Co za popieprzony kraj ... nad kierowcami nikt się nie lituje ...
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

On Jan 24, 10:42 am, "Rafał \"SP\" Gil"  wrote:

Co za popieprzony kraj ... nad kierowcami nikt się nie lituje ...
--
Rafał "SP" Gil -http://www.rafalgil.pl/

JAM pisze:

On Jan 24, 10:42 am, "Rafał \"SP\" Gil"  wrote:

Co za popieprzony kraj ... nad kierowcami nikt się nie lituje ...
--
Rafał "SP" Gil -http://www.rafalgil.pl/

Co to za nakaz ? Molgbys rozwinac dla tych co nie mieszkaja w Polsce ?

Żałoba narodowa.
http://interia360.pl/polska/artykul/idiotyzm-narodowej-zaloby,228

"Piter"  wrote in message

> Żałoba narodowa.
> http://interia360.pl/polska/artykul/idiotyzm-narodowej-zaloby,228

ehhhh no właśnie taki to nasz prezydent kochany

On Jan 24, 12:11 pm, Marcin Lubojański
wrote:

> Co to za nakaz ? Molgbys rozwinac dla tych co nie mieszkaja w Polsce ?

Żałoba narodowa.http://interia360.pl/polska/artykul/idiotyzm-narodowej-zaloby,228

Pozdrawiam
Marcin Lubojański

JAM pisze:

Co to za nakaz ? Molgbys rozwinac dla tych co nie mieszkaja w Polsce ?

Żałoba narodowa.http://interia360.pl/polska/artykul/idiotyzm-narodowej-zaloby,228

Wydech benzyniaków nie generuje wydzielin takie jak diesel - nie puszcza
czarnych chmur ... namalować ?

JAM napisał(a):
(...)

Co to za nakaz ? Molgbys rozwinac dla tych co nie mieszkaja w Polsce ?

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" napisał:

Co za popieprzony kraj ... nad kierowcami nikt się nie lituje ...

Co za popieprzony kraj ... nad kierowcami nikt się nie lituje ...

Ale masz najebane na maxa w dekiel "hopie"

z zapowiadanych 3
dni zrobilo sie do piatku do 19

Użytkownik "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> napisał w wiadomości

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" napisał:

Co za popieprzony kraj ... nad kierowcami nikt się nie lituje ...

Ale masz najebane na maxa w dekiel "hopie"

On Thu, 24 Jan 2008 20:12:25 +0100,  Boombastic wrote:

Użytkownik "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> napisał w wiadomości

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" napisał:

Co za popieprzony kraj ... nad kierowcami nikt się nie lituje ...

Ale masz najebane na maxa w dekiel "hopie"

Raczej prezydent. Rafał ma jak najbardziej rację. Rocznie ginie na drogach
masa ludzi i jakoś nie ma żałoby narodowej.

"J.F."  wrote in message

Rocznie .. dziennie ginie 15. Przecietnie.

Użytkownik "PAndy" napisał:

"J.F."  wrote in message

Rocznie .. dziennie ginie 15. Przecietnie.

ale nie gina wybitne osoby - tylko jakies scierwo na ktore pan prezydent mowi
najczesciej "spieprzaj dziadu"...

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Użytkownik "PAndy" napisał:

"J.F."  wrote in message

Rocznie .. dziennie ginie 15. Przecietnie.

ale nie gina wybitne osoby - tylko jakies scierwo na ktore pan prezydent mowi najczesciej "spieprzaj dziadu"...

Ile zapłaciłeś?

Użytkownik "PAndy" napisał:

Ile zapłaciłeś?

za chleb 2 zl ale pokrojony kosztuje 2,20zl - tak czy siak biore korjony bo nie chce mi
sie kroic i potem sprzatac okruchow

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Użytkownik "PAndy" napisał:

Ile zapłaciłeś?

za chleb 2 zl ale pokrojony kosztuje 2,20zl - tak czy siak biore korjony bo nie chce mi sie kroic i potem sprzatac okruchow

Delikatnie zadałem pytanie ile zapłaciłeś za wszelkiego rodzaju
świadectwa/dyplony/indeksy?
Bo raczej niemożliwe jest abyś zdał/ukończył jakąkolwiek szkołę!
Mogłeś co najwyżej "zaliczać", więc ile zapłaciłeś?

Użytkownik "PAndy"  napisał:

aaaa znaczy sie chciales dowiedziec sie ile mogl kosztowac tytul profesorski naszego
prezydenta - no coz - najlepiej bedzie jak sie do niego osobiscie zwrocisz z tym
pytaniem

PS
nie chwalac sie powiem ze znam lepiej jezyk niemiecki i angielski (a pewnie tez
rosyjski) od naszego pana prezydenta, do tego posiadlem podstawy etykiety i potrafie
zachowac sie w towarzystwie wiec wstydu Polsce nie przyniose, nie mam obsesji, nie pije
praktycznie alkoholu, nie pale itd, aaa i najwazniejsze nie mam brata blizniaka.

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Użytkownik "PAndy"  napisał:

aaaa znaczy sie chciales dowiedziec sie ile mogl kosztowac tytul profesorski naszego prezydenta - no coz - najlepiej bedzie jak sie do niego osobiscie zwrocisz z tym pytaniem

Przecież Kwaśniewski nie posiada takowego!

