problem - przebite numery i co dalej?
1 | Data: Pa?dziernik 09 2006 13:48:54 |
Temat: problem - przebite numery i co dalej? | |
Autor: stella | trzy miesiące temu kupiłam garbusa z 1959 roku z adnotacją w dowodzie - 2 |
Data: Pa?dziernik 09 2006 15:55:59 | Temat: Re: problem - przebite numery i co dalej? | Autor: Anax WRC |
trzy miesiące temu kupiłam garbusa z 1959 roku z adnotacją w dowodzie - pojechalas na zly przeglad:( niestety w tak wiekowych samochodach to raczej praawie ze na porzadku dziennym z tymi nr... pzdr Anax 3 |
Data: Pa?dziernik 09 2006 16:57:19 | Temat: Re: problem - przebite numery i co dalej? | Autor: sosin | pojechałam na przegląd techniczny i okazało się że samochód może mieć pojechalas na zly przeglad:( -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 4 |
Data: Pa?dziernik 09 2006 17:03:03 | Temat: Re: problem - przebite numery i co dalej? | Autor: stella | jeszcze na policję sprawa zgłoszona nie jest, dzisiaj rozmawiałam z 5 |
Data: Pa?dziernik 09 2006 20:25:07 | Temat: Re: problem - przebite numery i co dalej? | Autor: PETER |
jeszcze na policję sprawa zgłoszona nie jest, dzisiaj rozmawiałam znie może mi wydać zaświadczenia że nie są, a takie zaświadczenie jestpotrzebne do przeglądu :-( Pierwsze słyszę żeby takie zaświadczenie było potrzebne..... Weź Ty jedź do innego diagnosty. Tyle lat mam garba a jeszcze mi się nie trafił diagnosta, któremu chciałoby się grzebać pod kanapą w poszukiwaniu numerów :-/. Raczej sprawdzają technikę i chętnie gawędzą bo grab to miła odmiana w stadach jednakowych współczesnych plastikowozów.... Peter 6 |
Data: Pa?dziernik 09 2006 21:31:27 | Temat: Re: problem - przebite numery i co dalej? | Autor: me-how | PETER napisał(a): Pierwsze słyszę żeby takie zaświadczenie było potrzebne..... zaswiadczenie jest chyba dla diagnosty przegladacza ktory poddal watpliwosci oryginalnosc numerow na aucie Jak rzeczoznawca napisze ze numer ktory jest krzywy, kazda cyferka innej czcionki i ogolnie krzywo jest oryginalny, i sie pod tym podpisze i postawi stepmelek przegladacz nie ma prawa tego podwazac - tylko kto taki kwit napisze :) pozdr m. -- [VW 1200 m edition, jednokołowy Bulik, MB W123 230CE] 7 |
Data: Pa?dziernik 09 2006 21:30:16 | Temat: Re: problem - przebite numery i co dalej? | Autor: Mrush |
jeszcze na policję sprawa zgłoszona nie jest, dzisiaj rozmawiałam znie może mi wydać zaświadczenia że nie są, a takie zaświadczenie jestpotrzebne do przeglądu :-( 1. Dokladnie, jedz na inna stacje a po kilku latach (chyba 3) jest jakis paragraf w kodeksie cywilnym o ile dobrze pamietam (wiec prosze nie bic, jezeli nie) ze jezeli auto nawet bylo kiedys kradzione (mimo ze nie bylo) a Ty go kupilas w nieswiadomosci i uzywalas zgodnie z przeznaczeniem (a nie trzymalas kilka lat w szopie) to przechodzi on na Twoja wlasnosc , wiec wtedy nawet nie moga sie przyczepic .... 2. a moze by tak przerejestrowac ? w nowych dowodach chyba nie ma numerow silnika ? Wiecej szalonych pomyslow nie przychodzi mi teraz do glowy ... Pozdrawiam Mrush -- VW 1200 listopad 1968 r. :) 8 |
