Grupy dyskusyjne   »   poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem

poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem



1 Data: Kwiecien 24 2010 15:18:30
Temat: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Plenty Harmonium 

Fotki lustrzank± robię od jaki¶ 3 lat, wpierw Olympus E-400 a teraz E-620,
mój problem jest taki, że zrobienie odpowiednio na¶wietlonej fotki za pierwszym
razem - graniczy z cudem, wpierw korzystałem z mierzenia ¶wiatła - matrycowego,
ale teraz przeszedłem na centralnie ważony... aparat mam zawsze ustawiony na manual,
ustawiam sobie odpowiedni± przysłonę na dane warunki, iso najniższe by nie szumiało (a Oly strasznie szumi wiec wychodzenie poza iso 200 nie ma sensu), temp. barwowa udaje mi się w miarę trafić (ustalić manualnie temp), no i to co najgorsze to naswietlanie - wpierw poszukuję punktu do zmierzenia ¶wiatła i wtedy najpierw ustalam EV0 czyli niby to co swiatlomierz sam wyliczyl, ale nigdy nie jest to wartosc dobra - albo za ciemno albo za jasno, trafienie w idealny czas graniczy z cudem...
a samemu ciezko mi wyliczyc stusunek błędu tego ¶wiatłomierza do tego co mam poprawić przy pomocy danej warto¶ci +/- EV, dlatego robię fotkę na EV0 - patrzę na lcd, wlaczam histogram ... wszystko niby ok - ale finalnie w domu na monitorze okazuje sie ze fotka jeszcze jest minimalnie niedoswietlona o jakies 0,3EV lub 0,7EV - a jak zrobię odwrotnie to za ciemno...
dostaje już od tego białej gor±czki, przecież to jest aparat dla amatora a nie dla czarodzieja z kosmosu,
wiekszosci moich znajomych ktorzy foc± na¶wietlanie wychodzi lepiej mimo ze technicznie w ogole sie nie znaja - nie wiem, czy to wina badziewnego Olympusa ? bo oni foc± głównie Nikonami lub Canonami.
oczywiscie dobre wyjscie to zrobic 10 fotek jednego kadru przy pomocy bracketingu ale to juz
taka droga na skroty.

jak sie tego nauczyc bo juz 4 rok cykam i gowno z tego... umiem ocenic w miarę kadr i przewidziec ze swiatlomierz teraz sie pomyli i przeswietle fote albo jej niedoswietle, ale i tak zawsze sie pomyle o jakas wartosc a na lcd bardzo trudno to ocenic.

na czym polegac ? bardziej oceny histogramu sie nauczyc czy moze lepiej kupic se zewnetrzny swiatlomierz ?



2 Data: Kwiecien 24 2010 16:04:29
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: m0w 

Zamie¶ć kilka zdjęć które uważasz, za Ľle na¶wietlone. Bez korekty, tak jak wyszły z aparatu.
Być może będzie mozna powiedzieć dlaczego Ľle wyszły.

Na¶wietlac na manualu trzeba mieć czas, trochę wiedzy i wyczucia.
©

3 Data: Kwiecien 24 2010 17:34:12
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: marcin.STIG.saldat 


Na¶wietlac na manualu trzeba mieć czas, trochę wiedzy i wyczucia.

Wszystko to "trzeba", zastapic mozna jednym -- doswiadczenie. Manualnie ustawiana ekspozycje mozna w miare szybko opanowac wrecz do perfekcji, i to z takim skutkiem, ze praca w A lub S bedzie sie kojarzyla z jakas chora loteryjka.

--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500

4 Data: Kwiecien 24 2010 18:15:06
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: ZAQ 

Wszystko to "trzeba", zastapic mozna jednym -- doswiadczenie. Manualnie ustawiana ekspozycje mozna w miare szybko opanowac wrecz do perfekcji, i to z takim skutkiem, ze praca w A lub S bedzie sie kojarzyla z jakas chora loteryjka.

gdzie lub jak sie tego nauczyc ?

5 Data: Kwiecien 26 2010 13:01:32
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 4/24/2010 6:15 PM, ZAQ pisze:

Wszystko to "trzeba", zastapic mozna jednym -- doswiadczenie.
Manualnie ustawiana ekspozycje mozna w miare szybko opanowac wrecz do
perfekcji...
gdzie lub jak sie tego nauczyc ?

Przecież napisał - do¶wiadczenie  :-)

Osobi¶cie proponowałbym następuj±c± metodologię:

W trakcie sesji fotograficznej
1. wybór sceny,
2. pomiar CW,
3. analiza ¶wiateł w kadrze - ale nie na wy¶wietlaczu który przekłamuje tylko przez wizjer lub "na żywo",
4. wprowadzenie korekty "na oko" {czyli na podstawie do¶wiadczenia},

"Postprodukcja"
5. analiza zdjęć na _komputerze_ ze szczególnym zwróceniem uwagi na poprawno¶ć na¶wietlenia w kontek¶cie wprowadzonej korekty,

Powrót do punktu 1.

Oczywi¶cie punkt 5 nie musi, a nawet nie powinien być robiony po wykonaniu każdego zdjęcia, ale z drugiej strony uważna analiza więcej niż kilkunastu zdjęć przestaje być skuteczna, więc z sesji powinno się przynosić powiedzmy dwadzie¶cia parę zdjęć nie maj±cych oczywistych błędów typu Ľle złapana ostro¶ć, poruszenie, znaczne błędy na¶wietlania.

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

6 Data: Kwiecien 27 2010 03:31:03
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: BernArala 

On 24 Kwi, 18:15, "ZAQ"  wrote:

>Wszystko to "trzeba", zastapic mozna jednym -- doswiadczenie. Manualnie
>ustawiana ekspozycje mozna w miare szybko opanowac wrecz do perfekcji, i
>to z takim skutkiem, ze praca w A lub S bedzie sie kojarzyla z jakas
>chora loteryjka.

gdzie lub jak sie tego nauczyc ?

