Byłem niedawno z moją Reną na przeglądzie, bo już jej się należało. Wymieniłem: olej (syntetyk), filtry i świece, przy okazji wymieniłem też tarcze i klocki (bo klocki się zużyły a do starych, zjechanych tarcz nowych klocków już mi było szkoda). Okazało się, że do wymiany jest też tylna poduszka pod silnikiem.
Miałem też sprawdzić co się dzieje w okolicach kolektora spalin. Ostatnio zauważyłem tam niewielkie plamy po wyciekach płynu z układu chłodzenia. Jednak ponieważ nazbierało już się trochę tych elementów do wymiany, a ubytki płynu nie są wielkie (w czerwcu dolałem 200 ml) postanowiłem na razie tego nie ruszać.
Pytanie:
- Czy robić coś specjalnie z tym kolektorem, czy raczej czekać na jakąś okazję, a na razie tylko obserwować?
-- 
to powiedział *hephalump*
Renault Thalia 1.4 8v RN 2002 r.
| 2 | Data: Sierpien 07 2007 21:31:36 | 
| Temat: Re: [thalia] po przegladzie | 
| Autor: hephalump | 
Kurna, który z inżynierów Renault wpadł na pomysł, że bagnet do sprawdzania poziomu oleju silnikowego może być wykonany z żółtego tworzywa. Zimny olej jakoś słabo przylega do niego, nie mówiąc już o tym, że ten kolor jest idealny by ukryć barwę świeżego jeszcze oleju.Od ponad 10 lat jeżdżę różnymi samochodami (fiat, skoda) i na różne rzeczy narzekałem ale nigdy nie miałem problemu ze sprawdzeniem poziomu oleju.
 Nie przyglądałem się temu badziewiu wystarczająco dobrze i zdążyłem narobić rabanu. Dobrze, że chociaż nie zdążyłem narobić jakiś szkód.
 
 
 --
 pięć lat minęło, a jeszcze się chce
 to powiedział *hephalump*
 
 
 |