Przyjechałem do Polski na urlop - angielskim samochodem - w między
czasie dostała mnie tu choroba - tak że w jej czasie skończył się
termin ważności badań technicznych - chcę wracać do Anglii tym
samochodem - w związku  z czym mam pytanie : czy w Polsce gdzieś
można zrobić badania techniczne dla samochodu osobowego na lewą
stronę drogi, lub jeśli nie to co mam w takim wypadku zrobić ?.

"colnet"  wrote in message

Przyjechałem do Polski na urlop - angielskim samochodem - w między
czasie dostała mnie tu choroba - tak że w jej czasie skończył się
termin ważności badań technicznych - chcę wracać do Anglii tym
samochodem - w związku  z czym mam pytanie : czy w Polsce gdzieś
można zrobić badania techniczne dla samochodu osobowego na lewą
stronę drogi, lub jeśli nie to co mam w takim wypadku zrobić ?.

Znaczy chcesz MOT zrobic w polsce? Nie da sie.



Pozdrawiam
Kamil

kamil napisał(a):

Znaczy chcesz MOT zrobic w polsce? Nie da sie.

To co mam zrobić - jechać tym samochodem do Anglii "na gapę"  ?.

Użytkownik "colnet"  napisał w wiadomości

kamil napisał(a):

Znaczy chcesz MOT zrobic w polsce? Nie da sie.

To co mam zrobić - jechać tym samochodem do Anglii "na gapę"  ?.

Nie wiem co na to angielskie prawo - ale u nas nie jest to takie
wielkie wykroczenie.
Gorzej z ubezpieczycielami.

Co do MOT to sam jestem ciekaw - w koncu, k*, jestesmy w unii,
dlaczego polski diagnosta ma byc gorszy niz angielski :-)
Inna sprawa ze i naszego trzeba by jakos motywac zeby kierownice po
zlej stronie zatwierdzil.

J.

"J.F." napisał(a):
rzej z ubezpieczycielami.

Co do MOT to sam jestem ciekaw - w koncu, k*, jestesmy w unii,
dlaczego polski diagnosta ma byc gorszy niz angielski :-)
Inna sprawa ze i naszego trzeba by jakos motywac zeby kierownice po
zlej stronie zatwierdzil.

Co do zatwierdzania kierownicy po "złej" stronie to chyba tylko w
przypdku gdybym chciał ten samochówd zarejestrować w Polsce - a ja
chcę tylko jakieś tymczasowe badania techniczne w zasadzie tylko na
przejazd do Anglii - tam zrobię badania MOT.

"colnet"  wrote in message

"J.F." napisał(a):
rzej z ubezpieczycielami.

Co do MOT to sam jestem ciekaw - w koncu, k*, jestesmy w unii,
dlaczego polski diagnosta ma byc gorszy niz angielski :-)
Inna sprawa ze i naszego trzeba by jakos motywac zeby kierownice po
zlej stronie zatwierdzil.

Co do zatwierdzania kierownicy po "złej" stronie to chyba tylko w
przypdku gdybym chciał ten samochówd zarejestrować w Polsce - a ja
chcę tylko jakieś tymczasowe badania techniczne w zasadzie tylko na
przejazd do Anglii - tam zrobię badania MOT.

Uderz na alt.pl.emigracja.londyn albo ktores z forow w sieci, najpredzej
znajdziesz osobe ktora to przechodzila..



Pozdrawiam
Kamil

"J.F."  wrote in message

Co do MOT to sam jestem ciekaw - w koncu, k*, jestesmy w unii, dlaczego
polski diagnosta ma byc gorszy niz angielski :-)
Inna sprawa ze i naszego trzeba by jakos motywac zeby kierownice po zlej
stronie zatwierdzil.

A polski diagnosta ma dostep do bazy danych DVLA , zeby ten przeglad
zarejestrowac? :)



Pozdrawiam
Kamil

On Tue, 25 Nov 2008 16:26:54 -0000,  kamil wrote:

"J.F."  wrote in message

Co do MOT to sam jestem ciekaw - w koncu, k*, jestesmy w unii, dlaczego
polski diagnosta ma byc gorszy niz angielski :-)
Inna sprawa ze i naszego trzeba by jakos motywac zeby kierownice po zlej
stronie zatwierdzil.

