Hej!
Toyota 4Runner z '91 z 3.0V6. Coraz czesciej zdarza sie, ze wciskam
pedal sprzegla i... ten przykleja sie do podlogi. Musze siegac reka i
"wyciagac w gore" lub czasem uda sie zahaczyc butem i pociagnac w
gore ;) W czasie kiedy pedal jest wcisniety - nie da sie wrzucic
biegu, sprzeglo "nie dziala" (tak jakby wogole nie bylo wcisniete).
Samo sprzeglo sie na pewno nie slizga (wyciaga autko z przyczepa
wazaca 2t pod stroma gorke, wiec to na pewno nic z sama tarcza etc :)
Zaobserwowalem jeszcze ze czasem stojac np na swiatlach - wystarczy
lekko puknac pedal i ten ma tendencje do "samowcisniecia sie" - tzn.
wsysa go normalnie w podloge ;)
Jak myslicie co to - pompa, czy wysprzeglik ?
Czy naprawde jedynym ratunkiem dla mnie jest przymocowanie sobie
pedalu sprzegla rzepem do buta ? ;D
pozdr.
--
Adam Sz.
2 |
Data: Sierpien 17 2010 14:11:12 |
Temat: Re: pompa sprzegla czy wysprzeglik ? |
Autor: gr |
Toyota 4Runner z '91 z 3.0V6. Coraz czesciej zdarza sie, ze wciskam
pedal sprzegla i... ten przykleja sie do podlogi. Musze siegac reka i
"wyciagac w gore" lub czasem uda sie zahaczyc butem i pociagnac w
gore ;) W czasie kiedy pedal jest wcisniety - nie da sie wrzucic
biegu, sprzeglo "nie dziala" (tak jakby wogole nie bylo wcisniete).
Samo sprzeglo sie na pewno nie slizga (wyciaga autko z przyczepa
wazaca 2t pod stroma gorke, wiec to na pewno nic z sama tarcza etc :)
Zaobserwowalem jeszcze ze czasem stojac np na swiatlach - wystarczy
lekko puknac pedal i ten ma tendencje do "samowcisniecia sie" - tzn.
wsysa go normalnie w podloge ;)
u mnie kiedys w 4runnerze to byly przewody....
pozdr.
Gr
3 |
Data: Sierpien 17 2010 14:12:48 | Temat: Re: pompa sprzegla czy wysprzeglik ? | Autor: Jacek |
gr pisze:
Toyota 4Runner z '91 z 3.0V6. Coraz czesciej zdarza sie, ze wciskam
pedal sprzegla i... ten przykleja sie do podlogi. Musze siegac reka i
"wyciagac w gore" lub czasem uda sie zahaczyc butem i pociagnac w
gore ;) W czasie kiedy pedal jest wcisniety - nie da sie wrzucic
biegu, sprzeglo "nie dziala" (tak jakby wogole nie bylo wcisniete).
Samo sprzeglo sie na pewno nie slizga (wyciaga autko z przyczepa
wazaca 2t pod stroma gorke, wiec to na pewno nic z sama tarcza etc :)
Zaobserwowalem jeszcze ze czasem stojac np na swiatlach - wystarczy
lekko puknac pedal i ten ma tendencje do "samowcisniecia sie" - tzn.
wsysa go normalnie w podloge ;)
u mnie kiedys w 4runnerze to byly przewody....
pozdr.
Gr
w volvo 850 to byl wysprzeglik...
uciekał plyn
jesli Ci nie ucieka plyn to moze jednak pompa
4 |
Data: Sierpien 17 2010 15:39:41 | Temat: Re: pompa sprzegla czy wysprzeglik ? | Autor: Krzysiek Kielczewski |
On 2010-08-17, Jacek wrote:
Zaobserwowalem jeszcze ze czasem stojac np na swiatlach - wystarczy
lekko puknac pedal i ten ma tendencje do "samowcisniecia sie" - tzn.
wsysa go normalnie w podloge ;)
u mnie kiedys w 4runnerze to byly przewody....
pozdr.
