Grupy dyskusyjne   »   przebywanie na rondzie

przebywanie na rondzie



1 Data: Czerwiec 18 2014 04:47:56
Temat: przebywanie na rondzie
Autor:

Witam,
Czy i ktory przepis mowi o zakazie przebywania pieszego na wysepce na
srodku ronda (przykladowo w Warszawie - Rondo dr Gaulla, Dmowskiego,
Radoslawa czy Placu Zbawiciela)?
Zalozmy, ze rowerzysta okraza rondo, po czym wjezdza na wysepke, gdzie
schodzi z roweru i jest juz pieszym.
Bo Straz Miejska twierdzila ze w Kodeksie Drogowym jest zapis ktory
mowi, ze nie mozna sie zatrzymac, parkowac etc na mostach w tunelach i
na rondach.
Moze i jest, tylko, czy dotyczy to pieszych?
Smiem watpic.
--
TA



2 Data: Czerwiec 18 2014 07:12:38
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Marcin Jan 

W dniu 2014-06-18 04:47,  pisze:

Witam,
Czy i ktory przepis mowi o zakazie przebywania pieszego na wysepce na
srodku ronda (przykladowo w Warszawie - Rondo dr Gaulla, Dmowskiego,
Radoslawa czy Placu Zbawiciela)?
Zalozmy, ze rowerzysta okraza rondo, po czym wjezdza na wysepke, gdzie
schodzi z roweru i jest juz pieszym.
Bo Straz Miejska twierdzila ze w Kodeksie Drogowym jest zapis ktory
mowi, ze nie mozna sie zatrzymac, parkowac etc na mostach w tunelach i
na rondach.
Moze i jest, tylko, czy dotyczy to pieszych?
Smiem watpic.


hmm ale wcześniej jechałeś rowerem, to tak jakbyś zostawił auto na zakazie zatrzymywania i powiedziałem że teraz mogą Ci skoczyć bo jesteś pieszym.
Pytanie czy widzieli jak faktycznie zatrzymujesz rower na rondzie schodzisz z niego i leziesz na tą wysepkę. Zawsze może powiedzieć że prowadziłeś rower wcześniej.

Jednakże i tak mogą Cię ustrzelić za przechodzenie przez jednię w nie właściwym miejscu. Chyba 50 pln to kosztuje.
Jeszcze jedno sprawdź czy wysepka nie podchodzi pod urządzenie drogowe, nie wiem czy jest na to paragraf ale może gdzieś coś pisze że nie można korzystać z urządzeń drogowych nie zgodnie z jej przeznaczeniem.
Widzę czasami na rondach są zrobione takie podjazdy że w zasadzie można prawie legalnie tam wjechać autem, jak rozumiem dla służb porządkowych etc.
Pozdrawiam
Marcin Jan

3 Data: Czerwiec 18 2014 08:28:23
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-06-18 07:12, Marcin Jan pisze:

hmm ale wcześniej jechałeś rowerem, to tak jakbyś zostawił auto na
zakazie zatrzymywania i powiedziałem że teraz mogą Ci skoczyć bo jesteś
pieszym.

I tak jest (w kwestii roweru), bo zestaw "pchający rower"="pieszy", czyli na przykład możesz iść obok roweru po drodze z zakazem ruchu wszelkich pojazdów (a nie możesz w ten sposób wepchać samochodu).

Nie ma co szukać rozwiązania problemu w przepisach, w razie czego nie przyjmuj mandatu i niech sąd rozstrzygnie. Ja bym tak zrobił.

@myjk:

> Znam parę innych ciekawych miejsc

A ja bym pewnie znalazł parę innych ciekawszych niż te Twoje ciekawsze. Tylko co z tego? Każdy lubi i robi to co chce:)

--
Liwiusz

4 Data: Czerwiec 18 2014 08:48:59
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Myjk 

Wed, 18 Jun 2014 08:28:23 +0200, Liwiusz

I tak jest (w kwestii roweru), bo zestaw "pchający rower"="pieszy",
czyli na przykład możesz ić obok roweru po drodze z zakazem ruchu
wszelkich pojazdów (a nie możesz w ten sposób wepchać samochodu).

Zatem jeśli rowerzysta _wjeżdża_ na "wyspę" to "łamie" to co mówi znak
C-12, bo ma tę wyspę ominąć (objechać) z jej prawej strony i to jest jego
wykroczenie. Natomiast podawanie za podstawę mandatu *parkowania* *roweru*
gdy się go prowadzi, jest moją (i także Twoją) opinią, deliktanie mówiąc,
niepoprawne. Z drugiej strony wyobraźmy sobie, że rowerzysta wjeżdża na
środek "kwadratowego" skrzyżowania gdzie jest pole wyłÄ…czone z ruchu, tam
sobie stawia rower i idzie do sklepu, albo np. bierze kocyk i urządza sobie
piknik (w końcu każdy robi co lubi). :>

Nie ma co szukać rozwiązania problemu w przepisach, w razie czego nie
przyjmuj mandatu i niech sąd rozstrzygnie. Ja bym tak zrobił.

Pewnie, nie ma co szukać rozwiązania problemu w przepisach, bo nie da się
przewidzieć wszystkich głupot które mogą wymyślić ludzie. Palma, tęcza,
kwiatki, kawałek trawki i po prostu trzeba tam koniecznie być i dotknąć
(względnie spalić, zdeptać, etc.)! ;>

@myjk:
A ja bym pewnie znalazł parę innych ciekawszych
niż te Twoje ciekawsze.

Np. miejsce pod prawdziwą tęczą?  ;)

Tylko co z tego? Każdy lubi i robi to co chce:)

Prawda. Tylko zwracałem uwagę na skrajną bezsensownoć tego zachowania. ;)

--
Pozdor Myjk

5 Data: Czerwiec 18 2014 09:15:03
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-06-18 08:48, Myjk pisze:

Wed, 18 Jun 2014 08:28:23 +0200, Liwiusz

I tak jest (w kwestii roweru), bo zestaw "pchający rower"="pieszy",
czyli na przykład możesz ić obok roweru po drodze z zakazem ruchu
wszelkich pojazdów (a nie możesz w ten sposób wepchać samochodu).

Zatem jeśli rowerzysta _wjeżdża_ na "wyspę" to "łamie" to co mówi znak
C-12, bo ma tę wyspę ominąć (objechać) z jej prawej strony i to jest jego

Bicie piany. Ustalmy, że rowerzystę zabolała noga i wszedł na wyspę jako pieszy.


środek "kwadratowego" skrzyżowania gdzie jest pole wyłÄ…czone z ruchu, tam
sobie stawia rower i idzie do sklepu, albo np. bierze kocyk i urządza sobie
piknik (w końcu każdy robi co lubi). :>

Hm, tylko jak wręczyć mandat, skoro nie ma wycieraczki. Ba, jak ustalić "zostawiającego"?:)

--
Liwiusz

6 Data: Czerwiec 18 2014 09:20:50
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Tomasz Kaczanowski 

W dniu 2014-06-18 08:48, Myjk pisze:

Wed, 18 Jun 2014 08:28:23 +0200, Liwiusz

I tak jest (w kwestii roweru), bo zestaw "pchający rower"="pieszy",
czyli na przykład możesz ić obok roweru po drodze z zakazem ruchu
wszelkich pojazdów (a nie możesz w ten sposób wepchać samochodu).

Zatem jeśli rowerzysta _wjeżdża_ na "wyspę" to "łamie" to co mówi znak
C-12, bo ma tę wyspę ominąć (objechać) z jej prawej strony i to jest jego
wykroczenie. Natomiast podawanie za podstawę mandatu *parkowania* *roweru*
gdy się go prowadzi, jest moją (i także Twoją) opinią, deliktanie mówiąc,
niepoprawne. Z drugiej strony wyobraźmy sobie, że rowerzysta wjeżdża na
środek "kwadratowego" skrzyżowania gdzie jest pole wyłÄ…czone z ruchu, tam
sobie stawia rower i idzie do sklepu, albo np. bierze kocyk i urządza sobie
piknik (w końcu każdy robi co lubi). :>

No ale pod pomnik Kościuszki w Łodzi na Placu Wolności mimo, że jest tam rondo, to wejć może... Ba są nawet przejścia dla pieszych porobione na tym rondzie...



--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

7 Data: Czerwiec 18 2014 15:16:58
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article  Myjk 
wrote:

Z drugiej strony wyobraźmy sobie, że rowerzysta wjeżdża na
środek "kwadratowego" skrzyżowania gdzie jest pole wyłączone z ruchu, tam
sobie stawia rower i idzie do sklepu, albo np. bierze kocyk i urządza sobie
piknik (w końcu każdy robi co lubi). :>

Pytanie, czy to 'pole wylaczenia z ruchu' dotyczy tylko samochodow?
No i przeciez na tych rondach o ktorych pisalem nie ma zadnych 'kratek'.
A swoja droga, kiedys rozbilem namiot na srodku wspomnianego juz ronda
Mogilskiego. Tu na dole strony jest odnosne zdjecie:
http://ngt.pl/1432,fjord-nansen-veig-iii.html
--
TA

8 Data: Czerwiec 18 2014 18:01:33
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2014-06-18 15:16,  pisze:

Pytanie, czy to 'pole wylaczenia z ruchu' dotyczy tylko samochodow?
No i przeciez na tych rondach o ktorych pisalem nie ma zadnych 'kratek'.
A swoja droga, kiedys rozbilem namiot na srodku wspomnianego juz ronda
Mogilskiego. Tu na dole strony jest odnosne zdjecie:
http://ngt.pl/1432,fjord-nansen-veig-iii.html

Bo za inteligentny to ty nie jesteś.


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

9 Data: Czerwiec 18 2014 19:22:37
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article
 "Rafa(C)(C) \"SP\" Gil"  wrote:

W dniu 2014-06-18 15:16, 
pisze:

> Pytanie, czy to 'pole wylaczenia z ruchu' dotyczy tylko samochodow?
> No i przeciez na tych rondach o ktorych pisalem nie ma zadnych 'kratek'.
> A swoja droga, kiedys rozbilem namiot na srodku wspomnianego juz ronda
> Mogilskiego. Tu na dole strony jest odnosne zdjecie:
> http://ngt.pl/1432,fjord-nansen-veig-iii.html

Bo za inteligentny to ty nie jesteś.

?
Poczytaj sobie, co oznacza slowo 'inteligencja'
A teraz spadaj.
--
TA

10 Data: Czerwiec 18 2014 17:05:10
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 18 Jun 2014, Myjk wrote:

Z drugiej strony wyobraźmy sobie, że rowerzysta wjeżdża na
środek "kwadratowego" skrzyżowania gdzie jest pole wyłączone z ruchu,

  Druga strona jest niekompatybilna ;)
  P-21 to jest powierzchnia DROGI wyłączonej z ruchu.
"Wyspa", namalowana jako P-21, też pod to podlega, ale już "wyspa"
nie bardzo jest częścią drogi. Ani to pobocze, ani skrajnia
(no dobra, obrzeże wyspy może pełnić rolę skrajni, ale przecież
nie cała wyspa).
  A powinna być częścią co najmniej jednej z dróg, żeby podpadać pod
"część skrzyżowania".
 Rzecz jasna, część "wyspy" może być skrzyżowaniem, jeśli są tam odrębne
 pasy ruchu dla wybranych kategorii pojazdów (torowisko :>)

tam
sobie stawia rower i idzie do sklepu, albo np. bierze kocyk i urządza sobie
piknik (w końcu każdy robi co lubi). :>

  No, na JEZDNI nie w każdym miejscu wolno parkować :) a wyłączona z ruchu
część drogi jest z definicji częścią drogi (a tym samym skrzyżowania,
jeśli to "w skrzyżowaniu").