PS
nie chwalac sie powiem ze znam lepiej jezyk niemiecki i angielski (a pewnie tez rosyjski) od naszego pana prezydenta, do tego posiadlem podstawy etykiety i potrafie zachowac sie w towarzystwie wiec wstydu Polsce nie przyniose, nie mam obsesji, nie pije praktycznie alkoholu, nie pale itd, aaa i najwazniejsze nie mam brata blizniaka.

Misiu PAnda, a kogo obchodzi że myjesz rączki po wyjściu z toalety?

Fakt że nie palisz, nie  pijesz, nie pier.. przepraszam (nie lubisz Pań)
to jeszcze jeden dowód że masz 18/19naście lat i wiesz niewiele.

Natomiast kwestia że nie posiadasz rodzeństwa teoretycznie powinna mnie
smucić, ale skoro Ty sam oświadczasz że masz skłonności do narcyzmu
to już baw się sam ze sobą na sam!

Użytkownik "PAndy" napisał:

nie chwalac sie powiem ze znam lepiej jezyk niemiecki i angielski (a pewnie tez
rosyjski) od naszego pana prezydenta, do tego posiadlem podstawy etykiety i potrafie
zachowac sie w towarzystwie wiec wstydu Polsce nie przyniose, nie mam obsesji, nie
pije praktycznie alkoholu, nie pale itd, aaa i najwazniejsze nie mam brata blizniaka.

Misiu PAnda, a kogo obchodzi że myjesz rączki po wyjściu z toalety?

pudlo

Fakt że nie palisz, nie  pijesz, nie pier.. przepraszam (nie lubisz Pań)
to jeszcze jeden dowód że masz 18/19naście lat i wiesz niewiele.

no tak brak argumentow wiec od razu sugerujesz mi ze jestem pedalem - to takie
katolackie

Natomiast kwestia że nie posiadasz rodzeństwa teoretycznie powinna mnie
smucić, ale skoro Ty sam oświadczasz że masz skłonności do narcyzmu
to już baw się sam ze sobą na sam!

jestes pocieszny jak ci co na manifach RRM bluzgaja i bija laskami dziennikarzy z
zydowsko-niemieckich mediow

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Znaczy że jednak nie potrafisz się zachować?!

Tam, ja jedynie komentowałem to co sam pisałeś.

A chooooj mnie polityka obchodzi i jakieś tam manify. Masz nascie lat to
mozliwym jest że Cie to fascynuje, ja stary dziad jestem już.

Użytkownik "PAndy" napisał:

a ja odnioslem wrazenie zes bardzo politycznie zaangazowany bo co i rusz jakis takis
bardzo polityczny byles.

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Użytkownik "PAndy" napisał:

a ja odnioslem wrazenie zes bardzo politycznie zaangazowany bo co i rusz jakis takis bardzo polityczny byles.

Dorośniesz, urośniesz i może zrozumiesz, na razie jedynie wstrząsasz

PAndy napisał(a):

"Bogdan L." <[email]Bogd@n_bez[/email] k0nta.pl> wrote in message

A chooooj mnie polityka obchodzi i jakieś tam manify. Masz nascie lat
to
mozliwym jest że Cie to fascynuje, ja stary dziad jestem już.

a ja odnioslem wrazenie zes bardzo politycznie zaangazowany bo co i rusz
jakis takis bardzo polityczny byles.

Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg napisał:
/szast/

O, miłośnik alkoholika dał głos!!
A, i zwyczajowo; masz pozdrowienia od rodzin ofiar oficerów
pomordowanych w Katyniu.

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

O, miłośnik alkoholika dał głos!!
A, i zwyczajowo; masz pozdrowienia od rodzin ofiar oficerów
pomordowanych w Katyniu.

Użytkownik "PAndy" napisał:

jak ci zabraknie papieru toaletowego tez bedziesz wycieral sobie gebe (albo dupe)
Katyniem? nie wydaje mi sie by stosowane bylo przywolywanie pamieci oficerow z Katynia w
kazdym dyskursie o charakterze obyczajowym czy semipolitycznym...

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Użytkownik "PAndy" napisał:

jak ci zabraknie papieru toaletowego tez bedziesz wycieral sobie gebe (albo dupe) Katyniem? nie wydaje mi sie by stosowane bylo przywolywanie pamieci oficerow z Katynia w kazdym dyskursie o charakterze obyczajowym czy semipolitycznym...

Nie dla mnie Kwaśniewski jest idolem, nie dla mnie pobyt jego Tam
to szczyt dyplomacji i dobrego obyczaju.

Użytkownik "PAndy" napisał:

jestes niekonsekwetny - Kwasniewski i Kaczynski sa po prostu kiepskimi prezydentami
tylko kazdy na swoj sposob i tyle...

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Użytkownik "PAndy" napisał:

jestes niekonsekwetny - Kwasniewski i Kaczynski sa po prostu kiepskimi prezydentami tylko kazdy na swoj sposob i tyle...

Po raz kolejny pokazujesz że nie masz pojęcia o czym piszesz!

On Tue, 29 Jan 2008 10:36:16 +0100,  PAndy wrote:

jestes niekonsekwetny - Kwasniewski i Kaczynski sa po prostu kiepskimi
prezydentami tylko kazdy na swoj sposob i tyle...

