http://cgi.ebay.co.uk/1966-Volkswagen-Bus-Splits-Panel-Van-LHD-ex-military_W0QQitemZ270219177972QQihZ017QQcategoryZ18303QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem


poszedl bulik z polski.
mam ochote zglosic to do konserwatora zabytkow.
prawo jest prawem i mam to gdzies ze jakis polaczek chce sobie zarobic....

zenada porpostu
w zamian pewnie przywiezie 20 opli albo innego bmw z kierownica po prawej
stronie.

to jest porpsotu smieszne !!!!
pozdro
k

poszedl bulik z polski.

Użytkownik "Bogdan"  napisał w wiadomości

poszedl bulik z polski.

czy to nie jest przypadkiem bulik GINO z W-wy??
wydaje mi sie ze tak...

poszedl bulik z polski.
mam ochote zglosic to do konserwatora zabytkow.
prawo jest prawem i mam to gdzies ze jakis polaczek chce sobie zarobic....

zenada porpostu
w zamian pewnie przywiezie 20 opli albo innego bmw z kierownica po prawej
stronie.

to jest porpsotu smieszne !!!!
pozdro
k

Mateusz/Mausz pisze:

Bo to nie żaden miłośnik wiatrowców, tylko handlarz żądny zysku :-(

-- -- - Original Message -- -- - From: "falco"

P.S. Mario - teraz Twoja kolej... ;)

On 13 Mar, 21:46, falco  wrote:

Mateusz/Mausz pisze:

> Bo to nie żaden miłośnik wiatrowców, tylko handlarz żądny zysku :-(

;););) może zbiera na... skaner... ;););););););) nie mogłem się
powstrzymać... ;););););););););););););)

P.S. Mario - teraz Twoja kolej... ;)

--
(Po)zdrówka! falco

fKG ...napraVWakcjeZgarBusamItp... Części noVWe/użyVWane.
Niespotykane projekty, ślubne parady, sesje fotograficzne. Cała PL!
__________________________________________________________________________________www.mfalco.empestudio.com t:505287636; (22)7173698
  gg:2599456

....wole zbierac na skaner..

udajesz ,czy naprawdę nie wiesz o czym pisał falco?
pozdr.artór(buli'60)co sprzedał za młodu 5 garbusów i jednego oga.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Gino pisze:

SUGERUJESZ ZE  WIEDZIALEM  IZ  ZOSTANIE SPRZEDANY DO GB??!!

ps.FALCO...wole zbierac na skaner..niz kupowac sobie nowych kolegow..
i nie chcialbym miec tylu pocietych garbow na sumieniu co Ty..Z RZADZY
ZYSKU...

> ps.FALCO...wole zbierac na skaner..niz kupowac sobie nowych kolegow..
> i nie chcialbym miec tylu pocietych garbow na sumieniu co Ty..Z RZADZY
> ZYSKU...

buahahahahahahahahaha... jak już mówiłem nie raz nie komentuję
szczeniackich i kłamliwych zaczepek, choć gdybym był równie
(bez)stronnny co Ty... również zacytowałbym kilka "tekstów", ale taką
żenadę pozostawiam bez dalszego komentarza.

a odnosząc się do tematu. jeżeli rzeczywiście opuścił nasze granice to
wielka strata. miejmy nadzieję, że zgłoszenia itp. przyniosą jakiś
skutek i bula zobaczymy na zlotach w nadchodzącym sezonie. osobiście
na żywo widziałem go ze 3 razy i przyznam, że robił wrażenie...

hej, sie nie martwcie, handlarze bulika zostali pozadnie nastraszeni przez gino
ktory sie podowiadywal itd itp odnosnie konsekwencji sprzedazy auta przez nich
za granice, z tad ogloszenie zniknelo z ebaja rach ciach, ale jedna sprawa to
jest nastraszyc a druga sprawa realia, pewnie bulika oglosza w miejscowej
gazecie zamiast na ibeju

badz co badz, wiem ze Gino mial dobre intencje i sprzedawal auto POLAKOm wpolsce
z nadzieja ze tu zostanie,

nieraz odganial ludzi ktorych wyczuwal, a gostek ktoremu sprzedal to byl typ
podstawiony przez innych z jasnymi intencjami sprzedazy dalej za granice.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Szanowni Panstwo,
Mam na imie Janusz i od lat mieszkam w Wielkiej Brytanii. Postanowilem
napisac ten tekst "inspirowany" wieloma epitetami, wrogoscia i
kompletnie bezzasadnym brakiem szacunku dla drugiego, niezanaego Panom
czlowieka. Prosze nie odbierac mojego listu osobiscie - pisze go do
ogolu, choc osobiste komantarze z pewnoscia odczytacie Panowie sami.

Po pierwsze i najwazniejsze: Bulik, o ktorego zrobiliscie Panowie
takie zamieszanie ma sie dobrze, powiedzialbym nawet znacznie lepiej
niz sie mial (szczegoly za chwile), stoi w ogrzewanym klimatyzowanym
garazu i w dodatku nadal na swoich pieknych, polskich tablicach... Ale
po kolei, wyprostujmy bzdury i podajmy pare faktow...

Bulik zakupiony zostal w wyjatkowo niespodziewanych okolicznosciach na
poludniu Polski od czlowieka, ktory utknal z nim w okolicy Wroclawia.
Spedzil na autostradzie w glebokiej mgle i minusowej temperaturze
kilka dlugich godzin, zaplacil slono za holowanie pojazdu, mial po
drodze wiele klopotow i po prostu sie poddal. Zadzwonil do mnie
mechanic, ktory jest moim znajomym, ze stoi u niego samochod z
wlascicielem i jest do sprzedania. Wiec kupilem. Dzis juz wiem, ze
autko dotarlo w te rejony z okolic Warszawy, gdzie ow mlody czlowiek
kupil go jako swoj pierwszy powazny klasyk i to w dodatku za duze jak
dla niego pieniadze (zaplacil za niego 30.000PLN). Po drodze zmagal
sie z niedzialajaca i kompletnie sztukowana instalacja elektryczna,
brakiem ladowania, nie podlaczonym i nie dzialajacym ogrzewaniem i
kilkoma innymi problemami. Zatrzymal sie gdy z silnika wyciekl olej.
Estymowane koszty naprawy przerosly jego mozliwosci i chyba po prostu
mial dosc. Zaplacilem za samochod 25.000 PLN (o tyle prosil) plus
bilet lotniczy do Szczecina. I na tyle w kwestii zakupu. Sympatyczny,
inteligentny mlody czlowiek ktory zle ocenil swoje mozliwosci.
(Nawiasem mowiac pan Gino, mieniacy sie wielbicielem VW wypuscil
mlodego czlowieka w dluga trase, nominalnie do Szczecina, samochodem,
ktory procz swej unikalnosci i doskonalej kondycji blacharsko /
zawieszeniowej byl po prostu malym smietnikiem. Tak sie nie robi Panie
Gino, zwlaszcza jesli nie opuszcza sie na sprzedazy ani jednej
zlotowki. Wszyscy wiemy, ze te silniki nie sa idealne, ale jest
roznica miedzy slabym silnikiem a smieciem panie Gino. To nie jest
uczciwe, zwlaszcza jesli jest sie handlarzem).

Po powrocie i rozladowaniu go z przyczepy (zabezpieczony, okryty
plandeka) samochod trafil do profesjonalisty w kwestii VW, ktory
doprowadzil bulika so stanu wzglednej uzywalnosci. Duzo pracy, duzo
czesci, duzo pieniedzy - ponad Ł1000 funtow w czesciach. Co sie
okazalo? Silnik nie jest nominalnym silnikiem z tego auta, sprawdzilem
to osobiscie. Nie byloby w tym nic zlego gdyby nie fakt, ze sprzeglo i
jego uszczelnienia maja sto lat i nikt nigdy nie serwisowal porzadnie
tego silnika  Elektryka byla w oplakanym stanie, wiele kabli z
instalacjii zostalo zamowionych i zalozonych od podstaw. Pan Gino
uzywal tego auta na 12volt akumulatorze mimo 6v instalacji i tak tez
sprzedal go w dluga droge (hic?), elastyczne rury wydechu byly klejone
tasma.... Suma sumarum prace zajely 2 tygodnie i kosztowaly wiele
pieniedzy. (jak to sie stalo panie Gino? Wilbiciel pozwoli takiemu
autu trwac w takiej kondycji??) Dzis auto ma silnik i skrzynie jak
szerszen, brzmi wspaniale i jestem na etapie zamawiania oryginalnego
silnika. Wiele czesci zamowionych czeka na dostawe w przyszlym
tygodniu, bagaznik z dachu jest u profesjonalisty, ktory przywroci mu
blask i dolozy nowe, debowe drewno, wszystkie uszczelki w oknach juz
blyszcza nowosica a i dosyc droga przekladnia kierownicza jest juz w
drodze (znacie problem luzow prawda?). Na koniec pewnie dostanie
zupelnie nowy lakier w royginalnym kolorze,seryjne opony i wiel innych
detali. Bedzie peikny, co do tego nie mam watpliwosci.

