Grupy dyskusyjne   »   przez burze na moto (dlugie)

przez burze na moto (dlugie)



1 Data: Sierpien 18 2008 11:18:44
Temat: przez burze na moto (dlugie)
Autor: bokomaru 

w piatek o 18.00 wyjechalem z rancza pod Wloclawkiem do WAW. Jazda byla niezla...
zanim dojechalem do Gąbina (40 km) przemoczylo mnie do suchej nitki. ale bylo cieplo, wiec zatankowalem, komputer i telefon do reklamowki i dalej.
po 20 km zaczelo sypac gradem i blyskac.
dziesiec minut pozniej pojawily sie blyski nad sama glowa a widocznosc spadla do odleglych o 15 metrow tylnych swiatel hondy civic.
predkosc jakies 40 w porywach 60 km/h. woda z kolein ktora opryskiwaly ciezarowki byla przyjemnie ciepla. Piorun na moich oczach rozlupuje drzewo, na manetce czuje lekkie kopniecie. Nie ma gdzie zjechac, z boku drogi nie widac niczego, bo nie ma prądu, ciemno i leje. Na poboczach masowo stoja puszki na awaryjnych. Jade. Jade bo musze.
Przed Sochaczewem wyprzedzam Golfa, ktory najwyrazniej stracil widocznosc i snul sie 20 km/h.
Zaczyna wiać. Drogą zaczyna płynąć rzeka, przed motocykl spada spora galaz, malo sie nie wyglebilem. Podmuch rzuca mnie na pobocze, dostrzegam sklep, zatrzymuje sie. Zaczyna tak wiac, ze wszystkie samochody, łÄ…cznie z ciężarówkami zjażdzają na pobocze, ja przytulam sie plecami do sklepu ale co chwile podmuch przesuwa mnie o pare centymetrow. Telepie sie juz solidnie, rece mialem tak zgrabiale, ze nie bylem w stanie wyjac telefonu; zreszta poddalem sie szybko, bo niby do kogo mialem zadzwonic :-)))
po 20 minutach przestaje tak strasznie wiac, rusza ciezarowka, ja za nia. mysle sobie, zajade na komisariat, zadzwonie do domu, ktos mnie zabierze samochodem...no, badz twardy, jedziesz dalej. Jade.
Na odcinku miedzy Socho a Błoniem mijam 30? 40? powalonych w poprzek drzew. Leje, błyskawice łoją równo z grzmotami, jasno jak w dzień. Jade, zaczynam wyprzedzac puszki bo dopadaja mnie dreszcze - czyli zaczela sie gra z czasem. Z kolein pryska niemal wrzątek.
Na wysokosci Tesco na Polczynskiej lapia mnie kurcze w pachwinach, kolanach, zebrach. Klamka sprzegla nie daje sie wcisnac, przez kilka poprzednich dni amatorsko brukowalem sobie podjazd przed domem i lapy dostaly ostro w kosc. Ruszam z dwojki, zmieniam biegi bez sprzegla. Dom,   goracy prysznic. Buty jeszcze dzisiaj są mokre.

W sumie, niezla przygoda ;-)

--
bartek & koza xt660x



2 Data: Sierpien 18 2008 10:02:52
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: Rafael 

bokomaru  napisał(a):

zanim dojechalem do G�bina (40 km) przemoczylo mnie do suchej nitki. ale

W weekend pogoda była naprawdę hardcore'owa szczególnie jadąc na moto, na
szczęście nie miałem przyjemności jeździć w tych warunkach :).
A tak czepiając się to nie używasz stroju przeciwdeszczowego? Czy nie zadziałał?
Prognozy były dość jednoznaczne ...

--
Pozdro
Rafael
Bandit650

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

3 Data: Sierpien 18 2008 12:24:21
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Rafael"

zanim dojechalem do GÄ&#65533;bina (40 km) przemoczylo mnie do suchej nitki. ale
W weekend pogoda była naprawdę hardcore'owa szczególnie jadąc na moto, na
szczęście nie miałem przyjemności jeździć w tych warunkach :).
A tak czepiając się to nie używasz stroju przeciwdeszczowego? Czy nie zadziałał?
Prognozy były dość jednoznaczne ...

