?cia takiej osoby, nawet kiedy nie znajduje si? ona na
przej?ciu dla pieszych lub te? przechodzi na czerwonym ?wietle.
Chlopie, teraz pojechales po bandzie. Takiej bzdury dawno juz nie
slyszalem.
Ty naprawde jestes kierowca? - niewiarygodne!

Ty zapewne nie masz prawa jazdy.

Zgadles, buahahahahahaha!


W przeciwie?stwie do takich os?b niepe?nosprawnych, osoby pe?nosprawne
nie
posiadaj? takiego przywileju, a zatem niepe?nosprawno?? daje dodatkowe
prawa na drodze, o czym Ty po prostu nie wiesz.
Dramat i jeszcze raz dramat! Takiej niewiedzy na tej grupie juz dawno
nikt
nie prezentowal!


 Dobrze, 縠 si przyznajesz do swojej niewiedzy.

Nawet nie wiesz, ze pisze o tobie - dramat do kwadratu!

Skoro nawet nie chce Ci si ruszy d.... i poczyta Prawa o Ruchu Drogowym
to dalsza nasza dyskusja jest zbyteczna, poniewa nie mo縩a Ci traktowa
jak osob doros潮, posiadaj眂 PJ.

W zasadzie wszystko, co napisales, mozna byloby traktowac jako wstep
kabaretowy - i moze przy tym litosciwie pozostanmy....

bart

286 Data: Maj 25 2015 13:27:36
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-18 o 17:52, Icek pisze:

https://www.youtube.com/watch?v=3iXNRSNGWk8


Zastanawiam si czy ust阷owanie pierwsze駍twa pieszemu to czy to nie jest
dla niego wilcza przys硊ga.

Wydaje mi si, 縠 danie bezwzgl阣nego prawa pieszym doprowadzi do
sytuacji, 縠 b阣 si oni bardziej pchali na pasy i przynajmniej w
pieszym okresie b阣zie dochodzi硂 do wi阫szej ilo禼i kolizji.

Bzdura i jeszcze raz bzdura.

Bzdura jest uwazanie, ze powyzsze jakoby jest bzdura.

Pieszy na przej禼iu dla pieszych bez sygnalizacji 秝ietlnej ma bezwzgl阣ne
pierwsze駍two od wielu ju lat.  Niestety wielu kierowc體 to kretyni i
bandyci.
Bandytom za k蟪kiem, kt髍ym si wydaje, 縠 jest inaczej i przez to
wymuszaj眂ym pierwsze駍two, powinno si zabiera prawo jazdy i powinno si
ich kierowa na powt髍ny egzamin oraz badania psychiatryczne.
Na szcz甓cie s w Polsce regiony, gdzie policja robi porz眃ek z tymi
bandytami, dzi阫i czemu ju wi阫szo舵 kierowc體 zatrzymuje si grzecznie
przed przej禼iem, do kt髍ego zbli縜 si pieszy. Tak, tak - kiedy si
zbli縜 do przej禼ia, a nie dopiero, kiedy znajduje si na tym przej禼iu i
uniemo縧iwia przejazd samochodu. Tak si w砤秐ie dzieje ju w tr骿mie禼ie.
Mam nadziej, 縠 nied硊go te normalne zachowania zawitaj tak縠 w
pozosta砮j cz甓ci kraju, a policja zamiast napycha kieszenie b阣zie
rozbi砤 porz眃ek z bandytami drogowymi, kt髍zy czyhaj na 縴cie pieszych.

Zluzuj majty - i poczytaj troche pord.

Jak to dobrze, ze ludzie z podobnie spaczona swiadonoscia nie stanowia prawa
w tym kraju.

bart

287 Data: Maj 25 2015 17:52:39
Temat: Re: pieszy vs osob锟絯ka
Autor: Uzytkownik 

W dniu 2015-05-25 o 13:27, bartosz pisze:

Zluzuj majty - i poczytaj troche pord. Jak to dobrze, ze ludzie z podobnie spaczona swiadonoscia nie stanowia prawa w tym kraju. bart

ROTFL.
Wed硊g ciebie to ca硑 cywilizowany 艣wiat jest spaczony, a tylko tobie podobni to "pro艣ci" ludzie, a nawet powiedzia砨ym wi臋cej "prostacy".
Kolego jed sobie gdziekolwiek za granic臋 Polski do jakiegokolwiek kraju UE, a od razu zrozumiesz, ze jeste艣 w b衬檇zie.

288 Data: Maj 25 2015 20:25:17
Temat: Re: pieszy vs osob?wka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa w wiadomo禼i

W dniu 2015-05-25 o 13:27, bartosz pisze:

Zluzuj majty - i poczytaj troche pord. Jak to dobrze, ze ludzie z
podobnie spaczona swiadonoscia nie stanowia prawa w tym kraju. bart

ROTFL.
Wed硊g ciebie to ca硑 cywilizowany 秝iat jest spaczony, a tylko tobie
podobni to "pro禼i" ludzie, a nawet powiedzia砨ym wi阠ej "prostacy".
Kolego jed sobie gdziekolwiek za granic Polski do jakiegokolwiek kraju
UE, a od razu zrozumiesz, ze jeste w b酬dzie.

