prawo jazdy
1 | Data: Czerwiec 04 2007 23:27:07 |
Temat: prawo jazdy | |
Autor: [oktan] | Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 etaP) zeby skrecil w lewo jesli jest to droga pod prad a nastepnie oswiadzczyc ze egzamin jest niezdany. 2 |
Data: Czerwiec 04 2007 23:33:07 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Virus_7 | [oktan] napisał(a): Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 etaP) zeby skrecil w lewo jesli jest to droga pod prad a nastepnie oswiadzczyc ze egzamin jest niezdany. Nie. -- __ ___ * Pozdrawiam * ____ \ \ / (_)_ _ _ _ ___ |__ | \ V /| | '_| || (_-< ___ / / http://www.b3d.pl/ \_/ |_|_| \_,_/__/|___|/_/ gg://2812776/ 3 |
Data: Czerwiec 04 2007 23:33:33 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: [oktan] | Virus_7 napisał(a): [oktan] napisał(a): Jesli mialem taki przypadek co moge teraz zrobic ? -- Albo my ich albo oni nas! 4 |
Data: Czerwiec 04 2007 23:37:26 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Alex81 | In article says... Jesli mialem taki przypadek co moge teraz zrobic ? Albo Ty ich albo oni Ciebie! :PP A na poważnie - to egzaminy nie są teraz nagrywane? -- Alex GG#1667593 '97 Caro 1.6GLSI - patriotyczny mały czołg Na RWD Polacy przelecieli Atlantyk! :D http://alex81.byxonline.com | www.3fsozlot.fsoptk.pl 5 |
Data: Czerwiec 04 2007 23:36:47 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Virus_7 pisze: Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 etaP) zeby skrecil w lewo jesli jest to droga pod prad a nastepnie oswiadzczyc ze egzamin jest niezdany. za czasów jak ja zdawalem egzamin, to mogl tak powiedziec. Wtedy miales skrecic w pierwsza w lewo w ktora sie dalo. Wiec mowil ci w lewo a byl nakaz jazdy w prawo wiec jedziesz w prawo i na pierwszym skrzyzowaniu gdzie mozesz w lewo wtedy w lewo. 6 |
Data: Czerwiec 05 2007 12:07:07 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Wojtaszek | Marcin J. Kowalczyk pisze: za czasów jak ja zdawalem egzamin, to mogl tak powiedziec. Wtedy miales skrecic w pierwsza w lewo w ktora sie dalo. Wiec mowil ci w lewo a byl nakaz jazdy w prawo wiec jedziesz w prawo i na pierwszym skrzyzowaniu gdzie mozesz w lewo wtedy w lewo. i to byl najwiekszy kretynizm, czlowiek zestresowany na egzaminie nie powinen byc poddawany takim probom, zreszta nie tylko na egzaminie, to niczemu nie sluzy 7 |
Data: Czerwiec 05 2007 16:06:00 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Wojtaszek pisze: za czasów jak ja zdawalem egzamin, to mogl tak powiedziec. Wtedy miales skrecic w pierwsza w lewo w ktora sie dalo. Wiec mowil ci w lewo a byl nakaz jazdy w prawo wiec jedziesz w prawo i na pierwszym skrzyzowaniu gdzie mozesz w lewo wtedy w lewo. wg mnie to bylo ok - bo teraz patrzy sie na multum ludzi wierzacych slepo nawigacji - nawigacja mowil "w lewo" a ty walisz na slepo w lewo nie patrzac ze byl zakaz. Albo masz kolezanke kolegi ktora cie pilotuje i mowie "w lewo!", ale chodzila tylko na piechote to skad ma wiedziec ze nie mozna w lewo jechac bo tam pod prad wjezdzasz? 8 |
Data: Czerwiec 04 2007 23:34:19 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Marcin J. Kowalczyk | [oktan] pisze: Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 etaP) zeby skrecil w lewo jesli jest to droga pod prad a nastepnie oswiadzczyc ze egzamin jest niezdany. moze. masz skrecic w pierwsza *możliwą* w lewo 9 |
Data: Czerwiec 04 2007 23:48:27 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Marcin, Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin namoze. Nie może. masz skrecic w pierwsza *możliwą* w lewo Bzdura. Nie ma prawa wydać takiego polecenia. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 10 |
Data: Czerwiec 04 2007 23:55:09 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: [oktan] | RoMan Mandziejewicz napisał(a): Bzdura. Nie ma prawa wydać takiego polecenia. Panowie ustalcie wspolna wersje prosze. -- Albo my ich albo oni nas! 11 |
Data: Czerwiec 05 2007 02:06:33 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Papiernik | [oktan] napisał(a): Panowie ustalcie wspolna wersje prosze. Ustaliliśmy - patrz moja odpowiedź ;) -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 12 |
Data: Czerwiec 05 2007 09:04:01 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: [oktan] | Mateusz Papiernik napisał(a): [oktan] napisał(a): Czyli co , trzeba trzeba sie odwolywac -- Albo my ich albo oni nas! 13 |
Data: Czerwiec 05 2007 11:09:07 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello [oktan], Czyli co , trzeba trzeba sie odwolywacPanowie ustalcie wspolna wersje prosze.Ustaliliśmy - patrz moja odpowiedź ;) Aż dziwne, że egzaminator się odważył na taki numer wiedząc, że przebieg egzaminu jest nagrywany... -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 14 |
Data: Czerwiec 05 2007 11:25:15 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Papiernik | RoMan Mandziejewicz napisał(a): Aż dziwne, że egzaminator się odważył na taki numer wiedząc, że Ja jednak obstaje przy tym, ze egzaminator wcale nie oczekiwal skretu w ta uliczke, tylko wlasnie - w lewo w najblizszym miejscu gdzie taki skret jest mozliwy. Ale ostatecznie mogl powiedziec to w taki sposob, ze interpretacja jego slow nie byla oczywista dla egzaminowanego - wtedy odwolanie zapewne mogloby sie udac.. -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 15 |
Data: Czerwiec 05 2007 13:32:07 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: J.F. | On Tue, 05 Jun 2007 09:04:01 +0200, [oktan] wrote: Ustaliliśmy - patrz moja odpowiedź ;)Czyli co , trzeba trzeba sie odwolywac Chyba tak i to im szybciej tym lepiej. Wiele to ci chyba nie da, ale moze nastepny egzamin cie nie zaskoczy. J. 16 |
