po dieslu teraz gaz ...
1 | Data: Grudzien 17 2011 18:37:51 |
Temat: po dieslu teraz gaz ... | |
Autor: michu | http://biznes.interia.pl/news/ten-podatek-zabije-rynek-lpg-bedzie-drozej-nawet-o,1735752 2 |
Data: Grudzien 17 2011 19:37:36 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Sylwester Ĺazar | http://biznes.interia.pl/news/ten-podatek-zabije-rynek-lpg-bedzie-drozej-naw et-o,1735752 To zdanie burzy całÄ rzetelnoć bełkotu w tym artykule: "Co siÄ stanie, jeĹli przepisy te zostanÄ przyjÄte? - Ewentualne wprowadzenie takiej zmiany wiÄ załoby siÄ z upadkiem branży LPG w sytuacji utraty konkurencyjnoĹci autogazu wobec benzyny czy diesla. Propozycja oznaczałaby bowiem wzrost ceny autogazu o około 1 zł za litr (z 2,5 zł na 3,5 zł), co przy obecnej cenie benzyny znacznie ograniczyłoby skłonnoć do stosowania LPG w samochodach, gdzie niezbÄdny wydatek na założenie instalacji autogazu wynosi kilka tysiÄcy złotych - argumentuje Mikulski." Jest to tylko kolejny etap straszenia Polaków przed próbami oszczÄdnoĹci. -- -- . pozdrawiam Sylwester Ĺazar http://www.alpro.pl http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów i projektowania PCB 3 |
Data: Grudzien 17 2011 19:48:18 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Kuba (aka cita) |
http://biznes.interia.pl/news/ten-podatek-zabije-rynek-lpg-bedzie-drozej-nawet-o,1735752 pitu pitu. Ile razy to już dziennikarze próbowali wywołaÄ panike nadchodzÄ cym załamaniem rynku. Póki co sie to nie stało i nic nie wskazuje na to, ze sie stanie. Paliwo idzie do góry, LPG też. Różnica pozostaje +_ taka sama. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM Volvo FL618 '97 250KM Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na Ĺmieci - 120L - 40zł 4 |
Data: Grudzien 17 2011 20:58:58 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Myjk | Sat, 17 Dec 2011 19:48:18 +0100, Kuba (aka cita) Ile razy to już dziennikarze próbowali wywołaÄ panike nadchodzÄ cym ParÄ lat temu też nikt nie przypuszczał, że diesel zrówna siÄ z, a nawet przeskoczy, PB. PamiÄtaj, że ceny reguluje rynek. Jak dużo osób siÄ przesiÄ dzie na LPG, to gaz też pójdzie w górÄ. -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 5 |
Data: Grudzien 17 2011 21:19:30 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Kuba (aka cita) |
Sat, 17 Dec 2011 19:48:18 +0100, Kuba (aka cita) te same pare lat temu, o pare lat temu rok później, i pare lat temu dwa lata później i 2 lata temu, i rok temu i w tym roku - ciÄ gle słysze to samo. LPG przestanie sie opłÄ cac bo podrożeje. Póki co jego cena stanowiła ok 50% ceny Pb. Jak to sie zmieni (diametralnie) wtedy pogadamy. Póki co to tylko proaganda. A co diesla. Może i nikt nie przypuszczał, a może przypuszczał. Nie zmienia to faktu, ze przeciÄtny diesel i w porównaniu do przeciÄtnej benzyny o podobnej mocy spala mniej. Poza tym ma innÄ charakterystyke pracy. Póki co nie wróże jakiegoĹ mega załamania na rynku sprzedaży samochodów z silnikiem diesla. Takoż i w instalacjach LPG wielkich zmian narazie nie bÄdzie. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM Volvo FL618 '97 250KM Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na Ĺmieci - 120L - 40zł 6 |
Data: Grudzien 17 2011 21:57:41 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Bydlę | On 2011-12-17 20:19:30 +0000, "Kuba \(aka cita\)" said: Póki co Paka szto? nie wróże jakiegoś mega załamania na rynku sprzedaży samochodów z silnikiem diesla. To bez znaczenia. Ważniejsze jest to, do czego używa się ropy. I dlaczego wszystko drożeje z tego powodu. Takoż i w instalacjach LPG wielkich zmian narazie nie będzie. Ciepła zima sprzyja zagazowanym. :) -- Bydlę 7 |
Data: Grudzien 17 2011 22:12:31 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Kuba (aka cita) |
nie wróże jakiegoś mega załamania na rynku sprzedaży samochodów z silnikiem diesla. tru
też tru, choć generalnie samochody z LPG odpalają i tak na benzynie, a przełączają sie na gaz kiedy chłodziwo silnika osiągnie zadaną temperature (zwykle ustawialne w zakresie 30 do kilkadziesiąt stopni celc.), wiec mrozy nie powinny być im straszne... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM Volvo FL618 '97 250KM Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł 8 |
Data: Grudzien 17 2011 23:54:35 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Bydlę | On 2011-12-17 21:12:31 +0000, "Kuba \(aka cita\)" said:
Pamiętam, że zawsze z nadejściem zimy (mrozów) ceny gazu znacząco przyrastały. Tłumaczono to zwiększonym popytem na gaz do ogrzewania domków. :) Teraz cena LPG nie wzrosła ponad zwyżkę cen wszystkich paliw. -- Bydlę 9 |
Data: Grudzien 18 2011 13:39:22 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Kuba (aka cita) |
chodzi o to, ze tak jak ON tak i LPG jest letni i zimowy. ny jest Na zime zmienia sie proporcja mieszanki propanu i butanu. Nie pamiętam który jest który, ale jeden jest zdecydowanie droższy od drugiego i to ten wlasnie na zime dodawany jest w większej dawce. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM Volvo FL618 '97 250KM Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł 10 |
Data: Grudzien 18 2011 17:11:44 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Bydlę | On 2011-12-18 12:39:22 +0000, "Kuba \(aka cita\)" said:
OK, ale zwyżki ponad zwyżki cen innych paliw nie ma, a w mroźne zimy były. -- Bydlę 11 |
Data: Grudzien 17 2011 22:12:43 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: MadMan | Dnia Sat, 17 Dec 2011 21:57:41 +0100, Bydlę napisał(a): Ciepła zima sprzyja zagazowanym. Możesz rozwinąć? -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 12 |
Data: Grudzien 17 2011 22:49:12 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Kuba (aka cita) |
Dnia Sat, 17 Dec 2011 21:57:41 +0100, Bydlę napisał(a): tylko w kontekscie mniejszego zużycia Pb podczas rozgrzewania silnika. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM Volvo FL618 '97 250KM Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł 13 |
Data: Grudzien 18 2011 08:57:22 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-17 22:12, MadMan wrote: Dnia Sat, 17 Dec 2011 21:57:41 +0100, Bydlę napisał(a):Zwykle w zimę cena gazu rosła. Shrek. 14 |
Data: Grudzien 18 2011 01:02:28 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Myjk | Sat, 17 Dec 2011 21:19:30 +0100, Kuba (aka cita) te same pare lat temu, o pare lat temu rok później, i pare lat temu dwa lata Cóż, nadal w PL odprawia siÄ druciarstwo z instalacjami gazowymi (i nie tylko), stÄ d sporo z nimi kłopotów. Dobre i dobrze założone instalacje sÄ drogie, co za tym idzie rzadko zakładane. Ponadto, jazda na LPG jest upierdliwa, bo trzeba czÄsto tankowaÄ toteż wielu siÄ zastanowi zanim zmieni. Ja kupiłem Diesla, bo przejeżdżam na baku blisko 700km w mieĹcie, nie żałujÄ c wcale gazu. -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 15 |
Data: Grudzien 18 2011 07:23:22 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Iglo | Myjk napisał(a): Cóż, nadal w PL odprawia siÄ druciarstwo z instalacjami gazowymi (i nie Uprawia się druciarstwo bo klient tego chce. Półtora roku temu za przyzwoitą instalację do silnika 1.8 naładowanego elektroniką w miarę przyzwoita instalacja kosztowała trochę powyżej 3 kzł. A "dało się" za minimalnie ponad 2kzł. Ludzie nie potrafią się nauczyć ,że biednego nie stać na tanie rzeczy.. A jeśli chodzi o kłopoty z gazem to z nastaniem ery sekwencji po kłopotach z II gen. można powiedzieć że są bezawaryjne i bezobsługowe :-). Co do zasięgu - cóż to jest minus tego paliwa. Zwłaszcza że wszyscy zakładają butlę w miejsce po kole zapasowym, zbiornik jest niewielki. Teoretycznie po założeniu LPG zasięg pojazdu wzrasta - łącząc LPG z benzyną. Nikt tego nie robi by maksymalnie zwiększyć oszczędności, co jest oczywiste. O ile zasięg 400km przy jeździe miejskiej nie jest upierdliwością o tyle przy codziennym dojeżdżaniu do pracy przez pół roku 180km w obie strony myślałem że mnie szlag trafi. A z panem tankującym to co drugi dzień kończyliśmy poprzednim razem nie skończone rozmowy :-). Mimo tych wszystkich wad nie ma co ukrywać, /bije się w piersi - nie liczyłem/ LPG to teraz najtańsza jazda.. Zwłaszcza dla tych, którym się instalacja zamortyzowała. Jest dla wielu ludzi ratunkiem by w ogóle jeździć. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 16 |