Data: Pa?dziernik 09 2006 19:46:35 | Temat: Re: problem - przebite numery i co dalej? | Autor: stella | przerejestrowany jest ale problemem są numery podwozia nie silnika, diagnosta 9 |
Data: Pa?dziernik 09 2006 21:52:52 | Temat: Re: problem - przebite numery i co dalej? | Autor: Bogdan | przyczepił się że numer powinien zaczynać i kończyć sie znaczkiem VW to chyba on jest niedoinformowany bo mam garba z 1969 z oryginalnymi numerami i tam nie ma znaczkow VW tylko gwiazdki. w 1966 to samo , mam podloge 1967 dziewice i tez gwiazdki , z 1974 podloga tez dziewica i tez gwiazdki... , no i nie a to to wystarczy zlozyc wniosek w UK i tak jak pisal juz pare postow nizej oplata skarbowa i wniosek o tabliczke zastepcza albo do Filipa z BB trzeba pisac i on ma repliki oryginalnych tabliczek i tylko nabic numery i przyczepic w oryginalnym miejscu. -- PozdraVWiam Bogdan 1300 '81 , 1300 '69 , 1200 '76 , 1200 '74 ?RIP www.bogdangarb.za.pl www.bogdangarb.net -- > w trakcie budowy Chelm woj.lubelskie 10 |
Data: Pa?dziernik 09 2006 22:05:14 | Temat: Re: problem - przebite numery i co dalej? | Autor: Mrush | przerejestrowany jest ale problemem są numery podwozia nie silnika, no to fakt, kicha :/ przyczepił się że numer powinien zaczynać i kończyć sie znaczkiem VW to niech ten diagnosta pooglada wiecej numerow oryginalnych, bo zaczynac sie i zaczyna ale konczyc znaczkeim VW nie musi !!! Dodatkowo niech poczyta Jezewskiego (coby mu sie w glowie pomieszalo) , w szczegolnosci polecam ogladnac fotke "1.3 Numer silnika wybity na kolnierzu jego kadluba w miejscu mocowania wspornika pradnicy" , numer tam widniejacy (bez znaczkow VW na poczatku czy tez koncu) H 0982 639 nabijany chyba po pijaku :) W takiej ksiazce .... no i nie mam tabliczki znamieniowej tabliczka znamionowa, nie problem, poruszane ostatnio na grupie, sam tez takowej nie mam , bede sie musial zaopatrzyc :] -- Mrush VW 1200 listopad 1968 r. :) 11 |
Data: Pa?dziernik 09 2006 22:10:17 | Temat: Re: problem - przebite numery i co dalej? | Autor: Mrush | to niech ten diagnosta pooglada wiecej numerow oryginalnych, bo zaczynacsie i zaczyna ale konczyc znaczkeim VW nie musi !!! Pisalem dalej o numerach silnika (w moim jest znaczek VW na poczatku) , bo buda ma tak jak pisal Bogdan gwaizdki i u mnie w 68 i w Jezu fotka 1.2 "Numer podwozia wybity na tunelu pod tylnym siedzenim" * 11 0 2000368 -- Mrush VW 1200 listopad 1968 r. :) 12 |
Data: Pa?dziernik 12 2006 12:13:08 | Temat: Re: problem - przebite numery i co dalej? | Autor: stella | Dzięki wszystkim, posłuchałam rad, przegląd już zrobiony :-) teraz nas czeka 13 |
Data: Pa?dziernik 14 2006 23:31:45 | Temat: Re: problem - przebite numery i co dalej? | Autor: P|eszczoH | Dzięki wszystkim, posłuchałam rad, przegląd już zrobiony :-) teraz nas tylko skoro juz Ci sie udalo, to teraz przygotuj wszystko na przyszlosc... zanabyj od wspomnianych osob tabliczke do nabicia i takie tam, zeby nie wzbudzac podejrzen i spac spokojniej. Teoretycznie mili niebiescy panowie, moga sie przyczepic jak tabliczki nie ma w aucie. pozdrawiam P|eszczoH |