A polski diagnosta ma dostep do bazy danych DVLA , zeby ten przeglad
zarejestrowac? :)

Wysle sie papierek z tlumaczeniem i niech sobie urzednicy wpisuja,
albo wymysla podstawe prawna, ktora sie przed KE obroni :-)

J.

Uzytkownik "kamil"  napisal w wiadomosci

On Nov 25, 6:15 pm, J.F.  wrote:

>A polski diagnosta ma dostep do bazy danych DVLA , zeby ten
>przeglad
>zarejestrowac? :)

Wysle sie papierek z tlumaczeniem i niech sobie urzednicy
wpisuja,
albo wymysla podstawe prawna, ktora sie przed KE obroni :-)

Zrozum, ze nikt tu nie bedzie debatowal z jakims znudzonym
gawedziarzem usenetowym, po prostu odholuja ci auto zgodnie z
brytyjskimi przepisami i jak chcesz, to sobie dochodz swoich
tlumaczen
w sadzie. Koszt przetrzymania samochodu na parkingu policyjnym, to
bodajze 30f/dobe, przy czym dlugo tam nie postoi zanim bedzie
zezlomowany/sprzedany na aukcji.

Niejednemu rzadowi sie juz wydawalo ze jego przepisy sa sluszne, az
mu Komisja Europejska wytlumaczyla ze sa jednak sa sprzeczne z
ogolnymi zasadami unii :-)

A propos .. to jak to w GB wyglada ? Lawety tam podobno nie tak
popularne jak u nas, wiec odholuja auto i co dalej ?
Kierowca idzie na parking, odbiera, odjezdza i ma trzy dni na MOT ?

J.

"J.F."  wrote in message

Niejednemu rzadowi sie juz wydawalo ze jego przepisy sa sluszne, az mu
Komisja Europejska wytlumaczyla ze sa jednak sa sprzeczne z ogolnymi
zasadami unii :-)

Tylko czy naprawde warto szarpac sie miesiacami po jakichs komisiach? Mnie
by sie nie chcialo czasu marnowac szczerze powiedziawszy. :-)

A propos .. to jak to w GB wyglada ? Lawety tam podobno nie tak popularne
jak u nas, wiec odholuja auto i co dalej ?
Kierowca idzie na parking, odbiera, odjezdza i ma trzy dni na MOT ?

Bez przegladu legalnie mozesz jechac jedynie na umowiony test MOTu. Czy od
razu odholuja nie wiem, pewnie skonczy sie na jakiejs smiesznej karze i
braku punktow, chyba ze brak oplaconego podatku do tego dojdzie, wtedy auto
jedzie na parking policyjny i odebrac mozesz po pokazaniu waznychdokumentow.
Gorzej w przypadku stluczki bedzie..



Pozdrawiam
Kamil

Bez przegladu legalnie mozesz jechac jedynie na umowiony test MOTu.

No to trzeba sie umowic telefonicznie z Polski - i jechac na test.

"ss1"  wrote in message

Bez przegladu legalnie mozesz jechac jedynie na umowiony test MOTu.

No to trzeba sie umowic telefonicznie z Polski - i jechac na test.

Sugerowalem to kilka postow wczesniej :)

Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości

"J.F."  wrote in message

Niejednemu rzadowi sie juz wydawalo ze jego przepisy sa sluszne,
az mu Komisja Europejska wytlumaczyla ze sa jednak sa sprzeczne
z ogolnymi zasadami unii :-)

Tylko czy naprawde warto szarpac sie miesiacami po jakichs
komisiach? Mnie by sie nie chcialo czasu marnowac szczerze
powiedziawszy. :-)

Ale jakie szarpanie ? Piszesz dobrze uzasadniony wniosek, dalej to
sie rzad szarpie :-)

A propos .. to jak to w GB wyglada ? Lawety tam podobno nie tak
popularne jak u nas, wiec odholuja auto i co dalej ?
Kierowca idzie na parking, odbiera, odjezdza i ma trzy dni na
MOT ?