Data: Grudzien 18 2011 08:32:12 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Iglo" napisał w wiadomości Myjk napisał(a): Jasne, normalnie żąda badziewnej instalacji przystawiając karabin do skroni. Półtora roku temu za przyzwoitą instalację do silnika 1.8 naładowanego elektroniką w miarę przyzwoita Widać niektórzy co innego odbierają jako bezawaryjność i bezobsługowość. Jak dla mnie juz bardziej bezawaryjny i bezobsługowy potrafi być chiński skuter. 17 |
Data: Grudzien 18 2011 09:11:40 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-18 08:32, Cavallino wrote: Widać niektórzy co innego odbierają jako bezawaryjność i bezobsługowość. Nieprawda. Sekwencja dobrze założono jest bezobsługowa - trzeba wymienić filtr, zrobić raz na rok przegląd (chociaż nigdy tak naprawdę nic nie poprawaili) i tankować - wszystko. Jak się nie ma hydraulicznego kasowania luzów, to zawory częściej podregulować. Minusem jest wożenie koła w bagażniku i 250PLN więcej na przeglądy i filtry, oraz że po mieście trzeba raz w tygodniu tankować. Shrek. 18 |
Data: Grudzien 18 2011 09:20:44 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości On 2011-12-18 08:32, Cavallino wrote: Prawda. Sekwencja dobrze założono jest bezobsługowa Chyba że akurat się psuje, bo jest kiepska. A na to już user nie ma wpływu. Na tej samej zasadzie wszystko co się nie zepsuje, mimo że w innej wersji się psuje, jest bezobsługowe. Niestety, brak powtarzalności instalacji oznacza że to druciarstwo, a nie poważna alternatywa. 19 |
Data: Grudzien 18 2011 10:31:38 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Iglo | Cavallino napisał(a): >Sekwencja dobrze założono jest bezobsługowa Ma wpływ przy wyborze instalacji, wyborze warsztatu. Wybiera kiepsko to i ma kiepsko. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 20 |
Data: Grudzien 18 2011 14:24:07 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Iglo" napisał w wiadomości Cavallino napisał(a): Nie ma, bo nie on wybiera. wyborze warsztatu. Wybiera kiepsko to i ma Jak będziesz miał listę co znaczy kiepsko, a co znaczy niekiepsko, czyli co gwarantuje pewność instalacji, to takie pierdzielenie będzie coś warte. Ja nie mam sobie nic do zarzucenia przy wyborze, a efekt był fatalny. 21 |
Data: Grudzien 18 2011 11:34:37 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-18 09:20, Cavallino wrote: Sekwencja dobrze założono jest bezobsługowa Ma. Nikt pod bronią do zakładania kiepskiej nie zmusza. Odpalasz googla i znajdujesz polecany warsztat, podzespoły, które sprawdzają się akurat w twoim samochodzie - jedziesz płacisz za usługę i zapominasz o sprawie. Niestety, brak powtarzalności instalacji oznacza że to druciarstwo, a Jak wyżej. Polecam fora danej marki. Jak ktoś sobie wyrobi dobrą opinię to stara się jej nie utracić. Zarówno mechanior jak i gazownik nie są najtańsi (choć nie są też drodzy 120% najtańszego) ale ani ja, ani nikt z forum z nimi problemów nie miał. Shrek. 22 |
Data: Grudzien 18 2011 14:25:40 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości On 2011-12-18 09:20, Cavallino wrote: LOL !!!1 Ja mam znajdować podzespoły? A na jakiej podstawie, przypadkowych wpisów w necie? I co jeszcze? To ma być rozwiązanie dla klientów a nie doktorów z gazownictwa. Zdecydowanie pomyliły Ci się funkcje klienta i sprzedawcy. 23 |
Data: Grudzien 18 2011 14:41:08 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Iglo | Cavallino napisał(a): To ma być rozwiązanie dla klientów a nie doktorów z gazownictwa. Racja, ale świat nie jest idealny. Uważam ,że człowiek choć trochę obeznany w internecie w parę godzin dowie się informacji, które wystarczą by nie było kłopotów. A parę konkretnych pytań demaskuje gazownika-paproka w 5 minut. Uważam ,że ten wysiłek jest wart, zwłaszcza, że instalacja przynosi wymierne korzyści przez wiele tysięcy km. Jeżeli uważasz, że poziom obsługi Cię nie satysfakcjonuje bo chciałbym przyjechać gdziekolwiek i komukolwiek powiedzieć "chcę gaz" i cieszyć się oszczędnościami i bezawaryjną jazdą to jest rzeczywiście ciężko. Niestety u nas wszelakie usługi stoją na niskim poziomie i trzeba sobie radzić inwestując własną wiedzą. Jak sobie nie radzisz pozostaje płacić za PB i cieszyć się, że się nie ma gazu co się psuje. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 24 |
Data: Grudzien 18 2011 15:46:25 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Iglo" napisał w wiadomości Cavallino napisał(a): No właśnie. I dlatego lpg to druciarstwo a nie technologia. Wyjątek - dla doktorantów gazowniczych. Uważam ,że człowiek choć trochę obeznany w internecie w parę godzin dowie się informacji, które wystarczą by nie było Tyle że gazownik-niepaprok dokładnie równe NIC Ci nie gwarantuje, tak było w moim przypadku. Włożył inną instalację niż instalował rok wcześniej w samochodzie sąsiada z identycznym silnikiem i już były kłopoty. Nie była odporna na cewki Sagem instalowane przez Renault do badziewia produkowanego przez ten koncern, które po prostu paliły centralkę tej instalacji. 25 |
Data: Grudzien 18 2011 14:43:59 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Iglo | Cavallino napisał(a): Ja mam znajdować podzespoły? Pewnie, że nie. Gaz to zuuooo i internet też to złoooo :-). A pani w sklepie jak powiesz "chce pieczywo na MOJE śniadanie" ma ci podać bochenek "staropolskiego" i 5 bułek jak sobie wymarzyłeś. Ehmm. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 26 |
Data: Grudzien 18 2011 15:49:47 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Iglo" napisał w wiadomości Cavallino napisał(a): No myślę. Bo to, że komuś dana instalacja się sprawuje dobrze, jeszcze wcale nie gwarantuje, że tak samo będzie w Twoim aucie. Więcej - nie świadczy dokładnie o niczy,. Przykład - sąsiad miał w 1.6 16V cewki Denso i instalacja działała bez zarzutu przez bodajże 6 lat, ja miałem ten sam silnik w zbyt nowym aucie i Renault poczęstowało mnie Sagemami - i instalacja nie działała prawidłowo. Gazownik ten sam, ponoć całkiem niezły, a dany przypadek trafił mu się po raz pierwszy, jego wina w tym pewnie żadna, po prostu instalacja była zbyt słabo zabezpieczona IMO. 27 |
Data: Grudzien 18 2011 17:42:36 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-18 14:25, Cavallino wrote: LOL !!!1 A jak kupujesz telewizor to wchodzisz do sklepu i prosisz "duży płaski"? Tak samo tu - u mnie było tak, że w necie wisi na jakich gratach moje auto dobrze jeździ, gdzie warto zakładać, pojechałem, zaproponowali dokładnie to, zapisałem się na za miesiąc (bo terminów nie było wcześniej - dobry znak), oddałem auto rano, odebrałem następnego dni i po zawodach. Jeździ, kilku paxów co to gadają, że gaz to zuooo się nie zorientowało, że zagazowałem;) Shrek. 28 |
Data: Grudzien 18 2011 20:58:57 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości On 2011-12-18 14:25, Cavallino wrote: Jest pewna różnica, nie każesz mi analizować składu jego obudowy, marki zastosowanych pamięci, procesorów itd. Chyba że każesz? ;-) 29 |
Data: Grudzien 18 2011 21:19:41 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-18 20:58, Cavallino wrote: A jak kupujesz telewizor to wchodzisz do sklepu i prosisz "duży płaski"? Nie, ale jak ja kupowałem projektor, to jednak trochę o nim wcześniej poczytałem. Dwie godziny w necie i do dziś jestem zadowolony. Jakbym nie poczytał, to bym kupił droższy i bardziej gówniany (do akurat tych zastosowań). I raczej nie wymyśliłbym na tej podstawie, że projektory to druciarstwo. Shrek. 30 |
Data: Grudzien 18 2011 21:26:59 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości On 2011-12-18 20:58, Cavallino wrote: A to dzięki. Więc na jakiej zasadzie każesz mi analizować elementy zamontowane w moim samochodzie? To robota dla kogoś kto go produkuje. ale jak ja kupowałem projektor, to jednak trochę o nim wcześniej poczytałem. Dwie godziny w necie i do dziś jestem zadowolony. A jaki masz? Bo też się przymierzam, ale widzę że żaden moich wymogów nie spełnia. Tzn. nie ma dobrej ceny, 3D takiego jak tv (czyli bez dziwnych konwerterów) i działającego na pasywnych okularach. Ponoć LG ma coś takiego w przyszłym roku wypuścić, ale pewnie w cenie dobrej to toto nie będzie.
