Grupy dyskusyjne   »   przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)

przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)



1 Data: Lipiec 04 2008 09:41:37
Temat: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor:

witam,

nie tak dawno pislem o tym, ze przekroczylem ilosc dopuszczalnych punktow o 6 (30). zostalem skierowany na ponowny egzamin i badania psychologiczne. badania jak i egzamin teoretyczny przeszedlem bez problemu, a o egzamin praktyczny sie nie boje.

mam natomiast pytanie: jako ze za pierwszym razem gdy przekroczy sie liczbe punktow PJ nie jest odbierane (chyba ze sie nie zda egzaminu/nie przejdzie testow psychologicznych), to co sie dzieje gdy sie przekroczy dopuszczalna liczbe punktow po raz np drugi, trzeci itd. ?

ciekawi mnie tez, jaki limit obowiazuje takiego kierowce, bo niby mam 9 lat PJ, ale z drugiej strony po ponownym egzaminie jestem 'swiezym' kierowca ;]

pozdro.



2 Data: Lipiec 04 2008 09:45:49
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 04 Jul 2008 09:41:37 +0200, K  wrote:

mam natomiast pytanie: jako ze za pierwszym razem gdy przekroczy sie
liczbe punktow PJ nie jest odbierane (chyba ze sie nie zda egzaminu/nie
przejdzie testow psychologicznych), to co sie dzieje gdy sie przekroczy
dopuszczalna liczbe punktow po raz np drugi, trzeci itd. ?

To samo się dzieje.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

3 Data: Lipiec 04 2008 12:20:18
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Arek (G) 

K pisze:

witam,

nie tak dawno pislem o tym, ze przekroczylem ilosc dopuszczalnych punktow o 6 (30). zostalem skierowany na ponowny egzamin i badania psychologiczne. badania jak i egzamin teoretyczny przeszedlem bez problemu, a o egzamin praktyczny sie nie boje.

Biorąc pod uwagę fakt, że masz PJ już parę lat, to zdać praktyczny może Ci być naprawdę ciężko. A dokładając drugi fakt, że nazbierałeś tyle punktów to jednak na Twoim miejscu bym się bał.

Pozdrawiam,
Arek

4 Data: Lipiec 04 2008 19:07:22
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 04 Jul 2008 12:20:18 +0200, "Arek (G)"  wrote:

Biorąc pod uwagę fakt, że masz PJ już parę lat, to zdać praktyczny może
Ci być naprawdę ciężko.

Dlaczegóż?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

5 Data: Lipiec 07 2008 10:14:47
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Arek (G) 

Adam Płaszczyca pisze:

On Fri, 04 Jul 2008 12:20:18 +0200, "Arek (G)"  wrote:

Biorąc pod uwagę fakt, że masz PJ już parę lat, to zdać praktyczny może Ci być naprawdę ciężko.

Dlaczegóż?

Bo ma wiele przyzwyczajeń, które nie będą mu pomagać. Jak ja zdawałem PJ, to najwięcej powtórek nie mieli świeżaki tylko właśnie doświadczeni kierowcy. Jeden który miał PJ 14 lat szósty raz podchodził do egzaminu, drugi który PJ miał 13 5 - raz podchodził i z tego co wiem, to w tym dniu jeden i drugi nie zdał.

Jest wiele takich sytuacji, że jak się jedzie na logikę to jednak łamie się przepisy. Weźmy takie rondo, gdzie stoją znaki świetlne - 100% kierowców jeździ niezgodnie z przepisami.

Arek

6 Data: Lipiec 07 2008 10:54:35
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Czarek 

Arek (G) wrote:

Weźmy takie rondo, gdzie stoją znaki świetlne - 100% kierowców jeździ niezgodnie z przepisami.

Ale o co chodzi??

Pozdrawiam

Czarek

7 Data: Lipiec 07 2008 11:30:59
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Arek (G) 

Czarek pisze:

Arek (G) wrote:
Weźmy takie rondo, gdzie stoją znaki świetlne - 100% kierowców jeździ niezgodnie z przepisami.

