czesc, ostatnio znajomy mechanik zaproponowal mi ten samochod, traktuje to
jako abstrakcje, ale moze kto wie? jaka opinia grupy? pominmy kwestie ceny,
bo bedzie napewno okazyjna, zakladamy ze auto w stanie dobrym (ewentualnie
dzisiaj dopiero bede sie przygladal). wczoraj zalatwilem swoja ibize nie wiem
jak to sie skonczy, mam jeszcze opcje poloneza 10.1999 przebieg 44 kkm bez
gazu (samochod od krewnego) za 2kzl, moze polonez?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik " K"  napisał w wiadomości

czesc, ostatnio znajomy mechanik zaproponowal mi ten samochod, traktuje to
jako abstrakcje, ale moze kto wie? jaka opinia grupy? pominmy kwestie
ceny,
bo bedzie napewno okazyjna, zakladamy ze auto w stanie dobrym (ewentualnie
dzisiaj dopiero bede sie przygladal)

Mój dobry kolega miał swego czasu taki samochód.
Auto przyjemne, wygodne, baardzo ładne w środku (miał jasny welur, drewno i
chromy, a lakier zielony metalic, bardzo ładne zestawienie).
Jakiś ponad przeciętnie awaryjny też nie był, czasem się coś posypało.
Ale za to jak już się posypało to było drogie, i czasami dość cieżko
dostępne.
I to generalnie z powodu kosztów utrzymania kolega rozstał się z Roverem.


Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A OKLEJONA
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

Użytkownik "Mlody"  napisał w wiadomości

Mój dobry kolega miał swego czasu taki samochód.
Auto przyjemne, wygodne, baardzo ładne w środku (miał jasny welur, drewno
i chromy, a lakier zielony metalic, bardzo ładne zestawienie).
Jakiś ponad przeciętnie awaryjny też nie był, czasem się coś posypało.
Ale za to jak już się posypało to było drogie, i czasami dość cieżko
dostępne.
I to generalnie z powodu kosztów utrzymania kolega rozstał się z Roverem.

I kupił Honde accord z podobnego rocznika i teraz odżył bo to wogole sie nie
psuje i czesci tanie jak barszcz? Dobrze zgadłem?

Roman  napisał(a):

I kupił Honde accord z podobnego rocznika i teraz odżył bo to wogole sie

nie

psuje i czesci tanie jak barszcz? Dobrze zgadłem?

Ba... pewnie kupił Accorda wersję 2.0 TDI ;)
I do tego części już jest w bród... :}}}

pozdrawiam

bobesh (obecnie też 620 Ti - jakoś sie nie psujący i niespecjalnie drogi w
utrzymaniu...)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

 bobesh  napisał(a):

Roman  napisał(a):

> I kupił Honde accord z podobnego rocznika i teraz odżył bo to wogole sie
nie
> psuje i czesci tanie jak barszcz? Dobrze zgadłem?

Ba... pewnie kupił Accorda wersję 2.0 TDI ;)
I do tego części już jest w bród... :}}}

pozdrawiam

bobesh (obecnie też 620 Ti - jakoś sie nie psujący i niespecjalnie drogi w
utrzymaniu...)

w srodku jest bajka faktycznie, nie wiedzialem ze to klon hondy, ale mnie
interesuje co to za silnik (rodowod, i wlasciwosci), i co z zawieszeniem
(stopien komplikacji), spalanie...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

 K  napisał(a):

w srodku jest bajka faktycznie, nie wiedzialem ze to klon hondy, ale mnie
interesuje co to za silnik (rodowod, i wlasciwosci), i co z zawieszeniem
(stopien komplikacji), spalanie...

Hehe... ja bym powiedział, że Accord to taki ubogi krewny 600-tek... :}}

Silnik 2.O turbodiesel to konstrucja rovera, stosowany rónież w accordach
oznaczanych 2.0 TDI.
Niezbyt wysilony i trwały. Zawieszenie typowo japońskie i tożsame z accordem.
Znane kłopoty to padające pompy sprzęgła i wysprzęgliki - reperaturki
dostępne za grosze na www.tomateam.pl, tyle że trzeba umieć odpowietrzyć
układy.
Z częściami nie ma obecnie większego problemu, spora ilośc zamienników, dużo
anglików (jak ktoś chce używki), przy czym spora część osprzętu nie pasuje z
wersji angielskich - trzeba uważać.

W moim wyzionęła ducha pompa paliwa - zamiennik 170 PLN, bo to turbobenzyna.

generalnie - www.roverki.pl -> archiwum listy "porady techniczne"

pzdr

b.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik "Roman"  napisał w wiadomości

Mój dobry kolega miał swego czasu taki samochód.
Auto przyjemne, wygodne, baardzo ładne w środku (miał jasny welur, drewno
i chromy, a lakier zielony metalic, bardzo ładne zestawienie).
Jakiś ponad przeciętnie awaryjny też nie był, czasem się coś posypało.
Ale za to jak już się posypało to było drogie, i czasami dość cieżko
dostępne.
I to generalnie z powodu kosztów utrzymania kolega rozstał się z Roverem.

I kupił Honde accord z podobnego rocznika i teraz odżył bo to wogole sie
nie psuje i czesci tanie jak barszcz? Dobrze zgadłem?

I kupił Garbusa i BMW R65 ;)
Niestety nie wszystkie części pasowały od Accorda z tego co pamiętam.
Z tego co pamiętam problem był z kupieniem wahaczy przednich, tylne łożysko
było dorgie bo razem z piastą itd.
Fakt faktem to były nieco inne czasy lata 1998-2003 :)


Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A OKLEJONA
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"