Grupy dyskusyjne   »   pytanie o kupno busa...

pytanie o kupno busa...



1 Data: Wrzesien 16 2008 10:44:00
Temat: pytanie o kupno busa...
Autor: bratPit[pr] 

Witajcie,
mam do osób które bliżej znają rynek dostawczaków czy za 10...11kEur brutto można u zachodnich sąsiadów kupić jakiegoś busa w przyzwoitym stanie technicznym? [u nas nawet nie pytam bo wiadomo co handlarze sprowadzają].
Chodzi o coś w stylu Sprinter krótki [musi być], wysoki [dobrze żeby był], 3 miejsca z przodu, ładowność 1T wystarczy, właściwie tyle. No i pytanie oczywiście co obstawiacie LTek? Sprinter? może coś innego? auta z jakim silnikiem szukać [moc wskazana 100...110KM wystarczy] aby w miarę nie sprawiał problemów [vide CDI-ki] i nie gnił w miarę, jak mają się koszty utrzymania np. Citroena Jumpera w porównaniu z innymi? auto będzie jeździć po krakowskich dziurach i budowach więc wytrzymałe zawieszenie i tanie w eksploatacji wskazane,
ach i jeszcze jedna rzecz, w związku z tym że tym autem będzie jeździć osoba po 60-tce, czy skrzynie automatyczne sprawdzają sie w tego typu samochodach?
poradźcie coś,
dzięki,
brat



2 Data: Wrzesien 16 2008 11:26:24
Temat: Re: pytanie o kupno busa...
Autor: Kuba (aka cita) 

bratPit[pr] wrote:

Witajcie,
mam do osób które bliżej znają rynek dostawczaków czy za 10...11kEur
brutto można u zachodnich sąsiadów kupić jakiegoś busa w przyzwoitym
stanie technicznym? [u nas nawet nie pytam bo wiadomo co handlarze
sprowadzają].

sprowadzają to co można tam kupić.. Myslisz, ze jak Ty tam pojedziesz, to kupisz coś innego niż to co wożą ludzie zajmujący sie sprowqadzaniem aut?
Myslisz, ze jak handlarz (czy jak kto woli handlarzyna) pojedzie ma zachód to będzie wybieral to oc najgorsze, zeby sie z tym potem tu bujac?
To już nie te czasy, kiedy przywoziło sie byle co, byle tanio, bo i tak sie sprzeda...
Niestety (albo i stety) rynek jets tak nasycony, ze albo przywieziesz coś konkretnego albo będziesz sie z tym woził przez pół roku...
a do tego wszystkiego handlarz ma już wydeptane scieżki, ma znajomości, często bierze wiele aut na raz - a co za tym idzie ma lepsze ceny, niż taki przecietny Kowalski, ktory pojedzie "na zachod" i kupi mega bryke za mega pieniądze. Pewnie, ze może znaleźć sie wyjątek, ze moze coś być kwestią przypadku - ale uwierz mi - często kupisz w Polsce taniej niż tam i wcale nie dlatego, ze to jakis wyrepecony "shrot" tylko dlatego, ze jak tam na mobile.de stoi auto za 10tys Eu to kupisz je za 9700EU, ale hanldarz, ktory pojedzie i kupi ich 10 i wyda 100tys EU ten sam samochód kupi za 8tys EU.
I znów - są wyjatki, handlarze, ktorzy jeżdzą po jedną sztuke i różnie moze być z tym co kupują .. ale znów - kupi gówno, to go nie sprzeda i tyle...


Życze Ci powodzenia w kupowaniu tam. My juz jeden eksperyment zrobilismy. Nasz znajomy, ktory zarzekal sie, ze on kupi se auto tam, a nie tu - mial powiedziane: "jedz w te same miejsca co my - dostał adresy, namiary, kup auto i przyjedz to Polski. Zaplacimy Ci różnice w cenie tego co zaplacileś a naszą ceną już w Polce + 500EU"
Zgadnij z czym wrócił :D


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

3 Data: Wrzesien 16 2008 15:04:29
Temat: Re: pytanie o kupno busa...
Autor: bratPit[pr] 

sprowadzają to co można tam kupić.. Myslisz, ze jak Ty tam pojedziesz, to kupisz coś innego niż to co wożą ludzie zajmujący sie sprowqadzaniem aut?
Myslisz, ze jak handlarz (czy jak kto woli handlarzyna) pojedzie ma zachód to będzie wybieral to oc najgorsze, zeby sie z tym potem tu bujac?
To już nie te czasy, kiedy przywoziło sie byle co, byle tanio, bo i tak sie sprzeda...
Niestety (albo i stety) rynek jets tak nasycony, ze albo przywieziesz coś konkretnego albo będziesz sie z tym woził przez pół roku...