"J.F."  wrote in message

On Tue, 29 Jan 2008 10:36:16 +0100,  PAndy wrote:

jestes niekonsekwetny - Kwasniewski i Kaczynski sa po prostu kiepskimi
prezydentami tylko kazdy na swoj sposob i tyle...

No coz, mozesz tak uwazac, ale rodacy uwazali inaczej i Kwasniewskiego
na druga kadencje wybrali.

Jak ocenia Kaczynskiego to sie dopiero okaze :-)

On Sun, 27 Jan 2008 16:04:49 +0100,  PAndy wrote:

nie chwalac sie powiem ze znam lepiej jezyk niemiecki i angielski (a
pewnie tez rosyjski) od naszego pana prezydenta, do tego posiadlem
podstawy etykiety i potrafie zachowac sie w towarzystwie wiec wstydu
Polsce nie przyniose, nie mam obsesji, nie pije praktycznie alkoholu,

"J.F."  wrote in message

On Sun, 27 Jan 2008 16:04:49 +0100,  PAndy wrote:

nie chwalac sie powiem ze znam lepiej jezyk niemiecki i angielski (a
pewnie tez rosyjski) od naszego pana prezydenta, do tego posiadlem
podstawy etykiety i potrafie zachowac sie w towarzystwie wiec wstydu
Polsce nie przyniose, nie mam obsesji, nie pije praktycznie alkoholu,

Ale jak pojedziesz na bankiet w Rosji to wypijesz
wszystkie toasty za przyjazn polsko-rozyjska do dna ? :-)

On Mon, 28 Jan 2008 11:55:28 +0100,  PAndy wrote:

"J.F."  wrote in message

On Sun, 27 Jan 2008 16:04:49 +0100,  PAndy wrote:

nie chwalac sie powiem ze znam lepiej jezyk niemiecki i angielski (a
pewnie tez rosyjski) od naszego pana prezydenta, do tego posiadlem
podstawy etykiety i potrafie zachowac sie w towarzystwie wiec wstydu
Polsce nie przyniose, nie mam obsesji, nie pije praktycznie alkoholu,

Ale jak pojedziesz na bankiet w Rosji to wypijesz
wszystkie toasty za przyjazn polsko-rozyjska do dna ? :-)

spokojnie dalbym rade ale leb bolaby mnie nastepnego dnia (nie pije za
duzo bo kaca nie lubie)

"J.F."  wrote in message

Jestes pewien ze nie lekcewazysz radzieckich towarzyszy ?
Oni duzo trenuja :-)

twardy jestem - mimo nie uprawiania regularnych treningow to jakos daje
rade tym co uprawiaja regularny trening

"Marcin "Kenickie" Mydlak"  wrote in message

twardy jestem - mimo nie uprawiania regularnych treningow to jakos daje rade tym co uprawiaja regularny trening

RAFAAAAL, JOOOOTEEEEEFFFF i w pewnej czesci ADAAAAAM.
Pan do Was. :)

Użytkownik "PAndy" napisał:

jak juz napisalem - kaca nie lubie (btw milo wspominam pod tym katem pobyt w Meksyku
gdzie wlasciwie jechalismy nonstop bez jakichkolwiek skutkow ubocznych - zdaje sie ze
ostatnio jednak dzieki znajomemu odkrywam patent na brak kaca - cola, lod, wodka
zoladkowa gorzka... polecam)

nie pije praktycznie alkoholu,

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Użytkownik "PAndy" napisał w wiadomości

nie pije praktycznie alkoholu,

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Użytkownik "PAndy" napisał:

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Użytkownik "PAndy" napisał w wiadomości

nie pije praktycznie alkoholu,

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

jedno nie wyklucza drugiego - jakbym teraz siedzial w Meksyku i np wczoraj albo
przedwczoraj pil to moglbys sie czepiac a tak jedynie dajesz dowod swojej bezdennej
"gupoty"

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Użytkownik "PAndy" napisał:

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Użytkownik "PAndy" napisał w wiadomości

nie pije praktycznie alkoholu,

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

jedno nie wyklucza drugiego - jakbym teraz siedzial w Meksyku i np wczoraj albo przedwczoraj pil to moglbys sie czepiac a tak jedynie dajesz dowod swojej bezdennej "gupoty"

Znaczy Ty jak inne publiczne przypadki; "paliłem, ale sie nie zaciągałem"

Użytkownik "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> napisał w wiadomości

Znaczy Ty jak inne publiczne przypadki; "paliłem, ale sie nie zaciągałem"

"czak norris"  wrote in message

pl.soc.frustracja, OK? Mało kogo tu obchodzi ile on pije, pali, etc. No chyba, że pije za kólkiem lub chociaż jako pasażer i może nam udzielić kilku cennych rad w którym aucie się lepiej pije, a którego należy unikać bo za dużo się rozlewa w czasie jazdy...

Użytkownik "czak norris" napisał:

Użytkownik "Bogdan Ł." <> napisał w wiadomości ...

Znaczy Ty jak inne publiczne przypadki; "paliłem, ale sie nie zaciągałem"

...o właśnie i złodziej! Bo każdy pijak to złodziej!