A ja bym wymyślił, bo właśnie obecne projektory 3d to druciarstwo, skoro do 3d wymagają zamontowania po drodze dodatkowych druciarskich patentów (konwerterów). Też poczytałem dwie godziny. ;-) 31 |
Data: Grudzien 18 2011 21:48:56 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-18 21:26, Cavallino wrote: Jest pewna różnica, nie każesz mi analizować składu jego obudowy, marki No ale jak wejdziesz do sklepu i poprosisz o telewizor duży płaski i tani, to potem będziesz na grupie wrzszczał, że LCD to druciarstwo, bo dali ci z jednym HDMI, albo i bez? ale jak ja kupowałem projektor, to jednak trochę o nim wcześniej Benq w500 - teraz już przestarzały, ale dalej działa. Co mogę ci poradzić, to nie idz w dużo lumenów, a zaoszczędzoną kasę przeznacz na rolety. Do kina domowego, to i tak okna trzeba zasłonić, a w eko u mnie ładniejszy obraz niż normalnie. Bo też się przymierzam, ale widzę że żaden moich wymogów nie spełnia. Na 3d się nie znam. Zapytaj na odpowiedniej grupie;) Jakbym nie poczytał, to bym kupił droższy i bardziej gówniany (do Nie wypowiadam się, o 3d nie czytałem nawet pół godziny. Z problemów widze chociażby kwestię napisów. Chyba, że nie potrzebujesz. Shrek. 32 |
Data: Grudzien 18 2011 22:05:01 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości On 2011-12-18 21:26, Cavallino wrote: Cały czas mylisz element samochodu z całym telewizorem. Czy jak wołasz fachowca do pralki, żeby Ci wymienił jakiś podzespółm to też wcześniej dzień siedzisz w necie i doktoryzujesz się w markach kondensatorów? Bo mnie to zwisa i powiewa, czy one w ogóle w pralce występują. Z układem zasilania samochodu paliwem jest tak samo - albo kupujesz (razem z samochodem) u producenta auta, albo wcale, wszystko inne to druciarstwo. Benq w500 - teraz już przestarzały, ale dalej działa. Co mogę ci poradzić, to nie idz w dużo lumenów, a zaoszczędzoną kasę przeznacz na rolety. Mam rolety, więc temat odpada. Myślałem właśnie o w600 czy w700, ale one ZTCW wymagają aktywnych okularów do 3d, więc się jeszcze wstrzymam aż technologia pójdzie do przodu. A ja bym wymyślił, bo właśnie obecne projektory 3d to druciarstwo, skoro A ja nie widzę, bo na codzień i tak sygnał biorę z htpc, który sobie z napisami radzi najlepiej jak się da. 33 |
Data: Grudzien 18 2011 22:11:28 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-18 22:05, Cavallino wrote: No ale jak wejdziesz do sklepu i poprosisz o telewizor duży płaski i Czyli żeby kupić telewizor to trzeba zrobić doktorat z elektroniki? A ja nie widzę, bo na codzień i tak sygnał biorę z htpc, który sobie z Ja też, ale nie jestem pewien czy są ogólodostępne filty wrzycające napisy w obraz, a jak są to napisy na pierwszym planie a film na drugim ssie. Chyba że to ty widzisz w pełni ostro w 180 stopniach, to może i głębię ostrości masz nieskończoną;) Shrek. 34 |
Data: Grudzien 18 2011 22:15:46 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości news: Cały czas mylisz element samochodu z całym telewizorem. Nie i do samochodu też go nie trzeba. Wystarczy wiedzieć, żeby druciarstwo w rodzaju dokładanej przez papudroków instalacji gazowej omijać z daleka, wtedy algorytm jest dokładnie taki sam jak przy kupnie tv.
A czemu miałoby nie być? , a jak są to napisy na pierwszym planie a film na drugim ssie. Znaczy co, sądzisz, że napisy zniekształcą film? 35 |
Data: Grudzien 18 2011 22:25:29 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-18 22:15, Cavallino wrote: Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości news: Trochę do dupy, bo to oznacza, że nie kupisz telewizora;) A ja nie widzę, bo na codzień i tak sygnał biorę z htpc, który sobie z A są? Pytam, bo kumpel ma telewizor 3d i o ile filmy odtwarza bez problemu, to z napisami już tak prosto nie jest. , a jak są to napisy na pierwszym planie a film na drugim ssie. Samego filmu nie, ale odbieranie przez widza już tak. Tak to jest, że jak masz 3d, to ciężko się skupić na napisach na pierwszym planie i filmie "dalej". To już lepiej ksiązkę przeczytać;) Shrek. 36 |
Data: Grudzien 19 2011 16:21:11 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości news: Wystarczy wiedzieć, żeby druciarstwo w rodzaju dokładanej przez Nie - oznacza że nie kupię podrutowanego telewizora. Samego filmu nie, ale odbieranie przez widza już tak. Tak to jest, że jak masz 3d, to ciężko się skupić na napisach na pierwszym planie i filmie "dalej". To już lepiej ksiązkę przeczytać;) No może i tak, nie mam 3D nowej generacji, więc ciężko mi się odnieść. Ale to co leci w tv z 3d jest po polsku, więc temat napisów nie istnieje. 37 |
Data: Grudzien 18 2011 23:02:39 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: J.F. | Dnia Sun, 18 Dec 2011 22:11:28 +0100, Shrek napisał(a): Cały czas mylisz element samochodu z całym telewizorem. Swiadomie ? Jeden doktorat to za malo :-) J. 38 |
Data: Grudzien 18 2011 17:48:28 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-18 14:25, Cavallino wrote: Ma. Nikt pod bronią do zakładania kiepskiej nie zmusza. Odpalasz Przypadkowa to jest twoja opinia. I co jeszcze? Słyszałem, że tytuły naukowe się dewaluują, ale skoro do obsługi googlownicy wymagany jest już doktorat, to naprawdę przebiega to w niesamoitym tempie:P Zdecydowanie pomyliły Ci się funkcje klienta i sprzedawcy. Skoro tak twierdzisz. Ja tam uważam, że klient powinien wiedzieć z grubsza co chce kupić. Shrek. 39 |
Data: Grudzien 18 2011 21:00:11 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości On 2011-12-18 14:25, Cavallino wrote: Dokładnie. Tyle samo warta co wpisy "a mi działa". Zdecydowanie pomyliły Ci się funkcje klienta i sprzedawcy. Dokładnie. Z grubsza. A Ty żądasz żeby wiedział szczegółowo, znał każdy składnik instalacji gazowej (bo to składaki, a nie gotowe komplety). 40 |
Data: Grudzien 18 2011 21:22:10 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-18 21:00, Cavallino wrote: Przypadkowa to jest twoja opinia. A działa? Jak nie masz zaisntalowanego gazu, to twoja opinia w temacie jak się na gazie jeżdzi jest przypadkowa i za przeproszeniem gówno warta. Zdecydowanie pomyliły Ci się funkcje klienta i sprzedawcy. Jak chce to zna. Jak nie chece to wystarczy, że dobry warsztat wybierze. Jak już ci pisałem, w warsztacie polecili mi dokładnie to samo co na forum. Shrek. 41 |
Data: Grudzien 18 2011 21:28:19 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości On 2011-12-18 21:00, Cavallino wrote: Teraz nie. Ta co miałem działała dopóki się nie zepsuła. A Ty żądasz żeby wiedział szczegółowo, znał każdy składnik instalacji No i ja wybrałem. Ale i tak wtopę zaliczyłem, bo auto do instalacji nie bardzo pasowało. ;-) 42 |
Data: Grudzien 18 2011 21:51:36 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-18 21:28, Cavallino wrote: Jak chce to zna. Jak nie chece to wystarczy, że dobry warsztat wybierze. Znaczy kiepski warsztat. O ile wierzę, że są auta niepasujące do gazu z jakiś powodów, to ciężko żeby u gazownika o tym nie wiedzieli. Ale nawet jeśli, jak kupujesz ciś poważnego, to warto w forum danego produktu przejrzeć. Shrek. 43 |
Data: Grudzien 18 2011 22:06:44 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości On 2011-12-18 21:28, Cavallino wrote: Jasne. A jaki jest dobry przesz szkodą? Bo jeśli ja wybrałem zły, to znaczy że dobre nie istnieją. O ile wierzę, że są auta niepasujące do gazu z jakiś powodów, to ciężko żeby u gazownika o tym nie wiedzieli. Ale auto pasowało, dopóki się nie zepsuło i gazu przy okazji też. Poszukaj w sieci jak często zdarza się żeby niesprawna (nie do końca sprawna) cewka Sagem powodowała palenie centralki wtrysku gazu. 44 |
Data: Grudzien 18 2011 22:28:37 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-18 22:06, Cavallino wrote: No i ja wybrałem. Iseją. Bo ja w takim zakładałem - jak już napisałem - jedyne dodatkwe czynności to przegląd z wymianą filtrów, regulacja zaworów częściej (al wiekszości to nie dotyczy), tankowanie i troszkę więcej kasy na przeglądzie obowiązkowym. O ile wierzę, że są auta niepasujące do gazu z jakiś powodów, to Nie wiem, mi nic nie pali. Shrek. 45 |
Data: Grudzien 19 2011 16:22:05 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości On 2011-12-18 22:06, Cavallino wrote: No ja też. Tyle że okazał się po czasie niezbyt dobry. ;-) Ale auto pasowało, dopóki się nie zepsuło i gazu przy okazji też. A masz w aucie niesprawne cewki? Bo jak nie, to co miałoby palić? 46 |
Data: Grudzien 19 2011 20:00:00 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-19 16:22, Cavallino wrote: Nie wiem, mi nic nie pali. I ty twierdzisz, że ja jestem druciarzem? Shrek. 47 |
Data: Grudzien 19 2011 20:30:13 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości On 2011-12-19 16:22, Cavallino wrote: Przemyśl jeszcze raz o co Ci chodzi, bo zgubiłeś się wyraźnie w swojej retoryce. 48 |
Data: Grudzien 19 2011 20:52:14 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-19 20:30, Cavallino wrote: I ty twierdzisz, że ja jestem druciarzem? Twierdzisz, że gaz to druciarstwo, bo twoje rozwalone cewki mu szkodzą. No to się pytam kto jest druciarzem - ten co ma sprawną instalację i cewki, czy ten co ma uszkodzone cewki i instalację? Shrek. 49 |