Kuba wiesz, jest to kwestia podejścia do tematu, i nie chodzi o to że ktośtam zarobi na aucie 1kEur, na prawdę,
szczerze mówiąc gdybym miał poważnego faceta który mówi że przywiezie samochód ale chce za to 3kzł nie ma sprawy, po co się bujać, tracić czas, paliwo, itd.?
Siedzisz w branży więc sam wiesz jak jest, jak sam powiedziałeś, kupują to co sie sprzeda, a co się sprzeda? jak najmłodsze więc wolą kupić coś młodszego z większym przebiegiem, po drodze zginie książka gw. przebieg urealni się na polskie warunki i wystawi się do sprzedaży,
ja kupuję dla siebie i ważny jest stan, wolę kupić starsze, lepiej utrzymane z książką,
nie znam niestety nikogo komu mógłbym zaufać dlatego wolę pojechać sam,
zobacz na allegro, same max długie i max wysokie auta, ja będę potrzebował krótki i wysoki, allegro znalazło mi dziś 1szt takiego auta a tam wybór mam duży,
brat

4 Data: Wrzesien 16 2008 15:13:36
Temat: Re: pytanie o kupno busa...
Autor: Kuba (aka cita) 

bratPit[pr] wrote:


Kuba wiesz, jest to kwestia podejścia do tematu, i nie chodzi o to że
ktośtam zarobi na aucie 1kEur, na prawdę,
szczerze mówiąc gdybym miał poważnego faceta który mówi że przywiezie
samochód ale chce za to 3kzł nie ma sprawy, po co się bujać, tracić
czas, paliwo, itd.?
Siedzisz w branży więc sam wiesz jak jest, jak sam powiedziałeś,
kupują to co sie sprzeda, a co się sprzeda? jak najmłodsze więc wolą
kupić coś młodszego z większym przebiegiem, po drodze zginie książka
gw. przebieg urealni się na polskie warunki i wystawi się do
sprzedaży, ja kupuję dla siebie i ważny jest stan, wolę kupić starsze, lepiej
utrzymane z książką,
nie znam niestety nikogo komu mógłbym zaufać dlatego wolę pojechać
sam, zobacz na allegro, same max długie i max wysokie auta, ja będę
potrzebował krótki i wysoki, allegro znalazło mi dziś 1szt takiego
auta a tam wybór mam duży,
brat

w zasadzie dobrze gadasz. Jedna rzecz sie jednak zmienia - na lepsze. Coraz więcej wlasnie jest samochodów na rynku z oryginalnymi przebiegami i książkami, ktore nie zagineły. Nie siedze w busach - mam za to kolege, ktory handluje tylko busami i potwredzia (generalnie) to co ja mówie o osobówkach.
Coraz mniej handlarzy skręca liczniki, co powoduje, ze coraz więcej koleujnych handlarzy moze nie kręcić liczników. Coraz więcej ludzi podchodzi do zakupu tak jak Ty, wiec znów coraz więcej liczników jest w orygonale. Ja wole miec na placu passata z przebiegiem 160 tys i w razie W jechać na serwiś z pełnym luzem, niż tego samego passata sprzedawac z licznikiem 120kkm i zastanawiać sie "wyjdzie czy nie"... zwlaszcza, ze coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawe, ze 160kkm zrobionych na zachodnich drogach i "w zachodnim stylu", z serwisami i przegladami nie robi dla tego samochodu specjalnej krzywdy...

Ogolnie to byl samonapędzający sie mechanizm. Wszyscy kręcą - kręcisz i Ty. Zmienia sie to na "normalne" i z czystym sumieniem mozna sprzedac dwuletnie auta z przebiegami rzędu 130tys km, bo wiem, ze auto jest ok, a klient jak wróci, to tylko po to, zeby kupić u mnie następny.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

5 Data: Wrzesien 16 2008 11:50:08
Temat: Re: pytanie o kupno busa...
Autor: P.H. 


Użytkownik "bratPit[pr]"  napisał w wiadomości

Witajcie,
mam do osób które bliżej znają rynek dostawczaków czy za 10...11kEur brutto można u zachodnich sąsiadów kupić jakiegoś busa w przyzwoitym stanie technicznym?

