prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu
1 | Data: Sierpien 29 2007 15:37:52 |
Temat: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | |
Autor: xcich | Jak najbardziej nie teoretyczny. 2 |
Data: Sierpien 29 2007 15:40:34 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Hinek | Użytkownik "xcich" napisał Ty tak powaznie, czy zartujesz??? Wszystkie auta ma 160 tys km. na licznikach. Wlasnie taki przebieg ustawia sie przed sprzedaza. Wroc na ziemie... Pozdr -- Hinek 3 |
Data: Sierpien 29 2007 15:46:44 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Cyprian Prochot |
Jak najbardziej nie teoretyczny. auto 6 letnie ma prawo ostatecznie miec te 160 na liczniku auto 13 letnie to raczej kwestia 300, 400-500 tys... -- pozdrawiam Cyprian Prochot CKMK - Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700 PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++ 4 |
Data: Sierpien 29 2007 13:51:16 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: | auto 6 letnie ma prawo ostatecznie miec te 160 na liczniku Tak sie zastanawiam, ze jak moi rodzice beda sprzedawali 20-letniego Kadetta z przebiegiem niecale 200 tys. km, to chyba bede musial sie powaznie zastanowic nad przekreceniem licznika do przodu - bo kto uwierzy, ze to nie walek.... Konrad szampanskie Ave VVTi -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 5 |
Data: Sierpien 29 2007 15:56:40 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Cyprian Prochot |
no dobra, tzn ze robili kolo 10 tys rocznie. przecietna w polsce wynosi kolo 20 tys rocznie. przy autach wielkosci mondeo raczej jezdzi sie wiecej, i jest to blizej 30 -40 tys rocznie 13 lat * 30 tys nie chce byc inaczej niz 390 tys.... -- pozdrawiam Cyprian Prochot CKMK - Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700 PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++ 6 |
Data: Sierpien 29 2007 14:00:39 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: | przy autach wielkosci mondeo raczej jezdzi sie wiecej, i jest to blizej Ja robie 15 tys. km rocznie - chyba bedzie mnie czekalo to samo :-) Dobrze, ze poprzedni wlascieciel robil 30 tys. km rocznie - to troche mi podniosl srednia :-) Konrad szampanskie Ave VVTi -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 7 |
Data: Sierpien 29 2007 16:28:47 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Blyskacz | Cyprian Prochot pisze: przy autach wielkosci mondeo raczej jezdzi sie wiecej, i jest to blizej 30 -40 tys rocznie hihi... V70 II D5 moich rodzicow robi rocznie jakies 7-9kkm z czego polowa w sezonie urlopowym po Europie, jakby chcieli ja sprzedawac to pewnie tez by sie nasluchali... " panie, diesel i 10kkm rocznie ? " No, ale ich jest dwoje a maja 3 auta, rocznie to tam pewnie w sumie do tych 30kkm dobija... Tyle, ze takie auta to sie sprzedaje po rodzinie, znajomych, a nie w komisach... pozdrowionka Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 8 |
Data: Sierpien 29 2007 21:26:09 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: marcin.d | Przestan... 9 |
Data: Sierpien 29 2007 21:28:32 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Boombastic |
Przestan... Laguna ojca z 1994 r. ma jakies 25 kkm. Tylko do muzeum. 10 |
Data: Sierpien 29 2007 21:41:07 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: marcin.d | Laguna ojca z 1994 r. ma jakies 25 kkm. Tylko do muzeum. Powaznie? Fiu fiu, pozazdroscic tylko, bo ojca lanos wyglada jak nowy ;) Kupil go przed przejsciem na emeryture i jezdzi tylko na dzialke i czasem gdzies dalej, kilka razy myslal o sprzedazy, ale sobie odpuscil. Auto kompletnie nieawaryjne, naprawde zero problemow pozdrawiam 11 |
Data: Sierpien 29 2007 22:26:05 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: radxcell | RadXcell replies to Boombastic Użytkownik "marcin.d" napisał w wiadomości to jest niecale 2 tysiace rocznie. oplacalo sie jezdzic taksowkami. pozdr, rdx 12 |