Data: Grudzien 19 2011 22:52:44 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości On 2011-12-19 20:30, Cavallino wrote: Po pierwsze - nie moje, tylko Renault, po drugie - nie tylko cewki, po trzecie - nikt nie wie co jeszcze szkodzi, bo nikt tego druciarstwa porządnie nie testuje. No to się pytam kto jest druciarzem - ten co ma sprawną instalację i cewki, czy ten co ma uszkodzone cewki i instalację? Nie zrozumiałeś, te cewki były tak uszkodzone, że szkodziły tylko i wyłącznie druciarstwu, czyli instalacji gazowej. No i nadal są stosowane powszechnie przez Renault. I cholera wie ile jeszcze podobnych elementów może druciarstwu zaszkodzić. 50 |
Data: Grudzien 20 2011 05:51:23 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-19 22:52, Cavallino wrote: No to się pytam kto jest druciarzem - ten co ma sprawną instalację i Dobra - ja mam sprawny samochód i instalację i jestem druciarzem. W Renault właściciel ma niesprawne cewki i instalację i druciarzem nie jest. Ja tego nie ogarniam, więc już dalej nie dyskutuję;) Shrek. 51 |
Data: Grudzien 20 2011 07:20:07 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości On 2011-12-19 22:52, Cavallino wrote: Tak Ci się może tylko wydawać. Gdyby nie druciarski gaz, cewki w Renault też miałby sprawne, a przynajmniej tak by mi się wydawało. W Renault właściciel ma niesprawne cewki i instalację i druciarzem nie jest. Druciarzem nie jest wtedy, gdy nie zainstalował do samochodu druciarstwa. Do instalacji zakładanej fabrycznie do auta nic nie mam. Wtedy porządek jest zachowany, instalację testuje producent samochodu, bierze za nią odpowiedzialność i nie miga się z naprawą w razie czego. Dokładnie tak samo jak przy innych systemach zasilania. Ja do gazu jako takiego nic nie mam, wręcz przeciwnie. Problem tkwi tylko i wyłącznie w sposobie jej montażu. Dokładana - to druciarstwo. 52 |
Data: Grudzien 20 2011 08:14:25 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Mathew Kosecki | Shrek napisał(a): W Renault właściciel ma niesprawne cewki i instalację i druciarzem nie Kopiesz się z koniem.. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 53 |
Data: Grudzien 20 2011 17:48:35 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-20 09:14, Mathew Kosecki wrote: napisał(a):Dlatego odpuszczam. Shrek. 54 |
Data: Grudzien 18 2011 22:12:02 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: J.F. | Dnia Sun, 18 Dec 2011 21:51:36 +0100, Shrek napisał(a): On 2011-12-18 21:28, Cavallino wrote: Zawsze jest dla nich kiedys pierwszy raz z danym modelem. Potem juz wiedza, ale jeden klient jest niezadowolony. Jeden dla danego gazownika i modelu :-) J. 55 |
Data: Grudzien 18 2011 22:16:54 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Dnia Sun, 18 Dec 2011 21:51:36 +0100, Shrek napisał(a): Otóż to. Pewnie wiedzieli, że trzeba kable i tego typu pierdoły mieć super sprawne, ale o cewkach w Renault jeszcze nie wiedzieli, nie że w taki sposób potrafią nabroić. Na benzynie nic się nie działo, a instalka gazowa padała jak mucha. 56 |
Data: Grudzien 18 2011 23:01:15 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: J.F. | Dnia Sun, 18 Dec 2011 22:16:54 +0100, Cavallino napisał(a): Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Padala od kiepskich cewek ? Watpie. J. 57 |
Data: Grudzien 19 2011 16:24:21 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Dnia Sun, 18 Dec 2011 22:16:54 +0100, Cavallino napisał(a): A w to, że automagicznie przestała padać po znalezieniu tej nadpadniętej cewki i wymianie na sprawną też wątpisz? 58 |
Data: Grudzien 20 2011 06:19:28 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: J.F. | Dnia Mon, 19 Dec 2011 16:24:21 +0100, Cavallino napisał(a): Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości A co znaczy "padala" ? J. 59 |
Data: Grudzien 20 2011 07:25:20 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Dnia Mon, 19 Dec 2011 16:24:21 +0100, Cavallino napisał(a): Centralka? A cholera wie, po prostu przestawała działać i już , PONOĆ coś tam się w niej paliło (dwa razy tak się stało). Jeśli chodzi o cewkę, to na komputerze gazownika było widać podczas pracy silnika, co kilka sekund, nienormalny "pik" na wykresie (pewnie dotyczył pracy wtryskiwaczy), co IMO zapewne oznaczało, że komp samochodu zakonotował niepełne spalenie mieszanki w którymś momencie i dysponował dłuższe, awaryjne otwarcie któregoś wtrysku (wtrysków). Na komputerze podpiętym normalnie do auta żadnych anomalii nie było. Po wymianie metodą prób i błędów jednej cewki na Beru, piki zniknęły a i centralka gazu przestała się psuć, przez następne pół roku nie zanotowałem żadnych problemów z gazem. Potem auto sprzedałem, bo się zaczęły sypać w tempie ekspresowym inne rzeczy, jak to w Renault po gwarancji. 60 |
Data: Grudzien 20 2011 07:34:18 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 20 Dec 2011 07:25:20 +0100, Cavallino napisał(a): A w to, że automagicznie przestała padać po znalezieniu tej nadpadniętej Tylko ze od tego centralka nie powinna sie na stale psuc. Chyba ze to jakas druciarska centralka :) Po wymianie metodą prób i błędów jednej cewki na Beru, piki zniknęły a i predzej uwierze ze ta uszkodzona cewka iskrzyla po okolicy i uszkadzala inna delikatna elektronike. Bo pan gazownik za blisko kabelki poprowadzil ? J. 61 |
Data: Grudzien 20 2011 16:11:20 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2011-12-20 07:34, J.F. pisze: Dnia Tue, 20 Dec 2011 07:25:20 +0100, Cavallino napisał(a): Oidp to KME Diego z początku produkcji. Czyli coś, co wyglądało gorzej niż prace uczniów wrocławskiego EZNu, wykonywane w ramach warsztatów szkolnych. Totalnie nieuszczelnione i niezabezpieczone elektrycznie, a co za tym idzie, nieodporne na warunki panujące pod maską auta. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 62 |
Data: Grudzien 21 2011 01:44:47 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 20 Dec 2011 16:11:20 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a): W dniu 2011-12-20 07:34, J.F. pisze: Ale kazdego, nie tylko renufki. J. 63 |
Data: Grudzien 21 2011 21:39:32 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Dnia Tue, 20 Dec 2011 16:11:20 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a): Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale psuł się chyba Matrix, stosowany powszechnie w tamtym czasie, w różnych instalacjach. 64 |
Data: Grudzien 20 2011 20:23:49 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Tue, 20 Dec 2011 07:34:18 +0100, J.F. wrote: Dnia Tue, 20 Dec 2011 07:25:20 +0100, Cavallino napisał(a): Wtopić można na sto różnych sposobów. A taka prawda że jak robi to jakiś paprak, to potem dzieją się cuda. Większość "fachur" zapewne nie bardzo ogarnia co tam się w samochodzie dzieje, a żeby podłączyć gaz trzeba m.in. zmodyfikować wiązkę elektyczną. Widziałem już takie auta - wystarczyło że jakieś przewody biegnące we wiązce elektrycznej, które oryginalnie były skręcane, po modach zostały puszczone proste. Przesłuchy między wysokprądowymi parami, a niskoprądowymi sygnałami z czujników które idą przewodami w jednym peszlu i potem się dzieją różne cuda z powodu zakłóceń. Instalacja LPG ma też instalacje modyfikującą kąt wyprzedzenia zapłonu i tu też zagadka czy centralka LPG zasila cewkę zboczami o takim samym czasie narastania co oryginalne ECU... A potencjalnie może to mieć wpływ na trwałość elementów układu WN. 65 |
Data: Grudzien 20 2011 21:34:45 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: nazgul |
Instalacja LPG ma też instalacje modyfikujÄ cÄ kÄ t wyprzedzenia zapłonu i tu w tym wypadku moduł fabrykuje jedynie sygnał z czujnika położenia wału do ECU (opóźnia go o jakieĹ 340-360deg) sygnał na cewki generowany jest w ten sam sposób jak fabryka zrobiła. 66 |
Data: Grudzien 20 2011 21:50:26 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Tue, 20 Dec 2011 21:34:45 +0100, nazgul wrote: Instalacja LPG ma też instalacje modyfikującą kąt wyprzedzenia zapłonu i tu Coś z tym kątem przesadziłeś ;) sygnał na cewki generowany jest w ten sam sposób jak fabryka zrobiła. Zależy od rodzaju wariatora - są i wariatory przyspieszające sygnały elektroniczne idące do ECU, ale są i takie wyprzedzające już sam sygnał zasilający cewkę. Co ciekawe znalazłem takie coś: wariator wyprzedzenia zapłonu do sygnałów o wysokim napięciu KOALA Do samochodów Renault ze statycznym układem zapłonowym i systemem wtrysku SIEMENS SIRIUS 32 Ciekawe czy to nie będzie _ten_ Renault? 67 |
Data: Grudzien 21 2011 10:55:23 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: PM | są i takie wyprzedzające już sam sygnał w sumie to nawet bardziej uniwersalne by były - nawet z przerywaczem powinno hulać ;-) tyle że wystepowałaby rozbiezność czas_wtrysku=f(kąt_1) i moze inne funkcjie ECU oraz czas_zapłonu=f(kąt_2) kąt_1<>kąt_2 68 |
Data: Grudzien 20 2011 22:09:22 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Tue, 20 Dec 2011 21:34:45 +0100, nazgul wrote: Instalacja LPG ma też instalacje modyfikującą kąt wyprzedzenia zapłonu i tu A ok... napisałeś "opóźnia" :) Myślałem że chodziło o przyspieszanie. 69 |
Data: Grudzien 21 2011 21:48:28 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości news: Centralka? To to i ja wiem. Chyba ze to jakas druciarska centralka :) No zapewne. Jak wszystko czego nie zakładają do samochodów w fabryce.