A teraz najlepsza czesc: Nie jestem handlarzem Panowie. Samochod
trafil na Ebay tylko po to by ocenic jego wartosc i zainteresowanie -
bylo ogromne. Pewnie kiedys go sprzedam, ale jeszcze nie dzis. W
okolicy Londynu znaja mnie jako wielbiciela starej motoryzacji. Mam
kilka starych aut i motocykli dla siebie i prosze wierzyc - pieniadze
ktore wydalem w ciagu ostatnich 3 lat na przyprowadzenie ich do stanu
swietnosci sa ogromne. Mam do nich szacunek, wiele zamilowania i chyba
po prostu to lubie. Godzinami spedzamy czas (z przyjaciolmi Polakami,
lakiernikami, mechanikami - ludzmi w konkretnym wieku i o podobnyh
zamilowaniach) skladajac toczy owo do kupy - musze liczyc na pomoc bo
mechanikiem nie jestem i nie bede. Czasem grzebiemy u kogos w garazu
po 10 dni, zeby odpalic silnik z 1936 roku. I jak to juz jest -
czasami sie uda czasem nie. Dla tych wszystkch, ktorzy mysla, ze jak
to Pan Jocek napisal: przywioze ople z kierownica po prawej stronie -
nigdy nie przywiozlem ani jednego zlomu do Polski poza czesciami do
klasykow dla moich przyjaciol w kontynentalnej Europie, ktore tutaj sa
znacznie prosciej dostepne.

Niemniej jednak czasem kupie to czy tamto gdzies w Europie, w tym w
Polsce - bardziej z zamilowania niz dla zysku (choc renowacja klasykow
potrzebuje zysku, i kazde wspomaganie jest mile widziane). I owszem,
sprzedaje to czy owo na ebayu lub gdzie indziej. Za kadzym razem osoba
od ktorej kupuje auto wie jaki moze, choc nie musi, byc tego auta los.
Gdybyscie Panowie widzieli co kilku anglikow zrobilo za cuda ze
sprzedanych im aut - bylibyscie dumni i oko by sie Wam cieszylo - tego
nie widuje sie nawet na najlepszym zlocie w Polsce. Maja wyspiarze
kasa i tyle.

Auto wzbudzilo ogromny podziw na VOLKSWOLRD SHOW 2008 w Sandownpark,
LONDYN w ostatni weekend. I oferowano mi grubo ponad Ł13.000 gotowka
(hic) - jednak nadal jest moj. Czy to o czyms swiadczy?

Teraz czesc specjalnie dla Pana Gino:
Uzywa Pan slow, ktore mnie sa obce "podpierdolic", "skurwysyn"....
Jest Pan dziwna osoba, milosnikiem, ktory nie przerejestrowuje i nie
dba o rarytas (wskazuje na handlarza). Walczacym o pozostanie w kraju
auta a jednoczesnie czlowiekiem gotowy je tam sprzedac (wystawial Pan
osobiscie auto na www.thesamba.com, znam anglika, ktory byl gotow je
stamtad kupic, ma zdjecia (Panska zona lub dziewczyna pomagala Panu z
angielskim bo sam nie czuje sie pan w tym najlepiej nieprawdaz?) Do
tego oskarza mnie pan o znajomosc i manipulajce z kupujacym - nonsens.
Grozi mi Pan w mailu rozmowa w cztery oczy.... Wiec odpowiem Panu na
to publicznie.
Nie wzruszaja mnie Panskie grozby, nie znizam sie do poziomu uragania
osobom, ktorych nie znam a i znajomym nie ublizam. Marcina, prawnika,
ktory obsluguje moja firme od lat, obraza Pan zwrotami "podajacy sie
za"... Ech, nie tedy droga. W kwestii informacji - ow podajacy sie za
prawnika "prawnik" jest wlascicielem ogromnej kancelarii w Londynie
(pracujacej miedzy innymi dla VOLKSWAGENA - ciekawostka) ale i w
Warszawie ma swoje biura - skontaktowal sie juz z konserwatorem
zabytkow i kilkoma innymi instytucjami i zareczam, ze jesli zdecysuje
sie na sprzedaz auta za granice wystapie o stosowne zezwolwnie. Jako
uczciwy czlowiek zglosilem rowniez iz niesiadomie zabralem auto poza
granice. Wystosowalem tez oswiadczenie, ze nie sprzedam auta za
granica bez zgody a po zgode zglosze sie w odpowiednim czasie.
Oswiadczenie to zostalo przyjete tak jak w kazdym cywilizowanym kraju
wiec nie ma koniecznosci stwarzania atmosfery strachu przed
konserwatorem.
Aha na koniec - porsze nie wprowadzac w blad kolegow z grupy:
- nikt nie obiecywal, ze auto wroci do kraju permanentnie
- nikt nie obiecywal Panu nic udowadniac ani sie z Panem kontaktowac,
nikt tez nie mowil o zoltych tablicach - Pan wybaczy ale moje auto i
moje sprawy. Z grzecznosci wyslalbym Panu zdjecie z Polski bo nie
rzucam slow na wiatr.
Chyba chcial sie Pan wybielic przed kolegami - nie wiem zreszta po co.
W calej tej sytuacji nie ma niczyjej wimy. Najlatwiej jednak
dyskutowac o kims, kto nie ma prawa glosu. Ale juz je mam, dziekuje
jednemu z czlonkow tego forum za pomoc. Wiec prosze nie pozowac na
bohatera. Ja po prostu bylem uprzejmy - nie mylic z poslusznym
szanowny Panie Gino. A kontakt do dyskusji mial Pan caly czas.
Najlatwiej jechac na nieobecnym prawda?

Na koniec - Prywatnie uwazam, ze lepszy chlodzony powietrzem garb lub
bulik przywieziony tutaj, odnowiony za dziesiatki tysiecy funtow i
cieszacy potrem oczy w Europie (anglicy sporo podrozuja), niz stojacy
w polskim sadzie i robiacy za dom dla polskich kur lub szczurow tlko
dlatego, ze kawalek ziemi (ktora skad inad szanuje i kocham) jest
Polska. A ujadajacym i pomstujacym dam rade - kupujcie te rarytasy i
restaurujcie zamiast krzyczec o krzywdzie narodu Polskiego. A juz
napewno nie krzyczcie Panowie w kwestii samochodu, ktory aktualnie
jest czyjas wlasnoscia, zostal uczciwe kupiony za uczciwe zarobione
pieniadze, jest juz w wielokrotnie lepszym stanie i jest nie mniej ni
wiecej tlko MOJ.

Wszystkich zdrowo myslacych zapraszam do dyskucji - co wiecej, chetnie
pomoge jesli szukacie czegos dla swoich garbow, busow czy typ3.
Przywioze nawet garba lub busa stad jesli ktos ma na to srodki i jest
prawdziwym kolekcjonerem - nie ma sprawy. Tu jest dla nich wszystko. I
pomoge za darmo - bzura jest moja karykatura jako pazernego
chlopaczka. Jestem sensownym factem - tyle ze zyje w UK. Pozdrawiam
sedecznie - nie chcialem nikogo urazic, po prostu lubie jasne
sytuacje.

JANUSZ,

Witam!
Nareszcie Ktos napisal prawde.Ciekawy jestem jak sie czuja ci którzy tak
ujadali.Piszcie-zapomnieliscie jezyka w gebie?
Autotechnik z Czestochowy.

Witam!
Nareszcie Ktos napisal prawde.Ciekawy jestem jak sie czuja ci którzy tak
ujadali.Piszcie-zapomnieliscie jezyka w gebie?
Autotechnik z Czestochowy.

Użytkownik "qubek"  napisał w wiadomości

Witam!
Nareszcie Ktos napisal prawde.Ciekawy jestem jak sie czuja ci którzy tak
ujadali.Piszcie-zapomnieliscie jezyka w gebie?
Autotechnik z Czestochowy.

