Grupy dyskusyjne   »   przezyłem ...

przezyłem ...



1 Data: Maj 14 2007 10:01:31
Temat: przezyłem ...
Autor: KrzysiekPP 


Dzis ruszyłem na zielonym ze skrzyzowania z E40 w Wieliczce. Uratowało
mnie to, ze z tyłu gosc zaczął gwałtownie trąbic i ja nie wiedzac co sie
dzieje po prostu zwolniłem.

Przede mną przeleciał TIR, na zablokowanych w przyczepie hamulcach, w
kłębach niebieskiego przerazliwie smierdzącego dymu, z prędkością
jeszcze z 50-60km/h. Dosłownie metr przede mną. A jakie to wrazenie ...
taka masa w kłębach dymu z hukiem i trąbieniem .. jak tak przejezdzał to
w wyobrazni zobaczyłem juz jak to mogło wyglądac.

Zagapił się ... czerwone miał już dłuższą chwilę, ale ze jechał z góry
to miał duzy problem z drogą hamowania.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl



2 Data: Maj 14 2007 10:07:58
Temat: Re: przezyłem ...
Autor:


Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości



Zagapił się ... czerwone miał już dłuższą chwilę, ale ze jechał z góry
to miał duzy problem z drogą hamowania.

Coś w tym jest, że należy innych na drodze traktować jak potencjalnych
zabójców :).

Najgorsza jest rutyna.
Myśleć za innych :).

Mnie kiedyś facet tarpanem zajechał drogę.
Udało mi się go ominąć, ale plecy miałem mokre.
Zamiast do Włoch na narty dojechalibyśmy do szpitala lub cmentarz.

Pozdrawiam

3 Data: Maj 14 2007 10:08:18
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Bogdan Slusarczyk 

Zagapił się ... czerwone miał już dłuższą chwilę, ale ze jechał z góry to miał duzy problem z drogą hamowania.

hmmm, ktos nad Toba czuwa... a w ogole to od czasu kiedy mi przemknal w ten sposob transit (gdzie tam hamowanie, nawet nie zwolnil) z pewna niesmialoscia wjezdzam na skrzyzowanie jak sie zielone zaswieci, w kazdym razie sie rozgladam....

4 Data: Maj 14 2007 10:23:04
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Neo[EZN] 

Użytkownik "Bogdan Slusarczyk"  napisał w wiadomości

hmmm, ktos nad Toba czuwa... a w ogole to od czasu kiedy mi przemknal w ten sposob transit (gdzie tam hamowanie, nawet nie zwolnil) z pewna niesmialoscia wjezdzam na skrzyzowanie jak sie zielone zaswieci, w kazdym razie sie rozgladam....

Ja tak samo... Zanim wjadę to patrzę na lewo i prawo czy coś nie jedzie - od czasu kiedy mi świsnęło przed maską auto debila, który przejechał skrzyżowanie na świecącym się od ponad minuty czerwonym świetle...

5 Data: Maj 14 2007 10:41:06
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Agent 


Użytkownik "Neo[EZN]"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Bogdan Slusarczyk"  napisał w wiadomości

hmmm, ktos nad Toba czuwa... a w ogole to od czasu kiedy mi przemknal w
ten sposob transit (gdzie tam hamowanie, nawet nie zwolnil) z pewna
niesmialoscia wjezdzam na skrzyzowanie jak sie zielone zaswieci, w kazdym
razie sie rozgladam....

Ja tak samo... Zanim wjadę to patrzę na lewo i prawo czy coś nie jedzie -
od czasu kiedy mi świsnęło przed maską auto debila, który przejechał
skrzyżowanie na świecącym się od ponad minuty czerwonym świetle...

Ja mam ten nawyk od zawsze od kiedy jeżdze autem. Kiedys powruszałem się na
motocklu i takie sytuacje to się zdarzały przynajmniej parę razy w sezonie,
może dlatego że byłem mniej zauważalny. Już przywykłem.

6 Data: Maj 14 2007 14:53:04
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Jacek "Plumpi" 

Wszyscy powinni go mieć, bo tak nakazuje PoRD "zachować szczególną
ostrożność". Tak samo na przejazdach kolejowych. Co z tego, że szlaban
podniesiony jak pod nimi giną od czasu do czasu ludzie.

7 Data: Maj 14 2007 10:32:12
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Hatson 

Ja tak samo... Zanim wjadę to patrzę na lewo i prawo czy coś nie jedzie -
od czasu kiedy mi świsnęło przed maską auto debila, który przejechał
skrzyżowanie na świecącym się od ponad minuty czerwonym świetle...

Ja tez tak robie, tylko nie moge jeszcze wpoic tego mojej Zonce. Ona, jak
jest zielone, to poprostu jedzie "bo przeciez mam zielone".

Pawel

8 Data: Maj 14 2007 11:36:30
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: J.F. 

On Mon, 14 May 2007 10:08:18 +0200,  Bogdan Slusarczyk wrote:

hmmm, ktos nad Toba czuwa... a w ogole to od czasu kiedy mi przemknal w
ten sposob transit (gdzie tam hamowanie, nawet nie zwolnil) z pewna
niesmialoscia wjezdzam na skrzyzowanie jak sie zielone zaswieci, w
kazdym razie sie rozgladam....

to moze male glosowanko - kto wjezdza z niesmialoscia, a
kto uwaza ze kierowcy nie potrafia dynamicznie ruszyc spod swiatel ?
:-)


J.

9 Data: Maj 14 2007 12:32:30
Temat: Re: przezyÂłem ...
Autor: R2r 

W dniu 2007-05-14 11:36, J.F. napisał(a):

kto uwaza ze kierowcy nie potrafia dynamicznie ruszyc spod swiatel ?