Data: Czerwiec 05 2007 14:45:53 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mik | [oktan] pisze: Mateusz Papiernik napisał(a): odwołuj się. U mnie instruktor powiedział wyraźnie, żeby się odwoływać z najmniej nawet istotnego powodu. 17 |
Data: Czerwiec 05 2007 21:28:19 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Szczyrzyca | 05.06.2007: Mik wrote: odwołuj się. U mnie instruktor powiedział wyraźnie, żeby się odwoływać z Oczywiście. A odwołanie rozpatrują koledzy egzaminatora z WORD (zwykle) i na dobitkę mogą sobie zapamiętać tego ,,odwoływacza'' (zwłaszcza jak absurdalne odwołanie, jak w tym przypadku), do tego stopnia, że go może potem przeniesienie papierów ratować. -- { <http://www.rowerowe.net> - wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt } { <http://www.bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa } { <http://www.abstynenci.pl> - Internetowy Serwis Abstynentów } { <http://www.annihitek.net> - mój blog } 18 |
Data: Czerwiec 06 2007 09:03:58 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: MichałG |
05.06.2007: Mik wrote: przesadzasz..... żdziwiłbyś sie, ale raczej odwołanie ułatwia sprawe i oducza egzaminatora głupich zagrywek i powoduje pewnego rodzaju szacunek dla odwłującego..... warto również sprawdzić, czy kamery coś nagrywają .... A tak poważnie to po prostu trzeba sie nauczyć i zdać .... i tyle, a nie narzekac na egzaminatora. On po prostu robi to co powinien! - aferzyści w wiekszości juz wyłapani........ :-) Pozdrowienia Michał 19 |
Data: Czerwiec 05 2007 00:14:29 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Marcin J. Kowalczyk | RoMan Mandziejewicz pisze: Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin namoze. mnie w '98 egzaminator WORD Częstochowa tak zrobił, ale instruktorzy ostrzegali ze tak robią i nalezy zrobić jak niżej: masz skrecic w pierwsza *możliwą* w lewo imo ma prawo. najlepiej zadzwonic do WORD i zapytac. 20 |
Data: Czerwiec 05 2007 10:08:00 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 05 Jun 2007 00:14:29 +0200, "Marcin J. Kowalczyk" mnie w '98 egzaminator WORD Częstochowa tak zrobił, ale instruktorzy Wtedy mogli. To było 9 lat temu, przepisy się zmieniły. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 21 |
Data: Czerwiec 05 2007 10:47:16 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Robert J. | masz skrecic w pierwsza *możliwą* w lewo A dlaczego nie ma prawa? Od kiedy to egzaminowany ustala trasę przejazdu? 22 |
Data: Czerwiec 05 2007 11:09:52 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Robert, A dlaczego nie ma prawa? Od kiedy to egzaminowany ustala trasę przejazdu?masz skrecic w pierwsza *możliwą* w lewoBzdura. Nie ma prawa wydać takiego polecenia. Odpowiedni zapis prawa już został w tym wątku podany. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 23 |
Data: Czerwiec 05 2007 11:18:17 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Robert J. | Odpowiedni zapis prawa już został w tym wątku podany. OK, w porządku. Ale jaką masz pewność że autor wątku dosłownie zacytował słowa egzaminatora? Że nie zmienił czegoś? Bo ja bym taki pewny nie był ;-). To tylko powtórzone słowa... Jak z głuchym telefonem :-). Osobiście nie sądzę żeby egzaminator postąpił niezgodnie z prawem. 24 |
Data: Czerwiec 05 2007 11:26:58 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 5 Jun 2007 11:18:17 +0200, "Robert J." wrote: Odpowiedni zapis prawa już został w tym wątku podany. Nie mam. Ale wiesz, jak się odpowiada, to na zadane pytanie, a nie na pytanie, które byc może byłoby zadane. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 25 |
Data: Czerwiec 05 2007 11:42:16 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Robert, Odpowiedni zapis prawa już został w tym wątku podany.OK, w porządku. Ale jaką masz pewność że autor wątku dosłownie zacytował Jasssne. "Zgodne" z prawem branie łapówek sie skończyło, wysyp robiących prawa jazdy również. Egzaminator jest opłacany od egzaminu a nie od osoby. I opłaca się uwalić pod byle pretekstem, bo za kolejny egzamin znów trzeba będzie zapłacić. A świadomość tego, że egzaminatorowi nie wolno wydawać poleceń niezgodnych z prawem jest w narodzie nikła - jak wykazał ten wątek. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 26 |
Data: Czerwiec 05 2007 13:30:43 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: J.F. | On Tue, 5 Jun 2007 11:42:16 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: Jasssne. "Zgodne" z prawem branie łapówek sie skończyło, wysyp Tylko ze jak na razie to pracy maja ponoc az za duzo. No chyba ze dzieki oblaniu na poczatku mozna w czasie przewidzianym na dwa egzaminy zrobic cztery .. albo nawet 8, ale to juz zdawalnosc wyjdzie kiepska :-) A świadomość tego, że Kursanci przepisow nie znaja, podwojnie :-) Tylko ze przepis nie mowi co dalej - ten blad kursantowi wykreslamy, czy w razie zgloszenia skargi egzaminator zostanie pouczony przez kierownika :-) J. 27 |
Data: Czerwiec 05 2007 14:08:30 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Jasssne. "Zgodne" z prawem branie łapówek sie skończyło, wysypTylko ze jak na razie to pracy maja ponoc az za duzo. Jasssne. Zarobki też. I też zapewne na to narzekają... No chyba ze dzieki oblaniu na poczatku mozna w czasie przewidzianym na A kogo obchodzi zdawalność? A świadomość tego, że egzaminatorowi nie wolno wydawać poleceńKursanci przepisow nie znaja, podwojnie :-) Myślę, że kursanci podchodzący do egzaminów znają przepisy lepiej niż wielu jeżdżących czytelników tej grupy. Tylko ze przepis nie mowi co dalej - ten blad kursantowi wykreslamy, I na tym żerują egzaminatorzy. Pamiętam, jak parę lat temu mój syn zdawał egzamin. Zaliczył teorię za pierwszym podejściem, małpi gaj, pojechał na miasto, wrócił. Egzaminator po powrocie kazał mu zaparkować niemal przy mnie i przez chyba 5 minut nadawał w samochodzie zerkając na mnie, żeby w końcu powiedzieć, że nie zdał. _Wyraźnie_ czekał na łapówę a jak się nie doczekał, to oblał syna. Za przekroczenie prędkości o 5 km/h. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 28 |