Napisze ja
Panie Jan_in_UK

Naprawde zaczynam sie zastanawiac, czy Wy myslicie powaznie. Po co i
dlaczego mialbym cos ukrywac?!
Samba juz tu jest, kupiona za straszne pieniadze - wiecie ile
kosztuja. Wiec to co sie sprzedalo to sie sprzedalo a co nie zostaje
chwilowo u mnie - wiec i ogloszenia chwilowo zdezaktywowane.
Jeden link podany do ogloszenia na sambie jest wciaz aktualny - szary
garb zostal kupiony z zamiarem jego sprzedazy (choc tez nie do konca
tak bylo) - macie z tym jakis problem?
Poza wszystkim to Wy zachowujecie sie jak 15 latki - zrozumcie w
koncu, ze czepiacie sie samochodow sprzedawanych przez kogos kto je
kupil !!!!!!
Nie oznacza to nic innego jak to, ze jestem ich wlascicielem i moge z
nimi zrobic co tylko zechce. Proste i normalne.

Poza wszystkim to Wy zachowujecie sie jak 15 latki - zrozumcie w
koncu, ze czepiacie sie samochodow sprzedawanych przez kogos kto je
kupil !!!!!!
Nie oznacza to nic innego jak to, ze jestem ich wlascicielem i moge z
nimi zrobic co tylko zechce. Proste i normalne.

I tu sie mylisz. Rusz mnie bo prawie nikt nigdy nie obrazal mnie bez
powodu. Jestes jednym z niewielu. A teraz badz dorosly i pokaz mi to
oszustwo, o ktorym mowimy. Prosze.

I tu sie mylisz. Rusz mnie bo prawie nikt nigdy nie obrazal mnie bez
powodu. Jestes jednym z niewielu. A teraz badz dorosly i pokaz mi to
oszustwo, o ktorym mowimy. Prosze.

Oj qubek, wycofales sie. Ale i lepiej. Za to powiem Ci cos ciekawego,
jeden z Twoich (bo nie moich kolegow) z tej grupy napisal o Tobie
nastepujaco w mailu wyslanym do mnie chwile temu:

" hehe, mogłem postawić zakład, że pierwszą osoba bedzie qbek, znam go
na zywo i to śliska i mendowata postac jakich mało, ja bym nawet im
nie odpisywał, bo to strata czasu".

Teraz zamiast myslec kto, przemysl co piszesz i zwolnij kolego. Nie
jestes nawet we wlasnym srodowisku supermanem jak Ci sie wydaje. I tez
koncze z Toba dyskusje - nie warto. Twardoglowi.

Oj qubek, wycofales sie. Ale i lepiej. Za to powiem Ci cos ciekawego,
jeden z Twoich (bo nie moich kolegow) z tej grupy napisal o Tobie
nastepujaco w mailu wyslanym do mnie chwile temu:

" hehe, mogłem postawić zakład, że pierwszą osoba bedzie qbek, znam go
na zywo i to śliska i mendowata postac jakich mało, ja bym nawet im
nie odpisywał, bo to strata czasu".

Teraz zamiast myslec kto, przemysl co piszesz i zwolnij kolego. Nie
jestes nawet we wlasnym srodowisku supermanem jak Ci sie wydaje. I tez
koncze z Toba dyskusje - nie warto. Twardoglowi.

Qba, jestes chory na spiskowa teorie dziejow. Zadnego klamstwa nie
jestes w stanie wytknac i wypunktowac ale jad plynie... smieszny
jestes. A do tego dodam tylko, ze Ciebie i Gina specjalnie nie lubia w
gronie prawdziwych garbusiarzy.... I to nie tylko jedna czy dwie
osoby, nie jedno czy dwa miejsca. Macie spaprana opinie. I to sie
potwierdza w wielu mailach, ktore otrzymalem mimo, ze mnie nikt
kompletnie nie zna. pomysl nad tym. Ale nic to, dyskusja tutaj jest
jalowa i nie ma zadnego glebszego sensu. Skaczcie mi do gardla (a
pewnego dnia sobie bo solidarnosci tam nie macie zadnej).
Powodzenia. Adres mailowy wszyscy maja, wiec jak ktos ma cos powaznego
to zapraszam.
A zdjecia samochodu z Polski (nawet jesli pobyt bedzie krotki) wysle
do Pana Gina - tak jak obiecalem. Nie rzucam slow na wiatr.
Gdybym byl faktycznie hu...em i nie kochal tych starych autek to po
prostu pocialbym bulika na drobne czesci i sprzedal. Zeby Wam zamknac
usta i pokazac, ze zawisc i chec rzadzenia cudzym mieniem ma sie nijak
do rzeczywistosci. A i zarzut w wywozem by upadl prawda?!
Nie ma we mnie chorej checi zysku i naprawde te pieniadze nie znacza
dla mnie az tak duzo jak probujesz tu innym pokazac. Bzury, bzdury i
jeszcze raz bzdury.
Powodzenia.

Panie Januszu...
ja odniose sie tylko do jednego fragmentu STEKU BZDUR ktory Pan
napisal...
cytuje
''
Aha na koniec - porsze nie wprowadzac w blad kolegow z grupy:
- nikt nie obiecywal, ze auto wroci do kraju permanentnie
- nikt nie obiecywal Panu nic udowadniac ani sie z Panem kontaktowac,
nikt tez nie mowil o zoltych tablicach - Pan wybaczy ale moje auto i
moje sprawy.
''
tak sie sklada..ze obie rozmowy telefoniczne zostaly przezmnie
nagrane..i pare osob je odsluchalo...
zapraszam kolejne..;-)
i...czy faktycznie nie bylo tam ani slowa o ZOLTYCH TABLICACH I O TYM
ZE BULIK WRACA DO POLSKI..??
a moze jednak umowimy sie na spotkanie,w Warszawie i porozmawiamy
osobiscie w wiekszym gronie..polsuchamy romzowy telefonicznej...
nie mowiac juz o NAGRANEJ gadce iz JEST PAN CZLOWIEKIEM UCZCIWYM do
szpiku kosci...
CZY TO TA WYBITNA UCZCIWOSC KAZALA PANU NIELEGALNIE WYWOZIC AUTKO Z
KRAJU??

tak jak mowilem 2tyg temu....czekam do konca m-ca/marca/...
po textach ktorymi probuje Pan robic ze mnie OSZUSTA..JA TEJ SPRAWY
NIE ODPUSZCZE...
I BULIK SZYBCIEJ WROCI NIZ PANU SIE WYDAJE...malo tego..mogl Pan to
zrobic legalnie..TAK JAK PAN TO OBIECYWAL TELEFONICZNIE/przypomne-MAM
TO NAGRANE/ ale..skoro woli TAKI STYL..OK..JESTEM ZA..

i tak na koniec...

1)bulik nie mial ladowania..KUPUJACY O TYM WIEDZIAL..dodam, ze ja tak
przejezdzilem caly sezon..i jakos nie mialem z tym klopotu..

2)to ze nie przeresjtrowalem  samochodu, w Polsce nie jest
przestpestwem..
umowa i OC bylo na mnie..a aktem wlasnosci w Polsce jest umowa
kupna ..a nie dowod rejstracyjny...

a nie robie tego, gdyz w STARYCH SAMOCHODACH UWIELBIAM CZARNE
TABLICE..
garbusem cabrio/KTORY NIE JEST NA SPRZEDAZ I NIE BEDZIE/ jezdze 8 lat
na GORZOWSKICH CZARNYCH TABLICACH...z tego samego powodu..

3)to ze BULIK byl na sambie..nie oznacza ze byl do wywiezienia..SAMBA
TO KULTOWA STRONA DLA VWejowcow..ROWWNIEZ  W POLSCE , i jak ktos szuka
takiego autka..szuka tak samo jak na ALLEGRO..i glownie do nich
ogloszenie bylo skierowane...


reasumujac...
dziekuje /mało/tajemniczemu INFORMATOROWI /ze...jest sku.. to juz
pisalem wczesniej ;-)/
za to ze..POMAGA CI WDEPNAC W GOWNO..W KTORYM I TAK JUZ SIEDZISZ..
zaznacze to raz jeszcze..JA TEJ SPRAWY NIE ODPUSZCZE...i w chwili
obecnej
CYTUJE''zdjecia samochodu z Polski (nawet jesli pobyt bedzie krotki)
wysle
do Pana Gina - tak jak obiecalem. Nie rzucam slow na wiatr.''
JUZ MI NIE WYSTARCZY...a tak swoja droga..skoro nic mi nie obiecano,
ani nikt mi nic nie mowil to...''jakich slow nie rzucasz na wiatr'' ??

pozdrawiam .