Tylko co z tego? Każdy lubi i robi to co chce:)

Prawda. Tylko zwracałem uwagę na skrajną bezsensowność tego zachowania. ;)

  Y tam, sensowne jest, służy wyjaśnianiu wątpliwości prawnych ;)

pzdr, Gotfryd

11 Data: Czerwiec 18 2014 18:53:36
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Marcin Jan 

W dniu 2014-06-18 08:28, Liwiusz pisze:

W dniu 2014-06-18 07:12, Marcin Jan pisze:
hmm ale wcześniej jechałeś rowerem, to tak jakbyś zostawił auto na
zakazie zatrzymywania i powiedziałem że teraz mogą Ci skoczyć bo jesteś
pieszym.

I tak jest (w kwestii roweru), bo zestaw "pchający rower"="pieszy",
czyli na przykład możesz iść obok roweru po drodze z zakazem ruchu
wszelkich pojazdów (a nie możesz w ten sposób wepchać samochodu).



chodzi mi o coś innego, nie może być tak że naruszasz jakiś przepis jako rowerzysta, a potem z roweru schodzisz (stajesz się pieszym) i mówisz że teraz to Ci już mogą skoczyć bo jesteś pieszym. CZyli ograniczenie do 20 km/h rowerzysta jedzie 40, łapią go na suszarkę a w miedzy czasie rowerzysta schodzi z roweru i mów dajcie spokój jestem pieszym.
p.s nie wiem ja jest z pomiarem prędkości rowerzystów ale to tylko przykład.
pozdrawiam
marcin jan

12 Data: Czerwiec 18 2014 19:24:26
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article
 Marcin Jan  wrote:

W dniu 2014-06-18 08:28, Liwiusz pisze:
> W dniu 2014-06-18 07:12, Marcin Jan pisze:
>> hmm ale wcześniej jechałeś rowerem, to tak jakbyś zostawił auto na
>> zakazie zatrzymywania i powiedziałem że teraz mogą Ci skoczyć bo jesteś
>> pieszym.
>
> I tak jest (w kwestii roweru), bo zestaw "pchający rower"="pieszy",
> czyli na przykład możesz iść obok roweru po drodze z zakazem ruchu
> wszelkich pojazdów (a nie możesz w ten sposób wepchać samochodu).
>


chodzi mi o coś innego, nie może być tak że naruszasz jakiś przepis jako
rowerzysta, a potem z roweru schodzisz (stajesz się pieszym) i mówisz że
teraz to Ci już mogą skoczyć bo jesteś pieszym. CZyli ograniczenie do 20
km/h rowerzysta jedzie 40, łapią go na suszarkę a w miedzy czasie
rowerzysta schodzi z roweru i mów dajcie spokój jestem pieszym.
p.s nie wiem ja jest z pomiarem prędkości rowerzystów ale to tylko
przykład.

E, chyba sie zaplatales.

--
TA

13 Data: Czerwiec 20 2014 09:14:25
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Marcin Jan 

W dniu 2014-06-18 19:24,  pisze:

In article   Marcin Jan  wrote:

W dniu 2014-06-18 08:28, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-06-18 07:12, Marcin Jan pisze:
hmm ale wcześniej jechałeś rowerem, to tak jakbyś zostawił auto na
zakazie zatrzymywania i powiedziałem że teraz mogą Ci skoczyć bo jesteś
pieszym.

I tak jest (w kwestii roweru), bo zestaw "pchający rower"="pieszy",
czyli na przykład możesz iść obok roweru po drodze z zakazem ruchu
wszelkich pojazdów (a nie możesz w ten sposób wepchać samochodu).



chodzi mi o coś innego, nie może być tak że naruszasz jakiś przepis jako
rowerzysta, a potem z roweru schodzisz (stajesz się pieszym) i mówisz że
teraz to Ci już mogą skoczyć bo jesteś pieszym. CZyli ograniczenie do 20
km/h rowerzysta jedzie 40, łapią go na suszarkę a w miedzy czasie
rowerzysta schodzi z roweru i mów dajcie spokój jestem pieszym.
p.s nie wiem ja jest z pomiarem prędkości rowerzystów ale to tylko
przykład.

E, chyba sie zaplatales.


no nie ponieważ, były wątpliwości czy rowerzysta w miejscu gdzie nie można się zatrzymywać, schodzi z roweru i jest już wtedy pieszym, bo prowadzi rower i niby ok, ale żeby zejść zasadniczo musiał się zatrzymać w miejscu gdzie tego robić nie wolno. Więc popełnił wykroczenie. No chyba że udowodni że zrobił to w biegu co jak najbardziej na rowerze jest możliwe :).
Pozdrawiam
marcin jan

14 Data: Czerwiec 20 2014 08:04:05
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: masti 

Dnia pięknego Fri, 20 Jun 2014 09:14:25 +0200 osobnik zwany Marcin Jan
napisał:

W dniu 2014-06-18 19:24,  pisze:
In article
  Marcin Jan  wrote:

W dniu 2014-06-18 08:28, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-06-18 07:12, Marcin Jan pisze:
hmm ale wcześniej jechałeś rowerem, to tak jakbyś zostawił auto na
zakazie zatrzymywania i powiedziałem że teraz mogą Ci skoczyć bo
jesteś pieszym.

I tak jest (w kwestii roweru), bo zestaw "pchający rower"="pieszy",
czyli na przykład możesz ić obok roweru po drodze z zakazem ruchu
wszelkich pojazdów (a nie możesz w ten sposób wepchać samochodu).



chodzi mi o coś innego, nie może być tak że naruszasz jakiś przepis
jako rowerzysta, a potem z roweru schodzisz (stajesz się pieszym) i
mówisz że teraz to Ci już mogą skoczyć bo jesteś pieszym. CZyli
ograniczenie do 20 km/h rowerzysta jedzie 40, łapią go na suszarkę a w
miedzy czasie rowerzysta schodzi z roweru i mów dajcie spokój jestem
pieszym. p.s nie wiem ja jest z pomiarem prędkości rowerzystów ale to
tylko przykład.

E, chyba sie zaplatales.


no nie ponieważ, były wątpliwości czy rowerzysta w miejscu gdzie nie
można się zatrzymywać, schodzi z roweru i jest już wtedy pieszym, bo
prowadzi rower i niby ok, ale żeby zejć zasadniczo musiał się zatrzymać
w miejscu gdzie tego robić nie wolno. Więc popełnił wykroczenie. No
chyba że udowodni że zrobił to w biegu co jak najbardziej na rowerze
jest możliwe :).

zawsze można powiedizeć, że pojazd uległ awarii :)


--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

15 Data: Czerwiec 20 2014 12:35:01
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 20 Jun 2014, masti wrote:

zawsze można powiedizeć, że pojazd uległ awarii :)

  No, mogą istnieć dowody że nie uległ (widać, że kierujący nic
nie "usprawniał" a pojazd jest sprawny, co może wykazać
ekspertyza biegłego :P)
  Znacznie bezpieczniejsza jest wersja że kierujący nabrał mocnych
podejrzeń że tak się stało ;)

  No i celem należytego udokumentowania co, jak i kiedy, zaczął od
dokumentowania okolicy ;)

pzdr, Gotfryd

16 Data: Czerwiec 20 2014 12:06:21
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: masti 

Dnia pięknego Fri, 20 Jun 2014 12:35:01 +0200 osobnik zwany Gotfryd Smolik
news napisał:

On Fri, 20 Jun 2014, masti wrote:

zawsze można powiedizeć, że pojazd uległ awarii :)

  No, mogą istnieć dowody że nie uległ (widać, że kierujący nic
nie "usprawniał" a pojazd jest sprawny, co może wykazać ekspertyza
biegłego :P)

na spadnięty łańcuch biegły nie pomoże :)

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

17 Data: Czerwiec 21 2014 16:37:57
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 20 Jun 2014, masti wrote:

Dnia pięknego Fri, 20 Jun 2014 12:35:01 +0200 osobnik zwany Gotfryd Smolik
news napisał:

On Fri, 20 Jun 2014, masti wrote:
  No, mogą istnieć dowody że nie uległ (widać, że kierujący nic
nie "usprawniał" a pojazd jest sprawny, co może wykazać ekspertyza
biegłego :P)

na spadnięty łańcuch biegły nie pomoże :)

  Prawda, prawda, przez "mogą istnieć dowody" miałem na myśli jakiś
monitoring w okolicy albo cóś :)
(dlatego "dowody", a "ekspertyza" dopiero w dodatku)

pzdr, Gotfryd

18 Data: Czerwiec 21 2014 18:54:46
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Fri, 20 Jun 2014, masti wrote:

Dnia pięknego Fri, 20 Jun 2014 12:35:01 +0200 osobnik zwany Gotfryd Smolik
news napisał:

On Fri, 20 Jun 2014, masti wrote:
  No, mogą istnieć dowody że nie uległ (widać, że kierujący nic
nie "usprawniał" a pojazd jest sprawny, co może wykazać ekspertyza
biegłego :P)

na spadnięty łańcuch biegły nie pomoże :)

 Prawda, prawda, przez "mogą istnieć dowody" miałem na myśli jakiś
monitoring w okolicy albo cóś :)
(dlatego "dowody", a "ekspertyza" dopiero w dodatku)

Wiesz, ten wątek ma drugie dno. Podejzrewam, ze jakby rowerzysta zakładał na wysepce na rondzie łańcuch, to nikt by sie go nie czepiał. Ale facet pewnie chce wk...wiać pilnujących żeby na skrzyżowaniu i szuka na siłę podstawy prawnej do legalizacji swojego pobytu na tym klombie. Oczywiście mogę się mylić, ale to musimy poczekać na oświadczenie autora wątku.

19 Data: Czerwiec 23 2014 04:25:47
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article
 "Robert Tomasik"  wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w
wiadomości
> On Fri, 20 Jun 2014, masti wrote:
>
>> Dnia pięknego Fri, 20 Jun 2014 12:35:01 +0200 osobnik zwany Gotfryd
>> Smolik
>> news napisał:
>>
>>> On Fri, 20 Jun 2014, masti wrote:
>>>   No, mogą istnieć dowody że nie uległ (widać, że kierujący nic
>>> nie "usprawniał" a pojazd jest sprawny, co może wykazać ekspertyza
>>> biegłego :P)
>>
>> na spadnięty łańcuch biegły nie pomoże :)
>
>  Prawda, prawda, przez "mogą istnieć dowody" miałem na myśli jakiś
> monitoring w okolicy albo cóś :)
> (dlatego "dowody", a "ekspertyza" dopiero w dodatku)

Wiesz, ten wątek ma drugie dno. Podejzrewam, ze jakby rowerzysta zakładał
na wysepce na rondzie łańcuch, to nikt by sie go nie czepiał. Ale facet
pewnie chce wk...wiać pilnujących żeby na skrzyżowaniu i szuka na siłę
podstawy prawnej do legalizacji swojego pobytu na tym klombie. Oczywiście
mogę się mylić, ale to musimy poczekać na oświadczenie autora wątku.

Nie, ja chce tylko zdjecia robic.
:-(
--
TA

20 Data: Czerwiec 23 2014 08:52:59
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

W dniu 23.06.2014 04:25,  pisze:

Wiesz, ten wątek ma drugie dno. Podejzrewam, ze jakby rowerzysta zakładał
>na wysepce na rondzie łańcuch, to nikt by sie go nie czepiał. Ale facet
>pewnie chce wk...wiać pilnujących żeby na skrzyżowaniu i szuka na siłę
>podstawy prawnej do legalizacji swojego pobytu na tym klombie. Oczywiście
>mogę się mylić, ale to musimy poczekać na oświadczenie autora wątku.
Nie, ja chce tylko zdjecia robic.

Z drugiej strony to może wyglądać tak jak Robert opisał. A wtedy włącza się tryb "furda przepis, nie będzie mi tu Tytus podważał Męstwa i Władzy".

p. m.

