Grupy dyskusyjne   »   potrzebny wól roboczy

potrzebny wól roboczy





7 Data: Marzec 03 2009 12:33:15
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Wiesław 



sonduję po języku,
że absolutnie nie powinno być to nic wyrafinowanego

Jak zwracasz komuś uwagę, że nie pisze po polsku to wypadało by samemu
zastosować się do zasad ortografii i pisowni

9 Data: Marzec 03 2009 12:45:03
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: babinicz 


Użytkownik "eManitou"  napisał w wiadomości

Z rocznika 2005, budżetem 35 tys i celownikiem ustawionym na klasę
średnią raczej jesteś skazany na
auta francuskie. Z moich osobistych doświadczeń z listy wykreśliłbym
Lagunę. ...

Możesz to rozwinąc?
Wiem, ze powszechna pms-ie  jest opina, że francuskie to to i owo,  a laguny
to szczyt badziewia, ale nijak to się ma do dwoch  aut moich znajomych, z
którymi na codzień się spotykam i dobrze znam bolączki ich lagun.
Pierwsza to laguna 1,8 z 99r, z przebiegiem 420 tys. na razie poza
eksploatacyjnymi  wydatkami, było robione zawieszenie i wymiana sprężarki do
klimy. Dodam, ze auto od poczatku jezdzi po naszych drogach - w dodatku cały
czas kobieta jako kierownik:)
Druga to wersja II  z  2003r 2,0 benzyna - ponad 180 tys. - poza
eksploatacyjnymi sprawami, wymiana konsoli głownej - uszkodziło sie
podświetlenie (na gwarancji), końcówki drążków, wymiana sterownika
otwierania  szyb przednich. Kilka razy zawiesiła się karta
uruchamiająca -ale obyło sie bez wizyty w serwisie.

pzdr.
babinicz

11 Data: Marzec 03 2009 13:15:51
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

eManitou pisze:

auta francuskie. Z moich osobistych doświadczeń z listy wykreśliłbym Lagunę. Choć aktualnie jeżdżę Pugiem 406 to 407 bym nie polecił. Mieliśmy kilka w firmie i handlowcy na nie narzekali. C5 można spokojnie brać, choć może być ciężko dorwać dobry egzemplarz z silnikiem HDI. Wbrew pozorom to dość chodliwe auto na rynku używanych. Tak w ogóle to bym poszukał 406 kombi z 2003 roku, choć trzeba uczciwie przyznać, że na dzień dzisiejszy to już auto z innej epoki.

Mam 407 2.0HDi i narazie polecam ;) Coprawda przejechalem dopiero 15kkm i ciezko cos powiedziec o awaryjnosci (kupilem dwu latka z przebiegiem 109kkm) na tempomacie przy 150-160km/h srednia spalania to okolo 6.5-7l, przy jezdzie po trasie do 120km/h na tempomacie troche ponizej 6l.
Tylko 407 jest ciezka - 1560kg co odbija sie na spalaniu, LII phII jest okolo 300kg lzejsza.
Bol 407 (ale to praktycznie kazdego nowego diesla) to sprzeglo z kolem dwumasowym - koszt 3900pln ;/ oraz filtr czastek stalych. Dolewka plynu do filtra przewidziana jest na 120oookm (u mnie 125kkm i jeszce nie pytal o dolewke), wymiana filtra przy 180oookm (ASO maja regenerowane)

12 Data: Marzec 03 2009 13:18:53
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Marcin J. Kowalczyk pisze:

Bol 407 (ale to praktycznie kazdego nowego diesla) to sprzeglo z kolem dwumasowym - koszt 3900pln ;/ oraz filtr czastek stalych. Dolewka plynu do filtra przewidziana jest na 120oookm (u mnie 125kkm i jeszce nie pytal o dolewke), wymiana filtra przy 180oookm (ASO maja regenerowane)

Jescze jedna rzecz - 407SW ma *mały* bagaznik, do 307SW da sie wiecej zapakowac.

13 Data: Marzec 03 2009 13:22:41
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Wiesław 


Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk"  napisał w wiadomości

Marcin J. Kowalczyk pisze:
Bol 407 (ale to praktycznie kazdego nowego diesla) to sprzeglo z kolem
dwumasowym - koszt 3900pln ;/ oraz filtr czastek stalych. Dolewka plynu
do filtra przewidziana jest na 120oookm (u mnie 125kkm i jeszce nie pytal
o dolewke), wymiana filtra przy 180oookm (ASO maja regenerowane)

Jescze jedna rzecz - 407SW ma *mały* bagaznik, do 307SW da sie wiecej
zapakowac.

serdeczne dzięki, o takie info właśnie mi chodzi
pozdrawiam Wiesław

15 Data: Marzec 03 2009 11:24:46
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: kamil 


"Wieslaw"  wrote in message

a propos Twojego pytania: proponuję abyś trochę inaczej sformułował


nie mam żadnych preferencji, auto ma zarabiać, być ekonomiczne gaz odpada
(butla) benzyna zje mnie z butami w takim razie dieseli w miarę jeździć
znaczy aby te 160 km/g nie było dla niego szczytem, myślałem o p407 c5,
reno laguna, passaty audi a6 vova, mondeo, ople jakieś i inne tego typu
wynalazki, myślę, że od roku 2005.