--
Pozdro
Rafael
Bandit650

1. Spinacz ci masakruje cytaty (w sensie polskich literek)
2. Nie widziałem jeszcze hardcore'owej pogody jeżdżącej na moto
3. Masz źle oznaczoną sygnaturkę

--
  Kruk@ -\                   | Beavis   &  Butthead  of  Borg:  "Resistance
          }-> epsilon.eu.org | sucks!"
http:// -/                   |
                             |

4 Data: Sierpien 18 2008 10:42:46
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: Rafael 

Mariusz Kruk  napisał(a):

1. Spinacz ci masakruje cytaty (w sensie polskich literek)

Jaki znowu spinacz?

2. Nie widziałem jeszcze hardcore'owej pogody jeżdżącej na moto

Całkiem mało gramatyczne było też zdanie:
"A tak czepiając się to nie używasz stroju przeciwdeszczowego?",
powinienem był raczej napisać:
"Czepiam się: czy nie używasz stroju przeciwdeszczowego?",

3. Masz źle oznaczoną sygnaturkę
Faktycznie, zapomniałem o tej spacji.

I ogólnie przepraszam po stokroć za wiadomość w tak złym stylu.

--
Pozdro
Rafael
Bandit650

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

5 Data: Sierpien 18 2008 12:45:06
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Rafael"

1. Spinacz ci masakruje cytaty (w sensie polskich literek)
Jaki znowu spinacz?

Tfu. Miałem wrażenie, że to ze ścigacza było, a to gazeta. Moja kulka.

3. Masz źle oznaczoną sygnaturkę
Faktycznie, zapomniałem o tej spacji.
--

Chyba cały czas jej brakuje. Podejrzewam, że to gazeta jest nadgorliwa.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ Borg spreadsheet program: Locutus 1-2-3.
 
\.http://epsilon.eu.org/\.\
..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

6 Data: Sierpien 18 2008 11:01:04
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: Rafael 

Mariusz Kruk  napisał(a):

Chyba cały czas jej brakuje. Podejrzewam, że to gazeta jest nadgorliwa.

Ja tam ją widzę ...

--
Pozdro
Rafael
Bandit650

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

7 Data: Sierpien 18 2008 13:20:39
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Rafael"

Chyba cały czas jej brakuje. Podejrzewam, że to gazeta jest nadgorliwa.
Ja tam ją widzę ...

Wróć. Faktycznie. Po prostu gazeta dodaje jeszcze swoją sygnaturkę pod
spodem, co myliu niektóre czytniki (m.in. mój).

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] ważniejsze  od  pracy  w  helldesku?(megahal
[     ] karmiony WO)
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

8 Data: Sierpien 18 2008 11:37:58
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Mon, 18 Aug 2008 13:20:39 +0200) ktos podajacy sie za Mariusz Kruk
wyklawiaturowal co nastepuje:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Rafael"
Chyba cały czas jej brakuje. Podejrzewam, że to gazeta jest nadgorliwa.
Ja tam ją widzę ...

Wróć. Faktycznie. Po prostu gazeta dodaje jeszcze swoją sygnaturkę pod
spodem, co myliu niektóre czytniki (m.in. mój).

Mozna by jakies macro dopisac w ramach przypomnienia sobie S-Lang :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki RF600R
http://bikepics.com/members/piko/93rf600/

9 Data: Sierpien 18 2008 03:39:26
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: kroliczy 

W weekend pogoda była naprawdę hardcore'owa szczególnie jadąc na moto, na
szczęście nie miałem przyjemności jeździć w tych warunkach :)..