Musiałaby walić piorunami, bo od silnika na którym była cewka do elektroniki gazowej było naście cm minimum. A gołym okiem iskrzenia nie było widać. Chyba że w kabelkach coś powstawało. Niemniej obstawiam, że centralka powinna być zabezpieczona lepiej, jakoś nic innego się od tego w aucie nie zepsuło, a trudno zrobić elektronikę bardziej podatną na awarie wszelkiej maści niż w Renault. 70 |
Data: Grudzien 18 2011 20:50:26 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cezary Daniluk | W dniu 2011-12-18 09:20, Cavallino pisze: Chyba że akurat się psuje, bo jest kiepska. Słucham ?? Masz jak najbardziej wpływ. Zainstalują Ci to co będziesz chciał, jeśli wiesz co chcesz. Wsadziłem sobie Staga 300 premium 6 + Hana H2000 i jak narazie ~ 13kkm zrobiłem i tylko filtry wymieniłem po 10kkm. Pozdrawiam ! 71 |
Data: Grudzien 18 2011 21:03:03 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Cezary Daniluk" napisał w wiadomości W dniu 2011-12-18 09:20, Cavallino pisze: No właśnie. Czyli najpierw musisz dowiedzieć się że jest kiepska, czasem na sobie, a potem próbować następnej, która również może okazać się kiepska. Podziękował za taki sposób zapewnienia jakości, od wykonywania testów podzespołów to jest producent samochodu. Takoż następnym razem wolałem kupić gotowy produkt zamiast druciarstwa, czyli turbodiesla z długą gwarancją i od tego momentu nie mam kłopotów z doktoryzowaniem się z podzespołów zastosowanych w moim samochodzie. 72 |
Data: Grudzien 18 2011 21:57:12 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: MadMan | Dnia Sun, 18 Dec 2011 20:50:26 +0100, Cezary Daniluk napisał(a): Wsadziłem sobie Staga 300 premium 6 + Hana H2000 i jak narazie ~ 13kkm Ja założyłem to co mi założyli :) Od 12.000 km miałem jedną regulację. Na wiosnę pojadę na przegląd. Problemów brak, mimo że to tylko II generacja (mam monowtrysk, nic innego się nie założy). No ale w sumie tankuję i zapominam, samo się na gaz przełącza... -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 73 |
Data: Grudzien 19 2011 12:03:11 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: z | MadMan pisze: Ja założyłem to co mi założyli :) Od 12.000 km miałem jedną regulację.Też tak miałem :-) Byłem bardzo zadowolony. Następne auto kupiłem już z założoną sekwencją. Logika była taka że jak już ktoś założył i jeździ to się instalacja "przyjęła". Niestety Dawnego spokoju już nie ma. No może jeden plus ZERO zapachu gazu i jak się gaz skończy to sama wraca na benzynę :-) z 74 |
Data: Grudzien 18 2011 10:28:52 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Iglo | Cavallino napisał(a): Jasne, normalnie żąda badziewnej instalacji przystawiając karabin do skroni.Dokładnie tak to wygląda. Trafiłeś w sedno. Żądają taniej ,najtańszej działającej instalacji. Żeby szybko się zwróciło. Wybierają przypadkowe warsztaty. Często nie serwisuą po gwarancji. U nas zawsze priorytetem jest cena, o czym świadczy sukces rynkowy wszelakich dyskontów i sprzedawców chińszczyzny na alledrogo. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 75 |
Data: Grudzien 18 2011 14:22:44 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Iglo" napisał w wiadomości Cavallino napisał(a): Ciekawe, bo ja karabinem nie dysponowałem, a dostałem instalację absolutnie nie będącą bezawaryjną, zwłaszcza w połączeniu z samochodem (tak nawiasem, to samochód psuł instalację podobno, co w przypadku Renault wcale nie jest niemożliwe). A wcale nie szukałem najtańszej, gazownika wybierałem z polecenia, mającego doświadczenia z instalacjami na identycznym silniku. Trafiłeś w sedno. Żądają taniej ,najtańszej No właśnie. Ale nie oni muszą wiedzieć, która jest działająca, a która nie, a tylko taką udaje. To gazownik powinien to wiedzieć i sprzedawać wyłącznie pewne zestawy, albo przynajmniej informować klienta o możliwych problemach. Inaczej to druciarstwo, a nie żadna alternatywa na cokolwiek. 76 |
Data: Grudzien 19 2011 21:49:03 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cezary Daniluk | W dniu 2011-12-18 14:22, Cavallino pisze: No właśnie. Ależ moim zdaniem to oni doskonale wiedzą która będzie bezproblemowa, tylko że jak większości Polaków zaproponują ją to ich zegnie wpół cena ;) Z drugiej strony to co ja sobie wybrałem do zamontowania w W-wie nie chcieli zamontować poniżej 5kzł (do V6) natomiast wystarczyło odjechać tylko 50km od W-wy do Nasielska i zamontowało się to samo, spokojnie za 4kzł ;) Pozdrawiam ! 77 |
Data: Grudzien 19 2011 22:55:17 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Cezary Daniluk" napisał w wiadomości W dniu 2011-12-18 14:22, Cavallino pisze: No i ja bym się chętnie zgiął i dowiedział się, że zamiast bezproblemowej instalki chcą mi jakiś bubel założyć. Pewnie zamiast wydawać kupę kasy na awaryjne druciarstwo pozbyłbym się grata by Renault rok wcześniej i zaoszczędzoną kasę dołożyłbym na nowe auto. Wyszło by zdecydowanie taniej niż inwestycja w druciarstwo. Niestety - obstawiam, że do mojego przypadku po prostu tego nie wiedzieli, ta instalka w miarę nieźle się prezentowała wówczas. 78 |
Data: Grudzien 20 2011 17:57:24 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cezary Daniluk | W dniu 2011-12-19 22:55, Cavallino pisze: No i ja bym się chętnie zgiął i dowiedział się, że zamiast Co to było za renault i jaki silnik ? U mnie są 3 katalizatory, 3 sondy lambda EOBD2 i jakoś nie ma żadnych check enginów, wręcz wydaje mi się że samochód na gazie jest żwawszy jak na benzynie :) Jeśli założysz komuter czytający na bieżąco ODB + wkrętki zrobisz jak najbliżej wtryskiwaczy benzynowych to nie ma bata - musi to działać prawidłowo. Do tego dobrze dobrany do mocy reduktor, wtryski uznawane za trwałe to musi to gadać. Niestety jeśli ktoś montuje kity sprzedawane przez KME lub Staga to tam niestety najczęściej wtryski nie są najwyższych lotów. Instalkę trzeba sobie samemu uskładać z dobrych komponentów i nie będzie się miało problemów ;) Pozdrawiam ! 79 |
Data: Grudzien 20 2011 20:54:21 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Tue, 20 Dec 2011 17:57:24 +0100, Cezary Daniluk wrote: W dniu 2011-12-19 22:55, Cavallino pisze: No jeżeli samochód na gazie ma mniejszą moc niż na benzynie, to jest to pierwszy objaw że z instalacją jest coś nie tak. Zazwyczaj dlatego, że samochód na LPG chodzi na zbyt ubogiej mieszance. Albo gazownik nie potrafił wystroić (bo albo stroił "na ucho", albo po prostu celowo ustawił to ubogo żeby szło mało gazu). Inna przyczyna ubogiej mieszanki (i spadku mocy) to nie wyrabiająca się instalacja dostarczania gazu przy dużych obciążeniach silnika. Póki kierowca jeździ ledwo muskając gaz i kula się poniżej 3000rpm, to zazwyczaj nic bardzo złego się nie dzieje. Ale jak w takie auto wsiądzie ktoś z ciężką nogą, to spalanie ubogiej mieszanki przy dużych obciążeniach, to w takich warunkach raz-dwa zgon dla silnika. Policzyłem uwzględniając inny stosunek stechimetryczny, gęstość i wartość opałową LPG i benzyny, że poprawnie wystrojony silnik zasilany LPG powinien mieć na gazie około 1% wyższą moc (czyli w praktyce tyle samo) i zużywać 20% więcej gazu niż zużywał benzyny. I widziałem samochody z porządnie założonym LPG w których tak to właśnie wygląda. Ale zazwyczaj na LPG jest spadek mocy i wzrost zużycia gazu mniejszy niż o 20%, co świadczy właśnie o tym że mieszanka jest zbyt uboga, czyli silnik pracuje źle. 80 |
Data: Grudzien 20 2011 21:11:59 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 20 Dec 2011 20:54:21 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Policzyłem uwzględniając inny stosunek stechimetryczny, gęstość i wartość A policzyłeś wpływ zwężki na dolocie? ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 81 |
Data: Grudzien 20 2011 21:36:06 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Tue, 20 Dec 2011 21:11:59 +0100, Adam Płaszczyca wrote: Dnia Tue, 20 Dec 2011 20:54:21 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Zakłądałem coś bardziej współczesnego niż instalacje LPG zbudowaną z podzespołów wyciągniętych z kuchenki gazowej ;) 82 |
Data: Grudzien 20 2011 21:50:17 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 20 Dec 2011 21:36:06 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): A policzyłeś wpływ zwężki na dolocie? ;) To policzyłeś wpływ niezbyt dokładnego wymieszania gazu z powietrzem? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 83 |
Data: Grudzien 21 2011 21:04:37 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: nazgul |
To policzyłeĹ wpływ niezbyt dokładnego wymieszania gazu z powietrzem?a skÄ d wiesz czy jest dobrze wymieszany czy nie jest? czy jest bardziej czy mniej wymieszany niż opary benzyny? wpływ to ma ew. mniejsza prÄdkoć spalania LPG. 84 |