Tak jak Ci napisał Marcin - do¶wiadczenie, czyli popełnianie błędów i
wyci±ganie z nich wniosków...
Aparat mierzy do¶ć tendencyjnie ;), przykład zdjęcie na tle okna.....
innymi słowy to co Ci aparat zmierzy na podstawie okre¶lonych warunków
- Ty musisz poprawić, a tego jak poprawić nauczysz się robi±c dużo
zdjęć i my¶l±c przy ich robieniu...
Choć przyznam, że ja przy reportażach tak samo często używam automatu
co manuala - i decyzja czego użyć zależy też od warunków jakie s± w
danym miejscu...
pozdrawiam
Bernard
www.bwstudio.com.pl

7 Data: Kwiecien 25 2010 10:59:48
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj cia gly problem
Autor:

In article
 "marcin.STIG.saldat"  wrote:

> Na¶wietlac na manualu trzeba mieć czas, trochę wiedzy i wyczucia.

Wszystko to "trzeba", zastapic mozna jednym -- doswiadczenie. Manualnie
ustawiana ekspozycje mozna w miare szybko opanowac wrecz do perfekcji, i
to z takim skutkiem, ze praca w A lub S bedzie sie kojarzyla z jakas
chora loteryjka.

Ale to nie jest odpowiedz na pytanie.
Czy to znaczy ze tylko uzytkownicy Olympusow tak maja?

TA

8 Data: Kwiecien 24 2010 17:46:26
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sat, 24 Apr 2010 15:18:30 +0200, Plenty Harmonium napisał(a):

Fotki lustrzankÄ… robiÄ™ od jakiĹ› 3 lat, wpierw Olympus E-400 a teraz E-620,
mój problem jest taki, że zrobienie odpowiednio naĹ›wietlonej fotki za
pierwszym
razem - graniczy z cudem, wpierw korzystałem z mierzenia Ĺ›wiatła -
matrycowego,
ale teraz przeszedłem na centralnie ważony... aparat mam zawsze ustawiony na
manual,

A pamiÄ™tasz w ogóle, jak działa pomiar centralnie ważony i CO właĹ›ciwie
mierzy?

http://www.fotografuj.pl/Article/Poznaj_swoja_lustrzanke_pomiar_swiatla_punktowy_centralnie_wazony_matrycowy_ewaluacyjny/id/187/page/1#content

ustawiam sobie odpowiedniÄ… przysłonÄ™ na dane warunki, iso najniższe by nie
szumiało (a Oly strasznie szumi wiec wychodzenie poza iso 200 nie ma sensu),

Ajajaj, dobrze, że o tym nie wiedziałem, nastawiajÄ…c parÄ™ razy ISO na
800... teraz już wiem, że zrobiłem bez sensu. I to na starszym i słabszym
niż E-620 sprzÄ™cie, panie.
 
temp. barwowa udaje mi się w miarę trafić (ustalić manualnie temp),

Dlaczego kopiesz się z koniem, ustalając ten akurat parametr ręcznie? Poza
Ĺ›wiatłem żarowym automatyka akurat działa dobrze, a jak jej nie ufasz, to
można zawsze zrobić pomiar na białej kartce. WzglÄ™dnie ustalić ten parametr
próbkujÄ…c kolor w wołarce, na etapie obróbki.

no i to
co najgorsze to naswietlanie - wpierw poszukujÄ™ punktu do zmierzenia Ĺ›wiatła
i wtedy najpierw ustalam EV0 czyli niby to co swiatlomierz sam wyliczyl, ale
nigdy nie jest to wartosc dobra - albo za ciemno albo za jasno, trafienie w
idealny czas graniczy z cudem...

To ma IMHO jakiĹ› sens przy pomiarze punktowym, przy centralnie ważonym tak
sobie.


a samemu ciezko mi wyliczyc stusunek błÄ™du tego Ĺ›wiatłomierza do tego co mam
poprawić przy pomocy danej wartości +/- EV, dlatego robię fotkę na EV0 -
patrzÄ™ na lcd, wlaczam histogram ... wszystko niby ok - ale finalnie w domu
na monitorze okazuje sie ze fotka jeszcze jest minimalnie niedoswietlona o
jakies 0,3EV lub 0,7EV - a jak zrobiÄ™ odwrotnie to za ciemno...

No to skoryguj ekspozycjÄ™ w wołarce do RAWów.

dostaje już od tego białej gorÄ…czki, przecież to jest aparat dla amatora a
nie dla czarodzieja z kosmosu,
wiekszosci moich znajomych ktorzy focą naświetlanie wychodzi lepiej mimo ze
technicznie w ogole sie nie znaja - nie wiem, czy to wina badziewnego
Olympusa ?

Nie. Jak już badziewnego fotografa który zbyt dużo kombinuje wtedy, kiedy
nie potrzeba.

bo oni focÄ… głównie Nikonami lub Canonami.

No i co z tego?

oczywiscie dobre wyjscie to zrobic 10 fotek jednego kadru przy pomocy
bracketingu ale to juz

Zwłaszcza tego trzypozycyjnego bracketingu z Olympusa :P

taka droga na skroty.

Eee tam, HaDeEra zawsze możesz wtedy zmajstrować.




--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Dar jest błogosławieĹ„stwem ofiarodawcy"

9 Data: Kwiecien 24 2010 18:13:02
Temat: Re: poprawne naświetlanie czyli moj ciagly problem
Autor: ZAQ 


A pamiÄ™tasz w ogóle, jak działa pomiar centralnie ważony i CO właĹ›ciwie
mierzy?

tak wiem jak działa.


