prawo autorskie, czy moge?
1 | Data: Wrzesien 03 2009 10:20:00 |
Temat: prawo autorskie, czy moge? | |
Autor: K.M.C. | Drogie "Bravo", 2 |
Data: Wrzesien 03 2009 11:07:48 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Ariusz | K.M.C. pisze: Drogie "Bravo",Skoro jesteś po rozwodzie to został wyznaczony opiekun prawny, jeden z rodziców - on decyduje. Do swojej promocji - czyli niekomercyjnego wykorzystania teoretycznie możesz użyć - w najgorszym wypadku będziesz musiał z tego zrezygnować - nie poniesiesz konsekwencji finansowych bo i nie miałeś zysków, chyba że ta promocja w jakiś sposób zaszkodzi córce. Ariusz 3 |
Data: Wrzesien 03 2009 11:30:45 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Marian Paździoch | Użytkownik "Ariusz" napisał w wiadomości Do swojej promocji - czyli niekomercyjnego wykorzystania teoretycznie Nie oceniam tutaj tego konkretnego przypadku, ale w ogólności - nie masz racji. Prawo autorskie nie rozdziela konsekwencji w przypadku wykorzystania komercyjnego/niekomercyjnego. I bardzo dobrze zresztą. Pzdr. Maniek 4 |
Data: Wrzesien 04 2009 14:07:46 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Ariusz | Marian Paździoch pisze: Użytkownik "Ariusz" napisał w wiadomości Po pierwsze trzeba rozgraniczyć prawa autorskie Autorskie Prawa Majątkowe - tu nie ma wątpliwości kto posiada ten może robić co chce - oczywiście osoba fotografowana zachowuje prawo do dysponowania wizerunkiem Autorskie Prawa Osobiste (niezbywalne) - gwarantują one m.in. to, że autor może pozostawić we własnym portfolio zdjęcia celem pokazania swoich osiągnięć artystycznych. W takim układzie nie wykorzystuje ich komercyjnie, a osoba fotografowana wyraziła niejako zgodę pozując do zdjęcia. Jeżeli zdjęcie, jego prezentacja nie szkodzi osobie fotografowanej - nie jest użyta w sposób obraźliwy, np. pomiędzy fotami prostytutek to osoba fotografowana poz prośbą o usunięcie zdjęcia nie może niczego żądać. Np. robimy wystawę w galerii z ulicznych portretów. Jeżeli nawet ktoś nie wyraził zgody, a wyraźnie nie protestował to pokazanie jego wizerunku na takiej wystawie nie niesie żadnych konsekwencji. Nawet gdyby osoba na zdjęciu chciała osiągnąć jakieś wymierne korzyści to nie ma podstaw by takie zażądać bo niby za co? Jedynie co może taka osoba osiągnąć to usunięcie zdjęcia - ale to chyba każdy dla świętego spokoju zrobi i bez sądu. Jeżeli w jakikolwiek sposób urazi, obrazi, szkaluje,... to osoba sfotografowana może zażądać zadość uczynienia. Sprawa dość śliska bo nawet wystawiając zdjęcia w galerii powinno się mieć zgodę osoby fotografowanej. Jednak domniema się, że osoba ta pozując do zdjęcia już wyraziła zgodę na to zdjęcie. Ale sąd może być innego zdania :) Jeżeli więc użyje zdjęcia córki do prezentacji swoich osiągnięć, promocji swojej artystycznej twórczości to żona nie będzie miała podstaw by to cofnąć, co innego wykorzystać wizerunek komercyjnie. Promocji swojej firmy poprzez zdjęcia córki. Ariusz 5 |
Data: Wrzesien 04 2009 21:22:13 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Marcin Debowski | On 2009-09-04, Ariusz wrote: W takim układzie nie wykorzystuje ich komercyjnie, a osoba fotografowana Uogólniasz, czy mówisz o tym konkretnym przypadku? Jeśli uogólniasz to się mylisz. Np. robimy wystawę w galerii z ulicznych portretów. Ochrona wizerunku nie polega na ochronie potencjalnych i wymiernych zysków a jest bardziej związana z ochroną niekoniecznie wymiernych dóbr osobistych. Innymi słowy, to że nic na tym nie zyskujesz nie oznacza, że nic nie zapłacisz. Jeżeli w jakikolwiek sposób urazi, obrazi, szkaluje,... to osoba Nie jest to warunkiem koniecznym. Sprawa dość śliska bo nawet wystawiając zdjęcia w galerii powinno się Nie ma takiego domniemania. Jedynie w sytuacji zapłaty takie domniemanie istnieje. -- Marcin 6 |