Ma zarabiac wozeniem paczek? Ludzi? To dosc istotne..



Pozdrawiam
Kamil

16 Data: Marzec 03 2009 12:30:36
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Wiesław 


Ma zarabiac wozeniem paczek? Ludzi? To dosc istotne..

Auto dla fundacji, która ma w Londynie darczyńców, którzy przy okazji
zakupów często coś dla nas kupują, są to ciuchy przeważnie trochę butów, my
jako fundacja to sprzedajemy i z tego się utrzymujemy, waga tych darów to
max 200 kg

17 Data: Marzec 03 2009 11:32:25
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: kamil 


"Wieslaw"  wrote in message


Ma zarabiac wozeniem paczek? Ludzi? To dosc istotne..

Auto dla fundacji, która ma w Londynie darczyńców, którzy przy okazji
zakupów często coś dla nas kupują, są to ciuchy przeważnie trochę butów,
my jako fundacja to sprzedajemy i z tego się utrzymujemy, waga tych darów
to max 200 kg

Charity jest tu popularne, widze ze w polsce tez powoli sie rozwija. :-)


Moze jakis wiekszy Citroen? Znajomy jezdzi C5tka do polski co jakis czas,
auto jest dosc bezawaryjne wg niego, miejsca w srodku sporo i na pewno
wygodne na dluzsze trasy..



Pozdrawiam
Kamil

18 Data: Marzec 03 2009 12:36:40
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Wiesław 


Moze jakis wiekszy Citroen? Znajomy jezdzi C5tka do polski co jakis czas,
auto jest dosc bezawaryjne wg niego, miejsca w srodku sporo i na pewno
wygodne na dluzsze trasy..
myślałem o c5 siedziałem nawet w nim, ale nie znam opinii o nich, a co do
działalności fakt rozwija się dlatego działamy

19 Data: Marzec 03 2009 12:43:54
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Grzegorz 

Hello Wiesław !:

Ma zarabiac wozeniem paczek? Ludzi? To dosc istotne..

Auto dla fundacji, która ma w Londynie darczyńców, którzy przy okazji zakupów często coś dla nas kupują, są to ciuchy przeważnie trochę butów, my jako fundacja to sprzedajemy i z tego się utrzymujemy, waga tych darów to max 200 kg

Taniej wyjdzie wysyłka GLSem :-D !!! A człowieka Ryanairem albo Wizzairem ...

Chyba że koniecznie chcesz sobie tyłek wozić ...

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

20 Data: Marzec 03 2009 11:49:22
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: kamil 


"Grzegorz"  wrote in message

Hello Wiesław !:
Ma zarabiac wozeniem paczek? Ludzi? To dosc istotne..

Auto dla fundacji, która ma w Londynie darczyńców, którzy przy okazji
zakupów często coś dla nas kupują, są to ciuchy przeważnie trochę butów,
my jako fundacja to sprzedajemy i z tego się utrzymujemy, waga tych darów
to max 200 kg

Taniej wyjdzie wysyłka GLSem :-D !!! A człowieka Ryanairem albo Wizzairem
...


Wyslanie byle koperty A4 z dokumentami kurierem kosztuje
paredziesiat-pareset zlotych, a tu mowa o 200kg+.

Ryanair? Wizzair? Prosze cie, tanie linie nie dosc ze w wiekszosci lataja na
zadupia w godzinach, w ktorych normalni ludzie jeszcze albo juz spia, to na
dokladke odwoluja loty z czestotliwoscia godna lepszej sprawy. Dolicz do
tego wynajem samochodow na miejscu, przebookowanie biletu bo Ryanair uznal
ze nie poleci (co mnie juz 2-krotnie sie przytrafilo), a potem poradz. W
poprzedniej pracy latalem po calych wyspach i nawet w miare normalne linie
pokroju BMI potrafia miec opoznienia albo przekierowania lotow na inne
lotniska, o tanich nikt powaznie traktujacy swoja prace nawet nie mysli.
Pomijam tu juz koszty, bo loty krajowe kosztuja po 100-300f. Z Londynu do
Polski daleko nie jest, taniej i pewniej wsiasc w auto i pojechac.