Data: Grudzien 22 2011 20:28:43 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Wed, 21 Dec 2011 21:04:37 +0100, nazgul napisał(a): To policzyłeś wpływ niezbyt dokładnego wymieszania gazu z powietrzem?a skąd wiesz czy jest dobrze wymieszany czy nie jest? Z fizyki. wpływ to ma ew. mniejsza prędkość spalania LPG.O, co za ciekawa teoria. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 85 |
Data: Grudzien 21 2011 17:54:06 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cezary Daniluk | W dniu 2011-12-20 20:54, Tomasz Pyra pisze: Ale zazwyczaj na LPG jest spadek mocy i wzrost zużycia gazu mniejszy niż o Mój wpie... tego gazu właśnie nie wiem czy nawet nie 25% więcej, ale nie mam do czego porównywać, bo wiele km na samej benzynie to ja nim nie zrobiłem ;) Pozdrawiam ! 86 |
Data: Grudzien 21 2011 21:34:21 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Cezary Daniluk" napisał w wiadomości W dniu 2011-12-19 22:55, Cavallino pisze: Nie wierzę, że jeszcze ktoś na grupie tego nie wie. ;-) Megane II kombi z 2003 roku, 1.6 16V. 87 |
Data: Grudzien 20 2011 20:34:37 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Sun, 18 Dec 2011 08:32:12 +0100, Cavallino wrote: Użytkownik "Iglo" napisał w wiadomości Ale taka prawda... Klient przychodzi z wizją że za 3000zł dostanie instalacje LPG taką żeby mu mało gazu szło. No to dostaje za te pieniądze tani badziew chodzący na domyślnych ustawieniach instalacji, niewystrojony, zamontowany byle jak, byle szybko. Montowanie gazu to modyfikacja podobnie skomplikowana jak montowanie turbo - ile kosztuje dobre uturbienie samochodu? No to mniej więcej tyle samo kosztuje dobry gaz i taniej nie będzie... 88 |
Data: Grudzien 20 2011 20:54:56 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 20 Dec 2011 20:34:37 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Ale taka prawda... A tymczasem II generacja na Bingo_M daje radę, wystarczy tylko użyć mózgu :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 89 |
Data: Grudzien 20 2011 21:01:14 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: MadMan | Dnia Tue, 20 Dec 2011 20:54:56 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a): A tymczasem II generacja na Bingo_M daje radę Potwierdzam :P -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 90 |
Data: Grudzien 20 2011 21:09:39 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Tue, 20 Dec 2011 20:54:56 +0100, Adam Płaszczyca wrote: Dnia Tue, 20 Dec 2011 20:34:37 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Z instalacją opartą o mikset chyba tak na prawdę nie da się tego zrobić do końca dobrze, a przynajmniej nie tak dobrze jak wtrysk benzyny. Po prostu reduktor i mikser nie mają szans tak dobrze trzymać parametrów i tak szybko reagować jak listwa wtryskowa czy nawet gaźnik. Bo tam zawsze termodynamika rozprężającego się gazu wpływa jakoś na wydajność dostarczania gazu, chociaż oczywście są jakieś tam lepsze z całkiem niezłą stabilnością, zwłaszcza jak samochód niezbyt mocny. No ale tak naprawdę to daje się dobrze kompensować dopiero w instalacjach z wtryskiem gazu - wtedy AFR w całym zakresie obrotów i obciążeń może być prawidłowy. 91 |
Data: Grudzien 20 2011 21:17:34 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 20 Dec 2011 21:09:39 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): A tymczasem II generacja na Bingo_M daje radę, wystarczy tylko użyć mózgu Dlaczego nie? Po prostu reduktor i mikser nie mają szans tak dobrze trzymać parametrów i LOL. Ty wiesz jak to działa? Bo tam zawsze termodynamika rozprężającego się gazu wpływa jakoś na Ej, może najpierw poznaj zasadę działania, a potem herezje opowiadaj? No ale tak naprawdę to daje się dobrze kompensować dopiero w instalacjach z Albo może być do dupy. Widzisz, elektronika może działać do dupy, a prawa fizyki - nie. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 92 |
Data: Grudzien 21 2011 21:09:14 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: nazgul |
Z instalacjÄ opartÄ o mikset chyba tak na prawdÄ nie da siÄ tego zrobiÄ do bo nie ma sprzÄżenia zwrotnego? czyli da siÄ (z trudem) zrobiÄ dobrze, ale z upływem lat i zmianami parametrów instalka LPG bÄdzie siÄ rozłaziła. Albo może byÄ do dupy. Widzisz, elektronika może działaÄ do dupy, a prawaale mechanika majÄ ca działajÄ ca w oparciu o prawa fizyki tez może działaÄ źle. 93 |
Data: Grudzien 21 2011 22:50:17 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Wed, 21 Dec 2011 21:09:14 +0100, nazgul wrote: Z instalacją opartą o mikset chyba tak na prawdę nie da się tego zrobić do Gen II ma sprzężenie zwrotne z sondy lambda. Ale to będzie najwyżej trym długookresowy - związany z "rozłażeniem". Tam problem bierze się z tego że elementy nie pracują liniowo. Tu jest jakiś papier (co prawda reklamówka BLOS-a), gdzie jęczą nad mankamentami tradycyjnych instalacji miksera. Albo może być do dupy. Widzisz, elektronika może działać do dupy, a prawaale mechanika mająca działająca w oparciu o prawa fizyki tez może Elektronika ma ten bajer, że jest dowolnie programowalna. Mechanicznie zapewne da się zrobić to wszystko, ale urządzenie będzie skomplikowane jak zegarek mechaniczny. Bo pewnie da się robić kolejne stopnie kompensowania kolejnych nieliniowo pracujących elementów, aż prędzej czy później uda się uzyskać przyzwoity AFR w pełnym zakresie dynamicznych obciążeń. Ale po co się męczyć, skoro są przepływomierze, wtryskiwacze i szerokopasmowe sondy lambda? 94 |
Data: Grudzien 22 2011 20:30:59 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Wed, 21 Dec 2011 22:50:17 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Krótkookresowe też jest. Zastanów się nad tym, jak działa reduktor. Tam problem bierze się z tego że elementy nie pracują liniowo. O, naprawdę? ;) Ale po co się męczyć, skoro są przepływomierze, wtryskiwacze i A wiesz, że ani przepłuwomierz, ani lambda nie są używane do reakcji na skokową zmianę warunków pracy? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 95 |
Data: Grudzien 22 2011 20:29:38 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Wed, 21 Dec 2011 21:09:14 +0100, nazgul napisał(a): Z instalacją opartą o mikset chyba tak na prawdę nie da się tego zrobić do O, naprawdę? czyli da się (z trudem) zrobić dobrze, ale z upływem lat i zmianami Znaczy taka II generacji, z układem samodopasowania? Albo może być do dupy. Widzisz, elektronika może działać do dupy, a prawaale mechanika mająca działająca w oparciu o prawa fizyki tez może O ile jest wadliwie skonstruowana. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 96 |
Data: Grudzien 21 2011 06:54:59 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: MarcinJM | W dniu 2011-12-20 21:09, Tomasz Pyra pisze: On Tue, 20 Dec 2011 20:54:56 +0100, Adam Płaszczyca wrote: Nie do konca. Przerabialem kilka aut z mikserem bo "nie szly". Wywalem mikser i w to miejsce wstawialem do dolotu zwylka rurke-kolanko. Auta dostawaly drugie zycie, do tego stopnia, ze zaprzyjazniony gazownik marudzil "szkoda, ze ja tak nie moge robic". Najwiekszym wyzwaniem byl silnik 2.2 subaru legacy. Otoz wlot do bypassa od wolnych obrotow byl sporo oddalony od przepustnicy i gaz podany bezposrednio na przepustnice po puszczeniu pedalu gazu musial gwaltownie zmienic kierunek. Objawialo sie to poteznymi strzalami. Dopiero przerobka kolektora i przeniesienie wlotu do bypassa o okolice przepustnicy rozwiazalo problem definitywnie. Trooper z taka modyfikacja przez 150kkm ani razu nie strzelil, spala ok 13-14 ltr/100km. Swiece i kable z przebiegiem nieznanym, ale grubo powyzej 200kkm (ja nigdy nie wymienialem). -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl 97 |
Data: Grudzien 21 2011 22:21:47 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Wed, 21 Dec 2011 06:54:59 +0100, MarcinJM wrote: W dniu 2011-12-20 21:09, Tomasz Pyra pisze: A takie kolanko jak sobie radziło z wolnymi obrotami, jak w zasadzie nie ma podciśnienia przed przpustnicą? Bo widziałem takie konstrukcje, ale zazwyczaj była jeszcze jakaś zwężka na dolocie przed tą dyszą. 98 |
Data: Grudzien 21 2011 22:30:16 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: nazgul |
A takie kolanko jak sobie radziło z wolnymi obrotami, jak w zasadzie nie ma miałem kiedyĹ kolanko ale wpuszczone w 2 przepływowy gaźnik (przed przepustnicami), wiÄc sprawa bardzo podobna. jakoĹ sobie ten układ radził na niskich obrotach ale w sumie gdyby tak daÄ b.cienki przewód z gazem na stałe podpiÄty za przepustnicÄ ? + oczywiĹcie główny dolot LPG bez zwÄżki przed przepustnicÄ . 99 |