Częć nie potrafi. I niekoniecznie chodzi tu o dynamikę - bardziej o opóźnianie startu względem momentu otwarcia drogi.
I jeszcze jedno: dynamiczne (może lepiej: sprawne) ruszanie nie wyklucza zachowania szczególnej ostrożności.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

10 Data: Maj 14 2007 14:01:49
Temat: Re: przezyÂłem ...
Autor: Mateusz Papiernik 

R2r napisał(a):

Częć nie potrafi. I niekoniecznie chodzi tu o dynamikę - bardziej o opóźnianie startu względem momentu otwarcia drogi.
I jeszcze jedno: dynamiczne (może lepiej: sprawne) ruszanie nie wyklucza zachowania szczególnej ostrożności.

W ogole nie wyklucza :) Ja sie nauczylem rozgladac na lewo i prawo jezdzac jednosladem. Wciaz nim jezdze, a prawa jazdy jeszcze nie posiadam, wiec na jazde autem tego nie przelozylem - ale nieraz uwazne rozgladanie sie uratowalo mi skore. Idiota lecacy na swiecacym sie dluzsza chwile czerwonym to chleb powszedni, jak sie niestety okazuje.

A jak juz przy dynamicznym ruszaniu jestesmy ;) Slowo, ktorego uzyles, czyli "sprawne", jest tutaj kluczem ;) Ostatnio z ojcem zagotowalismy jakiegos pana w niebieskim BMW, bo swoim Punto _lekko_ (ojciec nigdy nie mial ciezkiej nogi) ruszylismy ze skrzyzowania, a pan w BMW sie zagapil. No ale co, przeciez Fiat nie bedzie go wyprzedzal! Nigdy! Jak dal po garach, to bylo slychac tylko pisk i wycie jego, z lekka juz zajechanego, silnika ;) No i dogonil... i wyprzedzil... i postawil na swoim - a mogl po prostu patrzec na sygnalizator ;)



--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
 http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

11 Data: Maj 14 2007 10:15:52
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: KrzysiekPP 


Nie dopisałem, ale to istotny fakt: przede mną przejechał juz jeden
samochód. Tak więc wyjezdzałem pewny, ze nic sie juz nie stanie. Jak
wyjezdzam pierwszy to sie rozglądam. A jesli juz ktos jest przede mną,
to nie bardzo jest jak sie rozejrzec, poniewaz ten gosc z przodu po
prostu moze zahamowac i wtedy bum ... dlatego zawsze obserwuje samochód
przed sobą, zamiast sie rozglądac.

On przejechał, ja sie troche spoznilem i w rezultacie jak on był juz po
drugiej stronie to ja dopiero wyjezdzalem. I wtedy między nas wpakował
się ten TIR.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

12 Data: Maj 14 2007 10:24:47
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: kml 


Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości


Nie dopisałem, ale to istotny fakt: przede mną przejechał juz jeden
samochód. Tak więc wyjezdzałem pewny, ze nic sie juz nie stanie. Jak
wyjezdzam pierwszy to sie rozglądam. A jesli juz ktos jest przede mną,
to nie bardzo jest jak sie rozejrzec, poniewaz ten gosc z przodu po
prostu moze zahamowac i wtedy bum ... dlatego zawsze obserwuje samochód
przed sobą, zamiast sie rozglądac.

On przejechał, ja sie troche spoznilem i w rezultacie jak on był juz po
drugiej stronie to ja dopiero wyjezdzalem. I wtedy między nas wpakował
się ten TIR.

Pojechałbym za nim i dla zasady mu przyp...


--
pozdrawiam
kml

13 Data: Maj 14 2007 10:34:22
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: R. 

kml napisał(a):

Pojechałbym za nim i dla zasady mu przyp...

a gdyby se nie chcial zatrzymac to co? zajechalbys mu droge? ;-)



--
Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
rmazurek (na) rmazurek (kropencja) com
PMS+ PJ- S++ p M+ W P+ P:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T++ W- CB
Sprzedam: Skuter Yamaha Jog '97 info na http://tnij.com/skuter

14 Data: Maj 14 2007 10:38:53
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "R."  napisał w wiadomości

kml napisał(a):

> Pojechałbym za nim i dla zasady mu przyp...
>
a gdyby se nie chcial zatrzymac to co? zajechalbys mu droge? ;-)

no wiesz, powolutku wyhamowujac i TIRa sie wyhamuje ;) raczej nie zaryzykuje
w takiej sytuacji najechania na tyl ;)

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

15 Data: Maj 14 2007 11:38:47
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: J.F. 

On Mon, 14 May 2007 10:38:53 +0200,  Cyprian Prochot wrote:

Użytkownik "R."  napisał w wiadomości
> Pojechałbym za nim i dla zasady mu przyp...
a gdyby se nie chcial zatrzymac to co? zajechalbys mu droge? ;-)

no wiesz, powolutku wyhamowujac i TIRa sie wyhamuje ;) raczej nie zaryzykuje
w takiej sytuacji najechania na tyl ;)

No chyba ze zasnal, zepsuly mu sie hamulce, albo lubi takich
co zajedzaja droge :-)

J.

16 Data: Maj 15 2007 09:26:30
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Maks 

Użytkownik "Cyprian Prochot"  napisał w
wiadomości

Użytkownik "R."  napisał w wiadomości

kml napisał(a):
Pojechałbym za nim i dla zasady mu przyp...
a gdyby se nie chcial zatrzymac to co? zajechalbys mu droge? ;-)
no wiesz, powolutku wyhamowujac i TIRa sie wyhamuje ;) raczej nie
zaryzykuje w takiej sytuacji najechania na tyl ;)

Nie wyhamujesz. :) On zwolni, zepchnie Cię do rowu i zadzwoni na policję,
ale się nie zatrzyma. Chyba, że wie, że chcesz wpaść na kawę i pogadać. Albo
wiezie żwir.