Pozdrawiam
Kamil

21 Data: Marzec 03 2009 13:05:21
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Grzegorz 

Hello kamil !:
.....

Wyslanie byle koperty A4 z dokumentami kurierem kosztuje paredziesiat-pareset zlotych, a tu mowa o 200kg+.

1200 km * 2 + prom/tunel = ... no właśnie, 1 km kosztuje rzadko poniżej 50 gr. A ceny spedycji, ale nie tych ekspresowych sobie sam sprawdź.

Z Londynu do
Polski daleko nie jest, taniej i pewniej wsiasc w auto i pojechac.

A to dziś 1 kwietnia ????

Od pewnego czasu przesiadłem się na samoloty i nie żałuję. Oczywiście nie wszędzie, ale ze Stansted do Londynu jest super połączenie.

Aha - 1200 km na raz, to niemało, nawet dobrym autem. Czyli razem wycieczka na 3 dni min.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

22 Data: Marzec 03 2009 12:55:46
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Wiesław 



Chyba że koniecznie chcesz sobie tyłek wozić ...

nie tyłek wozić, ale w Londynie odebrać te dary od koło 15-20 osób, i to
jest główny powód wyjazdu tam, próbowałem zorgainzować tam aby przynosili to
w jedno miejsce, ale nie dało efektów, a tak podjadę zabiorę i jest ok

23 Data: Marzec 03 2009 12:44:43
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Agent 


Użytkownik "Wiesław"  napisał w wiadomości


Ma zarabiac wozeniem paczek? Ludzi? To dosc istotne..

Auto dla fundacji, która ma w Londynie darczyńców, którzy przy okazji zakupów często coś dla nas kupują, są to ciuchy przeważnie trochę butów, my jako fundacja to sprzedajemy i z tego się utrzymujemy, waga tych darów to max 200 kg
Moze na buty + ciuchy by sie sprawdziło prawie kazde kombi + kufer dachowy? Zależy tez ile osób ma jeżdzić tym autem. Jak 1-2 to składasz siedzenia i masz naprawde sporo miejsca.

24 Data: Marzec 03 2009 12:59:14
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Wiesław 


Moze na buty + ciuchy by sie sprawdziło prawie kazde kombi + kufer
dachowy?
Zależy tez ile osób ma jeżdzić tym autem. Jak 1-2 to składasz siedzenia i
masz naprawde sporo miejsca.

tak jeździć będą 2 osoby, gabarytowo to są przeważnie 4-5 dużych waliz
lotniczych. do mojego teraz a4 ciężko spakować to wszystko, aby nie
pognieść, może i racja, ze kompakt by wystarczył ale chodzi też o komfort
jazdy bo to trochę km jest

27 Data: Marzec 03 2009 16:30:51
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Jakuub 

mirek pisze:

Użytkownik "Wiesław"  napisał w wiadomości

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Wszystko dlatego że trzymasz go w sedanie, włóż go do kombi, będzie
większe...
a potem do coupe, będzie szybsze

rada dobra ale nie takiej oczekiwałem, a Tobie widzę się nudzi

pisz w języku polskim, to będziesz otrzymywał sensowne odpowiedzi. Jeśli
jestes z tych, którzy w dizlu, w sedanie, w elektryce... to się nie dziw, że
dostajesz takie odpowiedzi.


a Ty czytaj ze zrozumieniem i patrz co cytujesz

Wszystko dlatego że trzymasz go w sedanie, włóż go do kombi, będzie
większe...
a potem do coupe, będzie szybsze
to jest odpowiedź jarocha'a na post Wiesława

rada dobra ale nie takiej oczekiwałem, a Tobie widzę się nudzi
a to odpowiedź Wiesława na "merytoryczną" odpowiedź jarocha


ps no chyba, że ja czegoś nie kumam ;)

--
pozd
Tomek

32 Data: Marzec 03 2009 13:17:49
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Wiesław pisze:

mam na ręce 35k i to jest chyba max co mogę dać przyznam, że o bmw nie myśałem ostatnio kolega przerabiał bmw i nie znalazł nic niestety dobrego wszystko zajeżdżone, fakt były dobre egzemplarze, ale trzeba na nie wydać, co dobre musi kosztować, i dlatego to chyba nie dal mnie półka, aczkolwiek.... ;-)

Za 35k pln ciezko bedzie ci znalesc 407SW (bo o takie auto tez pytales) w *dobrym* stanie.