21 Data: Czerwiec 23 2014 22:06:11
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik  napisał w wiadomości

Wiesz, ten wątek ma drugie dno. Podejzrewam, ze jakby rowerzysta zakładał
na wysepce na rondzie łańcuch, to nikt by sie go nie czepiał. Ale facet
pewnie chce wk...wiać pilnujących żeby na skrzyżowaniu i szuka na siłę
podstawy prawnej do legalizacji swojego pobytu na tym klombie. Oczywiście
mogę się mylić, ale to musimy poczekać na oświadczenie autora wątku.
Nie, ja chce tylko zdjecia robic.
:-(

W mojej ocenie brak podstawy prawnej do zalegalizowania Twojego pobytu tam, chyba, że jesteś osobą "wykonującą czynności na drodze". Parkingowego, czy pracownika drogowego nikt nie ściga za chodzenie po drodze. Teoretycznie musialbyś złożyć wniosek o zajęcie pasa drogowego, projekt oznakowania (musi sporządzić uprawniona osoba) i w oparciu o to w odblaskowej kamizelce robić te zdjecia. nie znam osoby, która by coś takiego trenowała w praktyce.

22 Data: Czerwiec 24 2014 05:12:54
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article
 "Robert Tomasik"  wrote:

Użytkownik  napisał w wiadomości


>> Wiesz, ten wątek ma drugie dno. Podejzrewam, ze jakby rowerzysta
>> zakładał
>> na wysepce na rondzie łańcuch, to nikt by sie go nie czepiał. Ale facet
>> pewnie chce wk...wiać pilnujących żeby na skrzyżowaniu i szuka na siłę
>> podstawy prawnej do legalizacji swojego pobytu na tym klombie.
>> Oczywiście
>> mogę się mylić, ale to musimy poczekać na oświadczenie autora wątku.
> Nie, ja chce tylko zdjecia robic.
> :-(

W mojej ocenie brak podstawy prawnej do zalegalizowania Twojego pobytu tam,
chyba, że jesteś osobą "wykonującą czynności na drodze". Parkingowego, czy
pracownika drogowego nikt nie ściga za chodzenie po drodze. Teoretycznie
musialbyś złożyć wniosek o zajęcie pasa drogowego, projekt oznakowania
(musi sporządzić uprawniona osoba) i w oparciu o to w odblaskowej kamizelce
robić te zdjecia. nie znam osoby, która by coś takiego trenowała w
praktyce.

Ale przeciez ja nie chce chodzic po pasie drogowym :-(
--
TA

23 Data: Czerwiec 24 2014 11:37:18
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 24 Jun 2014,  wrote:

In article "Robert Tomasik"  wrote:

W mojej ocenie brak podstawy prawnej do zalegalizowania Twojego pobytu tam,
chyba, że jesteś osobą "wykonującą czynności na drodze". Parkingowego, czy
pracownika drogowego nikt nie ściga za chodzenie po drodze. Teoretycznie
musialbyś złożyć wniosek o zajęcie pasa drogowego, projekt oznakowania
(musi sporządzić uprawniona osoba) i w oparciu o to w odblaskowej kamizelce
robić te zdjecia. nie znam osoby, która by coś takiego trenowała w
praktyce.

Ale przeciez ja nie chce chodzic po pasie drogowym :-(


  Gwoli ścisłości, "chodzenie w pasie drogowym" nijak nie przekłada się
na konieczność oznakowania i innych takich.
  Po pierwsze, już widzę tych pieszych na chodniku, którzy potrzebują
odblaskowej kamizelki (tezy że chodnik nie jest "pasem drogowym"
chwilowo na .samochody nie widziałem ;)).
  Po drugie, nijak nie widać przeszkód żeby tak wot bez żadnych zgód
chodzić poboczem lub skrajnią, z wyjątkiem przypadków kiedy istnieje
przepis eksplicite zabraniający (autostrada na przykład).
  Po trzecie, w zupełności się zgadzam, że "bycie wewnątrz" nijak nie
przekłada się na "stanowienie części" - częścią skrzyżowania nie
są obiekty nie stanowiące części pasa, niezależnie czy to czyjejś
obejście (niestety nie mam kopii, a linków już dawno nie będzie,
kiedyś na obrzeżach Katowic gościowi gmina nie miała zamiaru
dać zastępczego domu, a on stwierdził ze z coś 70 lat na karku budował
się na nowo nie będzie, więc mu rondo dookoła obejścia zrobili),
wieża, słup czy tylko trawnik.

  Co oczywiście nie stoi na przeszkodzie ukaraniu za niszczenie
zieleni z tytułu łażenia po czyimś trawniku :P
  W sposób mocno nieskorelowany z przepisami drogowymi, i dajmy na to
nic a nic nie wiążący się ze złośliwością jakby to dajmy na to było
tu (skrócony):
http://odu.pl/ondookitnicaieszowa
  pełny:
https://maps.google.pl/?ll=50.37273,18.782115&spn=0.000055,0.054374&t=m&z=15&layer=c&cbll=50.373142,18.781743&panoid=i-bU2PU56Wrwaj7x_xeh_w&cbp=12,325.34,,0,0.85
  Albo dajmy na to "urządzenie drogowe" w postaci łańcucha.

pzdr, Gotfryd

24 Data: Czerwiec 24 2014 20:40:10
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

 Po trzecie, w zupełności się zgadzam, że "bycie wewnątrz" nijak nie
przekłada się na "stanowienie części" - częścią skrzyżowania nie
są obiekty nie stanowiące części pasa, niezależnie czy to czyjejś
obejście (niestety nie mam kopii, a linków już dawno nie będzie,
kiedyś na obrzeżach Katowic gościowi gmina nie miała zamiaru
dać zastępczego domu, a on stwierdził ze z coś 70 lat na karku budował
się na nowo nie będzie, więc mu rondo dookoła obejścia zrobili),
wieża, słup czy tylko trawnik.

Po co tak daleko szukasz. Wiele rynków w miastach jest oznakowane jako ronda, ale tam znakami masz wyznaczone przejścia dla pieszych i działa to tak, jak wysepka na jezdnia z pasami i chodnikiem.

 Co oczywiście nie stoi na przeszkodzie ukaraniu za niszczenie
zieleni z tytułu łażenia po czyimś trawniku :P
 W sposób mocno nieskorelowany z przepisami drogowymi, i dajmy na to
nic a nic nie wiążący się ze złośliwością jakby to dajmy na to było
tu (skrócony):

No cóż. Nie zgadzam się z Tobą :-)

25 Data: Czerwiec 25 2014 17:25:58
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 24 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:

Po co tak daleko szukasz. Wiele rynków w miastach jest oznakowane jako ronda,
ale tam znakami masz wyznaczone przejścia dla pieszych i działa to tak, jak
wysepka na jezdnia z pasami i chodnikiem.

  Robercie, właśnie strzeliłeś we własną bramkę - bo na wysepce *przejścia*
nie ma (jest tylko "przejście do"), a piesi są.
  Ergo, z bycia wysepką nie wynika zakaz przebywania tam pieszych.
  Wysepka na rondzie działa więc jak wysepka między jezdniami (do której
nie ma przejścia), sam tak rzekłeś.
  A na takiej jak nie ma "urządzeń zabraniających przejścia" (tudzież
zbyt bliskiego przejścia dla pieszych lub ... skrzyżowania), to można
przejść, ustępując pierwszeństwa pojazdom.
  Na skrzyżowaniu zaś można przejść "nadzwyczajnie" (bez zastrzeżenia
o odległości od przejścia).

No cóż. Nie zgadzam się z Tobą :-)

  W tym punkcie się w 100% zgadzamy (że się nie zgadzamy) :)

  Tak uczciwie - popatrz na swój post:
<przeklejone>
Ale facet
pewnie chce wk...wiać pilnujących żeby na skrzyżowaniu i szuka
na siłę
podstawy prawnej do legalizacji swojego pobytu na tym klombie.

  Nawet, JAKBY tak było, to dlaczego urażone ego pilnującego
ma powodować istnienie zakazu?
  Bo owszem, to że komuś nie spodobał się np. sam fakt fotografowania
rozumiem, ale takie rozumowanie wprost prowadzi do PRLowskiej
wersji "prawa powielaczowego".
  Na zakaz musi istnieć podstawa prawna. Nie widzimisię interpretatora,
ale zapis z ustawy.
  A wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.
  U nas zaś niekoniecznie "pilnujący", ale całkiem sporo typowych
urzędników uznaje za stosowne narzucanie "własnych warunków", że przypomnę
różne boje o zarejestrowanie auta będące tematem niejednego wątku
w przeszłości.

pzdr, Gotfryd

26 Data: Czerwiec 20 2014 12:44:24
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article
 Marcin Jan  wrote:

W dniu 2014-06-18 19:24,  pisze:
> In article
>   Marcin Jan  wrote:
>
>> W dniu 2014-06-18 08:28, Liwiusz pisze:
>>> W dniu 2014-06-18 07:12, Marcin Jan pisze:
>>>> hmm ale wcześniej jechałeś rowerem, to tak jakbyś zostawił auto na
>>>> zakazie zatrzymywania i powiedziałem że teraz mogą Ci skoczyć bo jesteś
>>>> pieszym.
>>>
>>> I tak jest (w kwestii roweru), bo zestaw "pchający rower"="pieszy",
>>> czyli na przykład możesz iść obok roweru po drodze z zakazem ruchu
>>> wszelkich pojazdów (a nie możesz w ten sposób wepchać samochodu).
>>>
>>
>>
>> chodzi mi o coś innego, nie może być tak że naruszasz jakiś przepis jako
>> rowerzysta, a potem z roweru schodzisz (stajesz się pieszym) i mówisz że
>> teraz to Ci już mogą skoczyć bo jesteś pieszym. CZyli ograniczenie do 20
>> km/h rowerzysta jedzie 40, łapią go na suszarkę a w miedzy czasie
>> rowerzysta schodzi z roweru i mów dajcie spokój jestem pieszym.
>> p.s nie wiem ja jest z pomiarem prędkości rowerzystów ale to tylko
>> przykład.
>
> E, chyba sie zaplatales.
>

no nie ponieważ, były wątpliwości czy rowerzysta w miejscu gdzie nie
można się zatrzymywać, schodzi z roweru i jest już wtedy pieszym, bo
prowadzi rower i niby ok, ale żeby zejść zasadniczo musiał się zatrzymać
w miejscu gdzie tego robić nie wolno. Więc popełnił wykroczenie. No
chyba że udowodni że zrobił to w biegu co jak najbardziej na rowerze
jest możliwe :).

1. Przyklad ktory podales jest calkiem od czapy
2. Jest to mozliwe.
3. Z tym zatrzymywaniem sie roweru - to tez cos nie tak.
Oznaczaloby to, ze wlaczajac rowerem sie do ruchu w miejscu, gdzie jest
zakaz zatrzymywania trzebaby to robic w biegu.
--
TA

27 Data: Czerwiec 20 2014 12:30:40
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 20 Jun 2014, Marcin Jan wrote:

W dniu 2014-06-18 19:24,  pisze:
  Marcin Jan  wrote:

chodzi mi o coś innego, nie może być tak że naruszasz jakiś przepis jako
rowerzysta, a potem z roweru schodzisz (stajesz się pieszym) i mówisz że
teraz to Ci już mogą skoczyć bo jesteś pieszym. CZyli ograniczenie do 20
km/h rowerzysta jedzie 40, łapią go na suszarkę a w miedzy czasie
rowerzysta schodzi z roweru i mów dajcie spokój jestem pieszym.
p.s nie wiem ja jest z pomiarem prędkości rowerzystów ale to tylko
przykład.

E, chyba sie zaplatales.

no nie ponieważ, były wątpliwości czy rowerzysta w miejscu gdzie nie można
się zatrzymywać, schodzi z roweru i jest już wtedy pieszym, bo prowadzi rower
i niby ok, ale żeby zejść zasadniczo musiał się zatrzymać w miejscu gdzie
tego robić nie wolno.