Zadnego klamstwa nie
jestes w stanie wytknac i wypunktowac

smieszny
jestes. A do tego dodam tylko, ze Ciebie i Gina specjalnie nie lubia w
gronie prawdziwych garbusiarzy.... I to nie tylko jedna czy dwie
osoby, nie jedno czy dwa miejsca. Macie spaprana opinie. I to sie
potwierdza w wielu mailach, ktore otrzymalem mimo, ze mnie nikt
kompletnie nie zna.

On 3 Kwi, 07:48, "qubek"  wrote:

> Zadnego klamstwa nie
> jestes w stanie wytknac i wypunktowac

ROTFL

> smieszny
> jestes. A do tego dodam tylko, ze Ciebie i Gina specjalnie nie lubia w
> gronie prawdziwych garbusiarzy.... I to nie tylko jedna czy dwie
> osoby, nie jedno czy dwa miejsca. Macie spaprana opinie. I to sie
> potwierdza w wielu mailach, ktore otrzymalem mimo, ze mnie nikt
> kompletnie nie zna.

Zapomniales dodac ulubionego zwrotu z meilowych skarg i donosow swojego
informatora: "Pisza do mnie garbusiarze z PL..." ;>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

- Co do instalacji elektrycznej - nie mam pojecia (poza bardzo
ogolnym) o elektryce, ale skoro w manualu jest bateria 6V to taka sie
kupuje i uzytkuje. Kropka.
- Co do informatora - nikt mnie nie znalazl, to ja znalazlem kogos i
dopytalem sie jak umiescic tu swoj komentarz. NIE JEST TO TA SAMA
OSOBA PO KTOREJ JEDZIE KUBA I GINO. Nie wiem dlaczego akurat sie do
tej osoby przyssaliscie, ale nie ma to z nimnic wspolnego. A zreszta
ja nie jestem z garbuiarskiego swiatka i mam to gdzies.
- Co do Angli i Anglikow, nie jestem specjalnym ich fanem, po prostu
tak sie ulozylo ze interesy robie tutaj i tutaj mieszkam.
- Co do kwoty wlozonej w bulika - Ł1000 czesci, Ł400 robocizna, ponad
Ł600 w zamowinych czesciach, renowacja bagaznika dachowego $330, plusk
kilkanascie mniejszych zakupow. Okolo Ł2600 jak na razie. Wiec ponad
30% tego co zaplcilem za bulika. Wiem ,wiem - dla wielu z Was
internetowych szczekaczy to pewnie "smieszne pieniadze".... Pomijajac
fakt ze to wasza polroczna pensja. Moze poza Ginem.
- michal5150 - drwij dalej z remontu. Szkoda ze Ty sie za niego nie
wziales. Kwota finalna bedzie znacznie wiksza niz kwota zakupu busika.
A tak nawiasem - nie wiem skad bierzesz informacje o zarobkach w
anglii, ale jesli "nawet nie miesieczna pensja" to swiadczy o tym ze
nie masz pojecia ile sie tu zarabia :) to nawet nie jest POLOWA
najmarniejszej miesiecznej pensji o ktorej slyszalem ostatnio. Chyba,
ze mowimy o rodakach na zmywaku.

A zupelnie poza konkursem. Sympatyczny czlowiek w kowbojskim kapeluszu
na VOLKSWORLD sprzedawal zoltego busa na polskich tablicach, nikt nie
protestuje, nikt nie wyje? Jestescie zaklamani, Gino zrobil dym nie
wiadomo po co, reszta klaszcze i macie impreze. Dla mnie bezsens. Ale
bawcie sie dobrze.

- Co do informatora - nikt mnie nie znalazl, to ja znalazlem kogos i
dopytalem sie jak umiescic tu swoj komentarz. NIE JEST TO TA SAMA
OSOBA PO KTOREJ JEDZIE KUBA I GINO. Nie wiem dlaczego akurat sie do
tej osoby przyssaliscie, ale nie ma to z nimnic wspolnego. A zreszta
ja nie jestem z garbuiarskiego swiatka i mam to gdzies.

Quba jestes po prostu idoita. Jesli czyta sie wasze forum to widac
kogo oskarzacie o to, ze wyrzucaja go z garbowych klubow. I na
podstawie tego tekstu wiem z kim mam kontakt a zkim nie.
Nie rozpedzaj sie , nie slin sie, i pisz poprawnie glab (przez a - nie
om). I daj juz spokoj bo widze ze poza idiotycznym nastawieniem nie
masz nic konkretnego do powiedzenia. To tyle i moje ostatnie slowa
zamienione w debilnym tonie.

On 3 Kwi, 11:35, jan-in-uk  wrote:

- Co do instalacji elektrycznej - nie mam pojecia (poza bardzo
ogolnym) o elektryce, ale skoro w manualu jest bateria 6V to taka sie
kupuje i uzytkuje. Kropka.

Gino wrote:
[..] mozna nim bylo jechac nawet 115km/h ...ale..JADAC CALY CZAS W

TRASIE TAKA SZYBKOSCIA..NAWET NOWY SILNIK BYS UGOTOWAL..  [...]

On 3 Kwi, 12:43, Coaster  wrote:

Gino wrote:

[..] mozna nim bylo jechac nawet 115km/h ...ale..JADAC CALY CZAS W

> TRASIE TAKA SZYBKOSCIA..NAWET NOWY SILNIK BYS UGOTOWAL..  [...]

Chyba w maluchu - moim Garbem po dotarciu jezdzilem w trasie 120 km/h po
100-200 km - jak silnik i osprzet jest sprawny nic sie nie ma prawa
'ugotowac'. Przejechalem 170 000 km bez problemow.

--

PoZdR
-- --
"Wolnosc jest stanem umyslu"

On 3 Kwi, 12:50, Gino  wrote:

On 3 Kwi, 12:43, Coaster  wrote:

> Gino wrote:

> [..] mozna nim bylo jechac nawet 115km/h ...ale..JADAC CALY CZAS W

> > TRASIE TAKA SZYBKOSCIA..NAWET NOWY SILNIK BYS UGOTOWAL..  [...]

> Chyba w maluchu - moim Garbem po dotarciu jezdzilem w trasie 120 km/h po
> 100-200 km - jak silnik i osprzet jest sprawny nic sie nie ma prawa
> 'ugotowac'. Przejechalem 170 000 km bez problemow.

> --

> PoZdR
> -- --
> "Wolnosc jest stanem umyslu"

GARB TO NIE BULIK...ZWOLNICE..ITD..INNE SZYBKOSCI PODROZNE..wiec...co
Ty porownujesz...

Gino wrote:

On 3 Kwi, 12:50, Gino  wrote:

On 3 Kwi, 12:43, Coaster  wrote:

Gino wrote:
[..] mozna nim bylo jechac nawet 115km/h ...ale..JADAC CALY CZAS W

TRASIE TAKA SZYBKOSCIA..NAWET NOWY SILNIK BYS UGOTOWAL..  [...]

Chyba w maluchu - moim Garbem po dotarciu jezdzilem w trasie 120 km/h po
100-200 km - jak silnik i osprzet jest sprawny nic sie nie ma prawa
'ugotowac'. Przejechalem 170 000 km bez problemow.
--
PoZdR
-- --
"Wolnosc jest stanem umyslu"

GARB TO NIE BULIK...ZWOLNICE..ITD..INNE SZYBKOSCI PODROZNE..wiec...co
Ty porownujesz...

nie mowwiac juz o tym ze byl to silnik 1.3 ...

Uzytkownik "Coaster"  napisal w wiadomosci

Gino wrote:

Moj tez jest 1.3.

On 3 Kwi, 18:06, "Piotr Jocek"  wrote:

Uzytkownik "Coaster"  napisal w  Gino wrote:

 byl to silnik 1.3 ...



> Moj tez jest 1.3.

i co z tego?
 garbus to garbus wazy 300 kilo mniej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie ma zwolnic
chlopie wez sie troszke zastanow co piszesz.
jak bedziesz jechal bulikiem 115 km/h gdzie "manula podaje ze 105 to
predkosc maxymalna to  zarzniesz motor. bedzie mia lzajebiscie wielkie
obroty i tyle.

pozdro
k.