Data: Sierpien 29 2007 23:23:04 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Przemysław Szeremiota | Użytkownik "radxcell" napisał w wiadomości to jest niecale 2 tysiace rocznie. oplacalo sie jezdzic taksowkami. Kurde, znajdź mi taksówkarzy, który w cenie przejazdu dadzą mi poprowadzić -- no co, lubię i chyba nie jestem wyjątkiem :-) Równie dobrze mogłeś napisać, że opłacałoby się sprzedać tę działkę, do której dojeżdżali -- przecież zysków z niej nie było... A trzymają, dziwacy. Pozdrawiam, Przemysław Szeremiota 13 |
Data: Sierpien 30 2007 08:25:30 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Marek P. |
Równie dobrze mogłeś napisać, że opłacałoby się sprzedać tę działkę, do Pewnie liczą, że działkę wykupi rząd pod autostradę :) -- Pozdr Marek P. Mazda 323 2,0 DiTD PMS + President Herbert ASC + WA-27 Mitsubishi Lancer 1,5 GLXi PMS + President Herbert ASC + AT-71 Peugeot Partner 2.0 HDI +Uniden 68 Elite DSC + DV 27 S 14 |
Data: Sierpien 30 2007 09:12:52 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Boombastic | to jest niecale 2 tysiace rocznie. oplacalo sie jezdzic taksowkami. Na piechotę zdrowiej. 15 |
Data: Sierpien 30 2007 12:13:11 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Marcin Jan | Boombastic napisał(a): Użytkownik "marcin.d" napisał w wiadomości nie przesadzajcie myślę że nawet średnio rozgarnięty w sprawach motoryzacji zorientuje się że ma doczynienia z wyjątkową okazją. Gołym okiem widać czy wózek ma przejechane 30, 50 tys km czy 180 tylko z skręconym licznikiem. Fakt że nie ma szansy dostać za auto z 94 z powiedzmy tak naprawdę z rocznym przebiegiem taką samą cenę co auto z 2006 roku. Oczywiście można wołać coś ponad cenę rynkową ale tylko tyle, a najlepiej nie sprzedawać tylko zostawić w rodzinie :). pozdrawiam marcin jan 16 |
Data: Sierpien 30 2007 14:15:43 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Boombastic | 2006 roku. Oczywiście można wołać coś ponad cenę rynkową ale tylko tyle, a Raczej do grobu zabierze :-) 17 |
Data: Sierpien 30 2007 20:52:28 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: omega_fan | Hej, motoryzacji zorientuje się że ma doczynienia z wyjątkową okazją. Gołym Mylisz się kolego, i to bardzo. Wszystko zależy od użytkownika, jak eksploatował i jak dbał o auto. Widziałem auta z przebiegiem 150 tyś km wyglądające jak nówki, Passata po 700 (tak tak) tysięcy km któremu dałbym może 300, tu i ówdzie było widać na materiałach zużycie, ale nic strasznego. Widziałem też auto 3 letnie po 70 tyś km (Alfa), które wyglądało w/g mnie jak kupa, tak też jeździło i było ogólnie nieźle dorżnięte. Pierwszy właściciel, jeździłem z nim jako pasażer. Zatem - nie ma reguły, przeważnie widać, ale jak handlarz kupi auto zadbane, które było tanio sprzedane bo miało przebieg np. 600 tyś km, skręci na 160, lekko jeszcze podpicuje i sprzeda z dużym zyskiem. Oczywiście książka serwisowa była ale koza zjadła, albo Niemiec zapomniał mu dać i przyśle później pocztą (standardowy tekst). K 18 |
Data: Sierpien 31 2007 10:23:07 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Marcin Jan | omega_fan napisał(a): Hej, owszem w opisanych przypadkach masz rację. Ale w mojej odpowiedź dotyczyła postów wyżej a z nich można było wywnioskować że auta są uszanowane i z niskim przebiegiem. I naprawdę trzeba dużych chęci aby zarżnąć auto po 30-50 tys km. Więc auta z dużą różnicą przebiegu łatwo odróżnić, piszę tu o różnicy właśnie 30-50 a 200 tys km. Co innego przebieg dajmy na to 220 a skręcony jest na 160 to faktycznie ciężko będzie wyłapać, zwłaszcza jak auto zadbane. Ale moim poprzednicy pisali właśnie o samochodach starych ale z niskim przebiegiem gdzie według średniej powinni mieć grubo ponad 200 ty km. Choć zdażąją sie wyjątki auto służbowe mojego szefa nalatane ponad 230 a samochód prawie nie zużyty. Jeździł głównie w trasie, szef niski i chudy i wyjątkowo zbzikowany na punkcie czystości. pozdrawiam marcin jan 19 |