  Odpowiedz na inne pytanie: wiemy że "fizyczne zatrzymanie" pojazdu nie
jest tożsame z "prawnym zatrzymaniem".
  Czy krótkotrwałe, na "czas niezbędny", zatrzymanie pojazdu podczas
i celem wyłączenia go z ruchu, uznajesz za zabronione, i tym samym
przysługuje Twoim zdaniem mandat kierowcy, ktory przy wjeździe,
w miejscu w którym na jezdni jest zakaz zatrzymywania, w ciasną
bramę, choć na moment dopuścił do zatrzymnia "fizycznie" pojazdu
(nie z powodu pieszych itede, czyli bez "warunków ruchu")?
  Nie że stoi i się rozgląda, ale po prostu przy wjeździe na
krawężnik się "przymierzył" co do głębokości wciśnięcia "gazu"
tudzież momentu puszczenia sprzęgła. I celowo lub niecelowo
prędkość spadła mu nie do 2 km/h lecz do zera (lub przeszła
przez zero, i to dwa razy, skoro go ze 20 cm cofnęło).

  A dalej:

No chyba że udowodni że zrobił to w biegu co jak najbardziej na rowerze jest możliwe :)

  Przede wszystkim wyjazd na wysepkę jest możliwy :), bardzo
często bez naruszania innych przepisów (nie tylko drogowych,
ale również braku powodowania szkód itede).
  A dlaczego IMO taka typowa wysepka nie jest ani jezdnią ani
drogą pisałem w postach do Roberta.

pzdr, Gotfryd

28 Data: Czerwiec 20 2014 00:57:47
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 18 Jun 2014, Marcin Jan wrote:

chodzi mi o coś innego, nie może być tak że naruszasz jakiś przepis jako rowerzysta, a potem z roweru schodzisz (stajesz się pieszym) i mówisz że teraz to Ci już mogą skoczyć bo jesteś pieszym. CZyli ograniczenie do 20 km/h rowerzysta jedzie 40, łapią go na suszarkę a w miedzy czasie rowerzysta schodzi z roweru i mów dajcie spokój jestem pieszym.

  Nienienie.
  Zmierzony został kiedy JECHAŁ, fakt PÓŹNIEJSZEJ konwersji na pieszego
nie zmieni tego, że prędkość zmierzono podczas JAZDY, natomiast co do możliwości
"konwersji" to jest ona jak najbardziej dozwolona, i nie trzeba do tego szczególnej
konstrukcji pt. "strefa zsiadania" (poza którą zsiadanie byłoby zabronione).

p.s nie wiem ja jest z pomiarem prędkości rowerzystów

  Dokładnie tak. Jest ograniczenie, ma być przestrzegane.
  Bronić się można za to 'metodą anacrona', bo rower jako pojazd ażurowy
i lekki niekoniecznie musi się mieścić w zakresie do którego homologowane
są urządzenia do pomiaru prędkości.

pzdr, Gotfryd

29 Data: Czerwiec 18 2014 08:07:09
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Myjk 

Wed, 18 Jun 2014 04:47:56 +0200, 

ze nie mozna sie zatrzymac, parkowac etc [...] na rondach.

Zakaz jest na wszystkich SKRZYĹťOWANIACH. Oczywiście siłÄ… rzeczy także na
"rondach", bo wyspa jest CZĘŚCIĄ *obszaru* *skrzyżowania*. ;>

PS Znam parę innych ciekawych miejsc na spędzenie wolnego czasu niż środek
skrzyżowania. :> Ta palma i tęcza są SZTUCZNE. ;>

--
Pozdor Myjk

30 Data: Czerwiec 18 2014 00:09:00
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: WS 

W dniu środa, 18 czerwca 2014 08:07:09 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:

Zakaz jest na wszystkich SKRZYŻOWANIACH. Oczywiście siłą rzeczy także na
"rondach", bo wyspa jest CZĘŚCIĄ *obszaru* *skrzyżowania*. ;>

....a takie Mogilskie w Krk?
 http://www.sigma1.pl/nauka-jazdy/pomoce/rondo-mogilskie/98

Na srodku ma nawet kilka przystankow tramwajowych ;)

WS

31 Data: Czerwiec 18 2014 09:18:04
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Jarek Pudelko 

W dniu 2014-06-18 09:09, WS pisze:

...a takie Mogilskie w Krk?
  http://www.sigma1.pl/nauka-jazdy/pomoce/rondo-mogilskie/98

Na srodku ma nawet kilka przystankow tramwajowych ;)

A czy "rondo" = "skrzyzowanie o ruchu okreznym"? Czy rondo to po prostu cos co ma w srodku mniej lub bardziej okragla wysepke?
Bo jesli to pierwsze to nie pamietam wszystkich znakow na Mogilskim ale chyba nie ma tam skrzyzowania o ruchu okreznym.

PS. moge sie mylic ;0

--
jarek

32 Data: Czerwiec 18 2014 09:30:04
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Shrek 

On 2014-06-18 09:18, Jarek Pudelko wrote:

...a takie Mogilskie w Krk?
  http://www.sigma1.pl/nauka-jazdy/pomoce/rondo-mogilskie/98

Na srodku ma nawet kilka przystankow tramwajowych ;)

A czy "rondo" = "skrzyzowanie o ruchu okreznym"? Czy rondo to po prostu
cos co ma w srodku mniej lub bardziej okragla wysepke?
Bo jesli to pierwsze to nie pamietam wszystkich znakow na Mogilskim ale
chyba nie ma tam skrzyzowania o ruchu okreznym.

Rynek w Poznaniu jest rondem (ze znakiem SORO). Nawet knajpy i Ratusz na rondzie jest;)

Shrekk

33 Data: Czerwiec 18 2014 00:43:21
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: WS 

W dniu środa, 18 czerwca 2014 09:18:04 UTC+2 użytkownik Jarek Pudelko napisał:
 

Bo jesli to pierwsze to nie pamietam wszystkich znakow na Mogilskim ale
chyba nie ma tam skrzyzowania o ruchu okreznym.

PS. moge sie mylic ;0

fakt, street view pokazuje, ze nie...

ale Rynek juz jest ;)

WS

34 Data: Czerwiec 24 2014 12:04:41
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: radekp@konto.pl 

Wed, 18 Jun 2014 09:18:04 +0200, w  Jarek Pudelko
 napisał(-a):

W dniu 2014-06-18 09:09, WS pisze:

> ...a takie Mogilskie w Krk?
>   http://www.sigma1.pl/nauka-jazdy/pomoce/rondo-mogilskie/98
>
> Na srodku ma nawet kilka przystankow tramwajowych ;)

A czy "rondo" = "skrzyzowanie o ruchu okreznym"?

Nie, rondo może być skrzyż. o ruchu okrężnym, ale nie musi.
Są ronda nieoznaczone znakiem "ruch okrężny".

Czy rondo to po prostu
cos co ma w srodku mniej lub bardziej okragla wysepke?

To zależy jaka to wyspa :).
Są skrzyżowania z wyspą centralną, ale to nie znaczy że to automatycznie ronda.

35 Data: Czerwiec 18 2014 09:24:27
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Myjk 

Wed, 18 Jun 2014 00:09:00 -0700 (PDT), WS

Zakaz jest na wszystkich SKRZYĹťOWANIACH. Oczywiście siłÄ… rzeczy także na
"rondach", bo wyspa jest CZĘŚCIĄ *obszaru* *skrzyżowania*. ;>
...a takie Mogilskie w Krk?

To nie jest SORO vel rondo tylko parę różnych skrzyżowań.
Poza tym przepisy dopuszczają ruch tramwajowy przez SORO.

--
Pozdor Myjk

36 Data: Czerwiec 18 2014 09:51:57
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Michał Jankowski 

W dniu 18.06.2014 08:07, Myjk pisze:

Wed, 18 Jun 2014 04:47:56 +0200,
ze nie mozna sie zatrzymac, parkowac etc [...] na rondach.

Zakaz jest na wszystkich SKRZYĹťOWANIACH. Oczywiście siłÄ… rzeczy także na
"rondach", bo wyspa jest CZĘŚCIĄ *obszaru* *skrzyżowania*. ;>

PS Znam parę innych ciekawych miejsc na spędzenie wolnego czasu niż środek
skrzyżowania. :>  Ta palma i tęcza są SZTUCZNE. ;>


W wielu miastach i miasteczkach cały rynek jest oznakowany jako JEDNO skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Z miejscami do parkowania, skwerem, fontanną, ławkami i czasem nawet ratuszem.

   MJ

37 Data: Czerwiec 18 2014 14:21:58
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

Witam,
Jeszcze dwie sprawy.
Po pierwsze przeprszam za crossposta - i to na grupe samochodowa. Ale
wydawalo ze tutaj ludzi beda bardziej obznajomieni z przepisami...
Po drugie - nie bylo zadnego mandatu. Po prostu zapytalem sie patrolu SM
co na ten temat sadza.
Na srodek ronda chcialem sie dostac z celach fotograficznych. Poprzednio
w takej sytuacji zostalen pouczony, ze dostalem sie na wyspeke
nielegalnie, bo tam nie ma pasow.
Teraz chcialem sie tam dostac za pomoc roweru.

Tak czy siak - czy ktos moglby zacytowac przepis ktory mowi ze pieszy
nie moze przebywac na wysepce?
btw w rozmowie ze SM uzylem argumentu z Rondem Mogilskim ale im sie to
nie miescilo w glowach.
--
TA

38 Data: Czerwiec 18 2014 15:20:18
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2014-06-18 14:21,   napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

btw w rozmowie ze SM uzylem argumentu z Rondem Mogilskim ale im sie to
nie miescilo w glowach.

Na tym można:
http://galeria-zdjec.pl/wyprawy/photo_day/IMG_5175.jpg
Wyjątek?

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

39 Data: Czerwiec 18 2014 17:12:12
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article
 Mirek Ptak  wrote:

Dnia 2014-06-18 14:21,   napisał,
a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

> btw w rozmowie ze SM uzylem argumentu z Rondem Mogilskim ale im sie to
> nie miescilo w glowach.
>
Na tym można:
http://galeria-zdjec.pl/wyprawy/photo_day/IMG_5175.jpg
Wyjątek?
To w Katowicach?
Ladnie zrobili.
Tak czy siak czy mozna prosic na naprowadzenie na konkretny przepis?
--
TA

40 Data: Czerwiec 18 2014 19:56:31
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w wiadomości grup

Na srodek ronda chcialem sie dostac z celach fotograficznych. Poprzednio
w takej sytuacji zostalen pouczony, ze dostalem sie na wyspeke
nielegalnie, bo tam nie ma pasow.
Teraz chcialem sie tam dostac za pomoc roweru.

Pouczony pouczony - art 13 do przeczytania.

A tam duzo ciekawych punktow



J.

41 Data: Czerwiec 18 2014 17:14:16
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomości

ze nie mozna >>
Zakaz jest na wszystkich SKRZYĹťOWANIACH. Oczywiście siłÄ… rzeczy także na
"rondach", bo wyspa jest CZĘŚCIĄ *obszaru* *skrzyżowania*. ;>
PS Znam parę innych ciekawych miejsc na spędzenie wolnego czasu niż środek
skrzyżowania. :>  Ta palma i tęcza są SZTUCZNE. ;>
W wielu miastach i miasteczkach cały rynek jest oznakowany jako JEDNO skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Z miejscami do parkowania, skwerem, fontanną, ławkami i czasem nawet ratuszem.

Ale w takich wypadkach rysuje się przeważnie przejścia dla pieszych prowadzące z chodników wokół rynku na plac Rynku.

Co do zasady, jeśli z oznakowania czy czegoś innego nie wynika, że wysepka na środku ronda jest chodnikiem, to jest to częć jezdni. Siedzącego tam człowieka należy traktować, tak jakby siedział na wysepce na środku skrzyżowania (takiej pasami malowanej). Niby też tam pojazdy nie powinny jeździć.

Tłumaczenie, że wjechał na rowerze i sie zatrzymał skutkuje karą za zatrzymanie sie na skrzyżowaniu i parkowanie.

