pisalem z miesiac temu o tym, jak patafian w trucku cofajac najechal mi na przednie kolo. zadzwonilem na policje, ta przyjechala, najpierw bardzo mnie zniechecala do czynnosci, straszyla ciaganiem po sadach itd. no ale sie uparlem.
no i dostalem wezwanie w charakterze... podejrzanego o spowodowanie zagrożenia blah blah blah. czujecie czacze - zagrozenie motocykl vs. 30 tonowy ciagnik z naczepa :DDD
oczywiscie nie przyznalem sie i czekam na rozprawe sadowa. argumenty mam takie:

to ja wezwalem policje
truck nie odniosl zadnych obrazen
naczepa tak mocno najechala na kolo, ze 2 chlopa nie dalismy rady jej recznie wyciagnac - ergo - gdybym wjechal pod te naczepe to by mnie z niej karcherem zmywali, no a przynajmniej zlecialbym z motonga i solidnie sie potlukl.

jak obstawiacie szanse? co moge jeszcze zrobic? zlecic jakas ekspertyze na podstawie ogledzin kola przedniego?


--
bartek & koza xt660x

bokomaru pisze:

jak obstawiacie szanse? co moge jeszcze zrobic? zlecic jakas ekspertyze na podstawie ogledzin kola przedniego?

bokomaru pisze:

to ja wezwalem policje
truck nie odniosl zadnych obrazen
naczepa tak mocno najechala na kolo, ze 2 chlopa nie dalismy rady jej
recznie wyciagnac - ergo - gdybym wjechal pod te naczepe to by mnie z
niej karcherem zmywali, no a przynajmniej zlecialbym z motonga i
solidnie sie potlukl.

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał:

| Różnie bywa... Pamiętaj, że w pierwszej instancji orzekają nierzadko
| takie asesorzyny, że dowolne brednie mogą wymyślić
|
| Łącznie z takimi, że np. jak ktoś nie zna prawa, to należy spełniać
jego
| bezprawne żądania.
|
| W razie czego się nie załamuj - zawsze jest jeszcze apelacja ;)

To tylko pokazuje stan naszego sądownictwa. Przykre.
Bokomaru - powodzenia w walce z niedouczonymi arbitrami.

--
Jacek, vel Olo
W trakcie szukania moto.
50°53'12.04"N, 20°34'48.21"E

"Jacek"  wrote:

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał:

| Łącznie z takimi, że np. jak ktoś nie zna prawa, to należy spełniać
jego bezprawne żądania.

Jacot pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał:

| Łącznie z takimi, że np. jak ktoś nie zna prawa, to należy spełniać
jego bezprawne żądania.

O, znaczy nie wyszlo z ochroniarzami?
Ot i przykrosc.

Andrzej Lawa wrote:

W razie czego się nie załamuj - zawsze jest jeszcze apelacja ;)

bokomaru pisze:

oczywiscie nie przyznalem sie i czekam na rozprawe sadowa. argumenty mam takie:

to ja wezwalem policje
truck nie odniosl zadnych obrazen
naczepa tak mocno najechala na kolo, ze 2 chlopa nie dalismy rady jej recznie wyciagnac - ergo - gdybym wjechal pod te naczepe to by mnie z niej karcherem zmywali, no a przynajmniej zlecialbym z motonga i solidnie sie potlukl.

jak obstawiacie szanse? co moge jeszcze zrobic? zlecic jakas ekspertyze na podstawie ogledzin kola przedniego?

The_EaGle wrote:

- czy by�y �lady hamowania na asfalcie? (policja powinna napisa� o nich w protokole)

- rodzaj uszkodzenia koĚ�a. Nie jestem rzeczoznawca ale na mój rozum inaczej koĚ�o gnie si� jak uderzy w samochód

- powĂłd wg ciebie dla ktĂłrego ten samochĂłd cofaÄšďż˝ - co tam byÄšďż˝o takiego co spowodowaÄšďż˝o Äšźe on cofn�� i o ile.

Użytkownik "bokomaru"

trzy razy powtarzałem policjantom, zeby raczyli to zauwazyc (ze nie bylo).
jeden z nich przeszedl sie obejrzec. Niestety nie wiem, co napisali, bo
nie zebrali ode mnie w ogole zeznań!

niestety policjant nie zadbał o zabezpieczenie dowodu. po czasie się

sądzę, że za daleko zajechał bo się zagapił. on zjezdzal do bazy, ale
wczesniej popylał znacznie powyzej ograniczenia (tam bylo 50, on mial kolo
80 (co widzialem takze na tacho!)

dzieki - wezme pod uwage rady. jesli sąd mnie udupi, to na 100% bedzie
apelacja, wtedy tez podniose zarzuty przeciwko policjantom - bo juz wiem
ze pare procedur naruszyli.

ania wrote:

to sie zdziwisz jak zobaczysz protokol - polecam pofatygowac sie i zapoznac sie z tym zanim skieruja sprawe do sadu :-(

zapisali w protokole? czy tylko ty widziales?

bokomaru pisze:

ania wrote:

to sie zdziwisz jak zobaczysz protokol - polecam pofatygowac sie i zapoznac sie z tym zanim skieruja sprawe do sadu :-(

no ale co to da ze zobacze protokol?

zapisali w protokole? czy tylko ty widziales?

nie wiem czy zapisali, bo protokolu nie podpisywalem. pokazywali sobie to tacho, wtedy przez ramie zajrzalem, pokazywali ostatni pik w okolicach 80 km/h

Użytkownik "The_EaGle"

nie wiem czy zapisali, bo protokolu nie podpisywalem. pokazywali sobie to
tacho, wtedy przez ramie zajrzalem, pokazywali ostatni pik w okolicach 80
km/h

Jak bys w tym czasie zrobil zdjecia chocby komorka to bys miał mase
dowodow w sadzie inaczej to tak naprawde nie wiesz na czym stoisz.