--
Pozdrawiam
Maks

17 Data: Maj 14 2007 10:41:16
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Hatson 


Pojechałbym za nim i dla zasady mu przyp...


Pewnie by go nie dogonil.  Ostatnio w Szczecinie natrafilem na takiego
giganta z naczepa.  Na dojazdowce 3-pasowej do centrum, gdzie jest 70, a i
tak wszyscy jada zazwyczaj 80 - 90, gosciu wszystkich wyprzedzal i tylko
skakal miedzy pasami. Co kawalek sa tam przejscia dla pieszych ze swiatlami.
Nie wiem jak to jest, przeciez kurde oni maja jakies tacho czy inne sprzety
rejestrujace. Pewnie za przerobienie takiego ustrojstwa jest jak zwykle
jakas smieszna kara i firma przewozowym sie to oplaca poprostu. Ostatnio
sporo na temat kierowcow TIR`ow w TV slychac. Ponoc sa duze braki i za kolka
siadaja  niewyzyte mlodziaki, co chyba wogole wyobrazni nie maja, ze
kilkanascie ton jest dosc trudno zatrzymac.  Ja mam dostawczaka 3,5t  i jak
cos sie na pake wrzuci, to czuc juz ta mase przy hamowaniu.

Pawel

18 Data: Maj 14 2007 13:40:39
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Wiesław 

..

Nie wiem jak to jest, przeciez kurde oni maja jakies tacho czy inne
sprzety
rejestrujace. Pewnie za przerobienie takiego ustrojstwa jest jak zwykle
jakas smieszna kara i firma przewozowym sie to oplaca poprostu.

Wyciąga bezpiecznik i heja wtedy ogranicznik prędkości nie działa

pozdrawiam Wiesław

19 Data: Maj 15 2007 09:28:42
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Maks 

Użytkownik "Wiesław"  napisał w wiadomości

Wyciąga bezpiecznik i heja wtedy ogranicznik prędkości nie działa
pozdrawiam Wiesław

Serio? A w jakim modelu? Który bezpiecznik?
Numer z bezpiecznikiem skończył sie z 10 lat temu. Tylko w starych dziungach
jest to jeszcze możliwe.
Ale razem z kagańcem tracisz jeszcze większość wskazań.


--
Pozdrawiam
Maks

20 Data: Maj 19 2007 17:53:59
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: jerzu 

On Mon, 14 May 2007 13:40:39 +0200, "Wiesław"
 wrote:

Wyciąga bezpiecznik i heja wtedy ogranicznik prędkości nie działa

Coś tam słyszeliśmy ale niedosłyszeliśmy. To nie ABS że bezpiecznik go
rozbraja.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

21 Data: Maj 14 2007 14:46:45
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: vneb 

"Hatson"  wrote in

Nie wiem jak to jest, przeciez kurde oni maja jakies
tacho czy inne sprzety rejestrujace.

Tacho jjak napisales rejestruje, a nie ogranicza.

Pewnie za przerobienie takiego
ustrojstwa jest jak zwykle jakas smieszna kara i firma przewozowym sie
to oplaca poprostu.

Za ingerencje w tacho bodajze 10 tys pln, ale nie jestem pewien.  W
kazdym razie jakas kosmiczna kwota, na tyle duza, ze raczej nie oplaca
sie. Poza tym przewoznik moze za to stracic licencje i cala flota stoi...

Ostatnio sporo na temat kierowcow TIR`ow w TV
slychac. Ponoc sa duze braki i za kolka siadaja  niewyzyte mlodziaki,
co chyba wogole wyobrazni nie maja, ze kilkanascie ton jest dosc
trudno zatrzymac.  Ja mam dostawczaka 3,5t  i jak cos sie na pake
wrzuci, to czuc juz ta mase przy hamowaniu.

Inna sprawa, ze oprocz niedoswiadczonych lub bez wyobrazni sa jeszcze
dobrze jezdzacy ciezarowcy, ktorzy i tak nic nie poradza np na to, ze na
dojezdzaniu do swiatel przed maske wskoczy im jakas osobowka i da po
hamulcach... Ale to juz OT.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

22 Data: Maj 15 2007 09:30:14
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Maks 

Użytkownik "vneb"  napisał w wiadomości

"Hatson"  wrote in
Nie wiem jak to jest, przeciez kurde oni maja jakies
tacho czy inne sprzety rejestrujace.
Tacho jjak napisales rejestruje, a nie ogranicza.

Robi jedno i drugie :)


--
Pozdrawiam
Maks

23 Data: Maj 15 2007 12:27:16
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: vneb 

"Maks"  wrote in

Robi jedno i drugie :)

A co ogranicza?

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

24 Data: Maj 15 2007 17:57:13
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Maks 

Użytkownik "vneb"  napisał w wiadomości

A co ogranicza?

Mówiąc w skrócie - nie pozwala przyśpieszyć pow. ustawionej prędkości
(zazwyczaj 89 - 93 km/h).
Ale z górki można się bujnąć szybciej :).


--
Pozdrawiam
Maks

25 Data: Maj 16 2007 06:58:58
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: vneb 

"Maks"  wrote in

Użytkownik "vneb"  napisał w wiadomości

A co ogranicza?

Mówiąc w skrócie - nie pozwala przyśpieszyć pow. ustawionej prędkości
(zazwyczaj 89 - 93 km/h).

Jestes pewien, ze to jednak tachograf ogranicza predkosc? Ciekawe, bo jak
bylem niedawno na szkoleniu nic takiego nas nie uczono, a z tachografow
analogowych i cyfrowych mialem chyba z 8 godzin zajec.