Oczywiście da sie wymyślić kilka powodów, dla których pieszy może się znaleźÄ‡ na wysepce, ale po złośliwości spokojnie należy mu sie mandat / wniosek o ukaranie.

42 Data: Czerwiec 18 2014 17:44:03
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article
 "Robert Tomasik"  wrote:

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomości


>>> ze nie mozna >>
>> Zakaz jest na wszystkich SKRZYŻOWANIACH. Oczywiście siłą rzeczy także na
>> "rondach", bo wyspa jest CZĘŚCIĄ *obszaru* *skrzyżowania*. ;>
>> PS Znam parę innych ciekawych miejsc na spędzenie wolnego czasu niż
>> środek
>> skrzyżowania. :>  Ta palma i tęcza są SZTUCZNE. ;>
> W wielu miastach i miasteczkach cały rynek jest oznakowany jako JEDNO
> skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Z miejscami do parkowania, skwerem,
> fontanną, ławkami i czasem nawet ratuszem.

Ale w takich wypadkach rysuje się przeważnie przejścia dla pieszych
prowadzące z chodników wokół rynku na plac Rynku.

Co do zasady, jeśli z oznakowania czy czegoś innego nie wynika, że wysepka
na środku ronda jest chodnikiem, to jest to część jezdni. Siedzącego tam
człowieka należy traktować, tak jakby siedział na wysepce na środku
skrzyżowania (takiej pasami malowanej). Niby też tam pojazdy nie powinny
jeździć.
Na Placu Zbawiciela jest kwietnik. I chodnik.
To jaka to czesc jezdni? Kwietnik na jezdni? I Tecza?
A z kolei na placu de Gaulla jest palma.
Widziales kiedys palme na srodku jezdni?

Tłumaczenie, że wjechał na rowerze i sie zatrzymał skutkuje karą za
zatrzymanie sie na skrzyżowaniu i parkowanie.
Ale jak wchodze na wysepke to juz jestem pieszym.

Oczywiście da sie wymyślić kilka powodów, dla których pieszy może się
znaleźć na wysepce, ale po złośliwości spokojnie należy mu sie mandat /
wniosek o ukaranie.

No wlasnie jako pieszy nie mnoge sie tam dostac.
A jako rowerzysta i owszem.
--
TA

43 Data: Czerwiec 18 2014 19:00:59
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik  napisał w wiadomości

>>> ze nie mozna >>
>> Zakaz jest na wszystkich SKRZYŻOWANIACH. Oczywiście siłą rzeczy także >> na
>> "rondach", bo wyspa jest CZĘŚCIĄ *obszaru* *skrzyżowania*. ;>
>> PS Znam parę innych ciekawych miejsc na spędzenie wolnego czasu niż
>> środek
>> skrzyżowania. :>  Ta palma i tęcza są SZTUCZNE. ;>
> W wielu miastach i miasteczkach cały rynek jest oznakowany jako JEDNO
> skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Z miejscami do parkowania, skwerem,
> fontanną, ławkami i czasem nawet ratuszem.

Ale w takich wypadkach rysuje się przeważnie przejścia dla pieszych
prowadzące z chodników wokół rynku na plac Rynku.

Co do zasady, jeśli z oznakowania czy czegoś innego nie wynika, że wysepka
na środku ronda jest chodnikiem, to jest to część jezdni. Siedzącego tam
człowieka należy traktować, tak jakby siedział na wysepce na środku
skrzyżowania (takiej pasami malowanej). Niby też tam pojazdy nie powinny
jeździć.
Na Placu Zbawiciela jest kwietnik. I chodnik.
To jaka to czesc jezdni? Kwietnik na jezdni? I Tecza?

A jest tam przejscei dla pieszych łączące wysepkę z chodnikiem?

A z kolei na placu de Gaulla jest palma.
Widziales kiedys palme na srodku jezdni?

W Warszawie na jakimś rondzie widziałem przykładowo. Co to zmienia?

Tłumaczenie, że wjechał na rowerze i sie zatrzymał skutkuje karą za
zatrzymanie sie na skrzyżowaniu i parkowanie.
Ale jak wchodze na wysepke to juz jestem pieszym.

To chodzisz po części nie przeznaczonej do chodzenia. Dwa mandaty?

Oczywiście da sie wymyślić kilka powodów, dla których pieszy może się
znaleźć na wysepce, ale po złośliwości spokojnie należy mu sie mandat /
wniosek o ukaranie.

No wlasnie jako pieszy nie mnoge sie tam dostac.
A jako rowerzysta i owszem.

Też nie możesz. Ani sie dostać, ani przezbywać.

44 Data: Czerwiec 18 2014 19:29:21
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article
 "Robert Tomasik"  wrote:

Użytkownik  napisał w wiadomości


>> >>> ze nie mozna >>
>> >> Zakaz jest na wszystkich SKRZYŻOWANIACH. Oczywiście siłą rzeczy także
>> >> na
>> >> "rondach", bo wyspa jest CZĘŚCIĄ *obszaru* *skrzyżowania*. ;>
>> >> PS Znam parę innych ciekawych miejsc na spędzenie wolnego czasu niż
>> >> środek
>> >> skrzyżowania. :>  Ta palma i tęcza są SZTUCZNE. ;>
>> > W wielu miastach i miasteczkach cały rynek jest oznakowany jako JEDNO
>> > skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Z miejscami do parkowania, skwerem,
>> > fontanną, ławkami i czasem nawet ratuszem.
>>
>> Ale w takich wypadkach rysuje się przeważnie przejścia dla pieszych
>> prowadzące z chodników wokół rynku na plac Rynku.
>>
>> Co do zasady, jeśli z oznakowania czy czegoś innego nie wynika, że
>> wysepka
>> na środku ronda jest chodnikiem, to jest to część jezdni. Siedzącego tam
>> człowieka należy traktować, tak jakby siedział na wysepce na środku
>> skrzyżowania (takiej pasami malowanej). Niby też tam pojazdy nie powinny
>> jeździć.
> Na Placu Zbawiciela jest kwietnik. I chodnik.
> To jaka to czesc jezdni? Kwietnik na jezdni? I Tecza?

A jest tam przejscei dla pieszych łączące wysepkę z chodnikiem?
Nie ma. Dlatego chce tam podjechac rowerem.

> A z kolei na placu de Gaulla jest palma.
> Widziales kiedys palme na srodku jezdni?

W Warszawie na jakimś rondzie widziałem przykładowo. Co to zmienia?
To wlasnie jest Rondo de Gaulla.
Zmienia to to, ze nie mozna w nia wjechac samochodem.
Bo nie jest czescia jezdni.
>
>> Tłumaczenie, że wjechał na rowerze i sie zatrzymał skutkuje karą za
>> zatrzymanie sie na skrzyżowaniu i parkowanie.
> Ale jak wchodze na wysepke to juz jestem pieszym.

To chodzisz po części nie przeznaczonej do chodzenia. Dwa mandaty?
A jak zdefiniowac ' czesc przeznaczona do chodzenia'?
Chodnik to chodnik.
Faktycznie jest taka pozycj w taryfikatorze?
>>
>> Oczywiście da sie wymyślić kilka powodów, dla których pieszy może się
>> znaleźć na wysepce, ale po złośliwości spokojnie należy mu sie mandat /
>> wniosek o ukaranie.
>
> No wlasnie jako pieszy nie mnoge sie tam dostac.
> A jako rowerzysta i owszem.

Też nie możesz. Ani sie dostać, ani przezbywać.

Prosze o uzasadnienie. Znaczy przepis a nie filozofowanie.
--
TA

45 Data: Czerwiec 18 2014 21:30:24
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Shrek 

On 2014-06-18 19:00, Robert Tomasik wrote:

Na Placu Zbawiciela jest kwietnik. I chodnik.
To jaka to czesc jezdni? Kwietnik na jezdni? I Tecza?

A jest tam przejscei dla pieszych łączące wysepkę z chodnikiem?

Na każdym wjeżdzie na rynek w Poznaniu jest znak ronda. Żadnych przejść tam nei ma. Nielegalnie tam łażą?

Shrek.

46 Data: Czerwiec 18 2014 23:26:20
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-06-18 19:00, Robert Tomasik wrote:

Na Placu Zbawiciela jest kwietnik. I chodnik.
To jaka to czesc jezdni? Kwietnik na jezdni? I Tecza?

A jest tam przejscei dla pieszych łączące wysepkę z chodnikiem?

Na każdym wjeżdzie na rynek w Poznaniu jest znak ronda. Żadnych przejść tam nei ma. Nielegalnie tam łażą?

Możesz mi to w Google pokazać? Bo ja widzę na Starym Rynku, że nie ma takiego oznakowania. Innego Rynku nie znalazłem, ale może nie umiem znaleźć. Ciężko mi się jest odnieść nie wiedząc, o co chodzi.

47 Data: Czerwiec 21 2014 17:54:37
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Shrek 

On 2014-06-18 23:26, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-06-18 19:00, Robert Tomasik wrote:

Na Placu Zbawiciela jest kwietnik. I chodnik.
To jaka to czesc jezdni? Kwietnik na jezdni? I Tecza?

A jest tam przejscei dla pieszych łączące wysepkę z chodnikiem?

Na każdym wjeżdzie na rynek w Poznaniu jest znak ronda. Żadnych
przejść tam nei ma. Nielegalnie tam łażą?

Możesz mi to w Google pokazać? Bo ja widzę na Starym Rynku, że nie ma
takiego oznakowania. Innego Rynku nie znalazłem, ale może nie umiem
znaleźć. Ciężko mi się jest odnieść nie wiedząc, o co chodzi.


Rzeczywiście nie przy każdym.

http://tiny.pl/q8fvw
Przy Woźnej też jest. mimo, że jak Google robił zdjęcia to jeszcze nie było;)

Widać jeszcze ciekawiej - zaleznie którędy wjedziesz to albo rondo, albo nie;)

Shrek.

48 Data: Czerwiec 21 2014 18:44:28
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-06-18 23:26, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-06-18 19:00, Robert Tomasik wrote:

Na Placu Zbawiciela jest kwietnik. I chodnik.
To jaka to czesc jezdni? Kwietnik na jezdni? I Tecza?

A jest tam przejscei dla pieszych łączące wysepkę z chodnikiem?

Na każdym wjeżdzie na rynek w Poznaniu jest znak ronda. Żadnych
przejść tam nei ma. Nielegalnie tam łażą?

Możesz mi to w Google pokazać? Bo ja widzę na Starym Rynku, że nie ma
takiego oznakowania. Innego Rynku nie znalazłem, ale może nie umiem
znaleźć. Ciężko mi się jest odnieść nie wiedząc, o co chodzi.


Rzeczywiście nie przy każdym.

http://tiny.pl/q8fvw
Przy Woźnej też jest. mimo, że jak Google robił zdjęcia to jeszcze nie było;)

Widać jeszcze ciekawiej - zaleznie którędy wjedziesz to albo rondo, albo nie;)

No to do błędnie ewidentnie oznakowanego terenu trudno się odnosić.

49 Data: Czerwiec 20 2014 01:19:56
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 18 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik  napisał

[...a to nie wiem czyje:...>
Co do zasady, jeśli z oznakowania czy czegoś innego nie wynika, że wysepka
na środku ronda jest chodnikiem, to jest to część jezdni.

  Nijak.
  Jezdnia jest częścią drogi, może być "krzywa" (zakręty, do zapętlenia
włącznie), ale musi spełniać wymóg art.2..1 PoRD.
  "pas"!
  Do którego "pasa terenu" należy wysepka?

Na Placu Zbawiciela jest kwietnik. I chodnik.
To jaka to czesc jezdni? Kwietnik na jezdni? I Tecza?

A jest tam przejscei dla pieszych łączące wysepkę z chodnikiem?

