Pamietacie jeszcze idee rajdu cwaniaka ? mala odmiana .... i ciagle samochodem najszybciej

http://www.bemo-motors.pl/race/


J.

Fri, 7 Sep 2012 12:14:29 +0200, J.F

i ciagle samochodem najszybciej

Ciągle najdrożej, to i najszybciej...

Minuta jazdy autem kosztuje jakieś 6 zł (pod warunkiem wynajmu najtańszego
żużla), natomiast MPK 10 gr -- 60x mniej, a czasu raptem 2x więcej.

--
Pozdor Myjk

W dniu 2012-09-07 12:33, Myjk pisze:

Fri, 7 Sep 2012 12:14:29 +0200, J.F

i ciagle samochodem najszybciej

Ciągle najdrożej, to i najszybciej...

Minuta jazdy autem kosztuje jakieś 6 zł (pod warunkiem wynajmu najtańszego
żużla), natomiast MPK 10 gr -- 60x mniej, a czasu raptem 2x więcej.

bilet 15min=2,60pln wiec 1min=17gr

natomiast skad wziales 6pln za minute jazdy autem to nie wiem? bo 6pln/h to bym sie zgodzil ~=1 litr paliwa stojac w korku. tylko ze godzina MPK bedzie kosztowala 6,80pln... (liczac dwa bilety 30min a 3,40pln/szt)

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Fri, 07 Sep 2012 13:22:43 +0200, 

i ciagle samochodem najszybciej

Ciągle najdrożej, to i najszybciej...
Minuta jazdy autem kosztuje jakieś 6 zł (pod warunkiem wynajmu najtańszego
żużla), natomiast MPK 10 gr -- 60x mniej, a czasu raptem 2x więcej.

bilet 15min=2,60pln wiec 1min=17gr

Widzę w Poznaniu bilet do 60 minut kosztujacy 4,20 zł. Przyjąłem wcześniej
nieco więcej, bo 6 zł. ZbiorKom jechał niecałe 60 minut, ale sobie
zaokrągliłem... to jest 10gr/min, ale realnie wychodzi 7gr/min., ale w
żadnym wypadku 17.

natomiast skad wziales 6pln za minute jazdy autem to nie wiem?

Przyjąłem najtańszy z możliwych wariantów, wypożyczenie samochodu. Tak,
trzeba policzyć wynajem (a ten jest pożyczany zawsze na 24h) lub zakup
auta, bo to integralna częć kosztów ponoszonych na daną podróż. Liczenie
tylko samego paliwa jest zwyczajnym okłamywaniem faktów. Od bidy można
policzyć taksówkę (2zł/km), to wyjdzie ~1.20 zł/min. co daje 8x więcej
kasy, przy 2x mniejszym czasie.

Dlatego między innymi mnie miesiąc podróży do "fabryki" samochodem (wszerz
przez Wawę jadę) kosztuje około 3500 zł/mies., a gdybym jeździł autobusem,
to by mnie to kosztowało 116 zł/mies. (bilet miesięczny dwustrefowy). Tylko
w moim wypadku zajmuje to 4x więcej czasu niż autem.

Teraz zachodzi pytanie, jak bardzo czas jest cenny dla jednostki. Dla mnie
jest cenniejszy niż pieniądze (chociaż to nie do końca prawda, bo czas też
robi trochę piniądza), stąd jeżdżÄ™ tylko samochodem.

--
Pozdor Myjk

"Myjk"  wrote in message

natomiast skad wziales 6pln za minute jazdy autem to nie wiem?

Przyjalem najtanszy z mozliwych wariantów, wypozyczenie samochodu. Tak,
trzeba policzyc wynajem (a ten jest pozyczany zawsze na 24h) lub zakup
auta, bo to integralna czesc kosztów ponoszonych na dana podróz.

Nie do konca. Tak jest, jesli rozwazasz zakup samochodu na dojazdy do pracy.
W przypadku kiedy ktos posiada samochod z innych powodow (w moim - wyjazdy
poza miasto, zakupy, dowozenie dzieci na rozmaite zajecia) do oplacalnosci
jazdy samochodem vs KM bezsensowne jest liczenie kosztu zakupu, ubezpieczen,
przegladow itp, poniewaz te koszty bede ponosil bez wzgledu na to, czym
jezdze do pracy.

