Witam. Raz juz pytałem o coś  takiego ale pozwole sobie napisać jeszcze raz:

Mieszkam w bloku w którym jest około 45 mieszkań. Pod blokiem jest max 10 miejsc
parkingowych (blok z lat 50 kiedy nikt nie myślał o czymś takim jak parking). Jeden kretyn
wymyślił, że postawi sobie jakiegoś złoma (zgnity maluch) którym zablokuje sobie miejsce.
Wstawił to po prostu głęboko (na trawie) i staje drugim autem za nim, a innych straszy, że jak mu
tego złoma zablokują to będzie dzwonił po straż miejską albo policje. Niektórzy się jednak
nie bali (w tym ja) i mu tam wjeżdzali. No to teraz jak wyjeżdza swoim drugim autem to
tego złoma przestawia do przodu żeby nikt tam nie mógł wjechać.

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Złom ma oc i jest oficjalnie na chodzie. Nie stoi na trawie (bo ją
zniszczył i już jej tam nie ma). Spółdzielnia (właściciel terenu) się nie chce do tego mieszać.

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.

Foto daj, bo ciężko wywnioskować, jak wygląda sytuacja. Jeśli niszczy trawnik, to na tej podstawie może zostać ukarany. Skoro spółdzielnia nie widzi problemu, to też możesz sobie postawić kaszlaka, kto Ci zabroni? To legalny sposób, o który pytałeś.

Użytkownik "zhbick"  napisał w wiadomości

Foto daj, bo ciężko wywnioskować, jak wygląda sytuacja.

Jeśli niszczy trawnik, to na tej podstawie może zostać ukarany.

Skoro spółdzielnia nie  widzi problemu, to też możesz sobie postawić kaszlaka, kto Ci zabroni? To legalny sposób, o który pytałeś.

ww wrote:

No teraz już nie niszczy. Był trawnik ale on i jemu podobni idioci go
zniszczyli.

W dniu 21-02-2014 14:52, ww pisze:

Witam. Raz juz pytałem o coś  takiego ale pozwole sobie napisać jeszcze
raz:

Mieszkam w bloku w którym jest około 45 mieszkań. Pod blokiem jest max
10 miejsc
parkingowych (blok z lat 50 kiedy nikt nie myślał o czymś takim jak
parking). Jeden kretyn
wymyślił, że postawi sobie jakiegoś złoma (zgnity maluch) którym
zablokuje sobie miejsce.
Wstawił to po prostu głęboko (na trawie) i staje drugim autem za nim, a
innych straszy, że jak mu
tego złoma zablokują to będzie dzwonił po straż miejską albo policje.
Niektórzy się jednak
nie bali (w tym ja) i mu tam wjeżdzali. No to teraz jak wyjeżdza swoim
drugim autem to
tego złoma przestawia do przodu żeby nikt tam nie mógł wjechać.

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Złom ma oc i jest oficjalnie na
chodzie. Nie stoi na trawie (bo ją
zniszczył i już jej tam nie ma). Spółdzielnia (właściciel terenu) się
nie chce do tego mieszać.

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.

Użytkownik "K"  napisał w wiadomości

W dniu 21-02-2014 14:52, ww pisze:

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.

- no wie pan, osoby ktora sie tym zajmuje nie ma. prosze zadzwonic pozniej.
dzwonie pozniej i sie pytam: co tam w sprawie punto? wlasciciel pojazdu zostal poinformowany, ze samochod moze zostac odholowany bo wyglada na nieuzytkowany.

Fri, 21 Feb 2014 16:09:26 +0100 K  napisał:

zauwazylem ze samochod co jakis czas wypchany jest po sam sufit
ulotkami/gazetkami z marketow, ktore stoponiowo znikaja.

W dniu 22-02-2014 17:52, __Maciek pisze:

Fri, 21 Feb 2014 16:09:26 +0100 K  napisał:

zauwazylem ze samochod co jakis czas wypchany jest po sam sufit
ulotkami/gazetkami z marketow, ktore stoponiowo znikaja.

To dopiero ciekawostka - pali nimi czy zamiast papieru toaletowego
używa? :-) A może rozkłada po osiedlu i ma z tego kasę?

W dniu sobota, 22 lutego 2014 22:17:31 UTC+1 użytkownik K napisał:

W dniu 22-02-2014 17:52, __Maciek pisze:

> Fri, 21 Feb 2014 16:09:26 +0100 K  napisał:

>

>> zauwazylem ze samochod co jakis czas wypchany jest po sam sufit

>> ulotkami/gazetkami z marketow, ktore stoponiowo znikaja.