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Nie dała?

Użytkownik "PAndy" napisał:
/szast/
Ja Ciebie też, a może nawet bardziej!

"Bogdan L." <Bogd@n_bez k0nta.pl> wrote in message

Użytkownik "PAndy" napisał:
/szast/
Ja Ciebie też, a może nawet bardziej!

On Tue, 29 Jan 2008 16:25:52 +0100, "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl>
wrote:

...o właśnie i złodziej! Bo każdy pijak to złodziej!

Nie dała?

On Mon, 28 Jan 2008 18:10:01 +0100,  Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

twardy jestem - mimo nie uprawiania regularnych treningow to jakos daje
rade tym co uprawiaja regularny trening

RAFAAAAL, JOOOOTEEEEEFFFF i w pewnej czesci ADAAAAAM.
Pan do Was. :)

On Mon, 28 Jan 2008 18:10:01 +0100, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"
 wrote:

RAFAAAAL, JOOOOTEEEEEFFFF i w pewnej czesci ADAAAAAM.
Pan do Was. :)

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

Żeby nam wychlał wszystko?

A przy opkazji - ogłaszam żałobe narodową do grudnia. Wiśniówka się
skończyła :(.

On Thu, 31 Jan 2008 16:08:00 +0100,  PAndy wrote:

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

Żeby nam wychlał wszystko?

nie boj zaby - zawsze przywoze wlasny zapas zeby gospodarza nie naciagac

A przy opkazji - ogłaszam żałobe narodową do grudnia. Wiśniówka się
skończyła :(.

mam zle doswiadczenia z domowymi kombinacjami

"J.F."  wrote in message

Adam tez ma zle doswiadczenia, ale dwoch swiadkow potwierdzi ze
wisnioweczka byla znakomita :-)

P.S. Mam tez namiar na doskonaly bimberek .. naprawde doskonaly,
lepszy niz sklepowe wodki.

On Thu, 31 Jan 2008 17:36:46 +0100, J.F.
 wrote:

P.S. Mam tez namiar na doskonaly bimberek .. naprawde doskonaly,
lepszy niz sklepowe wodki.

Adam Płaszczyca pisze:

RAFAAAAL, JOOOOTEEEEEFFFF i w pewnej czesci ADAAAAAM.
Pan do Was. :)

Żeby nam wychlał wszystko?

A przy opkazji - ogłaszam żałobe narodową do grudnia. Wiśniówka się
skończyła :(.

On Thu, 24 Jan 2008 21:12:37 +0100,  PAndy wrote:

"J.F."  wrote in message

Rocznie .. dziennie ginie 15. Przecietnie.

ale nie gina wybitne osoby - tylko jakies scierwo na ktore pan prezydent
mowi najczesciej "spieprzaj dziadu"...

"J.F."  wrote in message

On Thu, 24 Jan 2008 21:12:37 +0100,  PAndy wrote:

"J.F."  wrote in message

Rocznie .. dziennie ginie 15. Przecietnie.

ale nie gina wybitne osoby - tylko jakies scierwo na ktore pan prezydent
mowi najczesciej "spieprzaj dziadu"...

Ale nie musza byc wybitne, wystarczy autobus z emerytami.

On Fri, 25 Jan 2008 22:43:32 +0100,  PAndy wrote:

"J.F."  wrote in message

Ale nie musza byc wybitne, wystarczy autobus z emerytami.

to sa wybitnie przez sam wiek jak i to ze w wiekszosci sa sola tej
ziemi...

"J.F."  wrote in message

On Fri, 25 Jan 2008 22:43:32 +0100,  PAndy wrote:

"J.F."  wrote in message

Ale nie musza byc wybitne, wystarczy autobus z emerytami.

to sa wybitnie przez sam wiek jak i to ze w wiekszosci sa sola tej
ziemi...

Hm, mowisz ze jak sie na okeciu rozbije samolot z rosyjskimi turystami
w srednim wieku, na miedzyladowaniu z Londynu do Moskwy .. to zaloby
nie bedzie ? A to rasista :-)

Uzytkownik "PAndy"  napisal w wiadomosci news:

tak mysle a kto wie czy gdzies tam nie odtrabia ze to byla kara Boska za grzechy...

On Sun, 27 Jan 2008 20:32:35 +0100,  Cavallino wrote:

Akurat kara boska za naduzywanie kasy podatników to byla ostatnia
katastrofa, tak to jest jak sie z samolotu za 100 mln robi prywatna
taksówke, której lot kosztowal pewnie nastepnych kilkaset tysiecy zl.
Jechaliby jak wszyscy normalni pociagiem/autobusem to wiekszosc z nich
przezylaby nawet w razie wypadku.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sun, 27 Jan 2008 20:32:35 +0100,  Cavallino wrote:

Akurat kara boska za naduzywanie kasy podatników to byla ostatnia
katastrofa, tak to jest jak sie z samolotu za 100 mln robi prywatna
taksówke, której lot kosztowal pewnie nastepnych kilkaset tysiecy zl.
Jechaliby jak wszyscy normalni pociagiem/autobusem to wiekszosc z nich
przezylaby nawet w razie wypadku.

Jakby jednak jechali samochodami, to moze nie wszyscy naraz, ale paru
by zginelo.

