Witam,
Czy to normalne ze przy temperaturach typu -20 samochod
zdaje sie byc przymulony? (moze chodzi o gestosc wszelkich
smarow itp?). Dzis zauwazylem ze staruszek uno 1.0 wyraznie
meczy mi sie przy predkosci 50-60 na 5 biegu, a z gazem w podlodze
nie jest w stanie jechac wiecej niz 110 (na 4 rozpedza sie do 120, po wrzuceniu 5 powoli zwalnia do tych 110, powyzej 100 przyspieszenia w ogole nie czuc, test byl robiony po godzinie jazdy, wiec teoretycznie
wszystko "rozgrzane").
Przed zima zwawo zbieral sie do 130, a moze i wiecej tylko strach bylo sprawdzac ;)
Silnik chodzi rowno, na luzie obroty w normie, zadnych dziwnych dzwiekow spod maski nie ma.
Pierwszy raz trzymam samochod caly czas na zewnatrz tak ze doswiadczenia brak.
--
stopczyk
2 |
Data: Luty 04 2012 16:19:51 |
Temat: Re: przymulenie na mrozie |
Autor: PaweL |
Zgodnie z prawami fizyki wraz ze spadkiem temperatury roĹnie gÄstoć powietrza, a wiÄc roĹnie iloć tlenu zassanego przez silnik, wiÄc roĹnie moc silnika - jeżeli to silnik z wtryskiem i obliczy sobie masÄ zassanego powietrza. Przy zasilaniu gaźnikowym na mrozie pogarsza siÄ rozpylenie i odparowanie paliwa, nie ma mechanizmów zwiÄkszajÄ
cych dawkÄ paliwa do wiÄkszej gÄstoĹci powietrza - moc zmniejsza siÄ.
Paweł
3 |
Data: Luty 07 2012 22:20:50 | Temat: Re: przymulenie na mrozie | Autor: yapann |
"PaweL" wrote in message
wraz ze spadkiem temperatury roĹnie gÄstoć powietrza, a wiÄc roĹnie iloć tlenu zassanego przez silnik, wiÄc roĹnie moc silnika - jeżeli to silnik z wtryskiem i obliczy sobie masÄ zassanego powietrza.
może głupie pytanie - a jak to wpływa na iloć spalanego paliwa?
zimÄ
auto pali wiÄcej, taak? ale też tankuje siÄ wiÄcej (gÄstsza ciecz) - w sumie na mrozie jest siÄ do przodu czy w plecy? (pewnie w plecy..)
4 |
Data: Luty 05 2012 00:21:52 | Temat: Re: przymulenie na mrozie | Autor: PiteR |
na ** p.m.s ** stopczyk pisze tak:
Czy to normalne ze przy temperaturach typu -20 samochod
zdaje sie byc przymulony?
Tak to normlne. Np alternator mocniej obciąża silnik. Przy małej
pojemności i gaźniku bardziej to czuć. Paliwo słabiej paruje. Kiedy np
wyłaczę podgrzewanie gaźnika ktore bierze około 40A żeby ulżyć
alternatorowi efekt jest jeszcze wyraźniejszy aż do kangurków. Trzeci
bieg pod górkę to max.
Jeśli masz taką możliwość to zrób eksperyment i szybko wyjedź z garażu
+25 stopni na mróz -20 Normalnie poczujesz wiater we włosach, zwijasz
asfalt pod kołami ;)
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
| | |