>

> To dopiero ciekawostka - pali nimi czy zamiast papieru toaletowego

> używa? :-) A może rozkłada po osiedlu i ma z tego kasę?

>



auto sluzylo jako przechowalnia ulotek, dla roznosicieli. mozliwe ze

wlasciciel jest/byl kims w rodzaju jakiegos lokalnego szefa/dystrybutora

dla roznosicieli koncowych.

palic tym raczej nie mial gdzie, bo wokol same wspolnoty opalane gazem.

Sat, 22 Feb 2014 15:41:49 -0800 (PST)  napisał:

A co Cie obchodzi co on robi ze swoim samochodem. No chyba że w Polsce nie wolno trzymać we własnym samochodzie ulotek albo gazet.

W dniu niedziela, 23 lutego 2014 08:03:01 UTC+1 użytkownik __Maciek napisał:

Sat, 22 Feb 2014 15:41:49 -0800 (PST)  napisał:



>A co Cie obchodzi co on robi ze swoim samochodem. No chyba że w Polsce nie wolno trzymać we własnym samochodzie ulotek albo gazet.



Ale przecież nikt mu tego nie chce zabraniać. Ja nawet nie jestem

zwolennikiem usunięcia "złoma" - ma takie samo prawo parkować jak

każdy. Zastanawiamy się tylko co robi z tymi papierami, myślenie chyba

jeszcze nie jest w tym kraju zabronione.

Użytkownik "ww"  napisał w wiadomości

Mieszkam w bloku w którym jest około 45 mieszkań. Pod blokiem jest max 10 miejsc parkingowych

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Złom ma oc i jest oficjalnie na chodzie. Nie stoi na trawie (bo ją zniszczył i już jej tam nie ma).

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości

Użytkownik "ww"  napisał w wiadomości

Mieszkam w bloku w którym jest około 45 mieszkań. Pod blokiem jest max 10 miejsc parkingowych

O ile rozumiem zagadnienie, to :
a) tytul powinien brzmiec nie: jak sie pozbyc zlomu, tylko: jak odebrac sasiadowi jego "rezerwacje" miejsca.

b) miejsc i tak dla wszystkich nie starczy, wiec eksmisja tego zlomu i tak nic nie zmieni.

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Złom ma oc i jest oficjalnie na chodzie. Nie stoi na trawie (bo ją zniszczył i już jej tam nie ma).

zasiac trawe po kryjomu i poczekac az wzejdzie ? :-)

W dniu 2014-02-21 21:22, ww pisze:

On tego złoma teraz codziennie kilka razy przestawia wiec rozjeździ
wszystko zanim cokolwiek się pojawi.

Dnia Fri, 21 Feb 2014 21:22:36 +0100, ww napisał(a):

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości

Użytkownik "ww"  napisał w wiadomości

Mieszkam w bloku w którym jest około 45 mieszkań. Pod blokiem jest max 10
miejsc parkingowych

O ile rozumiem zagadnienie, to :
a) tytul powinien brzmiec nie: jak sie pozbyc zlomu, tylko: jak odebrac
sasiadowi jego "rezerwacje" miejsca.

Jedno chyba wynika z drugiego.

A nawet gdyby nie blokował to i tak
chętnie bym się tego wraku pozbył bo straszy. Ale to inna sprawa.

b) miejsc i tak dla wszystkich nie starczy, wiec eksmisja tego zlomu i tak
nic nie zmieni.

Ale wtedy każdy będzie miał takie same szanse na zaparkowanie bliżej
bloku.

Poza tym w ciagu dnia często brakuje właśnie tego jednego
miejsca. Ktoś przyjeżdza na chwile i nie może zaparkować bo jakiś
wrak stoi.

On Fri, 21 Feb 2014, J.F. wrote:

Dnia Fri, 21 Feb 2014 21:22:36 +0100, ww napisał(a):

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości

Użytkownik "ww"  napisał w wiadomości

Mieszkam w bloku w którym jest około 45 mieszkań. Pod blokiem jest max 10
miejsc parkingowych

O ile rozumiem zagadnienie, to :
a) tytul powinien brzmiec nie: jak sie pozbyc zlomu, tylko: jak odebrac
sasiadowi jego "rezerwacje" miejsca.