33 Data: Marzec 04 2009 00:19:51
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Michał 

mam na ręce 35k i to jest chyba max co mogę dać przyznam, że o bmw nie
myśałem ostatnio kolega przerabiał bmw i nie znalazł nic niestety dobrego
wszystko zajeżdżone, fakt były dobre egzemplarze, ale trzeba na nie wydać,
co dobre musi kosztować, i dlatego to chyba nie dal mnie półka,
aczkolwiek.... ;-)

Zobacz na renault vel satis, tylko nie wiem jak ze spalaniem bo po
zatankowaniu robi się 1.9 tony ;) - ale może się zmieści, są malutkie diesle.

niestety nie mam go jeszcze :), na podstawie poprzednika stwierdzam
że skok jakościowy jest niesamowity pomiędzy resztą renault.

środek bardzo fajny, nawet w najtańszych,
i wyciszenie jak zawsze w renault :) niesamowite silnik gdzieś tam na końcu:
http://www.youtube.com/watch?v=7f8q2Zor8qM

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

34 Data: Marzec 04 2009 09:06:43
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

  Michał pisze:

Zobacz na renault vel satis, tylko nie wiem jak ze spalaniem bo po zatankowaniu robi się 1.9 tony ;) - ale może się zmieści, są malutkie diesle.

Tez sie zastanawialem nad VelSatis ale z rozeznania ktore robilem:
2.2 dCi omijac
3.0 dCi omijac baardzo szerokim lukiem
1.9 dCi OK
2.0 dCi bardzo ok.

Jest jeszcze fajny silniki 3.5V6 ale to jest potwor jesli chodzi o spalanie.

35 Data: Marzec 05 2009 01:28:06
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Michał 

Tez sie zastanawialem nad VelSatis ale z rozeznania ktore robilem:
2.2 dCi omijac
3.0 dCi omijac baardzo szerokim lukiem
1.9 dCi OK
2.0 dCi bardzo ok.

Jest jeszcze fajny silniki 3.5V6 ale to jest potwor jesli chodzi o spalanie.

Ja bym brał pod uwagę jedynie 3.5 intale, bo i tak będzie mniej niż safrane
paliło, pozatym przy mojej jeździe spalanie nie ma zanczenia (ale gaz
założę ;) - najtańszy). Jak się znam czy 2.0turbo czy 3.5 paliło by podobnie.

dość istotną sprawą jest wyposarzenie żeby szukać pełnego, bo w safrane
ten błąd zrobiłem i mi brakuje tych 14 guzików w fotelach.... i 4x4,
chociaż może dlatego mi się mniej psuje ;) ale teraz już wole żeby było.

nie wiem czy wyciszenia w pełniejszych wersjach nie są lepsze.

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

36 Data: Marzec 05 2009 15:43:46
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

  Michał pisze:

Ja bym brał pod uwagę jedynie 3.5 intale, bo i tak będzie mniej niż safrane paliło, pozatym przy mojej jeździe spalanie nie ma zanczenia (ale gaz założę ;) - najtańszy). Jak się znam czy 2.0turbo czy 3.5 paliło by podobnie.

O ile mnie pamiec nie myli, to znalzlem gdzies w neceie ze 3.5V6 w miesice 15l noPb. Na sprintmonitorze jest jedna gdzie widze spalnie niecale 12l http://www.spritmonitor.de/en/detail/240878.html ale to glownie trasy

37 Data: Marzec 05 2009 18:24:12
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Michał 

>(ale gaz założę ;) - najtańszy). Jak się znam czy 2.0turbo czy
>3.5 paliło by podobnie.

O ile mnie pamiec nie myli, to znalzlem gdzies w neceie ze 3.5V6 w
miesice 15l noPb. Na sprintmonitorze jest jedna gdzie widze spalnie
niecale 12l http://www.spritmonitor.de/en/detail/240878.html ale to
glownie trasy

No to "w normie" :), safrane 2.2 12v pali 17.9 aktualnie (bęzyna na ten
moment bo mi się spitoliło i nie mam czasu naprawić, pewnie coś jeszcze
się popsułobo bo tak z 16 powinien palić) - 3.0 paliły bardzo podobnie
(przy tym stylu jazdy, czyl jak przyśpieszam to 3/4 gazu, tylko tam by
było 1/2).

a w velsatisie są już nowoczesne silniki "ekologiczne".
po założeniu gazu pewnie bedzie 18 czyli coś jak 9 bęzyny :)

choć może kusi taki diesel 2.0, znowu jazda za pół ceny,
tylko obawy o wyposarzenie żeby był taki full prawdziwy - czyli initale.

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

38 Data: Marzec 03 2009 12:27:01
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: J.F. 

Użytkownik "Alti"  napisał w wiadomości

Wstępnie do tego co napisałeś nadała by się beemka seria 5
diesel.
Kasa powie czy to będzi e39 czy e60 oraz czy to będzie 520d, 525d
czy 530d.
W zasadzie każdą z nich spokojnie zapniesz 190-200 na autobahnie
uzyskując rozsądne spalanie.