A ja miałem przyjemnosc jechac w podobnych warunkach. Wyjezdzalem z
Bydgoszczy specjalnie jak przestawalo padac ... ale po 50 km juz
warunki pogorszyly sie i to bardzo
Ale w tym calym zamieszaniu doszedlem do wniosku ze jade tak jak w
zwykły sloneczny dzien - takie same predkosci przelotowe - skad sie
bierze taka znieczulica na warunki atmosferyczne ?! Jestem wyjatkiem ?

kroliczy

10 Data: Sierpien 18 2008 14:39:44
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: bokomaru 

kroliczy wrote:

zwykły sloneczny dzien - takie same predkosci przelotowe - skad sie
bierze taka znieczulica na warunki atmosferyczne ?! Jestem wyjatkiem ?

nie jechales w _te_ warunki pogodowe. Najszybsza puszka, jaka widzialem, popylala moze z 60 na godzine. Bo sie szybciej nie dalo.

--
bartek & koza xt660x

11 Data: Sierpien 18 2008 14:41:02
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: bokomaru 

Rafael wrote:

A tak czepiając się to nie używasz stroju przeciwdeszczowego? Czy nie zadziałał?
Prognozy były dość jednoznaczne ...

siedzialem na ranczu od czwartku. nie mam tam prognozy pogody.

--
bartek & koza xt660x

12 Data: Sierpien 18 2008 12:47:34
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: KLOSZ 

bokomaru pisze:

<CIACH!>


W sumie, niezla przygoda ;-)


No fakt, dlugi weekend byl wybitnie motocyklowy. Ja w czwartek (piekna pogoda) wyruszylem sobie z plecakiem i 3 kuframi zapietymi do sevenki z Lodzi do Gdyni. Pogoda byla wysmienita. W piatek mielismy planowane powloczenie sie po Kaszubach. Dowleklismy sie do Koscierzyny z Trojmiasta, powrot byl raczej hardcorowy, ale nie bylo jeszcze dramatu.
W sobote plan obejmowal wyjazd z Gdyni na maly zlocik w okolicach Slupcy i powrot do Lodzi.
Gdynia -> Slupca - ani razu nie dotknalem suchego asfaltu, za to w tucholi zostalem zbatowany gradem (na szczescie nie wielkosci ziemniaka).
Slupca - Lodz to juz byl niemal armagedon (szczegolnie ostatnie 50 km, od Konina), do deszczu dolaczyl szarpiacy wiatr w poprzek autostrady.
Mam w lapach zakwasy od szarpania sie z motocyklem spychanym z czarnego przez wiatr, ale sie udalo dotrzec bez przyziemien.
Ciuchy prawie daly rade, jedynie kurtka troche na rekawach puscila wode no i oczywiscie rekawice, ale bez dramatu.
Kask mi nie przemokl ;-)


"W sumie, niezla przygoda ;-)"

Zdrowko
KLOSZ

13 Data: Sierpien 18 2008 13:33:41
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: marcinu 


Użytkownik "KLOSZ"  napisał w wiadomości

Ciuchy prawie daly rade, jedynie kurtka troche na rekawach puscila wode no
i oczywiscie rekawice, ale bez dramatu.
Kask mi nie przemokl ;-)

Siemka
Jakiej firmy masz ciuchy?? Moje ciuchy przemakają po 5 minutach a posiadam
kurtkę i spodnie firmy FUNT.

--
Pozdrawiam
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Marcin/CBF600N
Wawa-Bielany zone

14 Data: Sierpien 18 2008 14:40:15
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: KLOSZ 

marcinu pisze:


Siemka
Jakiej firmy masz ciuchy?? Moje ciuchy przemakają po 5 minutach a posiadam kurtkę i spodnie firmy FUNT.


Dokladnie to bylo tak:
Spodnie skora Tarboru kroju jeans ze skory bydlecej (mokro bylo tylko w kroku tam gdzie sie zbiera woda na kanapie, ale to w wiekszosci budzetowych spodni przy nawet malym i krotkim deszczu), kurtka Buse Lago   stosunkowo nowa (przelatane z 6 kkm)i jeszcze nie prana wiec moze jeszcze fabryczna impregnacja dala rade(puscila tylko na przedramionach, takze mialem wilgotna bluze pod spodem tak od nadgarstka do lokcia), buty Probiker Sport RFX z membrana z Sympatexu (chyba jakos tak sie nazywaja, w kazdym razie daly rade bez przecieku), pozyczone (dzieki Soulsick :-) ) rekawice teksowe Halvarssona z membrana (dlonie byly wilgotne, ale tylko lekko i po przejechaniu 450 km nie mialem efektu pomarszczonej/odmoczonej skory na dloniach jak to miewalo miejsce wczesniej jak jezdzilem w skorzanych rekawicach z tarboru bez membrany).


