Witam
Pozdrawiam, choc nie powinienem naszego grupowego kolege (kolezanke?) z
zielonej meganki WB *****
Czlowieku! Jak ty zaparkowales wczoraj pod CH Targowek na glebockiej???
Gdyby nie ta naklejka na tylnej klapie... masz farta ;)
Mam nadzieje ze jak wrocilem to nie bylo Cie nie dlatego ze odjechales, ale
ze cie ODHOLOWALI!
Wstydz sie, przynosisz wstyd p.m.s. A fe!
ps. dla reszty czytajacych: kierownik owej meganki zaparkowal sobie
centralnie na srodku alejki na parkingu pod marketem tuz przy skrzyzowaniu z
inna alejka. To co wczoraj dzialo sie pod CH to byla masakra, meganka
naszego kolegi wprowadzila dodatkowy chaos, skutecznie blokujac przejazd z 3
stron.
pozdrawiam cala reszte ;)
2 |
Data: Grudzien 18 2006 21:41:55 |
Temat: Re: [DC] pozdrawiam (?) megane WB ***** |
Autor: Słonik |
x>
ps. dla reszty czytajacych: kierownik owej meganki zaparkowal sobie
centralnie na srodku alejki na parkingu pod marketem tuz przy skrzyzowaniu
z inna alejka. To co wczoraj dzialo sie pod CH to byla masakra, meganka
naszego kolegi wprowadzila dodatkowy chaos, skutecznie blokujac przejazd z
3 stron.
pozdrawiam cala reszte ;)
Dlatego ja zawsze staram sie parkować od strony mcdonalda tam jest luźniej i
do marketu bliżej :)
3 |
Data: Grudzien 18 2006 21:49:44 | Temat: Re: [DC] pozdrawiam (?) megane WB ***** | Autor: marcin.d |
Dlatego ja zawsze staram sie parkować od strony mcdonalda tam jest luźniej
i do marketu bliżej :)
WIesz, strategie sa rozne, ja najczesciej wjezdzam na ten parking poziomowy,
zawsze cos znajde wolnego. ale wczoraj bylo przegiecie...
pozdrawiam
4 |
Data: Grudzien 18 2006 22:00:43 | Temat: Re: [DC] pozdrawiam (?) megane WB ***** | Autor: Słonik |
WIesz, strategie sa rozne, ja najczesciej wjezdzam na ten parking
poziomowy, zawsze cos znajde wolnego. ale wczoraj bylo przegiecie...
Ehh no tak to jest. Tragicznie było, pomijam miejsca dla inwalidów, które w
dwóch przypadkach były zajęte jednym autem terenowym w poprzek...pewnie tak
aby przypadkiem mu nie obić...
A inwalidów wczoraj było sporo i na pewno te miejsca były im wtedy
najbardziej potrzebne. Ale cóż taki kraj taki obyczaj.
| | |