Data: Czerwiec 05 2007 14:28:43 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: J.F. | On Tue, 5 Jun 2007 14:08:30 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello J, Biorac pod uwage czas oczekiwania na egzamin, tudziez zdarzajace sie narzekania na rzekomy brak chetnych do pracy - to chyba jednak tak. Zarobki też. I też zapewne na to narzekają... Zarobki jak pamietasz jeden post to ponoc mieli wysokie .. No chyba ze dzieki oblaniu na poczatku mozna w czasie przewidzianym na Niby nikogo, ale jak bedzie za bardzo odstawala od kolegow to moze sie zrobic smrod. Albo WORD straci klientow jak pojada do innego miasta :-) A świadomość tego, że egzaminatorowi nie wolno wydawać poleceńKursanci przepisow nie znaja, podwojnie :-) Myślę, że kursanci podchodzący do egzaminów znają przepisy lepiej niż Ale jak widzisz w tym watku jednak nie :-) Tylko ze przepis nie mowi co dalej - ten blad kursantowi wykreslamy, No ale tu nie czekal ani wymyslal rzekomych przekroczen, bo kursant wjechal pod prad. Widac teraz koperte daje sie z gory .. J. 29 |
Data: Czerwiec 04 2007 23:34:20 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: NotBear | [oktan] wrote: Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 etaP) zeby skrecil w lewo jesli jest to droga pod prad Ma prawo. A Ty masz obowiazek zachowac sie zgodnie z przepisami - czyli tego polecenia nie wykonac. To typowa zagrywka, zeby sprawdzic czy zdajacy mysli podczas jazdy. -- NotBear BeeMWe 316i/E30 PMS/WRC/frakcja swiatlomaniacka http://www.bykom-stop.avx.pl/ 30 |
Data: Czerwiec 04 2007 23:38:07 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Marcin J. Kowalczyk | NotBear pisze: Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 etaP) zeby skrecil w lewo jesli jest to droga pod prad tzn masz wykonac w pierwszym miejscu ktore taki manewr umozliwia. To typowa zagrywka, zeby sprawdzic czy zdajacy mysli podczas jazdy. i prawidlowo - bo pozniej slyszy taki od nawigacji "w lewo" i daje w lewo pod prad 31 |
Data: Czerwiec 05 2007 11:54:03 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
[oktan] wrote: Nie powinno być takich zagrywek, ale po egzaminie pasażer powie "skręć w lewo" i co wtedy ? Czołówka ? Wtedy będzie już za późno na pytania "kto takiemu sprzedał PJ?". neelix 32 |
Data: Czerwiec 05 2007 16:07:07 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Marcin J. Kowalczyk | neelix pisze: Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin naMa prawo. A Ty masz obowiazek zachowac sie zgodnie z przepisami - czyli dokladnie - i wg mnie takie "zagrywki" to bardzo dobry sposob na sprawdzenie kto mysli za kolkiem, a kto nie. 33 |
Data: Czerwiec 05 2007 21:29:30 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Szczyrzyca | 05.06.2007: Marcin J. Kowalczyk wrote: dokladnie - i wg mnie takie "zagrywki" to bardzo dobry sposob na Dokładnie. -- { <http://www.rowerowe.net> - wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt } { <http://www.bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa } { <http://www.abstynenci.pl> - Internetowy Serwis Abstynentów } { <http://www.annihitek.net> - mój blog } 34 |
Data: Czerwiec 04 2007 23:47:25 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Andrzej Zbierzchowski | [oktan] pisze: Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 etaP) zeby skrecil w lewo jesli jest to droga pod prad a nastepnie oswiadzczyc ze egzamin jest niezdany. Oczywiście że tak. Egzaminowany ma oczy, mózg i przepisy wykute na blachę i nie ma prawa wykonać takiego polecenia. -- Pozdrawiam - Andrzej Zbierzchowski Strzeżcie się kwasu faryzeuszy. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,1-3). 35 |
Data: Czerwiec 05 2007 00:25:10 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: stebi | [oktan] napisał(a): Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 etaP) zeby skrecil w lewo jesli jest to droga pod prad a nastepnie oswiadzczyc ze egzamin jest niezdany. Nie wiem jak na egzaminie, ale patrzac na to na chlopski rozum, to ma prawo. Jak jade z kims (np. kolega) i mi powie, ze mam skrecic w lewo, a tam bedzie zakaz, to wykroczenie popelnilem ja, a nie kolega i policja bedzie miala takie tlumaczenie w du**e. pozdr, stebi 36 |
Data: Czerwiec 05 2007 00:30:04 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: [oktan] | stebi > napisał(a): Nie wiem jak na egzaminie, ale patrzac na to na chlopski rozum, to ma prawo. Jak jade z kims (np. kolega) i mi powie, ze mam skrecic w lewo, a tam bedzie zakaz, to wykroczenie popelnilem ja, a nie kolega i policja bedzie miala takie tlumaczenie w du**e. Tak na chlopski rozum. Jestem na egzaminie , ktos tu dowodzi tak? Jedziemy i egzaminator mowi zatrzymaj sie , czy moge tego nie zrobic? -- Albo my ich albo oni nas! 37 |
Data: Czerwiec 05 2007 00:55:16 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Padre_peper |
Jedziemy i egzaminator mowi zatrzymaj sie , czy moge tego nie zrobic? Jeśli w danym miejscu przepisy zabraniają, to wręcz nie możesz tego zrobić! 38 |