Ale z górki można się bujnąć szybciej :).

Wiec sam sobie przeczysz...

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

26 Data: Maj 16 2007 10:31:22
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Maks 

Użytkownik "vneb"  napisał w wiadomości

Jestes pewien, ze to jednak tachograf ogranicza predkosc? Ciekawe, bo jak
bylem niedawno na szkoleniu nic takiego nas nie uczono, a z tachografow
analogowych i cyfrowych mialem chyba z 8 godzin zajec.

A czego Was uczono?? Tachograf jest legalizowanym urządzeniem pomiarowym i
wg. jego wskazań ustala się punkt ogranicznika prędkości. U układzie
tachografu programuje się wartość prędkości, przy jakiej ma uruchomić
procedurę ograniczania (w praktyce sygnał do EDC o zmniejszeniu dawki do 0
mg/hub).


Ale z górki można się bujnąć szybciej :).
Wiec sam sobie przeczysz...

%#%#$%^ Spokojnie......
Tachograf sobie ogranicza dawkę, ale grawitacja nadal działa no nie??!!??
Rozumiesz teraz? Samochód rozpędza się zjeżdżając z góry, a dawka paliwa
cały czas wynosi 0mg/hub.


--
Pozdrawiam
Maks

27 Data: Maj 14 2007 17:44:55
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: J.F. 

On Mon, 14 May 2007 10:24:47 +0200,  kml wrote:

Pojechałbym za nim i dla zasady mu przyp...

Czy chcesz zeby po kazdym twoim bledzie ktos ci przyp*
dla zasady :-)

J.

28 Data: Maj 14 2007 21:30:18
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: kml 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Mon, 14 May 2007 10:24:47 +0200,  kml wrote:
Pojechałbym za nim i dla zasady mu przyp...

Czy chcesz zeby po kazdym twoim bledzie ktos ci przyp*
dla zasady :-)

Nie ta skala błędu a poza tym takiej akcji, ale wersji osobowej, to nigdy nie zrobiłem żeby wpaść pomiędzy dwa samochody na moim czerwonym. Poza tym gdzie się podziała wyobraźnia tego kierownika, co on nie wie jak sie zatrzymuje tira?


--
pozdrawiam
kml

29 Data: Maj 14 2007 10:32:32
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości


Zagapił się ... czerwone miał już dłuższą chwilę, ale ze jechał z góry
to miał duzy problem z drogą hamowania.

:/
cale szczescie ze sie tak skonczylo...
opierdoliles przynajmniej goscia porzadnie przez radio ?


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

30 Data: Maj 14 2007 11:10:47
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: KrzysiekPP 

opierdoliles przynajmniej goscia porzadnie przez radio ?

No tak ... ale nie rzucałem mięsem. Tylko ze jednoczesnie prowadziłem za
soba drugiego gostka na Rybitwy i gadałem z nim na #21, wiec jak nagle
wrzasnalem na tym kanale to ten biedak myslal ze ja na niego tak
napieprzam.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

31 Data: Maj 14 2007 11:40:58
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: J.F. 

On Mon, 14 May 2007 11:10:47 +0200,  KrzysiekPP wrote:

opierdoliles przynajmniej goscia porzadnie przez radio ?
No tak ... ale nie rzucałem mięsem. Tylko ze jednoczesnie prowadziłem za
soba drugiego gostka na Rybitwy i gadałem z nim na #21, wiec jak nagle
wrzasnalem na tym kanale to ten biedak myslal ze ja na niego tak
napieprzam.

Taa .. to kto sie tu zagapil ?
Tir niewatpliwie .. ale ten z tylu za toba jakos go zauwazyl :-)

A jestes pewny ze na zielonym ruszyles ? Moze ruszyles jak ten przed
toba ruszyl, a ten z tylu trabil ze czerwone masz :-)

J.

32 Data: Maj 14 2007 11:59:16
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: KrzysiekPP 

Taa .. to kto sie tu zagapil ?

Nie rozmawiałem w tym momencie. Słowa "Gadałem na #21" miały tylko
znaczyc, ze radio miałem ustawione na inny kanał niz #19.

Tir niewatpliwie .. ale ten z tylu za toba jakos go zauwazyl :-)

Pewnie sie obejrzał w lewo, bo ja nie :) Ale to juz moja wina. Chociaz
teoretycznie to zielone palące się od pewnego czasu miało mi zapewnic
bezpieczenstwo.

A jestes pewny ze na zielonym ruszyles ? Moze ruszyles jak ten przed
toba ruszyl, a ten z tylu trabil ze czerwone masz :-)

Jestem pewien ze na zielonym.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

33 Data: Maj 14 2007 14:47:52
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: vneb 

KrzysiekPP  wrote in news:MPG.20b2515d72e48643989855
@news.task.gda.pl:

Jestem pewien ze na zielonym.

Swoja droga na Batowicach jest cala aleja tych co mieli pierwszenstwo :(

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

34 Data: Maj 14 2007 11:00:08
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Gabriel'Varius' 


Przede mną przeleciał TIR, na zablokowanych w przyczepie hamulcach, w kłębach niebieskiego przerazliwie smierdzącego dymu, z prędkością jeszcze z 50-60km/h. Dosłownie metr przede mną. A jakie to wrazenie ... taka masa w kłębach dymu z hukiem i trąbieniem .. jak tak przejezdzał to w wyobrazni zobaczyłem juz jak to mogło wyglądac.
To teraz zdrowaski i na kleczkach do Czestochowy - masz farta i cale szczescie, ze tylko na strachu sie skonczylo.
pozdrawiam

--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

35 Data: Maj 14 2007 08:07:41
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: yos 

On 14 Maj, 10:01, KrzysiekPP  wrote:

Zagapił się ... czerwone miał już dłuższą chwilę, ale ze jechał z góry
to miał duzy problem z drogą hamowania.