Ajajaj, dobrze, że o tym nie wiedziałem, nastawiajÄ…c parÄ™ razy ISO na
800... teraz już wiem, że zrobiłem bez sensu. I to na starszym i słabszym
niż E-620 sprzÄ™cie, panie.

no to wyrazy najglebszego wspolczucia z mojej strony.

temp. barwowa udaje mi się w miarę trafić (ustalić manualnie temp),

Dlaczego kopiesz się z koniem, ustalając ten akurat parametr ręcznie? Poza
Ĺ›wiatłem żarowym automatyka akurat działa dobrze, a jak jej nie ufasz, to
można zawsze zrobić pomiar na białej kartce. WzglÄ™dnie ustalić ten parametr
próbkujÄ…c kolor w wołarce, na etapie obróbki.

ale problemem jest dla mnie naswietlanie a nie balans bieli, z nim nie mam
zadnego problemu.

No to skoryguj ekspozycjÄ™ w wołarce do RAWów.

przy tylu fotkach ? ...


Nie. Jak już badziewnego fotografa który zbyt dużo kombinuje wtedy, kiedy
nie potrzeba.

to daj link do swojej galerii...

bo oni focÄ… głównie Nikonami lub Canonami.

No i co z tego?

nie wiem, dlatego pytam.

Eee tam, HaDeEra zawsze możesz wtedy zmajstrować.

hdr robie z 5 klatek.

10 Data: Kwiecien 24 2010 20:59:16
Temat: Re: poprawne naświetlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sat, 24 Apr 2010 18:13:02 +0200, ZAQ napisał(a):

A pamiÄ™tasz w ogóle, jak działa pomiar centralnie ważony i CO właĹ›ciwie
mierzy?

tak wiem jak działa.


Ajajaj, dobrze, że o tym nie wiedziałem, nastawiajÄ…c parÄ™ razy ISO na
800... teraz już wiem, że zrobiłem bez sensu. I to na starszym i słabszym
niż E-620 sprzÄ™cie, panie.

no to wyrazy najglebszego wspolczucia z mojej strony.

Nie ma czego współczuć. ZdjÄ™cia siÄ™ udały, wiÄ™c nie bÄ™dÄ™ narzekał. Owszem,
dla możliwie najlepszego efektu trzeba było chwilÄ™ siÄ™ nimi zająć, zamiast
zaakceptować jpega prosto z puszki, tylko co z tego?


temp. barwowa udaje mi się w miarę trafić (ustalić manualnie temp),

Dlaczego kopiesz się z koniem, ustalając ten akurat parametr ręcznie? Poza
Ĺ›wiatłem żarowym automatyka akurat działa dobrze, a jak jej nie ufasz, to
można zawsze zrobić pomiar na białej kartce. WzglÄ™dnie ustalić ten
parametr
próbkujÄ…c kolor w wołarce, na etapie obróbki.

ale problemem jest dla mnie naswietlanie a nie balans bieli, z nim nie mam
zadnego problemu.

Ale piszesz, że dobierasz go rÄ™cznie. WiÄ™c pytam: po co? Jako sztukÄ™ dla
sztuki?


No to skoryguj ekspozycjÄ™ w wołarce do RAWów.

przy tylu fotkach ? ...

A w czym problem? ZresztÄ…, przy ILU fotkach?



Nie. Jak już badziewnego fotografa który zbyt dużo kombinuje wtedy, kiedy
nie potrzeba.

to daj link do swojej galerii...

A co, moja galeria ma tu za znaczenie dla twoich kłopotów z naĹ›wietlaniem?
Akurat na to nie narzekam. Na wiele innych problemów i owszem, ale to
historia na inny wÄ…tek.

ZresztÄ… poszukaj, to znajdziesz galeriÄ™ bez problemu.


bo oni focÄ… głównie Nikonami lub Canonami.

No i co z tego?

nie wiem, dlatego pytam.

No wiÄ™c odpowiadam, że nic z tego.


Eee tam, HaDeEra zawsze możesz wtedy zmajstrować.

hdr robie z 5 klatek.

No i? Lepszy jest od takiego z trzech?


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Nie zawsze wola ministrów wyznacza bieg historii i niekoniecznie
pontyfikat kapłanów porusza rÄ™koma Boga."

11 Data: Kwiecien 24 2010 23:39:25
Temat: Re: poprawne naświetlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Plenty Harmonium 


Ale piszesz, że dobierasz go rÄ™cznie. WiÄ™c pytam: po co? Jako sztukÄ™ dla
sztuki?

testowałem automatyczne ustawienie i to nie raz, robie fote na auto
a potem odpalam live-view (gdzie widze odrazu efekt) i krece temperaturÄ… dobierajÄ…c jÄ… lepiej,
poprawniej, zazwyczaj pomyłka na auto to różnica 1500-2000 stopni.

A w czym problem? ZresztÄ…, przy ILU fotkach?

no np. przy 200.

Nie. Jak już badziewnego fotografa który zbyt dużo kombinuje wtedy, kiedy
nie potrzeba.

to daj link do swojej galerii...

A co, moja galeria ma tu za znaczenie dla twoich kłopotów z naĹ›wietlaniem?
Akurat na to nie narzekam. Na wiele innych problemów i owszem, ale to
historia na inny wÄ…tek.

ZresztÄ… poszukaj, to znajdziesz galeriÄ™ bez problemu.

No i? Lepszy jest od takiego z trzech?

zazwyczaj starcza mi z 3, ale nocÄ… robie 5 i widze roznice (latarnie).

12 Data: Kwiecien 25 2010 00:59:43
Temat: Re: poprawne naświetlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sat, 24 Apr 2010 23:39:25 +0200, Plenty Harmonium napisał(a):

Ale piszesz, że dobierasz go rÄ™cznie. WiÄ™c pytam: po co? Jako sztukÄ™ dla
sztuki?

testowałem automatyczne ustawienie i to nie raz, robie fote na auto
a potem odpalam live-view (gdzie widze odrazu efekt) i krece temperaturÄ…
dobierajÄ…c jÄ… lepiej,
poprawniej, zazwyczaj pomyłka na auto to różnica 1500-2000 stopni.