Jedno chyba wynika z drugiego.

No nie, bo w pierwszej wersji bylo "stary zlom zajmuje cenne miejsce
parkingowe", a teraz sie okazuje ze to nowe auto sasiada zajmuje to
miejsce, a stary zlom tylko pod jego nieobecnosc.

Dnia Sat, 22 Feb 2014 00:41:00 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Fri, 21 Feb 2014, J.F. wrote:

No nie, bo w pierwszej wersji bylo "stary zlom zajmuje cenne miejsce
parkingowe", a teraz sie okazuje ze to nowe auto sasiada zajmuje to
miejsce, a stary zlom tylko pod jego nieobecnosc.

  Mi z opisu wyszło inaczej: "pod nieobecność" ów złom blokuje *DWA*
miejsca parkingowe.

W dniu 2014-02-22 10:09, J.F. pisze:

Dnia Sat, 22 Feb 2014 00:41:00 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Fri, 21 Feb 2014, J.F. wrote:

No nie, bo w pierwszej wersji bylo "stary zlom zajmuje cenne miejsce
parkingowe", a teraz sie okazuje ze to nowe auto sasiada zajmuje to
miejsce, a stary zlom tylko pod jego nieobecnosc.

   Mi z opisu wyszło inaczej: "pod nieobecność" ów złom blokuje *DWA*
miejsca parkingowe.

Przeciez napisal ze zajmuje jedno, a jak wlasciciel przyjedzie to
przepycha na "trawnik".

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

W dniu 2014-02-22 10:09, J.F. pisze:

Dnia Sat, 22 Feb 2014 00:41:00 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Fri, 21 Feb 2014, J.F. wrote:

No nie, bo w pierwszej wersji bylo "stary zlom zajmuje cenne miejsce
parkingowe", a teraz sie okazuje ze to nowe auto sasiada zajmuje to
miejsce, a stary zlom tylko pod jego nieobecnosc.

   Mi z opisu wyszło inaczej: "pod nieobecność" ów złom blokuje *DWA*
miejsca parkingowe.

Przeciez napisal ze zajmuje jedno, a jak wlasciciel przyjedzie to
przepycha na "trawnik".

No to postawić barierkę/słupki uniemożliwiające wyjazd z miejsca parkingowego przez "trawnik".

W dniu 2014-02-22 11:11, ww pisze:

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w
wiadomości

W dniu 2014-02-22 10:09, J.F. pisze:

Dnia Sat, 22 Feb 2014 00:41:00 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Fri, 21 Feb 2014, J.F. wrote:

No nie, bo w pierwszej wersji bylo "stary zlom zajmuje cenne miejsce
parkingowe", a teraz sie okazuje ze to nowe auto sasiada zajmuje to
miejsce, a stary zlom tylko pod jego nieobecnosc.

   Mi z opisu wyszło inaczej: "pod nieobecność" ów złom blokuje *DWA*
miejsca parkingowe.

Przeciez napisal ze zajmuje jedno, a jak wlasciciel przyjedzie to
przepycha na "trawnik".

No to postawić barierkę/słupki uniemożliwiające wyjazd z miejsca
parkingowego przez "trawnik".

I kto to ma zrobić ? Jedni mają to w dupie (spółdzielnia), inni mogą z nim
porozmawiać (dzielnicowy, straż miejska) ale do niczego go nie zmuszą.
Sąsiedzi mówią mi, że też ich to wkurwia ale na tym się kończy.

Dnia Sat, 22 Feb 2014 11:11:16 +0100, ww napisał(a):

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

   Mi z opisu wyszło inaczej: "pod nieobecność" ów złom blokuje *DWA*
miejsca parkingowe.

Przeciez napisal ze zajmuje jedno, a jak wlasciciel przyjedzie to
przepycha na "trawnik".

No to postawić barierkę/słupki uniemożliwiające wyjazd z miejsca
parkingowego przez "trawnik".

I kto to ma zrobić ? Jedni mają to w dupie (spółdzielnia), inni mogą z nim
porozmawiać (dzielnicowy, straż miejska) ale do niczego go nie zmuszą.
Sąsiedzi mówią mi, że też ich to wkurwia ale na tym się kończy.

"ww"  wrote in message

On tego złoma teraz codziennie kilka razy przestawia wiec
rozjeździ wszystko zanim cokolwiek się pojawi.

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.

Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.