Ale było tam 70km/h, prawda (dla tego tira - przed skrzyżowaniem ze
światłami)? Więc nie zagapił się, tylko liczył na pieprzonego farta. A
zaczął hamować dopiero, jak zobaczył, że zaczynasz wyjeżdżać.
Rozumiem, że 22 tony trudniej wyhamować (wtedy tym bardziej trzeba się
trzymać ograniczeń prędkości) i później musi minąć 10 minut, zanim
znów się rozbuja to do prędkości podróżnej, ale do kurwy nędzy mamy
tylko po jednym życiu! I my i oni!

--
yos

36 Data: Maj 14 2007 10:32:51
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Dysiek 

ale do kurwy nędzy mamy
tylko po jednym życiu! I my i oni!

TIRowcowi pewnie nic by sie nie stalo...

Dysiek

37 Data: Maj 14 2007 09:06:03
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Fapuse 

On May 14, 9:32 am, "Dysiek"  wrote:

TIRowcowi pewnie nic by sie nie stalo...

Nic, pozatym, ze zabilby czlowieka. Nawet gdyby do pierdla nie poszedl
to i tak wystarczajace obciazenie na reszte zycia.

Pozdrawiam
BS

38 Data: Maj 14 2007 11:28:29
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Bylski 

Rozumiem, że 22 tony trudniej wyhamować (wtedy tym bardziej trzeba się
trzymać ograniczeń prędkości)

Nie jeżdzę na codzień ciężarówką, ale miałem trochę z tym do czynienia.
Ogólnie pusty zestaw (ciągnik + naczepa) waży ok 10 - 15 ton.
Jeśli był pełny (24t ładunku), to łącznie daje to 35t ??

Jeśli chodzi o hamulce, to miałem okazję testować nowego PREMIUM z 17 t
ładunku - po naciśnięciu hamulca 30t staje w miejscu - prawie dosłownie. W
szoku byłem, nawet osobówka tak nie potrafi.... Inną sprawą jest, co dzieje
się na pace...


i później musi minąć 10 minut, zanim
znów się rozbuja to do prędkości podróżnej,


A to prawda, szczególnie jeśli manualna skrzynia, to namachać się trzeba że
hoho

Pozdr

Bylski

39 Data: Maj 14 2007 12:42:41
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Jacek Kochan 

Użytkownik "Bylski"  napisał w wiadomości


Jeśli chodzi o hamulce, to miałem okazję testować nowego PREMIUM z 17 t ładunku - po naciśnięciu hamulca 30t staje w miejscu - prawie dosłownie.
W  szoku byłem, nawet osobówka tak nie potrafi.... Inną sprawą jest, co
dzieje  się na pace...

No chyba osobowy nigdy nie zahamuje lepiej od TIR-a. TIR ma wieksza przyczepnosc, jest ciezszy.

--
Jacek Kochan
www.kochan.biz

40 Data: Maj 14 2007 16:16:44
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Jakub Witkowski 

Jacek Kochan wrote:

Użytkownik "Bylski"  napisał w wiadomości


Jeśli chodzi o hamulce, to miałem okazję testować nowego PREMIUM z 17 t ładunku - po naciśnięciu hamulca 30t staje w miejscu - prawie dosłownie.
W  szoku byłem, nawet osobówka tak nie potrafi.... Inną sprawą jest, co
dzieje  się na pace...

No chyba osobowy nigdy nie zahamuje lepiej od TIR-a. TIR ma wieksza przyczepnosc, jest ciezszy.

moon, gdzie jesteś?
(Dwa skrajnie przeciwne, równie błędne poglądy - do boju!)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

41 Data: Maj 14 2007 16:33:25
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: blackbird 

moon, gdzie jesteś?
(Dwa skrajnie przeciwne, równie błędne poglądy - do boju!)

Uklad hamulcowy Tira dziala jedynie inaczej, to wrazenie stawania w miejscu
wynika ze specyfiki dzialania ukladu pneumatycznego i braku typowego dla
osobowki oporu na pedale hamulca, ktory wciskasz prawie jak gaz (BTW: Po co
w Tirach "kickdown" w pedale gazu przy manualnej skrzyni?) wrazenie poteguje
mocne nurkowania szoferki. Jak ktos da Ci sie przejechac ciezarowka to
oczywiscie hamulca uzyjesz jak w osobowce i masz efekty jak opisane powyzej.
Rzeczywista droga hamowania jest niestety szokujaco dluga, mozna
pogooglowac.

Podobne wrazenie mialem tez w Oplu Merivie, gdzie wspomaganie hamulcow jest
zbyt silne, tak naprawde mi jedynie utrudnia to jazde i dozowaznie sily
hamowania, chociaz dla laika oznacza to czasem doskonale hamulce, bo wciska
hamulec delikatnie, a auto "staje w miejscu". Zobaczcie zreszta jak tirowcy
uzywaja hamulcow przed zakretami, kierowca osobowki polozy noge na hamulcu i
dozuje sile hamowania wg. potrzeb swiecac caly czas stopami, ciezarowki tak
nie robia.

42 Data: Maj 14 2007 23:30:41
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: giecik 

blackbird napisał(a):

Zobaczcie zreszta jak tirowcy uzywaja hamulcow przed zakretami, kierowca osobowki polozy noge na hamulcu i dozuje sile hamowania wg. potrzeb swiecac caly czas stopami, ciezarowki tak nie robia.