Zdrowko
KLOSZ

15 Data: Sierpien 18 2008 20:05:33
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: Soulsick 

Dnia Mon, 18 Aug 2008 14:40:15 +0200, KLOSZ napisał(a):

buty Probiker Sport RFX z membrana z Sympatexu (chyba jakos tak sie
nazywaja, w kazdym razie daly rade bez przecieku)
A tutaj ciekawa sprawa, bo ja podczas armaggedonowej ulewy w alpinach z
goretexem mialem akwarium, ale podejrzewam, że może były niedomknięte... W
każdym razie z 450km w takim deszczu bez przecieku to wynik zaiste świetny.

, pozyczone (dzieki
Soulsick :-) ) rekawice teksowe Halvarssona z membrana (dlonie byly
wilgotne, ale tylko lekko i po przejechaniu 450 km nie mialem efektu
pomarszczonej/odmoczonej skory na dloniach jak to miewalo miejsce
wczesniej jak jezdzilem w skorzanych rekawicach z tarboru bez membrany).

Co do tych halvarssonów to mógłbym zostać ich akwizytorem :-). Szwedzi są
doskonali, rękawice mają 12kkm w warunkach średnich a wyglądają jak nowe
:-). Rekord to -2C 400km i bez odmrożeń, chociaż ciepło w dłonie nie było
:-)


--
Soulsick

16 Data: Sierpien 19 2008 10:20:12
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: zbigi 

Soulsick napisał(a):

Dnia Mon, 18 Aug 2008 14:40:15 +0200, KLOSZ napisał(a):
rekawice teksowe Halvarssona z membrana (dlonie byly wilgotne, ale tylko lekko[...]

Co do tych halvarssonów to mógłbym zostać ich akwizytorem :-). Szwedzi są
doskonali, rękawice mają 12kkm w warunkach średnich a wyglądają jak nowe

Jakis link do wizualizacji modelu? ;)
Wiela toto kosztowalo?

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

17 Data: Sierpien 19 2008 10:53:04
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: zonda 



Co do tych halvarssonów to mógłbym zostać ich akwizytorem :-). Szwedzi są
doskonali, rękawice mają 12kkm w warunkach średnich a wyglądają jak nowe

Jakis link do wizualizacji modelu? ;)
Wiela toto kosztowalo?

Popieram: "Halvarssons the best !"
Mam 4 sezon ich kurtke skorzana i nie zamienil bym na nic innego!!
Tu znajdziesz wszystko lacznie z cenami: www.halvarssons.pl

Zonda

18 Data: Sierpien 19 2008 14:43:10
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: Tytus z Fabryki 

Siemka
***Użytkownik "zbigi"
 Jakis link do wizualizacji modelu? ;)
 Wiela toto kosztowalo?

Ty to kabine do ciagnika montuj a nie rekawicami sie rozgladasz...


--
   Tytus

19 Data: Sierpien 19 2008 14:50:32
Temat: [OT] Re: przez burze na moto
Autor: zbigi 

Tytus z Fabryki napisał(a):

Siemka
***Użytkownik "zbigi"
 Jakis link do wizualizacji modelu? ;)
 Wiela toto kosztowalo?

Ty to kabine do ciagnika montuj a nie rekawicami sie rozgladasz...