Data: Grudzien 21 2011 22:57:57 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Wed, 21 Dec 2011 22:30:16 +0100, nazgul wrote: A takie kolanko jak sobie radziło z wolnymi obrotami, jak w zasadzie nie ma Gaźnik jest już zwężeniem i generuje podciśnienie. Samo wprowadzenie "obcego" przewodu w dolot też zmniejsza jego przekrój. jakoś sobie ten układ radził na niskich obrotach W sumie przy zerowym podciśnieniu też zawsze jakaś ilość gazu może iść sama z siebie. ale w sumie gdyby tak dać b.cienki przewód z gazem na stałe podpięty za Jakaś zwężka zawsze musi być, bo coś musi wygenerować podciśnienie zależne od przepływu powietrza 100 |
Data: Grudzien 22 2011 08:10:23 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: PM | W sumie przy zerowym podciśnieniu też zawsze jakaś ilość gazu może iść sama zapomniałem że w parownikach I gen. była taks śrubka biegu jałowego - czyli stałe podawnie gazu. ale w sumie gdyby tak dać b.cienki przewód z gazem na stałe podpięty za za przepustnicą zawsze będzie podciśnienie, a za zamknięta przepustnica to już całkiem. 101 |
Data: Grudzien 22 2011 10:44:30 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: J.F | Użytkownik "PM" napisał w wiadomości grup W sumie przy zerowym podciśnieniu też zawsze jakaś ilość gazu może iść sama z siebie. zapomniałem że w parownikach I gen. była taks śrubka biegu jałowego - czyli stałe podawnie gazu. Chyba sie mylisz - bez podcisnienia parownik nie mial prawa podawac gazu. To mi nawet na pierwszym przegladze sprawdzali. I to jest bardzo rozsadny wymog - nie moze byc tak ze z wlaczonym zaplonem gaz leci, leci, leci ... az w koncu wybucha. Przy czym akurat na jalowych obrotach problemu nie ma - podcisnienie jest duze. Potem cos kombinowali zeby go zastapic elektroniczna jednostka sprawdzajaca czy sie silnik kreci. ale w sumie gdyby tak dać b.cienki przewód z gazem na stałe podpięty za za przepustnicą zawsze będzie podciśnienie, a za zamknięta przepustnica to już całkiem. Dlatego zwezka w gazniku jest przed przepustnica. J. 102 |
Data: Grudzien 22 2011 13:24:00 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: PM | zapomniałem że w parownikach I gen. była taks śrubka biegu jałowego - czyli stałe podawnie gazu. bardzo byćmoże że mi sie pomyliło w kazdym razie były dwie śruby i ja je sobie wyobrażam tak: wydatek=a*f(podciśnienia)+b - śruba "a" - śruba "b" ale móże było tak: wydatek=a*f(podciśnienia)+b*f2(podciśnienia) I to jest bardzo rozsadny wymog - nie moze byc tak ze z wlaczonym zaplonem gaz leci, leci, leci ... az w koncu wybucha. no tak. to może f2 miała wartości 0 albo 1 ? Przy czym akurat na jalowych obrotach problemu nie ma - podcisnienie jest duze. Potem cos kombinowali zeby go zastapic elektroniczna jednostka sprawdzajaca czy sie silnik kreci. można było mierzyć napięcie akumulatora. no wiesz jak by była za to by do silnika leciało 100% LPG ;-) na idlu a wraz z jej otwarciem coraz mniej - czyli zupełnie odwrotnie niż powinno.ale w sumie gdyby tak dać b.cienki przewód z gazem na stałe podpięty za -czy na n>idle (uchylona przepustnica) potrzebna jest zwężka? - raczej nie. kłopot jest przy zmknietej - stad myśl żeby dać wężyk z dyszką za przepustnicą - ale wtedy najprawdopodobniej nie byłoby dostatecznego podciśnienia na parowniku.. zresztą po co wymyslać proch jeszcze raz ;-))) 103 |
Data: Grudzien 22 2011 16:31:13 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: J.F | Użytkownik "PM" napisał w wiadomości grup Chyba sie mylisz - bez podcisnienia parownik nie mial prawa podawac gazu. To mi nawet na pierwszym przegladze sprawdzali. bardzo byćmoże że mi sie pomyliło wydatek=a*f(podciśnienia)+b Juz nie pamietam, ale byla jeszcze trzecia sruba - zaworek na wezu miedzy parownikiem. A moze to byla wlasnie ta druga, a na starych parownikach byla tylko jedna dodatkowa ? I to jest bardzo rozsadny wymog - nie moze byc tak ze z wlaczonym zaplonem gaz leci, leci, leci ... az w koncu wybucha.no tak. No wlasnie - jedna ze srub na parowniku moze regulowac czulosc tej blokady. Przy czym akurat na jalowych obrotach problemu nie ma - podcisnienie jest duze. Potem cos kombinowali zeby go zastapic elektroniczna jednostka sprawdzajaca czy sie silnik kreci. można było mierzyć napięcie akumulatora. Zbyt niepewne. Walniesz w drzewo, silnik zgasnie i gaz ma byc zamkniety w pare sekund. no wiesz jak by była za to by do silnika leciało 100% LPG ;-) na idlu a wraz z jej otwarciem coraz mniej - czyli zupełnie odwrotnie niż powinno.za przepustnicą zawsze będzie podciśnienie, a za zamknięta przepustnica to już całkiem.Dlatego zwezka w gazniku jest przed przepustnica. Potrzebna - to ciagle jest instalacja podcisnieniowa i podcisnienie zalezne od przeplywu jest potrzebne zeby podac wlasciwa ilosc gazu. Tak samo zreszta dziala gaznik i zwezka jest jego czescia - dopiero wtrysk to zmienia. kłopot jest przy zmknietej - stad myśl żeby dać wężyk z dyszką za Przy czym nawet przy zamknietej jest dodatkowy boczny kanal do doplywu powietrza. przepustnicą - ale wtedy najprawdopodobniej nie byłoby dostatecznego podciśnienia na parowniku.. Dlatego byl dodatkowy waz z kolektora ssacego, ale on sluzyl IMO do "otworzenia parownika wlasnie". J. 104 |
Data: Grudzien 22 2011 18:56:58 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: nazgul |
Juz nie pamietam, ale byla jeszcze trzecia sruba - zaworek na wezu tak, odĹwieżyłeĹ mi pamiÄÄ Ĺruba na wÄżu do miksera (potem tam siÄ pojawił silniczek krokowy (zwany z włoska attuatorem) + 1 Ĺruba na parowniku zmieniajÄ ca jego czułoć. -czy na n>idle (uchylona przepustnica) potrzebna jest zwÄżka? - raczej ha! przecież cały dolot jest jednÄ wielkÄ zwÄżkÄ i nawet jak nie ma założonego LPG to w dolocie jest podciĹnienie.
no jest ale mikry, dlatego też podciĹnienie małe i potrzeba zrobienia zwÄżki żeby gaz wysysaÄ. Dlatego byl dodatkowy waz z kolektora ssacego, ale on sluzyl IMO do podobno był, ale ja w żadnej ze swoich instalek (1szt Igen i 2szt IIgen) tego bajeru nie miałem. był 1 wÄ ż. 105 |
Data: Grudzien 22 2011 21:17:58 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Thu, 22 Dec 2011 18:56:58 +0100, nazgul wrote: Potrzebna - to ciagle jest instalacja podcisnieniowa i podcisnienie Bardzo nieduże i niestabilne. Zresztą stąd gazownicze patenty z przytykaniem, albo obracaniem ssaka powietrza tyłem/bokiem do kierunku wpływu powietrza, albo chowanie go w dziwnych miejscach komory silnika. Po to żeby to podciśnienie było bardziej stabilne. Bo bez tych patentów bywa tak, że instalacja wystrojona dobrze w warsztacie zaczyna żyć własnym życiem podczas jazdy, w zależności od prędkości, obrotów albo siły i kirunku wiatru. Drugi problem to to że dolot bywa dość skomplikowany. Komory rezonansowe i różne dziwne kształty mające za zadanie generowanie (albo znoszenie) drgań - albo w celu zmniejszenia hałasu, albo zwiększenia wydajnośći. To nie jest taki prosty przepływ laminarny, tam się robią węzły fali stojącej, przemieszczają się w zależności od parametrów pracy silnika. 106 |
Data: Grudzien 22 2011 21:51:39 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Thu, 22 Dec 2011 21:17:58 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): ha! przecież cały dolot jest jedną wielką zwężką i nawet jak nie ma Dlatego reduktor ma wieeeeeelką membranę. Zresztą stąd gazownicze patenty z przytykaniem, albo obracaniem ssaka Nie, to po to, że są durniami i nie wiedzą co to ciśnienie odniesienia. Bo bez tych patentów bywa tak, że instalacja wystrojona dobrze w warsztacie Źle wystrojona. Ale który z tych durniów o kompensacji słyszał.... Drugi problem to to że dolot bywa dość skomplikowany. Komory rezonansowe i Nie mają wielkiego znaczenia. To nie jest taki prosty przepływ laminarny, tam się robią węzły fali Bez przesady. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 107 |
Data: Grudzien 22 2011 20:32:27 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Thu, 22 Dec 2011 10:44:30 +0100, J.F napisał(a): Chyba sie mylisz - bez podcisnienia parownik nie mial prawa podawac Mylisz się. I to jest bardzo rozsadny wymog - nie moze byc tak ze z wlaczonym Dlatego centralka po sekundzie odcinała elektrowaworem gaz. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 108 |
Data: Grudzien 23 2011 03:48:50 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: MarcinJM | W dniu 2011-12-21 22:57, Tomasz Pyra pisze: Jakaś zwężka zawsze musi być, bo coś musi wygenerować podciśnienie zależne Rurka sama w sobie zaweza nieco swiatlo dolotu, poza tym reduktory maja bypass gazu, ktorym zawsze podawana jest pewna ilosc (regulowana) gazu. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl 109 |
Data: Grudzien 23 2011 19:44:36 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 23 Dec 2011 03:48:50 +0100, MarcinJM napisał(a): Rurka sama w sobie zaweza nieco swiatlo dolotu, poza tym reduktory maja Nie zawsze mają, niekiedy nie ma żadnego bypassu. Np. Landi Gas LE90. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 110 |