Ale o co chodzi??

No dobra trochę za lakonicznie. Rondo, gdzie pomiędzy pasami ruchu jest odstęp. Wówczas jadąc odcinkiem pomiędzy pasami, masz dwa sygnalizatory, jeden po prawej stronie tak w połowie tego odcinka, drugi na wprost za rondem. Praktycznie każdy kierowca na czerwonym świetle zatrzymuje się na końcu tego odcinka, przed linią końca pasa ruchu. Co jest oczywiście logiczne. Ale niestety niezgodne z przepisami, bo przejeżdżasz na czerwonym świetle za sygnalizator stojący po prawej stronie. Druga sprawa, jeżeli zjeżdżasz z ronda (ale to samo tyczy się skrzyżowania) i wjeżdżasz na pas dojazdowy, to oczywiste jest to, że jak ktoś Cię puszcza to wjeżdżasz na pas ruchu. Wówczas masz książkowy przypadek wymuszenia pierwszeństwa.

Arek

8 Data: Lipiec 07 2008 12:49:16
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 07 Jul 2008 11:30:59 +0200, "Arek (G)"  wrote:

No dobra trochę za lakonicznie. Rondo, gdzie pomiędzy pasami ruchu jest
odstęp.

Pomiędzy jakimi pasami?

sprawa, jeżeli zjeżdżasz z ronda (ale to samo tyczy się skrzyżowania) i
wjeżdżasz na pas dojazdowy, to oczywiste jest to, że jak ktoś Cię
puszcza to wjeżdżasz na pas ruchu. Wówczas masz książkowy przypadek
wymuszenia pierwszeństwa.

Mhm. Raczej przypadek tego, że nei masz pojęcia o czym piszesz.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

9 Data: Lipiec 07 2008 13:54:01
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Arek (G) 

Adam Płaszczyca pisze:

On Mon, 07 Jul 2008 11:30:59 +0200, "Arek (G)"  wrote:

No dobra trochę za lakonicznie. Rondo, gdzie pomiędzy pasami ruchu jest odstęp.

Pomiędzy jakimi pasami?

IMHO doskonale zrozumiałeś o czym pisałem. Czepiasz się dla zasady tylko dlatego, bo Ci się nudzi. A jednocześnie wiesz, że nie masz racji.

sprawa, jeżeli zjeżdżasz z ronda (ale to samo tyczy się skrzyżowania) i wjeżdżasz na pas dojazdowy, to oczywiste jest to, że jak ktoś Cię puszcza to wjeżdżasz na pas ruchu. Wówczas masz książkowy przypadek wymuszenia pierwszeństwa.

Mhm. Raczej przypadek tego, że nei masz pojęcia o czym piszesz.

Albo Ty masz problem z czytaniem. Oprócz pisanie nic nie wnoszących ogólników potrafisz coś więcej? W każdym wątku wpisujesz jedno bezsensowne zdanie pokazujące, że jesteś na nie.


Pozdrawiam,
Arek

10 Data: Lipiec 07 2008 14:02:33
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 07 Jul 2008 13:54:01 +0200, "Arek (G)"  wrote:

No dobra trochę za lakonicznie. Rondo, gdzie pomiędzy pasami ruchu jest
odstęp.

Pomiędzy jakimi pasami?

IMHO doskonale zrozumiałeś o czym pisałem. Czepiasz się dla zasady tylko
dlatego, bo Ci się nudzi. A jednocześnie wiesz, że nie masz racji.


Trudno, nie bede Cie przekonywał, że się mylisz.

Mhm. Raczej przypadek tego, że nei masz pojęcia o czym piszesz.

Albo Ty masz problem z czytaniem. Oprócz pisanie nic nie wnoszących
ogólników potrafisz coś więcej? W każdym wątku wpisujesz jedno
bezsensowne zdanie pokazujące, że jesteś na nie.