U mnie pod blokiem parkowały takie dwa. Mnie to wisiało, bo mam garaż, ale
reszcie osób widać nie, bo wzięli i notorycznie zaginali gościowi z obu
stron tablice rejestracyjne. Po którymś tam zagięciu tablica się złamała -
i nie bylo sensu lecieć po wtórnik. Taniej było zezłomować.

ww wrote:

Niektórzy się jednak
nie bali (w tym ja) i mu tam wjeżdzali. No to teraz jak wyjeżdza swoim
drugim autem to
tego złoma przestawia do przodu żeby nikt tam nie mógł wjechać.

Użytkownik "tᴏ" <tå´Ś> napisał w wiadomości

ww wrote:

Niektórzy się jednak
nie bali (w tym ja) i mu tam wjeżdzali. No to teraz jak wyjeżdza swoim
drugim autem to
tego złoma przestawia do przodu żeby nikt tam nie mógł wjechać.

No i? Wolno mu. Ma dwa auta, to jedno parkuje, trudno, żeby jeździł dwoma
naraz. I zresztą, to chyba nie taki złom, skoro jeździ.

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.

Użytkownik "fifak"  napisał w wiadomości

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.

rozumiem twój problem sam go miałem i sam zacząłem stosować metodę, mam złoma za 1000zł którego opłacam i używam jako zblokowanie miejsca do parkowania

dlaczego? kilka powodów:

-z powodu przyjezdnych słoików co powynajmowały mieszkania i poprzyjeżdżały z byle dziury samochodami które pozostawione na parkingu osiedlowym stoją nie ruszane przez miesiąc

-z powodu grodzenia się innych sąsiednich bloków/spółdzielni, goście tamtych lokatorów parkują na naszym terenie

-z powodu trzymania przez mieszkańców przyczep kempingowych lub potrójnych firmowych samochodów większych czy mniejszych bez liczenia się z innymi

Hello fifak,

Saturday, February 22, 2014, 8:09:11 AM, you wrote:

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.

rozumiem twój problem sam go miałem i sam zacząłem stosować metodę, mam
złoma za 1000zł którego opłacam i używam jako zblokowanie miejsca do
parkowania
dlaczego? kilka powodów:
-z powodu przyjezdnych słoików co powynajmowały mieszkania i
poprzyjeżdżały z byle dziury samochodami które pozostawione na parkingu
osiedlowym stoją nie ruszane przez miesiąc
-z powodu grodzenia się innych sąsiednich bloków/spółdzielni, goście
tamtych lokatorów parkują na naszym terenie
-z powodu trzymania przez mieszkańców przyczep kempingowych lub
potrójnych firmowych samochodów większych czy mniejszych bez liczenia
się z innymi

On 2014-02-22 11:53, RoMan Mandziejewicz wrote:

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.

rozumiem twój problem sam go miałem i sam zacząłem stosować metodę, mam
złoma za 1000zł którego opłacam i używam jako zblokowanie miejsca do
parkowania
dlaczego? kilka powodów:
-z powodu przyjezdnych słoików co powynajmowały mieszkania i
poprzyjeżdżały z byle dziury samochodami które pozostawione na parkingu
osiedlowym stoją nie ruszane przez miesiąc
-z powodu grodzenia się innych sąsiednich bloków/spółdzielni, goście
tamtych lokatorów parkują na naszym terenie
-z powodu trzymania przez mieszkańców przyczep kempingowych lub
potrójnych firmowych samochodów większych czy mniejszych bez liczenia
się z innymi

Czytam i próbuję zrozumieć, który z problemów załatwiłeś stawiając
swojego złoma na parkingu...

On 2014-02-21 14:52, ww wrote:

Witam. Raz juz pytałem o coś  takiego ale pozwole sobie napisać jeszcze
raz:

Mieszkam w bloku w którym jest około 45 mieszkań. Pod blokiem jest max
10 miejsc
parkingowych (blok z lat 50 kiedy nikt nie myślał o czymś takim jak
parking). Jeden kretyn
wymyślił, że postawi sobie jakiegoś złoma (zgnity maluch) którym
zablokuje sobie miejsce.
Wstawił to po prostu głęboko (na trawie) i staje drugim autem za nim, a
innych straszy, że jak mu
tego złoma zablokują to będzie dzwonił po straż miejską albo policje.
Niektórzy się jednak
nie bali (w tym ja) i mu tam wjeżdzali. No to teraz jak wyjeżdza swoim
drugim autem to
tego złoma przestawia do przodu żeby nikt tam nie mógł wjechać.