Bo w zakrętach się nie hamuje i Tirowcy ( 40 ton ) muszą o tym wiedzieć

43 Data: Maj 15 2007 09:21:36
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Maks 

Użytkownik "giecik"  napisał w wiadomości

uzywaja hamulcow przed zakretami, kierowca osobowki polozy noge na
hamulcu i  dozuje sile hamowania wg. potrzeb swiecac caly czas
stopami, ciezarowki tak  nie robia.
Bo w zakrętach się nie hamuje i Tirowcy ( 40 ton ) muszą o tym wiedzieć

To raczej wynika z tego, że położenie nogi na hamulcu kończy się
zamordowaniem klocków, tarcz, szczęk i bębnów.

Ale jest jeszcze retarder, który też zapala światła "stop" i np. z górki
świeci non-stop, a prawa noga jest na podłodze.


--
Pozdrawiam
Maks

44 Data: Maj 15 2007 14:01:51
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: giecik 

Maks napisał(a):

Użytkownik "giecik"  napisał w wiadomości

uzywaja hamulcow przed zakretami, kierowca osobowki polozy noge na
hamulcu i  dozuje sile hamowania wg. potrzeb swiecac caly czas
stopami, ciezarowki tak  nie robia.
Bo w zakrętach się nie hamuje i Tirowcy ( 40 ton ) muszą o tym wiedzieć

To raczej wynika z tego, że położenie nogi na hamulcu kończy się zamordowaniem klocków, tarcz, szczęk i bębnów.

Ale jest jeszcze retarder, który też zapala światła "stop" i np. z górki świeci non-stop, a prawa noga jest na podłodze.


To, że retarder zapala STOP to nie wiedziałem

45 Data: Maj 15 2007 17:55:21
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Maks 

Użytkownik "giecik"  napisał w wiadomości


To, że retarder zapala STOP to nie wiedziałem

A służę uprzejmie :)


--
Pozdrawiam
Maks

46 Data: Maj 15 2007 09:19:04
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Maks 

Użytkownik "blackbird"  napisał w wiadomości

jak gaz (BTW: Po co  w Tirach "kickdown" w pedale gazu przy manualnej
skrzyni?)

Ale osochozi??? :)
Gdzie znalazłeś kickdown?

--
Pozdrawiam
Maks

47 Data: Maj 14 2007 14:42:36
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: vneb 

"Jacek Kochan"  wrote in news:f29eff$cq3$1
@inews.gazeta.pl:

No chyba osobowy nigdy nie zahamuje lepiej od TIR-a. TIR ma wieksza
przyczepnosc, jest ciezszy.

Jesli chodzi o skutecznoac ukladu hamulcowego to znacznie skuteczniejszy
jest w tirach, ale jesli chodzi o wychamowanie min. 12-tu ton to trudno
powiedziec czy tir zachamuje na krotszej drodze.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

48 Data: Maj 14 2007 17:14:34
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: J.F. 

On Mon, 14 May 2007 12:42:41 +0200,  Jacek Kochan wrote:

Użytkownik "Bylski"  napisał w wiadomości
Jeśli chodzi o hamulce, to miałem okazję testować nowego PREMIUM z 17 t
ładunku - po naciśnięciu hamulca 30t staje w miejscu - prawie dosłownie.
W  szoku byłem, nawet osobówka tak nie potrafi.... Inną sprawą jest, co
dzieje  się na pace...

No chyba osobowy nigdy nie zahamuje lepiej od TIR-a. TIR ma wieksza
przyczepnosc, jest ciezszy.

Ciezszy jest, ale i mase ma wieksza. Prosta fizyka mowi ze jesli
hamulce sa wystarczajaco mocne to powinny zatrzymac sie na tej samej
drodze, bo decydujacy jest wspolczynnik tarcia opon.
Z reguly jednak hamuja ciezarowe sporo gorzej.

Byc moze jest jakas lepsza fizyka.

Ale nawet prosta fizyka wyklucza "staje w miejscu".
A jakby nawet stawal, to wolabym nie byc w kabinie kierowcy
przed 30t ladunku :-)

J.

49 Data: Maj 14 2007 17:58:26
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: blackbird 

Ciezszy jest, ale i mase ma wieksza. Prosta fizyka mowi ze jesli
hamulce sa wystarczajaco mocne to powinny zatrzymac sie na tej samej
drodze, bo decydujacy jest wspolczynnik tarcia opon.
Z reguly jednak hamuja ciezarowe sporo gorzej.

Byc moze jest jakas lepsza fizyka.

Uklad hamulcowy w nowoczesnym tirze z ladunkiem jest w stanie przy
optymalnych warunkach uzyskac opoznienie do maksymalnie 7 m/s^2, tak
przynajmniej chwala sie producenci. W przecietnej taniej obecnie
produkowanej osobowce typu Panda czy Logan na dobrej nawierzchni bedzie to
nie mniej jak 9 m/s^2 nawet z pelnym obciazeniem i po rozgrzaniu (nie mylic
z przegrzaniem) ukladu hamulcowego, a lepsze konstrukcje nie maja problemu z
przekroczeniem granicy 10 m/s^2, na sliskiej nawierzchni jak gololedz
paradoksalnie nie zdziwilbym sie gdyby tir poradzil sobie stosunkowo dobrze.

Po drugie, uklad pneumatyczny dziala z pewnym opoznieniem. Generalnie z
zasady dzialania wychodzi na to, ze najpierw hamulce sa uruchamiane w
naczepie a dopiero po chwili hamuje ciagnik, chociaz to moglo zostac w
nowoczesnych konstrukcjach z ESP poprawione.

