Grupy dyskusyjne   »   przeguby

przeguby



1 Data: Czerwiec 08 2010 10:23:23
Temat: przeguby
Autor: LEPEK 

Witam,

W Corolli kończą mi się przeguby (przegub?) i mam parę pytań dotyczących ich wymiany.
Chciałbym kupić części w sieci i dać warsztatowi do wymiany. Jednak:
1)Jak ocenić, który (prawy, czy lewy) jest do wymiany? Czy do tego trzeba odkrÄ™cić opaskÄ™ mocujÄ…cÄ… manszetÄ™, czy wystarczy jakoĹ› poruszać kołem? U mnie stuka przy skrÄ™cie  prawo.
2) Jak ocenić, czy do wymiany jest wewnętrzny, czy zewnętrzny?
3) Czy przeguby wymienia siÄ™ generalnie parami?
4) Jakie części są potrzebne: przegub, manszeta, opaski - coś jeszcze?
5) Jakie firmy polecacie? Ma być solidnie, ale nie koniecznie Loebro ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   GdaĹ„ski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00



2 Data: Czerwiec 08 2010 11:01:49
Temat: Re: przeguby
Autor: krzysiek82 

LEPEK pisze:

Chciałbym kupić części w sieci i dać warsztatowi do wymiany. Jednak:
1)Jak ocenić, który (prawy, czy lewy) jest do wymiany?

Generalnie trzeba nasłuchiwać.

trzeba odkręcić opaskę mocującą manszetę,

nie, ale pewnÄ… wskazówkÄ… może być uszkodzona osłona przykładowo.

kołem? U mnie stuka przy skrÄ™cie  prawo.

Niech ktoĹ› jedzie powoli ze skrÄ™conymi kołami raz w lewo raz w prawo a Ty idĽ obok auta i nasłuchuj.

2) Jak ocenić, czy do wymiany jest wewnętrzny, czy zewnętrzny?

Zwykle zewnÄ™trzne lecÄ… szybciej, jeszcze nie widziałem zwalonego przegubu wewnÄ™trznego.

3) Czy przeguby wymienia siÄ™ generalnie parami?

Nie ma takiej potrzeby, ale jeĹ›li jeden padł to z czasem padnie i drugi, dlatego ja wymieniam parami, żeby zrobić raz i zapomnieć.

4) Jakie części są potrzebne: przegub, manszeta, opaski - coś jeszcze?

smar, dostaje siÄ™ go zwykle w zestawie.

5) Jakie firmy polecacie? Ma być solidnie, ale nie koniecznie Loebro ;)

z moich obserwacji wynika, że nawet najtaĹ„sze dajÄ… radÄ™, różnica w cenie to zwykle różnica marży poszczególnych importerów.

--
krzysiek82

3 Data: Czerwiec 08 2010 12:40:28
Temat: Re: przeguby
Autor: Olek 

On 2010-06-08 11:01, krzysiek82 wrote:


Nie ma takiej potrzeby, ale je¶li jeden padł to z czasem padnie i drugi,
dlatego ja wymieniam parami, żeby zrobić raz i zapomnieć.

byzydura, to nie amory

4 Data: Czerwiec 08 2010 12:41:43
Temat: Re: przeguby
Autor: krzysiek82 

Olek pisze:

byzydura, to nie amory


rozumiem, że przeguby nie pracuj± obydwa podobnie, tak?
Prędzej czy póĽniej też padnie, kwestia czasu :)

--
krzysiek82

5 Data: Czerwiec 08 2010 12:58:47
Temat: Re: przeguby
Autor: Olek 

On 2010-06-08 12:41, krzysiek82 wrote:

Olek pisze:
byzydura, to nie amory


rozumiem, że przeguby nie pracuj± obydwa podobnie, tak?
Prędzej czy póĽniej też padnie, kwestia czasu :)


równie dobrze możesz wymienić pół zawieszenia i układu napędowego, bo "prędzeczy czy póĽniej też padnie, kwestia czasu"

6 Data: Czerwiec 08 2010 12:59:53
Temat: Re: przeguby
Autor: krzysiek82 

Olek pisze:

równie dobrze możesz wymienić pół zawieszenia i układu napędowego, bo "prędzeczy czy póĽniej też padnie, kwestia czasu"


też prawda :) ale za jednym zamachem jak się robi to zawsze taniej wychodzi za robociznę, co co jest ważne, je¶li prace zleca się komu¶ a nie robi samemu.

--
krzysiek82

7 Data: Czerwiec 08 2010 14:02:22
Temat: Re: przeguby
Autor: Agent 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomo¶ci

Olek pisze:
równie dobrze możesz wymienić pół zawieszenia i układu napędowego, bo "prędzeczy czy póĽniej też padnie, kwestia czasu"


też prawda :) ale za jednym zamachem jak się robi to zawsze taniej wychodzi za robociznę, co co jest ważne, je¶li prace zleca się komu¶ a nie robi samemu.

Jak robisz np wymiane np przegubu i łożyska koła to tak bo te prace się pokrywaj± ale jak robisz cał± jedn± stornę a za jaki¶ czas drug± to nie różni sie niczym w cenie jakbys robił obie strony od razu. Nie zapłacisz nic mniej ani więcej.

8 Data: Czerwiec 08 2010 15:26:27
Temat: Re: przeguby
Autor: Olek 

On 2010-06-08 14:02, Agent wrote:

Jak robisz np wymiane np przegubu i łożyska koła to tak bo te prace się
pokrywaj± ale jak robisz cał± jedn± stornę a za jaki¶ czas drug± to nie
różni sie niczym w cenie jakbys robił obie strony od razu. Nie zapłacisz
nic mniej ani więcej.

co ma wspólnego wymiana przegubu z wymian± łożyska? widziałe¶ kiedys jak się wyci±ga przegub? a widziałe¶ kiedys jak się wybija i nabija łożysko? to s± całkiem inne prace i to nie będzie niestety ta sama cena, tak samo jak robisz dwie strony to cena x2... albo podaj adres warsztatu, który tak liczy to z chęci± skorzystam :)

9 Data: Czerwiec 08 2010 15:28:45
Temat: Re: przeguby
Autor: krzysiek82 

Olek pisze:

co ma wspólnego wymiana przegubu z wymian± łożyska? widziałe¶ kiedys jak się wyci±ga przegub? a widziałe¶ kiedys jak się wybija i nabija łożysko? to s± całkiem inne prace i to nie będzie niestety ta sama cena, tak samo jak robisz dwie strony to cena x2... albo podaj adres warsztatu, który tak liczy to z chęci± skorzystam :)

ma wiele wspólnego, bo żeby wyj±ć łożysko trzeba odkręcić póło¶ z przegubem od zwrotnicy. Generalnie zasada jest taka, jak się robi więcej   czyli hurtowo to się płaci taniej (no chyba, że kto¶ nie umie się dogadać i nie umie negocjować) Ale czasami nawet nie wypada, jak jest ¶miesznie tanio.