PonowiÄ™ pytanie: dlaczego nie użyjesz kawałka białej kartki i możliwoĹ›ci
ustawienia na jej podstawie balansu bieli?


A w czym problem? ZresztÄ…, przy ILU fotkach?

no np. przy 200.

I WSZYSTKIE majÄ… nieprawidłowÄ… ekspozycjÄ™? Wybacz, ale albo masz uszkodzony
aparat, albo moja dziesiÄ™cioletnia córka potrafi zrobić zdjÄ™cie lepiej.
Technicznie, oczywiście.



--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

13 Data: Kwiecien 25 2010 01:52:06
Temat: Re: poprawne naświetlanie czyli moj ciagly problem
Autor: ZAQ 

PonowiÄ™ pytanie: dlaczego nie użyjesz kawałka białej kartki i możliwoĹ›ci
ustawienia na jej podstawie balansu bieli?

znacznie szybciej jest ustawic na oko z lcd (5 sekund)
z reszta co chwile zachodza chmury i swiatlo sie zmienia
wiec pieprzenie sie z kartka to kiepski pomysl.

A w czym problem? ZresztÄ…, przy ILU fotkach?

no np. przy 200.

I WSZYSTKIE majÄ… nieprawidłowÄ… ekspozycjÄ™? Wybacz, ale albo masz uszkodzony
aparat, albo moja dziesiÄ™cioletnia córka potrafi zrobić zdjÄ™cie lepiej.
Technicznie, oczywiście.

no nie wszystkie ale wiele.

14 Data: Kwiecien 25 2010 10:05:26
Temat: Re: poprawne naświetlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sun, 25 Apr 2010 01:52:06 +0200, ZAQ napisał(a):

PonowiÄ™ pytanie: dlaczego nie użyjesz kawałka białej kartki i możliwoĹ›ci
ustawienia na jej podstawie balansu bieli?

znacznie szybciej jest ustawic na oko z lcd (5 sekund)

Ale LCD przekłamuje doć mocno kolory. ZresztÄ…, ile ci zajmie wycelowanie
aparatu w tÄ… kartkÄ™ i naciĹ›niÄ™cie spustu, żeby ustawić balans bieli? JakoĹ›
nie wierzÄ™, żeby trwało to wiÄ™cej niż te 5 sekund...

z reszta co chwile zachodza chmury i swiatlo sie zmienia
wiec pieprzenie sie z kartka to kiepski pomysl.


No więc ponownie celujesz w kartkę, naciskasz hotkey balansu bieli (trzeba
sobie najpierw ustawić oczywiĹ›cie) i potem spust. Ile to zajmuje? Uważasz,
że lepiej przy każdym zdjÄ™ciu rÄ™cznie ustawiać?

A w czym problem? ZresztÄ…, przy ILU fotkach?

no np. przy 200.

I WSZYSTKIE majÄ… nieprawidłowÄ… ekspozycjÄ™? Wybacz, ale albo masz
uszkodzony
aparat, albo moja dziesiÄ™cioletnia córka potrafi zrobić zdjÄ™cie lepiej.
Technicznie, oczywiście.

no nie wszystkie ale wiele.

No to jak wyżej.


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Nie zawsze wola ministrów wyznacza bieg historii i niekoniecznie
pontyfikat kapłanów porusza rÄ™koma Boga."

15 Data: Kwiecien 25 2010 14:36:43
Temat: Re: poprawne naświetlanie czyli moj ciagly problem
Autor: ZAQ 


No więc ponownie celujesz w kartkę, naciskasz hotkey balansu bieli (trzeba
sobie najpierw ustawić oczywiĹ›cie) i potem spust. Ile to zajmuje? Uważasz,
że lepiej przy każdym zdjÄ™ciu rÄ™cznie ustawiać?

oczywiscie, nie przekonasz mnie, tematem jest naswietlanie
a nie balans bieli, a ty przysrałeĹ› siÄ™ do niego jak głupi,
ja wolÄ™ pokrÄ™cić kółkiem i w 2-3 sek mieć to co chcÄ™
i być tego pewnym niż bawic sie z kartkÄ….

16 Data: Kwiecien 25 2010 17:34:51
Temat: Re: poprawne naświetlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sun, 25 Apr 2010 14:36:43 +0200, ZAQ napisał(a):

No więc ponownie celujesz w kartkę, naciskasz hotkey balansu bieli (trzeba
sobie najpierw ustawić oczywiĹ›cie) i potem spust. Ile to zajmuje? Uważasz,
że lepiej przy każdym zdjÄ™ciu rÄ™cznie ustawiać?

oczywiscie, nie przekonasz mnie, tematem jest naswietlanie
a nie balans bieli, a ty przysrałeĹ› siÄ™ do niego jak głupi,

Trzymaj jÄ™zyk na wodzy, żebym przypadkiem nie zasilił twojÄ… osobÄ… KFa.

ja wolÄ™ pokrÄ™cić kółkiem i w 2-3 sek mieć to co chcÄ™
i być tego pewnym niż bawic sie z kartkÄ….

"Zabawa" kartkÄ… to jedyny PEWNY sposób - wziÄ…wszy pod uwagÄ™ działanie
wyĹ›wietlacza i jego "wiernoć" kolorów, oczywiĹ›cie. Trwa to też 2-3
sekundy.

No ale baw siÄ™ dobrze, tylko nie dziw siÄ™ póĽniej, że w zalewie kółeczek i
rÄ™cznego krÄ™cenia nic ci nie chce wyjć.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

17 Data: Kwiecien 25 2010 21:19:14
Temat: Re: poprawne naświetlanie czyli moj ciagly problem
Autor: ZAQ 


Trzymaj jÄ™zyk na wodzy, żebym przypadkiem nie zasilił twojÄ… osobÄ… KFa.

to pisz na temat, a jak nie masz nic w temacie do powiedzenia to sie
nie wypowiadaj, z tej okazji ty lÄ…dujesz w KF.

ja wolÄ™ pokrÄ™cić kółkiem i w 2-3 sek mieć to co chcÄ™
i być tego pewnym niż bawic sie z kartkÄ….