Na razie kombinuje nad polaczeniem zespolu napedowego ze skrzynia. Kabina (jezeli bedzie) za rok. :P

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

20 Data: Sierpien 19 2008 15:07:07
Temat: Re: [OT] Re: przez burze na moto
Autor: Tytus z Fabryki 

Siemka
***Użytkownik "zbigi"
 Na razie kombinuje nad polaczeniem zespolu napedowego ze skrzynia.
 Kabina (jezeli bedzie) za rok. :P

Jesli DMC >600 kg kabina musi byc

--
   Tytus

21 Data: Sierpien 19 2008 17:06:21
Temat: Re: [OT] Re: przez burze na moto
Autor: Arni 

Tytus z Fabryki pisze:

Siemka
***Użytkownik "zbigi"
 Na razie kombinuje nad polaczeniem zespolu napedowego ze skrzynia.
 Kabina (jezeli bedzie) za rok. :P

Jesli DMC >600 kg kabina musi byc

a myslisz ze ktos mu to zarejestruje? ;))

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

22 Data: Sierpien 19 2008 20:26:26
Temat: Re: [OT] Re: przez burze na moto
Autor: zbigi 

Arni napisał(a):

Tytus z Fabryki pisze:

Siemka
***Użytkownik "zbigi"
 Na razie kombinuje nad polaczeniem zespolu napedowego ze skrzynia.
 Kabina (jezeli bedzie) za rok. :P

Jesli DMC >600 kg kabina musi byc

a myslisz ze ktos mu to zarejestruje? ;))

A myslicie, ze ja bede chcial to zarejestrowac? :P
Najszybszy traktor we wsi! Sportowa wersja roadster (a raczej torpedo), wiatr we wlosach, jajka w kaluzy, niedzwiedzie mieso i szelmowski usmiech. O! :D

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

23 Data: Sierpien 20 2008 11:21:20
Temat: Re: [OT] Re: przez burze na moto
Autor: Arni 

zbigi pisze:

Arni napisał(a):
Tytus z Fabryki pisze:

Siemka
***Użytkownik "zbigi"
 Na razie kombinuje nad polaczeniem zespolu napedowego ze skrzynia.
 Kabina (jezeli bedzie) za rok. :P

Jesli DMC >600 kg kabina musi byc

a myslisz ze ktos mu to zarejestruje? ;))

A myslicie, ze ja bede chcial to zarejestrowac? :P

no o tym mówie, wszelkie przepisy mozna sobie w  tyłek wsadzic w tym wypadku.

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

24 Data: Sierpien 20 2008 13:23:40
Temat: Re: [OT] Re: przez burze na moto
Autor: Tytus z Fabryki 

Siemka

*** zbigi pisze:
 A myslicie, ze ja bede chcial to zarejestrowac? :P
 Użytkownik "Arni"
 no o tym mówie, wszelkie przepisy mozna sobie w  tyłek wsadzic w tym
wypadku.

No to jak Ci to zarestruje , nawet wbrew Tobie :))). Ale z takim sprzetem
nie powinno byc wielkich klopotow, na rolki sie nie miesci, hamulcow prawie
nie musi miec (skutecznosc 27%) a nie ma wiekszej radosci jak kolejna
tablica motocyklowa w domu (a nawet dwie) :)))

--
   Tytus

25 Data: Sierpien 18 2008 20:01:37
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: Soulsick 

Dnia Mon, 18 Aug 2008 12:47:34 +0200, KLOSZ napisał(a):

"W sumie, niezla przygoda ;-)"

:-) No w sumie nie opowiadałeś, że aż tak :>.
Czuje teraz potrzebę odnalezienia jakiegoś tornada na dwóch kółkach, bo w
świetle tej opowieści moje dokonania w deszczu ze śniegiem zeszłej zimy
mocno bledną ;-).



--
Soulsick

26 Data: Sierpien 18 2008 20:14:09
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: KLOSZ 

Soulsick pisze:

Dnia Mon, 18 Aug 2008 12:47:34 +0200, KLOSZ napisał(a):

"W sumie, niezla przygoda ;-)"

:-) No w sumie nie opowiadałeś, że aż tak :>.
Czuje teraz potrzebę odnalezienia jakiegoś tornada na dwóch kółkach, bo w
świetle tej opowieści moje dokonania w deszczu ze śniegiem zeszłej zimy
mocno bledną ;-).