--
krzysiek82

10 Data: Czerwiec 08 2010 15:34:12
Temat: Re: przeguby
Autor: Olek 


ma wiele wspólnego, bo żeby wyj±ć łożysko trzeba odkręcić póło¶ z
przegubem od zwrotnicy. Generalnie zasada jest taka, jak się robi więcej
czyli hurtowo to się płaci taniej (no chyba, że kto¶ nie umie się
dogadać i nie umie negocjować) Ale czasami nawet nie wypada, jak jest
¶miesznie tanio.


nie b±dĽ za sprytny i najpier poczytaj co napisał przedpi¶ca Agent, póĽniej się negocjuj...
przy okazji - żeby wyj±ć łożysko trzeba co zdj±ć? żeby wyj±ć przegub trzeba co wysun±ć? znaffcy

11 Data: Czerwiec 08 2010 15:56:35
Temat: Re: przeguby
Autor: krzysiek82 

Olek pisze:
  > nie b±dĽ za sprytny i najpier poczytaj co napisał przedpi¶ca Agent,

póĽniej się negocjuj...
przy okazji - żeby wyj±ć łożysko trzeba co zdj±ć? żeby wyj±ć przegub trzeba co wysun±ć? znaffcy


Jak jako¶ zawsze demontowałem cał± kolumnę ze zwrotnic± żeby wyj±ć łożysko, ale może się nie znam i nie mam odpowiednich narzędzi :)

--
krzysiek82

12 Data: Czerwiec 08 2010 16:17:07
Temat: Re: przeguby
Autor: Olek 

On 2010-06-08 15:56, krzysiek82 wrote:

Jak jako¶ zawsze demontowałem cał± kolumnę ze zwrotnic± żeby wyj±ć
łożysko, ale może się nie znam i nie mam odpowiednich narzędzi :)


dobrze :) ale żeby wyj±ć przegub nie musisz demontować całej kolumny ;) pomijam cał± zabawę z wybiciem i nabiciem łożyska...

13 Data: Czerwiec 08 2010 09:10:16
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"krzysiek82"  wrote in message

Olek pisze:
równie dobrze możesz wymienić pół zawieszenia i układu napędowego, bo "prędzeczy czy póĽniej też padnie, kwestia czasu"


też prawda :) ale za jednym zamachem jak się robi to zawsze taniej wychodzi za robociznę, co co jest ważne, je¶li prace zleca się komu¶ a nie robi samemu.

Nie widzę powodu dla którego wymiana lewego przegubu
miałaby wpłyn±ć na koszt wymiany prawego przegubu...
Jedyn± wspóln± czynno¶ci± przy tych pracach jest wjazd do warsztatu
na podno¶nik.

14 Data: Czerwiec 08 2010 08:19:55
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"krzysiek82"  wrote in message

Olek pisze:
byzydura, to nie amory


rozumiem, że przeguby nie pracuj± obydwa podobnie, tak?
Prędzej czy póĽniej też padnie, kwestia czasu :)

Oczywi¶cie, tylko po co rekreacyjnie wymieniać czę¶ci
które s± jeszcze dobre? Może jeszcze przegub dwa lata
pojeĽdzić zanim się mu gumowa osłona skiep¶ci i trzeba
będzie go wymieniać - w ci±gu dwu lat może się dużo
zmienić, możesz mieć stłuczkę wymagaj±c± zezłomowania
auta, mieć pożar, możesz zdecydować się go sprzedać, itp, itd...
Po co dokładać sobie kosztów tam gdzie nie trzeba?
Rozumiem zrobić to przy żarówkach, gdzie koszt czę¶ci
jest zaniedbywalny, ale przeguby? Bez przesadyzmów...

15 Data: Czerwiec 08 2010 11:13:35
Temat: Re: przeguby
Autor: Artur 'futrzak' MaĹ›lÄ…g 

LEPEK pisze:
(...)

W Corolli kończą mi się przeguby (przegub?) i mam parę pytań dotyczących ich wymiany.

Przy jakim przebiegu (tak z ciekawości).

Chciałbym kupić części w sieci i dać warsztatowi do wymiany. Jednak:
1)Jak ocenić, który (prawy, czy lewy) jest do wymiany? Czy do tego trzeba odkrÄ™cić opaskÄ™ mocujÄ…cÄ… manszetÄ™, czy wystarczy jakoĹ› poruszać kołem? U mnie stuka przy skrÄ™cie  prawo.

Mam wrażenie, ze to słychać - przynajmniej ja słyszałem :) Nie ma co
rozbierać - skrÄ™camy koła i gaz. Jak strzela to do wymiany.

2) Jak ocenić, czy do wymiany jest wewnętrzny, czy zewnętrzny?

Zewnętrzne charakterystycznie strzelają, a wewnętrzne nie wiem
- nigdy nie zanotowałem problemu. Jak masz uszkodzonÄ… osłonÄ™ przegubu,
to ten jest pierwszym podejrzanym.

3) Czy przeguby wymienia siÄ™ generalnie parami?

Nie. No, chyba, że strzelajÄ… oba :)

4) Jakie części są potrzebne: przegub, manszeta, opaski - coś jeszcze?

Jak kupujesz przegub, to wszystko jest w komplecie.

5) Jakie firmy polecacie? Ma być solidnie, ale nie koniecznie Loebro ;)

Nie mam pojęcia. Oddaję do warsztatu (nie ASO) i niech on się martwi.

16 Data: Czerwiec 08 2010 11:39:02
Temat: Re: przeguby
Autor: LEPEK 

W dniu 2010-06-08 11:13, Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

LEPEK pisze:
(...)
W Corolli kończą mi się przeguby (przegub?) i mam parę pytań
dotyczÄ…cych ich wymiany.

Przy jakim przebiegu (tak z ciekawości).

246000 km

Chciałbym kupić części w sieci i dać warsztatowi do wymiany. Jednak:
1)Jak ocenić, który (prawy, czy lewy) jest do wymiany? Czy do tego
trzeba odkręcić opaskę mocującą manszetę, czy wystarczy jakoś poruszać
kołem? U mnie stuka przy skrÄ™cie prawo.