A ile to jest "rozsadnie" przy 200 ?
15/100 czy wiecej ?

J.

39 Data: Marzec 03 2009 12:40:59
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Wiesław 


A ile to jest "rozsadnie" przy 200 ?
15/100 czy wiecej ?

wg mnie rozsądnie jest jechać tam gdzieś do 160 a spalanie wtedy gdzieś
około 8-10l

40 Data: Marzec 03 2009 13:30:07
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: TW 


Użytkownik "Wiesław"  napisał w wiadomości

wg mnie rozsądnie jest jechać tam gdzieś do 160 a spalanie wtedy gdzieś
około 8-10l

__
Oj, przy 160 chyba sie tak oszczednie nie da. Nawet Golf 1.9 TDI (okropny
samochod -- malo ze brzydki, to niewygodny i glosny) ktorym ostatnio
jezdzilem przy takiej szybkosci pokazuje spalanie na poziomie 13-16 litrow!
TW

41 Data: Marzec 03 2009 13:41:37
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

TW pisze:

Oj, przy 160 chyba sie tak oszczednie nie da. Nawet Golf 1.9 TDI (okropny samochod -- malo ze brzydki, to niewygodny i glosny) ktorym ostatnio jezdzilem przy takiej szybkosci pokazuje spalanie na poziomie 13-16 litrow!

407SW 2.0HDi przy 160 pokazuje jakies 7.5l

42 Data: Marzec 03 2009 15:02:54
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Massai 

Marcin J. Kowalczyk wrote:

TW pisze:
> Oj, przy 160 chyba sie tak oszczednie nie da. Nawet Golf 1.9 TDI
> (okropny  samochod -- malo ze brzydki, to niewygodny i glosny)
> ktorym ostatnio  jezdzilem przy takiej szybkosci pokazuje spalanie
> na poziomie 13-16 litrow!

407SW 2.0HDi przy 160 pokazuje jakies 7.5l

Bardzo ciekawe...
Mój V6 benzyniak przy 160 woła 15-16l/100 ;-)

To jest fizycznie nie do przeskoczenia - jesteś pewien że tak mało?
Przy 130 to jeszcze, ale 160? Opory powietrza są już potężne...

--
Pozdro
Massai

43 Data: Marzec 03 2009 16:21:42
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: JG 

Massai pisze:

Bardzo ciekawe...
Mój V6 benzyniak przy 160 woła 15-16l/100 ;-) To jest fizycznie nie do przeskoczenia - jesteś pewien że tak mało?
Przy 130 to jeszcze, ale 160? Opory powietrza są już potężne...
Moje auto przy 230 km/h pali 14 l/100 km, choć nie testowałem tego na długim odcinku (ale ludzie na forum piszą o podobnych wartościach). Dopiero przy wyższych prędkościach idzie to stromo w górę. Ale to tylko 2 litry, a nie V6 ;)
Dla odmiany S-Max ojca (nie wiem, czy nie przypadkiem ten sam silnik co w Peugeocie) spalał mi 11 l/100 km przy jeździe autostradowej 170-200 km/h.
Więc jestem skłonny uwierzyć w tak niskie spalanie diesla :)

pozdrawiam,
JG

44 Data: Marzec 03 2009 15:41:33
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Massai 

JG wrote:

Massai pisze:
> Bardzo ciekawe...
> Mój V6 benzyniak przy 160 woła 15-16l/100 ;-)   To jest fizycznie
> nie do przeskoczenia - jesteś pewien że tak mało?  Przy 130 to
> jeszcze, ale 160? Opory powietrza są już potężne...
Moje auto przy 230 km/h pali 14 l/100 km, choć nie testowałem tego na
długim odcinku (ale ludzie na forum piszą o podobnych wartościach).
Dopiero przy wyższych prędkościach idzie to stromo w górę. Ale to
tylko 2 litry, a nie V6 ;) Dla odmiany S-Max ojca (nie wiem, czy nie
przypadkiem ten sam silnik co w Peugeocie) spalał mi 11 l/100 km przy
jeździe autostradowej 170-200 km/h.  Więc jestem skłonny uwierzyć w
tak niskie spalanie diesla :)

Hm, no u mnie to parę czynników - V6, benzyna, czterobiegowy automat...
Jak jakiś czas temu jechałem z kumplem nowym mondeo to rzeczywiście na
6 biegu miał jakies śmieszne obroty... przy 100 na szóstce się prawie
dławił ;-), no może przesadzam, ale było tysiąc z hakiem...