Znajac polskie drogi .. tym z Miroslawca samolotu bym nie odmowil.
Ale Poznan, Powidz - co godzina pociag ..

On Mon, 28 Jan 2008 10:38:26 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Jakby jednak jechali samochodami, to moze nie wszyscy naraz, ale paru
by zginelo.

No o tym pisałem - co najwyżej paru.

Poza tym koszt byłby mniejszy, samochód kosztuje ze 100 razy mniej niż
samolot, o kosztach podróży już nie mówiąc.

Znajac polskie drogi .. tym z Miroslawca samolotu bym nie odmowil.
Ale Poznan, Powidz - co godzina pociag ..

Do Mirosławca ze Szczecina jest chyba z godzina drogi.
Niechby nawet lecieli samolotem rejsowym.....

"J.F."  wrote in message

w szczegolnosci ladowania co 60 km .. ale wojsko ma argument -
nie wypada materialow tajnych wozic publicznym transportem.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

To lotnictwo jest najbezpieczniejsze na pasazerokilometr.

Ale to bylo 16 ludzi, koszta rosna .. a wylecialo ich ogolem chyba z
50 ..

no coz, sam sie zastanawiam czy to sie podatnikowi oplaca,
w szczegolnosci ladowania co 60 km .. ale wojsko ma argument -
nie wypada materialow tajnych wozic publicznym transportem.

On Mon, 28 Jan 2008 13:28:46 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

To lotnictwo jest najbezpieczniejsze na pasazerokilometr.

I najdroższe.

Ale to bylo 16 ludzi, koszta rosna .. a wylecialo ich ogolem chyba z
50 ..

Samolot Poznań-Warszawa to jakieś 200 zł.
Nawet razy 50 to dopiero 10 000 zł.
Samo paliwo do tej kasy kosztowało pewnie o rząd wielkości więcej.

no coz, sam sie zastanawiam czy to sie podatnikowi oplaca,
w szczegolnosci ladowania co 60 km .. ale wojsko ma argument -
nie wypada materialow tajnych wozic publicznym transportem.

To niech jadą własnym autobusem - mają ich jak psów.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

To lotnictwo jest najbezpieczniejsze na pasazerokilometr.

I najdroższe.

Czasem jednak najtansze ..

To niech jadą własnym autobusem - mają ich jak psów.

Nie, nie mialbym serca wysylac pracownika z Warszawy do Miroslawca
autokarem.

On Mon, 28 Jan 2008 14:26:55 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

To lotnictwo jest najbezpieczniejsze na pasazerokilometr.

I najdroższe.

Czasem jednak najtansze ..

Gdyby było najtańsze to PKS i PKP woziłyby ludzi samolotami.
Jakoś tego nie robią.

To niech jadą własnym autobusem - mają ich jak psów.

Nie, nie mialbym serca wysylac pracownika z Warszawy do Miroslawca
autokarem.

To znajdź mi firmę która wysyła takowego samolotem.
Osobiście nie spotkałem.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Gdyby było najtańsze to PKS i PKP woziłyby ludzi samolotami.
Jakoś tego nie robią.

Bo nie wszedzie jest lotnisko.

Ale ktos tymi samolotami lata.

To sie po prostu czasem oplaca, jak pracownik 3h pracuje a nie jedzie.

On Fri, 1 Feb 2008 10:46:10 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Ale ktos tymi samolotami lata.

Jak ktoś bogaty i wygodny.
Budżetówka takowa nie jest i być nie powinna, chyba że różnica idzie z
prywatnej kasy wygodnego gienierała.

To sie po prostu czasem oplaca, jak pracownik 3h pracuje a nie jedzie.

Akurat Poznań-Warszawa kto wie czy nie szybciej PKP.
Lot trwa godzinę, zanim dostaniesz się z centrum na lotnisko i z powrotem to
kupa czasu mija, na samolot wypadałoby być wcześniej niż 5 minut przed
odlotem, no a pociągi sporo poniżej 3h schodzą.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Budżetówka takowa nie jest i być nie powinna, chyba że różnica idzie z
prywatnej kasy wygodnego gienierała.

A jak pan general podliczy nagdodziny spedzone w podrozy sluzbowej ?

Akurat Poznań-Warszawa kto wie czy nie szybciej PKP.
Lot trwa godzinę, zanim dostaniesz się z centrum na lotnisko i z powrotem to
kupa czasu mija, na samolot wypadałoby być wcześniej niż 5 minut przed
odlotem, no a pociągi sporo poniżej 3h schodzą.

No i dlatego kolej na swiecie ciagle jeszcze istnieje, samochody po
autostradach pedza, a ekonomisci publikuja oplacalne odleglosci lotu.

Z drugiej strony nie kazdy mieszka w centrum i ma interes w centrum.

On Fri, 1 Feb 2008 12:47:38 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Budżetówka takowa nie jest i być nie powinna, chyba że różnica idzie z
prywatnej kasy wygodnego gienierała.

A jak pan general podliczy nagdodziny spedzone w podrozy sluzbowej ?