Mam wrażenie, ze to słychać - przynajmniej ja słyszałem :) Nie ma co
rozbierać - skrÄ™camy koła i gaz. Jak strzela to do wymiany.

Pytanie - który? Ale to może rzeczywiĹ›cie da siÄ™ ocenić w dwie osoby.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   GdaĹ„ski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

17 Data: Czerwiec 08 2010 18:11:09
Temat: Re: przeguby
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2010-06-08 11:39, LEPEK pisze:
(...)

246000 km

Eeee - to nieĽle. Jestem tylko ciekaw, czy przypadkiem nie była to wina
uszkodzenia/pÄ™kniÄ™cia osłon (manżet).

Pytanie - który? Ale to może rzeczywiĹ›cie da siÄ™ ocenić w dwie osoby.

Nie wiem - ja to zwyczajnie słyszałem sam, bez pomocy, w tym w podobnej
Corolli jak Twoja :)

18 Data: Czerwiec 08 2010 11:14:45
Temat: Re: przeguby
Autor: Agent 


Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomoĹ›ci

Witam,

W Corolli kończą mi się przeguby (przegub?) i mam parę pytań dotyczących ich wymiany.
Chciałbym kupić części w sieci i dać warsztatowi do wymiany. Jednak:
1)Jak ocenić, który (prawy, czy lewy) jest do wymiany? Czy do tego trzeba odkrÄ™cić opaskÄ™ mocujÄ…cÄ… manszetÄ™, czy wystarczy jakoĹ› poruszać kołem? U mnie stuka przy skrÄ™cie  prawo.
2) Jak ocenić, czy do wymiany jest wewnętrzny, czy zewnętrzny?
3) Czy przeguby wymienia siÄ™ generalnie parami?
4) Jakie części są potrzebne: przegub, manszeta, opaski - coś jeszcze?
5) Jakie firmy polecacie? Ma być solidnie, ale nie koniecznie Loebro ;)

A może powiedzieć warsztatowi że części przyniesiesz sam? To jedank może wykluczyc ich zakup z sieci.

19 Data: Czerwiec 08 2010 11:40:16
Temat: Re: przeguby
Autor: LEPEK 

W dniu 2010-06-08 11:14, Agent pisze:

A może powiedzieć warsztatowi że części przyniesiesz sam? To jedank może
wykluczyc ich zakup z sieci.

No właĹ›nie - jest opóĽnienie pomiÄ™dzy diagnozÄ… a dostawÄ… części. Chyba, że podjadÄ™ dwa razy: raz na diagnostykÄ™, a za tydzieĹ„ na wymianÄ™.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   GdaĹ„ski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

20 Data: Czerwiec 08 2010 04:13:07
Temat: Re: przeguby
Autor: badzio 

On 8 Cze, 11:40, LEPEK  wrote:

W dniu 2010-06-08 11:14, Agent pisze:

> A może powiedzieć warsztatowi że czę¶ci przyniesiesz sam? To jedank może
> wykluczyc ich zakup z sieci.

No wła¶nie - jest opóĽnienie pomiędzy diagnoz± a dostaw± czę¶ci. Chyba,
że podjadę dwa razy: raz na diagnostykę, a za tydzień na wymianę.

I to moze byc najlepsze rozwiazanie. Ja wymienialem niedawno lewy
przegub w avensisie. Najpierw slyszalem dziwne odglosy przy skrecaniu,
na forum avensisa otrzymalem podpowiedz ze to moze byc przegub. Bylo
to w piatek wieczorem. W sobote rano podjechalem do pierwszego-
lepszego warsztatu, zeby potwierdzili diagnoze (nie planowalem u nich
naprawiac bo sie sparzylem ale moj 'zaufany' warsztat w soboty jest
zamkniety). Wjechalem na kanal, koles wszedl pod samochod i
potwierdzil ze to lewy przegub. Powiedzial tez ze jeszcze moge troche
pojezdzic, tylko bez szalenstw. Wiec wrocilem do domu, zamowilem w
sklepie odpowiedni przegub (a raczej dwa, bo sprzedajacy nie byl
pewien ktory konkretnie typ jest w moim samochodzie - zamawialem przez
internet ale koles z Lodzi, ja tez, wiec umowilismy sie ze jeden z
przegubow oddam). Po weekendzie zadzwonilem do odpowiedniego
warsztatu, umowilem sie na wymiane, powiedzialem ze mam swoje czesci i
tyle.
Powiedziano mi ze przegubow nie trzeba wymieniac parami a uszkodzeniu
ulega zazwyczaj zewnetrzny przegub.
Jak rozpoznac ktory, lewy czy prawy - jak juz inni pisali, mozesz
podejrzec oslone (jak jest peknieta to pewnie oslaniany przegub zaczal
szwankowac). Drugi sposob - na sluch (u mnie slychac bylo wyraznie ze
stuka lewy i lewy nalezalo wymienic)

21 Data: Czerwiec 08 2010 16:58:13
Temat: Re: przeguby
Autor: Olek 

W dniu 2010-06-08 13:13, badzio pisze:

Powiedziano mi ze przegubow nie trzeba wymieniac parami a uszkodzeniu
ulega zazwyczaj zewnetrzny przegub.
Jak rozpoznac ktory, lewy czy prawy - jak juz inni pisali, mozesz
podejrzec oslone (jak jest peknieta to pewnie oslaniany przegub zaczal
szwankowac). Drugi sposob - na sluch (u mnie slychac bylo wyraznie ze
stuka lewy i lewy nalezalo wymienic)

no wreszcie jaka¶ sensowna porada :)

22 Data: Czerwiec 08 2010 08:17:04
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"badzio"  wrote in message

On 8 Cze, 11:40, LEPEK  wrote:
W dniu 2010-06-08 11:14, Agent pisze:

> A może powiedzieć warsztatowi że czę¶ci przyniesiesz sam? To jedank > może
> wykluczyc ich zakup z sieci.

No wła¶nie - jest opóĽnienie pomiędzy diagnoz± a dostaw± czę¶ci. Chyba,
że podjadę dwa razy: raz na diagnostykę, a za tydzień na wymianę.