Bez przegladu legalnie mozesz jechac jedynie na umowiony test
MOTu. Czy od razu odholuja nie wiem, pewnie skonczy sie na
jakiejs smiesznej karze i braku punktow, chyba ze brak oplaconego
podatku do tego dojdzie, wtedy auto jedzie na parking policyjny i
odebrac mozesz po pokazaniu waznych dokumentow.

Ale jak pokazac wazne dokumenty, skoro auto stoi bez przegladu na
parkingu i nie wydadza ?

J.

"J.F."  wrote in message

Tylko czy naprawde warto szarpac sie miesiacami po jakichs komisiach?
Mnie by sie nie chcialo czasu marnowac szczerze powiedziawszy. :-)

Ale jakie szarpanie ? Piszesz dobrze uzasadniony wniosek, dalej to sie
rzad szarpie :-)

Mnie sie nawet tego listu pisac nie chce, skoro i tak musze miec wazny
przeglad. Po co?

Bez przegladu legalnie mozesz jechac jedynie na umowiony test MOTu. Czy
od razu odholuja nie wiem, pewnie skonczy sie na jakiejs smiesznej karze
i braku punktow, chyba ze brak oplaconego podatku do tego dojdzie, wtedy
auto jedzie na parking policyjny i odebrac mozesz po pokazaniu waznych
dokumentow.

Ale jak pokazac wazne dokumenty, skoro auto stoi bez przegladu na parkingu
i nie wydadza ?

Czego nie rozumiesz w zdaniu "mozna jechac na umowiony wczesniej przeglad"?
Tutaj opisywalem wyraznie brak oplaconego podatku drogowego, zrobisz to na
poczcie i samochod nie jest do tego konieczny.




Pozdrawiam
Kamil

J.F. wrote:

UÂżytkownik "colnet"  napisaÂł w wiadomoÂści

kamil napisaÂł(a):

Znaczy chcesz MOT zrobic w polsce? Nie da sie.

To co mam zrobiĂŚ - jechaĂŚ tym samochodem do Anglii "na gapĂŞ"  ?.

Nie wiem co na to angielskie prawo - ale u nas nie jest to takie wielkie wykroczenie.

Czy ja wiem, DR zabieraja, lawete wzywaja - chyba tak wielkie to nie jest wykroczenie ;)

Gorzej z ubezpieczycielami.

To swoja droga - ale ubezpieczenie mu sie nie skonczylo, a z wypadkiem - tez nie bedzie problemu - choc w razie czego bedzie musial udowadniac ze samochod byl sprawny

Co do MOT to sam jestem ciekaw - w koncu, k*, jestesmy w unii, dlaczego polski diagnosta ma byc gorszy niz angielski :-)
Inna sprawa ze i naszego trzeba by jakos motywac zeby kierownice po zlej stronie zatwierdzil.

Ale to nie chodzi o rejestracje ze  zla kierownica, tylko o badania techniczne okresowe. Jak koniecznie chcesz je zrobic to pojedz na stacje kontroli, zrob badania, niehc Ci jakis papierek przygotuja (bo do dowodu nie wbija raczej) - z tym do tlumacza - i powinno sie udac nawet  w razie kontroli.

--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - juz pelnoletni

"Maverick"  wrote in message

Gorzej z ubezpieczycielami.

To swoja droga - ale ubezpieczenie mu sie nie skonczylo, a z wypadkiem -
tez nie bedzie problemu - choc w razie czego bedzie musial udowadniac ze
samochod byl sprawny

Problem bedzie, bo wiekszosc (wszystkie z ktorymi mialem do czynienia)
ubezpieczalnie w warunkach podaja m.in. posiadanie waznego przegladu -
inaczej ubezpieczenie jest nie wazne.

Ale to nie chodzi o rejestracje ze  zla kierownica, tylko o badania
techniczne okresowe. Jak koniecznie chcesz je zrobic to pojedz na stacje
kontroli, zrob badania, niehc Ci jakis papierek przygotuja (bo do dowodu
nie wbija raczej) - z tym do tlumacza - i powinno sie udac nawet  w razie
kontroli.

Do dowodu nic sie nie wbija, ale nadal pozostaje kwestia legalnosci takiego
badania, w roznych krajach na przegladzie pod uwage moze sie brac rozne
rzeczy i inne beda granice tolerancji...



Pozdrawiam
Kamil

kamil wrote:

"Maverick"  wrote in message

Gorzej z ubezpieczycielami.

