Witam,
moze ktos mial podobny przypadek:
Fabcia (z 2006) zostawiona na tydzien, nie daje sie odpalic;
akumulator totalny TRUP. Nie jest to kwestia akumulatora, w ASO stwierdzili
ze walnal sterownik (a 1200 PLN) i ma zwarcie, ktore rozladowuje akumulator
pozdr WM
2 |
Data: Czerwiec 09 2009 23:28:19 |
Temat: Re: rozladowanie akumulatora |
Autor: jaro |
Wlodzimierz Macewicz pisze:
Witam,
moze ktos mial podobny przypadek:
Fabcia (z 2006) zostawiona na tydzien, nie daje sie odpalic;
akumulator totalny TRUP. Nie jest to kwestia akumulatora, w ASO stwierdzili
ze walnal sterownik (a 1200 PLN) i ma zwarcie, ktore rozladowuje akumulator
pozdr WM
Mam fabię z 2003r. U mnie po 3 latach akumulator (czeska AKUMA) był do wymiany.
W ASO najprawdopodobniej zmierzyli pobór prądu z akumulatora przy wyłączonej stacyjce. Tylko czy wzięli pod uwagę, że jeden ze sterowników (nie wiem czy to ten o którym mówi ASO) pracuje jeszcze przez pewien czas od momentu wyjęcia kluczyka ze stacyjki (tzn. pomimo wyjęcia kluczyka przez pewien czas jest ciągnięty prąd z akumulatora).
3 |
Data: Czerwiec 10 2009 17:33:15 | Temat: Re: rozladowanie akumulatora | Autor: Wlodzimierz Macewicz |
wymiany.
W ASO najprawdopodobniej zmierzyli pobór prądu z akumulatora przy
i tak mialo byc (a akumulator ma 1.5 roku)
wyłączonej stacyjce. Tylko czy wzięli pod uwagę, że jeden ze sterowników
(nie wiem czy to ten o którym mówi ASO) pracuje jeszcze przez pewien
tego nie wiem
czas od momentu wyjęcia kluczyka ze stacyjki (tzn. pomimo wyjęcia
kluczyka przez pewien czas jest ciągnięty prąd z akumulatora).
dzieki serdeczne
pozdrawiam WM
4 |
Data: Czerwiec 10 2009 10:41:17 | Temat: Re: rozladowanie akumulatora | Autor: aejd |
Autor - Wlodzimierz Macewicz w dniu 09-06-2009 20:33 spłodził(a) taki oto tekst
Witam,
moze ktos mial podobny przypadek:
Fabcia (z 2006) zostawiona na tydzien, nie daje sie odpalic;
akumulator totalny TRUP. Nie jest to kwestia akumulatora, w ASO stwierdzili
ze walnal sterownik (a 1200 PLN) i ma zwarcie, ktore rozladowuje akumulator
pozdr WM
U mnie co prawda w Feli 1,3 był walnięty regulator napięcia przy alternatorze i on powodował "wypłynięcie " prądu. Po wymianie ww regulatora okazało sie jeszcze, że dodatkowo wadliwy był również alternator. Po wymianie obydwóch elementów wszystko było cacy.
5 |
Data: Czerwiec 12 2009 21:32:24 | Temat: Re: rozladowanie akumulatora | Autor: JareK |
Wlodzimierz Macewicz pisze:
Witam,
moze ktos mial podobny przypadek:
Fabcia (z 2006) zostawiona na tydzien, nie daje sie odpalic;
akumulator totalny TRUP. Nie jest to kwestia akumulatora, w ASO stwierdzili
ze walnal sterownik (a 1200 PLN) i ma zwarcie, ktore rozladowuje akumulator
U mnie zostawiony panel od radia Pioneer powodował rozładowanie akumulatora po kilku dniach. Może to powodować także alarm, jak jest jakiś kiepskiej jakości i pobiera duży prąd w trakcie czuwania. U mnie ewidentnie było to radio. Sprawdzaliśmy w ASO pobór prądu. Nie pamiętam teraz wartości ale z panelem było zdecydowanie więcej niż jak był zdjęty. Z obliczeń wynikało, że akumulator mógł paść po ok 3-4 dniach.
--
Pozdrawiam
JareK
6 |
Data: Czerwiec 13 2009 22:54:47 | Temat: Re: rozladowanie akumulatora | Autor: Wlodzimierz Macewicz |
U mnie zostawiony panel od radia Pioneer powodował rozładowanie
akumulatora po kilku dniach. Może to powodować także alarm, jak jest
jakiś kiepskiej jakości i pobiera duży prąd w trakcie czuwania. U mnie
ewidentnie było to radio. Sprawdzaliśmy w ASO pobór prądu. Nie pamiętam
teraz wartości ale z panelem było zdecydowanie więcej niż jak był
zdjęty. Z obliczeń wynikało, że akumulator mógł paść po ok 3-4 dniach.
serdeczne dzieki, ale to nie radio -- nie zostawiam radia (panelu) w samochodzie
pozdr WM
7 |
Data: Czerwiec 14 2009 20:53:03 | Temat: Re: rozladowanie akumulatora | Autor: Sepia |
czasami niesprawne przekaźniki obwodów zasilania, np. silnika, załączają zasilanie na postoju. I autko zapalić się może, i samo ruszyć (jak na biegu). Komputer nie działa bo nie jest zasilany i autko głupieje.
Użytkownik "Wlodzimierz Macewicz" napisał w wiadomości
Witam,
moze ktos mial podobny przypadek:
Fabcia (z 2006) zostawiona na tydzien, nie daje sie odpalic;
akumulator totalny TRUP. Nie jest to kwestia akumulatora, w ASO stwierdzili
ze walnal sterownik (a 1200 PLN) i ma zwarcie, ktore rozladowuje akumulator
pozdr WM
8 |
Data: Czerwiec 14 2009 21:56:56 | Temat: Re: rozladowanie akumulatora | Autor: Wlodzimierz Macewicz |
dzieki, ale cos powoduje rozladowaniew AKU. 3 dni wytrzymuje, po tygodniu odpoczynku nie daje sie odpalic
AKU rozladowane i nie ma sily ruszyc rozrusznikiem. wlaczony tylko alarm i zamek centralny
pozdr WM
Użytkownik "Sepia" napisał w wiadomości
czasami niesprawne przekaźniki obwodów zasilania, np. silnika, załączają
zasilanie na postoju. I autko zapalić się może, i samo ruszyć (jak na
biegu). Komputer nie działa bo nie jest zasilany i autko głupieje.
Użytkownik "Wlodzimierz Macewicz" napisał w
wiadomości
Witam,
moze ktos mial podobny przypadek:
Fabcia (z 2006) zostawiona na tydzien, nie daje sie odpalic;
akumulator totalny TRUP. Nie jest to kwestia akumulatora, w ASO
stwierdzili
ze walnal sterownik (a 1200 PLN) i ma zwarcie, ktore rozladowuje
akumulator
pozdr WM
9 |
Data: Czerwiec 15 2009 22:13:16 | Temat: Re: rozladowanie akumulatora | Autor: jaro |
Sepia pisze:
czasami niesprawne przekaźniki obwodów zasilania, np. silnika, załączają zasilanie na postoju. I autko zapalić się może, i samo ruszyć (jak na biegu). Komputer nie działa bo nie jest zasilany i autko głupieje.
Ciekawe jakie to muszą być uszkodzenia żeby samochód sam odpalił silnik i ruszył. Podaj przynajmniej jedno takie zdarzenie, bo ja jeszcze o takich cudach nie słyszałem.
| | | | | | | |