I to moze byc najlepsze rozwiazanie. Ja wymienialem niedawno lewy
przegub w avensisie. Najpierw slyszalem dziwne odglosy przy skrecaniu,
na forum avensisa otrzymalem podpowiedz ze to moze byc przegub. Bylo
to w piatek wieczorem. W sobote rano podjechalem do pierwszego-
lepszego warsztatu, zeby potwierdzili diagnoze (nie planowalem u nich
naprawiac bo sie sparzylem ale moj 'zaufany' warsztat w soboty jest
zamkniety). Wjechalem na kanal, koles wszedl pod samochod i
potwierdzil ze to lewy przegub. Powiedzial tez ze jeszcze moge troche
pojezdzic, tylko bez szalenstw. Wiec wrocilem do domu, zamowilem w
sklepie odpowiedni przegub (a raczej dwa, bo sprzedajacy nie byl
pewien ktory konkretnie typ jest w moim samochodzie - zamawialem przez
internet ale koles z Lodzi, ja tez, wiec umowilismy sie ze jeden z
przegubow oddam). Po weekendzie zadzwonilem do odpowiedniego
warsztatu, umowilem sie na wymiane, powiedzialem ze mam swoje czesci i
tyle.

A powiedz mi, kupiłe¶ cał± póło¶kę czy jak?
Bo trudno mi sobie wyobrazić że warsztat się bawi w rozbieranie
przegubów zamiast wzi±ć wyj±ć cał± póło¶kę, włożyć now± i 10 minut
roboty i po kłopocie... Star± oddaje się do regeneracji a nie na złom.

23 Data: Czerwiec 08 2010 18:39:19
Temat: Re: przeguby
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2010-06-08 15:17, Pszemol pisze:
(...)

A powiedz mi, kupiłe¶ cał± póło¶kę czy jak?

A po co? Znaczy można tak, tylko nie trzeba.

Bo trudno mi sobie wyobrazić że warsztat się bawi w rozbieranie
przegubów zamiast wzi±ć wyj±ć cał± póło¶kę, włożyć now± i 10 minut
roboty i po kłopocie... Star± oddaje się do regeneracji a nie na złom.

Eeee, spokojnie. Do wymiany osłon przegubów, też będziesz używał
regenerowanych kompletnych półosi?

24 Data: Czerwiec 08 2010 13:02:16
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"Artur Ma¶l±g"  wrote in message

W dniu 2010-06-08 15:17, Pszemol pisze:
(...)
A powiedz mi, kupiłe¶ cał± póło¶kę czy jak?

A po co? Znaczy można tak, tylko nie trzeba.

Bo trudno mi sobie wyobrazić że warsztat się bawi w rozbieranie
przegubów zamiast wzi±ć wyj±ć cał± póło¶kę, włożyć now± i 10 minut
roboty i po kłopocie... Star± oddaje się do regeneracji a nie na złom.

Eeee, spokojnie. Do wymiany osłon przegubów, też będziesz używał
regenerowanych kompletnych półosi?

Widać w Polsce jest tania siła robocza...
W USA wymienia się kompletne regenerowane półosie.
Kosztuje taka póło¶ka 100-130 dolców, to jest równowarto¶ć
godziny robocizny w warsztacie.
Nie wiem ile trwa regeneracja przegubu po jeĽdzie z uszkodzon±
osłon± gumow± i bez smaru (bo został wytrzepany sił± od¶rodkow±)
ale nawet gdyby komplet czę¶ci do takiej regenracji kosztował $40
to na kompletny demontaż i montaż przegubu, dokładne wyczyszczenie
go i zapakowanie nowym smarem zostaje jakie¶ 40 minut robocizny.
Opłaca się to?

25 Data: Czerwiec 08 2010 22:17:29
Temat: Re: przeguby
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2010-06-08 20:02, Pszemol pisze:
(...)

Widać w Polsce jest tania siła robocza...
W USA wymienia się kompletne regenerowane półosie.
Kosztuje taka póło¶ka 100-130 dolców, to jest równowarto¶ć
godziny robocizny w warsztacie.

Skoro tak, to możesz uznać, że w Polsce jest tania siła robocza.

Nie wiem ile trwa regeneracja przegubu po jeĽdzie z uszkodzon±
osłon± gumow± i bez smaru (bo został wytrzepany sił± od¶rodkow±)
ale nawet gdyby komplet czę¶ci do takiej regenracji

Jakiej regeneracji? Mowa o wymianie na nowy.

kosztował $40
to na kompletny demontaż i montaż przegubu, dokładne wyczyszczenie
go i zapakowanie nowym smarem zostaje jakie¶ 40 minut robocizny.

Jakie czyszczenie? Mowa o wymianie na nowy.

Opłaca się to?

Z cał± pewno¶ci± - kompletny nowy przegub do montażu kosztuje do takiej
Corolli ca 80PLN, co przy kurcie dolara 3,47 daje jakie¶ 23USD za
kompletny nowy przegub do montażu. Czas pracy - może ze 30 minut.
Resztę sobie policz.

--
Jutro to dzi¶ - tyle że jutro.

26 Data: Czerwiec 08 2010 15:36:54
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"Artur Ma¶l±g"  wrote in message

W dniu 2010-06-08 20:02, Pszemol pisze:
(...)
Widać w Polsce jest tania siła robocza...
W USA wymienia się kompletne regenerowane półosie.
Kosztuje taka póło¶ka 100-130 dolców, to jest równowarto¶ć
godziny robocizny w warsztacie.

Skoro tak, to możesz uznać, że w Polsce jest tania siła robocza.

Nie wiem ile trwa regeneracja przegubu po jeĽdzie z uszkodzon±
osłon± gumow± i bez smaru (bo został wytrzepany sił± od¶rodkow±)
ale nawet gdyby komplet czę¶ci do takiej regenracji

Jakiej regeneracji? Mowa o wymianie na nowy.

OK, niech Ci będzie - nie rozbierałem tych przegubów, nie wiem
co tam jest. Ale patrzę na instrukcję toyoty i widzę tam chyba ciut
więcej roboty niż na 30 minut: http://www.turboninjas.com/camry/sa.pdf

kosztował $40
to na kompletny demontaż i montaż przegubu, dokładne wyczyszczenie
go i zapakowanie nowym smarem zostaje jakie¶ 40 minut robocizny.

Jakie czyszczenie? Mowa o wymianie na nowy.

Opłaca się to?

Z cał± pewno¶ci± - kompletny nowy przegub do montażu kosztuje do takiej
Corolli ca 80PLN, co przy kurcie dolara 3,47 daje jakie¶ 23USD za
kompletny nowy przegub do montażu. Czas pracy - może ze 30 minut.
Resztę sobie policz.

Kupuj±c now± pół o¶kę masz oba nowe przeguby...
No i masz te 30 minut dodatkowej pracy za któr± płacisz mechanikowi.
Choć jako¶ mi się nie chce wierzyć że policzy tylko za 30 minut...