Zadanko dla Ciebie - wykazać sposób wymuszenia pierwszeństwa na
nieruchomym pojeździe.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

11 Data: Lipiec 07 2008 15:31:08
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Arek (G) 

Adam Płaszczyca pisze:

On Mon, 07 Jul 2008 13:54:01 +0200, "Arek (G)"  wrote:

No dobra trochę za lakonicznie. Rondo, gdzie pomiędzy pasami ruchu jest odstęp.
Pomiędzy jakimi pasami?
IMHO doskonale zrozumiałeś o czym pisałem. Czepiasz się dla zasady tylko dlatego, bo Ci się nudzi. A jednocześnie wiesz, że nie masz racji.

Trudno, nie bede Cie przekonywał, że się mylisz.

To Ty nie rozumiesz kwestii, więc to nie mój problem:)

Mhm. Raczej przypadek tego, że nei masz pojęcia o czym piszesz.
Albo Ty masz problem z czytaniem. Oprócz pisanie nic nie wnoszących ogólników potrafisz coś więcej? W każdym wątku wpisujesz jedno bezsensowne zdanie pokazujące, że jesteś na nie.

Zadanko dla Ciebie - wykazać sposób wymuszenia pierwszeństwa na
nieruchomym pojeździe.

W którym momencie pojawił Ci się nieruchomy pojazd? Jeszcze na wszelki wypadek przypomnę kontekst (bo tego chyba również nie doczytałeś) mówimy o egzaminie dla osoby, która utraciła PJ.

Czyli nie tyle nic nie zrozumiałeś. Ale wykazałeś, że sam nie masz pojęcia o czym piszesz. Ale spoko, zaistniałeś.


Pozdrawiam,
Arek

12 Data: Lipiec 07 2008 20:20:07
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 07 Jul 2008 15:31:08 +0200, "Arek (G)"  wrote:

Zadanko dla Ciebie - wykazać sposób wymuszenia pierwszeństwa na
nieruchomym pojeździe.

W którym momencie pojawił Ci się nieruchomy pojazd? Jeszcze na wszelki

W momencie, kiedy napisałeś:
"jeżeli zjeżdżasz z ronda (ale to samo tyczy się skrzyżowania) i
wjeżdżasz na pas dojazdowy, to oczywiste jest to, że jak ktoś Cię
puszcza to wjeżdżasz na pas ruchu. Wówczas masz książkowy przypadek
wymuszenia pierwszeństwa."

Gdziez to wymuszenie, skoro inny pojazd Ci ustepuje pierwszeństwa?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

13 Data: Lipiec 08 2008 10:07:08
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Arek (G) 

Adam Płaszczyca pisze:

On Mon, 07 Jul 2008 15:31:08 +0200, "Arek (G)"  wrote:

Zadanko dla Ciebie - wykazać sposób wymuszenia pierwszeństwa na
nieruchomym pojeździe.
W którym momencie pojawił Ci się nieruchomy pojazd? Jeszcze na wszelki

W momencie, kiedy napisałeś:
"jeżeli zjeżdżasz z ronda (ale to samo tyczy się skrzyżowania) i wjeżdżasz na pas dojazdowy, to oczywiste jest to, że jak ktoś Cię puszcza to wjeżdżasz na pas ruchu. Wówczas masz książkowy przypadek wymuszenia pierwszeństwa."

Gdziez to wymuszenie, skoro inny pojazd Ci ustepuje pierwszeństwa?

1. Ponawiam pytanie: w którym miejscu w powyższym zdaniu pojawił się nieruchomy pojazd?

2. Przypominam, że mówimy o egzaminie. To jest klasyczny przykład kiedy ktoś taki jak Ty, wróciłby do bazy. Bo za coś takiego kończy się egzamin.