Data: Czerwiec 05 2007 00:58:56 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Kerry | [oktan] napisał(a): Nie wiem jak na egzaminie, ale patrzac na to na chlopski rozum, to ma prawo. Jak jade z kims (np. kolega) i mi powie, ze mam skrecic w lewo, a tam bedzie zakaz, to wykroczenie popelnilem ja, a nie kolega i policja bedzie miala takie tlumaczenie w du**e. Tak na chlopski rozum. Prawidłowa reakcja kierującego jest taka, że mówi egzaminatorowi np.: tutaj nie mogę skręcić w lewo. Wtedy egzaminator np.: bardzo dobrze i np. wydaje kolejne polecenia. Tam, gdzie ja brałem kurs, instruktor właśnie mówił, że gdy egzaminator wydaje polecenie "sprzeczne z przepisami", ty MASZ mu powiedzieć, że to tamto siamto - egzaminator musi wiedzieć, że ty znasz przepisy. -- Pozdrawiam, Kerry 39 |
Data: Czerwiec 05 2007 17:15:03 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: stebi | [oktan] napisał(a): Tak na chlopski rozum. Jasne, że tak! 40 |
Data: Czerwiec 05 2007 17:51:45 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Czarek | stebi > wrote: [oktan] napisał(a): Po czym dowiadujszesz się że nie zdałeś, bo nie wykonałeś prawidłowo hamowania awaryjnego. A jak wykonałeś to też nie zdałeś, bo zatrzymałeś się na zakazie. ;> Pozdrawiam Czarek 41 |
Data: Czerwiec 05 2007 19:40:09 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: stebi | Czarek napisał(a): stebi > wrote: Jakiego awaryjnego? Juz bez przesady... 42 |
Data: Czerwiec 05 2007 19:45:57 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Czarek | stebi > wrote: Czarek napisał(a): Kolego, nie bulwersuj się tak... Emotikonek nie widziałeś? :) Pozdrawiam 43 |
Data: Czerwiec 05 2007 20:19:40 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: stebi | Czarek napisał(a): Kolego, nie bulwersuj się tak... Emotikonek nie widziałeś? :) Niestety nie :/ Sorry i pozdro! 44 |
Data: Czerwiec 05 2007 20:01:22 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: J.F. | On Tue, 05 Jun 2007 19:40:09 +0200, stebi <""michals\"@nielubie Czarek napisał(a): Jest w programie egzaminu hamowanie awaryjne. Ma byc z zaskoczenia i egzaminator ma zadbac o odpowiedni czas i miejsce. J. 45 |
Data: Czerwiec 05 2007 20:21:35 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: stebi | J.F. napisał(a): Jest w programie egzaminu hamowanie awaryjne. Zdajesz sobie egzamin, a tu egzaminator zaklada maske z krzyku i zaczyna krzyczec ;) A tak calkiem powaznie to ja awaryjne hamowanie rozumiem jakos jakies nagle (np. cos przebiegnie przed maska itp.), a nie, ze psazer mi powie "prosze tu sie zatrzymac". pozdr. stebi 46 |
Data: Czerwiec 05 2007 21:50:56 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Papiernik | stebi > napisał(a): Zdajesz sobie egzamin, a tu egzaminator zaklada maske z krzyku i zaczyna krzyczec ;) No cos takiego wlasnie ;) A tak calkiem powaznie to ja awaryjne hamowanie rozumiem jakos jakies nagle (np. cos przebiegnie przed maska itp.), a nie, ze psazer mi powie "prosze tu sie zatrzymac". Procedury mowia, ze jezeli okolicznosci nie spowoduja samoczynnego wykonania hamowania awaryjnego, egzaminator ma prawo kazac Ci zatrzymac natychmiast samochod. -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 47 |
Data: Czerwiec 05 2007 20:33:19 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: NotBear | Czarek wrote: Po czym dowiadujszesz się że nie zdałeś, bo nie wykonałeś prawidłowo hamowania awaryjnego. Zart zartem, ale warto wiedziec, ze jest dokladnie okreslona procedura przeprowadzenia tego elementu egzaminu. Jednym z elementow jest wczesniejsze ustalenie sygnalu (np. "STOP", "HAMUJ"). http://www.word.wroc.pl/egzaminy_info.asp -- NotBear BeeMWe 316i/E30 PMS/WRC/frakcja swiatlomaniacka http://www.bykom-stop.avx.pl/ 48 |
Data: Czerwiec 05 2007 20:41:03 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Czarek | NotBear wrote: Czarek wrote: Szczegółowo opisane, dzięki. :) Swoją drogą, już widzę ten element zaskoczenia w kontekście: "Ze względów bezpieczeństwa w trakcie wykonywania manewru hamowania awaryjnego osoby przebywające w pojeździe egzaminacyjnym powinny mieć zapięte pasy bezpieczeństwa - jeżeli pojazd egzaminacyjny jest w nie wyposażony." No chyba że ktoś widział egzaminatora jeżdżącego w pasach. ;) Pozdrawiam Czarek 49 |
Data: Czerwiec 05 2007 21:35:54 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: NotBear | Czarek wrote: " No chyba że ktoś widział egzaminatora jeżdżącego w pasach. ;) Zapina - znaczy, ze bedzie "STOP" :-) -- NotBear BeeMWe 316i/E30 PMS/WRC/frakcja swiatlomaniacka http://www.bykom-stop.avx.pl/ 50 |
Data: Czerwiec 05 2007 20:36:41 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: NotBear | [oktan] wrote: Jestem na egzaminie , ktos tu dowodzi tak? To nie wojsko :-) Ale regula jest, ze ludzie latwo poddaja sie osobom uznanym przez siebie za autorytatywne. http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Milgrama -- NotBear BeeMWe 316i/E30 PMS/WRC/frakcja swiatlomaniacka http://www.bykom-stop.avx.pl/ 51 |
Data: Czerwiec 05 2007 21:36:37 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Szczyrzyca | 04.06.2007: [oktan] wrote: stebi > napisał(a): To mi dziadek (niegdyś zawodowy kierowca) opowiedział kiedyś swoją historyjkę. /-- Jeździł na kursie, w kapeluszu. Pewnego dnia jego instruktor kazał mu się zatrzymać, co też zrobił. Po zatrzymaniu się, ów instruktor wziął jego kapelusz (wtedy się je nosiło często) i wyrzucił przez okno w trawę. Dziadek zdezorientowany mówi: - No co Pan? A instruktor nic. To wysiadł i pobiegł po kapelusz. W tym czasie instruktor siadł na miejscu kierowcy i odjechał. Prosto do ośrodka, 1 km dalej. Oczywiście dziadek dalej nie wiedział o co chodzi i podreptał na nogach do tego ośrodka. Jak dotarł, stało tam auto z instruktorem w środku. Podszedł zmachany i krzyczy: - No co Pan, ze mnie idiotę robisz czy co? Instruktor wreszcie się odezwał: - A widział Pan jaki tam znak był? Dziadek: Gdzie? Instruktor: Tam gdzie Pan się zatrzymał. Okazało się, że dziadek przez kapelusz znaku "ZAKAZ ZATRZYMYWANIA SIĘ" nie zauważył. Ale jeszcze się kłócił: Dziadek: ale Pan mi kazał się tam zatrzymać! Instruktor: Pan ma przepisów przestrzegać, a nie słuchać innych. \-- Mam nadzieję, że da do myślenia. -- { <http://www.rowerowe.net> - wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt } { <http://www.bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa } { <http://www.abstynenci.pl> - Internetowy Serwis Abstynentów } { <http://www.annihitek.net> - mój blog } 52 |