hehe. też szukam busa. przeglądam allegro i cuda (obiecane) Panie. 99% interesujących mnie Vito ma przebieg <100kkm - 250kkm>. Pytam na CB kierowców o opinie i słysze. "luz:-) 450kkm przejechane i 0 problemów z silnikiem. a mamy też takie po 600kkm". Więc pytam - co sie z nimi potem dzieje :-)))

pzdr
Piotr

6 Data: Wrzesien 16 2008 12:33:31
Temat: Re: pytanie o kupno busa...
Autor: Funaki 

Użytkownik "P.H."  napisał w wiadomości


hehe. też szukam busa. przeglądam allegro i cuda (obiecane) Panie. 99% interesujących mnie Vito ma przebieg <100kkm - 250kkm>. Pytam na CB kierowców o opinie i słysze. "luz:-) 450kkm przejechane i 0 problemów z silnikiem. a mamy też takie po 600kkm". Więc pytam - co sie z nimi potem dzieje :-)))

Jak to co, ulegają odmłodzeniu ;-)

--
3M
Felicia 1.9D GLX Break + mobil, y2k.
https://www.mm.pl/~funaki/fela.jpg
Punto II Sound 1.2 8V y2k2.

7 Data: Wrzesien 16 2008 12:35:32
Temat: Re: pytanie o kupno busa...
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

P.H. pisze:

mam do osób które bliżej znają rynek dostawczaków czy za 10...11kEur brutto można u zachodnich sąsiadów kupić jakiegoś busa w przyzwoitym stanie technicznym?

hehe. też szukam busa. przeglądam allegro i cuda (obiecane) Panie. 99% interesujących mnie Vito ma przebieg <100kkm - 250kkm>. Pytam na CB kierowców o opinie i słysze. "luz:-) 450kkm przejechane i 0 problemów z silnikiem. a mamy też takie po 600kkm". Więc pytam - co sie z nimi potem dzieje :-)))

Moj byly szef mial dwa Vito i oba mu ukradli. Jeden to bylo Vito mial je od nowosci i po 4 latach i kolo 180kkm pod siedzeniem kierowcy byla dziura, jaka z elektryka, etc.
Drugie co mu zwineli to Viano (salonka) troche sypalo sie poziomowanie zawieszenia ale za to nie rdzewial.

Oba auta zniknely w 3-4 tygodnie po wizycie w ASO - przypadek?

8 Data: Wrzesien 16 2008 12:57:52
Temat: Re: pytanie o kupno busa...
Autor: =Marcos= 

oczywiście co obstawiacie LTek? Sprinter? może coś innego? auta z jakim

Sprintery z okolic 2001-2002 miały tragiczne automatyczne skrzynie biegów (sypało się toto raz na pół roku).

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z moich podróży

9 Data: Wrzesien 17 2008 09:49:56
Temat: Re: pytanie o kupno busa...
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "bratPit[pr]"  napisał w wiadomości

Witajcie,
mam do osób które bliżej znają rynek dostawczaków czy za 10...11kEur
brutto można u zachodnich sąsiadów kupić jakiegoś busa w przyzwoitym
stanie technicznym? [u nas nawet nie pytam bo wiadomo co handlarze
sprowadzają].
Chodzi o coś w stylu Sprinter krótki [musi być], wysoki [dobrze żeby był],
3 miejsca z przodu, ładowność 1T wystarczy, właściwie tyle. No i pytanie
oczywiście co obstawiacie LTek? Sprinter? może coś innego? auta z jakim
silnikiem szukać [moc wskazana 100...110KM wystarczy] aby w miarę nie
sprawiał problemów [vide CDI-ki] i nie gnił w miarę, jak mają się koszty
utrzymania np. Citroena Jumpera w porównaniu z innymi? auto będzie jeździć
po krakowskich dziurach i budowach więc wytrzymałe zawieszenie i tanie w
eksploatacji wskazane,
ach i jeszcze jedna rzecz, w związku z tym że tym autem będzie jeździć
osoba po 60-tce, czy skrzynie automatyczne sprawdzają sie w tego typu
samochodach?


Automaty sa chyba tylko w sprinterach i, to jakis taki amerykanski wymysl
ktory wcale nie jest automatem a zautomatyzowana skrzynia reczna :) -
podobno strasznie sie psuja. Jesli potrzebujesz duzego dostawczaka to tylko
LT 35 lub Sprinter Maxi, przy czym pewniejszy jest lt bez commonraila.
Spozycie przez rdze nie jest zadna regula, niedawno kupilem sprintera z 2005
r i ma drobne ogniska na tylnych drzwiach a np lt 35 z 2001 r jest
czysciutki bez zadnego ogniska, mimo, ze oba nadwozia wychodza z tej samej
linii produkcyjnej. Jesli chodzi o zawieszenia to trzeba przyznac, ze
solidniejsze od mercedesa i vw ma ford. Dlugo uzywalem leciwego transita z
92 r i oryginalne zawieszenie mialo ponad 300 tys bez remontu.
O francuzach sie nie wypowiem bo nie uzywalem ale zdecydowanie moge odradzic
iveco, ceny czesci zamiennych do silnika czy dyferencjalu moga przyprawic o
zawrot glowy a zuzycie paliwa tez nie jest na najnizszym poziomie - znam to
z relacji uzytkowanika ktory skusil sie na mlode uzywane iveco miast
starszego sprintera. Samo to, ze musial poznac ceny czesci zamiennych juz o
czyms swiadczy.