Swieżak by chociaż wiedział dlaczego nie zdał, Ty byś  nawet byś nie wiedział dlaczego. Chyba innego potwierdzenia, że osoba posiadająca długo PJ może mieć duże problemy z egzaminem nie trzeba?:)

Pozdrawiam,
Arek

14 Data: Lipiec 12 2008 13:00:23
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 10 Jul 2008 09:49:31 +0200, "Arek (G)"  wrote:

Jesli zwalnia zostawiając mi miejsce, to dalej nie ma wymuszenia.
Tak przy okazji, co to jest pas dojazdowy? Chodziło Ci o rozruchowy?

Można poznać po strzałce P9.

Czyli rozruchowy.

Dlaczego nie czytasz na co odpowiadasz. Nie jest istotne *dla
egzaminatora*. Z punktu widzenia przepisów wręcz kluczowe.
A co do udowodnienia to nie masz szans. Kamera rejestruje tylko to co
jest przed samochodem. Egzaminator stwierdzi, co będzie chciał. Zresztą
nie musi nic twierdzić, samochód z pierwszeństwem zwolnił z Twojego
powodu. Zerknij jak wyglądają przepisy i powinno Ci się wyjaśnić.

Bredzisz. Kamery, bo jest ich kilka, rejestrują i przód, i tył, i
wnętrze.

Z tego co piszesz to wygląda, że miałeś olbrzymie szczęście. Odróżniać
sobie możesz jeżdżąc własnym samochodem, posiadając PJ. Ale co się z
Tobą będę kłócił przecież wiesz lepiej.

Nie, po prostu, zamiast bać się dać gazu, to dałem po gazie,
zwiększyłem prżedkośc i wjechałem, uprzednio sygnalizująć. Egzaminator
skomentował 'no proszę, jest Pan pierwszy od jakiegoś meisiąca, który
wie po co w aucie jest gaz'.

Jakbys zrobił klasyczne 'taś taś taś pomalutku, to może.

Zejdź na ziemie. Oczywiście dla mnie OT, bo rozmowa z Tobą jest dość dziwna.

No ja przepraszam, że zdałem :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

15 Data: Lipiec 07 2008 21:50:12
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: J.F. 

On Mon, 07 Jul 2008 14:02:33 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Zadanko dla Ciebie - wykazać sposób wymuszenia pierwszeństwa na
nieruchomym pojeździe.

zblizac sie do zderzaka i przerazliwie trabic ? :-)

J.

16 Data: Lipiec 08 2008 10:07:33
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Arek (G) 

J.F. pisze:

On Mon, 07 Jul 2008 14:02:33 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:
Zadanko dla Ciebie - wykazać sposób wymuszenia pierwszeństwa na
nieruchomym pojeździe.

zblizac sie do zderzaka i przerazliwie trabic ? :-)

A jak nikogo nie ma w środku? ;)

17 Data: Lipiec 07 2008 11:36:02
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 07 Jul 2008 10:14:47 +0200, "Arek (G)"  wrote:

Biorąc pod uwagę fakt, że masz PJ już parę lat, to zdać praktyczny może
Ci być naprawdę ciężko.

Dlaczegóż?

Bo ma wiele przyzwyczajeń, które nie będą mu pomagać. Jak ja zdawałem

Ciekawe. Jakich? Chyba, że był kiepskim kierowcą, to wtedy tak.

PJ, to najwięcej powtórek nie mieli świeżaki tylko właśnie doświadczeni
kierowcy. Jeden który miał PJ 14 lat szósty raz podchodził do egzaminu,
drugi który PJ miał 13 5 - raz podchodził i z tego co wiem, to w tym
dniu jeden i drugi nie zdał.

Patrz pan, a ja nie miałem żadnych problemów z karniakiem.

Jest wiele takich sytuacji, że jak się jedzie na logikę to jednak łamie
się przepisy. Weźmy takie rondo, gdzie stoją znaki świetlne - 100%
kierowców jeździ niezgodnie z przepisami.