50 Data: Maj 15 2007 09:22:40
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Maks 

Użytkownik "blackbird"  napisał w wiadomości

ciagnik, chociaz to moglo zostac w  nowoczesnych konstrukcjach z ESP
poprawione.

eeee.... porzuć swe nadzieje :)


--
Pozdrawiam
Maks

51 Data: Maj 15 2007 00:18:58
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jacek,

Monday, May 14, 2007, 12:42:41 PM, you wrote:

Jeśli chodzi o hamulce, to miałem okazję testować nowego PREMIUM z 17 t
ładunku - po naciśnięciu hamulca 30t staje w miejscu - prawie dosłownie.
W  szoku byłem, nawet osobówka tak nie potrafi.... Inną sprawą jest, co
dzieje  się na pace...
No chyba osobowy nigdy nie zahamuje lepiej od TIR-a. TIR ma wieksza
przyczepnosc, jest ciezszy.

Jasne. A ładunek urywa głowę przy samej dupie kierowcy-idioty, który
się odważy hamować z pełną siłą.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

52 Data: Maj 15 2007 09:17:46
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Maks 

Użytkownik "Bylski"  napisał w wiadomości

Nie jeżdzę na codzień ciężarówką, ale miałem trochę z tym do czynienia.
Ogólnie pusty zestaw (ciągnik + naczepa) waży ok 10 - 15 ton.
Jeśli był pełny (24t ładunku), to łącznie daje to 35t ??

Coś Pan błądzisz... DMCmax = 42t i z reguły jest utrzymane, a czasem nawet
przekraczane.

Jeśli chodzi o hamulce, to miałem okazję testować nowego PREMIUM z 17 t
ładunku - po naciśnięciu hamulca 30t staje w miejscu - prawie dosłownie.

Kwestia regulacji zaworu sterującego. Tam było raczej przegięcie z
ciśnieniem.

W  szoku byłem, nawet osobówka tak nie potrafi.... Inną sprawą jest, co
dzieje  się na pace...
A to prawda, szczególnie jeśli manualna skrzynia, to namachać się trzeba
że  hoho

Bez przesady. Odrobina wprawy i dla 17t ładunku wystarczy 7 przełożeń.


--
Pozdrawiam
Maks

53 Data: Maj 14 2007 14:40:59
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: vneb 

yos  wrote in news:1179130061.791038.230450
@u30g2000hsc.googlegroups.com:

On 14 Maj, 10:01, KrzysiekPP  wrote:
Zagapił się ... czerwone miał już dłuższą chwilę, ale ze jechał z góry
to miał duzy problem z drogą hamowania.

Ale było tam 70km/h, prawda (dla tego tira - przed skrzyżowaniem ze
światłami)? Więc nie zagapił się, tylko liczył na pieprzonego farta.

Jesli to bylo w obszarze zabudowanym to podniesienie predkosci do 70-ciu
nie obowiazywalo tego tira, a kierowca tira dosonale o tym wie - dla aut
powyzej 3,5 DMC w OZ obowiazuje maks 50.


vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

54 Data: Maj 15 2007 09:14:10
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Maks 

Użytkownik "yos"  napisał w wiadomości

On 14 Maj, 10:01, KrzysiekPP  wrote:

Ale było tam 70km/h, prawda (dla tego tira - przed skrzyżowaniem ze
światłami)? Więc nie zagapił się, tylko liczył na pieprzonego farta. A

Jesteś dobrze poinformowany. Jechałeś z nim?

zaczął hamować dopiero, jak zobaczył, że zaczynasz wyjeżdżać.
Rozumiem, że 22 tony trudniej wyhamować (wtedy tym bardziej trzeba się

No tak.... nawet mase znasz....


--
Pozdrawiam
Maks

55 Data: Maj 14 2007 11:00:04
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Andrzej Lawa 

KrzysiekPP napisał(a):

Zagapił się ... czerwone miał już dłuższą chwilę, ale ze jechał z góry
to miał duzy problem z drogą hamowania.

Policję oczywiście powiadomiłeś?

56 Data: Maj 14 2007 11:44:13
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: KrzysiekPP 

Policję oczywiście powiadomiłeś?

Nie ... żyję i mam się dobrze. Kierownik TIR'a na pewno tez nieźle się
zestrachał i może będzie bardziej uważał. I nie wierzę, że ktokolwiek
będzie go ścigał ... poza tym z tych nerwów to nawet numeru
rejestracyjnego nie próbowałem odczytać.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

57 Data: Maj 14 2007 16:39:41
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Hatson 



Nie ... żyję i mam się dobrze. Kierownik TIR'a na pewno tez nieźle się
zestrachał i może będzie bardziej uważał. I nie wierzę, że ktokolwiek
będzie go ścigał ... poza tym z tych nerwów to nawet numeru
rejestracyjnego nie próbowałem odczytać.

No i cale szczescie. Na necie kiedys krazyl taki filmik, w ktorym gosciu
zajechal troszke dalej niz ty. Efektu chyba nie trzeba opisywac.

Pawel

58 Data: Maj 14 2007 15:05:13
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Pawel "O'Pajak" 

Powitanko,

Dosłownie metr przede mną. A jakie to wrazenie ... taka masa w kłębach dymu z hukiem i trąbieniem .. jak tak przejezdzał to w wyobrazni zobaczyłem juz jak to mogło wyglądac.