Liczenie
tylko samego paliwa jest zwyczajnym oklamywaniem faktów. Od bidy mozna
policzyc taksówke (2zl/km), to wyjdzie ~1.20 zl/min. co daje 8x wiecej
kasy, przy 2x mniejszym czasie.
Dlatego miedzy innymi mnie miesiac podrózy do "fabryki" samochodem (wszerz
przez Wawe jade) kosztuje okolo 3500 zl/mies., a gdybym jezdzil autobusem,
to by mnie to kosztowalo 116 zl/mies. (bilet miesieczny dwustrefowy).

A jakbys jezdzil KM, to samochod bedzie stal w garazu? Czy sprzedasz
samochod? Bo jesli to drugie - to mozesz tak liczyc, a jesli to pierwsze -
to bzdurne wyliczenie.

Tylko w moim wypadku zajmuje to 4x wiecej czasu niz autem.
Teraz zachodzi pytanie, jak bardzo czas jest cenny dla jednostki. Dla mnie
jest cenniejszy niz pieniadze (chociaz to nie do konca prawda, bo czas tez
robi troche piniadza), stad jezdze tylko samochodem.

--
Axel

W dniu 2012-09-07 14:56, Myjk pisze:

Fri, 07 Sep 2012 13:22:43 +0200,

i ciagle samochodem najszybciej

Ciągle najdrożej, to i najszybciej...
Minuta jazdy autem kosztuje jakieś 6 zł (pod warunkiem wynajmu najtańszego
żużla), natomiast MPK 10 gr -- 60x mniej, a czasu raptem 2x więcej.

bilet 15min=2,60pln wiec 1min=17gr

Widzę w Poznaniu bilet do 60 minut kosztujacy 4,20 zł.

Jezeli z gory wiesz, ze okolo 60min bedziesz jechal (a rozklad jazdy w Poznaniu nazwijmy to - jest umowny). Kupujac wiecej biletow na krotsze okresy czasu odpowiednio drozej wyjdzie - ale to wiemy.


Przyjąłem wcześniej

nieco więcej, bo 6 zł. ZbiorKom jechał niecałe 60 minut, ale sobie
zaokrągliłem... to jest 10gr/min, ale realnie wychodzi 7gr/min., ale w
żadnym wypadku 17.

4x15min=17gr/min - nie chce byc inaczej (a zdarzalo sie, ze zamiast rozkladowych 20min jechalem do pracy 50...)

natomiast skad wziales 6pln za minute jazdy autem to nie wiem?

Przyjąłem najtańszy z możliwych wariantów, wypożyczenie samochodu. Tak,
_trzeba_ policzyć wynajem (a ten jest pożyczany zawsze na 24h) lub zakup
auta, bo to integralna część kosztów ponoszonych na daną podróż.

Dlaczego _trzeba_ ? To tak jakbys napisal, ze do przejazdu tramwajem trzeba kupic tramwaj...

Liczenie
tylko samego paliwa jest zwyczajnym okłamywaniem faktów.

Od bidy można
policzyć taksówkę (2zł/km), to wyjdzie ~1.20 zł/min. co daje 8x więcej
kasy, przy 2x mniejszym czasie.

No to juz jest blizsze porownaniu tramwaj vs. taxi

Dlatego między innymi mnie miesiąc podróży do "fabryki" samochodem (wszerz
przez Wawę jadę) kosztuje około 3500 zł/mies., a gdybym jeździł autobusem,
to by mnie to kosztowało 116 zł/mies. (bilet miesięczny dwustrefowy). Tylko
w moim wypadku zajmuje to 4x więcej czasu niż autem.

Teraz zachodzi pytanie, jak bardzo czas jest cenny dla jednostki. Dla mnie
jest cenniejszy niż pieniądze (chociaż to nie do końca prawda, bo czas też
robi trochę piniądza), stąd jeżdżę tylko samochodem.

A ja sie przesiadlem rok temu na tramwaj, bo i szybciej i bezproblemowo z parkowaniem w centrum (fakt - mam przystanek przed samymi drzwiami do pracy).

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Fri, 07 Sep 2012 15:43:09 +0200, 

Widzę w Poznaniu bilet do 60 minut kosztujacy 4,20 zł.