Data: Czerwiec 05 2007 00:30:42 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: zkruk [Lodz] | [oktan] wrote: Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na nie ma prawa kiedys tak bylo - ale juz dawno temu zmieniono przepisy moze wydac polecenia jedynie zgodne z prawem i nie ma tu zadnych interpretacji .. jak mowi - w lewo - to Ty skrecasz w lewo i to jego broszka ze mu sie zle powiedzialo... -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 53 |
Data: Czerwiec 05 2007 00:49:10 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Papiernik | [oktan] napisał(a): Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 etaP) zeby skrecil w lewo jesli jest to droga pod prad a nastepnie oswiadzczyc ze egzamin jest niezdany. "Polecenia co do kierunku jazdy egzaminator wydaje odpowiednio wyprzedzająco i zgodnie z obowiązującymi przepisami." http://www.moto.pl/naukajazdy/szablon.php?ids=638,Egzamin%20praktyczny To samo w moim "podręczniku kierowcy" wyd. ASGRAF. Z tego by wynikało, że nie może. -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 54 |
Data: Czerwiec 05 2007 02:05:45 | Temat: Re: prawo jazdy [akt prawny] | Autor: Mateusz Papiernik | [oktan] napisał(a): Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 etaP) zeby skrecil w lewo jesli jest to droga pod prad a nastepnie oswiadzczyc ze egzamin jest niezdany. To powinno rozwiać wątpliwości: ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY1) z dnia 27 października 2005 r. w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów2) (Dz. U. z dnia 31 października 2005 r.) § 11. Podczas egzaminu praktycznego: (...) 3) egzaminator przekazuje osobie egzaminowanej polecenia dotyczące kierunku jazdy lub wykonania określonego zadania egzaminacyjnego; polecenia te nie mogą być sprzeczne z obowiązującymi na drodze zasadami ruchu lub stwarzać możliwości zagrożenia jego bezpieczeństwa; -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 55 |
Data: Czerwiec 05 2007 08:26:09 | Temat: Re: prawo jazdy [akt prawny] | Autor: Marcin Jan | Mateusz Papiernik napisał(a): [oktan] napisał(a): imho głupota, bo zdarza się że to pasażerowie nawigują więc należało by wpoić od podstaw że trzeba myśleć za kółkiem. NIedawno sam byłem światkiem jak eLka egzaminacyjna wjechała na zakaz ruchu i jestem przekonany że egazaminator kazał jechać na wprost bo tam aż się prosi jechać ale jest zakaz więc kobitka wjechała. Oczywiście zaraz za znakiem była przesiadka :). I teraz wyobraźmy sobie że owa kobitka jedzie z matką, teściową, pijanym mężem i to oni nawigują. Daję głowę obciąć że wjechałaby na ten zakaz nawet nie zauważając go. No i potem się widzi jak jeden z drugim jedzie pod prąd, tu dzież ścieżką rowerową itp. Pozdrawiam Marcin 56 |
Data: Czerwiec 05 2007 08:47:36 | Temat: Re: prawo jazdy [akt prawny] | Autor: Jerzy Glizda | "Marcin Jan" napisał: 3) egzaminator przekazuje osobie egzaminowanej polecenia dotyczące kierunku jazdy lub wykonania określonego zadania egzaminacyjnego; polecenia te nie mogą być sprzeczne z obowiązującymi na drodze zasadami ruchu lub stwarzać możliwości zagrożenia jego bezpieczeństwa;imho głupota, bo zdarza się że to pasażerowie nawigują więc należało by wpoić od podstaw że trzeba myśleć za kółkiem. Ale teraz są inne trendy. Każe się zapinać pasy, świecić non stop, zwalnia się od myślenia. A w razie wypadku masz przecież wykupione obowiązkowe OC. Nie jesteś trędi. -- pozdrawiam 57 |
Data: Czerwiec 05 2007 11:20:15 | Temat: Re: prawo jazdy [akt prawny] | Autor: Mateusz Papiernik | Jerzy Glizda napisał(a): Ale teraz są inne trendy. Każe się zapinać pasy, świecić non stop, zwalnia się od myślenia. A w razie wypadku masz przecież wykupione obowiązkowe OC. Dopisz do tego sprawdzenie kazdego zbiorniczka w aucie przd wyruszeniem na miasto na egzaminie, nacisniecie klaksonu, zapalenie kazdej najmniejszej zarowki, ustawienie zaglowka (nie wystarczy sprawdzic glowa, czy jest dobrze - musisz go dotknac i ustawic), to samo z lusterkami, fotelem, kierownica, i czym tam jeszcze. -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 58 |
Data: Czerwiec 05 2007 11:21:26 | Temat: Re: prawo jazdy [akt prawny] | Autor: Mateusz Papiernik | Marcin Jan napisał(a): imho głupota, Z jednej strony sie zgadzam - za kolkiem trzeba myslec. Z drugiej strony ten manewr byl wyjatkowo czesto stosowany nie do sprawdzenia, czy klient za kolkiem mysli, tylko do celowego uwalenia pacjenta. Egzaminujac sie nielatwo jest podwazac decyzje egzaminatora, ktory jest w danej chwili katem. wjechałaby na ten zakaz nawet nie zauważając go. No i potem się widzi jak jeden z drugim jedzie pod prąd, tu dzież ścieżką rowerową itp. Masakra.. -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 59 |
Data: Czerwiec 05 2007 10:07:13 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 04 Jun 2007 23:27:07 +0200, "[oktan]" wrote: Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na Zależy. Nie może wydać polecenia 'proszę skręcić tutaj w lewo' w takim przypadku, ale może wydać polecenie 'prosze skręcić w najbliższym możliwym miejscu w lewo'. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 60 |
Data: Czerwiec 06 2007 15:49:37 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Szczepan Majdański | Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na moze mu nakazac jechac w lewo ale kierujacy ma prawo to skorygowac i nie jechac tam;powinien wczesniej zareagowac ! 61 |