Godziny spędzone w podróży służbowej liczą się jako godziny pracy tylko
wtedy gdy pan gienierał kierowałby tymże pociągiem, względnie byłby jego
konduktorem, kucharzen etc

W przeciwnym przypadku jest to tylko wiezienie jego prywatnej dupy do
miejsca w który pracodawca kazał mu świadczyć pracę lub z powrotem i do
żadnych godzin się nie wlicza.
Wróć - wlicza się do diety. ;-)

Akurat Poznań-Warszawa kto wie czy nie szybciej PKP.
Lot trwa godzinę, zanim dostaniesz się z centrum na lotnisko i z powrotem
to kupa czasu mija, na samolot wypadałoby być wcześniej niż 5 minut przed
odlotem, no a pociągi sporo poniżej 3h schodzą.

No i dlatego kolej na swiecie ciagle jeszcze istnieje, samochody po
autostradach pedza, a ekonomisci publikuja oplacalne odleglosci lotu.

Przypominam że ta taksówka leciała właśnie po tej trasie.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

A jak pan general podliczy nagdodziny spedzone w podrozy sluzbowej ?

Godziny spędzone w podróży służbowej liczą się jako godziny pracy tylko
wtedy gdy pan gienierał kierowałby tymże pociągiem, względnie byłby jego
konduktorem, kucharzen etc

A stanowisko kierowniak delegacji wystarczy ? :-)

W przeciwnym przypadku jest to tylko wiezienie jego prywatnej dupy do
miejsca w który pracodawca kazał mu świadczyć pracę lub z powrotem i do
żadnych godzin się nie wlicza.
Wróć - wlicza się do diety. ;-)

No coz, w dluzszej perspektywie trzeba jednak za to zaplacic,

bo jakbys tak pracownika delegowal codziennie, to on sobie w koncu
policzy ze mu sie to nie oplaca.

Ale przypominam ze w Polsce mamy PKP a nie kolej.
Do Poznania, Powidza to przyznaje ze kolej wydaje sie byc odpowiednim
transportem, do Miroslawca - nie ma takiej stacji, a w ogole 8-9 :-)

On Fri, 1 Feb 2008 13:20:56 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

bo jakbys tak pracownika delegowal codziennie, to on sobie w koncu
policzy ze mu sie to nie oplaca.

A co taki gienierał umie?
I na kogo zmieni pracodawcę?

Ale przypominam ze w Polsce mamy PKP a nie kolej.
Do Poznania, Powidza to przyznaje ze kolej wydaje sie byc odpowiednim
transportem, do Miroslawca - nie ma takiej stacji, a w ogole 8-9 :-)

Czego znowu 8?
Z lotniska wysłać samochodzik na najbliższą stację na której stacą IC.
Zamknie się w godzinę na 100%.
Powidz jest równie daleko od linii kolejowej.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

A co taki gienierał umie?
I na kogo zmieni pracodawcę?

Pojdzie sobie na emeryture, nie bedzie nic robil, a pieniadze bedzie
bral :-)
Albo zostanie kierownikiem ochrony na lotnisku :-)

Z lotniska wysłać samochodzik na najbliższą stację na której stają IC.
Zamknie się w godzinę na 100%.
Powidz jest równie daleko od linii kolejowej.

Ale Warszawa Walcz to 8h za pomoca PKP.

On Fri, 1 Feb 2008 16:04:15 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Z lotniska wysłać samochodzik na najbliższą stację na której stają IC.
Zamknie się w godzinę na 100%.
Powidz jest równie daleko od linii kolejowej.

Ale Warszawa Walcz to 8h za pomoca PKP.

Mówiłem o stacji dla IC z Warszawy.
Nie wiem czy w tym przypadku oznacza to Szczecin, Stargard czy coś bliżej.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Mówiłem o stacji dla IC z Warszawy.
Nie wiem czy w tym przypadku oznacza to Szczecin, Stargard czy coś bliżej.

No coz, jak skonczysz narade o 16:00, to moze zdaza na IC o 16:55,
i juz o 21 beda w Krzyzu i jest szansa ze ok 22 w domu.

On Fri, 1 Feb 2008 12:47:38 +0100, "Cavallino"
wrote:

W przeciwnym przypadku jest to tylko wiezienie jego prywatnej dupy do
miejsca w który pracodawca kazał mu świadczyć pracę lub z powrotem i do
żadnych godzin się nie wlicza.
Wróć - wlicza się do diety. ;-)

Użytkownik "Boombastic" napisał:

Użytkownik "Bogdan Ł." <> napisał w wiadomości ...

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" napisał:

Co za popieprzony kraj ... nad kierowcami nikt się nie lituje ...

Ale masz najebane na maxa w dekiel "hopie"

Raczej prezydent. Rafał ma jak najbardziej rację. Rocznie ginie na drogach masa ludzi i
jakoś nie ma żałoby narodowej. No ale jakoś trzeba na siebie zwrócic uwage.

On 2008-01-24 21:17:10 +0100, "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> said:
(...)

Hmm... z tego co pamiętam czasem pisałeś coś z sensem, natomiast to co tu teraz
'popełniasz' co idiotyzm czystej wody.
Oczywiście że na drogach ginie co dzień, co godzina, co minuta jakaś Osoba
Natomiast zapodaj mi TUnatentychmiast wypadki gdzie _jednocześnie_w tym samym
wypadku ginie taka liczba.
Generalnie (gdybyś przez przypadek nie był świadomy!) to człowiek to taka istota
która już w momencie narodzin ma wyznaczoną datę śmierci, znaczy generalnie jesteśmy
śmiertelni!