27 Data: Czerwiec 09 2010 08:04:57
Temat: Re: przeguby
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g 

Pszemol pisze:
(...)

Jakiej regeneracji? Mowa o wymianie na nowy.

OK, niech Ci będzie - nie rozbierałem tych przegubów, nie wiem
co tam jest. Ale patrzę na instrukcję toyoty i widzę tam chyba ciut
więcej roboty niż na 30 minut: http://www.turboninjas.com/camry/sa.pdf

PrzejdĽ się kiedy¶ do warsztatu, który takie rzeczy robi - ja
Ciebie nie zamierzam ani przez moment przekonywać, skoro opiniujesz
czas na podstawie tego co widzisz w ksi±żce i własnych wyobrażeniach
jak to jest realizowane.

Kupuj±c now± pół o¶kę masz oba nowe przeguby...

W jakim celu wymieniać przegub wewnętrzny? Co tam, idĽ tropem tych,
co proponuj± wymieniać przeguby od razu po obu stronach samochodu
- od razu nowy samochód, po co naprawiać.

No i masz te 30 minut dodatkowej pracy za któr± płacisz mechanikowi.

W Twojej wersji było za 10 minut. Tyle, że w Twojej wersji póło¶ miała
kosztować 100-130USD, a w mojej nowy przegub 25-30USD. Komu¶ i tak
zapłacić musisz, ponieważ produkcja/regeneracja tez kosztuje.

Choć jako¶ mi się nie chce wierzyć że policzy tylko za 30 minut...

A to Twój problem - ja o wierze nic nie pisałem.

28 Data: Czerwiec 09 2010 01:37:26
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"Artur 'futrzak' Ma¶l±g"  wrote in message

Pszemol pisze:
(...)
Jakiej regeneracji? Mowa o wymianie na nowy.

OK, niech Ci będzie - nie rozbierałem tych przegubów, nie wiem
co tam jest. Ale patrzę na instrukcję toyoty i widzę tam chyba ciut
więcej roboty niż na 30 minut: http://www.turboninjas.com/camry/sa.pdf

PrzejdĽ się kiedy¶ do warsztatu, który takie rzeczy robi - ja
Ciebie nie zamierzam ani przez moment przekonywać, skoro opiniujesz
czas na podstawie tego co widzisz w ksi±żce i własnych wyobrażeniach
jak to jest realizowane.

Kupuj±c now± pół o¶kę masz oba nowe przeguby...

W jakim celu wymieniać przegub wewnętrzny? Co tam, idĽ tropem tych,
co proponuj± wymieniać przeguby od razu po obu stronach samochodu
- od razu nowy samochód, po co naprawiać.

No i masz te 30 minut dodatkowej pracy za któr± płacisz mechanikowi.

W Twojej wersji było za 10 minut. Tyle, że w Twojej wersji póło¶ miała
kosztować 100-130USD, a w mojej nowy przegub 25-30USD. Komu¶ i tak
zapłacić musisz, ponieważ produkcja/regeneracja tez kosztuje.

Nie ma to znaczenia komu zapłacisz je¶li ufasz że mechanik który robi
Ci ten przegub zna się na rzeczy... Je¶li mechanik jest nieznany, mierny
to lepiej dać mu wymienić cał± póło¶kę w 10 minut niż bawić się z tym
przegubem i co¶ po drodze spieprzyć... Ale OK, przegubów nie wymieniałem
osobi¶cie tylko całe póło¶ki, więc już się nie wypowiadam... :-)

29 Data: Czerwiec 09 2010 09:12:21
Temat: Re: przeguby
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g 

Pszemol pisze:
(...)

Nie ma to znaczenia komu zapłacisz

Skoro tak, to sk±d te dywagacje o cenach, roboczogodzinach itd.?

je¶li ufasz że mechanik który robi
Ci ten przegub zna się na rzeczy... Je¶li mechanik jest nieznany, mierny
to lepiej dać mu wymienić cał± póło¶kę w 10 minut niż bawić się z tym
przegubem i co¶ po drodze spieprzyć...

No tak, skoro skończyły się sensowne argumenty za wymian± całej
półosi zamiast samego przegubu, to zaczyna się dorabianie ideologii
o zaufaniu do mechaników.

Ale OK, przegubów nie wymieniałem
osobi¶cie tylko całe póło¶ki, więc już się nie wypowiadam... :-)

Spróbuj, ale lepiej skorzystaj z usług warsztatu, choć w±tpię by¶
to zrobił, ponieważ z tego co tu wypisujesz wynika, że tę póło¶
wymieniałe¶ samemu z racji w±tpliwej oszczędno¶ci na pracy
mechanika. Jak tak, to na własnoręczn± wymianę wymianę przegubu
musisz się przygotować - tak technicznie jak i merytorycznie.
4-5 raz pewnie zrobisz w pół godziny.

30 Data: Czerwiec 09 2010 02:18:59
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"Artur 'futrzak' Ma¶l±g"  wrote in message

Pszemol pisze:
(...)
Nie ma to znaczenia komu zapłacisz

Skoro tak, to sk±d te dywagacje o cenach, roboczogodzinach itd.?

je¶li ufasz że mechanik który robi
Ci ten przegub zna się na rzeczy... Je¶li mechanik jest nieznany, mierny
to lepiej dać mu wymienić cał± póło¶kę w 10 minut niż bawić się z tym
przegubem i co¶ po drodze spieprzyć...

No tak, skoro skończyły się sensowne argumenty za wymian± całej
półosi zamiast samego przegubu, to zaczyna się dorabianie ideologii
o zaufaniu do mechaników.

Sam piszesz, że wymiana przegubu jest operacj± zdecydowanie
trudniejsz± niż wymiana półosi... A więc jest dużo większa szansa
że niedo¶wiadczony mechanik spieprzy co¶ przy wymianie przegubu
i lepiej aby zaj±ł się wymian± całej póło¶ki naprawionej przez kogo¶,
kto robi to każdego dnia...

Ale OK, przegubów nie wymieniałem
osobi¶cie tylko całe póło¶ki, więc już się nie wypowiadam... :-)

Spróbuj, ale lepiej skorzystaj z usług warsztatu, choć w±tpię by¶
to zrobił, ponieważ z tego co tu wypisujesz wynika, że tę póło¶
wymieniałe¶ samemu z racji w±tpliwej oszczędno¶ci na pracy
mechanika. Jak tak, to na własnoręczn± wymianę wymianę przegubu
musisz się przygotować - tak technicznie jak i merytorycznie.
4-5 raz pewnie zrobisz w pół godziny.