Nie, tylko nieumiejący jeździć.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

18 Data: Lipiec 07 2008 12:15:42
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Arek (G) 

Adam Płaszczyca pisze:

Biorąc pod uwagę fakt, że masz PJ już parę lat, to zdać praktyczny może Ci być naprawdę ciężko.
Dlaczegóż?
Bo ma wiele przyzwyczajeń, które nie będą mu pomagać. Jak ja zdawałem

Ciekawe. Jakich? Chyba, że był kiepskim kierowcą, to wtedy tak.

Opisałem dwa przypadki w innym poście. Jest tego dużo więcej.

PJ, to najwięcej powtórek nie mieli świeżaki tylko właśnie doświadczeni kierowcy. Jeden który miał PJ 14 lat szósty raz podchodził do egzaminu, drugi który PJ miał 13 5 - raz podchodził i z tego co wiem, to w tym dniu jeden i drugi nie zdał.

Patrz pan, a ja nie miałem żadnych problemów z karniakiem.

No to fajnie.

Jest wiele takich sytuacji, że jak się jedzie na logikę to jednak łamie się przepisy. Weźmy takie rondo, gdzie stoją znaki świetlne - 100% kierowców jeździ niezgodnie z przepisami.

Nie, tylko nieumiejący jeździć.

E tam, nie zrozumiałeś o czym napisałem.

Pozdrawiam,
Arek

19 Data: Lipiec 07 2008 10:35:26
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Karthoon  

Adam Płaszczyca  napisał(a):

On Mon, 07 Jul 2008 10:14:47 +0200, "Arek (G)"  wrote:

>>> Biorąc pod uwagę fakt, że masz PJ już parę lat, to zdać praktyczny może
>>> Ci być naprawdę ciężko.
>>
>> Dlaczegóż?
>
>Bo ma wiele przyzwyczajeń, które nie będą mu pomagać. Jak ja zdawałem

Ciekawe. Jakich? Chyba, że był kiepskim kierowcą, to wtedy tak.


skoro uzbierał tyle punktów, to znaczy, że JEST słabym kierowcą.....

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

20 Data: Lipiec 07 2008 12:49:53
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 7 Jul 2008 10:35:26 +0000 (UTC), "Karthoon "
 wrote:

Ciekawe. Jakich? Chyba, że był kiepskim kierowcą, to wtedy tak.
skoro uzbierał tyle punktów, to znaczy, że JEST słabym kierowcą.....

Nie, jedynie, że jest kierowca który nie przestrzega przepisów. To nie
implikuje słabego kierowcy.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

21 Data: Lipiec 08 2008 08:35:58
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Karthoon  

Adam Płaszczyca  napisał(a):

On Mon, 7 Jul 2008 10:35:26 +0000 (UTC), "Karthoon "
 wrote:

>> Ciekawe. Jakich? Chyba, że był kiepskim kierowcą, to wtedy tak.
>skoro uzbierał tyle punktów, to znaczy, że JEST słabym kierowcą.....

Nie, jedynie, że jest kierowca który nie przestrzega przepisów. To nie
implikuje słabego kierowcy.

ależ właśnie implikuje. Ktoś, kto lekceważy przepisy ruchu drogowego nie jest
dobrym kierowcą. Choćby i technicznie potrafił jeździć samochodem całkiem
dobrze.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

22 Data: Lipiec 12 2008 13:02:39
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 10 Jul 2008 11:13:33 +0000 (UTC), "Karthoon "
 wrote:

Nie pisałem o tych, którym się wydaje, tylko o tyh, którzy wiedząc
jakie mogą byc konsekwencje nie stwarzają nadfmiernego zagrożenia.

więdzą albo nie wiedzą - to tylko ich ocena, a nie rzeczywistość.

Tak samo Ci, który 'przestrzegaja przepisów'. często nawet nie znaja
przepisów, tak jak jedna baba, która miała pierwszeństwo bo 'byłam w
ruchu okrężnym i miałam MIGACZ!'.
Śmiem twoerdzić, że osoba która zna prawo i je świadomie łamie lepiej
oceniają zagrożenia niż kapelusznik.