Łiii tam, a co to zawody?
Pogadamy o tym przy ZIOMALU ;-)

Zdrowko
KLOSZ

--
Hunda CB 750 SF '99 dobry rocznik, KLOSZ '75 - tez niezly rocznik....
"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - by KLOSZ
"To co widzisz to też jest patologia, tylko troche inna niż Twoja..." - tez by KLOSZ

27 Data: Sierpien 18 2008 14:49:53
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: WIADRO 


Użytkownik "bokomaru"  napisał w wiadomości

ja przed wyjazdem nad morze sprawdziłem prognozę pogody...
 i gdy już w drodze zaczął deszcz padać to włączyłem wycieraczki zamknęłem
okna i włączyłem nawiew na szyby żeby mi nie parowały, i tak bezpiecznie
wracałem po niedokońca udanym pogodowo łikędzie,

a i po tym jak mi spadła gałąź na namiot w środku nocy spałem sobie w
samochodziku wraz z kobietą i niewyobrażalną ilością bagażu którą tylko płeć
przeciwna może wziąć na 4-ro dniowy wypad :)

ale jedno mnie dobiło... korek: 2,5 godziny trwało przejechanie niecałych 2
km..
 Jak to mówią.. wybór należy do ciebie :)


--
WIADRO (SoldierAK)
Hayabusa & Cygnus

28 Data: Sierpien 18 2008 14:24:08
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: zarafiq 

WIADRO napisal

ja przed wyjazdem nad morze sprawdziłem prognozę pogody...
 i gdy już w drodze zaczął deszcz padać to włączyłem wycieraczki
[...]

NTG

;)

Pozdrawiam,
zarafiq

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

29 Data: Sierpien 18 2008 16:11:28
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: michal 

"zarafiq"  wrote in message

WIADRO napisal

ja przed wyjazdem nad morze sprawdziłem prognozę pogody...
 i gdy już w drodze zaczął deszcz padać to włączyłem wycieraczki
[...]

NTG

TG!
Vide BMW C1:   http://users.skynet.be/sky38711/allfiles/garimag/bmwc1.jpg

--
Michal
FJS600

30 Data: Sierpien 19 2008 20:20:24
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: FanTomas 



witajcie
ja dzisiaj jechałem przez rejon gdzie pod strzelcami opolskimi przeszła
traba powietrzna ( tam gdzie kilka tirów podniosła i przewróciła). teren jak
po katastrofie tunguskiej z tą róznicą ze pas drzew długosci kilometra i 200
do 300 metrów szeroki. na przedłuzeniu pasa kilka wiosek z domami bez
dachów.
jazda w takich warunkach to dopiero byłby hardcore:)

pozdro for all i omijajcie trąby powietrzne i drogowe:)

31 Data: Sierpien 20 2008 20:45:31
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: Szwed 

ja dzisiaj jechałem przez rejon gdzie pod strzelcami opolskimi przeszła
traba powietrzna ( tam gdzie kilka tirów podniosła i przewróciła)

na tamten weekend planowałem wycieczke do domu (Kraków-Opole). Na szczęcie
nie pojechałem-jestem początkującym i pewnie bym leżał...

pozdr
TOmek

32 Data: Sierpien 20 2008 20:55:13
Temat: Re: przez burze na moto (dlugie)
Autor: KLOSZ 

Szwed pisze:


na tamten weekend planowałem wycieczke do domu (Kraków-Opole). Na szczęcie
nie pojechałem-jestem początkującym i pewnie bym leżał...




Jesli Krakow - Opole to nie wykluczone, ze nawet bys latal...

--
Hunda CB 750 SF '99 dobry rocznik, KLOSZ '75 - tez niezly rocznik....
"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - by KLOSZ
"To co widzisz to też jest patologia, tylko troche inna niż Twoja..." - tez by KLOSZ

przez burze na moto (dlugie)



Grupy dyskusyjne