To ja tez opisze swoja przygode ku przestrodze.
Jade z rodzinka, wracamy z gor do DC, droga typowa krajowa, zwykle po 1 pasie, ale w niektorych miejscach dla 1 kierunku pod gore robia sie 2. Jade od dluzszego czasu za jakims loooong vehicle, a ze troche sie boje wyprzedzac, to czekam na taki wlasnie odcinek z 2 pasami (oddzielonymi od przeciwnego podwojna ciagla linia). Wreszcie widze znak, ze juz za 200m cos takiego bedzie. No to zwiekszam predkosc zeby sprawnie wyprzedzic jak tylko bedzie taka mozliwosc. Rzut oka w lusterko, OK, lewy kierunek, zaczynaja sie 2 pasy jak juz jestem tuz za ciezarowa wiec juz niemal rozpoczynam wyprzedzanie i slysze w CB: "taaak sie jezdzi!".
Pomyslalem: "O co mu chodzi"? Ta chwila, ulamek sekundy, ktora trwala ta mysl, uratowala nam wszystkim zycie. W tej samej chwili, tym pasem na ktory mialem wjechac, pod prad przaleciala ciezarowa. Zdazylem tylko zauwazyc, ze wiezie jakies plyty betonowe. Wrazenie przelatujacej masy kilkudziesieciu ton o centymetry odemnie, bezcenne;-) Nie wiem ile jechal, kurzylo sie za nim niezle.
Nie, nie opieprzylem goscia, nie bylem w stanie utrzymac gruchy, dlugo minelo zanim sie uspokoilem. Gdybym sie wtedy nie zawahal, to ani rodzinki, ani marki samochodu nie daloby sie rozpoznac.
Cmentarze sa pelne takich co mieli pierwszenstwo...


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

59 Data: Maj 14 2007 15:59:27
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: bratPit[pr] 


Dzis ruszyłem na zielonym ze skrzyzowania z E40 w Wieliczce. Uratowało
mnie to, ze z tyłu gosc zaczął gwałtownie trąbic i ja nie wiedzac co sie
dzieje po prostu zwolniłem.

Miałem podobnie na tej samej drodze tyle że na skrzyżowaniu z wielicką[kraków]/krakowska[wieliczka] -na wysokości intercarsu, tyle że ja wyjechałem a jakiś renault [tyle pamiętam] zatrzymał się metr od moich drzwi... oczywiście on miał już czerwone od pewnej chwili, cały kawał? polega na tym że zaspałem na zielonym i facet za mną zatrąbił żebym już ruszał!
brat

60 Data: Maj 14 2007 22:40:16
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: PMu. 

KrzysiekPP napisał(a):

Dzis ruszyłem na zielonym ze skrzyzowania z E40 w Wieliczce. Uratowało
mnie to, ze z tyłu gosc zaczął gwałtownie trąbic i ja nie wiedzac co sie
dzieje po prostu zwolniłem.

Przede mną przeleciał TIR, na zablokowanych w przyczepie hamulcach, w
kłębach niebieskiego przerazliwie smierdzącego dymu, z prędkością
jeszcze z 50-60km/h. Dosłownie metr przede mną. A jakie to wrazenie ...
taka masa w kłębach dymu z hukiem i trąbieniem .. jak tak przejezdzał to
w wyobrazni zobaczyłem juz jak to mogło wyglądac.

Dobrze, że był sprawny technicznie. Mógł cię jeszcze zamieść przyczepą.

Wrażenie znam. Na gierkokatowickiej w Częstochowie zatrzymałem sie na
czerwonym. Gdy usłyszałem hałas z tyłu, zerknąłem w lusterko, udało się
odjechać na bok. Pasażerowie sie obudzili, tira nie zobaczyli, bo jechał
dalej, dymu nie zauważyli, mnie opieprzyli "jak jeździsz, gdzie ty
stoisz". Chciałem powiedzieć, że im życie ratuję, ale miałem tak sucho w
ustach, że nie wydałem zrozumiałego dźwieku.

Sądzę, że pociąg expresowy na przejeździe robi jednak większe wrażenie.

--
Pozdrawiam, PMu.

61 Data: Maj 14 2007 22:51:15
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: Kris 


Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości


Dzis ruszyłem na zielonym ze skrzyzowania z E40 w Wieliczce. Uratowało
mnie to, ze z tyłu gosc zaczął gwałtownie trąbic i ja nie wiedzac co sie
dzieje po prostu zwolniłem.

Przede mną przeleciał TIR, na zablokowanych w przyczepie hamulcach, w
kłębach niebieskiego przerazliwie smierdzącego dymu, z prędkością
jeszcze z 50-60km/h. Dosłownie metr przede mną. A jakie to wrazenie ...
taka masa w kłębach dymu z hukiem i trąbieniem .. jak tak przejezdzał to
w wyobrazni zobaczyłem juz jak to mogło wyglądac.

Zagapił się ... czerwone miał już dłuższą chwilę, ale ze jechał z góry
to miał duzy problem z drogą hamowania.

mnie natomiast czekala prasowanka od tylca
zmienily sie swiatla, a w pamieci mialem gnajacego za mna tira
oczywsicie pomaranczowe sie zaswiecilo, hamuje...
patrze pedzacy tir za mna... wali jak torpeda..
no to ciach redukcja i do przodu przez krzyzowke
dobrze ze prawy pas byl wolny, tirolot oczwysicie go zajol...
niemiecki skur.$##%#^ pie#%^#^
nie zycze mu nawet by jakis kierowca przejechal mu dzieci
110 tirem w miescie to juz 100% klopoty

62 Data: Maj 19 2007 17:51:20
Temat: Re: przezyłem ...
Autor: jerzu 

On Mon, 14 May 2007 10:01:31 +0200, KrzysiekPP
wrote:

Zagapił się ... czerwone miał już dłuższą chwilę, ale ze jechał z góry
to miał duzy problem z drogą hamowania.

Ja ostatnio uciekałem spod świateł przed Magnumką. BTW na tym samym
skrzyżowaniu (DK1/DW484) gdzie ciężarówka przywaliła w autobus z
pracownikami Elektrowni Bełachatów (chyba).


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

przezyłem ...



Grupy dyskusyjne