Data: Grudzien 22 2011 20:31:30 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Wed, 21 Dec 2011 22:21:47 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): A takie kolanko jak sobie radziło z wolnymi obrotami, jak w zasadzie nie ma Tak samo jak mikser. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 111 |
Data: Grudzien 20 2011 21:01:39 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-20 20:34, Tomasz Pyra wrote: Ale taka prawda... Za trzy tysie da się dobrze. Ale chyba za żadną kasę nie da się tak, żeby tyle samo palił i nie było za ubogo;) Shrek. 112 |
Data: Grudzien 20 2011 21:12:29 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 20 Dec 2011 21:01:39 +0100, Shrek napisał(a): Za trzy tysie da się dobrze. Ale chyba za żadną kasę nie da się tak, Da się - tylko trzeba liczyć masę, a nie objętość :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 113 |
Data: Grudzien 20 2011 21:19:03 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-20 21:12, Adam Płaszczyca wrote: Dnia Tue, 20 Dec 2011 21:01:39 +0100, Shrek napisał(a): ;) Shrek. 114 |
Data: Grudzien 21 2011 21:36:56 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości news: Klient przychodzi z wizją że za 3000zł dostanie instalacje LPG taką żeby mu Ale klient przychodzi z wizją dlatego, że mu gazownicy powiedzieli, iż tyle to kosztuje. Więc kto winien? P.S. Dokładanie turbo to takie samo druciarstwo. 115 |
Data: Grudzien 18 2011 08:50:16 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: z | Iglo pisze: A jeśli chodzi o kłopoty z gazem to z nastaniem ery sekwencji po kłopotach z Ja mam inne spostrzeżenia. Bezobsługową to miałem II gen. Przy sekwencji nawet najlepszy gaz powoduje "zasyfianie się" instalacji. Serwis trzeba odwiedzać częściej (koszty). Spadek mocy jest a spalanie nie mniejsze. Do tego dochodzi większa ilość elektroniki która już na benzynie nie radzi sobie sama ze sobą (nowsze "fantastyczne" silniki) a co dopiero z gazem. Krótko mówiąc nie opłaca się. A w tej całej imprezie przecież o koszty chodzi a nie o ideę. Nie ma to jak ośmiozaworowy poczciwy silnik z gazem II gen. z 116 |
Data: Grudzien 18 2011 09:13:34 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Shrek | On 2011-12-18 08:50, z wrote: Iglo pisze: Jak instalacja i samochód? Ja nie jestem w stanie zauważyć kiedy się z automatu z PB na gaz przełącza. Jak się gaz skończy, to jest drobne szarpnięcie, ale na benzynie wcale lepiej nie jedzie. Shrek. 117 |
Data: Grudzien 18 2011 10:44:28 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Iglo | z napisał(a): Iglo pisze: II gen nigdy nie miałem, przez kłopoty znajomych. Ciągłe regulacje, jakieś gwizdki w kolektorze, przełącznik jak od lampki.. Bazując na tych doświadczeniach dołączyłem do grona zagazowanych dopiero jak instalacje sekwencyjne stały się dostępne. Na razie 75tys.km przejechane bezawaryjnie i bez obsługi (przycisk centralki gazu dotknąłem raz, chciałem sprawdzić jak awaryjnie odpala na gazie) nie licząc zmiany filtrów. Nie wnikam co się do takiego stanu rzeczy przyczyniło, czy to że silnik "dobry do gazu" (na kolektorze są fabryczne miejsca pod końcówki wtryskiwaczy gazowych), warsztat nie przypadkowy (na przegląd czeka się 2 tygodnie, instalacja gazu ze strojeniem trwa 2 dni a nie 6 godzin i jazda). Do gazu podchodziłem jak do każdego zakupu, był przemyślany i nie pochopny, bez zbędnego oszczędzania i z wcześniejszym poznaniem tematu. Na razie ta strategia mnie nie zawiodła, czy to chodzi o motoryzację, fotografię czy głupie wędki na ryby. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 118 |
Data: Grudzien 18 2011 13:53:34 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Kuba (aka cita) |
II gen nigdy nie miałem, przez kłopoty znajomych. Ciągłe regulacje, jakieś jest tak samo jak z IV gen,. Jak ktoś założy tak jak powinno być założone to działa i jest bezobsługowe. Nie ma jakiś durnych map wtrysków, kalibracji i całj masy innych rzeczy. Owszem IV gen. jest nowsza, lepsza - ale mimo wszystko bardziej wrażliwa na niewłaściwy montaż i zły dobór podzespołów. Jeśli silnik jest na jednopunktowym wtrysku to nie ma potrzebu montaży IV gen. Byle później jakiś oszołom zamiast atutatora nie wkręcał sruby. Regulacji IIgen nigdy nie musialem robic, cokolwiek by sie nie działo z samochodem. To Ty decydujesz kiedy instalacja przełączy sie z PB na LPG i jeśli jesteś swiadom tego co z czego wynika to możesz latem jechać na gazie praktycznie od zaraz. Z IV już tak nie jest. Padnie Ci sonda, instalacja 'nauczy sie' bzdurnych wartości i wizyta na regulacji. Rozładuje Ci sie akumulator i może czekać Cie regulacja itp. itd. Nie przeceniałbym więc sekwencji i nie demonizował II gen. Jedna i druga ma zalety i wady - a cechą wspólną jest to, ze zeby zacząć oszczędzac i zapomnieć o instalacji najpierw trzeba wydać tyle ile trzeba. Oszczędzanie na początku kończy sie później biadoleniem na forach jakie to LPG to ZUO. Mialem w życiu wiele aut na gaz i narzekałem tylko wtedy, kiedy poprzedni właściciel oszczędzał na założeniu. Jednorazowa inwestycja razem z rozrządem i kilkoma innymi rzeczami jakie sie robi po zakupie i zapomina sie o instalacji gazowej. Co do częstego tankowania. Cóż - albo bagażnik, albo LPG. Wybór należy do Ciebie. Najbardziej bezsensowny jest montaż butli w miejscu koła (jeśli nie wymagają tego jakieś konkretne przesłania typu samochód ktory naprawde przewozi towary w bagażniku). Butla LPG musi być możliwie duża a to niestety wymaga zmniejszenia bagażnika o połowe. Kiedy do butli wchodzi 60-80litrów problem zbyt częstego tankowania znika. Jak ktoś założy butle w koło, zwykle ma ona pojemność 40-60litrów (czyli odpowiednio 32-48 litrów gazu) nie dziwne jest, ze ktoś może potrzebować tankować 1-2 razy w tygodniu. Mnie osobiście irytuje to najbardziej, wiec moje butle były zawsze wielkie. Wyjątkiem jest teraz meganka dziewczyny. Miala założoną butle w kole - nie zmieniam tego, bo auto pali <10litrów LPG /100km, a pokonuje ok 700km miesięcznie na dojazdy do pracy. Nie widze powodu nic zmieniać. Pozostałe dystanse przejeżdzamy moim samochodem. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM Volvo FL618 '97 250KM Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł 119 |
Data: Grudzien 18 2011 21:23:19 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: z | Kuba (aka cita) pisze: Z IV już tak nie jest. Padnie Ci sonda, instalacja 'nauczy sie' bzdurnych wartości i wizyta na regulacji. Rozładuje Ci sie akumulator i może czekać Cie regulacja itp. itd. O takie właśnie dodatkowe koszty mi się rozchodzi. Jako że 40 lat na karku to się już zdążyłem "elektroniki" pod najróżniejszą postacią "naużywać". Z każdym rokiem mam do niej mniejsze zaufanie. Większe problemy z diagnozowaniem uszkodzeń (a miało być wręcz przeciwnie) Trzeba mieć kosztowny osprzęt, oszczędzanie na materiałach i o zgrozo projektowanie tak żeby tylko dociągnąć do końca gwarancji. Wiem że elektronika ułatwia życie ale mogłaby do jasnej... aż tak nie wpływać na pojawianie się kolejnych siwych włosów :-) z 120 |
Data: Grudzien 18 2011 17:33:15 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: nazgul |
Póki co jego cena stanowiła ok 50% ceny Pb. a było tak że lpg był 3X taĹszy od Pb na litrze. czyli jest sporo gorzej. 121 |
Data: Grudzien 18 2011 00:45:06 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Sat, 17 Dec 2011 20:58:58 +0100, Myjk wrote: Sat, 17 Dec 2011 19:48:18 +0100, Kuba (aka cita) Nie ceny paliw, które w praktyce regulowane są przez rząd, ponieważ większość ich ceny to bezpośrednio podatki. Stan rynku, jego konkurencyjność, czy nawet cena ropy na rynkach światowych ma wpływ raczej na tą część ceny po przecinku. Liczba przed przecinkiem, to polityka fiskalna państwa, czyli rząd. 122 |
Data: Grudzien 18 2011 00:57:26 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Myjk | Sun, 18 Dec 2011 00:45:06 +0100, Tomasz Pyra Nie ceny paliw, które w praktyce regulowane sÄ przez rzÄ d, ponieważ Przepraszam, a co siÄ zmieniło w podatkach zawartych w paliwach od stycznia 2009 poza podniesieniem VATu z 22% do 23%? PrzypomnieÄ Ci jaka cena była wtedy? 3,45 zł brutto za litr BP Ultimate Diesel -> http://kut.as/paliwo_m -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3* http://put-and-go.pl - pasy Ĺniegowe 123 |
Data: Grudzien 18 2011 19:00:44 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: nazgul | W dniu 2011-12-18 00:57, Myjk pisze: Sun, 18 Dec 2011 00:45:06 +0100, Tomasz Pyrarobimy działanie: cena_oil*kurs_usdpln/cena_pb 01/2009 = 40*3/3,45=40 12/2011 = 95*3,45/5,8=56 coĹ siÄ zmieniło paliwo stosunkowo taĹsze ;-) 124 |
Data: Grudzien 18 2011 21:55:02 | Temat: Re: po dieslu teraz gaz ... | Autor: Tomasz Pyra | On Sun, 18 Dec 2011 00:57:26 +0100, Myjk wrote: Sun, 18 Dec 2011 00:45:06 +0100, Tomasz Pyra |