Data: Sierpien 30 2007 12:00:56 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: MarcinJM | pisze: auto 6 letnie ma prawo ostatecznie miec te 160 na liczniku kilka aut sprzedawalem i zawsze byl prawdziwy przebieg: sunny 450kkm, Lanos 270kkm, Garbus: u mnie ponad 300kkm (poprzednio nawet nie probuje sie domyslac), Patrol 260kkm, etc. Nigdy nie mialem problemu ze sprzedaza. Teraz jezdze Trooperem z przebiegiem prawie 300kkm, jak bede go sprzedawal pewnie bedzie mial ze 350kkm. Jedyne watpliwosci mialem z Patrolem, bo na 100% mial przekladany licznik, a specjalista od diesli po obejrzeniu silnika stwierdzil, ze nie wierzy, ze to auto ma 260kkm, raczej grubo ponizej 200. -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 20 |
Data: Sierpien 30 2007 14:54:04 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: J.F. | On Thu, 30 Aug 2007 12:00:56 +0200, MarcinJM wrote: kilka aut sprzedawalem i zawsze byl prawdziwy przebieg: sunny 450kkm, Udalo ci sie sprzedac koncowemu klientowi, czy przyjechal handlarz, stosownie obnizyl cene, i cofnal potem licznik ? J. 21 |
Data: Sierpien 30 2007 15:33:29 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: MarcinJM | J.F. pisze: On Thu, 30 Aug 2007 12:00:56 +0200, MarcinJM wrote: Koncowy. I nie bylo mowy o obnizaniu ceny. Malo tego, sprzedajac patrola (jedyne, ktore remontowalem) umiescilem w sieci fotki z remontu http://md3.pl/patrol/ Klient powiedzial, ze tylko dzieki tym fotkom sie zdecydowal. Zadal oczywiscie pytanie: skoro wyremontowalem, to dlaczego sprzedaje? Odpowiedzialem zgodnie z prawda: szkoda mi bylo go w teren (ryby, grzyby, etc.). Teraz kupilem troopera i juz nie popelnie tego bledu (remont) :) -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 22 |
Data: Sierpien 29 2007 15:54:30 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Przemysław Szeremiota | Użytkownik "Cyprian Prochot" napisał w tyle ,że > jeden z 1994 roku a drugi z 2001r. Mają za sobą 160 000km. Międzynimi > jest Ech... Moja żona ma samochód, którym dojeżdża _codziennie_ do pracy, plus tam zakupy raz w tygodniu, robišc nim maksymalnie 5 tys. km. rocznie. Swoimi samochodami (różne były), nie dojeżdżajšc do żadnej pracy (pracuję w domu), jeżdżšc wyłšcznie rekreacyjnie i dla przyjemnoci, robię 20-24 tys. rocznie. Wiem, że to nie jest norma, ale auto 13-letnie też jak najbardziej MA PRAWO mieć 130 kkm na liczniku, ma prawo (u mojej żony :-)) mieć i 65 kkm :-). Więc odpowiedzcie nie na pytanie, czy auto ma kręcony licznik i z jakim prawdopodobieństwem, ale na pytanie postawione przez inicjatora wštku: czy przy podobnym przebiegu i stanie auta (w gumy i w cylindry trudno zajrzeć) różnica liftingu (modelu) i rocznika jest warta 20 000 złotych? A IMHO żaden samochód nie jest wart 20 000, chyba że w kieszeni jest 120 000 :-). A że chwilowo nie ma... Pozdrawiam, Przemysław Szeremiota 23 |
Data: Sierpien 29 2007 15:47:26 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: fv | xcich wrote: Są dwa Mondeo. Oba po tyle samo przejechały (no prawie +- 20 kkm) tyle ,że Przepraszam, może mam małą wyobraźnię, ale nie potrafię sobie wyobrazić jak można to sprawdzić tak, aby mieć pewność. Pomijajam już to, że przebieg obydwu jest dra- matycznie niski (to są nówki sztuki). jeden z 1994 roku a drugi z 2001r. Mają za sobą 160 000km. Między nimi jest Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że ten nowszy może być znacznie bardziej wy- eksploatowany i mniej zadbany? A może nawet przejechał znacznie więcej niż ten starszy? Co przemawia za nowym? Pomijam nowe wnętrze bo to oczywiste. Tylko czy warto Nie rozumiem, masz widełki cenowe zakupu samochodu w wysokiści 20tys? Od 5 do 25? Przecież to nonsens... Liczy się stan techniczny. Rzeczywisty, danego auta, stojącego w konkretnym miejscu. Nic poza tym na cenę nie może mieć wpływu przy porównaniu aut. -- fv Xbox gamertag: fastviper PL nowplaying: Forza2@X360 Moto: Suzuki GS 500E 24 |
