Witka :)
dzis stracilem wszelkie opory ... przy kreceniu kolkiem ;)
w drodze powrotnej  stracilem opor w kierownicy ....
normalnie tak jak zawsze musialem sie zaje... nakrecic [ mam uklad bez
wspomy] tak teraz czuje ze jest znacznie lzej ... i mam wrazenie jakby przy
kreceniu na postoju stukalo cos na prawej stronie ... ...
nie wiem czy JUZ mam sie bac i juz jechac do mechaniora -
wydaje mi sie ze cos sciaga na lewo
byc moze drazki sie skonczyly... co Wy na to ?
ale kierowalnosci nie stracilem ... tylko jest zauwazalnie lzej...
bo sie boje ze bede musial cala przekladnie zmieniac ...
chiba ze drazki tylko...
-- 
Ascona GT 2.0 NE `86 - hachbackGIF89a
| 2 | 
Data: Listopad 25 2006 09:04:10 | 
| Temat: Re: problem z zaiwecha ... | 
| Autor: Wiesław  | 
 
 nie wiem czy JUZ mam sie bac i juz jechac do mechaniora - 
 
 
bać!!! Masz być przerażony i auto na lawetę a nie jechać do mechanika, jazda  
może się zakończyć neprzyjemnie dla Twojego zdrowia o blachach nie wspomnę. 
pozdrawiam Wiesław
  |