BTW to p. Burku&Tusku w kilka minut po ogłoszeniu przez Kaczyńskiego
żałoby w WSI24 poprosił o zdyscyplinowanie i zachowanie sie godnie z żałobą.
Zatem skoro pałasz AŻ taką antypatią do Kaczyńskiego to może przynajmniej
zachowaj sie 'pozytywnie' wedle prośby p.Burku&Tusku!

Użytkownik "camel{OT}" napisał:

Te, filozof, to od ilu jednoczesnych ofiar zakładamy tę żałobną jesionkę na kraj? Jak
definiujemy jednoczesność?

Ja tam jestem pozytywnie nastawiony do tej katastrofy, a właściwie o co ci chodzi?
Narodowa zabawa: potarzać się w smutku i krwi? Niech się prezydęcik sam bawi. Beze mnie.

Zauważyliście w żałobnych peanach przemycono "komplement" dla pozostałych przy życiu:
"zginęli najlepsi".

In article  
says...

Zauważyliście w żałobnych peanach przemycono "komplement" dla
pozostałych przy życiu: "zginęli najlepsi".

Alex81 napisał(a):
(...)

Było nie było, stanowili niemałÄ… częć dowództwa Sił Powietrznych, wręcz
nie wypada mówić inaczej. Zresztą znałem osobiście jednego z nich,
ogólnie rzecz ujmując oficer przez duże "O". Naprawdę szkoda
człowieka...

Hmm... z tego co pamiętam czasem pisałeś coś z sensem, natomiast to co tu teraz
'popełniasz' co idiotyzm czystej wody.
Oczywiście że na drogach ginie co dzień, co godzina, co minuta jakaś Osoba
Natomiast zapodaj mi TUnatentychmiast wypadki gdzie _jednocześnie_w tym samym
wypadku ginie taka liczba.

Generalnie (gdybyś przez przypadek nie był świadomy!) to człowiek to taka istota
która już w momencie narodzin ma wyznaczoną datę śmierci, znaczy generalnie jesteśmy śmiertelni!

BTW to p. Burku&Tusku w kilka minut po ogłoszeniu przez Kaczyńskiego
żałoby w WSI24 poprosił o zdyscyplinowanie i zachowanie sie godnie z żałobą.
Zatem skoro pałasz AŻ taką antypatią do Kaczyńskiego to może przynajmniej
zachowaj sie 'pozytywnie' wedle prośby p.Burku&Tusku!

Użytkownik "Boombastic" napisał:

Przepraszam bardzo, ale skoro masz takie humanistyczne podejście to wykaż mi różnicę w
smierci np. 20 osób porozrzucanych po całym kraju w ciągu 24 godzin, a śmiercią
jednorazową 20 osób w jednym miejscu. Śmierć to smierć, niezaleznie gdzie, niezaleznie
ilu.

Jakoś nie widzę by np. taki Bush ogłaszał żałobe narodową za kazdym razem jak na którymś
jego froncie humvee najedzie na mine lub dostanie jakims pociskiem. A ludzie giną.
Paradoksalnie ci w Polsce to byli wojskowi, a wojskowi z racji wykonywanego zawodu muszą
się z tym liczyć, ich wybór.

Pałam antypatią do marketingowego show politycznego. To jest telewizyjne pokazywanie
czyja smierć jest bardziej ważna, czyja mniej. Nieee, no przecież wszyscy byli ludźmi
wg. ciebie. Niby dokładnie takimi samymi. A jednak nie.

In article  Bogd@n_bez
says...

> Jakoś nie widzę by np. taki Bush ogłaszał żałobe narodową za kazdym razem jak na którymś
> jego froncie humvee najedzie na mine lub dostanie jakims pociskiem. A ludzie giną.
> Paradoksalnie ci w Polsce to byli wojskowi, a wojskowi z racji wykonywanego zawodu muszą
> się z tym liczyć, ich wybór.
To w Polsce toczy sie obecnie jakas wojna? :O

Alex81 napisał(a):
(...)

A w USA toczy się obecnie jakaś wojna?

Użytkownik "Alex81" napisał:

In article  Bogd@n_bez
says...

> Jakoś nie widzę by np. taki Bush ogłaszał żałobe narodową za kazdym razem jak na
> którymś
> jego froncie humvee najedzie na mine lub dostanie jakims pociskiem. A ludzie giną.
> Paradoksalnie ci w Polsce to byli wojskowi, a wojskowi z racji wykonywanego zawodu
> muszą
> się z tym liczyć, ich wybór.
To w Polsce toczy sie obecnie jakas wojna? :O

A w USA toczy się obecnie jakaś wojna?

Użytkownik "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl> napisał w wiadomości

> się z tym liczyć, ich wybór.
To w Polsce toczy sie obecnie jakas wojna? :O

A w USA toczy się obecnie jakaś wojna?

A myślisz Ty cokolwiek? czy jedynie zbędnie wstrząsasz powietrze?

Użytkownik "Karolek" napisał:

Użytkownik "Bogdan Ł." <> napisał w wiadomości ...