"Zabawa" kartkÄ… to jedyny PEWNY sposób - wziÄ…wszy pod uwagÄ™ działanie
wyĹ›wietlacza i jego "wiernoć" kolorów, oczywiĹ›cie. Trwa to też 2-3
sekundy.

to nie jest temat, jak poprawnie ustalić temperaturę barwową.

18 Data: Kwiecien 25 2010 21:42:34
Temat: Re: poprawne naświetlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sun, 25 Apr 2010 21:19:14 +0200, ZAQ napisał(a):

Trzymaj jÄ™zyk na wodzy, żebym przypadkiem nie zasilił twojÄ… osobÄ… KFa.

to pisz na temat, a jak nie masz nic w temacie do powiedzenia to sie
nie wypowiadaj, z tej okazji ty lÄ…dujesz w KF.

Ależ cały czas na temat piszÄ™. To, że niekoniecznie to co chcesz usłyszeć
to już inna sprawa.


ja wolÄ™ pokrÄ™cić kółkiem i w 2-3 sek mieć to co chcÄ™
i być tego pewnym niż bawic sie z kartkÄ….

"Zabawa" kartkÄ… to jedyny PEWNY sposób - wziÄ…wszy pod uwagÄ™ działanie
wyĹ›wietlacza i jego "wiernoć" kolorów, oczywiĹ›cie. Trwa to też 2-3
sekundy.

to nie jest temat, jak poprawnie ustalić temperaturę barwową.

Jest to temat dotyczÄ…cy poprawnego naĹ›wietlania - a może to ci siÄ™ wyda
dziwne, ale ustawianie balansu bieli to też sprawa zwiÄ…zana z naĹ›wietlaniem
:P


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Dar jest błogosławieĹ„stwem ofiarodawcy"

19 Data: Kwiecien 25 2010 22:33:38
Temat: Re: poprawne naświetlanie czyli moj ciagly problem
Autor: JA 

On 2010-04-25 21:19:14 +0200, "ZAQ"  said:

to nie jest temat, jak poprawnie ustalić temperaturę barwow±.

Ale zdajesz sobie sprawę, że nie umiesz tego robić?
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

20 Data: Kwiecien 25 2010 22:37:45
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: ZAQ 


Ale zdajesz sobie sprawę, że nie umiesz tego robić?

zdaję sobię sprawę że umiem to robić, a ty jeste¶ pewien że nie,
mylę się zazwyczaj o max 200-250 stopni co poprawiam suwakiem
w RAW.

21 Data: Kwiecien 24 2010 18:00:40
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Dariusz Zygmunt 

W sobota, 24 kwietnia 2010 15:18, Plenty Harmonium wyraził następujac±
opinię:
 

Fotki lustrzank± robię od jaki¶ 3 lat ... wszystko niby ok - ale finalnie
w domu na monitorze okazuje sie ze fotka jeszcze jest minimalnie
niedoswietlona o jakies 0,3EV lub 0,7EV - a jak zrobię odwrotnie to za
ciemno...
 
A może chodzi o monitor? Kalibrowałe¶ go w jakikolwiek sposób?
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

22 Data: Kwiecien 24 2010 18:14:33
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: ZAQ 

A może chodzi o monitor? Kalibrowałe¶ go w jakikolwiek sposób?

no nie, monitor zawsze za mocno swiecil (Samsung 971p - pva), dlatego
janosc zmniejszylem do 10% a kontrast do 40%, bo inaczej to wypalał
mi oczy.

23 Data: Kwiecien 24 2010 19:51:26
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Thomas 


Użytkownik "ZAQ"  napisał w wiadomo¶ci

A może chodzi o monitor? Kalibrowałe¶ go w jakikolwiek sposób?

no nie, monitor zawsze za mocno swiecil (Samsung 971p - pva), dlatego
janosc zmniejszylem do 10% a kontrast do 40%, bo inaczej to wypalał
mi oczy.

To przynajmniej pi razy drzwi sprawdz i zrob pseudo-kalibracje:
http://ckmedia.pl/~jankomuzykant/k/0.htm

Thomas

24 Data: Kwiecien 24 2010 23:21:23
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Plenty Harmonium 

To przynajmniej pi razy drzwi sprawdz i zrob pseudo-kalibracje:
http://ckmedia.pl/~jankomuzykant/k/0.htm

dzięki, jest w miarę ok, chociaż i tak roznie mozna interpretowac te wyniki.

25 Data: Kwiecien 25 2010 20:28:30
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Dariusz Zygmunt 

W sobota, 24 kwietnia 2010 23:21, Plenty Harmonium wyraził następujac±
opinię:

To przynajmniej pi razy drzwi sprawdz i zrob pseudo-kalibracje:
http://ckmedia.pl/~jankomuzykant/k/0.htm
dzięki, jest w miarę ok, chociaż i tak roznie mozna interpretowac te
wyniki.
 
Spróbuj to:
 
http://www.tak.pl/gotowe/kalibracja.html
 
Kalibracja na skrajnych ilu¶ tam procentach jako¶ nigdy do mnie nie
przemawiała.
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

26 Data: Kwiecien 25 2010 21:28:35
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: ZAQ 


Spróbuj to:

http://www.tak.pl/gotowe/kalibracja.html

Kalibracja na skrajnych ilu¶ tam procentach jako¶ nigdy do mnie nie
przemawiała.

dzięki, z tego wynika ze wszystko jest ustawione ok.