W dniu piątek, 21 lutego 2014 14:52:01 UTC+1 użytkownik ww napisał:

Witam. Raz juz pytałem o coś  takiego ale pozwole sobie napisać jeszcze raz:



Mieszkam w bloku w którym jest około 45 mieszkań. Pod blokiem jest max 10

miejsc

parkingowych (blok z lat 50 kiedy nikt nie myślał o czymś takim jak

parking). Jeden kretyn

wymyślił, że postawi sobie jakiegoś złoma (zgnity maluch) którym zablokuje

sobie miejsce.

Wstawił to po prostu głęboko (na trawie) i staje drugim autem za nim, a

innych straszy, że jak mu

tego złoma zablokują to będzie dzwonił po straż miejską albo policje.

Niektórzy się jednak

nie bali (w tym ja) i mu tam wjeżdzali. No to teraz jak wyjeżdza swoim

drugim autem to

tego złoma przestawia do przodu żeby nikt tam nie mógł wjechać.



Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Złom ma oc i jest oficjalnie na chodzie.

Nie stoi na trawie (bo ją

zniszczył i już jej tam nie ma). Spółdzielnia (właściciel terenu) się nie

chce do tego mieszać.



Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.

W dniu piątek, 21 lutego 2014 14:52:01 UTC+1 użytkownik ww napisał:

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Złom ma oc i jest oficjalnie na chodzie.
Nie stoi na trawie (bo ją zniszczył i już jej tam nie ma). Spółdzielnia (właściciel terenu) się nie chce do tego mieszać.

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.

Użytkownik "ww"  napisał w wiadomości grup

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.

W dniu 24.02.2014 12:29, Ergie pisze:

Pisałem poprzednim razem - wzywać Policję lub Straż Miejską. Zabronione
jest takie parkowanie które blokuje inny pojazd i nie ma znaczenia że
jest ten sam właściciel obu pojazdów.

W dniu 2014-02-24 12:39, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 24.02.2014 12:29, Ergie pisze:

Pisałem poprzednim razem - wzywać Policję lub Straż Miejską. Zabronione
jest takie parkowanie które blokuje inny pojazd i nie ma znaczenia że
jest ten sam właściciel obu pojazdów.

Umm... A jesteś w stanie to uzasadnić?

Bo przy takiej interpretacji motocyklista używający łańcucha do
przypięcia się do czegoś blokowałby swój pojazd i narażał się na mandat ;)

W dniu 24.02.2014 13:53, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Bo przy takiej interpretacji motocyklista używający łańcucha do
przypięcia się do czegoś blokowałby swój pojazd i narażał się na
mandat ;)

Noo, jeśli łańcuch jest pojazdem...

No ale jeśli użytkuje ciągle jedno miejsce, to może niech mu spółdzielnia rachunek wystawi? O ile wiem nie można sobie na wyłączność zając miejsca parkingowego.

madkiw

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości grup

Pisałem poprzednim razem - wzywać Policję lub Straż Miejską. Zabronione
jest takie parkowanie które blokuje inny pojazd i nie ma znaczenia że
jest ten sam właściciel obu pojazdów.

Umm... A jesteś w stanie to uzasadnić?

W dniu 24.02.2014 14:30, Ergie pisze:

Umm... A jesteś w stanie to uzasadnić?

Zabrania się postoju:
  1) [ciach]
  2) w miejscu utrudniającym dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego
pojazdu lub wyjazd tego pojazdu,

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości grup

Zabrania się postoju:
  1) [ciach]
  2) w miejscu utrudniającym dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego
pojazdu lub wyjazd tego pojazdu,

Chyba logiczne jest, że ten dostęp musi być utrudniony dla osoby, która ma prawo ten dostęp mieć. Czyli użytkownika tego pojazdu.

W dniu 24.02.2014 15:02, Ergie pisze:

Chyba logiczne jest, że ten dostęp musi być utrudniony dla osoby,
która ma prawo ten dostęp mieć. Czyli użytkownika tego pojazdu.

Po pierwsze co niby we tym byłoby logicznego logicznego? Przepis jest
prosty i spójny i nie ma co szukać w nim drugiego dna.
Po drugie u nas w Polsce prawo stosuje się literalnie a nie logicznie.

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości grup

No nie tak do końca. Interpretacje i wykładnie też są ważne.