Data: Sierpien 30 2007 11:09:13 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: J.F. | On Wed, 29 Aug 2007 15:47:26 +0200, fv wrote: xcich wrote: Pewnosci nie ma, ale pewne sposoby sa - po wytarciu pedalow, kierownicy, fotela, nawet swiatel czy przedniej szyby. Silnik na sluch, moze cisnienie sprezania. Co przemawia za nowym? Pomijam nowe wnętrze bo to oczywiste. Tylko czy wartoNie rozumiem, masz widełki cenowe zakupu samochodu w wysokiści 20tys? Od 5 do 25? Nonsensem to moze byc wydawanie na auto 25k jesli mozna to samo kupic za 5kzl. Nawet jak sie ma tych 25k czekajace na wydanie. J. 25 |
Data: Sierpien 30 2007 15:23:18 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: xcich |
Pewnosci nie ma, ale pewne sposoby sa - po wytarciu pedalow,Są dwa Mondeo. Oba po tyle samo przejechały (no prawie +- 20 kkm) tylePrzepraszam, może mam małą wyobraźnię, ale nie potrafię sobie wyobrazić Można jeszcze po wpisach w ksiązkę. :-) Oba wózki "polskie" i z przeglądami w ASO. Nonsensem to moze byc wydawanie na auto 25k jesli mozna to samo kupicCo przemawia za nowym? Pomijam nowe wnętrze bo to oczywiste. Tylko czyNie rozumiem, masz widełki cenowe zakupu samochodu w wysokiści 20tys? Od 5 Mnie się tez tak wydaje ale może czegoś nie wiem. Dlatego załozyłem wątek. Co takiego nie ma samochód z 94r co ma ten nowy , przy prawie identycznym przebiegu, że warto dopłacić 20kzł.? xc 26 |
Data: Sierpien 31 2007 09:33:15 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: gLiNa | Mnie się tez tak wydaje ale może czegoś nie wiem. Dlatego załozyłem wątek. Co takiego nie ma samochód z 94r co ma ten nowy , przy prawie identycznym przebiegu, że warto dopłacić 20kzł.? Samochod z 94r ma zdecydowanie mniejsze prawdopodobienstwo awarii elektroniki, a jako ze w nowych samochodach praktycznie wszystko jest sterowane elektronicznie (bo nie dosc ze ladniej wyglada to jeszcze taniej to zrealizowac niz klasycznie-mechanicznie) to moze byc to bardzo sensowny argument za starszym autem. Pozdrawiam, MG 27 |
Data: Sierpien 31 2007 10:08:02 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Boombastic | Samochod z 94r ma zdecydowanie mniejsze prawdopodobienstwo awarii Ale w trzynastoletnim samochodzie dużo częsciej zaczyna dochodzic do awarii elektryki, zniszczone sa elementy gumowe. Po prostu zużycie czasowe, niezalezne od przebiegu. 28 |
Data: Sierpien 31 2007 11:10:43 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: xcich |
Samochod z 94r ma zdecydowanie mniejsze prawdopodobienstwo awarii Tak , też o tym myślałem. Tylko ile może wynieśc wymiana takich elementów? 1000zł? xc 29 |
Data: Sierpien 31 2007 12:57:31 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Boombastic | Tak , też o tym myślałem. Tylko ile może wynieśc wymiana takich elementów? Jak je w miare bezproblemowo zlokalizujesz, a z tym jest najwiekszy problem. 30 |
Data: Sierpien 29 2007 17:50:38 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Marcin Jan | xcich napisał(a): Jak najbardziej nie teoretyczny. nie wiem czy dobrze przytoczyłeś roczniki ale według mojej wiedzy to mondeo z rocznika 2001 jest całkiem innym wózkiem niż ten z 94. O ile można porównywać mondeo mkI (93-96r)i mkII(96-00r) o tyle ten z 01r to już mkIII i tu dostajesz już auto o innej jakości (celowo nie piszę lepszej czy gorszej ). Nie wiem ile czasu chcesz pojeździć takim autem ale weź pod uwagę ew. późniejsza od sprzedaż. IMHO różnica jest zbyt znaczna, i w zasadzie można porównać do pytanie czy brać samochód za 5k pln czy za 25k pln nie koniecznie tej samej marki i modelu. pozdrawiam marcin jan 31 |
