Hey
przymierzam sie do zakupu sprzeta i prosze o sugestie porady, byc moze
cos przegapilem wartego uwagi na rynku.
Kwota 13000.

Mysle o:
Hornet 600n - 2003-2004(?)
FZ6 - 2004 (?)
SV650 - 2005
bandit 1200 (?)

czy jest na rynku cos jeszcze wartego uwagi ? szukam jak widac naked'a
w wersji N, do miasta i krotkie podroze we dwoje. Do tej pory
jezdzilem 3 lata na zr-7, chcialbym teraz cos mocniejszego i w miare w
miare nie zmeczonego zyciem jeszcze, jak sadzicie co jest
najrozsadniejsze ? fz chyba najbardziej swiezy technologicznie, ale za
ta kwote ciezko znalesc jakas zdrowa sztuke.
szukam w okolicach warszawy.

dzieki bardzo za porady.
emzz

aha jezeli ktos chce sie pozbyc swojego bezwypadkowego horneta 600n ;)
w cenie ok. 13000 to prosze na maila lub gg 2827580.

emzz

 pisze:

aha jezeli ktos chce sie pozbyc swojego bezwypadkowego horneta 600n ;)
w cenie ok. 13000 to prosze na maila lub gg 2827580.

 pisze:

czy jest na rynku cos jeszcze wartego uwagi ?

szukam jak widac naked'a
w wersji N, do miasta i krotkie podroze we dwoje. Do tej pory
jezdzilem 3 lata na zr-7, chcialbym teraz cos mocniejszego i w miare w
miare nie zmeczonego zyciem jeszcze, jak sadzicie co jest
najrozsadniejsze ?

On 24 Kwi, 13:50, fv  wrote:

 pisze:

> czy jest na rynku cos jeszcze wartego uwagi ?

Ale lepszego od zr-7, rozumiem? Oczywiście Z750. Najlepszy z
wymienionych to oczywiście Bandit 1200.

> szukam jak widac naked'a
> w wersji N, do miasta i krotkie podroze we dwoje. Do tej pory
> jezdzilem 3 lata na zr-7, chcialbym teraz cos mocniejszego i w miare w
> miare nie zmeczonego zyciem jeszcze, jak sadzicie co jest
> najrozsadniejsze ?

Uważam, że SV650 to byłaby porażka po ZR-7. Prędzej SV1000 które bardzo
jest chwalone i za moc i za pasażera.

--
fv

 pisze:

On 24 Kwi, 13:50, fv  wrote:

Uważam, że SV650 to byłaby porażka po ZR-7. Prędzej SV1000 które bardzo
jest chwalone i za moc i za pasażera.

cena ponad moje mozliwosci :\\

On 24 Kwi, 15:23, fv  wrote:

 pisze:

> On 24 Kwi, 13:50, fv  wrote:
>> Uważam, że SV650 to byłaby porażka po ZR-7. Prędzej SV1000 które bardzo
>> jest chwalone i za moc i za pasażera.
> cena ponad moje mozliwosci :\\

Nie. Szukaj wersji N, zauważalnie tańszej od S. W podobnej do 13tys
kwocie powinno się w końcu udać.

Generalnie to dobrze radzą wszyscy co radzą litra. Rozumiem zachwyt
SV1000 ale realnie w tej cenie najlepiej moim zdaniem wyjdziesz na
bandicie 1200. Niesamowita ilość akcesoriów (konkurencja, tanie są),
torpedowe osiągi na miarę hayabusy, wygoda, pakowność, popularny silnik
i cena jak za rower. Motocykl idealny.
A jeszcze bez owiewki, to już w ogóle za darmo rozdają.

Tyle że w mieście...

--
fv
Suzuki GSX 650F

> w tej cenie najlepiej moim zdaniem wyjdziesz na
> bandicie 1200. Niesamowita ilość akcesoriów (konkurencja, tanie są),
> torpedowe osiągi na miarę hayabusy, wygoda, pakowność, popularny silnik
> i cena jak za rower. Motocykl idealny.
> A jeszcze bez owiewki, to już w ogóle za darmo rozdają.

hey, dzieki za podpowiedzi.. po przemyslaniach i poradach zaczynam
poszukiwac bandita 1200 w wersji N... jak na zlosc na rynku (allegro
itps) bieda z nedza na dzisiejszy dzien :\\\

Cześć

Użytkownik "zbyhoo"  napisał w wiadomości

Spalanie B12 zalezy od stylu jazdy i ew. kombinacji z wydechem. Moja
drynda ma seryjny + jezdze w zakresie 2500 - 4500 rpm, co skutkuje
spalaniem na poziomie 5.3-5,6. Jedynie poza sezonem (temp. kilka st C

Jak długo jeździsz na B12?

Dnia 24.04.2009 zbyhoo  napisał/a:

Spalanie B12 zalezy od stylu jazdy i ew. kombinacji z wydechem. Moja
drynda ma seryjny + jezdze w zakresie 2500 - 4500 rpm, co skutkuje

spalaniem na poziomie 5.3-5,6. Jedynie poza sezonem (temp. kilka st C
na plusie) lekko przekracza 6.

Po miescie jezdze malo, ale nie ma co siarka zionac.

Jak sie spod swiatel paluje to i 600ka spali ponad 7.

B12 ma potezny moment juz od wolnych obrotow wiec nie ma potrzeby
odwiedzania czerwonego pola. Podkreslam - przy normalnej jezdzie z A

nowy). Ja na razie mam zagwozdke bo corka w drodze i chyba trzeba
bedzie sprzedac...

On 27 Kwi, 01:46, kakmar  wrote:

To zupełnie jak ja, gdy jadę rodzinnym miniwanem gnojówką pędzonym.

sporo rzeczy da się spalić, jak już się zapali to ilość często
nie ma większego znaczenia.

No w katalogach to te gnojowicą pędzone minivany jeszcze wincy tych
momentów majom.

fv pisze:

 pisze:

czy jest na rynku cos jeszcze wartego uwagi ?

Ale lepszego od zr-7, rozumiem? Oczywiście Z750. Najlepszy z
wymienionych to oczywiście Bandit 1200.

Elou!
 wrote in message

Hey
przymierzam sie do zakupu sprzeta i prosze o sugestie porady, byc moze
cos przegapilem wartego uwagi na rynku.
Kwota 13000.

Mysle o:
Hornet 600n - 2003-2004(?)
FZ6 - 2004 (?)
SV650 - 2005
bandit 1200 (?)

czy jest na rynku cos jeszcze wartego uwagi ? szukam jak widac naked'a
w wersji N, do miasta i krotkie podroze we dwoje. Do tej pory
jezdzilem 3 lata na zr-7, chcialbym teraz cos mocniejszego i w miare w
miare nie zmeczonego zyciem jeszcze, jak sadzicie co jest
najrozsadniejsze ? fz chyba najbardziej swiezy technologicznie, ale za
ta kwote ciezko znalesc jakas zdrowa sztuke.
szukam w okolicach warszawy.