Jezeli z gory wiesz, ze okolo 60min bedziesz jechal (a rozklad jazdy w
Poznaniu nazwijmy to - jest umowny). Kupujac wiecej biletow na krotsze
okresy czasu odpowiednio drozej wyjdzie - ale to wiemy.

Przecież wiemy to obaj, test został wykonany -- przejazd zajął ~58 min.
 

4x15min=17gr/min - nie chce byc inaczej (a zdarzalo sie,
ze zamiast rozkladowych 20min jechalem do pracy 50...)

Ale czemu przyjmujesz najmniej opłacalny wariant? W przypadku samochodu
wziąłem najbardziej opłacalny, więc w przypadku KM również taki należy
przyjąć...

Dlaczego _trzeba_ ? To tak jakbys napisal, ze do przejazdu tramwajem
trzeba kupic tramwaj...

Żeby poruszać się codziennie KM nie trzeba kupować tramwaju, wystarczy
bilet miesięczny na ten tramwaj. Ĺťeby codziennie jeździć autem trzeba auto
kupić lub wynajmować, względnie jeździć taksówką. Nie da się tego kosztu
pominąć.
 

Od bidy można
policzyć taksówkę (2zł/km), to wyjdzie ~1.20 zł/min. co daje 8x więcej
kasy, przy 2x mniejszym czasie.

No to juz jest blizsze porownaniu tramwaj vs. taxi

OK, zatem przyjmijmy ten wariant.
Stąd nie ma się co dziwić, że autem jest najszybciej.
 

A ja sie przesiadlem rok temu na tramwaj, bo i szybciej i bezproblemowo
z parkowaniem w centrum (fakt - mam przystanek przed samymi drzwiami do
pracy).

Ja miałbym do firmy 4 przesiadki i 2,5h jazdy w jedną stronę włÄ…czając w to
marznięcie albo pocenie się na przystankach... Samochodem jadę 2,5x (w
szczycie) do 4x (w wakacje) szybciej.

--
Pozdor Myjk

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości
Fri, 07 Sep 2012 15:43:09 +0200,

Widzę w Poznaniu bilet do 60 minut kosztujacy 4,20 zł.

Jezeli z gory wiesz, ze okolo 60min bedziesz jechal (a rozklad jazdy w
Poznaniu nazwijmy to - jest umowny). Kupujac wiecej biletow na krotsze
okresy czasu odpowiednio drozej wyjdzie - ale to wiemy.

Przecież wiemy to obaj, test został wykonany -- przejazd zajął ~58 min.

Jeden. Na codzien to nie wiadomo - starczy ten bilet, czy na koncu beda wchodzic kontrole i lapac naiwnych, i trzeba bedzie doliczyc pare procent do rachunku :-)

Żeby poruszać się codziennie KM nie trzeba kupować tramwaju, wystarczy
bilet miesięczny na ten tramwaj. Ĺťeby codziennie jeździć autem trzeba auto
kupić lub wynajmować, względnie jeździć taksówką. Nie da się tego kosztu
pominąć.

Zeby pojechac na grubsze zakupy to trzeba albo sie utargac w KM, albo wezwac taksowke, i tygodniowe oszczednosci zamieniaja sie w straty :-)

J.

Fri, 7 Sep 2012 18:09:19 +0200, J.F

Jeden. Na codzien to nie wiadomo - starczy ten bilet, czy na koncu
beda wchodzic kontrole i lapac naiwnych, i trzeba bedzie doliczyc pare
procent do rachunku :-)

Na codzień to się kupuje bilet miesieczny i ma się w nosie bilety czasowe.

Zeby pojechac na grubsze zakupy to trzeba albo sie utargac w KM, albo
wezwac taksowke, i tygodniowe oszczednosci zamieniaja sie w straty :-)

Może nie wybiegaj zbyt daleko... fakt jest taki, że podróż samochodem jest
szybsza, ale rozważając stosunek zysku czasu do ilości pieniędzy
przeznaczonej na podróż wychodzi bardzo mizernie.

--
Pozdor Myjk

W dniu 2012-09-07 18:17, Myjk pisze:

Fri, 7 Sep 2012 18:09:19 +0200, J.F

Jeden. Na codzien to nie wiadomo - starczy ten bilet, czy na koncu
beda wchodzic kontrole i lapac naiwnych, i trzeba bedzie doliczyc pare
procent do rachunku :-)

Na codzień to się kupuje bilet miesieczny i ma się w nosie bilety czasowe.