A poza tym co to znaczy "nadmiernego"?

Nadmiernego, czyli ponad akceptowany poziom. Bo jak napisałem dalej -
kazde wyjechanie autem zagrożenie powoduje, tylko niewielkie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

23 Data: Lipiec 07 2008 13:56:16
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Arek (G) 

Karthoon pisze:

Adam Płaszczyca  napisał(a):
On Mon, 07 Jul 2008 10:14:47 +0200, "Arek (G)"  wrote:

Biorąc pod uwagę fakt, że masz PJ już parę lat, to zdać praktyczny może Ci być naprawdę ciężko.
Dlaczegóż?
Bo ma wiele przyzwyczajeń, które nie będą mu pomagać. Jak ja zdawałem
Ciekawe. Jakich? Chyba, że był kiepskim kierowcą, to wtedy tak.


skoro uzbierał tyle punktów, to znaczy, że JEST słabym kierowcą.....

Nie koniecznie, jeden raz strzelił taką większą gafę za 16pkt. i po sprawie, bo już coś miał. Drugiemu "wydawało" się, że już wytrzeźwiał.

Nawet akrobata czasem się przewróci.

Arek

24 Data: Lipiec 08 2008 08:37:03
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Karthoon  

Arek (G)  napisał(a):

>
>
> skoro uzbierał tyle punktów, to znaczy, że JEST słabym kierowcą.....

Nie koniecznie, jeden raz strzelił taką większą gafę za 16pkt.

zapewne z powodu wysokich umiejętności?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

25 Data: Lipiec 08 2008 14:51:24
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Arek (G) 

Karthoon pisze:

Arek (G)  napisał(a):

skoro uzbierał tyle punktów, to znaczy, że JEST słabym kierowcą.....
Nie koniecznie, jeden raz strzelił taką większą gafę za 16pkt.

zapewne z powodu wysokich umiejętności?

Tego nie wiem, nie znam człowieka więc się nie wypowiadam. Ale nigdy w całym swoim życiu nie zdarzyło Ci się zrobić nic głupiego?

Arek

26 Data: Lipiec 08 2008 15:04:03
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Karthoon  

Arek (G)  napisał(a):

>>> skoro uzbierał tyle punktów, to znaczy, że JEST słabym kierowcą.....
>> Nie koniecznie, jeden raz strzelił taką większą gafę za 16pkt.
>
> zapewne z powodu wysokich umiejętności?

Tego nie wiem, nie znam człowieka więc się nie wypowiadam. Ale nigdy w
całym swoim życiu nie zdarzyło Ci się zrobić nic głupiego?

za 16 punktów? no jakoś nie.
To już nie jest przypadek, ale brak umiejetności i brak wyobraźni razem
wzięte.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

27 Data: Lipiec 08 2008 18:03:13
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Arek (G) 

Karthoon pisze:

Arek (G)  napisał(a):
skoro uzbierał tyle punktów, to znaczy, że JEST słabym kierowcą.....
Nie koniecznie, jeden raz strzelił taką większą gafę za 16pkt.
zapewne z powodu wysokich umiejętności?
Tego nie wiem, nie znam człowieka więc się nie wypowiadam. Ale nigdy w całym swoim życiu nie zdarzyło Ci się zrobić nic głupiego?

za 16 punktów? no jakoś nie.
To już nie jest przypadek, ale brak umiejetności i brak wyobraźni razem wzięte.

Wszystko po trochu pewnie. Jeden mój znajomy raz dostał ok. 16pkt. Ogólnie jeździ raczej ostrożnie i dość dobrze. Jednak miał słaby dzień, wcześnie musiał wyjechać, trochę się nie wyspał. Miał sytuację podobnoą do opisywanej w jednym z ostatnich wątków. Jadąc pod górkę postanowił wyprzedzić ciężarówkę. No i zebrało mu się: przekroczenie prędkości, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, dodatkowo na wzniesienu było przejście.