  A po co komu przejście?
  To właśnie BRAK PRZEJŚCIA uprawnia do przechodzenia NA SKRZYŻOWANIU
(podstawę prawną podałem w poście obok)
  Ponadto, pytanie o możliwość przejścia ma się jak pięść do nosa
co do problemu "przebywania".

A z kolei na placu de Gaulla jest palma. Widziales kiedys palme na srodku jezdni?

W Warszawie na jakimś rondzie widziałem przykładowo. Co to zmienia?

  Po prawdzie nie wiem, czy Titusowi chodzi w końcu o jezdnię czy
drogę, ale tak czy inaczej, najwyraźniej o ten sam skutek: o to,
że "fizyczna wysepka" (nie mająca cechy "części pasa") nijak nie
chce być częścią drogi.
  Nie chce być również częścią jezdni, z definicji art.2..6, nie
chce być również wyjątkiem szczególnym, który mimo "przeznaczenia"
jest "wyłączony" (znakiem poziomym), chyba że to właśnie JEST
jezdnia (taka po której normalnie da się przejechać) tylko
przejechać nie wolno (bo zamalowali farbą).
  Owszem, zgoda, na "nibyrondzie" z P-21 (czy jak mu tam) po P-21
nie wolno łazić.

Tłumaczenie, że wjechał na rowerze i sie zatrzymał skutkuje karą za
zatrzymanie sie na skrzyżowaniu i parkowanie.
Ale jak wchodze na wysepke to juz jestem pieszym.

To chodzisz po części nie przeznaczonej do chodzenia. Dwa mandaty?

  Nie.
  Bo nie chodzi po skrzyżowaniu.
  Mało, nie ma definicji "części nie przeznaczonej do chodzenia" INNEJ,
niż wskazanie części przeznaczonych WYŁĄCZNIE do innych celów (np.
do ruchu pojazdów, jak jezdnia i torowisko) *lub* jawnie zabronionej
(przepis trzeba podać), z dokładnością do wyjątku, który jasno i wyraźnie
wskazuje, że przy braku pasów NA SKRZYŻOWANIU wolno przechodzić przez
jezdnie. Chyba że inny przepis zabrania (a zabrania przepis zakazujący
włażenia przez "urządzenia drogowe", z klasycznymi łańcuchami na czele).
BTW: mój udział w tej części flejmu sprowokowałeś właśnie potknięciem
o ów przepis :)

No wlasnie jako pieszy nie mnoge sie tam dostac.
A jako rowerzysta i owszem.

Też nie możesz. Ani sie dostać, ani przezbywać.

  W szczególności "przebywać"? Poza skrzyżowaniem? :)
("w skrzyżowaniu", dla ścisłości, we wnętrzu, nie stanowiącym
jego części, bo nie stanowiącej części żadnej z dróg).
  Tylko mi nie mów, że palma (przykładowa) stanowi "część
skrzyżowania". Nie uwierzę.

pzdr, Gotfryd

50 Data: Czerwiec 18 2014 21:03:14
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Michał Jankowski 

W dniu 2014-06-18 17:14, Robert Tomasik pisze:

Ale w takich wypadkach rysuje się przeważnie przejścia dla pieszych
prowadzące z chodników wokół rynku na plac Rynku.

Co do zasady, jeśli z oznakowania czy czegoś innego nie wynika, że
wysepka na środku ronda jest chodnikiem, to jest to częć jezdni.
Siedzącego tam człowieka należy traktować, tak jakby siedział na wysepce
na środku skrzyżowania (takiej pasami malowanej). Niby też tam pojazdy
nie powinny jeździć.

Od kiedy chodniki się oznakowuje?

Poza tym na skrzyżowaniu wolno przechodzić przez jezdnię, nawet jak nie ma pasów (to akurat nie dotyczy 'Patelni', bo tam są barierki, nie mówiąc o światłach).

   MJ

51 Data: Czerwiec 18 2014 23:16:25
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2014-06-18 17:14, Robert Tomasik pisze:

Ale w takich wypadkach rysuje się przeważnie przejścia dla pieszych
prowadzące z chodników wokół rynku na plac Rynku.

Co do zasady, jeśli z oznakowania czy czegoś innego nie wynika, że
wysepka na środku ronda jest chodnikiem, to jest to częć jezdni.
Siedzącego tam człowieka należy traktować, tak jakby siedział na wysepce
na środku skrzyżowania (takiej pasami malowanej). Niby też tam pojazdy
nie powinny jeździć.

Od kiedy chodniki się oznakowuje?

Poza tym na skrzyżowaniu wolno przechodzić przez jezdnię, nawet jak nie ma pasów (to akurat nie dotyczy 'Patelni', bo tam są barierki, nie mówiąc o światłach).

Przeczytaj dokładnie. nie na skrzyżowaniu, a przy skrzyżowaniu. Wokół ronda możesz sobie biegać, ale do środka, jak nie ma pasów, to wejć nie możesz.

52 Data: Czerwiec 18 2014 21:29:47
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 18 Jun 2014 23:16:25 +0200 osobnik zwany Robert Tomasik
napisał:

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2014-06-18 17:14, Robert Tomasik pisze:

Ale w takich wypadkach rysuje się przeważnie przejścia dla pieszych
prowadzące z chodników wokół rynku na plac Rynku.

Co do zasady, jeśli z oznakowania czy czegoś innego nie wynika, że
wysepka na środku ronda jest chodnikiem, to jest to częć jezdni.
Siedzącego tam człowieka należy traktować, tak jakby siedział na
wysepce na środku skrzyżowania (takiej pasami malowanej). Niby też tam
pojazdy nie powinny jeździć.

Od kiedy chodniki się oznakowuje?

Poza tym na skrzyżowaniu wolno przechodzić przez jezdnię, nawet jak nie
ma pasów (to akurat nie dotyczy 'Patelni', bo tam są barierki, nie
mówiąc o światłach).

Przeczytaj dokładnie. nie na skrzyżowaniu, a przy skrzyżowaniu. Wokół
ronda możesz sobie biegać, ale do środka, jak nie ma pasów, to wejć nie
możesz.

czyli policja łapiąca na rondzie łamie prawo :)



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

53 Data: Czerwiec 18 2014 23:53:28
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Dnia pięknego Wed, 18 Jun 2014 23:16:25 +0200 osobnik zwany Robert Tomasik
napisał:

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2014-06-18 17:14, Robert Tomasik pisze:

Ale w takich wypadkach rysuje się przeważnie przejścia dla pieszych
prowadzące z chodników wokół rynku na plac Rynku.

Co do zasady, jeśli z oznakowania czy czegoś innego nie wynika, że
wysepka na środku ronda jest chodnikiem, to jest to częć jezdni.
Siedzącego tam człowieka należy traktować, tak jakby siedział na
wysepce na środku skrzyżowania (takiej pasami malowanej). Niby też tam
pojazdy nie powinny jeździć.

Od kiedy chodniki się oznakowuje?

Poza tym na skrzyżowaniu wolno przechodzić przez jezdnię, nawet jak nie
ma pasów (to akurat nie dotyczy 'Patelni', bo tam są barierki, nie
mówiąc o światłach).

Przeczytaj dokładnie. nie na skrzyżowaniu, a przy skrzyżowaniu. Wokół
ronda możesz sobie biegać, ale do środka, jak nie ma pasów, to wejć nie
możesz.

czyli policja łapiąca na rondzie łamie prawo :)

Jakie?

54 Data: Czerwiec 20 2014 00:51:53
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 18 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał
Od kiedy chodniki się oznakowuje?

Poza tym na skrzyżowaniu wolno przechodzić przez jezdnię, nawet jak nie ma pasów (to akurat nie dotyczy 'Patelni', bo tam są barierki, nie mówiąc o światłach).

Przeczytaj dokładnie. nie na skrzyżowaniu, a przy skrzyżowaniu.

  Oj :O
  Starasz się ostatnio "w tym temacie", nie powiem ;>
  Przechodzi się NA SKRZYŻOWANIU, co najdobitniej pokazuje przykład takiego
najprostszego skrzyżowania w postaci dwu krzyżujących się <baczność>
DRÓG, których CHODNIKI w miejscu przecięcie POPRZECZNEJ jezdni tej
drugiej drogi są "przedłużone" za pomocą przejścia dla pieszych.
  Albo bez tego przejścia, o czym (wraz z podstawą prawną) niżej <spocznij>.
  Uprzejmie proszę o zakonotowanie że skrzyżowanie dotyczy DRÓG
a nie JEDZNI.
  Domniemanie o przecięciu jezdni to błąd gruby, bardzo powszechny
również w publistyce niestety, ale na .samochody, .rowery  i .prawo
nie przystoi.

Wokół ronda możesz sobie biegać, ale do środka, jak nie ma pasów, to wejść nie możesz.

  Robercie, powiedz mi proszę, czy jak na skrzyżowaniu (takim
najzwyczajniejszym na świecie, jak wyżej) NIE MA pasów, to Twoim
zdaniem NIE WOLNO przechodzić przez poprzeczne jezdnie?
  Bo wedle mojej nalepszej wiedzy, zakaz przechodzenia na skrzyżowaniu
może zostać wymuszony JEDYNIE poprzez "urządzenia drogowe", w postaci
łańcuchów, płotków i podobnych wynalazków, oznaczających zakaz
włażenia na jezdnię. Ale mogę się mylić i wtedy proszę o podstawę
prawną.

  Bo co rusz czytam ci ja na tej grupie że "rondo do najzwyczajniejsze
skrzyżowanie", po czym czytam, że tam jakoby mają nie obowiązywać
"zwyczajne" przepisy.

  Kiedy ostatnio CZYTAŁEŚ art.13. zdanie drugie cześć druga (po przecinku)
ustawy PoRD, żeby odesłać Cię do Twojego własnego zarzutu?

pzdr, Gotfryd

55 Data: Czerwiec 20 2014 02:22:13
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

Wokół ronda możesz sobie biegać, ale do środka, jak nie ma pasów, to wejść nie możesz.

 Robercie, powiedz mi proszę, czy jak na skrzyżowaniu (takim > najzwyczajniejszym na świecie, jak wyżej) NIE MA pasów, to Twoim
zdaniem NIE WOLNO przechodzić przez poprzeczne jezdnie?

Wolno - przez poprzeczne przy skrzyżownaiu. Z rondem jest taki problem, że ono całę jest skrzyżowaniem.

 Bo wedle mojej nalepszej wiedzy, zakaz przechodzenia na skrzyżowaniu
może zostać wymuszony JEDYNIE poprzez "urządzenia drogowe", w postaci
łańcuchów, płotków i podobnych wynalazków, oznaczających zakaz
włażenia na jezdnię. Ale mogę się mylić i wtedy proszę o podstawę
prawną.

Nie mylisz się.

 Bo co rusz czytam ci ja na tej grupie że "rondo do najzwyczajniejsze
skrzyżowanie", po czym czytam, że tam jakoby mają nie obowiązywać
"zwyczajne" przepisy.

 Kiedy ostatnio CZYTAŁEŚ art.13. zdanie drugie cześć druga (po przecinku)
ustawy PoRD, żeby odesłać Cię do Twojego własnego zarzutu?

Przed chwilą. Jak jesteś na tej wysepce, to jesteś po prostu na drodze, bo wysepka na rondzie jest częścią jezdni wyłączoną z ruchu.

56 Data: Czerwiec 20 2014 02:55:55
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 20 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:

Przed chwilą. Jak jesteś na tej wysepce, to jesteś po prostu na drodze, bo wysepka na rondzie jest częścią jezdni wyłączoną z ruchu.