Data: Czerwiec 09 2007 11:00:24 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 6 Jun 2007 15:49:37 +0200, "Szczepan Majdański" moze mu nakazac jechac w lewo ale kierujacy ma prawo to skorygowac i nie 1. Naucz się pisac po polsku. 2. Przeczytaj rozporządzenie w tej sprawie. 3. Nie pierdol. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 62 |
Data: Czerwiec 05 2007 10:46:03 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Robert J. | Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 A powiedział Ci "skręć w lewo w TĘ uliczkę" czy "skręć w lewo"? Bo to zasadnicza różnica. Mógł zadać Ci taką zagwozdkę żeby sprawdzić Twoją czujność, czy skręcisz w tę pod prąd czy w następną... 63 |
Data: Czerwiec 05 2007 10:49:11 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Jerzy Glizda | "Robert J." napisał: Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 etaP) zeby skrecil w lewo jesli jest to droga pod prad a nastepnie oswiadzczyc ze egzamin jest niezdany.A powiedział Ci "skręć w lewo w TĘ uliczkę" czy "skręć w lewo"? Bo to zasadnicza różnica. Mógł zadać Ci taką zagwozdkę żeby sprawdzić Twoją czujność, czy skręcisz w tę pod prąd czy w następną... Ciekawa sytuacja byłaby gdyby powiedział "skręć w lewo" przed rondem. Trzymajšc się wersji, że należy skręcić w nstepnym możliwym miejscu w lewo można by się takiego miejsca nie doczekać ;) -- pozdrawiam 64 |
Data: Czerwiec 05 2007 10:55:16 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Jerzy Glizda pisze: A powiedział Ci "skręć w lewo w TĘ uliczkę" czy "skręć w lewo"? Bo to zasadnicza różnica. Mógł zadać Ci taką zagwozdkę żeby sprawdzić Twoją czujność, czy skręcisz w tę pod prąd czy w następną... dobrze sie czujesz? W lewo na rondzie bez problemu sie skreca. Wjezdzasz na rondo, i zjezdzasz takim zjazdem, zeby skrecic w lewo od pierwotnego kierunku jazdy. Przy najczesciej spotykanym rondzie ktore ma trzy wloty, najczesciej zjezdzasz zjazdem trzecim (zakładam, że zjazdy sa na gdzoinie 12,3,6,9, a ty wjezdzasz na godzinie "6") 65 |
Data: Czerwiec 05 2007 11:23:38 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Papiernik | Marcin J. Kowalczyk napisał(a): W lewo na rondzie bez problemu sie skreca. Tak, a ponadto w nowych podrecznikach na rondzie bez znaku ustap pierwszenstwa (ktore jest traktowane jako skrzyzowanie rownorzedne i pierwszenstwo maja Ci z prawej, czyli wjezdzajacy na rondo) skrecajac w lewo zgodnie z Twoim opisem _wjezdzajac_ na rondo daje sie kierunek w lewo... kuzwa, zawsze mnie uczyli, ze wjezdza na rondo sie bez kierunkowskazu, a potem sygnalizuje sie skret w prawo przed zjazdem... Co mowia o uzywaniu kierunkowskazow na tradycyjnym rondzie, znaczy takim ze znakiem ustap pierwszenstwa, jeszcze nie patrzylem ;> -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 66 |
Data: Czerwiec 05 2007 12:30:42 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
Marcin J. Kowalczyk napisał(a): I tak w obu przypadkach jest to skrzyżowanie SORO(znany nam potoczny skrót). Przepisy o sygnalizacji w przypadku SORO nic nie mówiš. Jest trynd nie sygnalizować wjazdu, sygnalizować manewry na rondzie(normalka) i zjazd. neelix 67 |
Data: Czerwiec 05 2007 12:40:28 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Papiernik | neelix napisał(a): I tak w obu przypadkach jest to skrzyżowanie SORO(znany nam potoczny skrót). Tak, tak, dokladnie. Przegrzebalem PoRD i w kwestii SORO jest powiedziane bardzo niewiele, a juz na pewno nie ma nic o zasadach sygnalizacji. Tryndy zas, jak sie okazuje, sa dwa. Ja zawsze sie uczylem tak jak Ty mowisz - a teraz probuja mi wbic do glowy co innego ;P Czynnie sie opieram ;P -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 68 |
Data: Czerwiec 05 2007 12:52:17 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
neelix napisał(a):skrót). > Przepisy o sygnalizacji w przypadku SORO nic nie mówiš. Jest trynd nie Jest taki przykład skręcania w lewo, o którym piszesz. Pamiętam go. Prawnie jednak nieuzasadniony. To tylko czyja interpretacja. Mogę zrozumieć jedno i tak powinni wytłumaczyć. Na rondzie sš 2 pasy ruchu i auto w celu objechania ronda będzie wjeżdżało na pas wewnętrzny, więc sygnalizować powinno nie przed rondem i nie to, że zamierza skręcać w lewo, ale że będzie zmienialo pas ruchu. neelix 69 |
Data: Czerwiec 05 2007 16:08:36 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Mateusz Papiernik pisze: Tak, a ponadto w nowych podrecznikach na rondzie bez znaku ustap pierwszenstwa (ktore jest traktowane jako skrzyzowanie rownorzedne i pierwszenstwo maja Ci z prawej, czyli wjezdzajacy na rondo) skrecajac w lewo zgodnie z Twoim opisem _wjezdzajac_ na rondo daje sie kierunek w lewo... kuzwa, zawsze mnie uczyli, ze wjezdza na rondo sie bez kierunkowskazu, a potem sygnalizuje sie skret w prawo przed zjazdem... nigdzie nei pisalem o uzyciu kierunku... Co mowia o uzywaniu kierunkowskazow na tradycyjnym rondzie, znaczy takim ze znakiem ustap pierwszenstwa, jeszcze nie patrzylem ;> kierunku uzywasz TYLKO do zasygalizowania ZJAZDU ze skrzyzowania o ruchu okreznym. 70 |
Data: Czerwiec 05 2007 16:39:13 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
kierunku uzywasz TYLKO do zasygalizowania ZJAZDU ze skrzyzowania o ruchu Tutaj mamy prawo jak w "Krzyżakach". Jak w prawie luka to prawem stajš się zwyczaje. neelix 71 |