Nie mam motywacji finansowej aby wymieniać sam przegub...
Już o tym pisałem - mogę sobie kupić póło¶kę i wymienić samemu
lub tańszy nieco przegub i zapłacić mechanikowi... przy ryzyku że
mi spieprzy robotę. Przy takim układzie wolę zapłacić za czę¶ć
i mieć t± gwarancję od producenta regenerowanej póło¶ki a robotę
zrobię sobie sam bez płacenia jakiej¶ łazendze z zapyziałego warsztatu.

31 Data: Czerwiec 09 2010 14:13:36
Temat: Re: przeguby
Autor: Olek 

On 2010-06-09 09:18, Pszemol wrote:

Nie mam motywacji finansowej aby wymieniać sam przegub...
Już o tym pisałem - mogę sobie kupić póło¶kę i wymienić samemu
lub tańszy nieco przegub i zapłacić mechanikowi... przy ryzyku że
mi spieprzy robotę. Przy takim układzie wolę zapłacić za czę¶ć
i mieć t± gwarancję od producenta regenerowanej póło¶ki a robotę
zrobię sobie sam bez płacenia jakiej¶ łazendze z zapyziałego warsztatu.

po lekturze Twoich wypowiedzi raczej bym do takiego "naprawionego" auta nie wsiadł :)

32 Data: Czerwiec 09 2010 07:29:07
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"Olek"  wrote in message

On 2010-06-09 09:18, Pszemol wrote:

Nie mam motywacji finansowej aby wymieniać sam przegub...
Już o tym pisałem - mogę sobie kupić póło¶kę i wymienić samemu
lub tańszy nieco przegub i zapłacić mechanikowi... przy ryzyku że
mi spieprzy robotę. Przy takim układzie wolę zapłacić za czę¶ć
i mieć t± gwarancję od producenta regenerowanej póło¶ki a robotę
zrobię sobie sam bez płacenia jakiej¶ łazendze z zapyziałego warsztatu.

po lekturze Twoich wypowiedzi raczej bym do takiego "naprawionego"
auta nie wsiadł :)

No i po co takie głupie żarty? Hamulce też sam sobie robię i jeżdzę...

33 Data: Czerwiec 09 2010 15:10:29
Temat: Re: przeguby
Autor: Olek 

On 2010-06-09 14:29, Pszemol wrote:


No i po co takie głupie żarty? Hamulce też sam sobie robię i jeżdzę...

hamulce czyli co? klocuszki zmieniasz? no proszę Cię...
po prostu po tym co piszesz mam wrażenie, że zielonego pojęcia nie masz o przegubach, budowie póło¶ki i wymiany tego.

34 Data: Czerwiec 09 2010 18:18:55
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"Olek"  wrote in message

On 2010-06-09 14:29, Pszemol wrote:


No i po co takie głupie żarty? Hamulce też sam sobie robię i jeżdzę...

hamulce czyli co? klocuszki zmieniasz? no proszę Cię...

Klocuszki, okładziny, tarcze, giętkie węże, wymiana płynu
i odpowietrzanie, itp itd...

po prostu po tym co piszesz mam wrażenie, że zieloneg
o pojęcia nie masz o przegubach, budowie póło¶ki i wymiany tego.

Faktycznie wymieniałem do tej pory całe półosie - wiem jak
one wygl±daj± i wiem jak mało roboty jest przy ich wymianie
ale samej póło¶ki nie rozbierałem na składniki pierwsze.

35 Data: Czerwiec 08 2010 16:49:18
Temat: Re: przeguby
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 8 Jun 2010 08:17:04 -0500, Pszemol
wrote:

A powiedz mi, kupiłe¶ cał± póło¶kę czy jak?
Bo trudno mi sobie wyobrazić że warsztat się bawi w rozbieranie
przegubów zamiast wzi±ć wyj±ć cał± póło¶kę, włożyć now± i 10 minut
roboty i po kłopocie... Star± oddaje się do regeneracji a nie na złom.

 No jeżeli wymiana przegubu jest taka straszna, to czemu nie
 oddaje się uszkodzonych samochodów do regeneracji, by w zamian
 brać nowe? ;>

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

36 Data: Czerwiec 08 2010 13:50:40
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"RobertRędziak"  wrote in message

On Tue, 8 Jun 2010 08:17:04 -0500, Pszemol wrote:

A powiedz mi, kupiłe¶ cał± póło¶kę czy jak?
Bo trudno mi sobie wyobrazić że warsztat się bawi w rozbieranie
przegubów zamiast wzi±ć wyj±ć cał± póło¶kę, włożyć now± i 10 minut
roboty i po kłopocie... Star± oddaje się do regeneracji a nie na złom.

No jeżeli wymiana przegubu jest taka straszna, to czemu nie
oddaje się uszkodzonych samochodów do regeneracji, by w zamian
brać nowe? ;>

Ale pomy¶l chwile, wymiana przegubu?
Co w tej póło¶ce jeszcze poza przegubem tam jest?

Wolę kupić regenerowan± w specjalistycznym zakładzie
póło¶kę z gwarancj± niż polegać na mechaniku który się
spieszy i nie jest ekspertem bo przecież nie robi tego
codziennie że zrobi mi to dobrze i nie padnie mi ten przegub
za rok, dwa i znowu będę miał koszty... jak LEPEK obok.

Te póło¶ki regenerowane s± hurtowo w zakładach z kontrol±
jako¶ci, wymiana takiej póło¶ki w zakładzie to mniej niż pół
godziny roboty. Osobi¶cie wymieniali¶my obie w mojej Camry
na podjeĽdzie do garażu kolegi.
A więc zainteresuj się jaki jest koszt takiej naprawy w warsztacie
u Ciebie i czy nie warto poszukać takiej regenerowanej póło¶ki
i nie wymienić jej sobie samemu pod domem... To nie jest trudne.

