Samochod: vectra B tdi (dth) '97, 116kkm.

Objawy: przy dodawaniu gazu na poczatku silnik jest slabszy
niz "normalnie", od ~2500 obr/min przyspiesza raczej tak
jak powinien ale przy mocniejszym depnieciu zazwyczaj
wlacza sie "check engine" i raz silnik staje sie mulowaty,
ledwo na luzie dochodzi do 3800-3900 obr/min a innym razem
jest w miare ok, znaczy sie da sie normalnie jechac,
przyspieszac itp.
Zazwyczaj po paru odpaleniach i zgaszeniach silnika,
check engine gasnie.
Przy rownej, spokojnej jezdzie, raczej oprocz zauwazonego
nierownego rozwiajania mocy (czasem czuc delikatne
przydlawienie i zaraz potem delikatne przyspieszenie)
nic zlego sie nie dzieje.

Z tego co sie dowiedzialem do tej pory to jest to
najprawdopodobniej pompa podciśnieniowa (zwana
"wakupompa"). Czy mial ktos problemy z ta pompa
w tym silniku i czy objawy byly podobne ?
Wyczytalem w necie, ze po kilkukrotnym nacisnieciu
hamulca padajaca pompa powinna dac znac o sobie w postaci
twardego pedalu, pogorszenia skutecznosci hamowania
i byc moze swiecacej kontrolki check engine -
- akurat takich objawow w tym samochodzie nie ma.

W.

On Sat, 7 Jul 2007 13:15:39 +0200,  Wlodek wrote:

Samochod: vectra B tdi (dth) '97, 116kkm.
Objawy: przy dodawaniu gazu na poczatku silnik jest slabszy
niz "normalnie", od ~2500 obr/min przyspiesza raczej tak
jak powinien ale przy mocniejszym depnieciu zazwyczaj
wlacza sie "check engine" i raz silnik staje sie mulowaty,
ledwo na luzie dochodzi do 3800-3900 obr/min a innym razem
jest w miare ok, znaczy sie da sie normalnie jechac,
przyspieszac itp.
Zazwyczaj po paru odpaleniach i zgaszeniach silnika,
check engine gasnie.

on zdaje sie tak ma ze raz zaobserwowany blad zapala
te lampke przez pare uruchomien.

Pojedz "na komputer", odczytasz bledy, bedziesz wiedzial co szukac.

Z tego co sie dowiedzialem do tej pory to jest to
najprawdopodobniej pompa podciśnieniowa (zwana

Bym sie troche zdziwil. Da sie ja obejrzec ?
Czy ona "zasila" cos jeszcze oprocz serwa hamulcow ?
Ma w ogole jakis czujnik ?

No chyba ze posrednio przez zawor EGR.

Wyczytalem w necie, ze po kilkukrotnym nacisnieciu
hamulca padajaca pompa powinna dac znac o sobie w postaci
twardego pedalu, pogorszenia skutecznosci hamowania
i byc moze swiecacej kontrolki check engine -
- akurat takich objawow w tym samochodzie nie ma.

To tym bardziej bylbym o nia spokojny.

J.

i jeszcze jeden objaw - od jakiegos czasu, od strony
kierowcy, pod obciazeniem, slychac syczenie cos jakby
turbina glosniej chodzila ale mam wrazenie, ze to nie
sama turbina gwizdze tylko jakby jakas nieszczelnosc,
a moze ktorys z zaworow (ktore sa po lewej stronie
pod maska) cos zasysa z/wypuszcza do atmosfery

Pojedz "na komputer", odczytasz bledy, bedziesz wiedzial co szukac.

Bylem, nie bylo niestety duzo czasu, pozna pora
i wydawalo mi sie, ze gosc mial troche problemow
ze zdiagnozowaniem (sprawdzal chyba z 20 minut),
zastanawial sie nad jednym z ww zaworow ale
ostatecznie wskazal na pompe z tym, ze mam jeszcze
do niego podjechac jak bedzie mial wiecej czasu.

Z tego co sie dowiedzialem do tej pory to jest to
najprawdopodobniej pompa podciśnieniowa (zwana

Bym sie troche zdziwil. Da sie ja obejrzec ?
Czy ona "zasila" cos jeszcze oprocz serwa hamulcow ?

tu:

http://forum.vectraklub.pl/index.php?showtopic=38841&hl=podci%C5%9Bnienia

cos gosc pisze: "zdejmujemy z dołu pompy wężyki z układu podciśnienia"

Ma w ogole jakis czujnik ?

No chyba ze posrednio przez zawor EGR.

Podobno zbyt niskie podcisnienie powoduje, ze
zle dzialaja m.in. zawory odpowiadajace za zawirowanie
powietrza i sterowanie turbina i stad te problemy.

Wyczytalem w necie, ze po kilkukrotnym nacisnieciu
hamulca padajaca pompa powinna dac znac o sobie w postaci
twardego pedalu, pogorszenia skutecznosci hamowania
i byc moze swiecacej kontrolki check engine -
- akurat takich objawow w tym samochodzie nie ma.

To tym bardziej bylbym o nia spokojny.

Dlatego wlasnie zastanawiam sie czy juz szukac (w Intercarsie
nie mieli) pompy...
Chyba wstrzymam sie z tym do kolejnej wizyty u mechanika,
niech sie upewni.

W.

On Sat, 7 Jul 2007 16:21:23 +0200,  Wlodek wrote:

Pojedz "na komputer", odczytasz bledy, bedziesz wiedzial co szukac.

Bylem, nie bylo niestety duzo czasu, pozna pora
i wydawalo mi sie, ze gosc mial troche problemow
ze zdiagnozowaniem (sprawdzal chyba z 20 minut),
zastanawial sie nad jednym z ww zaworow ale
ostatecznie wskazal na pompe z tym, ze mam jeszcze
do niego podjechac jak bedzie mial wiecej czasu.

Ale co za bledy komputer zglosil ?
Dalsza diagnoza moze nie byc taka prosta, ale jesli
lampke zapalil to cos konkretnego mu sie nie spodobalo.


J.

Ale co za bledy komputer zglosil ?

mechanik sam nie powiedzial, ja nie zapytalem a ze
bylo okolo 22-giej, mialem jeszcze prawie 200km do
zrobienia to zapytalem tylko czy moge dalej z tym
jechac i ruszylem w droge (glownie rowna, nocna
jazda wiec nie bylo zle).
Wstepnie jestem umowiony z nim na jutro (tak, niedziele)
to bede wiedzial cos wiecej.

W.

Wstepnie jestem umowiony z nim na jutro (tak, niedziele)

he, he oczywiscie powinno byc "dzisiaj"

W.