  Robercie, nie wydaje Ci się, że teza iż wysepka jest częścią JEZDNI jest
dość... kontrowersyjna?
  Mam na myśli li tylko literę przepisów, jak poprzednio:
+++
6) jezdnia - częœć drogi
  przeznaczonš do ruchu pojazdów;
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  okreœlenie to nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni;
-- -

  O ile obszar wyłączony za pomocą znaków P-21 można rzeczywiście uznać
za "wyjątek od reguły" (przeznaczone, ale jednak używać nie wolno),
o tyle teza, że wysepka jest PRZEZNACZONA do takiego użytku:
http://www.youtube.com/watch?v=jymygAX9QDU
....zakrawa na kpinę.
  Kolizji (z powodu której pewnie powieszono filmik) nie liczę, bo
nie o to chodzi.
  O, tu bezkolizyjnie:
http://www.youtube.com/watch?v=YlvBfWQXfBk

pzdr, Gotfryd

57 Data: Czerwiec 20 2014 16:55:44
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Fri, 20 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:

Przed chwilą. Jak jesteś na tej wysepce, to jesteś po prostu na drodze, bo wysepka na rondzie jest częścią jezdni wyłączoną z ruchu.

 Robercie, nie wydaje Ci się, że teza iż wysepka jest częścią JEZDNI jest
dość... kontrowersyjna?
 Mam na myśli li tylko literę przepisów, jak poprzednio:
+++
6) jezdnia - częœć drogi
 przeznaczonš do ruchu pojazdów;

Nie wydaje. Popatrz sobie na definicję skrzyżowania.

58 Data: Czerwiec 20 2014 18:15:05
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Tom N 

Robert Tomasik w


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w
wiadomości
On Fri, 20 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:
Przed chwilą. Jak jesteś na tej wysepce, to jesteś po prostu na drodze,
bo wysepka na rondzie jest częścią jezdni wyłÄ…czoną z ruchu.
 Robercie, nie wydaje Ci się, że teza iż wysepka jest częścią JEZDNI jest
doć... kontrowersyjna?
 Mam na myśli li tylko literę przepisów, jak poprzednio:
+++
6) jezdnia - częœÄ‡ drogi
 przeznaczonĹĄ do ruchu pojazdów;

Nie wydaje. Popatrz sobie na definicję skrzyżowania.

"skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię"

wywodzenie z tego, że wysepka jest częścią jezdni a nie częścią drogi jest
doć karkołomne ;P



CROSS:  pl.misc.samochody,pl.soc.prawo
--
'Tom N'

59 Data: Czerwiec 20 2014 19:56:54
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomości

Robert Tomasik w


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w
wiadomości
On Fri, 20 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:
Przed chwilą. Jak jesteś na tej wysepce, to jesteś po prostu na drodze,
bo wysepka na rondzie jest częścią jezdni wyłÄ…czoną z ruchu.
 Robercie, nie wydaje Ci się, że teza iż wysepka jest częścią JEZDNI jest
doć... kontrowersyjna?
 Mam na myśli li tylko literę przepisów, jak poprzednio:
+++
6) jezdnia - częœÄ‡ drogi
 przeznaczonĹĄ do ruchu pojazdów;

Nie wydaje. Popatrz sobie na definicję skrzyżowania.

"skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię"

wywodzenie z tego, że wysepka jest częścią jezdni a nie częścią drogi jest
doć karkołomne ;P


A co ogranicza rozmiary skrzyżowania? - że tak pytaniem odpowiem :-)

60 Data: Czerwiec 20 2014 20:28:22
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Tom N 

Robert Tomasik w


Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomości

Robert Tomasik w

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w
wiadomości
On Fri, 20 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:
Przed chwilą. Jak jesteś na tej wysepce, to jesteś po prostu na
drodze, bo wysepka na rondzie jest częścią jezdni wyłÄ…czoną z ruchu.
 Robercie, nie wydaje Ci się, że teza iż wysepka jest częścią JEZDNI
jest doć... kontrowersyjna?
 Mam na myśli li tylko literę przepisów, jak poprzednio:
+++
6) jezdnia - częœÄ‡ drogi
 przeznaczonĹĄ do ruchu pojazdów;
Nie wydaje. Popatrz sobie na definicję skrzyżowania.
"skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię"
wywodzenie z tego, że wysepka jest częścią jezdni a nie częścią drogi
jest
doć karkołomne ;P

A co ogranicza rozmiary skrzyżowania? - że tak pytaniem odpowiem :-)

To samo co odróżnia drogę od jezdni...

Skoro ja na Twoje pytanie odpowiedziałem, to bądź łaskaw odnieć sie do
kwestii drogi, jezdni -- a nie próbuj motać w zeznaniach z rozmiarami
skrzyżowania ;P







CROSS:  pl.misc.samochody,pl.soc.prawo
--
'Tom N'

61 Data: Czerwiec 20 2014 20:32:42
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Robert Tomasik 

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomości

Przed chwilą. Jak jesteś na tej wysepce, to jesteś po prostu na
drodze, bo wysepka na rondzie jest częścią jezdni wyłÄ…czoną z ruchu.
 Robercie, nie wydaje Ci się, że teza iż wysepka jest częścią JEZDNI
jest doć... kontrowersyjna?
 Mam na myśli li tylko literę przepisów, jak poprzednio:
6) jezdnia - częœÄ‡ drogi
 przeznaczonĹĄ do ruchu pojazdów;
Nie wydaje. Popatrz sobie na definicję skrzyżowania.
"skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię"
wywodzenie z tego, że wysepka jest częścią jezdni a nie częścią drogi
jest
doć karkołomne ;P
A co ogranicza rozmiary skrzyżowania? - że tak pytaniem odpowiem :-)
To samo co odróżnia drogę od jezdni...
Skoro ja na Twoje pytanie odpowiedziałem, to bądź łaskaw odnieć sie do
kwestii drogi, jezdni -- a nie próbuj motać w zeznaniach z rozmiarami
skrzyżowania ;P

W tym moim pytaniu jest ukryta odpowiedź na Twoje pytanie. Wysepka znajduje sie w obszarze skrzyżowania

62 Data: Czerwiec 21 2014 16:55:59
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 20 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Tom N"  napisał
To samo co odróżnia drogę od jezdni...
Skoro ja na Twoje pytanie odpowiedziałem, to bądź łaskaw odnieść sie do
kwestii drogi, jezdni -- a nie próbuj motać w zeznaniach z rozmiarami
skrzyżowania ;P

W tym moim pytaniu jest ukryta odpowiedź na Twoje pytanie.
Wysepka znajduje sie w obszarze skrzyżowania

  Niezbyt.
  Wg isniejącej kiedyś definicji, wysepka mogła się znajdować w oddzielnie
zdefiniowanym pojęciu, "w obrębie".
  Natomiast dziś skrzyżowanie tworzą powierzchnie dróg a "obręb" zniknął
(z definicji w PoRD).

  Wiem, wysepka znajduje się WEWNĄTRZ skrzyżowania.
  Ale nie widać niemożliwości znajdowania się czegokolwiek "obcego" wewnątrz.

pzdr, Gotfryd

63 Data: Czerwiec 21 2014 16:50:50
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 20 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Tom N"  napisał
"skrzyżowanie  przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię"

wywodzenie z tego, że wysepka jest częścią jezdni a nie częścią drogi jest
dość karkołomne ;P


A co ogranicza rozmiary skrzyżowania? - że tak pytaniem odpowiem :-)

  Hola.
  Założenie, że skrzyżowanie musi mieć postać określonej figury,
w tym oczekiwanie figury wypukłej bądź figury ... hm, jak to się
nazywa, bo nie tyle o "ciągłą" chodzi, co o "nierozerwaną"? - ale
chyba wiemy co mam na myśli - wygląda na nieuprawnione.
  "Nie ma takiego przepisu"! (no dobra, ja nie znam)

  Obszarem skrzyżowania są *części dróg* które się "przecinają, łączą
lub rozwidlają". Coś musi najpierw być częścią drogi, aby *ewentualnie*
(w wyniku bycia również częścią innej drogi) wchodziło w skład
skrzyżowania.

pzdr, Gotfryd

64 Data: Czerwiec 24 2014 12:08:21
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 21 Jun 2014 16:50:50 +0200, w <Pine.WNT.4.64.1406211639170.2256@quad>,
Gotfryd Smolik news  napisał(-a):

On Fri, 20 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:

> Użytkownik "Tom N"  napisał
>> "skrzyżowanie  przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię"
>>
>> wywodzenie z tego, że wysepka jest częścią jezdni a nie częścią drogi jest
>> dość karkołomne ;P
>
>
> A co ogranicza rozmiary skrzyżowania? - że tak pytaniem odpowiem :-)

  Hola.
  Założenie, że skrzyżowanie musi mieć postać określonej figury,
w tym oczekiwanie figury wypukłej bądź figury ... hm, jak to się
nazywa, bo nie tyle o "ciągłą" chodzi, co o "nierozerwaną"? - ale
chyba wiemy co mam na myśli - wygląda na nieuprawnione.
  "Nie ma takiego przepisu"! (no dobra, ja nie znam)

  Obszarem skrzyżowania są *części dróg* które się "przecinają, łączą
lub rozwidlają". Coś musi najpierw być częścią drogi, aby *ewentualnie*
(w wyniku bycia również częścią innej drogi) wchodziło w skład
skrzyżowania.

Ale pasy zieleni pomiędzy jezdniami to część drogi.
A taka wysepka takim "pasem" zieleni jest.

65 Data: Czerwiec 24 2014 16:47:32
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article
   wrote:

Sat, 21 Jun 2014 16:50:50 +0200, w <Pine.WNT.4.64.1406211639170.2256@quad>,
Gotfryd Smolik news  napisał(-a):

> On Fri, 20 Jun 2014, Robert Tomasik wrote:
>
> > Użytkownik "Tom N"  napisał
> >> "skrzyżowanie  przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię"
> >>
> >> wywodzenie z tego, że wysepka jest częścią jezdni a nie częścią drogi
> >> jest
> >> dość karkołomne ;P
> >
> >
> > A co ogranicza rozmiary skrzyżowania? - że tak pytaniem odpowiem :-)
>
>   Hola.
>   Założenie, że skrzyżowanie musi mieć postać określonej figury,
> w tym oczekiwanie figury wypukłej bądź figury ... hm, jak to się
> nazywa, bo nie tyle o "ciągłą" chodzi, co o "nierozerwaną"? - ale
> chyba wiemy co mam na myśli - wygląda na nieuprawnione.
>   "Nie ma takiego przepisu"! (no dobra, ja nie znam)
>
>   Obszarem skrzyżowania są *części dróg* które się "przecinają, łączą
> lub rozwidlają". Coś musi najpierw być częścią drogi, aby *ewentualnie*
> (w wyniku bycia również częścią innej drogi) wchodziło w skład
> skrzyżowania.

Ale pasy zieleni pomiędzy jezdniami to część drogi.
A taka wysepka takim "pasem" zieleni jest.

A gdzie to jest napisane?
--
TA

66 Data: Czerwiec 25 2014 17:46:11
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 24 Jun 2014,  wrote:

Ale pasy zieleni pomiędzy jezdniami to część drogi.

  Oczywiscie.
  Mają cechę "pasa", z definicji drogi. *USTAWOWEJ* definicji!
  W przypadku jak jest to *zieleń*, mamy zupełnie pozaPoRDową
sprawę zakazu deptania po trawniku, więc może weźmy wersję
"niezieloną", dobrze?

  No to teraz ja powiadam, że wtedy MOŻNA przejść przez jezdnię
i ten pas rozdzielający!
  No chyba, że są uwarunkowania powodujące że z mocy innego przepisu
jest zakaz, np. "urządzenia zabezpieczające" w postaci łańcuchów,
bariery enrgochłonnej albo innej przeszkody (art.14.1.7 PoRD)
  Fakt, że taki pas *bez* barierek i *bez* zieleni (deptanie) jest
rzadkością, może powodować, że masz przekonanie jakoby "jak
jest pas to nie wolno przez niego przejść".
  Nieprawda.

A taka wysepka takim "pasem" zieleni jest.

