Witajcie

Dostałem na priv pytanie od Kolegi ws. moich spostrzeżeń do tego motocykla i
czy "warto się w niego pakować" :). Pozwalam sobie wrzucić tutaj moją
odpowiedź (nieprzeredogowana), może sie komuś przyda. Miłej lektury.

witam,
Wg mnie warto ale to zalezy od tego czego tak naprawde oczekujesz od
motocykla. Ja przesiadłem się na nią z Hayabusy i uważam że Tuono jest
bardziej wściekłe. Na jakich sprzętach wcześniej jeździłeś? Nie żebym
sądował Twoje umiejętności tylko po prostu jeśli jeździłeś wcześniej na
jakimś łagodnym sprzęcie typu mały bandit to przesiadka na tuono wymagałaby
od Ciebie wyraźnej zmiany przyzwyczajeń. Ale do rzeczy.
Plusy:
+silnik-> wsciekły wściekły i jeszcze raz wściekły, bez żadnej przegazówki
czy innych cergieli podnosi koło przy zwykłym odkręceniu go do końca na
pierwszysch dwóch biegach, nietypowo dla fałki mocny także w górnych
obrotach, naprawde mocarny.
+heble naprawdę zajebiste 10/10, bardzo wyczuwalny punkt zadziałania,
hayabusa nie hamowała w ogóle ;p
+dość niska masa jak na litrowego nakeda, na sucho chyba 185kg
+zawieszenie jest naprawdę rewelacyjne, motocykl jest stabilny jak walec
drogowy, na winkielkach daje super frajdę, dla mnie ideał
+naprawdę fajna pozycja kierowcy ->od pasa w dół masz dość sportową pozycję,
podnóżki z tyłu, od pasa w górę masz pozycję nakedową, szeroka i w miare
wysoka kiera nie-> nie obciążone nadgarstki
+seryjny amor skrętu,
+standardowo hamulce w oplotach salowych
+bardzo dobre ogólne wykonanie całego motocykla, detali itd
+rozsądne ilości połykanej sieki, przy lajtowej jeździe poza miastem
spokojnie można zejść poniżej 6l/100 ale czy to ważne???


Na minus:
- obroty poniżej 3000obr/min delikatnie falują -> jak jedziesz wolniutko w
okolicach 3000rpm to można wyczuć naprawdę delikatne falowanie, pytnie, kto
tak jeździ tuono??? :)
- przy wyższych prędkościach robi z kierowcy żagiel
- slinik dość szybko się grzeje chociaż nie wiem czy to wada czy zaleta
- skrzynia mogłaby być lepsza chociaż nie jest tragiczna, jest po prostu
trochę głośna i trzeba nauczyć się wbijać luz, mi zajeło to 200km jazdy,
jedynka wchodzi naprawdę głośno :(, wyższe biegi bez zastrzeżeń. W hayabusie
biegi wchodziły łagodniej ale np. 6tka na niskich obrotach potrafiła
wyskoczyć co było naprawdę wkurwiające, wolę hałaśliwą ale działającą
skrzynię niż łagodną ale wypluwającą biegi
-siedzenia są twarde ale dają w kość dopiero przy dłuższych przelotach
-motocykl jest jednoosobowy. mimo ze dwa siedzenia ma to jest to fikcja.
żona po przejażdżce stwierdziła że więcej ze mną nie jedzie, pozycja
pasażera totalnie ekstremalna, nogi podkurczone, samo siedzonko to ponuty
żart. Ale jak tak sobie myśle że może to i dobrze bo tuono naprawde nie
nadaje sie do jazdy we dwoje także z innych względów.
-boczna stopka jest kretyńsko zamontowana tak że składając ją trzeba bardzo
uważać żeby nie zachaczyć nogą o dźwignię zmiany biegów, trzeba wykonać taki
dziwaczny ruch stopą palcami do wewnątrz, naprawdę akrtobatyka ;)
- włącznik kierunkowskazów zamontowany tam gdzie wszystkie inne motocykle
mają klakson a klakson tam gdzie wl.kierunkowskazów - wymaga przyzwyczajenia
:)
- brak tylnego hamulca, mimo napisu brembo to co jest z tyłu naprawdę
pozoruje bycie hamulcem, całe szczęście heble z przodu całkowicie
wystarczają

Jest to motocykl dający naprawdę DUŻO  więcej frajdy niż standardowe
japońskie toczydełka. Jest precyzyjny jak skalpel, wściekle mocny, jeżdżąc
nim trzeba mieć rękę na pulsie i mocno się pilnować. Ma też sporo wad  i na
pewno będą to wady dyskfalifikujące go w oczach miłosników utylitarnych,
grzecznych motocykli z dużą ilością schowków i małym spalaniem ;p



pozdrawiam
SK
a.tuono 1000r
3miasto

Aha, no to wiem czemu w Motorista "nie mogli znalezc kluczykow" jak
przyjechalem sie bujnac na Tuono... Ale mogli po prostu powiedziec, ze to
wymaga "zaawansowanego podejscia do zycia" a nie przeskalowywac mi "bullshit
meter".
Coz, pozostaje sprawdzenie Shivera... Z tego co czytam o Tuono, to lepiej,
zebym nie probowal ;-)

MS

SK pisze:

+silnik-> wsciekły wściekły i jeszcze raz wściekły, bez żadnej przegazówki
czy innych cergieli podnosi koło przy zwykłym odkręceniu go do końca na

On 7 Lip, 10:53, "SK"  wrote:

Witajcie

Dostałem na priv pytanie od Kolegi ws. moich spostrzeżeń do tego motocykla i
czy "warto się w niego pakować" :). Pozwalam sobie wrzucić tutaj moją
odpowiedź (nieprzeredogowana), może sie komuś przyda. Miłej lektury.

witam,
Wg mnie warto ale to zalezy od tego czego tak naprawde oczekujesz od
motocykla. Ja przesiadłem się na nią z Hayabusy i uważam że Tuono jest
bardziej wściekłe. Na jakich sprzętach wcześniej jeździłeś? Nie żebym
sądował Twoje umiejętności tylko po prostu jeśli jeździłeś wcześniej na
jakimś łagodnym sprzęcie typu mały bandit to przesiadka na tuono wymagałaby
od Ciebie wyraźnej zmiany przyzwyczajeń. Ale do rzeczy.
Plusy:
+silnik-> wsciekły wściekły i jeszcze raz wściekły, bez żadnej przegazówki
czy innych cergieli podnosi koło przy zwykłym odkręceniu go do końca na
pierwszysch dwóch biegach, nietypowo dla fałki mocny także w górnych
obrotach, naprawde mocarny.
+heble naprawdę zajebiste 10/10, bardzo wyczuwalny punkt zadziałania,
hayabusa nie hamowała w ogóle ;p
+dość niska masa jak na litrowego nakeda, na sucho chyba 185kg
+zawieszenie jest naprawdę rewelacyjne, motocykl jest stabilny jak walec
drogowy, na winkielkach daje super frajdę, dla mnie ideał
+naprawdę fajna pozycja kierowcy ->od pasa w dół masz dość sportową pozycję,
podnóżki z tyłu, od pasa w górę masz pozycję nakedową, szeroka i w miare
wysoka kiera nie-> nie obciążone nadgarstki
+seryjny amor skrętu,
+standardowo hamulce w oplotach salowych
+bardzo dobre ogólne wykonanie całego motocykla, detali itd
+rozsądne ilości połykanej sieki, przy lajtowej jeździe poza miastem
spokojnie można zejść poniżej 6l/100 ale czy to ważne???

Na minus:
- obroty poniżej 3000obr/min delikatnie falują -> jak jedziesz wolniutko w
okolicach 3000rpm to można wyczuć naprawdę delikatne falowanie, pytnie, kto
tak jeździ tuono??? :)
- przy wyższych prędkościach robi z kierowcy żagiel
- slinik dość szybko się grzeje chociaż nie wiem czy to wada czy zaleta
- skrzynia mogłaby być lepsza chociaż nie jest tragiczna, jest po prostu
trochę głośna i trzeba nauczyć się wbijać luz, mi zajeło to 200km jazdy,
jedynka wchodzi naprawdę głośno :(, wyższe biegi bez zastrzeżeń. W hayabusie
biegi wchodziły łagodniej ale np. 6tka na niskich obrotach potrafiła
wyskoczyć co było naprawdę wkurwiające, wolę hałaśliwą ale działającą
skrzynię niż łagodną ale wypluwającą biegi
-siedzenia są twarde ale dają w kość dopiero przy dłuższych przelotach
-motocykl jest jednoosobowy. mimo ze dwa siedzenia ma to jest to fikcja.
żona po przejażdżce stwierdziła że więcej ze mną nie jedzie, pozycja
pasażera totalnie ekstremalna, nogi podkurczone, samo siedzonko to ponuty
żart. Ale jak tak sobie myśle że może to i dobrze bo tuono naprawde nie
nadaje sie do jazdy we dwoje także z innych względów.
-boczna stopka jest kretyńsko zamontowana tak że składając ją trzeba bardzo
uważać żeby nie zachaczyć nogą o dźwignię zmiany biegów, trzeba wykonać taki
dziwaczny ruch stopą palcami do wewnątrz, naprawdę akrtobatyka ;)
- włącznik kierunkowskazów zamontowany tam gdzie wszystkie inne motocykle
mają klakson a klakson tam gdzie wl.kierunkowskazów - wymaga przyzwyczajenia
:)
- brak tylnego hamulca, mimo napisu brembo to co jest z tyłu naprawdę
pozoruje bycie hamulcem, całe szczęście heble z przodu całkowicie
wystarczają

Jest to motocykl dający naprawdę DUŻO  więcej frajdy niż standardowe
japońskie toczydełka. Jest precyzyjny jak skalpel, wściekle mocny, jeżdżąc
nim trzeba mieć rękę na pulsie i mocno się pilnować. Ma też sporo wad  i na
pewno będą to wady dyskfalifikujące go w oczach miłosników utylitarnych,
grzecznych motocykli z dużą ilością schowków i małym spalaniem ;p

pozdrawiam
SK
a.tuono 1000r
3miasto

Użytkownik  napisał w wiadomości

On 7 Lip, 10:53, "SK"  wrote:

O, widzę chłopaki że dojechaliście! No i jak koledzy, znaleźliście
tego dzwona w tył?

Do zalet i zarazem wad dodałbym ciągłe kolejki
gapiów gdziekolwiek się nie stanie. Jak pod M1 wczoraj :)

On 7 Lip, 15:15, "SK"  wrote:>

po co ten sarkazm, kolego?

Użytkownik  napisał w wiadomości

Oj tam sarkazm od razu... żartobliwa zaczepka :D
A łezka mi się zakręciła w oku jak Tuono odjeżdżała.