Data: Sierpien 30 2007 11:13:08 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: J.F. | On Wed, 29 Aug 2007 17:50:38 +0200, Marcin Jan wrote: nie wiem czy dobrze przytoczyłeś roczniki ale według mojej wiedzy to Czyli inne auta, ale porownywalne :-) Nie wiem ile czasu chcesz pojeździć takim autem Tak czy inaczej na drozszym aucie straci wiecej. Jedyny klopot to jak bedzie mial wiekszy wypadek w pierwszym roku z wlasnej winy - AC na drozszy byloby chyba tansze :-) Pozostaje dokladnie sprawdzic stan tego starszego, bo faktycznie moze miec juz 460kkm. J. 32 |
Data: Sierpien 30 2007 12:03:36 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Marcin Jan | J.F. napisał(a): On Wed, 29 Aug 2007 17:50:38 +0200, Marcin Jan wrote:gdyby jeszcze ten starszy to była jakaś wyjątkowa okazja samochód od znajomego z autentycznym niskim przebiegiem to można się skusić na auto starszej generacji. sam osobiście skusiłbym się na alemre mojego sąsiada bo pomimo wieku przebieg niski, pierwszy właściciel, garażowana etc (koleś nawet odkręca kołpaki i myje felgi pod kołpakami). I wtedy może faktycznie szkoda wydawać 25 patyków na nowszy wózek z drugiej strony kto bogatemu zabroni :) a często zwłaszcza jak mówi o przeskoku dwóch modeli dostajmy nie tylko nowy dizajn ale też często nowszą myśl konstrukcyjną - niższe spalanie, większe bezpieczeństwo, większy komfort , lepsze osiągi itp więc powstaje pytanie czy warto za to dopłacać? pozdrawiam marcin jan 33 |
Data: Sierpien 30 2007 15:27:13 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: xcich |
J.F. napisał(a): To jest właśnie taki przypadek. Do tego auto nowsze też jest znajome. Mają 9 lat różnicy ale ten sam prawie przebieg. a często zwłaszcza jak mówi o przeskoku dwóch modeli dostajmy nie tylko nowy dizajn ale też często nowszą myśl Dopłacać pewno warto , pytanie czy aż tyle. xc 34 |
Data: Sierpien 30 2007 17:07:03 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Przemysław Szeremiota | Użytkownik "xcich" napisał w wiadomoci To jest właśnie taki przypadek. Do tego auto nowsze też jest znajome.Mają 9 lat różnicy ale ten sam prawie przebieg.komfort , > lepsze osiągi itp więc powstaje pytanie czy warto za to dopłacać? Skoro oba auta w miarę pewne, wzišłbym tańsze, zwłaszcza o 20 tys. tańsze -- klasa pojadu ta sama, wygoda będzie podobna (choć Mondeo III jest sporo większe od I). Co do "niższego spalania" wynikajšcego rzekomo z "nowoczesnoci" -- model Mondeo I i Mondeo III dzieli, lekko liczšc, 250-300 kilogramów. Jeli cokolwiek nawet poprawili w silniku czy ECU, to masa tej nowej budy skutecznie zrównoważy oszczędnoci. A moim zdaniem silników nie tykali, poza dieslami -- od poczštku po dzi benzynowe Mondeo to ZETEC i DURATEC, czyż nie? No i trzecia sprawa: Mondeo I jest naprawdę udany, z pyska też ładny :) Pozdrawiam, Przemysław Szeremiota 35 |
Data: Sierpien 30 2007 17:19:50 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: xcich |
To jest właśnie taki przypadek. Do tego auto nowsze też jest znajome.Mają 9 Czyli tak na prawdę płaci się za prestiż w takich sytuacjach? Dzięki za odpowied. Pozdrawiam xc 36 |
Data: Sierpien 30 2007 17:19:23 | Temat: Re: prawdziwy dylemat '94 a '01 i 160kkm w obu | Autor: Przemysław Szeremiota | Użytkownik "xcich" napisał w wiadomoci za odpowied. Tak, ale w obu przypadkach trudno mówić o jakim wielkim prestiżu :-). Niektórzy zwyczajnie lubiš dużo wydać, niektórzy zwyczajnie lubiš starsze samochody; jeli podoba Ci się starsze i wolisz kasę (a tu jest sporo do zostawienia) na co innego mieć... Twoja decyzja. Jedno wiedz na pewno: na samochodzie nie zarobisz. Nie traktuj tego jako inwestycję, wyłšcznie jako spełnienie potrzeb/marzeń. W obu przypadkach dołożysz potem do auta, w tym tańszym wariancie będziesz miał z czego -- i jeszcze masz na wczasy padziernikowe w Egipcie :-). Pozdrawiam, Przemysław Szeremiota |