  Nie jest (co najwyżej krawędź może pełnić rolę "krawędzi pasa",
jeśli zgodzić się że "kółko w środku" jest jezdnią, o co jak
wiemy są osobne flejmy), ale nawet jakby przyjąć Twój punkt widzenia,
to patrz wyżej: jak najbardziej można przechodzić, do tego jest
łatwiej przejść, bo warunek ustąpienia pierwszeństwa można podzielić
na fazy (każde przejście przez jezdnię osobno).
  Tak, z góry mówię: art.13 i 14 PoRD, w przypadku jeśli "ruch
pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń",
nie zabraniają wejścia na "rozdzielenie" i przejścia ponownie
przez tę samą jezdnię :>

pzdr, Gotfryd

67 Data: Czerwiec 26 2014 12:23:57
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article <Pine.WNT.4.64.1406251726190.3632@quad>,
 Gotfryd Smolik news  wrote:

On Tue, 24 Jun 2014,  wrote:

> Ale pasy zieleni pomiędzy jezdniami to część drogi.

  Oczywiscie.
  Mają cechę "pasa", z definicji drogi. *USTAWOWEJ* definicji!
  W przypadku jak jest to *zieleń*, mamy zupełnie pozaPoRDową
sprawę zakazu deptania po trawniku, więc może weźmy wersję
"niezieloną", dobrze?
Hm, a jest jakas podstawa prawna tego niechodzenia po trawniku?
A co do tych rond to wygladaja tak:
Plac Zbawiciela:
<http://master.wielkiebudowanie.pl/seo-master/pictures/pl.jpg>

Rondo de Gaulle'a:
<http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Warszawa-rondo_de_Gaulle%60a_palm
a.jpg>

Jak widac przebywanie na tych rondach wcale nie oznacza 'deptania
zieleni' bo miejsca na spacery tam sporo.

Na Rondzie Dmowskiego jest sam chodnik.
--
TA

68 Data: Czerwiec 26 2014 23:03:37
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 26 Jun 2014,  wrote:

Hm, a jest jakas podstawa prawna tego niechodzenia po trawniku?

  144 KW.

A co do tych rond to wygladaja tak:

[...]
Jak widac przebywanie na tych rondach wcale nie oznacza 'deptania
zieleni' bo miejsca na spacery tam sporo.

Na Rondzie Dmowskiego jest sam chodnik.

  IMO "tobybyłonatyle" :)
  Problem prawny jest taki, że nie bardzo można wykazać "szkodę" z tytułu
oporu "pilnującego", w efekcie pozostaje co najwyżej składanie zażaleń,
a po drugie, jeśli jest to właściel (przedstawiciel lub zarządza),
policjant albo inna osoba uprawnione do kierowania ruchem, to wobec
sporu o drogę/niedrogę powstaje problem DORAŹNEGO prawa do wydania
dyspozycji o nakazie opuszczenia.
  Z trzeciej strony, jak ktoś CHCE taki problem rozstrzygnąć, to np.
w sprawach podatkowych dokładnie tak się robi: "przymusza" się
urząd do wydania błędnej decyzji, aby móc ją zaskarżyć do sądu :>
  Pierwsze pytanie, czy w omawianej sprawie komuś się chce.
  A drugie jest takie, czy nie skończy się postawieniem płotka
dookoła wysepki :>

pzdr, Gotfryd

69 Data: Czerwiec 27 2014 11:00:21
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-06-26 23:03, Gotfryd Smolik news pisze:

On Thu, 26 Jun 2014,  wrote:

Hm, a jest jakas podstawa prawna tego niechodzenia po trawniku?

  144 KW.

Kiepska podstawa. Każdy biegły z zakresu graminologii zezna, że chodzenie po trawach i ich zgryzanie korzystnie wpływa na ich wzrost :)

--
Liwiusz

70 Data: Czerwiec 27 2014 12:02:22
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Bydlę 

On 2014-06-27 11:00:21 +0200, Liwiusz  said:

W dniu 2014-06-26 23:03, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 26 Jun 2014,  wrote:

Hm, a jest jakas podstawa prawna tego niechodzenia po trawniku?

  144 KW.

Kiepska podstawa. Każdy biegły z zakresu graminologii zezna, że chodzenie po trawach i ich zgryzanie korzystnie wpływa na ich wzrost :)

Pokazując zdjęcie wydeptanej ścieżki?
;-)

--
Bydlę

71 Data: Czerwiec 27 2014 16:47:24
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article
 Liwiusz  wrote:

W dniu 2014-06-26 23:03, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Thu, 26 Jun 2014,  wrote:
>
>> Hm, a jest jakas podstawa prawna tego niechodzenia po trawniku?
>
>   144 KW.

Kiepska podstawa. Każdy biegły z zakresu graminologii zezna, że
chodzenie po trawach i ich zgryzanie korzystnie wpływa na ich wzrost :)

Ale tam pisza tez, ze nie mozna DEPTAC. Za wyjatkiem trawnikow do tego
przeznaczonych.
:-(
--
TA

72 Data: Czerwiec 18 2014 17:12:37
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 18 Jun 2014, Myjk wrote:

Wed, 18 Jun 2014 04:47:56 +0200,
ze nie mozna sie zatrzymac, parkowac etc [...] na rondach.

Zakaz jest na wszystkich SKRZYŻOWANIACH. Oczywiście siłą rzeczy także na
"rondach", bo wyspa jest CZĘŚCIĄ *obszaru* *skrzyżowania*. ;>

  Rzuć proszę definicją.
  Najbardziej mnie intryguje ten "pas[1]" w którego skład wchodzi "wyspa" ;)
(a nawet kilka "pasów", z definicji skrzyżowania).

PS Znam parę innych ciekawych miejsc na spędzenie wolnego czasu niż środek skrzyżowania. :>

  Jak na środku wyspy będzie sklep, to może być "ciekawym miejscem",
nie uważasz?
  IMO wyspa jest otoczona skrzyżowaniem, ale sama jego częścią wcale być
nie musi.
[1] "pas terenu" oczywiście :D

pzdr, Gotfryd

73 Data: Czerwiec 18 2014 18:01:14
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2014-06-18 04:47,  pisze:

Czy i ktory przepis mowi o zakazie przebywania pieszego na wysepce na

Tak się na pedalarskiej grupie mądrzysz, a o taką pierdołÄ™ pytasz ? Omega ci się od alfy odkleiła przez nadmiar potu ?


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

74 Data: Czerwiec 18 2014 19:33:29
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article
 "Rafal \"SP\" Gil"  wrote:

W dniu 2014-06-18 04:47, 
pisze:

> Czy i ktory przepis mowi o zakazie przebywania pieszego na wysepce na

Tak się na pedalarskiej grupie mądrzysz, a o taką pierdołę
pytasz ? Omega ci się od alfy odkleiła przez nadmiar potu ?

Bardzo przepraszam, ale kolega chyba z jakiejs patologicznej rodziny
pochodzi, prawda?
Ani chybi dres.
No to spierdalaj czy jak tam sie u ciebie w domu mowi. Plonk!
 Przepraszam reszte grupy, ale zdaje sie, ze do dresiarzy trzeba w ich
wlasnym jezyku, no inaczej nie zrozumieja.
--
TA

75 Data: Czerwiec 19 2014 17:01:36
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: rAzor 

Dnia 2014-06-18 19:33, Użytkownik -   napisał::

In article   "Rafal \"SP\" Gil"  wrote:

W dniu 2014-06-18 04:47, pisze:

Czy i ktory przepis mowi o zakazie przebywania pieszego na wysepce na

Tak się na pedalarskiej grupie mądrzysz, a o taką pierdołÄ™
pytasz ? Omega ci się od alfy odkleiła przez nadmiar potu ?

Bardzo przepraszam, ale kolega chyba z jakiejs patologicznej rodziny
pochodzi, prawda?
Ani chybi dres.
No to spierdalaj


Wyłazi słoma z trampek. :-)

76 Data: Czerwiec 19 2014 01:38:07
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Ajgul 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Witam,
Czy i ktory przepis mowi o zakazie przebywania pieszego na wysepce na
srodku ronda (przykladowo w Warszawie - Rondo dr Gaulla, Dmowskiego,
Radoslawa czy Placu Zbawiciela)?

na rondo nie można wchodzić, bo na rondzie jest pewna TĘCZA.
chyba wiesz która?
jeszcze by ktoś arcydzieło uszkodził i mogłoby to się nie spodobać w Gejropie?

A.

77 Data: Czerwiec 19 2014 16:14:38
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 19 Jun 2014 01:38:07 +0200, Ajgul napisał(a):

na rondo nie można wchodzić, bo na rondzie jest pewna TĘCZA.
chyba wiesz która?
jeszcze by ktoś arcydzieło uszkodził i mogłoby to się nie spodobać w
Gejropie?

a) wejsc, ale mowic ze sie jest gejem,
b) dla bezpieczenstwa tecze zabezpieczyc płotem. Takim solidnym,
betonowym, ze 3m wysokim :-)

J.

78 Data: Czerwiec 19 2014 16:49:23
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor:

In article
 "J.F."  wrote:

Dnia Thu, 19 Jun 2014 01:38:07 +0200, Ajgul napisał(a):
> na rondo nie można wchodzić, bo na rondzie jest pewna TĘCZA.
> chyba wiesz która?
> jeszcze by ktoś arcydzieło uszkodził i mogłoby to się nie spodobać w
> Gejropie?

a) wejsc, ale mowic ze sie jest gejem,
b) dla bezpieczenstwa tecze zabezpieczyc płotem. Takim solidnym,
betonowym, ze 3m wysokim :-)

J.

Uprzejmie prosze o nie wyciaganie mi tego oblesnego przyglupa z KFa.
--
TA

79 Data: Czerwiec 19 2014 18:24:19
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Ajgul 


Użytkownik  napisał w wiadomości

In article "J.F."  wrote:

Dnia Thu, 19 Jun 2014 01:38:07 +0200, Ajgul napisał(a):
> na rondo nie można wchodzić, bo na rondzie jest pewna TĘCZA.
> chyba wiesz która?
> jeszcze by ktoś arcydzieło uszkodził i mogłoby to się nie spodobać w
> Gejropie?

a) wejsc, ale mowic ze sie jest gejem,
b) dla bezpieczenstwa tecze zabezpieczyc płotem. Takim solidnym,
betonowym, ze 3m wysokim :-)

J.

Uprzejmie prosze o nie wyciaganie mi tego oblesnego przyglupa z KFa.

ty mały pedalski debilu, nie pyskuj za dużo.
jesteś za głupi na to.
A.

80 Data: Czerwiec 19 2014 18:47:47
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: rAzor 

Dnia 2014-06-19 16:49, Użytkownik -   napisał::

In article   "J.F."  wrote:

Dnia Thu, 19 Jun 2014 01:38:07 +0200, Ajgul napisał(a):
na rondo nie można wchodzić, bo na rondzie jest pewna TĘCZA.
chyba wiesz która?
jeszcze by ktoś arcydzieło uszkodził i mogłoby to się nie spodobać w
Gejropie?

a) wejsc, ale mowic ze sie jest gejem,
b) dla bezpieczenstwa tecze zabezpieczyc płotem. Takim solidnym,
betonowym, ze 3m wysokim :-)

J.

Uprzejmie prosze o nie wyciaganie mi tego oblesnego przyglupa z KFa.



Wracaj na grupę rowerową, tympy, pieniacki trollu.

81 Data: Czerwiec 20 2014 01:22:54
Temat: Re: przebywanie na rondzie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 19 Jun 2014, J.F. wrote:

b) dla bezpieczenstwa tecze zabezpieczyc płotem. Takim solidnym,
betonowym, ze 3m wysokim :-)

  Ten przypadek wykracza poza dyskusję, bo zakaz przekraczania urządzeń
drogowych służących "nieprzechodzeniu pieszych" ma pierwszeństwo
przed przepisami ogólnymi, więc z mocy zasad prawnych czyni jego
(tego przypadku) rozważanie bezpodstawnym w kontekście wątku :>
(sam chcialeś ;))

pzdr, Gotfryd

przebywanie na rondzie



Grupy dyskusyjne