To swoja droga - ale ubezpieczenie mu sie nie skonczylo, a z wypadkiem - tez nie bedzie problemu - choc w razie czego bedzie musial udowadniac ze samochod byl sprawny

Problem bedzie, bo wiekszosc (wszystkie z ktorymi mialem do czynienia) ubezpieczalnie w warunkach podaja m.in. posiadanie waznego przegladu - inaczej ubezpieczenie jest nie wazne.

To tylko w przypadku gdyby on zawinil. Wtedy moze miec problemy - bo niby samochod sprawny, ale beda podwazac badania w PL. Pyt co na to prawo angielskie (nie znam go zbyt dobrze, tylko troche jezdzilem po Anglii) - pewnie skonczylo by sie w sadzie - a tam to juz rzut moneta. Gdy nie on bedzie winny - wyplate z ubezpieczenia dostanie.

A mi chodzilo raczej o kwestie automatycznej winy lub odpowiedzialnosci karnej - to mu raczej nie grozi.

Ale to nie chodzi o rejestracje ze  zla kierownica, tylko o badania techniczne okresowe. Jak koniecznie chcesz je zrobic to pojedz na stacje kontroli, zrob badania, niehc Ci jakis papierek przygotuja (bo do dowodu nie wbija raczej) - z tym do tlumacza - i powinno sie udac nawet  w razie kontroli.

Do dowodu nic sie nie wbija, ale nadal pozostaje kwestia legalnosci takiego badania, w roznych krajach na przegladzie pod uwage moze sie brac rozne rzeczy i inne beda granice tolerancji...

Przeglad bedzie legalny - pyt czy bedzie uznawany jako wazny. Ja wychodze z zalozenia ze tutaj robi przeglad+ papierki jak opisalem, jedzie do Anglii i tam robi MOT - a wiec przeglad w PL potrzebny tylko na czas przejezdu do Anglii.


--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - juz pelnoletni

"Maverick"  wrote in message

Przeglad bedzie legalny - pyt czy bedzie uznawany jako wazny. Ja wychodze
z zalozenia ze tutaj robi przeglad+ papierki jak opisalem, jedzie do
Anglii i tam robi MOT - a wiec przeglad w PL potrzebny tylko na czas
przejezdu do Anglii.

Pogrzebalem w sieci i jedyne miejsce, gdzie mozna zrobic MOT to Gibraltar (z
racji bycia kiedys kolonia brytyjska).

Niestety ubezpieczenie bedzie niewazne bez przegladu. Jesli nic nie wywinie
to OK, ale roznie bywa i lepiej dmuchac na zimne.



http://www.nmg-uk.com/NMG/Service-$4-MOTs/Service-and-MOT-Q$4A


Q. My MOT runs out when I'm on holiday, does it matter if I wait until I
return to have my cars MOT done?
A. All vehicles that use the public road must have a current MOT Certificate
without exception; NMG can fit you in at short notice, while you wait.


Q. I'm going abroad with my car, does my car have to be MOT'd for use on the
continent?
A. Yes, nearly all EU countries require a road worthy certificate to support
vehicle insurance. You should check the current regulations that apply to
the countries you are traveling through. NMG can give you annual reminders
when your MOT is done through one of our testing stations.




ALE jest jeden myk - w UK mozna legalnie samochodem bez przegladu poruszac
sie na drodze do warsztatu gdzie przeglad mamy zrobic, wiec to zawsze jakies
wyjscie. Umowic sie telefonicznie na przeglad zeby miec podkladke w razie
kontroli i przejdzie. Tyle, ze zostaje nam kwestia przejazdu przez cala
europe bez waznego przegladu, ktory w razie stluczki moze narobic
klopotow...


Pytanie jeszcze co z podatkiem, bo bez Road Taxu dlugo na wyspach nie
pojezdzisz (nawet czesc kamer monitorujacych drogi wykrywaja brak koleczka
taxu za szyba), a bez waznego MOTu nie oplacisz podatku...