Pod warunkiem, że w ogóle samochodu nie używasz, nie masz itd.

Zeby pojechac na grubsze zakupy to trzeba albo sie utargac w KM, albo
wezwac taksowke, i tygodniowe oszczednosci zamieniaja sie w straty :-)

Może nie wybiegaj zbyt daleko...

Jakie daleko - pisał o większych zakupach. Tyle, że jak ktoś nie ma
samochodu to takie zakupy wyglądają trochę inaczej niż z posiadaniem
czegoś takiego. Osobiście często robię zakupy bez samochodu, ale
wtedy nie wezmę zgrzewki napojów (6x1,5), żwirów dla kotów (np.
3x10kg) itd. No, ale mam luksus - zawsze mogę co 2 dzień młodzież
wysłać - młodzi są, silni, przyniosą. Mi nie wolno nosić więcej
jak 10 kg. Koszty leczenia małe nie są....

fakt jest taki, że podróż samochodem jest
szybsza, ale rozważając stosunek zysku czasu do ilości pieniędzy
przeznaczonej na podróż wychodzi bardzo mizernie.

Przy Twojej kalkulacji być może, ale tutaj taka kalkulacja nie ma
miejsca bytu - koszt samochodu prywatnego, używanego w różnych celach
(nie tylko na dojazdy do pracy) do nie będzie codzienny koszt taksówki,
czy wynajmu.

Jedno tylko napiszę - koszt dojazdu posiadanym, prywatnym samochodem
nie może być kalkulowany jak wynajem, czy taksówka. W najlepszym
wypadku koszt samego paliwa porównywany z kosztem biletu może być
podobny, ale to bezsensowne porównanie.

Dnia Fri, 7 Sep 2012 18:17:49 +0200, Myjk napisał(a):

Fri, 7 Sep 2012 18:09:19 +0200, J.F

Jeden. Na codzien to nie wiadomo - starczy ten bilet, czy na koncu
beda wchodzic kontrole i lapac naiwnych, i trzeba bedzie doliczyc pare
procent do rachunku :-)

Na codzień to się kupuje bilet miesieczny i ma się w nosie bilety czasowe.

Zalezy. Ja tam czesto wyjezdzam sluzbowo, albo mam w planach gdzies
pojechac po pracy, i wtedy mi sie miesieczny marnuje :-)

Zeby pojechac na grubsze zakupy to trzeba albo sie utargac w KM, albo
wezwac taksowke, i tygodniowe oszczednosci zamieniaja sie w straty :-)

Może nie wybiegaj zbyt daleko... fakt jest taki, że podróż samochodem jest
szybsza, ale rozważając stosunek zysku czasu do ilości pieniędzy
przeznaczonej na podróż wychodzi bardzo mizernie.

Zalezy. Jak policzysz ile to samochod traci na wartosci i ile jest oplat
stalych, to byc moze. Ale jak zaczniesz na codzien korzystac z KM to
sprzedasz samochod ? Grupowicze z tej grupy raczej nie. Wiec koszta stale i
tak zostaja, a troche przejazdow po miescie kosztuje niewiele wiecej niz
paliwo.
A jak sie samochodu nie uzywa, to potem trzeba wydac na nowy akumulator :-P

J.

W dniu 2012-09-07 14:56, Myjk pisze:
(...)

Dlatego między innymi mnie miesiąc podróży do "fabryki" samochodem (wszerz
przez Wawę jadę) kosztuje około 3500 zł/mies., a gdybym jeździł autobusem,
to by mnie to kosztowało 116 zł/mies. (bilet miesięczny dwustrefowy). Tylko

                            ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

w moim wypadku zajmuje to 4x więcej czasu niż autem.

Zdaje się, że od dawna jest inaczej - 156 zł 30 dniowy, 370 zł 90
dniowy, co daje ~123 zł/miesiąc.

Artur Maśląg 𝔀𝓻𝓸𝓽𝓮:

to by mnie to kosztowało 116 zł/mies. (bilet miesięczny dwustrefowy).
Tylko

                            ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

w moim wypadku zajmuje to 4x więcej czasu niż autem.