No i zawsze można się powołać na brak szkodliwości społecznej.

"Ergie"  wrote in message

No i zawsze można się powołać na brak szkodliwości społecznej.

Tego nie ocenia policja czy straż miejska oni muszą interweniować, a co najwyżej tamten może odmówić przyjęcia mandatu, ale już sama konieczność wizyt na komendzie lub w sądzie pewnie go zniechęci.

Inna sprawa że sąd może orzec że to wcale nie jest społecznie nieszkodliwe bo ludzie widzą samochód blokujący inny i widząc bezczynność organów sami utrwalają sobie pogląd że można bezkarnie blokować inny samochód.

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup

No ale jak złożysz skargę na policję to policjant zapyta Cię, czy ten
zablokowany samochód należy do Ciebie, bo jeśli nie to z jakiej niby
racji Ty zgłaszasz skargę?

To coś jak byś nie mieszkając w danym miejscu dzwonił na skargę
że sąsiad się głośno zachowuje: nie ma Cię tam, ale Ci "przeszkadza".
Myślisz że ktoś się pofatyguje na interwencję?

On Mon, 24 Feb 2014, Pszemol wrote:

"Ergie"  wrote

Inna sprawa że sąd może orzec że to wcale nie jest społecznie nieszkodliwe
bo ludzie widzą samochód blokujący inny i widząc bezczynność organów sami
utrwalają sobie pogląd że można bezkarnie blokować inny samochód.

No ale jak złożysz skargę na policję to policjant zapyta Cię, czy ten
zablokowany samochód należy do Ciebie, bo jeśli nie to z jakiej niby
racji Ty zgłaszasz skargę?

To coś jak byś nie mieszkając w danym miejscu dzwonił na skargę
że sąsiad się głośno zachowuje:
nie ma Cię tam, ale Ci "przeszkadza".
Myślisz że ktoś się pofatyguje na interwencję?

W dniu 25.02.2014 10:39, Gotfryd Smolik news pisze:

  Niemniej cały wątek zawiera element pozytywny: kolejne wykazanie,
że brak kryterium "nikłej szkodliwości społecznej" to jednak jest
niedoróbka KW.

On Tue, 25 Feb 2014, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 25.02.2014 10:39, Gotfryd Smolik news pisze:

  Niemniej cały wątek zawiera element pozytywny: kolejne wykazanie,
że brak kryterium "nikłej szkodliwości społecznej" to jednak jest
niedoróbka KW.

Jest kryterium braku szkodliwości społecznej.

On Mon, 24 Feb 2014, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 24.02.2014 14:30, Ergie pisze:

Umm... A jesteś w stanie to uzasadnić?

[ciach]

Zabrania się postoju:
  1) [ciach]
  2) w miejscu utrudniającym dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego
pojazdu lub wyjazd tego pojazdu,

Chyba logiczne jest, że ten dostęp musi być utrudniony dla osoby, która ma prawo ten dostęp mieć. Czyli użytkownika tego pojazdu.

Inaczej parkując drugim samochodem tuż przed drzwiami garażu, w którym stoi pierwszy samochód, wg twojej "logiki" popełniam wykroczenie ;)

W dniu 2014-02-21 14:52, ww pisze:

Witam. Raz juz pytałem o coś  takiego ale pozwole sobie napisać jeszcze
raz:

Mieszkam w bloku w którym jest około 45 mieszkań. Pod blokiem jest max
10 miejsc
parkingowych (blok z lat 50 kiedy nikt nie myślał o czymś takim jak
parking). Jeden kretyn
wymyślił, że postawi sobie jakiegoś złoma (zgnity maluch) którym
zablokuje sobie miejsce.
Wstawił to po prostu głęboko (na trawie) i staje drugim autem za nim, a
innych straszy, że jak mu
tego złoma zablokują to będzie dzwonił po straż miejską albo policje.
Niektórzy się jednak
nie bali (w tym ja) i mu tam wjeżdzali. No to teraz jak wyjeżdza swoim
drugim autem to
tego złoma przestawia do przodu żeby nikt tam nie mógł wjechać.

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Złom ma oc i jest oficjalnie na
chodzie. Nie stoi na trawie (bo ją
zniszczył i już jej tam nie ma). Spółdzielnia (właściciel terenu) się
nie chce do tego mieszać.

Jakieś pomysły co z nim zrobić ? Oczywiście legalnie.