37 Data: Czerwiec 08 2010 18:57:12
Temat: Re: przeguby
Autor: Olek 

W dniu 2010-06-08 15:17, Pszemol pisze:

A powiedz mi, kupiłe¶ cał± póło¶kę czy jak?
Bo trudno mi sobie wyobrazić że warsztat się bawi w rozbieranie
przegubów zamiast wzi±ć wyj±ć cał± póło¶kę, włożyć now± i 10 minut
roboty i po kłopocie... Star± oddaje się do regeneracji a nie na złom.

kolejny znaffca teoretyk bajkopisarz i flachowiec
wymień od razu całe auto

38 Data: Czerwiec 08 2010 13:54:05
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"Olek"  wrote in message

W dniu 2010-06-08 15:17, Pszemol pisze:
A powiedz mi, kupiłe¶ cał± póło¶kę czy jak?
Bo trudno mi sobie wyobrazić że warsztat się bawi w rozbieranie
przegubów zamiast wzi±ć wyj±ć cał± póło¶kę, włożyć now± i 10 minut
roboty i po kłopocie... Star± oddaje się do regeneracji a nie na złom.

kolejny znaffca teoretyk bajkopisarz i flachowiec
wymień od razu całe auto

Olku, chodzi o to, że robocizna kosztuje.
Dodatkowo powierzasz robotę komu¶, kto może
nie zrobić tego porz±dnie a nie masz jak sprawdzić
jako¶ci wykonanej pracy bo auto dostaniesz z przegubem
pozasłanianym nowymi (mam nadzieję!) osłonami...

Je¶li macie w Polsce dostęp do regenerowanych półosi
to sprawdĽcie ceny, porównajcie całokształt kosztów
i wybierzcie lepsz± opcję - wymiana póło¶ki to pryszcz
w porównaniu do fachowego rozebrania przegubu,
wyczyszczenia go i napakowania smarem i póło¶kę
może wymienić sobie amator który nie jest mechanikiem
i nawet sobie przy tym specjalnie r±k nie zbrudzi...

39 Data: Czerwiec 09 2010 10:46:02
Temat: Re: przeguby
Autor: Olek 

On 2010-06-08 20:54, Pszemol wrote:

Je¶li macie w Polsce dostęp do regenerowanych półosi
to sprawdĽcie ceny, porównajcie całokształt kosztów
i wybierzcie lepsz± opcję - wymiana póło¶ki to pryszcz
w porównaniu do fachowego rozebrania przegubu,
wyczyszczenia go i napakowania smarem i póło¶kę
może wymienić sobie amator który nie jest mechanikiem
i nawet sobie przy tym specjalnie r±k nie zbrudzi...

ja mam przykład na swojej starej B3 90 - padł przegub zewnętrzny - wymieniłem i na takiej póło¶ce zrobiłem jeszcze 120 000 i końca nie widać... więc nie widzę sensu wymieniać całej półosi, tym bardziej "regenerowanej" bo nie wiem kto i jak j± "zregenerował"... Wyjęcie przegubu i założenie nowego z zapakowaniem smaru i nałożeniem osłony to czas pracy ok godziny. Wydaje mi się, że wyci±ganie całej półosi to podobny czas. Nie wiem o co chodzi z tym "fachowym rozebraniem przegubu" - przecież to dla każdego mechanika podstawowa robota, jak dla piekarza upiec chleb.

40 Data: Czerwiec 09 2010 07:30:20
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"Olek"  wrote in message

ja mam przykład na swojej starej B3 90 - padł przegub zewnętrzny - wymieniłem i na takiej póło¶ce zrobiłem jeszcze 120 000 i końca nie widać... więc nie widzę sensu wymieniać całej półosi, tym bardziej "regenerowanej" bo nie wiem kto i jak j± "zregenerował"... Wyjęcie przegubu i założenie nowego z zapakowaniem smaru i nałożeniem osłony to czas pracy ok godziny. Wydaje mi się, że wyci±ganie całej półosi to podobny czas. Nie wiem o co chodzi z tym "fachowym rozebraniem przegubu" - przecież to dla każdego mechanika podstawowa robota, jak dla piekarza upiec chleb.

Żeby¶ się nie zdziwił... wielu z nich naprawia całe życie hamulce
i wymienia olej i ¶wiece.

41 Data: Czerwiec 09 2010 15:12:31
Temat: Re: przeguby
Autor: Olek 

On 2010-06-09 14:30, Pszemol wrote:

Żeby¶ się nie zdziwił... wielu z nich naprawia całe życie hamulce
i wymienia olej i ¶wiece.

no popatrz to juz możesz warsztat otwierać i być kowalem jak oni wszyscy

42 Data: Czerwiec 09 2010 18:19:36
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"Olek"  wrote in message

On 2010-06-09 14:30, Pszemol wrote:

Żeby¶ się nie zdziwił... wielu z nich naprawia całe życie hamulce
i wymienia olej i ¶wiece.

no popatrz to juz możesz warsztat otwierać i być kowalem jak oni wszyscy

Jeszcze mi powiedz że wszyscy mechanicy w warsztatach to eksperci...
Już Ci wierzę.

43 Data: Czerwiec 08 2010 13:14:32
Temat: Re: przeguby
Autor: badzio 

On 8 Cze, 15:17, "Pszemol"  wrote:

"badzio"  wrote in message





> On 8 Cze, 11:40, LEPEK  wrote:
>> W dniu 2010-06-08 11:14, Agent pisze:

>> > A może powiedzieć warsztatowi że czę¶ci przyniesiesz sam? To jedank
>> > może
>> > wykluczyc ich zakup z sieci.

>> No wła¶nie - jest opóĽnienie pomiędzy diagnoz± a dostaw± czę¶ci. Chyba,
>> że podjadę dwa razy: raz na diagnostykę, a za tydzień na wymianę.

> I to moze byc najlepsze rozwiazanie. Ja wymienialem niedawno lewy
> przegub w avensisie. Najpierw slyszalem dziwne odglosy przy skrecaniu,
> na forum avensisa otrzymalem podpowiedz ze to moze byc przegub. Bylo
> to w piatek wieczorem. W sobote rano podjechalem do pierwszego-
> lepszego warsztatu, zeby potwierdzili diagnoze (nie planowalem u nich
> naprawiac bo sie sparzylem ale moj 'zaufany' warsztat w soboty jest
> zamkniety). Wjechalem na kanal, koles wszedl pod samochod i
> potwierdzil ze to lewy przegub. Powiedzial tez ze jeszcze moge troche
> pojezdzic, tylko bez szalenstw. Wiec wrocilem do domu, zamowilem w
> sklepie odpowiedni przegub (a raczej dwa, bo sprzedajacy nie byl
> pewien ktory konkretnie typ jest w moim samochodzie - zamawialem przez
> internet ale koles z Lodzi, ja tez, wiec umowilismy sie ze jeden z
> przegubow oddam). Po weekendzie zadzwonilem do odpowiedniego
> warsztatu, umowilem sie na wymiane, powiedzialem ze mam swoje czesci i
> tyle.