27 Data: Kwiecien 30 2010 10:48:29
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 25 Apr 2010, Dariusz Zygmunt wrote:

W sobota, 24 kwietnia 2010 23:21, Plenty Harmonium wyraził następujac±
opinię:

To przynajmniej pi razy drzwi sprawdz i zrob pseudo-kalibracje:
http://ckmedia.pl/~jankomuzykant/k/0.htm
[...]

http://www.tak.pl/gotowe/kalibracja.html

Kalibracja na skrajnych ilu¶ tam procentach jako¶ nigdy do mnie nie
przemawiała.

  Co maj± dać po¶rednie stopnie ¶rodka skali, je¶li mówimy o ogl±daniu
obrazu "na oko"? Zakładam że nie o przebarwienia chodzi (bo do tego
zdecydowanie "rzeznik_lcduf" jest lepszy).

pzdr, Gotfryd

28 Data: Kwiecien 25 2010 20:31:35
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Dariusz Zygmunt 

W sobota, 24 kwietnia 2010 23:21, Plenty Harmonium wyraził następujac±
opinię:
 

dzięki, jest w miarę ok, chociaż i tak roznie mozna interpretowac te
wyniki.
 
I jeszcze to:
 
http://members.chello.pl/m.kaluza/rzeznik_lcduf.png
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

29 Data: Kwiecien 25 2010 19:59:48
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor:

W po¶cie
 Dariusz Zygmunt nabazgrał:

dzięki, jest w miarę ok, chociaż i tak roznie mozna interpretowac te
wyniki.
 
I jeszcze to:
 
http://members.chello.pl/m.kaluza/rzeznik_lcduf.png

Bez instrukcji to tylko ¶mieszny obrazek...
Pomógłbym, ale nie pamiętam w któr± stronę kręcić
przy którym wygl±dzie pasków, żeby było dobrze
(acz w moim aktualnym przypadku wystarczy głowę
obniżyć o 15 centymetrów :D).

30 Data: Kwiecien 26 2010 11:05:52
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 4/25/2010 9:59 PM,  pisze:

W   Dariusz Zygmunt nabazgrał:

I jeszcze to:
http://members.chello.pl/m.kaluza/rzeznik_lcduf.png
Bez instrukcji to tylko ¶mieszny obrazek...

Sorki.

Obrazek wy¶wietlony w oryginalnych rozmiarach powinien nie mieć zafarbów, jedynie szaro¶ci, czym więcej kolorów tym gorsza kalibracja/konstrukcja monitora.

Pomógłbym, ale nie pamiętam w któr± stronę kręcić
przy którym wygl±dzie pasków, żeby było dobrze

Jak się ruszy gammę to samo wyjdzie w któr± stronę.

(acz w moim aktualnym przypadku wystarczy głowę
obniżyć o 15 centymetrów :D).

.... zapamiętać to położenie i zawsze z niego korzystać  ;-)

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

31 Data: Kwiecien 26 2010 12:42:52
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Mariusz [mr.] 


"Dariusz Zygmunt"  wrote:

[...]

Bez instrukcji to tylko ¶mieszny obrazek...

Sorki.

Obrazek wy¶wietlony w oryginalnych rozmiarach powinien nie mieć
zafarbów, jedynie szaro¶ci, czym więcej kolorów tym gorsza
kalibracja/konstrukcja monitora.


    Warto też dodać, co by pocz±tkuj±cy się nie stresowali, że obraz
musi być wy¶wietlany w oryginalnym rozmiarze.

    BTW: Zna kto¶ matematyczn± "podbudowę" do warto¶ci RGB ww. obrazka?
Ewentualnie link? Co¶ jak badanie gammy przez porównywanie pola szaro¶ci
i pikselowej kratki z czerni i bieli.


pozdrawiam

/-/

Mariusz   [mr.]

32 Data: Kwiecien 24 2010 20:02:49
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Thomas 

Przy tak postawionym zagadnieniu to sa wg. mnie jedynie dwie mozliwosci:
1. Masz zepsuty aparat.
2. Nie umiesz robic zdjec (pod wzgleden technikaliow).


Thomas

PS. Mam E-30. Olki z nowa matryca 12MPix nie maja duzego zapasu w przepalach. Mozna max. wyciagnac z przepalonego 0.3, no moze 0.7 EV. Nie wiecej. Wiec lepiej lekko niedoswietlic, zeby uratowac wiecej na gorze. Tez najczesciej korzystam z centralnie wazonego. W 90% przypadkow mam zdjecia wywazone tonalnie. Wstarczy sie nauczyc dobrze lapac swiatlo,tzn. mierzyc go w takim obszarze (i blokowac) gdzie mamy jak najbardziej zrownowazone swiatlo (dla calej sceny).
I bedzie git. Jesli nie to patrz punkty 1 i/albo 2. Nie ma innego wytlumaczenia.

33 Data: Kwiecien 24 2010 23:20:30
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Plenty Harmonium 


PS. Mam E-30. Olki z nowa matryca 12MPix nie maja duzego zapasu w
przepalach. Mozna max. wyciagnac z przepalonego 0.3, no moze 0.7 EV. Nie wiecej. Wiec lepiej lekko niedoswietlic, zeby uratowac wiecej na gorze. Tez najczesciej korzystam z centralnie wazonego. W 90% przypadkow mam zdjecia wywazone tonalnie. Wstarczy sie nauczyc dobrze lapac swiatlo,tzn. mierzyc go w takim obszarze (i blokowac) gdzie mamy jak najbardziej zrownowazone swiatlo (dla calej sceny).
I bedzie git. Jesli nie to patrz punkty 1 i/albo 2. Nie ma innego wytlumaczenia.