Gr
w volvo 850 to byl wysprzeglik...
uciekał plyn
jesli Ci nie ucieka plyn to moze jednak pompa
W moim volvo 850 to była pompa. Tragiczny dostęp ale jak ma się
szczęście to się wymienia tylko komplet uszczelek za jakieś 20-30pln.
Aha: płyn nie uciekał.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
5 |
Data: Sierpien 17 2010 05:33:18 | Temat: Re: pompa sprzegla czy wysprzeglik ? | Autor: Adam Szendzielorz |
On 17 Sie, 14:11, "gr" <grafik(no wrote:
u mnie kiedys w 4runnerze to byly przewody....
Ale jakie i co z nimi bylo nie tak ? :)
pozdr.
--
Adam Sz.
6 |
Data: Sierpien 17 2010 14:24:20 | Temat: Re: pompa sprzegla czy wysprzeglik ? | Autor: gregor |
W dniu 2010-08-17 13:47, Adam Szendzielorz pisze:
Hej!
Toyota 4Runner z '91 z 3.0V6. Coraz czesciej zdarza sie, ze wciskam
pedal sprzegla i... ten przykleja sie do podlogi. Musze siegac reka i
"wyciagac w gore" lub czasem uda sie zahaczyc butem i pociagnac w
gore ;) W czasie kiedy pedal jest wcisniety - nie da sie wrzucic
biegu, sprzeglo "nie dziala" (tak jakby wogole nie bylo wcisniete).
Samo sprzeglo sie na pewno nie slizga (wyciaga autko z przyczepa
wazaca 2t pod stroma gorke, wiec to na pewno nic z sama tarcza etc :)
Zaobserwowalem jeszcze ze czasem stojac np na swiatlach - wystarczy
lekko puknac pedal i ten ma tendencje do "samowcisniecia sie" - tzn.
wsysa go normalnie w podloge ;)
Jak myslicie co to - pompa, czy wysprzeglik ?
Czy naprawde jedynym ratunkiem dla mnie jest przymocowanie sobie
pedalu sprzegla rzepem do buta ? ;D
pozdr.
Ja raz tak mialem w Roverze - zajechalem do autoryzowanego serwisu i chcieli mi juz wymieniac wysprzeglnik za ok 800 zl. wiec pojechalem do swojego mechanika a ten spytal mnie czy mam plyn hamulcowy - byl ale pod puszka na bezpieczniki jest w roverku jeszcze jeden pojemnik na plyn wlasnie do sprzegla, ktory byl prawie pusty, dolalem plynu u pojechalem dalej :)
nie wiem czy masz hydrauliczne czy na lince sprzeglo ale jak hydrauliczne sprawdz wpierw stan plynu hamulcowego/sprzegla
gregor
7 |
Data: Sierpien 17 2010 05:32:18 | Temat: Re: pompa sprzegla czy wysprzeglik ? | Autor: Adam Szendzielorz |
On 17 Sie, 14:24, gregor wrote:
nie wiem czy masz hydrauliczne czy na lince sprzeglo ale jak
hydrauliczne sprawdz wpierw stan plynu hamulcowego/sprzegla
Plyn jest, nie ucieka! Kontroluje go, caly czas jest tyle samo -
rowniutko miedzy MIN, a MAX, czyli tyle ile trzeba :)
pozdr.
--
Adam Sz.
8 |
Data: Sierpien 25 2010 21:39:36 | Temat: Re: pompa sprzegla czy wysprzeglik ? | Autor: scob |
Adam Szendzielorz pisze:
Plyn jest, nie ucieka! Kontroluje go, caly czas jest tyle samo -
rowniutko miedzy MIN, a MAX, czyli tyle ile trzeba :)
pozdr.
no to "przeciska ci siÄ" miÄdzy uszczelniaczami tłoczka a obudowÄ
.. a wysprzÄglika czy pompki - dowiesz siÄ, jak wymienisz oddzielnie ;-)
Ma prawo - w 20-letnim aucie ( mi w A90 przydarzyło siÄ, jak miał 21 lat ;-) )
| | | | | | |