Smiesznie gadasz, to i smiesznie argumentujesz - musialbys nabrac troche
doswiadczenia, wiedzy jakiejs....

bart

289 Data: Maj 30 2015 17:38:39
Temat: Re: pieszy vs osob锟絯ka
Autor: mk4 

On 2015-05-25 17:52, Uzytkownik wrote:

W dniu 2015-05-25 o 13:27, bartosz pisze:

Zluzuj majty - i poczytaj troche pord. Jak to dobrze, ze ludzie z
podobnie spaczona swiadonoscia nie stanowia prawa w tym kraju. bart

ROTFL.
Wed硊g ciebie to ca硑 cywilizowany 艣wiat jest spaczony

Tym, ze kradnie na lewo i prawo i zyje mu sie dobrze - na tyle dobrze, zeby wymyslac rozne oderwane od rzeczywistosci dziwactwa.

--
mk4

290 Data: Maj 25 2015 20:27:23
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 25 May 2015, bartosz wrote:

U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa
[...]
Pieszy na przej禼iu dla pieszych bez sygnalizacji 秝ietlnej ma bezwzgl阣ne
pierwsze駍two od wielu ju lat.  Niestety wielu kierowc體 to kretyni

  Nie mo縩a si zgodzi.
  S w stanie przeczyta PoRD i wyczyta co, czego tam nie ma :P
  Nie wiem czego to mo縠 by objaw (urojenia), ale chyba z kretynizmem
nic wsp髄nego nie ma.
  Inna sprawa, 縠 organizacja ruchu tu i 體dzie (brak widoczno禼i, brak oznacze widocznych z dalszych pas體 itp) wygl眃a jak celowe wpuszczanie
kieruj眂ych na min, ale to ju poza tematem.

Zluzuj majty - i poczytaj troche pord.

  I tu jest problem.
  痚 spora cz甓 na tym przeczytaniu poprzestaje (przyznaj si, te
uzna砮 縠 starczy, czy w og髄e wola砮 nie czyta?)
  Dlatego, 縠 "nie ma w PoRD", nie ma mandatu.
  I niekt髍ym si wydaje 縠 takie jest prawo.
  Ale jak dojdzie co do czego, to jest w砤秐ie tak jak pisze "U縴tkownik".
  A kierowca jest zaskakiwany wyrokiem kt髍y uwa縜 za niesprawiedliwy.
  Przecie jecha "jak zawsze"! (jak zawsze 糽e).
  A s眃 za bardzo kombinowa nie mo縠 (no chyba 縠 pieszy niekumanty,
bez adwokata i nie wygl眃a na takiego co b阣zie si odwo硑wa), bo
Polska regularnie przegrywa do舵 spraw przed trybuna砤mi m-narodowymi,
縠by jeszcze dok砤da spraw za nieprzestrzeganie podpisanej konwencji.
  A ludziska si ucz i "byle piekarz" potrafi si przes眃zi przez
wszystkie instancje, jak mu zale縴:
http://wgospodarce.pl/informacje/10651-polska-traci-na-przegranych-sprawach-przed-europejskim-trybunalem-praw-czlowieka
http://www.rp.pl/artykul/514573.html?print=tak&p=0

Jak to dobrze, ze ludzie z podobnie spaczona swiadonoscia nie stanowia
prawa w tym kraju.

  Masz na my秎i tych, co wpisali 縠 ratyfikowane umowy stanowi cz甓
polskiego prawa i maj moc ustaw?
  No nie ma wyj禼ia - inaczej pa駍two (ka縟e) nara縜 si na r罂norakie
sankcje.
  Do wyboru jest jeszcze niepodpisywanie (powiedzmy, 縠 skoro ju podpisana
to mo縩a co najwy縠j wypowiedzie) konwencji, ale to oznacza m.in., 縠
polskie prawo jazdy stanie si za granic nic nie znacz眂ym 秝istkiem papieru.
  Za to ile op砤t mo縩a by pobra od cudzoziemc體 za kwit "uwa縩iaj眂y"
ich zagraniczne PJ na terenie RP... :>
  I mo縩a b阣zie gn阞i Francuz體 i Niemc體 wymaganiem apteczki :P

  Ale na razie AFAIK konwencja wiede駍ka wypowiedziana nie jest.
<z硂秎iwo舵>
  Elekt Duda obiecywa 縠 wypowie czy nie?
</z硂秎iwo舵>

pzdr, Gotfryd

291 Data: Maj 25 2015 21:31:50
Temat: Re: pieszy vs osob體ka
Autor: bartosz 


U縴tkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w
wiadomo禼i

On Mon, 25 May 2015, bartosz wrote:

U縴tkownik "Uzytkownik"  napisa
[...]
Pieszy na przej禼iu dla pieszych bez sygnalizacji 秝ietlnej ma
bezwzgl阣ne
pierwsze駍two od wielu ju lat.  Niestety wielu kierowc體 to kretyni

 Nie mo縩a si zgodzi.
 S w stanie przeczyta PoRD i wyczyta co, czego tam nie ma :P
 Nie wiem czego to mo縠 by objaw (urojenia), ale chyba z kretynizmem
nic wsp髄nego nie ma.
 Inna sprawa, 縠 organizacja ruchu tu i 體dzie (brak widoczno禼i, brak
oznacze widocznych z dalszych pas體 itp) wygl眃a jak celowe wpuszczanie
kieruj眂ych na min, ale to ju poza tematem.

Zluzuj majty - i poczytaj troche pord.

 I tu jest problem.
 痚 spora cz甓 na tym przeczytaniu poprzestaje (przyznaj si, te
uzna砮 縠 starczy, czy w og髄e wola砮 nie czyta?)
 Dlatego, 縠 "nie ma w PoRD", nie ma mandatu.
 I niekt髍ym si wydaje 縠 takie jest prawo.

Przypominam, ze prawo jest tylko narzedziem, ktore ma regulowac i ulatwiac
zycie. Mozna ustanowic dowolne prawo, co nie oznacza, ze jest ono swiete i
nienaruszalne oraz ze niesie ze soba wiedze objawiona.
O ile regulacje prawne sprawdzaja sie w praktyce, to jest ok. Jesli jednak
tak nie jest, to nie ma sensu na sile naginac praktyki do prawa.

 Ale jak dojdzie co do czego, to jest w砤秐ie tak jak pisze "U縴tkownik".
 A kierowca jest zaskakiwany wyrokiem kt髍y uwa縜 za niesprawiedliwy.

Kazdy czlowiek (w tym kierowca) szybko sie nauczy, co zrobic, aby ominac
bezsensowne prawo w sposob, jaki sie "prawu" nie sni. :) To tylko kwestia
czasu i ma nawet swoja nazwe: psucie prawa. Czlowiek da sie naciac niewiele
razy, a potem - wbrew oczekiwaniom szalonych i nierozgarnietych legalistow -
nie zacznie tego prawa przestrzegac, tylko je rozdepcze bardziej
wysublimowanie, co szybko zacznie przynosic ogolnie widoczne negatywne
skutki, bedzie w zwiazku z tym wymagalo nowelizacji prawa (tzn. jego
zaostrzania, domykania furtek), a potem kolejnej, kolejnej i tak bez konca.
Jak to by硂?: "w zlym panstwie mnogosc praw"?

Sytuacja panujaca w Polsce w kontekscie prawa drogowego 砤dnie to onaocznia.
W jakim innym kraju jest tylu uzytkownikow CB, co u nas? Gdzie jeszcze jak
grzyby po deszczu powstaja stowarzyszenia typu "prawo na drodze", "3 obieg"
itp walczace ogolnie ze skutkami zlego stosowania zlego prawa?


Jak to dobrze, ze ludzie z podobnie spaczona swiadonoscia nie stanowia
prawa w tym kraju.

 Masz na my秎i tych, co wpisali 縠 ratyfikowane umowy stanowi cz甓
polskiego prawa i maj moc ustaw?

Oczywiscie, ze nie - ale kontynuuj prosze... :)

 No nie ma wyj禼ia - inaczej pa駍two (ka縟e) nara縜 si na r罂norakie
sankcje.
 Do wyboru jest jeszcze niepodpisywanie (powiedzmy, 縠 skoro ju podpisana
to mo縩a co najwy縠j wypowiedzie) konwencji, ale to oznacza m.in., 縠
polskie prawo jazdy stanie si za granic nic nie znacz眂ym 秝istkiem
papieru.
 Za to ile op砤t mo縩a by pobra od cudzoziemc體 za kwit "uwa縩iaj眂y"
ich zagraniczne PJ na terenie RP... :>
 I mo縩a b阣zie gn阞i Francuz體 i Niemc體 wymaganiem apteczki :P


Tu zadne uzasadnienie konwencja miedzynarodowa nie zmienia przyczyny i
skutku mechanizmu opisanego wczesniej. Nie ma znaczenia, skad pochodzi
uchwalona glupota: czy jest lokalna, czy wszechgalaktyczna - praktyka ja
zweryfikuje w ten sposob, ze zginie troche wiecej ludzi, troche wiecej ludzi
bedzie siedziec w wiezieniu, a legalisci beda zachodzic w glowe: jak to
jest, uchwalilismy takie madre prawo - to nic, ze sprzeczne ze zdrowym
rozsadkiem i regulami fizyki - a ono nie dziala...

bart

pieszy vs osob贸wka



Grupy dyskusyjne