no wła¶nie, ja mam problem z okre¶leniem ktore swiatlo mozna
uznac za zrownowazone, bo ja chce by wszysko wygl±dało dobrze,
a zazwyczaj w kadrze jaka¶ czę¶ć jest albo przepalona albo niedo¶wietlona
i nie da się tego zrównoważyć - chyba że HDR, ale męczy mnie już to składanie
fotek w hdr - szkoda ze aparat sam tego nie robi, tzn. cyka 3 fotki jedna po
drugiej z roznymi czasami a potem specjalny algorytm składa to w 1 fotę,
a moze ja po prostu za duzo wymagam :/

34 Data: Kwiecien 25 2010 16:20:24
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Thomas 


Użytkownik "Plenty Harmonium"  napisał w wiadomo¶ci


no wła¶nie, ja mam problem z okre¶leniem ktore swiatlo mozna
uznac za zrownowazone, bo ja chce by wszysko wygl±dało dobrze,
a zazwyczaj w kadrze jaka¶ czę¶ć jest albo przepalona albo niedo¶wietlona
i nie da się tego zrównoważyć - chyba że HDR, ale męczy mnie już to składanie
fotek w hdr - szkoda ze aparat sam tego nie robi, tzn. cyka 3 fotki jedna po
drugiej z roznymi czasami a potem specjalny algorytm składa to w 1 fotę,
a moze ja po prostu za duzo wymagam :/

Co do HDR od razu z puszki, to mam pewne watpliwosci. Zauwaz jak dlugo rzezbi klasyczny komp z gigahercowymi, n-rdzeniowymi procesorami.
Rzadko miewam problemy z niedoswietlonymi/przeswietlonymi. Czasem sa oczywiscie.
Robisz w RAW, czy tylko JPG od razu? Ja trzaskam RAWy tylko, a konkretnie to RAW + JPG. Zawsze moge cos wolajac poprawic.

Thomas

35 Data: Kwiecien 25 2010 16:37:23
Temat: Re: poprawne naświetlanie czyli moj ciagly problem
Autor: J.F. 

On Sun, 25 Apr 2010 16:20:24 +0200,  Thomas wrote:

Co do HDR od razu z puszki, to mam pewne watpliwosci. Zauwaz jak dlugo
rzezbi klasyczny komp z gigahercowymi, n-rdzeniowymi procesorami.

Cos tu chyba nie tak - przeciez to wzglednie prosta operacja na
pojedynczym pikselu z kilku klatek - to powinno blyskawicznie isc.

J.

36 Data: Kwiecien 25 2010 20:29:29
Temat: Re: poprawne naowietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Thomas 


Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

On Sun, 25 Apr 2010 16:20:24 +0200,  Thomas wrote:
Co do HDR od razu z puszki, to mam pewne watpliwosci. Zauwaz jak dlugo
rzezbi klasyczny komp z gigahercowymi, n-rdzeniowymi procesorami.

Cos tu chyba nie tak - przeciez to wzglednie prosta operacja na
pojedynczym pikselu z kilku klatek - to powinno blyskawicznie isc.

Oczywiscie >dlugo< to rzecz wzgledna :)
Z drugiej strony nie wiem jakimi mocami obliczeniowymi dysponuja procesory w aparatach.
Moze ktos moglby w tej kwestii sie wypowiedziec?

Thomas

37 Data: Kwiecien 28 2010 13:47:38
Temat: Re: poprawne naœwietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Sebastian Nibisz 

J.F. wrote:

Co do HDR od razu z puszki, to mam pewne watpliwosci. Zauwaz jak dlugo
rzezbi klasyczny komp z gigahercowymi, n-rdzeniowymi procesorami.

Cos tu chyba nie tak - przeciez to wzglednie prosta operacja na
pojedynczym pikselu z kilku klatek - to powinno blyskawicznie isc.

Błyskawicznie to można zrobić liniowego HDR, czyli obraz taki jaki jest w RAW, tylko o wiÄ™kszym zakresie.
Niestety, taki obraz ma zbyt dużÄ… rozpiÄ™toć tonalnÄ… i aby móc go pokazać w "całoĹ›ci", trzeba go kompresować. Podstawowa kompresja jest szybka, jednak okupiona znacznym spadkiem lokalnego kontrastu. Aby zdjÄ™cie wyglÄ…dało dobrze, trzeba lokalny kontrast zwiÄ™kszyć i właĹ›nie ta operacja wymaga bardzo dużo mocy obliczeniowej (algorytmy sÄ… rozbudowane, gdyż muszÄ… dbać o redukcje efektu halo).

Pozdrawiam,
- Bastek -

38 Data: Kwiecien 24 2010 15:48:06
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: dagon0@vp.pl 

On 24 Kwi, 15:18, "Plenty Harmonium"  wrote:

Fotki lustrzank± robię od jaki¶ 3 lat, wpierw Olympus E-400 a teraz E-620,
mój problem jest taki, że zrobienie odpowiednio na¶wietlonej fotki za
pierwszym
razem - graniczy z cudem, wpierw korzystałem z mierzenia ¶wiatła -
matrycowego,
ale teraz przeszedłem na centralnie ważony... aparat mam zawsze ustawiony na
manual,
ustawiam sobie odpowiedni± przysłonę na dane warunki, iso najniższe by nie
szumiało (a Oly strasznie szumi wiec wychodzenie poza iso 200 nie ma sensu),
temp. barwowa udaje mi się w miarę trafić (ustalić manualnie temp), no i to
co najgorsze to naswietlanie - wpierw poszukuję punktu do zmierzenia ¶wiatła
i wtedy najpierw ustalam EV0 czyli niby to co swiatlomierz sam wyliczyl, ale
nigdy nie jest to wartosc dobra - albo za ciemno albo za jasno, trafienie w
idealny czas graniczy z cudem...
a samemu ciezko mi wyliczyc stusunek błędu tego ¶wiatłomierza do tego co mam
poprawić przy pomocy danej warto¶ci +/- EV, dlatego robię fotkę na EV0 -
patrzę na lcd, wlaczam histogram ... wszystko niby ok - ale finalnie w domu
na monitorze okazuje sie ze fotka jeszcze jest minimalnie niedoswietlona o
jakies 0,3EV lub 0,7EV - a jak zrobię odwrotnie to za ciemno...
dostaje już od tego białej gor±czki, przecież to jest aparat dla amatora a
nie dla czarodzieja z kosmosu,
wiekszosci moich znajomych ktorzy foc± na¶wietlanie wychodzi lepiej mimo ze
technicznie w ogole sie nie znaja - nie wiem, czy to wina badziewnego
Olympusa ? bo oni foc± głównie Nikonami lub Canonami.
oczywiscie dobre wyjscie to zrobic 10 fotek jednego kadru przy pomocy
bracketingu ale to juz
taka droga na skroty.

