huck pisze:
hej
pytanie jak w topicu
maja nie przemakac przez 5 godzin
no i kosztowac jakos tak zeby je móc przetestowac (czyt.zeby na paliwo zostało)
wszelakie podpowiedzi mile widziane
jacy producencie
jaka membrana
itp
pozdroo
huck
Halvarssons DryLevel (w obecnej ofercie odpowiednikiem jest chyba Newman). Sprawdzone przez ponad 400 km na golasie w ulewnym deszczu i gradzie - daly rade, choc pod koniec podrozy pomylilem kolejnosc rekaw-rekawica i mi nacieklo do srodka, ale generalnie nie przemakaja.
Koszty - jakies 300 pln pewnie bedzie.
Obecnie stosuje najzwyklejsze nakladki przeciwdeszczowe z Louisa na zwykle rekawice, w ktorych jezdze na co dzien i uwazam, ze to najlepsze i najtansze rozwiazanie (oczywiscie pomijajac wspomniane tutaj gumowe rekawiczki z Castoramy, ktorych zaleta jest to, ze na ogol sa zolte, wiec.... maja kolor "ochronny" ;) )
Zdrowko
KLOSZ
--
FJR 1300 '01 - dobry rocznik, KLOSZ '75 - tez niezly rocznik....
"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - by KLOSZ
"To co widzisz to też jest patologia, tylko troche inna niż Twoja..." - tez by KLOSZ
6 |
Data: Marzec 27 2010 14:43:16 |
Temat: Re: polecane rekawice turystyczne wodoodporne |
Autor: ErgoSum |
Halvarssons DryLevel (w obecnej ofercie odpowiednikiem jest chyba Newman).
Sprawdzone przez ponad 400 km na golasie w ulewnym deszczu i gradzie -
daly rade, choc pod koniec podrozy pomylilem kolejnosc rekaw-rekawica i mi
nacieklo do srodka, ale generalnie nie przemakaja.
Koszty - jakies 300 pln pewnie bedzie.
Wiadomo, jakosc kosztuje. Za polowe ceny Halvarsona kupisz Retbike, ale to
raczej kiepskie porownanie.
Ja tez mam Halvarsony (nie pamietam nazwy modelu) juz od 4 sezonow i
potwierdzam ze warto.
Erg
GS500
|