Data: Wrzesien 07 2009 14:49:42 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Ariusz | Marcin Debowski pisze: On 2009-09-04, Ariusz wrote:Może i się mylę - choć raz byłem świadkiem w sprawie o naruszenie dóbr osobistych i wykorzystanie wizerunku w reklamie osoby niepełnoletniej. Uwierz nie ma dla sądu znaczenia co i jak w ustawach stoi, aby obliczyć odszkodowanie trzeba wykazać jakie korzyści miał pozwany. Ba nawet sądu nie interesowało ile normalnie zarabia się w takiej branży. Adwokaci powoda wykazali, że pozwany ma spore obroty i że ta reklama przyniosła mu ogromne korzyści - pierwsza instancja zasądziła 12 tys. A sprawa dotyczyła dwóch banerów, przy wjeździe do miasta. Jak wykazała ta sprawa aby iść do sądu trzeba wykazać materialne żądania. Jeżeli sprawa wygląda tak: nie pokazuj tego zdjęcia bo nie chcę, to osoba sfotografowana nie ma podstaw do żądania zadość uczynienia. Oczywiście nie wyklucza to drogi sądowej, a sam sąd może zasądzić inaczej. I radzę nie popadać w paranoję, jeżeli sprawa nie dotyczy choćby w najmniejszym stopniu komercyjnej rzeczy. Oczywiście sam dbam o wszystkie papiery, pozwolenia itp - ale ja swoje zdjęcia wykorzystuję komercyjnie. Ariusz 7 |
Data: Wrzesien 08 2009 12:01:07 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Marcin Debowski | On 2009-09-07, Ariusz wrote: Może i się mylę - choć raz byłem świadkiem w sprawie o naruszenie dóbr Nie wiem czy dobrze rozumiem - udowadniasz spodziewany brak odszkodowania w przypadku zastosowań niekomercyjnych na podstawie zasądzenia odszkodowania dla przypadku zastosowań komercyjnych? Jak wykazała ta sprawa aby iść do sądu trzeba wykazać materialne żądania. O ile dobrze Cie rozumiem, to jedynie wykazała branie pod uwagę czynnika zysków w przypadku naruszenia z wykorzystaniem komercyjnym. Jeżeli sprawa wygląda tak: nie pokazuj tego zdjęcia bo nie chcę, to Oczywiście, że ma. Zostały naruszone jej dobra osobiste i sądy coraz częściej zasadzają w takich przypadkach odszkodowania. Nie mówie, że to jakies kokosy. I radzę nie popadać w paranoję, jeżeli sprawa nie dotyczy choćby w Myślę, że w paranoje lepiej oczywiście nie popadać, ale dobrze być swiadomym ryzyka. Poza komercją, wszelkie naruszenia o charakterze poniżającym czy ośmieszającym też zwiększają tu silnie ryzyko bolesnego w skutkach pozwu. -- Marcin 8 |
Data: Wrzesien 08 2009 11:48:57 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Ariusz | [ciach] 9 |
Data: Wrzesien 08 2009 19:30:42 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Marcin Debowski | On 2009-09-08, Ariusz wrote: [ciach] Jak ciekawe i mi jakoś nie wadzi to proszę o kopie. A przy założeniu, że jestem pieniaczem... Co to za galeria? Publiczna, prywatna? -- Marcin 10 |
Data: Wrzesien 08 2009 15:11:49 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Ariusz | Marcin Debowski pisze: On 2009-09-08, Ariusz wrote: Czyli powiedzmy 80% ludzi tak by postąpiło, z tego jakieś 50% poinformuje znajomych i będzie zadowolonych, że jego zdjęcie się pojawiło A przy założeniu, że jestem pieniaczem...Tych prywatnych raczej mało i tylko uznani artyści tam wystawiają ale mimo wszystko załóżmy - PRYWATNA Ariusz 11 |
Data: Wrzesien 09 2009 06:40:00 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Marcin Debowski | On 2009-09-08, Ariusz wrote: Marcin Debowski pisze: Wyraziłem się mało precyzyjnie - publiczna: każdy ma wstęp, prywatna: za indywidualną zgodą właściciela galerii. Może rozważmy tą publiczną, bo w przypadku prywatnej niekoniecznie musi zostać spełniony warunek rozpowszechniania, czyli nie ma w ogóle naruszenia przepisów o ochronie wizerunku. No wiec, jesli jest jednak naruszenie, to wzywam tego kto narusza do zaprzestania. Jeśli tego nie zrobi, to go pozywam domagając się zaprzestania naruszania i jakiejś symbolicznej kwoty zadośćuczynienia (nie odszkodowania). Wysokość tej kwoty będzie zależeć od zakresu i charakteru naruszenia. Dodatkowo, sąd może nakazać stronie przegranej pokrycie kosztów tej całej zabawy włączając w to usługi prawnika. -- Marcin 12 |
Data: Wrzesien 09 2009 10:39:29 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Ariusz | Marcin Debowski pisze: On 2009-09-08, Ariusz wrote: Pierwsze zdanie: "No wiec, jesli jest jednak naruszenie, to wzywam tego kto narusza do zaprzestania." Ja usuwam zdjęcie przepraszam najmocniej. Ewentualnie próbuję Cię jakoś przekonać, a jeżeli takiej zgody nie ma to ściągam zdjęcie z wystawy Co do kolejnych zdań ... pozywam go. Robiąc pozew musisz nakreślić zakres i wielkość zadość uczynienia, a sąd osądzi, czy sprawa miała miejsce i czy kwota jest do przyjęcia. Myślę jednak, że większość ludzi załatwiła by to polubownie. Co do zaś sądu - większe szanse na ukaranie kogoś znaczną kwotą są kiedy np. jako zadość uczynienie będziesz chciał by pozwany wpłacił jakąś kwotę np. na dom dziecka. Ariusz 13 |
Data: Wrzesien 03 2009 12:18:49 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: K.M.C. | Ariusz pisze:
Opeikunami prawnymi jestesmy oboje i mamy rowne prawa. Sad wyznaczyl jedynie miejsce zamieszkania dziecka przy jednym z rodzicow. Jednak na pewne rzeczy paszport, wyjazd za granice, zmiana szkoly, musimy sie zgodzic oboje. Przeciez promocja, ma na celu osiagniecie korzysci majatkowcych. Inaczej to lekko bez sensu :-) pzdr -- Krzysiek Ciesielski K.M.C. www.kmciesielski.com 14 |
Data: Wrzesien 03 2009 15:16:31 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Mikolaj Machowski | K.M.C. napisał: Ariusz pisze: Czyli potrzebujesz zgody matki. m. -- - Oczywiście będzie to klub ze wsi patiomkinowskiej. - My się nie wstydzimy najlepszych wzorów. 15 |
Data: Wrzesien 04 2009 08:00:21 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Marcin Debowski | On 2009-09-03, K.M.C. wrote: Opeikunami prawnymi jestesmy oboje i mamy rowne prawa. Sad wyznaczyl Była nie tak dawno podobna dyskusja na pl.soc.prawo. Wnioski z grubsza są jasne i klarowne a sprowadzają się do stwierdzenia "to zalezy". Prawo autorskie nie specjalnie ma tu zastosowanie, ma za to Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy a problem sprowadza się do rozstrzygnięcia kwestii: czy publikacja wizerunku dziecka w portfolio jest na tyle ważną sprawą związana z dzieckiem, aby decyzje musieli podejmować oboje rodziców. Nie we wszystkich sprawach muszą. -- Marcin 16 |
Data: Wrzesien 04 2009 08:00:03 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: K.M.C. | Marcin Debowski pisze:
podobnej wykładni uzyl moj prawnik, podkreslajac, ze zgoda obojga rodzicow jest potrzebna do spraw istonych z pkt widzenia rozwoju i wychowania dziecko, a wykorzystanie zdjecia, o ile, nie jest ono użyte w jakim kontrowersyjnym kontekscie - nie osmiesza itd dziecka, taka sprawa nie jest. pzdr -- Krzysiek Ciesielski K.M.C. www.kmciesielski.pl 17 |
Data: Wrzesien 03 2009 11:32:04 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: J.F. | Użytkownik "K.M.C." napisał w wiadomości Drogie "Bravo", A co mowi ustawa ? [wersja stara - sprawdzic czy aktualna] Art. 81. 1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie. 2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: 1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych, 2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza. Na oko trzeba sie z zona dogadac :-) J. 18 |
Data: Wrzesien 03 2009 11:46:49 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Michal Jankowski | "J.F." writes: A co mowi ustawa ? [wersja stara - sprawdzic czy aktualna] Na oko trzeba sie z zona dogadac :-) A gdzie tam jest napisane, ze za dziecko musza sie zgodzic oboje rodzice? Mnostwo czynnosci w imieniu dziecka wykonuje jeden rodzic i to wystarcza. MJ 19 |
Data: Wrzesien 04 2009 16:16:33 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: J.F. | Uzytkownik "Michal Jankowski" napisal w wiadomosci "J.F." writes: Ale sa po rozwodzie, i jak sie domyslam prawna opiekunka jest matka. J. 20 |
Data: Wrzesien 04 2009 16:53:28 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Andrzej Libiszewski | Dnia Fri, 4 Sep 2009 16:16:33 +0200, J.F. napisał(a): Uzytkownik "Michal Jankowski" napisal w Ale sprawowanie opieki nie oznacza że drugie z rodziców jest pozbawione praw rodzicielskich. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "I must rule with eye and claw â as the hawk among lesser birds." 21 |
Data: Wrzesien 03 2009 12:21:03 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: K.M.C. | J.F. pisze:
ototot, ale trudno zebym placil wlasnemu dziecku. Za sam fakty bycia moją córka otrzymuje jakies gratyfikacje co chwile ;-) 2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: to dupa mokra, ale zaryzykuje. pozdr i dziekuje -- Krzysiek Ciesielski K.M.C. www.kmciesielski.pl 22 |
Data: Wrzesien 04 2009 00:18:44 | Temat: Re: prawo autorskie, czy moge? | Autor: Nieznajomy | On 3 Wrz, 11:32, "J.F." wrote: Użytkownik "K.M.C." napisał w Kup dziecku lody (zapłata) i wtedy nie potrzebujesz pozwolenia ... ;-) 2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: Uczyń dziecko swoim pełnomocnikiem np. w radzie osiedlowej (funkcja społeczna) ... ;-) 2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak Zdięcia na mieście - zdięcia ze zgromadzenia lub publicznej imprezy.... ;-) Zdięcia w plenerze - zdięcia krajobrazu gdzie dziecko jest jego elementem ... ;-) |