jak sie tego nauczyc bo juz 4 rok cykam i gowno z tego... umiem ocenic w
miarę kadr i przewidziec ze swiatlomierz teraz sie pomyli i przeswietle fote
albo jej niedoswietle, ale i tak zawsze sie pomyle o jakas wartosc a na lcd
bardzo trudno to ocenic.

na czym polegac ? bardziej oceny histogramu sie nauczyc czy moze lepiej
kupic se zewnetrzny swiatlomierz ?

 No to zostaje ci szara karta i pomiar punktowy.
Swoj± drog± to dziwne , 25 lat robię Olympusami i jako żywo akurat na
pomiar ¶wiatła w trudnych warunkach nigdy nie narzekałem.
Pozdro Marcin

39 Data: Kwiecien 25 2010 10:47:16
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: TomekM 

a samemu ciezko mi wyliczyc stusunek błędu tego ¶wiatłomierza do tego co mam
poprawić przy pomocy danej warto¶ci +/- EV, dlatego robię fotkę na EV0 -
patrzę na lcd, wlaczam histogram ... wszystko niby ok - ale finalnie w domu
na monitorze okazuje sie ze fotka jeszcze jest minimalnie niedoswietlona o
jakies 0,3EV lub 0,7EV - a jak zrobię odwrotnie to za ciemno...
dostaje już od tego białej gor±czki, przecież to jest aparat dla amatora a
nie dla czarodzieja z kosmosu,
wiekszosci moich znajomych ktorzy foc± na¶wietlanie wychodzi lepiej mimo ze
technicznie w ogole sie nie znaja - nie wiem, czy to wina badziewnego
Olympusa ? bo oni foc± głównie Nikonami lub Canonami.
Używam trybu matrycowego w E-420 i wydaje mi się,
że ogólnie działa on całkiem fajnie.
Tylko staram się uważać, żeby nie prze¶wietlić zdjęć,
bo fotki RAW maj± mały zapas w Olympusie.
Zastanawiam się może domy¶lny kontrast w Olku jest nieco większy
niż np. w Canonie ??
Przez to ciemne partie s± ciemniejsze.
Mam dostęp do Nikona D3000 i czasem do Canona D450,
nie wydaje mi się, żeby one na¶wietlały lepiej.

40 Data: Kwiecien 26 2010 00:15:30
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: Paweł W. 

W dniu 2010-04-24 15:18, Plenty Harmonium pisze:

na czym polegac ? bardziej oceny histogramu sie nauczyc czy moze lepiej
kupic se zewnetrzny swiatlomierz ?

Najpierw pokash fotke, a potem pogadamy. Oczywi¶cie tę Ľle wg. ciebie na¶wietlon±. Potem powiedz, czy używasz blokady ekspozycji. No i jak oceniasz zdjęcie na monitorku LCD w aparacie? Ja na¶wietlenie oceniam po histogramie i po niczym więcej. Na monitorku to sobie ostro¶ć oceniam po powiększeniu i czy kadr wyszedł. No WB czasami sprawdzam, jak robię w JPG, bo może się zdarzyć, że zapomnę przeł±czyć z żarowego.

41 Data: Kwiecien 26 2010 09:57:59
Temat: Re: poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem
Autor: bofh@nano.pl 

Plenty Harmonium wrote:


jak sie tego nauczyc bo juz 4 rok cykam i gowno z tego... umiem ocenic w
miarę kadr i przewidziec ze swiatlomierz teraz sie pomyli i przeswietle
fote albo jej niedoswietle, ale i tak zawsze sie pomyle o jakas wartosc
a na lcd bardzo trudno to ocenic.

Po pierwsze masz histogram, który pomaga ocenić scenę.

Po drugie, czy nie starasz się fotografować zbyt kontrastowych scen?
Wczoraj robiłem zdjęcia w dzień i miałem bardzo duże problemy ze
¶wiatłem, kontrasty były tak silne, że albo miałem czarne cienie albo
prze¶wietlone wszystko w ¶wiatłach. Musiałem albo ustawiać ekspozycję na
niebo albo robić zdjęcia z lamp±, żeby cokolwiek wyszło. Niestety miałem
miejsce i temat narzucone. Ogólnie koszmarna męczarnia z na¶wietleniem.

Je¶li przez 4 lata nie nauczyłe¶ się prawidłowo na¶wietlać znaczy to, że
nie patrzysz na otoczenie fotograficznie, nie starasz się widzieć tak,
jak widzi aparat.

Małe zadanie, weĽ ze sob± w słoneczny dzień 4 kartki papieru A4, jedn±
biał±, czarn±, szar± i ciemno szar±, WyjdĽ z aparatem w miejsce
nasłonecznione, ale żeby obok był cień. I próbuj z różnymi ustawieniami
je fotografować. Kartki w cieniu, czę¶ć kartek w cieniu, kartki na
słońcu. To samo powtórz przy różnym stopniu zachmurzenia. Zrozumiesz
dlaczego słoneczna, ładna pogoda nie zawsze jest korzystna do
fotografowania.

wer

poprawne na¶wietlanie czyli moj ciagly problem



Grupy dyskusyjne