A powiedz mi, kupiłe¶ cał± póło¶kę czy jak?

kupilem sam przegub

Bo trudno mi sobie wyobrazić że warsztat się bawi w rozbieranie
przegubów zamiast wzi±ć wyj±ć cał± póło¶kę, włożyć now± i 10 minut
roboty i po kłopocie... Star± oddaje się do regeneracji a nie na złom.

Moment, to w takim razie po co sa w sprzedazy same przeguby? Owszem,
bylo 'ryzyko' koniecznosci wymiany calej poloski - tyle ze nowy
przegub kosztowal mnie 150zl a uzywana poloska - 500zl chcial gosc z
warsztatu, na szrocie powiedzieli ze 350-400 ale musialbym zdemontowac
swoja aby mogli dobrac odpowiednia.
W przypadku wymiany przegubu robocizna to 80zl. Nie wiem ile
kosztowalaby robocizna w przypadku wymiany poloski ale wariant z
przegubem kosztowal mnie w sumie 230zl + pol godziny na wycieczki do
sklepu po przegub (najpierw zakup 2szt pozniej oddanie jednego z
nich). Wiec jakby nie patrzyl to dla mnie duzo taniej niz poloska.

44 Data: Czerwiec 08 2010 15:38:08
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"badzio"  wrote in message

A powiedz mi, kupiłe¶ cał± póło¶kę czy jak?

kupilem sam przegub

Bo trudno mi sobie wyobrazić że warsztat się bawi w rozbieranie
przegubów zamiast wzi±ć wyj±ć cał± póło¶kę, włożyć now± i 10 minut
roboty i po kłopocie... Star± oddaje się do regeneracji a nie na złom.

Moment, to w takim razie po co sa w sprzedazy same przeguby? Owszem,
bylo 'ryzyko' koniecznosci wymiany calej poloski - tyle ze nowy
przegub kosztowal mnie 150zl a uzywana poloska - 500zl chcial gosc z
warsztatu, na szrocie powiedzieli ze 350-400 ale musialbym zdemontowac
swoja aby mogli dobrac odpowiednia.
W przypadku wymiany przegubu robocizna to 80zl. Nie wiem ile
kosztowalaby robocizna w przypadku wymiany poloski ale wariant z
przegubem kosztowal mnie w sumie 230zl + pol godziny na wycieczki do
sklepu po przegub (najpierw zakup 2szt pozniej oddanie jednego z
nich). Wiec jakby nie patrzyl to dla mnie duzo taniej niz poloska.

No to w Polsce wci±ż te rzeczy s± tanie jak barszcz :-)

45 Data: Czerwiec 08 2010 08:10:41
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"LEPEK"  wrote in message

W Corolli kończą mi się przeguby (przegub?) i mam parę pytań dotyczących ich wymiany.
Chciałbym kupić części w sieci i dać warsztatowi do wymiany. Jednak:
1)Jak ocenić, który (prawy, czy lewy) jest do wymiany? Czy do tego trzeba odkrÄ™cić opaskÄ™ mocujÄ…cÄ… manszetÄ™, czy wystarczy jakoĹ› poruszać kołem? U mnie stuka przy skrÄ™cie  prawo.
2) Jak ocenić, czy do wymiany jest wewnętrzny, czy zewnętrzny?
3) Czy przeguby wymienia siÄ™ generalnie parami?
4) Jakie części są potrzebne: przegub, manszeta, opaski - coś jeszcze?
5) Jakie firmy polecacie? Ma być solidnie, ale nie koniecznie Loebro ;)

A powiedz mi, czy manszety, gumowe harmonijki sÄ… całe?
Czy sÄ… potargane i nie ma w przegubach smaru?

Bo jesli sÄ… całe to jakim prawem poszły Ci przeguby??

46 Data: Czerwiec 08 2010 18:46:48
Temat: Re: przeguby
Autor: LEPEK 

W dniu 2010-06-08 15:10, Pszemol pisze:

A powiedz mi, czy manszety, gumowe harmonijki sÄ… całe?
Czy sÄ… potargane i nie ma w przegubach smaru?
Teraz nie zaglÄ…dałem. ParÄ™ dni temu były całe.
KiedyĹ› chyba były wymieniane manszety (z dwa lata temu "przy okazji" robienia sprzÄ™gła).

Bo jesli sÄ… całe to jakim prawem poszły Ci przeguby??
Mogę podać je do sądu? ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   GdaĹ„ski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

47 Data: Czerwiec 08 2010 13:03:38
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"LEPEK"  wrote in message

W dniu 2010-06-08 15:10, Pszemol pisze:

A powiedz mi, czy manszety, gumowe harmonijki sÄ… całe?
Czy sÄ… potargane i nie ma w przegubach smaru?
Teraz nie zaglÄ…dałem. ParÄ™ dni temu były całe.
KiedyĹ› chyba były wymieniane manszety (z dwa lata temu "przy okazji" robienia sprzÄ™gła).

Bo jesli sÄ… całe to jakim prawem poszły Ci przeguby??
Mogę podać je do sądu? ;)

Nie, zorientowałbym siÄ™ czy ktoĹ› kto wymieniał manszety
"przy okazji" nie skasował pieniÄ™dzy za durnÄ… robotÄ™ i nie
wyczyĹ›cił przegubu, nie zapakował go dobrze smarem...

48 Data: Czerwiec 08 2010 21:29:09
Temat: Re: przeguby
Autor: LEPEK 

W dniu 2010-06-08 20:03, Pszemol pisze:

zorientowałbym siÄ™ czy ktoĹ› kto wymieniał manszety
"przy okazji" nie skasował pieniÄ™dzy za durnÄ… robotÄ™ i nie
wyczyĹ›cił przegubu, nie zapakował go dobrze smarem...
Akurat do goĹ›cia, co mi to robił mam raczej zaufanie.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   GdaĹ„ski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

49 Data: Czerwiec 08 2010 15:38:46
Temat: Re: przeguby
Autor: Pszemol 

"LEPEK"  wrote in message

W dniu 2010-06-08 20:03, Pszemol pisze:
zorientowałbym siÄ™ czy ktoĹ› kto wymieniał manszety
"przy okazji" nie skasował pieniÄ™dzy za durnÄ… robotÄ™ i nie
wyczyĹ›cił przegubu, nie zapakował go dobrze smarem...
Akurat do goĹ›cia, co mi to robił mam raczej zaufanie.

Mimo że po jego interwencji przegub padł po 2 latach ?

przeguby



Grupy dyskusyjne