Arek

28 Data: Lipiec 08 2008 22:13:38
Temat: Alkohol a sen, było: przekroczenie liczby punktow
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 8 Jul 2008, Arek (G) wrote:

Wszystko po trochu pewnie. Jeden mój znajomy raz dostał ok. 16pkt. Ogólnie jeździ raczej ostrożnie i dość dobrze. Jednak miał słaby dzień, wcześnie musiał wyjechać, trochę się nie wyspał.

  Tak w ogóle mi się przypomniało, OT, aby było TG przełożę na "samochodowe".
  Oryginalne rozważania dotyczyły akurat lekarzy (przy okazji "sprawy
profesora G" czy jakoś tak) w 1 PR.

  Idzie to tak: jakby przyszedł pijany do roboty, to byłby huk, morderca
itepe. Akurat obojętne czy lekarz czy kierowca.
  Jak teraz coś-tam (lekarz leczy, kierowca jedzie) niewyspany (albo łapie
się pod inne zachowanie, powiedzmy "nie pasujące do sytuacji"), to w razie
jakiegoś nieszczęścia ... właśnie, co się dzieje?

  To JEST trudne pytanie.
  Z bardzo kontrowersyjną odpowiedzią "musiał"...
  Szczególnie jakby ofiary były (co im za różnica?)

pzdr, Gotfryd

29 Data: Lipiec 04 2008 10:45:42
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Rosomaczek 

K pisze:

nie tak dawno pislem o tym, ze przekroczylem ilosc dopuszczalnych
punktow o 6 (30). zostalem skierowany na ponowny egzamin i badania
psychologiczne. badania jak i egzamin teoretyczny przeszedlem bez
problemu, a o egzamin praktyczny sie nie boje.

Weź sobie lepiej jakieś jazdy wcześniej, umiejętnoć jeżdżenia i zdania
egzaminu nie musi być tożsama...

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

30 Data: Lipiec 04 2008 13:13:32
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: freewolny 

Miałeś tylko B?
Bo jeśli nie to czeka cię więcej niż jeden egzamin.

Damian

31 Data: Lipiec 04 2008 19:30:54
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: J.F. 

On Fri, 04 Jul 2008 09:41:37 +0200,  K wrote:

nie tak dawno pislem o tym, ze przekroczylem ilosc dopuszczalnych
punktow o 6 (30). zostalem skierowany na ponowny egzamin i badania
psychologiczne. badania jak i egzamin teoretyczny przeszedlem bez
problemu,

d* a nie psycholog :-)

mam natomiast pytanie: jako ze za pierwszym razem gdy przekroczy sie
liczbe punktow PJ nie jest odbierane (chyba ze sie nie zda egzaminu/nie
przejdzie testow psychologicznych), to co sie dzieje gdy sie przekroczy
dopuszczalna liczbe punktow po raz np drugi, trzeci itd. ?

ciekawi mnie tez, jaki limit obowiazuje takiego kierowce, bo niby mam 9
lat PJ, ale z drugiej strony po ponownym egzaminie jestem 'swiezym'
kierowca ;]

No przeciez sam sobie odpowiedziales - nie jest odbierane to je ciagle
masz. Tylko konto sie wyzerowalo.

J.

32 Data: Lipiec 04 2008 20:28:26
Temat: Re: przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)
Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz 

K wrote:

mam natomiast pytanie: jako ze za pierwszym razem gdy przekroczy sie
liczbe punktow PJ nie jest odbierane (chyba ze sie nie zda egzaminu/nie
przejdzie testow psychologicznych), to co sie dzieje gdy sie przekroczy
dopuszczalna liczbe punktow po raz np drugi, trzeci itd. ?

Widzę, że planujesz swoją karierę z wyprzedzeniem ;-)

--
Grzegorz Brzeczyszczykiewicz
http://tnij.org/205cabrio

przekroczenie liczby punktow po raz n-ty (prawdopodobnie ostatni)



Grupy dyskusyjne