Data: Czerwiec 05 2007 17:43:51 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Czarek | Marcin J. Kowalczyk wrote: kierunku uzywasz TYLKO do zasygalizowania ZJAZDU ze skrzyzowania o ruchu okreznym. Mnie na kursie w DC uczą, że sygnalizuje się też lewoskręt lewym kierunkiem, jeszcze przed wjazdem na rondo. Dopiero po minięciu ostatniego zjazdu przed właściwym przełącza się kierunek na prawy. Wg instruktora tak jeżdżą również egzaminatorzy, a i jeszcze nie zdarzyło się, żeby na egzaminie ktoś miał zastrzeżenia do takiego sposobu sygnalizowania. Pozdrawiam Czarek 72 |
Data: Czerwiec 05 2007 17:58:14 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: MichałG |
Marcin J. Kowalczyk wrote: w DC wiele innych spraw też jest dziwnych....... :-( Pozdrowienia Michał 73 |
Data: Czerwiec 05 2007 18:07:21 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
ruchu >> okreznym.ostatniego > zjazdu przed właściwym przełącza się kierunek na prawy. Wg instruktoratak > jeżdżą również egzaminatorzy, a i jeszcze nie zdarzyło się, żeby na Trzeba będzie to sprawdzić. Tak zaleca podręcznik do nauki jazdy, ale nie ma to oparcia w konkretnym przepisie prawa. Tutaj uczą jeszcze najbardziej sensownie. Ja słyszałem jak kilka lat temu mówił w tvp ktoś z drogówki, żeby migać tylko przy zjeździe. Oczywiście to nie argument i ja to traktuje jako wskazówkę, chęć unormowania zachowań, załatania luki prawnej. neelix 74 |
Data: Czerwiec 05 2007 18:53:27 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: MichałG |
Coraz ciekawiej - migać w lewo - jechać w prawo...... prawie jak moja żona :-) naprawde dotyczy to momentu przed wjazdem na rondo? pozdrowienia Michał 75 |
Data: Czerwiec 05 2007 19:40:48 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Czarek | MichałG wrote: Coraz ciekawiej - migać w lewo - jechać w prawo...... prawie jak moja żona :-) Tak. Przykład, strona 39 podręcznika Grupy Image, rok wyd. 2007 (dotyczy ronda o wyznaczonych pasach ruchu): Jeżeli masz zamiar skręcić w lewo lub zawrócić - włącz lewy kierunkowskaz, wjedź na środkowy lub skrajny lewy pas ruchu i, będąc już na rondzie, _przełącz_ kierunkowskaz na prawy w chwili mijania wylotu poprzedzającego ten, w który zamierzasz wjechać, by opuścić skrzyżowanie. Włączaj odpowiedni kierunkowskaz przed każdą zmianą pasa ruchu." Do tego stosowny rysunek z włączonym lewym kierunkowskazem przed wjazdem na rondo. Podkreślenie moje. Pozdrawiam Czarek 76 |
Data: Czerwiec 05 2007 19:46:58 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
MichałG wrote:żona > :-) Lub Asgraf z 2003 str. 29. 77 |
Data: Czerwiec 06 2007 08:13:03 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: MichałG |
MichałG wrote: To jeszcze jedno pytanie do uczonych w piśmie drogowym: jak to przenieść to miganie na małe rondo? (takie z wyspą o średnicy 10-15 m i jednym pasem wokół wyspy)? Przepraszam jeśli sie wysługuję a sam nie szukam, ale skoro znacie to na pamięć ........ :-) W Rybniku takie ronda są co 500m i uskutecznianie dyskoteki kierunkowskazami prowadziłoby w prostej drodze do oczopląsu... uzus jest taki: wjazd bez kierunkowskazu ( i bez hamowania - hamuje ten ktory pozniej wjechał na rondo) i właczenie prawego po minięciu poprzedniego zjazdu. Jazda w prawo (na pierwszy zjazd) z właczonym prawym jescze przed wjazdem na rondo. Działa to bardzo sprawnie, pomimo, że odległość miedzy zjazdami czesto jest mniejsza niż długość wiekszego auta.... Pozdrowienia Michał 78 |
Data: Czerwiec 06 2007 11:38:50 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
uzus jest taki: wjazd bez kierunkowskazu ( i bez hamowania - hamuje tenpoprzedniego zjazdu. Jazda w prawo (na pierwszy zjazd) z właczonym prawym jescze przed Nie widzę przeciwwskazań. neelix 79 |
Data: Czerwiec 05 2007 19:45:31 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
instruktora > tak Jest komentarz do manewru skrętu w lewo. neelix 80 |
Data: Czerwiec 05 2007 18:15:00 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
Marcin J. Kowalczyk wrote: Która firma tak uczy ? Kierunek na rondzie z kilkoma pasami ruchu oznacza chęć/zamiar zmiany pasa. Sam tak migam, ale w ostatniej chwili i zaraz gaszę. Ma sens kiedy chcesz od razu wjechać na wewnętrzny. Im mniej dyskoteki tym czytelniej. Jak się uda to dotrę do byłego egzaminatora, a może i do obecnego i zapytam. Trynd jest ważny, bo to egzaminator wydaje wyrok. neelix 81 |
Data: Czerwiec 05 2007 18:22:58 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Czarek | neelix wrote: Użytkownik "Czarek" napisał w wiadomości Piszę oczywiście o rondzie bez wyznaczonych pasów ruchu... Jasne że jak pasów jest kilka i prowadzą "po okręgu", to nie migamy, chyba że zmianiamy pas / opuszczamy rondo. Jak się uda to dotrę do byłego egzaminatora, a AFAIR kilka lat temu zmianiły się przepisy dotyczące sygnalizacji manewrów na skrzyżowaniach, więc jak były, to może być z "innej szkoły". Pozdrawiam Czarek 82 |
Data: Czerwiec 05 2007 18:27:51 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Czarek | Czarek wrote: neelix wrote: Jednak nie chodziło o sygnalizowanie, a o pierwszeństwo... Temat też dotyczył skrzyżowań o ruchu okrężnym, chociaż pomyliłem szczegóły. Cytuję za http://www.automobilklub.radom.pl/: "W ustawie z 1997r. (do czasu nowelizacji) Art. 22 Ust. 4 regulował zmianę pasa ruchu w następujący sposób: cyt: "Kierujący pojazdem, zmieniając poza skrzyżowaniem zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać oraz wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony". Jak łatwo się domyśleć w kolejnej nowelizacji, nie było już słów "poza skrzyżowaniem"." Pozdrawiam Czarek Gorzeński 83 |
Data: Czerwiec 05 2007 18:45:02 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
neelix wrote: > Która firma tak uczy ? Kierunek na rondzie z kilkoma pasami ruchuoznacza > chęć/zamiar zmiany pasa. Sam tak migam, ale w ostatniej chwili i zaraz Prawo nie rozróżnia takich rond. Najgorzej, że prawo nic nie mówi na ten temat. W której firmie tak uczą jak napisałeś ? > Jak się uda to dotrę do byłego egzaminatora, a Były egzaminator wykłada/ł dla instruktorów. Facet oblatany jak mało kto. Być może już wrócił do egzaminowania ? neelix 84 |