Zdaje się, że od dawna jest inaczej - 156 zł 30 dniowy, 370 zł 90
dniowy, co daje ~123 zł/miesiąc.

No tak, te 7 zł to fascynująca wręcz różnica. :>

--
𝓲𝓰𝓷𝓸𝓻𝓪𝓷𝓬𝓮 𝓲𝓼 𝓫𝓵𝓲𝓼𝓼

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości
Fri, 7 Sep 2012 12:14:29 +0200, J.F

i ciagle samochodem najszybciej

Ciągle najdrożej, to i najszybciej...
Minuta jazdy autem kosztuje jakieś 6 zł (pod warunkiem wynajmu najtańszego
żużla), natomiast MPK 10 gr -- 60x mniej, a czasu raptem 2x więcej.

A skad ta stawka ?
Ja mam blizej ... i tramwaj jest dla mnie za drogi :-)

J.

Hello Myjk,

Friday, September 7, 2012, 12:33:58 PM, you wrote:

i ciagle samochodem najszybciej

Ciągle najdrożej, to i najszybciej...
Minuta jazdy autem kosztuje jakieś 6 zł (pod warunkiem wynajmu najtańszego
żużla),

Jak to policzyłeś?

natomiast MPK 10 gr -- 60x mniej, a czasu raptem 2x więcej.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

RoMan Mandziejewicz 𝔀𝓻𝓸𝓽𝓮:

Jak to policzyłeś?

Jak skończysz studia, to też będziesz umiał liczyć:
http://www.youtube.com/watch?v=lZlYFwaMONg

--
𝓲𝓰𝓷𝓸𝓻𝓪𝓷𝓬𝓮 𝓲𝓼 𝓫𝓵𝓲𝓼𝓼

Myjk w

Fri, 7 Sep 2012 12:14:29 +0200, J.F

i ciagle samochodem najszybciej

Ciągle najdrożej, to i najszybciej...

Minuta jazdy autem kosztuje jakieś 6 zł (pod warunkiem wynajmu najtańszego
żużla), natomiast MPK 10 gr -- 60x mniej, a czasu raptem 2x więcej.

Ależ kochany, analizowałem i podliczałem wiele razy, i wolę kupować i
jeździć autem -- chocby z tego powodu, że MPK nie dowiezie mnie z Rzeszowa
do Szczecina.

Ale może o PKS chcesz podyskutować? To z Rzeszowa do Bielska jest jeden
bezpośredni -- nocny -- ostatnio córa jechała za całe 80PLN bilet na PKS (na
dworzec trzeba z 5 pakami bagażu dojechać, z dworca tez dojechać --
kosztowało to w sumie 120PLN, w tym znizka dla młodzieży i trwało w sumie 10
godzin -- wychodzi 30groszy.
Ta sama trasa samochodem 5h, i paliwa za 200PLN, tyle, że jadą jeszcze dwie
inne osoby, wychodzi na twarz 70PLN vs 240PLN.
I tak 3 razy w miesiącu sobie policz, odejmij koszty zakupu rozłożone na 5
lat, koszty inne i nie pierdacz, ze minuta jazdy samochodem kosztuje 6PLN



--
'Tom N'

Fri, 7 Sep 2012 21:44:24 +0200, 

Minuta jazdy autem kosztuje jakieś 6 zł (pod warunkiem wynajmu najtańszego
żużla), natomiast MPK 10 gr -- 60x mniej, a czasu raptem 2x więcej.

Ależ kochany, analizowałem i podliczałem wiele razy, i wolę kupować i
jeździć autem -- chocby z tego powodu, że MPK nie dowiezie mnie z Rzeszowa
do Szczecina.

Analizowałeś z własnego punktu widzenia. Ja analizowałem w odniesieniu do
KONKRETNEGO przypadku na podstawie art. z linka, np. przyjeżdża kibic z
Hiszpanii do PL na EURO'12 i zastanawia się czym na stadion i później do
hotelu dojechać, bo jego własne auto zostało w kraju.

Ja też 8 lat w autobusie nie siedziałem i także uważam, że auto jest dla
mnie najszybszym (choć z SKM nie ma szans w określonych warunkach),
najwygodniejszym ale i zarazem najdroższym środkiem transportu. Ĺťadne
zaklęcia tego nie zmienią.

Ale może o PKS chcesz podyskutować?