Ja u siebie widzę dość wyraźnie wzrost spalania, przy 100 to jest
jakieś 7-8 litrów, przy 120 robi się pod dychę, 140 - 11-12, 160 -
15-16... przy maksymalnej, ksiażkowo zadaje się 238, trudno powiedziec
ile dokładnie, bo zamknąłem szafę, zresztą przy takich prędkościach to
prędkościomierz można sobie wsadzić w buty... no, było pod 30l/100 ;-)

--
Pozdro
Massai

45 Data: Marzec 03 2009 16:54:12
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: JG 

Massai pisze:

Hm, no u mnie to parę czynników - V6, benzyna, czterobiegowy automat...
U mnie akurat też benzyna ;)
Chociaż znam przypadek analogiczny do Twojego - 3.3 V6, czterobiegowy automat, tyle że w Chryslerze Grand Voyagerze.
Poniżej 14 l/100 km na trasie nawet przy łagodnej jeździe jest tam baaardzo ciężko zejść. Z tego co wiem właścicielowi udało się zejść do 12 l/100 km podczas próby przejechania całego baku 'na kropelkę'. A tej samej osobie udało się zejść w Toyocie Corolli Verso 2.0 D4D do 3,5 l/100 km w takim samym teście ;)

(...)

Ja u siebie widzę dość wyraźnie wzrost spalania, przy 100 to jest
jakieś 7-8 litrów, przy 120 robi się pod dychę, 140 - 11-12, 160 -
15-16... przy maksymalnej, ksiażkowo zadaje się 238, trudno powiedziec
ile dokładnie, bo zamknąłem szafę, zresztą przy takich prędkościach to
prędkościomierz można sobie wsadzić w buty... no, było pod 30l/100 ;-)
Mało ekonomiczny silnik i automat dają jak widać takie efekty :)
Dlatego jestem zwolennikiem turbinek - może mniej przyjemna charakterystyka mocy, ale spalanie przy spokojnej jeździe zdecydowanie przyjemniejsze.

pozdrawiam,
JG

48 Data: Marzec 04 2009 00:03:52
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: JG 
49 Data: Marzec 04 2009 00:18:58
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Przemek V 


Użytkownik "JG"  napisał w wiadomości


Ten sam 3-litrowy diesel... ;)
http://ztmnews.kernel.pl/temp/530d/pages/image/imagepage20.html

Od czasu tamtej sesji już 80 tys km i mnóstwo rys na zderzakach przybyło.
Dzięki za przypomnienie.

50 Data: Marzec 04 2009 00:32:30
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: JG 

Przemek V pisze:

Od czasu tamtej sesji już 80 tys km i mnóstwo rys na zderzakach przybyło. Dzięki za przypomnienie.
A tak w ogóle jak spisuje się autko? Nie narzekasz za bardzo?
Inne auto wchodzi w rachubę, czy nadal przy E60 zostajesz?

pozdrawiam,
JG

51 Data: Marzec 04 2009 07:43:04
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Przemek V 


Użytkownik "JG"  napisał w wiadomości

Przemek V pisze:
Od czasu tamtej sesji już 80 tys km i mnóstwo rys na zderzakach przybyło.
Dzięki za przypomnienie.
A tak w ogóle jak spisuje się autko? Nie narzekasz za bardzo?
Inne auto wchodzi w rachubę, czy nadal przy E60 zostajesz?

Jest idealne. Po 3 latach wciąż daje mnóstwo radochy z jazdy i się nie
znudziło. Najchętniej bym się przesiadł na F10 za 1,5 roku. Mam jednak zgryz
bo rodzina mi się w międzyczasie powiększyła i dla trójki dzieci, w tym
jedno wózkowe, przydałoby się conajmniej kombi a F11 ma się pojawić dopiero
w 2011-2012.

52 Data: Marzec 05 2009 15:44:04
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: JG 

Przemek V pisze:

Jest idealne. Po 3 latach wciąż daje mnóstwo radochy z jazdy i się nie znudziło. Najchętniej bym się przesiadł na F10 za 1,5 roku. Mam jednak zgryz bo rodzina mi się w międzyczasie powiększyła i dla trójki dzieci, w tym jedno wózkowe, przydałoby się conajmniej kombi a F11 ma się pojawić dopiero w 2011-2012.
Taak, pamiętam Twoje rozważania odnośnie S-Maxa - w sumie żałuję z jednej strony, że nie wziąłeś, ale z drugiej to średnia konkurencja dla 5-series. Nadal mam wrażenie, że firmy klasy premium dały ostro ciała nie wypuszczając konkurencyjnego modelu - R-klasy nie uważam w tym momencie za konkurenta.
A ja trochę zaczynam żałować, że nie kupiłem większego wozidełka - paradoksalnie z uwagi na to nawet jazda dużo wolniejszym S-Maxem wciąż daje mi sporo frajdy.