Użytkownik "qubek"  napisał w wiadomości

>> Witam!
>> Nareszcie Ktos napisal prawde.Ciekawy jestem jak sie czuja ci którzy tak
>> ujadali.Piszcie-zapomnieliscie jezyka w gebie?
>> Autotechnik z Czestochowy.
>
> Napisze ja
> Panie Jan_in_UK


Chlopie gdybys napisal prawde i bys mial jaja powiedzialbys w czym rzecz a
tak zachowujesz sie jak 15 latek ktory robie wielkie biznesy.
kurde najdalej dwa dni temu byl ogolsozenia na sambie o tym buliku, pisales
ze kupuejsz sambe itd.

poza nim jeszcze pelno garbow z polski
jakos dziwne ze wszystko nagle zniknelo?

po co mydlisz ludziom oczy i piszesz pierdoly czy myslisz ze masz idiotow
przed soba?

mozesz robic co ci sie podoba ale mysle ze takim zachowaniem  nie wroze ci
dlugiej kariery w tym biznesie.

http://www.thesamba.com/vw/classifieds/detail.php?id=590553
i co Pan na to Panie Janku ?



pozdro

Panie Kuba,
Pierwsza sprawa - Wroclaw jest na poludniu a Szczecin na polnocy. To
oczywiste. Z opowiesci chlopaka wynika ze pojechal tam w jakims
pryatnym celu. Nie pytalem go o szczegoly. Co do USA - faktycznie
planujemy import duzej ilosci busow - w Anglii dziala kilkanascie
takich firm, ale rynek jest wciaz bardzo duzy. Nikt mi jednak jeszcze
nie zaufal wbrew Twoim opowiesciom. Nie kupilem tam ani jednego
samochodu.
Co do aukcji na ebay - wierz lub nie wszystkie te auta przyjechaly tu
na kolach. Wlozylem w nie duzo pieniedzy, czesc z nich miala byc dla
mnie czesc nie. Wszystkie kupilem od handlarzy, ktorych nie obchodzilo
w jakim sa stanie i co mozna z nimi zrobic....
Widzisz, decyzje podejmuje sie na bierzaco wiec jesli zdecydowalem sie
na sprzedaz ktoregokolwiek z nich to tylko dlatego ze cos innego
przyciagnelo moja uwage. Wlasnych autek, ktore za ogromne pieniadze
zrobilem dla siebie mam kilka - i te nie sa i nie beda na sprzedaz
jeszcze dlugo. Sprowadzanie ich dla siebie a sprzedaz innych to sa
dwie zupelnie osobne sprawy - nie rozumiem jak mozna to mieszac razem.
Co wiecej - jedno drugiemu nie szkodzi.
Co do tresci aukcji - nie jestem handlarzem. Aukje wystawia mi
profesjonalista i zupelnienie interesuje mnie co tam pisze tak dlugo
jak sprzedaje to co niejest mi juz potrzebna. Na tym polega zarabianie
pieniedzy. Nie widze w tym nic zlego. Co do allegro - nie mam tam
nawet konta kolego.
Dziwi mnie jedno - czy Wy naprawde nie macie nic innego do roboty
tylko szukac dziury w calym? Kolego Kuba, jesli szkoda Ci tych VW to
po prostu je kup, odrestauruj i trzymaj w garazu. Jesli nie mozesz,
nie chcesz lub nie masz na to pieniedzy to po prostu odpusc temat i
juz.
Szkoda? Zawisc? Zazdrosc? Dla zasady? To jest bardzo niski lot.
Ja rozumiem, ze pewnie wszystkie te VW wedlug waszej opinii powinny
zostac w Polsce. Tyle tylko, ze to jeszcze nic nie znaczy.
Nie zamierzam sie przerzucac argumentacja.

Uzytkownik  napisal w wiadomosci

Szanowni Panstwo,
Mam na imie Janusz i od lat mieszkam w Wielkiej Brytanii. Postanowilem

Wstep czysto tytulem wyjasnienia, moze niefortunnie sformulowany.
Lordem napewno nie jestem :)

 można gdzieś zobaczyć tą twoją (przepraszam za "ty",ale za stary jestem żeby
ci lordować...) kolekcję starej motoryzacji? ja kocham nie tylko stare vw-eje
i chętnie popatrzę - zwłaszcza na motocykle. tyle że nie ukrywam- nie bardzo
wieżę w jej istnienie.
pozdr.artór (buli'60)

 
 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Czytajcie ze zrozumieniem tekstu. "kilka" nie oznacza kolekcji. I
oczywiscie, mozna by tych kilka sztuk zobaczyc, poprosze adres
mailowy.
Nie jest ich wiele ale mam m.in. prawie skonczonego, ladnego splita
1967,13 okien.
Nie wydaje mi sie Artur, zeby sakazm i slaby dowcip byl na miejscu w
tej sytuacji. Nie wiem skad w Was tyle tej niecheci.
Ale w sumie zupelnie mnie to nie interesuje. Szkoda tylko, ze w tym
naszym kraju wciaz ogolnie ludzie sa do niczego.
Internetowa odwaga - zwlaszcza tych, ktorzy saminiemaja czego bronic.

Internetowa odwaga - zwlaszcza tych, ktorzy saminiemaja czego bronic.

Internetowa odwaga - zwlaszcza tych, ktorzy saminiemaja czego bronic.

Nie chcialem Cie obrazic Artur, adres mi nie potrzebny. Nie
zrozumielismy sie. Dostales ode mnie maila 20 min przed Twoim postem.
Wiec przestancie skakac do oczu - nikt nie ma Was za debili. Zastanow
sie co i jak i pomysl, ze mozesz sie mylic i bedzie to wtedy bardzo
glupio wygladalo.

jan-in-uk pisze:

oczywiscie, mozna by tych kilka sztuk zobaczyc, poprosze adres
mailowy.
Nie jest ich wiele ale mam m.in. prawie skonczonego, ladnego splita
1967,13 okien.

Wpakowano w bulika baaardzo dużo kasy. Hmm, 1000L to bardzo dużo kasy? No, bez
żartów, dla kogoś kto mieszka i pracuje na wyspach to jest mniej niż miesięczna
wypłata. Już sobie wyobrażam ten remont:)) Dalej pan Jan_in_uk pisze że Gino
użytkował instalację 6V z akku o napięciu 12V. Otóż, panie "fachowcu", jak
wiadomo (a Panu nie wiadomo), w instalacjach 6V płynie zancznie większy prąd
(mam na myśli natężenie, jednostka A - amper) niż w instalacjach 12V, więc
przewody instalacji mają odpowiednio WIĘKSZY przekrój niż te dostosowane do
12V. Więc bez obaw można taką instalację użytkować na napięciu 12V, bo prąd
płynący w niej będzie o połowę mniejszy (takie prawo w przyrodzie istnieje,
Ohma się nazywa:)). Ehh, Boże, od ognia, wody, powietrza i TAKICH "fachofców"
uchowaj :D

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Konrad pisze:

... nic na to nie poradzisz. zaczynając taki biznes musisz się liczyć z podobnymi zarzutami.

On 19 Mar, 09:38, falco  wrote:

Konrad pisze:

> ... nic na to nie poradzisz. zaczynając taki biznes musisz się liczyć z podobnymi zarzutami.

Dobrze to ująłeś "zarzutami", dlatego się do nich (czyt. chamskich) nie
odnoszę zachowując poziom ust powyżej poziomu szamba.

Konrad pisze:

Ta panorama, która stała u Qca była na prawdę świetnym materiałem na odrestaurowanie. z tego co pamiętam, trzeba było tam
pospawać blachę przy kolumnie kierowniczej, a poza tym była w bardzo
dobrym stanie.

a co do rozliczenie, jak możesz podeślij mi swój namiar.

znam ten temat całkiem dobrze, ponieważ oglądałem ją na żywo kilka
razy. a mogłem sie jej przyjrzeć całkiem dobrze bo co i raz odsłaniała
sie coraz bardziej, pozbawiona "bebechów". widziałem, że była w dobrym
stanie, gorsze garbusy jeżdżą po drogach. tak więc nie wciskaj mi
"kitu" i nie posądzaj mnie o sianie fermentu. mógłbym się zgodzić, że
fioletowy był w bardzo kiepskim stanie, ale panorama na pewno nie.

nie chcę być złośliwy, ale taka jest prawda. a wyrywam się tam, gdzie
uważam, że warto coś powiedzieć.