Data: Czerwiec 05 2007 21:52:43 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Papiernik | neelix napisał(a): Która firma tak uczy ? Tak jest w podrecznikach ASGRAF i w multimedialnym "Vademecum Instruktora" firmy WINFOR - czyli pewnie w bardzo duzej czesci szkol w Polsce. -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 85 |
Data: Czerwiec 06 2007 11:41:59 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
neelix napisał(a): Niekoniecznie. To tylko propozycja. neelix 86 |
Data: Czerwiec 06 2007 12:04:49 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Papiernik | neelix napisał(a): Niekoniecznie. To tylko propozycja. No niekoniecznie, ale. Koledzy podali jeszcze przykład podręczników Grupy Image. Przy założeniu, że gro szkół daje materiały kursantom w postaci takich podręczników, to można założyć, że na wykładach uczą dokładnie tak jak w nich stanowi - żeby potem nie było zamieszania, bo kursant w domu przeczytał inaczej. -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 87 |
Data: Czerwiec 05 2007 21:52:15 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Papiernik | Czarek napisał(a): Mnie na kursie w DC uczą, że sygnalizuje się też lewoskręt lewym kierunkiem, jeszcze przed wjazdem na rondo. Dopiero po minięciu ostatniego zjazdu przed właściwym przełącza się kierunek na prawy. Wg instruktora tak jeżdżą również egzaminatorzy, a i jeszcze nie zdarzyło się, żeby na egzaminie ktoś miał zastrzeżenia do takiego sposobu sygnalizowania. Mnie tak samo ucza teraz, Lodz. -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 88 |
Data: Czerwiec 05 2007 21:54:07 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Mateusz Papiernik | Marcin J. Kowalczyk napisał(a): kierunku uzywasz TYLKO do zasygalizowania ZJAZDU ze skrzyzowania o ruchu okreznym. Prawo tego nigdzie nie reguluje, wiec jest dowolnosc - a szkoly faktycznie sa dwie. Jak juz Ci napisal kolega Czarek, teraz na kursach ucza, ze zamiarujac na rondzie zawrocic badz pojechac w lewo, lewy kierunek dajesz PRZED wjazdem na rondo. Mnie nie pytaj - dla mnie to idiotyczne. cale zycie uczylem sie i jezdzilem z ojcem wg zasady, o ktorej mowisz. Ale teraz ucza tak i bum - na egzaminie przynajmniej mam wrzucac lewy kierunek PRZED wjazdem na rondo jesli jade w lewo. -- Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign Projektowanie i realizacja witryn WWW http://www.maticomp.net "One man can make a difference" - Wilton Knight 89 |
Data: Czerwiec 05 2007 12:16:39 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: Jerzy Glizda | "Marcin J. Kowalczyk" napisał: Jerzy Glizda pisze: Rondo należy traktować tak jak zestaw kilku (najczęciej czterech lub trzech) skrzyżowań typu "T", bo niczym innym rondo nie jest. A skoro tak, to nie da się na rondzie skręcić w innš drogę w lewo - jedynie w prawo. -- pozdrawiam 90 |
Data: Czerwiec 05 2007 12:40:44 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
"Marcin J. Kowalczyk" napisał:sa > na gdzoinie 12,3,6,9, a ty wjezdzasz na godzinie "6")to nie da się na rondzie skręcić w innš drogę w lewo - jedynie w prawo. Nie zaczynaj kolejnej dyskusji nt. interpretacji ronda. Było już wiele i do niczego nie doprowadziły. Najprociej potraktować rondo jako typowe skrzyżowanie(węzeł) na którym można skręcić w prawo, w lewo, pojechać prost i zawrócić. Zmniejsz wyspę centralnš do wielkoci beretu i problemy zniknš same. A to, że berety majš różne wielkoci to już inna sprawa. Czasem beret trzeba objechać. neelix 91 |
Data: Czerwiec 05 2007 13:35:46 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: J.F. | On Tue, 5 Jun 2007 12:40:44 +0200, neelix wrote: Użytkownik "Jerzy Glizda" napisał w wiadomości A moze Jerzy potrafi uzasadnic zwoje zdanie jakims cytatem z przepisow ? :-) i zawrócić. Zawrocic .. to nie zawsze na skrzyzowaniu mozna :-) J. 92 |
Data: Czerwiec 05 2007 16:36:45 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
On Tue, 5 Jun 2007 12:40:44 +0200, neelix wrote:tak, to >> nie da się na rondzie skręcić w inną drogę w lewo - jedynie w prawo.do >niczego nie doprowadziły. Najprościej potraktować rondo jako typoweprost
Marne szanse. :-) >i zawrócić. A ja mówię o takim, na którym można. :-) neelix 93 |
Data: Czerwiec 05 2007 12:25:53 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
> Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na prawo jazdy (3 I wtedy egzaminator jest kryty. neelix 94 |
Data: Czerwiec 05 2007 11:47:06 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: neelix |
Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na A jeżeli po egzaminie na miejscu egzaminatora będzie siedział pasażer i powie, żebyś skręcił(okazuje się,że pod prąd) i skręcisz to wtedy będzie OK? Nie popieram wprowadzania w maliny na egzaminie, bo to stres, niepewność, ale kierowca musi wiedzieć czy można wykonać manewr czy nie. To jest egzamin przed samodzielnym poruszaniem się w ruchu drogowym. Albo wiesz jak się zachować, albo nie dostajesz uprawnień. neelix 95 |
Data: Czerwiec 05 2007 19:01:52 | Temat: Re: prawo jazdy | Autor: sweet_lobo | Mam pytanie. Czy egzaminator ma prawo powiedziec zdajacemu egzamin na Dobrze sobie przypomnij co dokładnie Ci powiedział, ja miałem tak ze mi powiedział "gdy bedzie mozliwosc prosze skrecic w prawo" i pierwsza w prawo był zakaz to skreciłem w drugą :) Koleś kiwnła głową ze ok i coś tam zanotował :) A cfaniak mnie probował zagadać podczas egzaminu pytaniami gdzie sie ucze, co po szkole itp. nie wiem jak jest teraz bo ja rok temu zdawałem. |