pozdrawiam,
JG

53 Data: Marzec 06 2009 18:31:59
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Przemek V 


Użytkownik "JG"  napisał w wiadomości

Przemek V pisze:
Jest idealne. Po 3 latach wciąż daje mnóstwo radochy z jazdy i się nie
znudziło. Najchętniej bym się przesiadł na F10 za 1,5 roku. Mam jednak
zgryz bo rodzina mi się w międzyczasie powiększyła i dla trójki dzieci, w
tym jedno wózkowe, przydałoby się conajmniej kombi a F11 ma się pojawić
dopiero w 2011-2012.
Taak, pamiętam Twoje rozważania odnośnie S-Maxa - w sumie żałuję z jednej
strony, że nie wziąłeś, ale z drugiej to średnia konkurencja dla 5-series.
Nadal mam wrażenie, że firmy klasy premium dały ostro ciała nie
wypuszczając konkurencyjnego modelu - R-klasy nie uważam w tym momencie za
konkurenta.
A ja trochę zaczynam żałować, że nie kupiłem większego wozidełka -
paradoksalnie z uwagi na to nawet jazda dużo wolniejszym S-Maxem wciąż
daje mi sporo frajdy.
Nawet się nad R zastanawiałem ostatnio ale jest brzydkie jak noc i te które
mogłem ewentualnie wziąć miały układ siedzeń 2+2+2 co przy trójce dzieci
jest bez sensu.

54 Data: Marzec 06 2009 18:49:17
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: JG 

Przemek V pisze:

Nawet się nad R zastanawiałem ostatnio ale jest brzydkie jak noc i te które mogłem ewentualnie wziąć miały układ siedzeń 2+2+2 co przy trójce dzieci jest bez sensu.
Nie masz, czego żałować. Jeździłem - wprawdzie jako pasażer - R 320 CDI.
Miejsca stosunkowo mało, autko kiepsko wykonane. Odłaziła np. listewka na desce rozdzielczej, co nie świadczyło dobrze o samochodzie o przebiegu 15 tys. km.

Jedyny plus był taki, że autko miało 4MATIC, ale wątpię, żebyś był zadowolony z takiego silnika po 530d.

pozdrawiam,
JG

55 Data: Marzec 04 2009 08:10:01
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: J.F. 

On Tue, 3 Mar 2009 23:29:29 +0100,  Przemek V wrote:

3 litrowy diesel. Dowód co jest możliwe do osiągnięcia ale na dłuższej
trasie raczej nierealne:
http://picasaweb.google.pl/przemv/2006_08_Praga#5309089459549234642

bylo jechane rowno 180, czy czasami 150, czasami 220 ?

bo jednak 180 nie 200, a zapotrzebowanie na moc rosnie juz chyba
kwadratowo ..

J.

56 Data: Marzec 04 2009 21:50:33
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Przemek V 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Tue, 3 Mar 2009 23:29:29 +0100,  Przemek V wrote:
3 litrowy diesel. Dowód co jest możliwe do osiągnięcia ale na dłuższej
trasie raczej nierealne:
http://picasaweb.google.pl/przemv/2006_08_Praga#5309089459549234642

bylo jechane rowno 180, czy czasami 150, czasami 220 ?

bo jednak 180 nie 200, a zapotrzebowanie na moc rosnie juz chyba
kwadratowo ..

Praktycznie równiutko. Przy takich prędkościach nawet lekkie dodatkowe
muśnięcie pedału powoduje, że wskazówka od razu idzie z 8 na 11-12. Muszę
gdzieś, kiedyś zagranicą zobaczyć ile spala przy stałych prędkościach
powyżej 200 bo na razie tylko do 180 mam mniej więcej rozpracowane.

57 Data: Marzec 05 2009 12:04:23
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2009-03-04 21:50,  *Przemek V* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
....

http://picasaweb.google.pl/przemv/2006_08_Praga#5309089459549234642
bylo jechane rowno 180, czy czasami 150, czasami 220 ?

bo jednak 180 nie 200, a zapotrzebowanie na moc rosnie juz chyba
kwadratowo ..

Praktycznie równiutko. Przy takich prędkościach nawet lekkie dodatkowe muśnięcie pedału powoduje, że wskazówka od razu idzie z 8 na 11-12. Muszę gdzieś, kiedyś zagranicą zobaczyć ile spala przy stałych prędkościach powyżej 200 bo na razie tylko do 180 mam mniej więcej rozpracowane.