Pozdrawiam
Kamil

Użytkownik "Maverick"  napisał w wiadomości

kamil wrote:

Przeglad bedzie legalny - pyt czy bedzie uznawany jako wazny. Ja wychodze
z zalozenia ze tutaj robi przeglad+ papierki jak opisalem, jedzie do
Anglii i tam robi MOT - a wiec przeglad w PL potrzebny tylko na czas
przejezdu do Anglii.

Chyba prosciej i finansowo podobnie pogadac z laweciarzem ktory sciaga auta
na czesci
z  Anglii -i tak w tamta strone jedzie pusty wiec pewnie zabralby auto za
kwote  odpowiadajaca paliwu ktore spaliloby
sie jadac na kolach  + koszty przegladu w Posce .
pzdr

Użytkownik "Maverick"  napisał w
wiadomości

Przeglad bedzie legalny - pyt czy bedzie uznawany jako wazny. Ja
wychodze z zalozenia ze tutaj robi przeglad+ papierki jak opisalem,
jedzie do Anglii i tam robi MOT - a wiec przeglad w PL potrzebny
tylko na czas przejezdu do Anglii.

Też tak myślę... nie powinien nikt się przyczepić, bo przecież
okresowy przegląd będzie zrobiony i potwierdzony dokumentem. Tak samo
nie powinna się czepiać polska drogówka, jakbyśmy wracając z zagranicy
pokazali zamiast wbitego w dowód przeglądu, paragon, oświadczenie lub
inny dokument stwierdzający przebycie przeglądu pojazdu za granicą.
(Niestety, u nas czasami niektóre organy państwowe zaczynają
zastanawiać się nad istotą przepisów prawnych dopiero przed kamerą,
nie chcąc robić z siebie kretynów. [chociaż i to jest ostatnio modne,
szczególnie na ulicy wiejskiej w DC])

Pozdrawiam,
Tomek "Chara"

Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości

On Nov 25, 7:01 pm, "Tomasz \"Chara\""  wrote:

Unia nie ma nic do rzeczy, kazde panstwo wewnatrz unii ma prawo
ustalac wlasne przepisy i jesli wymysla sobie, ze przeglad ma byc
robiony o polnocy przy ksiezycu w pelni, a dokument dziergany na
bawolej skorze - masz sie dostosowac i nikogo polskie przepisy nie
interesuja.

Jeżeli trafi na normalnego policjanta to może zostać zapytany o
badanie, jeśli poinformuje o braku możliwości zrobienia takich badań z
powodu pobytu w tym czasie za granicą i okaże dowód wykonania
podobnego badania za granicą, zostanie pouczony przez policjanta że
musi w najbliższym czasie uregulować to w swoich dokumentach.
Ryzyko polega na tym, że może trafić na takiego policjanta, który
interpretuje przepisy  tak jak opisał Kamil "masz się dostosować", a
jak nie to gilotyna.
Oby było jak najmniej osób pracujących w urzędach i na policji z takim
podejściem do interpretacji przepisów (sądy i tak mają dużo pracy).


Pozdrawiam,
Tomek "Chara"

Czy ja wiem, DR zabieraja, lawete wzywaja - chyba tak wielkie to nie jest
wykroczenie ;)

nikt nie wzywa lawety.
zabieraja dowod, dostajesz pokwitowanie na ktorym mozesz jezdzic 6 dni, a
dowod odsylaja do urzedu ktory go wystawil i tam z aktualnymi badaniami
technicznymi zglaszas sie po odbior dowodu.
mandat moze byc ale nie musi.

--
pzdr
piotrek

colnet pisze:

Przyjechałem do Polski na urlop - angielskim samochodem - w między czasie dostała mnie tu choroba - tak że w jej czasie skończył się termin ważności badań technicznych - chcę wracać do Anglii tym samochodem - w związku  z czym mam pytanie : czy w Polsce gdzieś można zrobić badania techniczne dla samochodu osobowego na lewą stronę drogi, lub jeśli nie to co mam w takim wypadku zrobić ?.

Krótko i na temat, pojazd na okresowym badaniu technicznym ma odpowiadać warunkom technicznym w kraju rejestracji nikt Ci nie zrobi badania w PL, bo który polski diagnosta zna angielskie wymagania pozostaje laweta lub jazda na ryzyko do UK. Przerabiałem podobny temat ostatnio i laweciarz pobrał 300 funciaków za transport. Pozdrawiam