Picasso

10 Data: Wrzesien 17 2008 10:21:24
Temat: Re: pytanie o kupno busa...
Autor: bratPit[pr] 



Chodzi o coś w stylu Sprinter krótki [musi być], wysoki [dobrze żeby był], 3 miejsca z przodu, ładowność 1T wystarczy, właściwie tyle.


Automaty sa chyba tylko w sprinterach i, to jakis taki amerykanski wymysl ktory wcale nie jest automatem a zautomatyzowana skrzynia reczna :) - podobno strasznie sie psuja.

ok, już wiem że automat to poroniony pomysł w takim aucie,

Jesli potrzebujesz duzego dostawczaka to tylko LT 35 lub Sprinter Maxi, przy czym pewniejszy jest lt bez commonraila.

j.w. będę potrzebował małego dostawczaka [sposród aut wielkości sprintera] który _musi_ być krótki i najlepiej wysoki,

Spozycie przez rdze nie jest zadna regula, niedawno kupilem sprintera z 2005 r i ma drobne ogniska na tylnych drzwiach a np lt 35 z 2001 r jest czysciutki bez zadnego ogniska, mimo, ze oba nadwozia wychodza z tej samej linii produkcyjnej. Jesli chodzi o zawieszenia to trzeba przyznac, ze solidniejsze od mercedesa i vw ma ford. Dlugo uzywalem leciwego transita z 92 r i oryginalne zawieszenie mialo ponad 300 tys bez remontu.

no tak ale to staroć, poza tym jestem ciężko uczulony na markę ford ;-)
myślę o samochodach po 2000r,

O francuzach sie nie wypowiem bo nie uzywalem ale zdecydowanie moge odradzic iveco, ceny czesci zamiennych do silnika czy dyferencjalu moga przyprawic o zawrot glowy a zuzycie paliwa tez nie jest na najnizszym poziomie - znam to z relacji uzytkowanika ktory skusil sie na mlode uzywane iveco miast starszego sprintera. Samo to, ze musial poznac ceny czesci zamiennych juz o czyms swiadczy.

o iveco wiem bo pracowałem chwile w serwisie ;-)
w tej chwili nie produkuje się samochodów solidnych bo nie jest to w interesie producenta, chodzi o to żeby z tego wszystkiego coś wybrać najlepszego dla siebie,
dzięki za opinię,
brat

11 Data: Wrzesien 17 2008 11:04:02
Temat: Re: pytanie o kupno busa...
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "bratPit[pr]"  napisał w wiadomości


j.w. będę potrzebował małego dostawczaka [sposród aut wielkości sprintera]
który _musi_ być krótki i najlepiej wysoki,


Faktycznie bylo, nawet przeczytalem ale zapomnialem :)
Z takich malych to mozesz pokusic sie o zakup transita z benzynowym
silnikiem i automatem. W krakowie na balickiej masz stacje cng i mozesz
pokusic sie o zakup auta zasilanego gazem ziemnym. Auto z benzynowym
silnikiem jest duzo cichsze, transit 330 jest naprawde przyjemny w kabinie i
jesli jest tak samo trwaly jak te starsze transity to polecam. Tego starego
transita nie balem sie wyslac po kable do beldena w nl a przy sprinterze
sztywny hol jest na wyposazeniu standardowym przy wyjezdzie w kilka kkm
trasy.

To masz reczniaka ale widzialem takiego automata w DE po BAGu (ichnim IDT)
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=T728305

Plusem jest to, ze benzynke calej rodzinki mozesz pod firme podciagnac...
wszag przepaly w krakowskich korkach moga wystapic ;)

Picasso

12 Data: Wrzesien 20 2008 20:50:57
Temat: Re: pytanie o kupno busa...
Autor: jerzu 

On Wed, 17 Sep 2008 09:49:56 +0200, "Pa_blo"
wrote:

Automaty sa chyba tylko w sprinterach i, to jakis taki amerykanski wymysl
ktory wcale nie jest automatem a zautomatyzowana skrzynia reczna :)

Podobnie jest w Transitach (Durashift) i w Masterach - tam jest
skrzynia sekwencyjna.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-> http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu

pytanie o kupno busa...



Grupy dyskusyjne