Nie zapominaj o wietrze - to ważny gracz w takich przypadkach :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

58 Data: Marzec 06 2009 18:33:10
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości

Dnia 2009-03-04 21:50,  *Przemek V* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
odpisać:
...
http://picasaweb.google.pl/przemv/2006_08_Praga#5309089459549234642
bylo jechane rowno 180, czy czasami 150, czasami 220 ?

bo jednak 180 nie 200, a zapotrzebowanie na moc rosnie juz chyba
kwadratowo ..

Praktycznie równiutko. Przy takich prędkościach nawet lekkie dodatkowe
muśnięcie pedału powoduje, że wskazówka od razu idzie z 8 na 11-12. Muszę
gdzieś, kiedyś zagranicą zobaczyć ile spala przy stałych prędkościach
powyżej 200 bo na razie tylko do 180 mam mniej więcej rozpracowane.

Nie zapominaj o wietrze - to ważny gracz w takich przypadkach :)

Te próby akurat były przy bezwietrznej pogodzie i magicznym "zachodnim"
paliwie od którego koni przybywa i spalanie conajmniej o 2 litry spada.

59 Data: Marzec 09 2009 11:09:08
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2009-03-06 18:33,  *Przemek V* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
....

muśnięcie pedału powoduje, że wskazówka od razu idzie z 8 na 11-12. Muszę gdzieś, kiedyś zagranicą zobaczyć ile spala przy stałych prędkościach powyżej 200 bo na razie tylko do 180 mam mniej więcej rozpracowane.
Nie zapominaj o wietrze - to ważny gracz w takich przypadkach :)

Te próby akurat były przy bezwietrznej pogodzie i magicznym "zachodnim" paliwie od którego koni przybywa i spalanie conajmniej o 2 litry spada.

A to wszystko tłumaczy :)

Przy okazji - komputer Ci czasem nie zaniża spalania? - porównujesz to czasem z danymi z dystrybutora?
U mnie średnio (na przestrzeni całego okresu użytkowania) na tankowaniu wg kompa spalam o około 2 litry więcej niż w rzeczywistości przy około 50 litrach wlanych do baku (komp mówi, że spaliłem 52 i tak liczy średnie spalanie, a ja wlewam tylko 50).

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

62 Data: Marzec 03 2009 16:51:53
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: TW 


Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk"  napisał w wiadomości


407SW 2.0HDi przy 160 pokazuje jakies 7.5l
__
Czy te 7.5 to spalanie w danej chwili czy srednie od poczatku podrozy?
TW

63 Data: Marzec 03 2009 17:25:58
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Marcin 

Dnia Tue, 03 Mar 2009 16:51:53 +0100, TW   napisał:


U?ytkownik "Marcin J. Kowalczyk"  napisa? w  wiadomo?ci


407SW 2.0HDi przy 160 pokazuje jakies 7.5l
__
Czy te 7.5 to spalanie w danej chwili czy srednie od poczatku podrozy?
TW

Może być, tam jest 6 biegowa skrzynia... prosta rowna droga, zero wiatru...

66 Data: Marzec 04 2009 07:49:36
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: V-Tec 

Ja bym pomyślał nad jakimś vanem, może voyager? Więcej niż 140-160 i tak bym nie cisnął. Ewentualnie jakieś duże kombi: stare A6 C4 z silnikiem 2.5TDI ew. volvo 850/v70 z tym samym silnikiem, ciekawym rozwiązaniem będzie volvo v70 II 2.5tdi 140KM - nowa buda, stary sprawdzony silnik - i chyba takiego bym szukał.


--
Pozdr,
W.

67 Data: Marzec 04 2009 22:13:59
Temat: Re: potrzebny wól roboczy
Autor: Irokez 

Użytkownik "Wiesław"  napisał w wiadomości

Witam!
Pytanie do ludzi pracujących autem na długich trasach, Panie i Panowie założenie jest takie rocznie 12 wyjazdów do Londynu, i trochę na miejscu, auto musi być w miarę szybkie po autostradach niemieckich no i ekonomiczne najlepszy kompromis nie wiem jak szybko średnio się przemieszczać, brat mówi, że jeździ tak 140 ma passata 101 koni, i rachunek ekonomiczny mówi mi, że trzeba będzie to auto ze 4 lata trzymać.
teraz mam audi a4 ale to za małe bo w sedanie, kombi a4 też będzie za małe.
Za wszelki porady z góry dziękuję
pozdrawiam Wiesław

Hyundai Sonata 2.0 CRDi

Miodzio sie tym jeździ i duuże a jadąc grzecznie 110-130 do piatki zeszłem na autostradach niemieckich. Przy 200 to te 8 trzeba liczyć

--
Irokez



Grupy dyskusyjne