Konrad pisze:

znam ten temat całkiem dobrze, ponieważ oglądałem ją na żywo kilka
razy. a mogłem sie jej przyjrzeć całkiem dobrze bo co i raz odsłaniała
sie coraz bardziej, pozbawiona "bebechów". widziałem, że była w dobrym
stanie, gorsze garbusy jeżdżą po drogach.

nie chcę być złośliwy, ale taka jest prawda.

No to są te następstwa "badania rynku" szkoda auta, niestety coraz
więcej "wyhaczek" trafia w nieodpowiednie ręce i kończy w ten sposób :-
(
Z garabto-ogórkowym pozdrowieniem
Mariusz R.
Westa'76 Garbus'60

Piotr Jocek pisze:

http://cgi.ebay.co.uk/1966-Volkswagen-Bus-Splits-Panel-Van-LHD-ex-military_W0QQitemZ270219177972QQihZ017QQcategoryZ18303QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem


poszedl bulik z polski.
mam ochote zglosic to do konserwatora zabytkow.
prawo jest prawem i mam to gdzies ze jakis polaczek chce sobie zarobic....

On 14 Mar, 09:40, Dzieciak  wrote:

Piotr Jocek pisze:

>http://cgi.ebay.co.uk/1966-Volkswagen-Bus-Splits-Panel-Van-LHD-ex-mil...

> poszedl bulik z polski.
> mam ochote zglosic to do konserwatora zabytkow.
> prawo jest prawem i mam to gdzies ze jakis polaczek chce sobie zarobic....

Smieszne to jest polskie prawo.
Po pierwsze jaki to jest  polski zabytek??
Ten samochod (ta marka) nie ma nic wspolnego z polska.
P

Pozdrawiam Dzieciak

rozmawialem tel ze znajomym policjantem.
nie do konca jest tak..jak mi podpowiadaja..i jak bym sam chcial...

NIE ZOSTAL DOKONANY AKT SPRZEDAZY ZA GRANICA...
wiec..
nie moga nikogo scigac...
same moje podejrzenia/a nawet link do NIE ZAKONCZONEJ aukcji/ nie jest
dowodem PRZESTEPSTWA...
KROTKO MOWIAC...NIE MOGA SCIGAC KOGOS..KTO..POJECHAL NA WYCIECZKE DO
ANGLII..BO...przeciez moze zaraz wrocic... ;-/

co innego gdy akt sprzedazy sie dokona..
wtedy cala machina prawna rusza,tyle POLICJA...
ale, dostalem tez podpowwiedz, ze konserwator zabytkow, moze
MONITOROWAC co dzieje sie z tym samochodem,
i moze nie dopuscic do transakcji , lub DAC NA NIA ZGODE

Shocked

Smieszne to jest polskie prawo.
Po pierwsze jaki to jest  polski zabytek??
Ten samochod (ta marka) nie ma nic wspolnego z polska.
Po drugie w polsce  nie ma szans aby sprzedac za taka kase taki samochod
a jak jest to bardzo mala.

sluchajcie...
po moim mailu..do goscia ktory sprzedaje na ebay, jest 1sza reakcja..
dzwonil niby jakis prawnik,reprezentujacy SPRZEDAWCE Z EBAY i
pytal..dlaczego chce to zglosic do KONSERWATORA..
itd..
okazalo sie, ze chlopak ktory kupil odemnie..sprzedal go natychmiast
innej osobie..w POLSCE..czyli, jest tak jak przypuszczalem, podstawili
kogos kto mnie urobi...
cala rozmowe z tym niby prawnikiem NAGRALEM NA TEL...
pewnie sie przyda...

Użytkownik "qubek"  napisał w wiadomości

Smieszne to jest polskie prawo.
Po pierwsze jaki to jest  polski zabytek??
Ten samochod (ta marka) nie ma nic wspolnego z polska.
Po drugie w polsce  nie ma szans aby sprzedac za taka kase taki samochod
a jak jest to bardzo mala.

Jesli nie rozumiesz dlaczego powstalo jakies prawo albo jesli przeszkadza
Ci ono
w  Twoich interesach, to nie znaczy ze jest smieszne, nawet jesli wiele
osob w
Polsce tak uwaza. Smieszne jest np prawo, ktore narzuca ograniczenia na to
co i
gdzie w danym miejscu zbudowac, bo to moja dzialka i ja chce ja sprzedac
developerom pod budowe kolejnej "palestyny" w centrum zamiast parku.
Smieszne
jest prawo zakazujace wywozu wartosciowego zabytku, bo moge na mim
przykleic
ladna kase. Powtorze za Klockiem - Polaczki.

Gina bulik byl jak nowy, powinien trafic do muzeum i cieszyc oko a nie wyjechac za granice. tam go na 90 % kupi jakis pajac obnizy i obleje kwasem (jak to wczoraj Qubek ujal) i zrobi z niego rat looka na alu felgach.
bo koles nie czuje tego ze to auto bylo wartosciwe w jakism sensie dla nas. to byl ewenement takie auto z takim przebieigem w Polsce.
uchronilo sie przez te wszystkie lata.  Ten dziadek dbal o niego i przetrzymal w niezmieniony mstanie do dzisijszych czasow - co kosztowalo jednak duzego wysilku - nie bylo sklepow internetowych itd gdzie mozna kupic wszystko co sie chce. dla samego tego faktu powinno sie takie auto chronic dalej zeby cieszylo oko na zlotach wystawach, zebys mogl pokazac swojemu dziecku prawdziwy zabytek.

To dalczego w takim razie wszedzie na zachodzie jest mozliwa sprzadaz "zabytku" do innego kraju?

Pozdrawiam Dzieciak

To dalczego w takim razie wszedzie na zachodzie jest mozliwa sprzadaz
"zabytku" do innego kraju?

i mozliwe ze jednak on wlasnie trafi do jakiegos klekcjonera w ANGLI.

OK. Czego konkretnie z poprzednich wypowiedzi nie zrozumiales?

SLUCHAJCIE..
podczas pierwszej rozmnowy i w mailu ebay, postawilem sprawe NA OSTRZU
NOZA, co mam zreszta nagrane../jak ktos wie, jak nagranie sciagnac do
kompa, chetnie udostepnie obydwie romzowy i...SA PIERWSZE DOBRE
WIESCI...
BULIK WRACA DO KRAJU!! ;-))
nazwijmy go- ''prawnik'' sprzedawcy zadzwonil jeszcze
raz...i..przeprosili za cala sytuacje., wycofali juz aukcje EBAY, i
zapowiedzieli ze BULIK W CIAGU KILKU MAX KILKUNASTU DNI WRACA DO
POLSKI...;-))
powiedzilei, ze chca byc ze mna w kontakcie..aby udowodnic ze tak sie
stalo, i jak tylko samochod do nas wroci..poinformuja mnie o tym,
mowia ze nie wiedzieli ze sa takie restrykcje, zwiazane z wywozem,
rozmawiali juz z konserwatorem zabytkow, i...beda go rejestrowac na
zolte tablice..co /jesli to zrobia/ skutecznie uniemozliwi wywoz
bulika za miedze...
oporocz rozmowy tel. potwoerdzili to rowniez mailem z EBAY/TRESC
PONIZEJ...

*********************************************************************************************************************************************
 Serwis eBay wysłał tę wiadomość do użytkownika: GRZEGORZ DUBROWSKI
(gino-123).
Twoja zarejestrowana nazwa została dołączona do wiadomości na dowód,
że wiadomość została wysłana z serwisu eBay. Dowiedz się więcej.


 Sprzedający odpowiedział na Twoje pytanie o ten przedmiot

 Nie odpowiadaj nadawcy, jeśli prosi on o sfinalizowanie transakcji
poza serwisem eBay. Oferty tego typu naruszają zasady serwisu eBay,
mogą być oszustwem i nie podlegają programom ochrony kupujących.
Dowiedz się więcej.

Witaj, gino-123,

Witam Pana, Mam nadzieje, ze Pan Marcin wyjasnil Panu moje podejscie
do sprawy. Przykro mi, ze sprzedal Pan auto i nie jest Pan z tego
faktu zadowolony.Przykro mi rowniez, ze Pan Michal ktory od Pana
zakupil samochod , wporwadzil Pana w blad..fakt, postapil nieucziciwe,
dlatego rozumiem Panskie zdenerwowanie, i z powodu zaistnialej
sytuacji i mojego prawnego niedopatrzenia samochod trafi do Polski tak
szybko, jak bede w stanie go bezpiecznie przetransportowac. Potem
wystapie o wpisanie go do rejestru samochodow zabytkowych (nie jest to
samochod historyczny jak Pan pisze lecz zabytkowy - to opinia
rzeczoznawcy). Natomiast jesli bede mial plan zabrac go kiedys ze soba
do UK lub ITALII - moj prawnik wystapi o zgode konerwatora zabytkow.
Jestem czlowiekiem uczciwym szanowny Panie. Serdecznie pozdrawiam i
mam nadzieje na wspolna kawe ktoregos dnia w kraju. Janusz.