> się z tym liczyć, ich wybór.
To w Polsce toczy sie obecnie jakas wojna? :O

A w USA toczy się obecnie jakaś wojna?

A myślisz Ty cokolwiek? czy jedynie zbędnie wstrząsasz powietrze?

Wyjatkowo toksyczny z ciebie czlowiek.
Moze ta zaraza to jakas kacza odmiana ptasiej grypy, ktora niszczy kompletnie polaczenia
nerwowe w mozgu?

Kolejny opłacony Ynteligent?

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" napisał:

Kolejny opłacony Ynteligent?

Dlaczego zarzucasz innym to co ewidentnie widać w twoich postach? Zachowujesz się
dokładnie tak jak klika pisowska na pręgierzu (moon, brat olin, dziadek, art i jeszcze
paru innych) - wyraźnie widać, że szczekasz na rozkaz słany smsem z centrali.

On Fri, 25 Jan 2008 08:02:34 +0100, "Bogdan Ł." <Bogd@n_bez k0nta.pl>
wrote:

Wyjatkowo toksyczny z ciebie czlowiek.
Moze ta zaraza to jakas kacza odmiana ptasiej grypy, ktora niszczy kompletnie polaczenia
nerwowe w mozgu?

Kolejny opłacony Ynteligent?

Boombastic napisał(a):
(...)

Przepraszam bardzo, ale skoro masz takie humanistyczne podejście to wykaż mi
różnicę w smierci np. 20 osób porozrzucanych po całym kraju w ciągu 24
godzin, a śmiercią jednorazową 20 osób w jednym miejscu. Śmierć to smierć,
niezaleznie gdzie, niezaleznie ilu.

together, and all their products, are not
equal to the least feeling of charity. This is of an order infinitely more
exalted.

From all bodies together, we cannot obtain one little thought; this is
impossible and of another order. From all bodies and minds, we cannot
produce a feeling of true charity; this is impossible and of another and
supernatural order.

794. Why did Jesus Christ not come in a visible manner, instead of obtaining
testimony of Himself from preceding prophecies? Why did He cause Himself to
be foretold in types?

795. If Jesus Christ had only come to sanctify, all Scripture and all things
would tend to that end; and it would be quite easy to convince unbelievers.
If Jesus Christ had only come to blind, all His conduct would be confused;
and we would have no means of convincing unbelievers. But as He came in
sanctificationem et in scandalum,177 as Isaiah says, we cannot convince
unbelievers, and they cannot convince us. But by this very fact we convince
them; since we say that in His whole conduct there is no convincing proof on
one side or the other

matter were not worth the trouble, they neglect to
inquire whether this is one of those opinions which people receive with too
credulous a facility, or one of those which, obscure in themselves, have a
very firm, though hidden, foundation. Thus they know not whether there be
truth or falsity in the matter, nor whether there be strength or weakness in
the proofs. They have them before their eyes; they refuse to look at them;
and in that ignorance they choose all that is necessary to fall into this
misfortune if it exists, to await death to make trial of it, yet to be very
content in this state, to make profession of it, and indeed to boast of it.
Can we think seriously of the importance of this subject without being
horrified at conduct so extravagant?

This resting in ignorance is a monstrous thing, and they who pass their life
in it must be made to feel its extravagance and stupidity, by having it
shown to them, so that they may be confounded by the sight of their folly.
For this is how men reason, when they choose to live in such ignorance of
what they are and without seeking enlightenment. "I know not," they say...

196. Men lack heart; they would not make a friend of it.

197. To be insensible to the extent of despising interesting things, and to
become insensible to the point which interests us most.

198. The sensibility of man to trifles, and his insensibility to great
things, indicates a strange inversion.

199. Let us imagine a number of men in chains and all condemned to death,
where some are killed each day in the sight of the others, and those who
remain see their own fate in that of their fellows and wait their turn,
looking at each other sorrowfully and without hope. It is an image of the
condition of men.

200. A man in a dungeon, ignorant whether his sentence be pronounced and
having only on

Użytkownik Bogdan Ł. napisał:

Ale masz najebane na maxa w dekiel "hopie"

the
heathen should be instructed, and brought to the knowledge of the God
worshipped by the Jews; that those who loved Him should be delivered from
their enemies, and filled with His fear and love.

And it happened that in the fourth monarchy, before the destruction of the
second temple, etc., the heathen in great number worshipped God, and led an
angelic life. Maidens dedicated their virginity and their life to God. Men
renounced their pleasures. What Plato could only make acceptable to a few
men, specially chosen and instructed, a secret influence imparted by the
power of a few words, to a hundred million ignorant men.

The rich left their wealth. Children left the dainty homes of their parents
to go into the rough desert. (See Philo the Jew.) All this was foretold a
great while ago. For two thousand years no heathen had worshipped the God of
the Jews; and at the time foretold, a great number of the heathen worshipped
this only God. The temples were destroyed. The very kings made submission to
the cross. All this was due to the Spirit of God, which was spread abroad
upon the earth.

No heathen, since Moses until Jesus Christ, believed according to the very
Rabbis. A great number of the heathen, after Jesus Christ, believed in the
books of Moses, kept them in substance and spirit, and only rejected what
was useless.

725. Prophecies.-- The conversion of the Egyptians (Isaiah 19:19); an altar
i

Co za popieprzony kraj