Chcę dyskutować na temat. PKS nie jest na temat.

To z Rzeszowa do Bielska jest jeden
bezpośredni -- nocny -- ostatnio córa jechała za całe 80PLN bilet na PKS (na
dworzec trzeba z 5 pakami bagażu dojechać, z dworca tez dojechać --
kosztowało to w sumie 120PLN, w tym znizka dla młodzieży i trwało w sumie 10
godzin -- wychodzi 30groszy.

Urzekła mnie twoja historia.

Ta sama trasa samochodem 5h, i paliwa za 200PLN, tyle, że jadą
jeszcze dwie inne osoby, wychodzi na twarz 70PLN vs 240PLN.

Świetnie, a jak nie ma dwóch innych twarzy, to wychodzi 240 vs 80.

--
Pozdor Myjk

J.F 𝔀𝓻𝓸𝓽𝓮:

mala odmiana .... i ciagle samochodem najszybciej

Jakoś mnie to nie dziwi. :)

--
𝓲𝓰𝓷𝓸𝓻𝓪𝓷𝓬𝓮 𝓲𝓼 𝓫𝓵𝓲𝓼𝓼

Fri, 7 Sep 2012 12:14:29 +0200, J.F

i ciagle samochodem najszybciej

Fajny happening ale niekompletny. Według mnie skuter/moto w mieście nie ma konkurencji.

Pozdr,
Mariusz

W dniu 2012-09-07 13:06,  pisze:

Fajny happening ale niekompletny.

Tak ktos wymyslil pierwsza edycje i zeby miec porownanie uzyli tych samych srodkow lokomocji.

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

On 7 Wrz, 13:23,   wrote:

W dniu 2012-09-07 13:06,  pisze:

> Fajny happening ale niekompletny.

Tak ktos wymyslil pierwsza edycje i zeby miec porownanie uzyli tych
samych srodkow lokomocji.

Gdyby dolozyli kilka innych, to to porownanie tez mozna zrobic ;)

WS

Użytkownik  napisał w wiadomości grup
Fri, 7 Sep 2012 12:14:29 +0200, J.F

i ciagle samochodem najszybciej

Fajny happening ale niekompletny. Według mnie skuter/moto w mieście nie ma konkurencji.

Od wiosny do jesieni w dni bezdeszczowe - owszem :-)

Choc we wrocku  czesto mi mocy w samochodzie brak, wiec skuter to juz w ogole nie wyrobi :-)

J.

W dniu 2012-09-07 14:04, J.F pisze:

Choc we wrocku  czesto mi mocy w samochodzie brak, wiec skuter to juz w
ogole nie wyrobi :-)

Ale skuter nie musi mieć koniecznie 50ccm, choć i te do 50 km/h są zwykle żwawsze od czterech kół. Pomijam najtańsze chińskie wynalazki.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości
W dniu 2012-09-07 14:04, J.F pisze:

Choc we wrocku  czesto mi mocy w samochodzie brak, wiec skuter to juz w
ogole nie wyrobi :-)

Ale skuter nie musi mieć koniecznie 50ccm, choć i te do 50 km/h są

Ale wtedy trzeba kat A.

zwykle żwawsze od czterech kół. Pomijam najtańsze chińskie wynalazki.

Chlopie, mnie tu dwoch cyfr na liczniku malo zeby sie zalapac na zielona fale, a ty chcesz jakims zwawym 50km/h szybko przejechac ? :-)

J.

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2012-09-07 14:04, J.F pisze:

Choc we wrocku  czesto mi mocy w samochodzie brak, wiec skuter to juz w
ogole nie wyrobi :-)

Ale skuter nie musi mieć koniecznie 50ccm, choć i te do 50 km/h są zwykle żwawsze od czterech kół. Pomijam najtańsze chińskie wynalazki.

Czyli te które akurat zazwyczaj są żwawsze od markowych?

Witam,

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości

Pamietacie jeszcze idee rajdu cwaniaka ?

Jasne, ostatecznie brałem udział. :)

Przypomnienie:

http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org/pms/pms_2001/1123_warszawa/index.html

http://www.prw.waw.pl/news.php?id=100

Mój pilot (mój starszy syn) jest teraz licencjonowanym sędzią międzynarodowym i pilotem rajdowym. :)))

--
Pozdrawiam
Szuwaks