- jan-in-uk Czy to jest odpowiedź na Twoje pytanie? Jeśli nie,
powiadom o tym sprzedającego.



Szczegóły dotyczące przedmiotu i użytkownika
Nazwa przedmiotu: 1966 Volkswagen Bus, Splits, Panel Van LHD, ex
military
Numer przedmiotu: 270219177972
Adres URL przedmiotu: http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=270219177972
Data zakończenia: 22-03-2008 11:07:05 CET
Od użytkownika: jan-in-uk (68)
100.0% opinii pozytywnych
Użytkownik od 25-11-2006, United Kingdom
Lokalizacja: Berkshire, United Kingdom
Kontakty z użytkownikiem jan-in-uk (ostatnie 90 dni):Licytowałeś w
aukcjach 0 z przedmiotów użytkownika jan-in-uk

Ta wiadomość została wysłana w czasie, gdy aukcja była
aktywna.Użytkownik jan-in-uk jest sprzedającym.


 Jak bezpiecznie kupować i sprzedawać w serwisie eBay
Wiadomości e-mail z ofertami drugiej szansy zatytułowane ?Wiadomość od
użytkownika serwisu eBay? są fałszywe. Prawdziwe oferty drugiej szansy
pochodzą bezpośrednio z serwisu eBay, a ponadto są wyświetlane na
stronie Moje wiadomości i są zatytułowane ?Masz ofertę drugiej
szansy...?.
Nigdy nie płać za przedmiot kupiony w serwisie eBay za pomocą
błyskawicznych przekazów pieniężnych, takich jak Western Union lub
MoneyGram. Jeżeli płacisz komuś, kogo nie znasz, te formy płatności są
ryzykowne. Dowiedz się więcej o wysyłaniu płatności.
Czy ta wiadomość e-mail zawiera niestosowne treści? Czy narusza zasady
serwisu eBay? Pomóż chronić innych użytkowników i zgłoś tę wiadomość.





-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Dowiedz się, jak chronić się przed fałszywymi wiadomościami e-mail..

Inny użytkownik serwisu eBay wysłał tę wiadomość e-mail na adres
 za pośrednictwem serwisu eBay. Serwis eBay nie odpowiada
za wysłanie tej wiadomości e-mail ani za jej treść

Jeśli masz jakiekolwiek pytania, odwiedź nasze strony Zasady
zachowania poufności i Umowa z użytkownikiem.

Możesz zgłosić tę wiadomość jako spam, czyli niepożądaną lub fałszywą
wiadomość e-mail.

Ta wiadomość e-mail została wysłana przez firmę eBay Europe S.? r.l.,
która w celu świadczenia usług serwisu eBay może współpracować ze
swoimi oddziałami. Jeśli nie mieszkasz w kraju należącym do Unii
Europejskiej, informacje kontaktowe odpowiedniej strony umowy
znajdziesz w Umowie z użytkownikiem.

Copyright ? 2008 eBay Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wymienione
znaki towarowe i marki należą do ich prawnych właścicieli. eBay i logo
eBay są znakami towarowymi firmy eBay Inc. Siedziba firmy eBay
International AG mieści się pod adresem Helvetiastrasse 15/17 - P.O.
Box 133, 3000 Berno 6, Szwajcaria. Znak firmowy eBay
*********************************************************************************************************************************************

tak wiec...szum wokol tej sprawy, mam nadzieje przyniesie zamierzony
efekt...

SLUCHAJCIE..
podczas pierwszej rozmnowy i w mailu ebay, postawilem sprawe NA OSTRZU
NOZA, co mam zreszta nagrane../jak ktos wie, jak nagranie sciagnac do
kompa, chetnie udostepnie obydwie romzowy i...SA PIERWSZE DOBRE
WIESCI...
BULIK WRACA DO KRAJU!! ;-))
nazwijmy go- ''prawnik'' sprzedawcy zadzwonil jeszcze
raz...i..przeprosili za cala sytuacje., wycofali juz aukcje EBAY, i
zapowiedzieli ze BULIK W CIAGU KILKU MAX KILKUNASTU DNI WRACA DO
POLSKI...;-))
powiedzilei, ze chca byc ze mna w kontakcie..aby udowodnic ze tak sie
stalo, i jak tylko samochod do nas wroci..poinformuja mnie o tym,
mowia ze nie wiedzieli ze sa takie restrykcje, zwiazane z wywozem,
rozmawiali juz z konserwatorem zabytkow, i...beda go rejestrowac na
zolte tablice..co /jesli to zrobia/ skutecznie uniemozliwi wywoz
bulika za miedze...
oporocz rozmowy tel. potwoerdzili to rowniez mailem z EBay

tak wiec...szum wokol tej sprawy, mam nadzieje przyniesie zamierzony
efekt...
w/g podpowiedzi, tresc maila usunalem....

witam.   GINO  teraz wiesz juz  wszystko .
pzdr vivaldi vc

Uzytkownik "Gino"  napisal w wiadomosci

SLUCHAJCIE..
podczas pierwszej rozmnowy i w mailu ebay, postawilem sprawe NA OSTRZU
NOZA, co mam zreszta nagrane../jak ktos wie, jak nagranie sciagnac do
kompa, chetnie udostepnie obydwie romzowy i...SA PIERWSZE DOBRE
WIESCI...
BULIK WRACA DO KRAJU!! ;-))

oby zrobił jak mówi

jeśli nie - zostaną tylko słowa , a bul ..
mimo wszystko powiadomiłbym konserwatora


pozdrawiam

Andrzej

Acha piszac polaczki mam nadzieje ze nie masz namysli wszystkich polakow??

Użytkownik "Dzieciak"  napisał w wiadomości

Acha piszac polaczki mam nadzieje ze nie masz namysli wszystkich polakow??

Witajcie

Gino - jesli możesz - zgłaszaj , każdy kto może - powinien , nawet kilka zgłoszeń w kilku róznych miejscach powinno tylko zrobić szum i pomóc w nagłośnieniu -> stąd jest szansa na efekt

Grzebię (jak niektórzy wiedzą) teraz w strych ciągnikach rolniczych
tu sytuacja jest skrajna już
kilku ludzi w Polsce wykupiło z całego kraju na przestrzeni kilku ostatnich lat URSUSY C-45 (produkcja zakończona  '64), ciągniki LANZ-a i zyje z tego , że sprzedają to za granicę - mają swoje strony w necie oferując usługi profesjonalnego remontu/restauracji

doszło nawet do tego , że ja chcąc złożyć c-45 kupiłem części do niego na ebay.de !!!
w Polsce powymiatane - nawet jeżdżąc do rolników , którzy mieli - spotyka się w róznych rejonach kraju zestaw tych samych nazwisk albo ich "przedstawicieli w regionie "

kilkanaście dni wstecz (krótko przed 1 III) była w wiadomościach wzmianka , ze złapali na granice człeka wiozącego ursusa   - ciekawe , czy dostanie choćby zawiasy

tyle w kwestii wylania żali

podejrzewam , ze każda publiczna wzmianka o "wychaczeniu czegoś fajnego"
ma już konsekwencje j.w. - szykuje się ludek widzący tylko $$ i kombinuje jak tu odkupić żeby zaraz opylić

dużo trudniej byłoby gdyby takie rodzynki jeździły na zółtych blachach i były wpisane w rejestr zabytków - może przy remoncie wartym tyś zł warto byłoby dołożyć i te kilka stówek - żeby na przyszłość efekt czyjegoś wysiłku został gdzie powinien ciesząc oko ....


pozdrawiam , brawo dla Klocka za czujność , oby udało się zastopować

Andrzej


PS
gdyby kogoś interesowało :

http://retrotraktor.pl/forum/viewthread.php?forum_id=33&thread_id=946

Piotr Jocek pisze:

http://cgi.ebay.co.uk/1966-Volkswagen-Bus-Splits-Panel-Van-LHD-ex-military_W0QQitemZ270219177972QQihZ017QQcategoryZ18303QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem


poszedl bulik z polski.
mam ochote zglosic to do konserwatora zabytkow.
prawo jest prawem i mam to gdzies ze jakis polaczek chce sobie zarobic....

zenada porpostu
w zamian pewnie przywiezie 20 opli albo innego bmw z kierownica po prawej stronie.

Piotr Jocek pisze:

http://cgi.ebay.co.uk/1966-Volkswagen-Bus-Splits-Panel-Van-LHD-ex-military_W0QQitemZ270219177972QQihZ017QQcategoryZ18303QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem


poszedl bulik z polski.
mam ochote zglosic to do konserwatora zabytkow.
prawo jest prawem i mam to gdzies ze jakis polaczek chce sobie zarobic....

zenada porpostu
w zamian pewnie przywiezie 20 opli albo innego bmw z kierownica po prawej stronie.

to jest porpsotu smieszne !!!!
pozdro
k

On 3 Kwi, 12:23, "Tomasz Antkowiak (z pracy)"
 wrote:

dajcie juz kochani spokuj co ?

--
Tomasz Antkowiak
antek PUZZEL OVALI ANTONIO EDIZIONEwww.brownsugar.friko.pl
pl.misc.samochody.garbusy
GG:7772401

Tomasz Antkowiak (z pracy) pisze:

mowiac krotko i na temat...po zapoznaniu sie z CALOSCIA postow w tym watku...zygac mi sie chce jak Was wszytskich czytam...


zupelnie nie rozumiem zamieszania jakie zupelnie nie potrzebnie wywolaliscie Panowie...

taki bulik to towar jak kazdy inny i tyle...kupiony, sprzedany itp itd.

On 3 Kwi, 13:54, PETER  wrote:

- Ukryj cytowany tekst -
- Pokaż cytowany tekst -

Tomasz Antkowiak (z pracy) pisze:

> mowiac krotko i na temat...po zapoznaniu sie z CALOSCIA postow w tym
> watku...zygac mi sie chce jak Was wszytskich czytam...

> zupelnie nie rozumiem zamieszania jakie zupelnie nie potrzebnie
> wywolaliscie Panowie...

> taki bulik to towar jak kazdy inny i tyle...kupiony, sprzedany itp itd.

N
A już kosmos dla mnie jest jak ktoś sprzedaje a potem mu gul chodzi że
mogłby może drożej więc z czystej zawiści (?!) przyp....i się do nowego
właściciela choć guzik mu do tego...

Zajebiście klasyczne, rdzennie polskie potrząsanie szabelką - potrzebne
jak łysemu ondulacja...

Pzdr
Peter

Gino pisze:

hehe...czy ja gdziekolwiek wspominam o kasie??
jezdze KUPOWAC graty po calej europie..nie stanowi dla mnie problemu
wyjazd, wiec..gdybym chcial faktycznie wziasc wiecej kasy..SAM BYM
WYJECHAL i sprzedal...
WIEC..CHYBA JEDNAK NIE O TO CHODZI...ja nie jestem zazdrosny o
KASE... ;-)jesli o tym myslales ;-)

ZRESZTA..JAK NAPISALEM POWYZEJ
DLA MNIE TEMAT ..... ZAMKNIETY

brałem w tym udział , wiec pozwolę sobie na mój EOT

  opędzlujmy komuś Wawel , bo ma więcej kasiorki na ładny remont a przynajmniej tak deklaruje


albo kilka obrazów/rzeźb,...  z muzeum narodowego (w końcu nie wszystkie namalowali Polacy - dla Tych , co stwierdzą , że NArodowe dobro = Polskie źrodło ) , może i kolumnę Zygmunta (jakimś dźwigiem da się), albo ....


wypływa kawalek historii , to że innych na niego stać nie jest dla mnie wyznacznikiem niczego , nas też już zaczyna być na to stać ,a ostatecznie auta da się przechować tak ,żeby ich kondycja drastycznie się nie pogorszyła do momentu gdy mogą ruszyć prace na miejscu

Andrzej

Andrzej Kaźmierczak pisze:

brałem w tym udział , wiec pozwolę sobie na mój EOT
 opędzlujmy komuś Wawel , bo ma więcej kasiorki na ładny remont a przynajmniej tak deklaruje
albo kilka obrazów/rzeźb,...  z muzeum narodowego (w końcu nie wszystkie namalowali Polacy - dla Tych , co stwierdzą , że NArodowe dobro = Polskie źrodło ) , może i kolumnę Zygmunta (jakimś dźwigiem da się), albo ....

wypływa kawalek historii , to że innych na niego stać nie jest dla mnie wyznacznikiem niczego , nas też już zaczyna być na to stać ,a ostatecznie auta da się przechować tak ,żeby ich kondycja drastycznie się nie pogorszyła do momentu gdy mogą ruszyć prace na miejscu

-- -- - Original Message -- -- - From: "Andrzej Kaźmierczak"

brałem w tym udział , wiec pozwolę sobie na mój EOT

 opędzlujmy komuś Wawel , bo ma więcej kasiorki na ładny remont a przynajmniej tak deklaruje

wypływa kawalek historii , to że innych na niego stać nie jest dla mnie wyznacznikiem niczego , nas też już zaczyna być na to stać ,a

Gino, Ty jednak nie umiesz czytac. Ceny i koszty podane byly za CALOSC
prac wykonanych do dnia dzisiejszego. Nikt nie mowil tylko o
szczotkach.

Nawiasem mowiac (jak pisalem - wskazuje na handlarza) - do glowy by mi
nie przyszlo ladowac z lenistwa raz na 2,3 tygodnie samochodu jesli
wiem, ze w nim cos nie dziala. Dokladanie baterii, kable, kombinacje
zamiast prostej wymiany. Z lenistwa tez pewnie ogrzewanie nie dzialalo
i nie bylo nawet podlaczone (lata wedlug oceny fachowca). Z lenistwa
rowniez wiele niezaizolowanych kabli po radiostacji hulalo po komorze
silnika. KUPIL PAN AUTO, DUMNIE PREZENTOWAL NA ZLOTACH, ALE ZAPOMNIAL
PAN O NIE ZADBAC. Typowe dla handlarzy. Dziadostwo Panie Gino.
Przeciez stac Pana na takie sprawy.

Oleju silnik nie wzial - to oczywiste. ZGUBIL go i to byl powod jego
braku i powaznych usterek - jak dokladnie napisalem wczesniej. A to z
kolei przez wyciek o ktorym Pan wiedzial. Poinformowal Pan o tym
kupujacego a kupujacy mnie (niestety kiedy efekt byl juz widoczny).
A co do dymy - ja od samego poczatku bylem za tym, zeby napisac
sprostowanie i tyle. Nic wiecej.
Ale to Pan tu wiodl prym w pisaniu glupot co to Pan teoretycznie ze
mna ustalil (nawiasem mowiac nidgy nie rozmaiwalismy osobiscie i chyba
nie bedziemy). Wiec nie moglem sie powstrzymac od skomentowania. Ktos
tu dobrze zauwazyl:

Zajebiście klasyczne, rdzennie polskie potrząsanie szabelką -
potrzebne
jak łysemu ondulacja...

Typowe dla psa ogrodnika.
Dorosnijcie koledzy.

Pozdrawiam sensownie komentujacych ludzi o zdrowym rozsadku, dziekuje
za poparcie i dobre slowa. Tak po prostu powinno byc.
A tym kilku ktorzy zadzwonili dziekuje za mila rozmowe. Widac sa
jeszcze prawdziwi garbusiarze, ktorych szanuje i pozdrawiam choc sam
nie jestem absolutnie jednym z nich.
I pewnie nie bede.
Janusz.

On 3 Kwi, 13:54, PETER  wrote:

Tomasz Antkowiak (z pracy) pisze:

> mowiac krotko i na temat...po zapoznaniu sie z CALOSCIA postow w tym
> watku...zygac mi sie chce jak Was wszytskich czytam...

> zupelnie nie rozumiem zamieszania jakie zupelnie nie potrzebnie
> wywolaliscie Panowie...

> taki bulik to towar jak kazdy inny i tyle...kupiony, sprzedany itp itd.

N
A już kosmos dla mnie jest jak ktoś sprzedaje a potem mu gul chodzi że
mogłby może drożej więc z czystej zawiści (?!) przyp....i się do nowego
właściciela choć guzik mu do tego...

Zajebiście klasyczne, rdzennie polskie potrząsanie szabelką - potrzebne
jak łysemu ondulacja...

Pzdr
Peter